Tym bardziej marketingowcy nadmuchują balonik przyszłej premiery
im bardziej ta premiera ma być mało ciekawa.

To ciekawie zapowiada się u Canona,a jeszcze ciekawiej u Sony.

A jeśli nie odbędą się Igrzyska w Tokyo?

a ja chcialbym maly aparat do krecenia filmow, i niestety zaden producent takiego aparatu nie ma w mojej opinii

aparat by musial miec
- matryce m43 lub apsc
- jasny obiektyw o ogniskowej 24mm, lub zoom typu 20-35mm
- wbudowany elektroniczny ND filter
- 4k z calej matrycy
- stabilizacje

najblizej jest sony zv-1. ale moze canon cos pokaze, bo ich dual pixel jest bardzo dobry w filmie, niestety na razie 4k jest glownie cropowane,itd.

chodziloby o aparat/kamere, gdzie wciska sie guzik a aparat sam ustawia wszystko, poczawszy od ostrosci na oczach/ twarzach, skonczywszy na ISO i ND filter.

Wtedy Nikon wygra.

@lukzab
he he... to R1 nie bedzie;-)

Czy dzięki "Canon Cinema RAW light, tryb wideo 1080p przy 120 kl/s oraz C-Log 3." w R5, będzie w końcu widać w TV piłeczkę pingpongową i krążek hokejowy w trakcie gry?

@Bahrd Krążka i tak nigdy nie widać, zwłaszcza w NHL. Może w 2 lidze lub regionalnej... Lubię ten sport, ale jak oglądam to nigdy go nie widzę, może jestem ślepy. Pozdrawiam!

Fajnie wyglądają te nowości Fuji. A tymczasem Panasonic śpi, mogliby chociaż puścić srebrne wersje swoich bezlusterkowców żeby pokazać że nie zapomnieli o systemie, zwłaszcza m43

Aparat do morsowania bym chciał najbardziej zobaczyć.

ciekawe ile bedzie kosztowało 70-300 od fuji. Kupiłbym.

Krukm, przy 60fps na powtórkach w zwolnionym tempie można coś czasem zobaczyć: [ link ], więc przy 120 powinno być jeszcze lepiej?

@gamma:
"a ja chcialbym maly aparat do krecenia filmow, i niestety zaden producent takiego aparatu nie ma w mojej opinii
....
chodziloby o aparat/kamere, gdzie wciska sie guzik a aparat sam ustawia wszystko, poczawszy od ostrosci na oczach/ twarzach, skonczywszy na ISO i ND filter."

Jednym słowem chodzi o zabawkę - prezent na komunię. Moim zdaniem zaprezentowany w plotkach Canon PowerShot Pick spełnia z nawiązką Twoje oczekiwania.
Cytat:
"Jest to domowa kamera, która ma być wyposażona w algorytmy sztucznej inteligencji".

Nie żadne tam R1,
ale Canon PowerShot Pick - to jest prawdziwy game changer! - tak będzie wyglądać przyszłość - pozostaną jedynie smartphony i takie coś.

Konie z polowaniem na właściwy kadr, właściwy moment, właściwe ujęcie - Canon PowerShot Pick zrobi to za Ciebie (i jeszcze sam naciśnie spust).

Ciekaw jestem czy ten Pick się przyjmie. Może tak, może nie ale ludzie z Canona przynajmniej starają się być innowacyjni i uciec do przodu.

Zwracam uwagę, że 7Artisans wypuszcza obiektywy z mocowaniem Eos M . Domyślam się, że oni także spodziewają się tego co i ja, że Canon utrzyma nie tylko ten aparat w sprzedaży jeszcze przez dłuższy czas. Tu prawdopodobnie będzie polityka wolnych zmian. Korpusy co się jakoś sprzedają, będą sprzedawane pewnie produkowane bez rewolucji rynkowych.

Prawie podskoczyłem z radości, ale to Fuji 27mm jednak nie pod GFX tylko pod APSC. Tak czy inaczej, 80/1.7 byłoby ciekawym spacerowym portreciakiem, pytanine czy bokeh będzie smutny i nudny jak flaki, czy będzie miał jakiegoś ciekawego pazura.

@baron13: "Zwracam uwagę, że 7Artisans wypuszcza obiektywy z mocowaniem Eos M . Domyślam się, że oni także spodziewają się tego co i ja, że Canon utrzyma nie tylko ten aparat w sprzedaży jeszcze przez dłuższy czas."

Przy braku AF i jakiejkolwiek elektroniki, to te obiektywy można produkować do każdego systemu z odpowiedni małym rejestrem, a wersje do poszczególnych systemów będą się różnić tylko płytką z bagnetem, mocowaną na kilku wkrętach.
Emisja takich obiektywów w wersji do Eosa nie stanowi żadnego ryzyka, bo nawet wyprodukowane egzemplarze można będzie niemal bez kosztów przezbroić do innych systemów, gdyby popyt na wersje z mocowaniem Eos M się skończył.

@qqrq
link

...
link

@filemon_se

"Koniec z polowaniem na właściwy kadr, właściwy moment, właściwe ujęcie - Canon PowerShot Pick zrobi to za Ciebie (i jeszcze sam naciśnie spust)."

Ustawi się takie cztery w sali weselnej i rano zgra materiał z kart. Fotografowi za ciężkie pieniądze pozostanie tylko wybór kadrów :-)

Może jeszcze nie teraz, bo technologia nie taka. Ale za kilka lat myślę, ze tak to się skończy. Pisałem kiedyś że przewiduję takie coś dla fotoprzyrodników. Po co siedzieć w czatowni? Ustawi się takie zabawki po lesie tak jak dziś rozstawia się fotopułapki i gotowe. Aparat sam się zorientuje kiedy widzi jest zwierzę, odpowiednio je skadruje i ustawi ostrość na oko.

I zamiast fotografa, trzeba będzie do sprzętu zatrudnić ochroniarza?

10 lat tem u Sony proponowało przystawkę do kompaktów o nazwie Party Shot -> link
Jak widać, pomysł doczekał się twórczego rozwinięcia. Może tym razem się przyjmie. :)

Bahrd:
I tego który nosi akumulatory. :)

Ochroniarz za odpowiednią dodatkową opłatą zaniesie.

"....oraz globalną migawką."
Oczami wyobraźni, już widzę filmiki na YT, a w każdym porównanie: paskudny obraz rolling shutter ze "zwykłego" aparatu i "amazing" obraz z mającego global shutter.
Jednak dotychczasowe doświadczenie, każe zadać pytanie:
Jakie będzie wprowadzone ograniczenie w użyciu?

@gamma
Najbliższej Twoich potrzeb są chyba Lx100 MK2 i G1X mk3.

@baron
Co do 7A i mocowania EF-M. Dosłownie wszystkie obiektywy manualne wychodzą z tym mocowaniem, co nie świadczy o niczym. Samo mocowanie to są grosze, a zwyżki magazynowe zawsze można tanio przerobić na popularniejszy bagnet. Chociaż podejrzewam, że system przerwa jeszcze kilka lat.

@RobKoz:
..."Aparat sam się zorientuje kiedy widzi jest zwierzę, odpowiednio je skadruje i ustawi ostrość na oko."

Aparat sam się zorientuje, że zbliża się złodziej, ustawi ostrość na jego oczy, zrobi zdjęcie, które prześle do najbliższego komisariatu Policji. Później przejdzie w tryb wyłączony z możliwością włączenia odciskiem palca. Tylko w takich zestawach to zwykle obiektyw jest najdroższy a tu nie mam żadnego pomysłu.

@Negatyw
A jak złodziej będzie w kominiarce a najbliższy komisariat będzie skorumpowany to zostanie tylko shut down.

r2mdi - myślałem o czymś takim:
"The same effect was thought to lie behind claims that connecting electrodes driven into a tree trunk and the ground nearby can provide a current." [ link ] - w końcu, im dalej w las...

@Szabla

"Jak widać, pomysł doczekał się twórczego rozwinięcia. Może tym razem się przyjmie. :)"

Nie wiem, jak teraz ten problem rozwiązują ludzie gotujący "na żywo" na YT. Na niektórych filmikach widać że aparat podąża za gotującym.

Kiedyś widziałam taki chiński statyw ze śledzeniem, ale nie wiem, czego obecnie się do tego używa


@Negatyw

"Później przejdzie w tryb wyłączony z możliwością włączenia odciskiem palca."

Obiektyw to też elektronika. Też mógłby się blokować i wymagać wpisania PIN po podpięciu do dowolnego body.

Trzeba by wtedy zabezpieczyć teren tak aby nie dało się podejść do aparatu od tyłu. Minimum to dwa aparaty nawzajem się widzące i współtworzące sieć bezpieczeństwa :-)

@RobKoz

Aparaty sprzężone z taserami, żeby było humanitarnie. :-)

Wyglada na to ze w Fujinonie 27mm mk2, mimo ciekawych zmian, nie poprawiono nic w optyce.
Chetnie kupilbym go ponownie w nowym wydaniu gdyby przynajmniej bokeh mial lepszy niz poprzednik.

@cedrys:
"@Negatyw
A jak złodziej będzie w kominiarce a najbliższy komisariat będzie skorumpowany to zostanie tylko shut down."

Wystarczy, że złodziej założy lustrzane okulary i aparat nic nie zrobi bo nie znajdzie oczu.

Poza tym złodziej najpierw ukradnie a później będzie się zastanawiał co z tym zrobić (może jakiś okup?).

@RobKoz25
"Nie wiem, jak teraz ten problem rozwiązują ludzie gotujący "na żywo" na YT. Na niektórych filmikach widać że aparat podąża za gotującym."

Taką funkcję mają gimbale.

@PDamian
I co z tym Falconarem? W jaki sposób odnosi się do mojego komentarza? :D

@MaciekKwarciak

"Taką funkcję mają gimbale."

A możesz mi przybliżyć na jakiej zasadzie to działa? Skąd gimbal wie kiedy i w którą stronę ma się przesunąć?

To że ma światło f/1.4 a nie nędzne f/1.7,
to że kryje po przekątnej z 90mm a nie nędzne 55mm...

Canon coraz bardziej miniaturyzuje .Jak myślicie czy to pełzanie wkierunku smartfona się powiedzie i ktoś się skusi wydać smartfon z aparatem canona?

Canon musiałby zaproponować coś naprawdę wyjątkowego. Sony z Samsungiem mają w tym segmencie znaczną przewagę [ link ].
W kamerach samochodowych też ciasno [ link ], chociaż "tort" rośnie jak na drożdżach.

@PDamian
"To że ma światło f/1.4 a nie nędzne f/1.7,
to że kryje po przekątnej z 90mm a nie nędzne 55mm..."

Co z tego, że kryje i że ma, jak rysuje do dupy? :D
Znaczy, mi się nie podoba. Komuś innemu może się podobać, tak jak współczesne szkła i ich nowoczesny kremowy bokeh bez "kocich oczu".

Światło też nie musi być nie wiadomo jakie, moje ulubione szkła ever pod średni format mają f/2.5 i f/2.0. Ultra płytka GO jest fajna, ale o kant rozbić jeśli nie produkuje dobrego bokehu :)

A jak ktoś chce ultra płytką GO, to pod przekątną 55mm można z powodzeniem podpiąć kilka szkieł sprzedawanych oficjalnie tylko pod przekątną 43mm :)

I to nawet nie jest tak, że ja jakoś specjalnie hejtuję przekątną 55mm. Jest super, tylko nikt jeszcze pod to nie robi naprawdę fajnie bokeszących szkieł. Fajne szkła które już istnieją, są albo pod dużo większe przekątne, albo pod mniejsze przekątne, więc albo używasz tylko wycinka ich koła obrazowego, albo masz potężną winietę czy nawet czarne rogi kadru.

Mały wtręt, japoński wyraz bokeh jest rodzaju nijakiego, dokładnie tak samo, jak jego przekład na język polski, czyli rozmycie. :-)

Nie trzeba znać japońskiego by wiedzieć, że w przekładzie na język polski bokeh to nie rozmycie. Chociażby dlatego, że słowa rozmycie i bokeh mają w języku polskim różne znaczenia i nie mogą być stosowane zamiennie. Przykład: "Źle złożony obiektyw daje rozmyte obrazy." Nie da się tu zastosować słowa bokeh.

Co powiecie na flagowego bezlusterkowca Sony A9x lub A1:

Dlaczego wycina specyfikację z komentarza?

@PDamian

Brzydko się optyczni bawią, widać słabo pamiętają PRL (!!!).

Ja bym się zastanowił, czy ta kamera to jest produkt, z którym Canon wiąże jakieś nadzieje, koncentruje się na niej, czy też, co wydaje mi się mocno prawdopodobne, właściciele portali wyprodukowali clicbait-a. To jeden z mnóstwa tego typu produktów na rynku. Nie ma żadnego powodu, aby dokonał rewolucji, bo np to śledzenie tego, czy owego, to oprogramowanie. Każda kamera podłączona do sieci z silnikami umożliwiającymi ruch, albo po prostu umieszczona na gimbalu sterowanym z komputera może tak działać. o ile na komputerze jest odpowiedni program.

Nagranie próby wysłania komentarza może być hitem na youtube.

@PDamian

Cenzura jest obrzydliwa, zatem jej obnażanie jest obowiązkiem.

Fujifilm GFX100S Specs link

Fujifilm X-E4 link

...
link

@Bordzisz
No wlasnie wg mnie obecnie nie ma malego aparatu "idealnego" do filmu.

Polecasz panasa Lx100 MK2 - niestety w filmie 4K ma spory 1.33x crop a dodatkowo AF robi hunting nawet na statycznej scenie - obraz pulsuje, wiec poniekad staje sie bezuzyteczny.

Polecasz G1X mk3, ale nie ma 4K. Gdyby obraz byl przeskalowany z calej matrycy do FHD to spoko. Ale line skipping czy binning niestety nie daja zbyt dobrych efektow.

Canon ma swietny dual pixel AF i byc moze Canon znowu wygra z konkurencja. W ostatnich latach byl smiech, ze tylko FHD oferuja, ale ostatnio coraz wiecej 4K maja, ale czesto z duzego cropa. Ale jesli zlikwiduja cropa, to sie zaraz okaze ze Canon bedzie liderem w video na rowni z SONY. No i dual pixel by musial dzialac we wszystkich trybach, bo czasem jest ograniczony do FHD. Z czasem bedzie.

Zobaczymy co pokaze nowy Canon RP.

No i jest problem z ND filter. Dobrze, zeby byl elektroniczny wbudowany w aparat.

@Jonny, napisał:
25 stycznia 2021, 22:08

"Mały wtręt, japoński wyraz bokeh jest rodzaju nijakiego, dokładnie tak samo, jak jego przekład na język polski, czyli rozmycie. :-)"

Mały wkręt, w japońskim nie ma takiego wyrazu, weź może poczytaj skąd tam się wzięło "h" na końcu i jaki wyraz oznacza oddanie poza ogniskowych w oryginale i od czyjego nazwiska mamy ten zwrot ....widzę, że z historią fotografii też potrafisz się pokłócić.

"Cenzura jest obrzydliwa, zatem jej obnażanie jest obowiązkiem."

mądrale internetowe robią tyle samo szkody :P

@sanescobar: za Wikipedią
link Bokeh (czyt. boʊkɛ, ˈboʊkeɪ, ˈboʊkə; od jap. ボケ boke – rozmycie)
???

@baron13, to że @Jonny pokłócony jest z wiedzą powszechnie dostępną to mi nie raz już udowodnił ale to, że w poważnych instytucjach zabrania się korzystania z wikipedi to norma od dość dawna.
Czy ty baronie nie przenosisz z gruntu dobrych zwyczajów z pracy na sferę prywatną? No i kłania się też czytanie ze zrozumieniem skoro od jap. boke, to gdzie masz tam "h"? Naprawdę tak ciężko jest dojść w dobie internetu skąd wzięło się tam "h"?

@sanescobar: Pytam: gdzie tu problem? Jest powszechnie używana transkrypcja literowa z pisma japońskiego na alfabet łaciński. Jest zalecenie co do wymowy. Podejrzewam, że Japończyk cokolwiek nie robi Europejczyk usłyszy całkiem inne słowo. To nie jest "boke" to coś około tego. Wszyscy chyba zdają sobie z tego sprawę. Piszemy tak, wymawiać lepiej nie próbować, więc gdzie tu problem?

Nie ważne czy boke, czy bokeh, ważne że ma to inne znaczenie niż polskie słowo rozmycie. No chyba, że @baron13 potrafi napisać sensowne zdanie: "Źle złożony obiektyw daje rozmyte obrazy." gdzie zamiast rozmyte napisze bokeh.

@baron13, to nie jest problem jak ktoś nie zna tabliczki mnożenia albo nie rozumie, że w japońskim nie ma takiego wyrazu.
Do @Jonny'ego się przyzwyczaiłem. Ja cię tylko zapytałem czy nie przenosisz dobrych zaleceń z instytucji w której pracujesz na strefę prywatną :)

@Negatyw, na jedno ty zwróciłeś uwagę na drugie ja.
To i tak nie nic nie da :)