O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Jak co tydzień zapraszamy Was do lektury naszego cyklicznego zestawienia najciekawszych plotek, z którego dowiecie się, jakie premiery czekają nas w najbliższym czasie.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł, które publikowane są w portalach:
Canon
Canon EOS R3
Serwis Canon Rumors donosi, że najbardziej prawdopodobną datą premiery bezlusterkowca Canon EOS R3 jest 14 września br. Poniżej przypominamy domniemaną specyfikację zapowiadanego flagowca:
- matryca CMOS BSI 24 Mpix,
- Multi-Controller i Smart Controller
- obrotowy ekran LCD,
- nowe złącze akcesoriów,
- interfejs WiFi 5 GHz,
- szybka migawka elektroniczna do 30 kl/s w trybie zdjęć seryjnych ze śledzeniem AF i zapisem w RAW,
- czułość AF od -7.0 EV,
- stabilizacja matrycy o efektywności 8 EV w trybie hybrydowym,
- tryb wideo 4K Canon Log3,
- oversampling 4K,
- wewnętrzny zapis wideo RAW,
- AF ze śledzeniem obiektów (np. samochody, motocykle),
- uszczelnienia takie jak w lustrzankach serii EOS-1D,
- dwa sloty kart pamięci SD i CFexpress.
Fujifilm
Fujifilm X Summit
Już w najbliższy czwartek ma odbyć się Fujifilm X Summit, czyli konferencja związana z prezentacją nowych produktów. Według nieoficjalnych doniesień ma ona przynieść następujące aparaty i obiektywy:
- Fujifilm GFX 50S II,
- Fujinon GF 35-70 mm f/4.5-5.6,
- Fujifilm X-T30 II,
- Fujinon XF 23 mm F1.4 II,
- Fujinon XF 33 mm F1.4.
Fujifilm X-T30 II
Niestety nie mamy zbyt dobrych wieści dla osób wyczekujących jakiś spektakularnych nowości w drugiej odsłonie bezlusterkowca Fujifilm X-T30. Aparat nie zostanie wyposażony w stabilizację obrazu, a większość nowych funkcji będzie bazować na zmianach w oprogramowaniu.
GoPro
GoPro Hero 10
Do sieci wyciekły właśnie zdjęcia nadchodzącej kamery sportowej GoPro Hero 10, która ma zostać wyposażona w nową matrycę o rozdzielczości 23 Mpix oraz procesor obrazowy GP2, które pozwolą na rejestrację filmów wideo w rozdzielczości 5.3K przy 60 kl/s. Urządzenie ma też zapewniać wodoszczelność do 10 metrów.
Canon EOS R3
Serwis Canon Rumors donosi, że najbardziej prawdopodobną datą premiery bezlusterkowca Canon EOS R3 jest 14 września br. Poniżej przypominamy domniemaną specyfikację zapowiadanego flagowca:- matryca CMOS BSI 24 Mpix,
- Multi-Controller i Smart Controller
- obrotowy ekran LCD,
- nowe złącze akcesoriów,
- interfejs WiFi 5 GHz,
- szybka migawka elektroniczna do 30 kl/s w trybie zdjęć seryjnych ze śledzeniem AF i zapisem w RAW,
- czułość AF od -7.0 EV,
- stabilizacja matrycy o efektywności 8 EV w trybie hybrydowym,
- tryb wideo 4K Canon Log3,
- oversampling 4K,
- wewnętrzny zapis wideo RAW,
- AF ze śledzeniem obiektów (np. samochody, motocykle),
- uszczelnienia takie jak w lustrzankach serii EOS-1D,
- dwa sloty kart pamięci SD i CFexpress.
Fujifilm
Fujifilm X Summit
Już w najbliższy czwartek ma odbyć się Fujifilm X Summit, czyli konferencja związana z prezentacją nowych produktów. Według nieoficjalnych doniesień ma ona przynieść następujące aparaty i obiektywy:- Fujifilm GFX 50S II,
- Fujinon GF 35-70 mm f/4.5-5.6,
- Fujifilm X-T30 II,
- Fujinon XF 23 mm F1.4 II,
- Fujinon XF 33 mm F1.4.
Fujifilm X-T30 II
Niestety nie mamy zbyt dobrych wieści dla osób wyczekujących jakiś spektakularnych nowości w drugiej odsłonie bezlusterkowca Fujifilm X-T30. Aparat nie zostanie wyposażony w stabilizację obrazu, a większość nowych funkcji będzie bazować na zmianach w oprogramowaniu.GoPro
GoPro Hero 10
Do sieci wyciekły właśnie zdjęcia nadchodzącej kamery sportowej GoPro Hero 10, która ma zostać wyposażona w nową matrycę o rozdzielczości 23 Mpix oraz procesor obrazowy GP2, które pozwolą na rejestrację filmów wideo w rozdzielczości 5.3K przy 60 kl/s. Urządzenie ma też zapewniać wodoszczelność do 10 metrów.Irix
Nowy produkt nadchodzi
Amerykański dystrybutor produktów marki Irix zapowiada premierę nowego produktu. Na tę chwilę nie wiadomo, czy będzie to obiektyw fotograficzny, kinematograficzny, czy może filtr.OM Digital Solutions
M.Zuiko 40-150 mm f/4
Mówi się, że w przyszłym roku rodzina obiektywów M.Zuiko powiększy się o model 40-150 mm f/4.Sigma
Dwa nowe obiektywy
Plotki głoszą, że Sigma przygotowuje premierę dwóch kolejnych obiektywów dla pełnoklatkowych bezlusterkowców z bagnetami Sony FE oraz L-mount. Będą to modele Sigma Contemporary 24 mm f/2 DG DN oraz Sigma Contemporary 90 mm f/2.8 DG DN, a domniemana specyfikacja tego ostatniego wygląda następująco:- 11 soczewek w 10 grupach,
- 9 listków przysłony,
- minimalna odległość ostrzenia: 0.5 m,
- maksymalne powiększenie: 1:5,
- mocowanie filtrów: 55 mm,
- wymiary: φ64×59.7 mm,
- waga: 295 g.
Sony
Sony A7 IV
Pojawiły się kolejne doniesienia na temat bezlusterkowca Sony A7 IV. Tym razem dowiadujemy się, że w aparacie znajdzie się nowa matryca o rozdzielczości 33 Mpix, a zastosowany przy niej mechanizm stabilizacji będzie oferował efektywność na poziomie 5.5 EV.Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Jakże trudno doczekać się na Canona R3...
Ciekawe jak się sprawuje Eye-AF w R3 w trudnych warunkach, np. twarz (postać) na tle mocno porowatej kory drzewa? Canon R sobie nie radzi.
Eye-AF to gadżet dla początkujących. Sigma 90 mm f/2.8 bez funkcji makro 1:1?
Dla początkujących? Jasne. :D
@Szabla
Oczywiście, że dla początkujących.
Przecież to jest element mechanizmu AF, który w całości jest z założenia dla początkujących, którzy nie umieją przyzwoicie ustawić ostrości ręcznie :P
@Youkin195329
"Jakże trudno doczekać się na Canona R3..."
Ile sztuk masz na liście zakupowej?
@ryszardo
Nie spodziewałem się, że z kimkolwiek się w sekcji komentarzy zgodzę :D
a7 IV i 33mpx ..., średnio to brzmi... :/
W zakupach to nie czekam na R3. Zakładam z góry, że mnie nie stać, co to jest okaże się dopiero w praniu.. Generalnie ze wszystkimi zakupami, tomoim zdaniem jak pies do jeża. Powód jest prosty, w fotografii od dawna mamy większość rzeczy, które są możliwe. Dramatycznym rozszerzeniem możliwości było pojawienie się fotografii cyfrowej. Teraz już niewielu rzeczy można się spodziewać i nie widzę niczego przełomowego w specyfikacji.
Co do urządzeń dla początkujących i profi, to sądzę jak profi jedzie na hulajnodze, to jest to profi hulajnoga.
karuzel: pewnie robiłeś zdjęcie osobie, której skóra na twarzy była bardzo podobna do porowatej kory drzewa i AF nie mógł rozróżnić. Następnym razem rób zdjęcia osobom o lepszej cerze i problem zniknie ;)
ryszardo: a dlaczego nie pójść dalej? generalnie AF jest dla osób początkujących, którzy nie umieją ustawiać ostrości ręcznie :)
@ad1216
Przecież dokładnie to napisałem...
@ad1216:
"Następnym razem rób zdjęcia osobom o lepszej cerze i problem zniknie ;)"
Najlepsza cera jest na dupie, wystarczy dorysować oczy.
Obecnie AF to element fotografii obliczeniowej, za który odpowiedzialna jest formuła, czego dobitnie dowodzą te "nowości" w rozpoznawaniu obiektów, które moim zdaniem stają się groteskowe...
Jak zauważył "karuzel":
nie ma zdefiniowanego obiektu "drzewo", więc formuła nie potrafi obliczyć "ostrości" i procesor zapętla się w obliczeniach.
@Negatyw
Jest Art 105/2.8 macro więc tu nie potrzeba.
W kontekście premiery Canona R3 integrujące jest czy zasłuży on na miano odpowiedniego do testów obiektywów na optyczne.pl. Przypomnijmy: jak dotąd żaden z aparatów serii R nie był godny dostapić tego zaszczytu ;) Trzymam kciuki.
Wypowiedź "ryszardo" jest o tyle nieprawdziwa, że nazywając takich fotografujących "początkującymi" wyraża nadzieję na ciąg dalszy zgłębiania fotograficznej wiedzy.
Ja nie mam takich pewności, AF w tym wydaniu to początek ..końca, profesji fotografa w obecnym kształcie.
@rockatansky:
"Jest Art 105/2.8 macro więc tu nie potrzeba."
Jeżeli 105/2.8 macro zastępuje 90/2.8 makro to również zastąpi 90/2,8 bez makro. Jedynie bardzo niska cena może usprawiedliwić taki obiektyw. Ale wątpię czy będzie niska.
Haha... Te wszystkie komentarze teoretyków, którzy usilnie starają się deprecjonować znaczenie Eye AF, rozbawiają mnie do łez. Czy oprócz nich są tutaj jacyś prawdziwi fotografowie, którzy fotografują ludzi? Dla odmiany dobrze byłoby posłuchać ich opinii ;)
@audioart, obawiam się, że tylko Ty jesteś prawdziwym fotografem.
@audioart
Ja nie wiem, czy są jacyś prawdziwi fotografowie?
Czy ja jestem fotografem?
Czy jestem prawdziwy?
Jak to sprawdzić?
@ryszardo
Jeśli jednoznacznie stwierdzasz, że Eye AF jest bezużyteczny w fotografii ludzi, to jesteś co najwyżej teoretykiem.
ryszardo
No to nie wydaje się trudne, jeśli odwołać się do definicji tego określenia "Fotograf", to porostu ktoś, kto robi fotografie
...... słowo klucz to "robi"
@audioart
Jeżeli twierdzisz, że moje wypowiedzi tutaj były jednoznacznie pozbawione sarkazmu, to czekam na inne wnioski, jakie wyciągniesz ;)
Kiedy się czyta, że AF jest dla poczatkujących nie umiejących ustawić ostrości ręcznie, to ręce opadają. Proponuję przed publikacją takich tekstów dać je do sprawdzenia jakiemu mądremu człowiekowi :)
audioart
Kolego, AF opracowano raptem ..50 (?) lat temu., a fotografowano ludzi w obecnym znaczeniu już 100 lat przed AF i to nie było teoretyczne....
@ryszardo
Nie czytam w myślach. To w końcu pretendujesz do roli fotografa czy sarkastycznego hejtera Eye AF?
Marek B
i tak powstają plotki....wpis miał treść "Eye-AF to gadżet dla początkujących"
Widzisz różnicę?
@molon_labe29 sierpnia 2021, 21:00
audioart
Kolego, AF opracowano raptem ..50 (?) lat temu., a fotografowano ludzi w obecnym znaczeniu już 100 lat przed AF i to nie było teoretyczne....
"100 lat przed AF" czy to nie wtedy kazano modelom stać nieruchomo do zdjęcia? IYKWIM
@audioart
Nie pretenduję do żadnej roli. Jestem sobą i robię to, na co mam w danym momencie ochotę. Nie można całe życie być poważnym.
Czytać mi w myślach też nie trzeba. Czasem wystarczy patrzeć na emotki na końcu wypowiedzi ;)
@audioart:
"Jeśli jednoznacznie stwierdzasz, że Eye AF jest bezużyteczny w fotografii ludzi, to jesteś co najwyżej teoretykiem."
Jak stwierdzisz, że Eye AF jest jeszcze w powijakach, czyli jest zawodny i dlatego zaawansowani fotografowie wolą z niego nie korzystać to nie jesteś prawdziwym fotografem.
Ale jak powiesz, że bez Eye AF nie da się fotografować ludzi to jesteś prawdziwym fotografem.
audioart
"to nie wtedy kazano modelom stać nieruchomo do zdjęcia?"
Rozczarowałeś mnie...bo , nie wynikało to z błędu ustawiania ostrości, a czułości materiałów utrwalających wizerunek.
Musisz trochę o tym poczytać, pa.
Hahaha, eyeaf to zuo, uważam też że swiatlomierz to zuo, powinno się ręcznie ustawiać parametry, czyli jedynie tryb M jest właściwy, wszystko inne to oddawanie wolności robotom. A kiedyś fotografowie nie chcieli i baterii w aparatach bo zuo.
No, i R3 będzie miał LCD na przegubie, a to już zupełna amatorka...
Na szczęście ma 8EV stabilizacji więc będzie dobry do filmowania.
BlindClick
"o efektywności 8 EV w trybie hybrydowym." Marketing mówi "Hybrydowym".
O widzę, że jest tu trochę prawdziwych fotografów.
@molon_labe
"Rozczarowałeś mnie...bo , nie wynikało to z błędu ustawiania ostrości, a czułości materiałów utrwalających wizerunek."
Wybacz, ale poważnie spłyciłeś funkcjonalność Eye AF, który jest lekiem nie tylko na płytką głębię ostrości, ale także zmiennym położeniem źrenicy oka względem matrycy.
@ Negatyw: "Eye-AF to gadżet dla początkujących."
To tak samo jak boczne punkty zwykłego AF, których brak umiejętności wykorzystywania (jak w Twoim przypadku), świadczy że jesteś wytrawnym fotografem. :)
Eye-AF jest do tego stopnia przeznazzony dla początkujących, że instalowany jest także w najbardziej zaawansowanych korpusach.
@ryszardo
Wygląda na to, że dostałeś "odłamkiem" bo przeoczyłem ":P". Mea culpa.
Pocieszające jest, że nie należysz jednak do grona Eye AF-owych malkontentów i wyznawców ręcznego ostrzenia, jako jedynej właściwej metody ustawiania ostrości przy portretach.
@Z_photo, takie mamy czasy, aparat zaawansowany musi być do wszystkiego i dla wszystkich. Zwłaszcza, że takiego R3 będą kupować głównie amatorzy, również początkujący.
molon_labe
Staram się czytać marketing tak jak oni piszą, wybieram tylko co mi pasi, hehehe.
A tak serio chce zobaczyć jak w i trybie nawet hybrydowym stabilizacja osiągnie 8EV. Optycznym z testów więcej niż 4.5EV bodajże nie wyszło jeszcze, a topowy Olek zakładam z małą matryca ma możliwości się pokazać, tu jest ff, może Canon Che się pokazać, kibicuje mu w tym bo to zawsze plus.
Tylko żeby nie było jak z R5 i 8k.
A makro nie zawsze zastępuje normalna soczewkę, mam już irixa 150 f2.8, i bajera, ostry jest ze strach, ale poza makro wkurza ostrzenie. Na makro kręcę sobie na luzie, bardzo przyjemnie, dłoń się rozluźnia, a od 1m bodajże wszystko na 5mm obrotu, może jakbym kilka godzin dziennie robił to bym się przyzwyczaił, ale z doskoku wkurza.
Eye af to rzecz bardzo przydatna do modeli z natury ruchliwych, jak dzieciaki
Jak ktos potrzebuje tego bajeru by nastawic ostrosc na statycznego modela wsrod drzew to nie wiem co powiedziec, takie rzeczy mozna spokojnie wyostrzyc recznie, nawet na matowce
Na naszych oczach rodzi się fundamentalizm fotograficzny ;)))
Tak na marginesie eye af i o fundamentalizmie. Tu:
link
celowałem na wąsy, a tu
link
na tylną nogę. Bo jest najważniejsza :-)
W ogólności mam trzeciego kota w domu i stwierdzam, że koty nie sa fundamentalistami. Koty mają ząbki i pazury i wiedzą , że se mogą za bezdurne obedrzeć pyski. No i z nowym kotem nie wchodzą w drogę. W sumie Wersal. Bynajmniej nie Sejm.
@negatyw
Ty się naprawdę musisz nudzić człowieku te swoje pierdoły pisać na okrągło. Nie wiem, czy to jakaś choroba, czy jak to fachowo nazwać, ale pod każdym wątkiem to samo.
Sam stwierdziłeś, że z fotografii nie żyjesz, to serio masz czelność mówić, że jak ktoś używa eye AF, to nie jest profi?
A że tak zapytam nie umiesz sobie w całej swojej mądrości wymyślić dziedziny fotografii, gdzie jednak prof będzie z tego korzystał i będzie mu łatwiej o ujęcie względem ludzi pracujących na pojedynczym punkcie AF jak nie szukając daleko Ty?
A może za pisanie ciągle tych samych głupot dostajesz kasę będąc trollem podsycajacym jedynie ruch pod postem? Bo serio brakuje tutaj jakiegokolwiek logicznego wytłumaczenia.poza jakąś chorobą oczywiście.
@audioart
"W kontekście premiery Canona R3 integrujące jest czy zasłuży on na miano odpowiedniego do testów obiektywów na optyczne.pl."
Nie zasłuży. R ma 20 mpix i Arek powiedział że to za mało bo by źle wypadał na tle gęstych matryc konkurencji a on nie chce każdemu tłumaczyć dlaczego tak jest a nie chce za chwilę (rok, dwa lata) zmieniać aparatu na inny.
Więc nie sądzę by 24 mpix było wystarczające. Zakłada, że Arek czeka na okolice 40 mpix z symetrycznym lub bez filtra AA.
Ale może zmieni zdanie. Patrząc na światową sprzedaż to za chwilę 25% czytelników będzie zainteresowanych testami szkieł dla systemu R. Jak nie znajdą ich na optycznych poszukają innego serwisu foto.
@rotnem:
"Sam stwierdziłeś, że z fotografii nie żyjesz..."
@rotnem, tak jak ja nie żyję z fotografii, nie jest to mój zawód, tak Ty nie jesteś lekarzem psychiatrą, nie zajmujesz się zawodowo diagnozą chorób psychicznych. Pewnie tak jak dla mnie fotografia to hobby, tak pewnie dla Ciebie psychiatria tylko Ty pomyliłeś forum.
@RobKoz:
"R ma 20 mpix i Arek powiedział że to za mało"
R5 ma 45 Mpx.
@Negatyw
"R5 ma 45 Mpx".
Problem nie w rozdzielczości matrycy, a w niesymetryczności filtra.
RobKoz: "Jak nie znajdą ich na optycznych poszukają innego serwisu foto."
Bo jak ktoś już dawno temu zauważył: "natura abhorret vacuum".
audioart: "Problem nie w rozdzielczości matrycy, a w niesymetryczności filtra."
Czy nie można by obrócić aparatu o 90°?
Bahrd30 sierpnia 2021, 07:14
RobKoz: "Jak nie znajdą ich na optycznych poszukają innego serwisu foto."
Bo jak ktoś już dawno temu zauważył: "natura abhorret vacuum".
audioart: "Problem nie w rozdzielczości matrycy, a w niesymetryczności filtra."
Czy nie można by obrócić aparatu o 90°?
------------------
nie ma takiej potrzeby w ogole , gdyz tablica pomiarawa pozwala na pomiar w dwu wzajemnie prostopadlych kierunkach , a mozna ja przeciez jesli sie chce dowolnie obrocic. Niesymetryczny foltra AA w niczym nie przeszkadza.
Optyczne biora srednia z czterech pomiarow w rogu , a kazdy pomiar jest wybrany jako najlepszy z wielu , o ile pamietam w kierunku tangentialnym i sagitalnym ( ?)
Dostaje sie usredniony wynik jaki w rzeczywistym obiektywie nie wystepuje. To sluzy porowaniu obiektywow w sensie lepszy / gorszy , rzeczywistej jego rozdzieczosci nie pomierzono w ten sposob i jej nie znamy.
Nie ma przeszkod by brac pod uwage srednia nawet jesli matryca ma niesymetryczny filtr AA , a nawet gdyby ktos chcial byc bardziej papieskim od papieza - podawac je w dwu kierunkach odddzielnie dla poziomu i dla pionu. NIe wniosloby to zadnych dodatkowych istotnych informacji , ale mozliwe oczywiscie jest.
Pomiar jest zawsze dla okreslonego ukladu obiektyw / matryca - tzn pomiar na matrycy R5 robiony jak do tej pory bylby wlasnie pomiarem porownywalnym z poprzednimi- w sensie metodologi ale wlasnie dla ukladu : R5 - dany obiektyw.
Tych pomiarow i tak nie mozna wprost porownac dla roznych matryc jako roznic wynikajacych z optyki .
W sieci jest sporo pomiarow robionych na r5.
Po mojemu reguła celowania na oko jest dość naiwna,czasami jest dobrze,dość często zwłaszcza przy płytkiej GO wygląda to na nieprzemyślany kadr. To z jednej strony. Z drugiej, każdą automatykę można wykorzystać. O ile warunki dla rzemieślniczej fotografii można dość łatwo ustalić, to gdy mówimy o fotografii, która służy jako przekaz, mniej więcej artystycznej, to tylko fantazja twórcy ogranicza przydatność różnych gadżetów. Tak jak pisarza nie czyni ani umiejętność kaligraficznego pisania, ani, o zgrozo ortografii, ani zasad gramatyki, tak fotograf, to nie jest ten pan,co potrafi ustawić ręcznie ostrość. Malarz to nie facet, który umie namalować prostą linię. Dobrze, aby potrafił... czasami. Ze sztuką to jest właśnie tak, że sztuka, to na tym polega, że nie potrafimy tego zdefiniować. Jeśli coś da się opisem czynności, które doprowadzą do celu, przypisać im konkretne techniczne wielkości, to mamy najwyżej rzemiosło i to bynajmniej nie artystyczne.
@baron13, ale fotograf zawodowy to przede wszystkim rzemieślnik.
Co do dyskusji, to wielu dyskutantów np. @audioart, ale nie tylko on, nie zna innych metod ustawiania ostrości poza Eye AF i ręcznie obserwując obraz w wizjerze lub ekranie z wyłączonym AF.
EAF ma te przypadlosc ze podaza za okiem , tzn jesli chcesz skontrolowac kadr , af sie przestawi.
to dziala znakomicie przy zdjeciach testowych, w rzeczywistych mimowolnie i nieswiadomie fotograf kieruje swoj wzrok gdzies indziej i po sprawie.
dobrze , ze takie rozwiazanie istnieej - pod warunkiem, ze mozna to odlaczyc.
@baron13
„Po mojemu reguła celowania na oko jest dość naiwna,czasami jest dobrze,dość często zwłaszcza przy płytkiej GO wygląda to na nieprzemyślany kadr.”
Automatyka z założenia ma pomagać, ale jeśli przeszkadza to (przynajmniej w Fuji, a myśle, że w innych systemach tez) można ją po prostu wyłączyć i nie trzeba z niej korzystać na siłę.
@Negatyw
"Co do dyskusji, to wielu dyskutantów np. @audioart, ale nie tylko on, nie zna innych metod ustawiania ostrości poza Eye AF i ręcznie obserwując obraz w wizjerze lub ekranie z wyłączonym AF."
Nie miałeś okazji poznać człowieka, a już oceniasz? Z Eye AF pewnie podobnie. Negatyw, pozytywnego dnia chłopaku!
E-AF ma bardzo prozaiczny powód by istnieć, to ..pieniądze.
Ta funkcja w większości działania oparta na oprogramowaniu jest po prostu tania dla producenta i powoduje chęc posiadania zomów f2 i stałek f0,95.
Marketing opiera się na promowaniu rozwiązań biznesowo korzystnych dla wytwórcy aparatów, a nie dla.... twórcy z aparatem.
@sYc
"Automatyka z założenia ma pomagać, ale jeśli przeszkadza to (przynajmniej w Fuji, a myśle, że w innych systemach tez) można ją po prostu wyłączyć i nie trzeba z niej korzystać na siłę."
Zgadza się, dlatego tak oczywistym jest brak praktycznej znajomości skuteczności działania dobrych systemów Eye AF przez osoby wypowiadające się o nich negatywnie. Wystarczy płytka GO i poruszający się obiekt i zasadniczo nie ma takiej możliwości, żeby człowiek (niezależnie od stopnia doświadcza w fotografii) ustawił ostrość szybciej i precyzyjniej. Ale wielu zdaje się nie godzić z tym faktem. Nic zaskakującego... Sytuacja jest analogiczna do szachów. Obecnie temat nie robi na nikim wrażenia, ale w latach 90. XX wieku było nie do pomyślenia, żeby maszyna wygrała z arcymistrzem.
@Negatyw
"R5 ma 45 Mpx."
Ale ma asymetryczny filtr, więc zdaniem Arka też się nie nadaje.
Muszą być jednocześnie spełnione dwa warunki: gęsta matryca i albo brak filtra AA albo filtr symetryczny.
@molon_labe
Uwielbiam jak ktoś tworzy wyszukane uzasadnienia dla prozaicznych przyczyn. Eye AF powstał przede wszysykim dlatego, bo:
1) człowiek w temacie ustawiania ostrości na źrenice oka przy płytkiej GO (częsta/oczywista sytuacja dla np. fotografii portretowej) i poruszajacym się modelu (rzadko fotografuje się zupełnie nieruchomych ludzi) jest zwyczajnie słaby (niski odsetek trafień; tym niższy im płytsza GO i bardziej ruchomy model);
2) dostępna technologia pozwalała na uzasadnioną finansowo i sprawną implementację rozwiązania.
Reszta firm (poza pierwszą) kierowała się już przede wszystkim koniecznością dogonienia konkurencji.
audioart30 sierpnia 2021, 10:14
@sYc
"Automatyka z założenia ma pomagać, ale jeśli przeszkadza to (przynajmniej w Fuji, a myśle, że w innych systemach tez) można ją po prostu wyłączyć i nie trzeba z niej korzystać na siłę."
Zgadza się, dlatego tak oczywistym jest brak praktycznej znajomości skuteczności działania dobrych systemów Eye AF przez osoby wypowiadające się o nich negatywnie. Wystarczy płytka GO i poruszający się obiekt i zasadniczo nie ma takiej możliwości, żeby człowiek (niezależnie od stopnia doświadcza w fotografii) ustawił ostrość szybciej i precyzyjniej
------
ale to nie ma nic wspolnego z dokladnoscia i precyzja pracy af
to jest tylko i wylacznie wybor aktywnego pola AF , natomiast jak ono pracuje jest od metody wyboru (recznie , automatycznie , okiem itp ) niezalezne.
EAF nie podnosi jakosci pracy AF ma ulatwic tylko wybor.
w dotychczasowych rozwiazaniach z przeszlosci juz doysyc zamierzchlej powodowal jednak wyczuwalny spadek szybkosc nastawy ostrosci.
Dla motywow statycznych byl ok. , moze i nawet wygodniejszy . w scenach dynamicznych , reportazu kompletnie zawodzil. Slabym punktem byl fotograf . To wymagalo dosyc intensywnego treningu , by opanowac kontrolowany ruch galki ocznej a dokladniej mowiac wykluczyc jakis niekontrolowany ruch galki ocznej w decydujacym momencie. Kto tego nie uzywal nie zdaje sobie sprawy z rangi zagadnienia,
@RobKoz:
"Muszą być jednocześnie spełnione dwa warunki: gęsta matryca i albo brak filtra AA albo filtr symetryczny."
W przypadku badania rozdzielczości obiektywów i tak wyniki obiektywu Canona na matrycy Canona, jaka by ona nie była nie będą porównywalne do tych z Nikona czy Sony. No chyba, że chodzi o to by wyniki Canona były lepsze niż np. Sony. Sony będziemy mierzyć na starej matrycy, a Canona na nowej, tylko trzeba poczekać aż Canon jeszcze lepszą wyprodukuje. Moim zdaniem najlepiej badać rozdzielczość wszystkich obiektywów na tej samej matrycy. Nie wiem jaki korpus by się do tego nadawał, może Nikona bo ma dużą średnicę mocowania.
audioart
:)
Czym lub co to jest portret?
Czy portrety to zdjęcia wykonane się w ruchu?
Dlaczego źrenica oka została wybrana w fotografii jako cel ?
Czy portrety wykonane z E-Af kosztują więcej od portretów "wyostrzonych" manualnie?
Nim coś powiesz, dowiedz się czegoś. Wypowiadanie tylko własnych przekonań, nawet z pełnym entuzjazmem i przekonaniem nie zastąpi ...historycznej wiedzy.
fotografia kolorowa to gadżet dla początkujących!
sto lat temu fotografowano w czerni i bieli co dowodzi że od tego momentu wszystkie wynalazki są tylko niepotrzebnym trikiem marketingowym i prawdziwy fotograf nie zniży się do ich używania ;-)
@Pokoradlasztuki
Na prostą logikę (rzekłbym lustrzankową sprzed kilku lat) miałbyś rację, ale gdy system Eye AF nie korzysta wyłącznie z detekcji fazy, to precyzyjne ostrzenie na źrenicę oka ma także związek z dokładnością (zdolność zlokalizowania źrenicy i potwierdzenia ostrości detekcją kontrastu).
molon_labe30 sierpnia 2021, 10:40
audioart
:)
Czym lub co to jest portret?
Czy portrety to zdjęcia wykonane się w ruchu?
Dlaczego źrenica oka została wybrana w fotografii jako cel ?
Czy portrety wykonane z E-Af kosztują więcej od portretów "wyostrzonych" manualnie?
---
Ale E - Af nie polega na tym by celem byla zrenica oka , lecz na tym by sterowac AF za pomoca oka fotografa.
Pokoradlasztuki
do tego jeszcze nie doszliśmy...
@molon_labe
Czy Twoim zdaniem portrety wykonuje się wyłącznie w bezruchu?
Dlaczego w większości przypadków w fotografii portetowej ostrzy się na źrenicę oka i czy ja jestem twórcą tej reguły? Na co ty ostrzysz najczęściej w fotografii portretowej?
W kontekście twojego ostatniego pytania... Myślę że koszt za zdjęcie jest taki sam, ale nakład pracy zdecydowanie niższy przy wyższej skuteczności... Ale skąd ty miałbyś o tym wiedzieć?
Panowie, dyskutujecie o dwóch różnych rzeczach: @Pokora mówi o ustawianiu punktu AF na podstawie detekcji ruchu gałki ocznej fotografującego, i to mi wydaje się właściwe, natomiast reszta mówi o WYKRYWANIU oka fotografowanego obiektu.
audioart
"Czy Twoim zdaniem portrety wykonuje się wyłącznie w bezruchu?"
- tu krótka odpowiedź: link
"Dlaczego w większości przypadków w fotografii portetowej ostrzy się na źrenicę oka...?"
- tu krótka odpowiedź: link
"Myślę że koszt za zdjęcie jest taki sam"
Koszt w ujęciu kalkulacyjnym, to RMS= "Robocizna+Materiały+Sprzęt"
Na naszym poziomie ogólności w dyskusji, można powiedzieć, że super sprzęt z super celnym AF jest droższy, więc koszt (w odniesieniu do jego amortyzacji na zdjęcie) będzie większy.
audioart
aha..
inne przedstawienia postaci, niż w powyższym "portretowym" rozumieniu to "sceny"
@molon_labe
No i dalej nie wiem, czy Twoim zdaniem portrety wykonuje się wyłącznie w bezruchu i na co ty ostrzysz najczęściej w fotografii portretowej? Może pomyśl o polityce zamiast fotografii, tam ceni się zdolność uciekania od odpowiedzi.
@molon_labe
Aha, i pomyliłeś pojęcia (a oprócz tego także epoki). Była mowa o "fotografii portretowej", a nie "portrecie". W podanym przez Ciebie linku nie ma nawet jednej wzmianki o fotografii. Starasz się być głupio-mądry? A może jednoznacznie jesteś w stanie stwierdzić, że fotografię portretową wykonuje się twoim zdaniem wyłącznie w bezruchu?
Zawsze zachodzę w głowę, jakie procesy myślowe zachodzą w głowie człowieka, który już wie, że nie ma racji i nie chce się do tego przyznać. Godna pożałowania postawa.
@Pokora
"Ale E - Af nie polega na tym by celem byla zrenica oka , lecz na tym by sterowac AF za pomoca oka fotografa."
Nie pisz bzdur. Dyskutanci wcześniej wyraźnie pisali o Eye AF, czyli o rodzaju trackingu, gdzie system potrafi wykrywać oko w kadrze i na podstawie analizy kadru umiejscawia ramkę AF na oku.
Patent Canona o którym piszesz, to Eye Control AF i nie o tym jest mowa w tym wątku, tylko to trzeba go czytać ze zrozumieniem.
@molon_labe
Idź wykładać historię, bo o nowych funkcjach sprzętu fotograficznego, wyraźnie nie masz pojęcia.
@molon_labe
"Obecnie AF to element fotografii obliczeniowej"
A kiedy nie był? Czy nie odróżniasz samego działania AF od systemów śledzenia w kadrze?
lord1330 sierpnia 2021, 11:53
@Pokora
"Ale E - Af nie polega na tym by celem byla zrenica oka , lecz na tym by sterowac AF za pomoca oka fotografa."
Nie pisz bzdur.
---------------
odp.... sie raz na zawsze ze swoimi madrosciami , bo sie zygac chce.
lord13
dziękuję za cenna uwagę, ale jak przyszło Ci do głowy, że interesuje mnie Twoja opinia?
@Pokora
"odp.... sie raz na zawsze ze swoimi madrosciami , bo sie zygac chce."
Przestań wypisywać brednie, to nie trzeba będzie ich prostować.
P.S.
Pisze się "rzygać". No ale najpierw popracuj nad czytaniem ze zrozumieniem, na poprawne pisanie przyjdzie jeszcze czas.
@molon_labe
"dziękuję za cenna uwagę, ale jak przyszło Ci do głowy, że interesuje mnie Twoja opinia?"
Ciebie generalnie nie interesują fakty, bo te twoje projekcje mają z faktami niewiele wspólnego, ale to nie jest twoja prywatna strona i sekcja komentarzy, więc mam prawo przedstawiać osobom postronnym poziom twojej ignorancji.
lord13
"... więc mam prawo przedstawiać osobom postronnym poziom twojej ignorancji."
Ależ oczywiście, ja Ci tego prawa nie ujmuję, tylko zacznij, bo na razie przedstawiasz ignorancję tylko swoją.
@molon_labe:
"Obecnie AF to element fotografii obliczeniowej"
@lord13:
"A kiedy nie był? Czy nie odróżniasz samego działania AF od systemów śledzenia w kadrze?"
Jeszcze 2 lub 3 lata temu nie był. Aby był to element fotografii obliczeniowej to ta fotografia obliczeniowa musi być zastosowana w aparacie.
A propos E-AF to przypomniała mi się pewna historia z użytkownikiem Olympusa i jego E-AF, który podczas sesji z modelką co chwilę mówił do niej „otwórz oczy!” albo wpadał w zakłpotanie gdy modelka pozowała tyłem :D
@Negatyw
"Jeszcze 2 lub 3 lata temu nie był. Aby był to element fotografii obliczeniowej to ta fotografia obliczeniowa musi być zastosowana w aparacie."
I od jakiego momentu algorytmy trackingu zaliczamy do fotografii obliczeniowej (pomijam już fakt, że w aparatach fotograficznych do tej pory w pełni nie używa się sztuczek z przetwarzaniem obrazu jak w telefonach, gdzie oprogramowanie udaje inny sprzęt), oraz co w ogóle wspólnego mają te algorytmy z przetwarzaniem zdjęcia po rejestracji sygnału przez matrycę?
Ja nie wiem czy Eye-AF jest elementem fotografii obliczeniowej czy nie jest. Ale wiem, że jeżeli jest to na pewno nie był od zawsze, od kiedy mamy AF. Fotografia obliczeniowa wkracza do aparatów ale nie w tej formie w której jest w telefonach. Jest zupełnie inny materiał wejściowy, czyli to co jest bezpośrednim zapisem z matrycy, oraz inny oczekiwany materiał wyjściowy.
@Deadi
Hahahaha „otwórz oczy!”, a jak stoi tylem to co ma krrzyczec?
Czas na AssAF :)
Tracking - to juz od dawna jest, Nikon nawet ma 3D traking AF.
E-AF na oko to jedno, a AF sterowany okiem fotografa to drugie, i ja chce to na przycisk, wciskam przycisk - AF znajduje obiekt i go sledzi, badz znajduje miejsce w kadrze, zalozmy rog i tam siedzi sobie bez skakania. Uwazam ze to bedzie genialna rzecz.
@Negatyw
"Ja nie wiem czy Eye-AF jest elementem fotografii obliczeniowej czy nie jest."
Jeszcze raz, jaki sens ma w ogóle wiązanie systemu AF z przetwarzaniem obrazu w postprocesie przez aparat?
Co mają wspólnego algorytmy trackingu (swoją drogą warto to rozróżniać od samego systemu AF) z tym czy aparat domaluje rozmycie tła w wyjściowym jpg?
"Fotografia obliczeniowa wkracza do aparatów ale nie w tej formie w której jest w telefonach. Jest zupełnie inny materiał wejściowy, czyli to co jest bezpośrednim zapisem z matrycy, oraz inny oczekiwany materiał wyjściowy."
To na czym polega ta "fotografia obliczeniowa" w aparatach?
lord13
budujesz napięcie nie do wytrzymania!.
Zadałeś mnóstwo pytań i nie udzieliłeś żadnej odpowiedzi.
Konkretnie:
Jak canon R3 z AF ze śledzeniem obiektów (np. samochody, motocykle),
- rozpozna obiekt ?
-czy taki AF jest symetryczny, to znaczy czy z taka sama dokładnością będzie "śledził" samochód jadący w stronę fotografa, jak i od niego się oddalający?
Nie trzymaj w tej nieznośnej niepewności i daj upust swojej wiedzy. Idę po piwo i chipsy.
@molon_labe
"Konkretnie:
Jak canon R3 z AF ze śledzeniem obiektów (np. samochody, motocykle),
- rozpozna obiekt ?"
Analizując dane czytane z matrycy. Co to ma wspólnego z fotografią obliczeniową?
:)
sorry, musiałem odstawić piwo, bo się zachłysnąłem ze śmiechu
@molon_labe
Czyli bełkotu ciąg dalszy. No ale teraz przynajmniej wiadomo, że to przez alkohol. Jak mawiał "klasyk", nie popieram, ale rozumiem.
lord13
a teraz porównaj swoją głęboka wypowiedź z tym prymitywnym artykułem, zauważasz coś?
link
lord13,
piję, bo twoje wypowiedzi na trzeźwo są nie do pojęcia!
Tu masz fragment kodu, programu wykonujacego takie rozpoznanie:
"Here is the definition of the cameraRecognitionObject class link
from controller import CameraRecognitionObject
class CameraRecognitionObject:
def get_id(self):
def get_position(self):
def get_orientation(self):
def get_size(self):
def get_position_on_image(self):
def get_size_on_image(self):
def get_number_of_colors(self):
def get_colors(self):
def get_model(self):
Therefore, once you call the Camera.getRecognitionObjects you will get an array of objects and you can easily get the id and position (compared to the camera):
firstObject = Camera.getRecognitionObjects()[0]
id = firstObject.get_id()
position = firstObject.get_position()"
@molon_labe
No i? Pierwsze systemy face detection były już w kompaktach 15 lat temu, to też była część fotografii obliczeniowej?
Nikonowy 3D Matrix to pierwsza połowa lat '80, później został zaprzęgnięty również do trackingu AF, to też była fotografia obliczeniowa?
Patrząc w ten sposób to cała fotografia cyfrowa (i część analogowej jak wspomniane lustrzanki Nikona) to była fotografia obliczeniowa.
Co to ma wspólnego z dorabianiem treści, której nie zarejestrował układ obiektyw-matryca w aparacie?
Nie zadawaj pytań, udając że znasz odpowiedzi, to dziecinne, Tak samo jak udawanie, że się zna wszystkie odpowiedzi.
Jeśli masz coś do powiedzenia to ..powiedz., jeśli chcesz się czego dowiedzieć to nie obrażaj ludzi, tylko rozmawiaj.
Nie jestem Ci "winien" odpowiedzi na powyzsze pytania, oprócz tego, które sam zadałem:
"-czy taki AF jest symetryczny, to znaczy czy z taka sama dokładnością będzie "śledził" samochód jadący w stronę fotografa, jak i od niego się oddalający? "
Moim zdaniem, to nie będzie AF symetryczny. Dotychczasowe programy obliczeniowe, przynajmniej te o otwartym kodzie, były "zainteresowane" zbliżającymi się obiektami (np w dla samochodu), obiekty oddalające się, nie są interesujące do obliczeń i zbędnie obciążały by procesor.
Dlatego na filmikach na youtubie, widzimy, że prezenterzy skaczą w stronę obiektywu, ale nie pokazują skuteczności "śledzenia, kiedy od niego odskakują,
@molon_labe
"Jeśli masz coś do powiedzenia to ..powiedz., jeśli chcesz się czego dowiedzieć to nie obrażaj ludzi, tylko rozmawiaj."
Przecież to ty wyskoczyłeś z twierdzeniami, że obecnie AF to fotografia obliczeniowa, to zadałem ci pytanie, czy kiedyś nie był "obliczeniowy"?
Tyle tylko że to nie ma nic wspólnego z ogólnie rozumianą fotografią obliczeniową, którą definiuje się jako takie wytworzenie obrazu, które było niemożliwe do uzyskania układem matryca-obiektyw przy "normalnej" ekspozycji.
@lord13:
"Przecież to ty wyskoczyłeś z twierdzeniami, że obecnie AF to fotografia obliczeniowa, to zadałem ci pytanie, czy kiedyś nie był "obliczeniowy"?"
Odpowiedź już dostałeś. Poza tym nikt nie napisał, że obecnie AF to fotografia obliczeniowa.
@Negatyw
"W przypadku badania rozdzielczości obiektywów i tak wyniki obiektywu Canona na matrycy Canona, jaka by ona nie była nie będą porównywalne do tych z Nikona czy Sony."
Arek napisał o co mu chodzi. Nie chce pod każdym testem musieć tłumaczyć dlaczego te wyniki są tak różne. Dlaczego Canon robi o tyle gorsze szkła, a tak by było gdyby użył znacznie mniej upakowanej matrycy niż w testach konkurencji.
"Moim zdaniem najlepiej badać rozdzielczość wszystkich obiektywów na tej samej matrycy. Nie wiem jaki korpus by się do tego nadawał, może Nikona bo ma dużą średnicę mocowania."
Tak by było najlepiej.
Ale jaka byłaby praktyczna wartość takich badań?
@Negatyw
"Odpowiedź już dostałeś."
Niby gdzie, w twoim stwierdzeniu, że 2-3 lata temu nie był, po czym za chwilę napisałeś, że tak w ogóle to nie wiesz czy jest czy nie? :)
"Poza tym nikt nie napisał, że obecnie AF to fotografia obliczeniowa."
"@molon_labe:
"Obecnie AF to element fotografii obliczeniowej""
:)
@lord13, masz problemy z czytaniem lub zrozumieniem tekstu. @molon_labe napisał, że to ELEMENT fotografii obliczeniowej co oznacza, że fotografia obliczeniowa dodatkowo oprócz swoich normalnych zadań na obrazie wpływa na AF a nie że AF to fotografia obliczeniowa. A jeżeli to prawda, że AF to element fotografii obliczeniowej, to od niedawna bo fotografii obliczeniowej nie było np. 15 lat temu.
Ja bym się zastanowił nad sensowną definicją fotografii obliczeniowej. Po mojemu, to coś takiego się dzieje, gdy algorytmy modyfikują zarejestrowany obraz. Jeśli w jakikolwiek sposób działa automatyka to jest element po prostu ustawiania aparatu. Akurat AF można zrealizować na wiele sposobów i podejrzewam, że jak nie spieprzyć, to każdy będzie działał. Ponoć przy realizacji filmu kręconego za pomocą słynnego Zeissa 50 mm f/0,7 aktorzy byli przywiązani jakimiś sznurkami do kamery, żeby nie wypaść z GO. Prawda, czy nie i na taki sposób to może działać, a tu akurat za grosz techniki obliczeniowej. No chyba że suwak logarytmiczny zaliczymy do komputerów, ale i tak analogowych :-)
@ audioart: "Na co ty ostrzysz najczęściej w fotografii portretowej?"
Nie mnie zadano pytanie, ale odpowiem: to zależy od portretowanej osoby.
Dotąd ostrzę na oczy, ale jeśli przyszło by mi fotografować snoba czy jakiegoś innego buca, to ostrzyłbym na koniec jego nosa - bo i jego uwaga na tym elemencie się skupia. :)
@baron13:
"Po mojemu, to coś takiego się dzieje, gdy algorytmy modyfikują zarejestrowany obraz."
No chyba nie o to chodzi. Od początku fotografii cyfrowej stosowano algorytmy modyfikujące zarejestrowany obraz. Tu bardziej chodzi o identyfikację fotografowanych obiektów, określenie ich położenia w przestrzeni. Tu może być jakaś forma współpracy z AF.
@Negatyw: jeżeli podłączyłbyś do układu AF obiektyw np od klasycznego aparatu LF z chemicznym filmem w kasecie, to efekt byłby taki sam, oczywiście pomijając GO, trafienie z ostrością w to samo miejsce. Możemy dalej przeprowadzić całkowicie analogowy proces tworzenia zdjęcia. Na moje oko, to jest jak piszesz, od początku fotografię cyfrową należy uznać, za tak, czy inaczej obliczeniową. Zmienia się tylko i to chyba dość subiektywnie oceniana głębokość, czy siła ingerencji. W istocie od dawna akceptujemy bardzo mocną ingerencję:
www.baron.s-f.org.pl/galeria/aparat/refocus.html
Takie algorytmy, jak mi się wydaje powstały już w 80-tych latach XX wieku. Zwróć uwagę, dekonwolucja, to wygenerowanie tak naprawdę całkowicie sztucznego obrazu. Algorytm generuje układ pikseli i sprawdza metodą prób i błędów, czy po złożeniu z rozmyciem, pasuje do zarejestrowanego obrazu. Wynikiem jest obraz wygenerowany, a nie nawet przekształcony obraz z aparatu. No i dziś dekonwolucja jest standardową (nie jedyną) metodą wyostrzania. Ale oczywiście można się umówić co uważamy za fotografię obliczeniową i nie musi być to nawet umowa, na którą wszyscy się zgodzą.
Link:
link
@Z_photo:
"Dotąd ostrzę na oczy, ale jeśli przyszło by mi fotografować snoba czy jakiegoś innego buca, to ostrzyłbym na koniec jego nosa - bo i jego uwaga na tym elemencie się skupia. :)"
Wystarczy przełączyć z Eye-AF na Tip of the nose-AF.
@ Negatyw - takie rzeczy to chyba tylko w Twoim Pentaxie.
Fotografia obliczeniowa, a AF wspomagany SI i uczeniem maszynowym to całkiem odrębne rzeczy.
Proponuję uprościć temat - wszystko co ma jakiś układ procesorowy jest obliczeniowe :P
Wszak kalkulator to też narzędzie do matematyki obliczeniowej :D
Jeżeli fotografia to pojęcie ogólne, które zawiera wszystkie czy rózne aspekty, to jeżeli za AF odpowiada jakiś układ obliczeniowy to i "fotografia" staje się obliczeniowa.
Znów wychodzi problem semantyki.
Niby fotografia to hobby humanistyczne, chyba jednak bardziej ścisłe, na pewno ta teoretyczna część ;)
@baron13
Wakacje się skończyły, pora do szkoły. Człowiek całe życie się uczy i całe życie zapomina czego się nauczył.
"..w 80-tych latach XX wieku." --> ..w 80. latach XX wieku.
Części kodu algorytmów rozpoznawania obiektu Af śledzącego i "tryb portretowy" w smartfonach mają wspólne cechy. W fotografii obliczeniowej wykorzystuje się oprogramowanie do rozpoznania obiektu "twarz/osoba" i analizy jego położenia w stosunku do innych obiektów na obrazie, a następnie rozmywa te elementy obrazu, które wydają się bardziej oddalone.
@Negatyw
"A jeżeli to prawda, że AF to element fotografii obliczeniowej, to od niedawna bo fotografii obliczeniowej nie było np. 15 lat temu."
Ale rozpoznawanie obiektów w kadrze było już lata temu. W 2006 r. weszły pierwsze aparaty, gdzie obraz był analizowany pod kątem rozpoznawania twarzy dla systemu AF, a nikonowski 3D Matrix z analizą sceny to 1983 r., więc na tej zasadzie to od dawna prawie wszystko w fotografii jest "obliczeniowe".
@lord13:
"W 2006 r. weszły pierwsze aparaty, gdzie obraz był analizowany pod kątem rozpoznawania twarzy dla systemu AF"
Ale chronologia jest taka, że wcześniej był AF a nie odwrotnie.
@Negatyw
"Ale chronologia jest taka, że wcześniej był AF a nie odwrotnie."
No i?
Potrafisz w końcu wytłumaczyć, dlaczego dzisiaj takie face detection jest ponoć elementem fotografii obliczeniowej, a kilka lat temu nie było?
Potrafisz w ogóle zdefiniować własne pojęcie fotografii obliczeniowej?
@cedrys: dzięki, doszkoliłem się :-) Powiem szczerze, nadal nie wiem kiedy można tak pisać, bo w tekście około-literackim wygląda to jak cytat ze sprawozdania księgowego. W internecie: "Ma prawie 30 rodzeństwa"
link
Dobrze, źle? Nie wiem, ale wygląda... skrótowo. Humaniści wymyślają reguły jak popadnie, z kapelusza. Po mojemu, to ta kropka jest przeciw brzytwie Ockhama bo mamy dywiz i końcówki, jest estetyczna jak "ditlenek wodoru", ale na co to poradzić, bo coś poradzić na to można by było.
No i wlaśnie dyskusja toczy wokół problemu co nazywać fotografią obliczeniową, a co... fotografią? Na moje oko, to jak z oną kropką. Trzeba sprawdzić jaka jest obowiązująca reguła. Trochę trudniej bo trzeba wiedzieć jak ludność stosuje nazwę, a ni humaniści, czy jakaś wąska grupa mędrców. Jakie ma to znaczenie pokazuje przykład z ekhem... poziomnicą. Wiedza, żę poziomica, to linia na mapie, a poziomnica to ta listwa z rurkami bąbelkami w środku jest ekskluzywna i skuteczna do momentu w którym nie zechcemy nabyć tego czegoś, jakkolwiek zwiemy, co służy do wypoziomowania. Lwia część sprzedawców nie ma pojęcia, że sprzedaje poziomnice, albo zaklada, że klient nie wie, że takową kupuje. Jak wpiszemy w gugla, to dostaniemy gu(zik) albo połowę sklepów.
Osobiście zdefiniowałbym tę "fotografię obliczeniową" tak aby istniała jakaś fotografia nie-obliczeniowa. Bo tylko wówczas definicja ma sens. Aliści o sens rzadko chodzi. Zwłaszcza w sferze około-humanistycznej :-)
@baron13
Ja nie mam problemu z definicją fotografii obliczeniowej, gdyż nie posiadam smartfona. A jak natrafię na jakąś ładną focię na Flickrze i dam się nabrać, to powiększenie 100% od razu wyjaśnia jak wygląda fotografia obliczeniowa. Zwyczajnie widać bez definicji.
Ja też wolę stary zwyczaj odmiany liczebników porządkowych, ale mądrzy profesorowie muszą coś wymyślić, żeby było wiadomo, że coś robią.
"Zwłaszcza w sferze około-humanistycznej :-) "
Ja Cię postrzegam jako humanistę fizycznego - chyba się nie obrazisz? Siebie też tak widzę, więc nie powinieneś. Jako osoba lewooczna mam to oko podłączone do prawej, humanistycznej półkuli, dlatego lubię nie tylko fotografię i muzykę, ale również literaturę tzw. piękną. Jednak nie tworzę, tylko konsumuję. Zdjęcia wprawdzie robię, ale z artyzmem nie mają one nic wspólnego - są zbyt poprawne.
Przy okazji: co się stało z poprzednimi dwoma kotami? Nie przepaliłeś im czasem oczu tą ruską lampą?
Deadi31 sierpnia 2021, 06:46
Proponuję uprościć temat - wszystko co ma jakiś układ procesorowy jest obliczeniowe :P
Wszak kalkulator to też narzędzie do matematyki obliczeniowej :D
Jeżeli fotografia to pojęcie ogólne, które zawiera wszystkie czy rózne aspekty, to jeżeli za AF odpowiada jakiś układ obliczeniowy to i "fotografia" staje się obliczeniowa.
Znów wychodzi problem semantyki.
Niby fotografia to hobby humanistyczne, chyba jednak bardziej ścisłe, na pewno ta teoretyczna część ;)
---------------
wlasciwie moznaby powiedziec ze fotografia cyfrowa od chwili powstania jest fotografia obliczeniowa. Kazdy pojednyczy pixel , punkt obrazu musi byc przeciez obliczony . kiedys zaczeto uzywac pojecia " cyfrowa" co mialo sugerowac ze obliczenia sa na liczbach binarnych w odroznieiu od fotografi elektronicznej , gdzie zapis i oblizenia byly na sygnale analogowym.
To chyba taki chwyt marketingowy , majacy wskazac , ze to cos nowego czyli pozwalajacego uzyskac niespotykana dotad jakosc.
Moze gdyby obraz koncowy zostal wyliczony z kilku pojedyczych zdjec slowo " obliczeniowa" byloby adekwatne i pozwolilo odroznic od zdjecia pojedynczego , w ktorym tez zreszta stosowano obliczenia.
HDR bylby np. fotografia obliczeniowa , ale czy to podzial istotny ?
PO co ? Wiadomo przeciez , ze kazde zdjecie jest obliczone - bardziej lub mniej intensywnie.
Dla mnie to pustoslowie.
@cedrys: Mam trzy koty, dwa poprzednie plus jeden nowy, wszystkie mają się chyba dobrze. Na razie żona zarządziła, żeby je paść, bo jest podejrzenie, że futro może polecieć. Wyglada jednak na to, że nie widzą powodów, by sobie za bezdurne krzywdę robić. Wiedzą, że mają ostre pazury i się tolerują :-)
Co do fotografii obliczeniowej, to usiłowałem wymyślić zastosowanie dla uśredniania zdjęć, ale jak do tej pory to wszystko pozostaje w sferze czystej teorii. Zdecydowanie lepiej używać statywu czy jasnych obiektywów. Sytuacja wielokrotnego naświetlania lampą błyskową jest chyba ekstremalnie nieprawdopodobna. Jeśli już, to lepiej zostawić aparat na statywie z otwartą migawką i błyskać lampą , a jeszcze lepiej w takiej sytuacji użyć światła ciągłego :-)
Pewnie coś da się wykombinować, można przyjąć że takie operacje, jak wyostrzanie, lokalny kontrast, to fotografia obliczeniowa. Tym niemniej traktuję to tak, że można technologię opanować, pewnie dobrze. Ale jak nie ma powodu do jej stosowania, to nie ma :-)
Ależ oczywiście mogę być humanistą fizycznym :-)
baron13: "Ja bym się zastanowił nad sensowną definicją fotografii obliczeniowej."
Karkołomne zadanie - spróbujmy zacząć od tego, co nią nie jest.... ;)
Np. obliczanie w pamięci czasu i przysłony, to już, czy jeszcze nie?
Można oczywiście przyjąć pewne kryteria (np. rodzaj danych wejściowych) i budować w oparciu o nie systematykę FO.
Np. tzw. klasyczne algorytmy "niskopoziomowe" (takie jak odszumianie, demozaikowanie, skalowanie, kompresja, ale też fazowy i kontrastowy AF) pracują na sygnałach/obrazach nie interpretując ich zawartości.
Na drugim końcu są "wysokopoziomowe" algorytmy adaptacyjne/uczące się ML/AI, które dodają do tego interpretację/klasyfikację sygnałów/obrazów po to, żeby np. skorzystać z zależności typu część-całość do przypisania poszczególnym kształtom na obrazie odpowiednich części ciała (i np. wskazaniu najbardziej prawdopodobnej pozycji oka na twarzy).
cedrys: "ale mądrzy profesorowie muszą coś wymyślić, żeby było wiadomo, że coś robią."
Niejeden Norwid nie doczekał swojego Miriama (o nie-Norwidach [ link ] to już w ogóle się nie pamięta...)
Ale chęć porządkowania (czy jak to wolał nazywać Eco "szaleństwo katalogowania" - choć niejeden złośliwy zgred widziałby w tym "szufladkowanie", a nowoczesny aktywista nawet "stygmatyzację") była - i moim zdaniem jest nadal - naturalna i wiąże się właśnie z próbą usystematyzowania otaczającej nas bogactwa (podobnie chyba było z prawem Rzymian: powstało, żeby porządkować byty i artefakty, a nie - jak to obecnie może się wydawać - tylko je kreować).
@Bahrd
"Na drugim końcu są "wysokopoziomowe" algorytmy adaptacyjne/uczące się ML/AI"
Jest jeszcze "trzeci koniec", czyli dodawanie do zdjęć niezarejestrowanych treści, jak np. blur symulujący małą GO, mimo że obiektyw w ten sposób nie rzutował obrazu i to moim zdaniem najlepiej oddaje istotę pojęcia fotografii obliczeniowej, która kojarzy się z telefonami zmuszonymi do mocnego obchodzenia fizycznych ograniczeń sprzętowych.
Zgoda!
PS
Na n-tym końcu będą pewnie zatem rozmaite "fake-cosie", jak dodawanie/usuwanie/podmienianie na żywo? [ link ]
@baron13
Pokazałeś 2 zdjęcia kotów (jeden z genitaliami na wierzchu... ale pomińmi już to)
Wyjaśnij mi. Dlaczego nie dało by się niby takich zdjęć zrobić bezlusterkowcem?
Co CI przeszkadza tutaj EyeAF, który jest tylko jednym z KILKU TRYBÓW ustawiania ostrości - przełączasz go na punktowy jak potrzebujesz punktowego i ustawisz sobie ostrość na nogę, wąsa, czy cokolwiek.
Czemu tego nie rozumiesz, że EyeAF to tylko DODATKOWE narzędzie, które nie zabiera Ci punktów AF...
Wiele razy Ci to już tłumaczono, a Ty dalej to samo.
@mgkiler: o ile rozumiem o które focie chodzi, to się da bezlusterkowcem. EyeAF, cokolwiek to znaczy,nie przeszkadza mi. Osobno :-)
@lord13
@RobKoz
"Jedni twierdzili że to ze względu na to że wtedy na zdjęciu rogi są bliżej osi optycznej"
Że jak? Rogi kadru będą w takiej samej odległości od centrum kadru równej promieniowi koła/połowie przekątnej matrycy.
Ale palnąłem babola. Chodziło oczywiście o boki. Prawy i lewy bok będą dalej w przypadku bardziej prostokątnej matrycy wpisanej w to samo koło obrazowe.
"Chyba że nie mówimy o rogach tylko np. o środkach boków matrycy"
Tak o to mi chodziło. Nie wiem, czemu napisałem o rogach.
"No to też nie bardzo, bo czym proporcje bardziej kwadratowe tym powierzchnia większa przy tej samej przekątnej, więc wytniesz mniej z wafla."
Nie wiem, może łatwiej je na waflu ułożyć, a może jest jakiś inny powód, a może po prostu tylko tak mówili.
Prawdziwego powodu nigdy nie poznałem, ale musiał jakiś być bo przecież bez powodu Olek by nie zrobił na złość użytkownikom. Gdy powstawał ten system ludzie jeszcze robili tradycyjne odbitki. Najczęściej 10x15 i z Olka tracili część powierzchni matrycy. Powszechne wtedy już były szerokie telewizory, a kilka lat później standardem stały się szerokie monitory w domach.
@RobKoz:
"Prawdziwego powodu nigdy nie poznałem, ale musiał jakiś być"
Powód jest prozaiczny. W tym czasie była już duża rzesza ludzi, którzy fotografowali kompaktami cyfrowymi a tam matryca miała proporcje 4:3. Mogło się wydawać, że proporcje 4:3 to przyszłość a nie format "kliszowy" lustrzanek analogowych o proporcjach 3:2.
@Negatyw:
No, ale gdy Olympus zrobił pierwszego 4/3 to przecież już były cyfrowe lustrzanki Canona i Nikona z proporcjami 3x2 i miały się dobrze.
Nie wiem jak można było sądzić, że one nie są przyszłością tylko jakieś kompakty z proporcjami 4/3...
Dziwne.
Wtedy gdy decydował o formacie swojej pierwszej lustrzanki na rynku aparatów cyfrowych obecne były praktycznie same kompakty.
@Negatyw
Chyba w Polsce.
No chyba, że Olympus celował w totalnych amatorów którzy nigdy nic lepszego niż kompakt nie kupią.
Za granicą Canon i Nikon w 2003 roku miał się dobrze.
Na rynku był już Canon 10D, a nawet pełno klatkowy Canon 1Ds.
Wiadomo było w jakim kierunku idzie rynek pro - pełnej klatki o proporcjach 3x2.
(ciąg dalszy)
Wiem, że te aparaty były drogie i dominowały kompakty, ale kierunek rozwoju był jasny. Każdy wiedział, że z czasem pojawia się tanie lustrzanki. No i w 2003 roku pojawił się Canon 300D za 999$ (kiedy to Canon 10D kosztował 1999$)
@mgkiler
"Za granicą Canon i Nikon w 2003 roku miał się dobrze."
Za granicą Olympus E-1 w 2003 roku też miał się dobrze. Nie wiem co chcesz udowodnić? Że jedynym powodem przyjęcia standardu 4/3 było to, że Tobie nie zaproponowano funkcji prezesa Olympusa. Bo to o czym wtedy nikt nie wiedział, Ty wiedziałeś.
@Negatyw:
Obserwuje fotografie cyfrową od 2002 roku.
Sorry, ale wszyscy już wiedzieli, że przyszłość to nie są matryce 4/3 tylko pełna klatka.
To ty próbowałeś coś udowodnić co zostało obalone.
Napisałeś, że jak powstawał pierwszy olympus to na rynku były tylko kompakty -co jest nie prawdą. Na rynku pro to raczej właśnie lustrzanki APS-C lub FF dominowały a nie 4/3. To po co jeszcze brniesz w temat skoro już pokazano, że to co mówisz to nie prawda.
Napisałem CI kiedy wyszła pierwsza klatka od Canona. Mało tego w 2003 to już były tanie lustrzanki - Canon 300D.
Jak widzisz na tym forum też nikt się nie zgadza w tej kwestii z tobą.
@mgkiler, gdyby tak było jak piszesz to system 4/3 nie miał prawa powstać.
@mgkiler:
"Obserwuje fotografie cyfrową od 2002 roku.
Sorry, ale wszyscy już wiedzieli, że przyszłość to nie są matryce 4/3 tylko pełna klatka."
To jak to się stało, że kiedy wszyscy wiedzieli, że przyszłość to pełna klatka Olympus i później Panasonic ładowali pieniądze w nowy standard 4/3?
@mgkiler
"Jak widzisz na tym forum też nikt się nie zgadza w tej kwestii z tobą."
Jaki konkretnie "nikt" się nie zgadza? Nikt oprócz Ciebie.