Raport CIPA - sierpień 2022
Organizacja CIPA opublikowała kolejny ze swoich comiesięcznych raportów dotyczących dostaw aparatów cyfrowych i obiektywów. W sierpniu pojawiło się sporo zmian jeśli chodzi o dotychczasowe trendy.
Łączne dostawy aparatów nadal są wyższe niż w ubiegłym roku (738.3 tys. do 654.7 tys.), jednak obserwowany od maja trend wzrostowy wydaje się wyhamowywać. Za chwilę zobaczymy, co miało wpływ na tę sytuację.
Jak widać, za wyhamowaniem łącznych dostaw aparatów stoją tym razem, o dziwo, urządzenia z wymienną optyką. Trwający od marca trend wzrostowy ich dostaw właśnie się załamał - w sierpniu dostarczono 521.9 tys. aparatów, co stanowi spadek w stosunku do 556.2 tys. jeszcze miesiąc wcześniej. Nadal jednak jest to wynik zauważalnie lepszy niż ten z 2021 (404.9 tys.) lub 2020 roku (398.1 tys.).
Jeśli sumarycznie obserwujemy wzrost dostaw, a przy tym dostawy urządzeń z wymienną optyką zmniejszyły się, to wiadomo już, że ruszyło się coś w przeżywającym od dłuższego czasu stagnację segmencie kompaktów. W sierpniu ich dostawy wyniosły 216.4 tys, co stanowi spory wzrost w porównaniu do 169.8 tys. w lipcu. Niestety nie mamy żadnych hipotez ani spekulacji odnośnie przyczyn takiego stanu rzeczy.
Trend wzrostowy nie wyhamował natomiast w dostawach obiektywów. Osiągnięty w sierpniu wynik 931.4 tys. jest najlepszym od dwóch lat.
Dane z najnowszego raportu są dostępne na stronie organizacji CIPA.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Według ostatnich oświadczeń szefów Sony i Qualcom już za 3-4 lata jakość zdjęć z telefonów przewyższy jakość zdjęć z DSLR i ML. Ciekawe czy to się sprawdzi i sprzedaż aparatów spadnie znacząco?
link
Szabla: wierzysz w to co szef powiedział? ;)
Będą pierwsi, którzy się wycofają jak przestanie to być dla nich opłacalne
-jak z paru innych biznesów w przeszłości
i jak na korporację robiącą w wielu branżach przystało (patrz Samsung NX).
Chyba u Nikona przychody z foto stanowią największy udział* w porównaniu z konkurencją. [nie sprawdzałem]
Gra na musiku.
*poza OM i Sigma. Mowa o producentach aparatów.
No to jak Sony tak myśli tzn się wycofa z produkcji bezlusterkowców. Hm...
Moja lustrzanka Sony A73 to pewnie ostatni duży aparat i wystarczy mi pewnie na lata. Jakość matryc się już drastycznie nie poprawi, a AI i inne optymalizatory lepiej będą działać na telefonach. Topowe telefony i nowe kamerki sportowe mają świetną stabilizację i trzymają horyzont - filmy z aparatu trzeba mozolnie obrabiać. Do tego nie zabiorę na rowerowe enduro A73, a kamerkę mam na kasku lub klacie, a pod siodełkiem telefon. Czym ambitniejszy sport tym bardziej duża puszka przegrywa. Fotografowanie ptaków zostawię sobie na późną emeryturę.
@PDamian
Ostatnio czytałem artykuł, że Nikon notuje 48% wzrost dochodów jak wprowadził bezlusterkowce
Firmy które mają zdywersyfikowaną gamę produktów dużo lepiej znoszą kryzysy w jednym segmencie. W razie większego kryzysu na rynku foto malutki Nikon padnie znacznie szybciej niż dużo większe Sony czy Canon
Nikon to akurat dobrze teraz przędzie. Budują nową siedzibę w Tokio i zatrudniają ludzi.
@ad1216
Tak,
ale jedni zakończyli produkcję aparatów bo padli,
a inni bo się wycofali.
@LR
Zwiększają zatrudnienie i płace. link
No ale w Japonii jest rok podwyżek cen, więc ten tego..
thorgal: przecież nie rozmawiamy o tym co dziś jest, ale o tym co może się stać jeśli telefony bardzo poprawią jakość zdjęć i zaczną za kilka lat w dużo większym zakresie wypierać aparaty
@ad1216
Reklama dźwignią handlu :P
Jakość motocykli za 3-4 lata tak się poprawi, że samochody będą niepotrzebne - w podobnym stylu. :P
@ad1216 sensory w aparatach praktycznie stoją w miejscu od 2012 roku (premiera D800), natomiast w przypadku telefonów obeserwujemy potężny, wręcz wykładniczy rozwój. I co? I nic, dalej czar pryska po wyświetleniu zdjęcia na dużym ekranie. Wątpię, czy za 10 lat komórki dojdą do poziomu choćby 12 mpix matryc z 2008 roku.
Ale Sony jest planktonem na rynku smartfonów
i nie widzę tego żeby miało odzyskać udziały w rynku z dawnych czasów.
trzeba najechać na Sony to się wyświetli link
link
Co Sony reklamuje -konkurencję?
Ja bym się nie obraził gdyby aparaty dostały pewne możliwości smartfonów - np. wciskam spust i owszem, zapisuje mi normalnie pojedynczego RAW-a, ale zapisuje też RAW-a złożonego obliczeniowo z 20 klatek o różnym naświetleniu, częściowo odszumionego w najgłębszych cieniach i dodatkowym zapasem 2-3 EV w jasnych i ciemnych partiach. Którego dalej sobie mogę wywołać i obrobić po swojemu, ale mam po prostu większe możliwości.
Czyli coś takiego jak Apple ProRAW w telefonach ale z dużą matrycą jako źródłem.
Ale Sony jest potęgą na rynku sensorów i w wielu innych segmentach elektroniki, nie musi robić wszystkiego
Szabla: na Twoim miejscu nie krytykowalbym tak otwarcie poglądów Twojego szefa z Japonii ;))
Prezes i dyrektor generalny Sony Semiconductor Solutions
podkopuje swoimi stwierdzeniami rynek aparatów [także Sony]
"Podczas niedawnego briefingu biznesowego prezes i dyrektor generalny Sony Semiconductor Solutions (SSS), Terushi Shimizu, zauważył, że „zdjęcia [ze smartfonów] w ciągu najbliższych kilku lat przekroczą jakość obrazu lustrzanek jednoobiektywowych”. Slajd z tego samego briefingu wskazuje na 2024 r. jako oś czasu, w której Sony widzi, że „zdjęcia ze smartfonów powinny przekraczać jakość obrazu ILC [aparat z wymiennymi obiektywami]."
materiały link
PDamian: powtarzasz to co napisałem w pierwszym poście
Za to w 2025 sztuczna inteligencja będzie w stanie wygenerować nieodróżnialne od prawdziwych zdjęcia na żądanie, więc aparaty w smartfonach też staną się zbędne :P
Może w 2026 roku sztuczna inteligencja zastąpi prezesów...
@ad1216
To nie szef (wszystkich szefów) Sony, tylko szef jednego z działów.
@ad1216
Nie myl poglądów z reklamą. :)
PDamian: nie czujesz że to było w konwencji żartu? Nie musisz tego prostować. A swoją drogą gdyby wnioski o podkopywaniu były logiczne to szef działu już od dawna nie pracowałby w Sony, emocje lepiej odłożyć na bok bo cierpi na tym jasność myślenia
Szabla: reklamy też bym nie radził kwestionować ;))
Ta wypowiedź obiegła większość mediów link
Myślisz, że nikt pod jej wpływem nie wstrzymał się z zakupem ILC lub obiektywu?
Wystarczająco dużo ludzi uważa, że smarfon im wystarcza,
a jak tak mają się poprawić za dwa lata to po co topić kasę w aparat?
Sony ma interesy w różnych segmentach i gra na różnych fortepianach w zależności od aktualnych potrzeb i ustalonej polityki
Jak pogrzebią aparaty, a będą zarabiać na matrycach do smarków
to wszystko będzie ok.
Żeby tylko kasa spływała.
Jakby nie patrzeć to zdjęcia Gosi co robi Pentaksem po obróbce
są równie plastikowe jak ze smartfonów.
Dla ludzisk akceptujących brak szumów kosztem plastiku,
już dawno temu zdjęcia ze smartfonów przekroczyły jakością obrazy z aparatów z wymienną optyką.
Zupełnie nie rozumiesz bardziej subtelnych działań marketingowych. Nie wszystko jest proste jak budowa cepa.
Tylko ludzie o skąpej wiedzy kupią te legendy o smartfonach.
Jak rynek będzie mniejszy to aparaty i obiektywy będą droższe.
Takie wypowiedzi osoby na stanowisku w znanej firmie elektronicznej
mogą wpłynąć na ceny w przyszłości.
To głupia reklama Sony -bo to wy możecie za to zapłacić.
A Sony, jak to parokrotnie robiło zawinie się -tym razem foto
jak rynek będzie niszowy.
Sony raczej trzyma się popularnych produktów -dla mas.
Oglądałem ostatnio ich ofertę Hi-Fi.
Cień tego co było przed laty.
To dlatego węgiel drożeje..
@Amadi
"...Ja bym się nie obraził gdyby aparaty dostały pewne możliwości smartfonów...
Wystarczy do nich wsadzić Snapdragona albo jabłkowego Bionica z 10 razy lepszym przetwarzaniem niż najlepsze procki w topowych Nikonach i Canonach oraz odpowiednio przeszkolić AI. To takie proste :) Nie wiem tylko, czy czas sczytywania z dużej matrycy pozwoli na serię 20 ujęć w ułamku sekundy...
@PDamian,
Takie "Gosie" jutro mogą robić czymkolwiek, co otrzymają w ramach sponsora. W tego typu fotografii (innych pewnie też) nie ma żadnej zależności od zestawu aparat-obiektyw. Grafiki które produkują (owszem, często miłe dla oka) z fotografia już maja mniej cech wspólnych. Szkoda tylko, iż taka jak by nie było konserwatywna w swoich produktach firma jaką jest Pentax (dalej ją cenię) tak pochopnie daje listy uwierzytelniające ambasadorów.
Jak tymi grafikami pokazać walory optyki Pentax? -nie wiem.
Czy Wy potraficie czytać ze zrozumieniem? DSLR to lustrzanki, a nie bezlusterkowce. Bardziej chodzi im o to, że duże matryce z nich szumią podobnie jak mniejsze matryce wykonane w nowszej technologii obecnie. Ponadto w przyszłym roku może być wysyp flagowych smartphonów z matrycą 1 cala (czyli niewiele mniejszą od tej z M4/3). Wliczając do tego AI i HDR dbające o kolory i naświetlenie, to takie smartphony bez trudu je przegonią. Chyba, że ktoś chce zdjęcia z ekwiwalentem 600 mm, to jeszcze zestaw DSLR+duża tuba będzie nieporównywalnie lepszy. Tylko, że to nisza fotograficzna o dodatkowo pokaźnych rozmiarach. Dlatego do 99% pozostałych zastosowań smartphony będą lepsze.
@PDamian, napisał:
"Oglądałem ostatnio ich ofertę Hi-Fi.
Cień tego co było przed laty. "
Oglądałem ostatnio ofertę yamaha'y, cień tego co było przed laty a i tak da się coś wybrać dla siebie, to samo tyczy się denon'a, nad'a czy b&w, ciekawe czemu tak jest?
A może producenci optymalizują produkcję, by mieć jak największe zyski a prosperity z lat 80/90 to już miniona epoka?
@PDamian, na szczęscie jesteś jak rybka akwariowa, zrobisz kółko wokół basenu i zapomnisz co pisałeś.
Zawsze możesz wybrać coś z asortymentu phonotikal,zanden audio, kharma albo chord'a, tam za to jest asortyment i wybór :P
@M.D.39 + 1, czytanie ze zrozumieniem w narodzie kuleje :)
“Still images are expected to
exceed ILC * image quality.
* ILC: Interchangeable lens camera”
str. 7 link
@ad1216
Nikon jest składnikiem Mitsubishi Corp., a sama Mitsubishi to jedna z największych korpo w JP.
@dzemski
To ciekawa informacja w kontekście pojawiających się okresowo komentarzy, że Nikon jest firmą małą i wystarczy niewielkie zachwianie koniunktury, aby padł...
Ma to również drugą stronę medalu...
Czyli Nikon nie jest niezalzey?
Komorki kosztują kosmiczne pieniądze, kiedyś były tylko aparaty więc kosztowały rozsądnie, teraz to multikombajn więc kosztuje po 1000 2000 USD, dodatkowo ludzie dobrowolnie się godzą wyrzucić to po 2 latach, czyli po 10 latach cześć wyda do 20000usd na urządzenie.
Watpie by Nikon czy Canon zakładal że dużo osób wyda 20k USD w okresie 10 lat.
@BlindClick
Przyjąłeś wersję radykalną, czyli najdroższy telefon i opcja wymiany co 2 lata.
Jeżeli ktos kupuje telefon za 2.000 USD i w ciągu 10 lat będzie go wymieniał co 2 lata, to wymieni ich 5, czyli łacznie kupi 6, czyli wyda 'tylko' 12k USD ;-)
Ci co wydają te ekstremalne 2.000 USD na domowy komputer o funkcji telefonu i aparatu chętnie te 12k w 10 lat wydadzą.
Ciekawe jaka magiczna formuła "fizyczna" powstrzymuje producentów aparatów przed zastosowaniem tych samych algorytmów którem stosują smartphony ?
Choć trzeba przyznać że konserwatyzm i upór japończyków w robieniu tego samego po raz N-ty jest imponujący (choć jak na Guadalcanal wyczerpuje definicję szaleństwa;)
A Sony może i powinno skoncentrować się na swej niszy - także w spartphonach mają kiler feature w postaci fizycznego spustu migawki - mogli by wreszcie dodać do tego właściwe oprogramowanie i swoje 3% mogą spokojnie profitować.
Pewnie ta sama magiczna siła, która nakazuje pisać "smartphone".
Jakie 3%?
-Poniżej jednego procenta.
12 stycznia 2022: Przeklęta strategia firmy Sony doczekała się, że w końcu dostarcza telefon, który został wprowadzony na rynek w kwietniu ubiegłego roku link
Udziały na rynku a zyski ze sprzedaży to różne sprawy.
link
Sony generuje zysk ze sprzedaży smartfonów.
Przez lata było pod kreską link
Zysk przy lecącej na pysk sprzedaży link
link
@Szabla
W tym twoim linku "Kto najwięcej zarabia na smartfonach"
nie ma ani słowa o Sony.
: ))
Firmy fotograficzne nie zaimplementują do swoich aparatów fotografii obliczeniowej, bo są na to zwyczajnie za biedne. Napisanie takiego oprogramowania to są niewyobrażalne wręcz koszty. Sam procesor to za mało.
Po co komu plastikowe zdjęcia z aparatu
jak ma je z telefonu?
Fotografia obliczeniowa -czyli generowanie czegoś
czego nie udało się zarejestrować
z powodu małej matrycy
i plastikowych soczewek obiektywu.
Źle napisałem.
Fotografia obliczeniowa -czyli próbowanie wygenerowania czegoś
czego nie udało się zarejestrować
z powodu małej matrycy
i plastikowych soczewek obiektywu.
PDamian,
jesteś mistrzem linków, masz jakieś źródło które podaje ze soczewki w smartfonach są plastikowe?
Pytam z ciekawości.
Dziękuję.
Leniwy jesteś.
Wpisz w google: "smartphone lenses made"
link
link
link
link
Niektóre smartfonowe soczewki mają tak porąbane kształty, że są nie do wykonania ze szkła przy masowej produkcji.
link
@Wuj Romuald - ale wiesz, że Sony robi też smartfony, które korzystają z fotografii obliczeniowej? Wystarczy że inżynierowie ze skrzydła A działu R&D przejdą się z flaszką na spacer do skrzydła B ;)
@Amadi
Nie tak łatwo przejść się z flaszką po budynku Intercity w dzielnicy Shinagawa :)))
Czy plastik jest lżejszy od szkła?
I czy da jakość zbliżona do szkła?
Patrz po sąsiedzku.
Xiaomi 12T Pro
4 apataty:
-200Mpix + obiektyw "23mm f/1.69"
-8Mpix +obiektyw 120° f/2.2.
-aparat makro 2Mpix + obiektyw makro f/2.4
-przedni 20Mpix i obiektyw f/2.24
8 rdzeniowy procesor
8 do 12 GB pamięci operacyjnej
ekran AMOLED 6.67'' 2712 x 1220
bateria 5000 mAh
A wszystko za 3799 zł
i na tym zarabiają.
To ile oni są w stanie wydać na produkcję tych obiektywów?
AI chyba zle maja bo ludzie narzekają, a przy smrrtfotkach to ważne...
Jak Huawei ma mocna AI to się już ceni prawie jak elita..
Ok, może z 2000usd poplynolem, ale jestem gotowy na ustępstwa, ;)
1000usd na 2 lata to też dużo,
Nie wiem czy wydaje tyle na sprzęt foto, w dłuższym okresie czasu na pewno, nie...
Zakup aparatu, prawie dożywotnio, będę trzymał slra i nie mam zamiaru się go pozbywać.
Soczewki tak samo...
Może wymienię albo coś dokupie, po kilku latach kupowania, albo są tanie i kiepskie, albo drogie i dobre a tu już mnie nie stać więc brak zakupów.
Szabla:
"Nie tak łatwo przejść się z flaszką po budynku Intercity w dzielnicy Shinagawa."
Zawsze można pójść z wirtualną flaszką do tego drugiego skrzydła, aby zainicjować pogaduchy. Wypić można już po robocie gdzieś w lokalnej knajpce.
No chyba, że pracują 24h na dobę. Wtedy tak łatwo się nie da. :)