Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Leica Q2 Ghost by Hodinkee

Leica Q2 Ghost by Hodinkee
16 listopada
2022 09:04

W ofercie firmy Leica pojawiła się kolejna limitowana edycja pełnoklatkowego aparatu kompaktowego Q2. Nowy wariant powstał we współpracy z producentem zegarków, firmą Hodinkee.

Stylistyka aparatu ma nawiązywać do jednej z linii zegarków Hodinkee przez wielu uważanych za kultową. Korpus wykończono w kolorach srebrnym i jasnoszarym, szara jest też zabezpieczona przed niekorzystnym wpływem warunków atmosferycznych skóra, którą obłożono przednią ściankę. Całość uzupełnia pleciony, również szary pasek.

Leica Q2 Ghost by Hodinkee

Oprócz tego z aparatu zniknęło czerwone logo firmy Leica, a większość oznaczeń i grawerunków na korpusie i obiektywie ma kolor biały.

Leica Q2 Ghost by Hodinkee

Nowy aparat powstanie w 2000 egzemplarzy. W jednym z amerykańskich sklepów Leica został on wyceniony na 5795 dolarów.


Komentarze czytelników (19)
  1. stanzos
    stanzos 16 listopada 2022, 09:48

    Jakoś tak pusty śmiech bierze na taką wyepatowaną bombastyczność.
    Wszyscy niecierpliwie czekamy na model z żółtą kropką.
    To dopiero będzie przełom jak zmiana barw Pepsi z czerwonej na niebieską.

  2. r2mdi
    r2mdi 16 listopada 2022, 09:51

    Pytanie brzmi: kiedy kropka będzie tęczowa.

  3. PiotrWachowiak
    PiotrWachowiak 16 listopada 2022, 09:51

    Bardzo ładny, a cena nie odbiega od zwykłego Q2.

  4. Arek
    Arek 16 listopada 2022, 11:01

    Otóż to - dopóki ceny są na poziomie podstawowych modeli albo niewiele wyższe, większy wybór kolorystyczny to fajna sprawa. Ten akurat wygląda bardzo gustownie.

  5. Bahrd
    Bahrd 16 listopada 2022, 11:31

    Zgoda, ale... z tyłu rzuca się w oczy niesymetryczna ramka wokół LCD (chyba, że ma to jakieś uzasadnienie - np. owe zegarki mają niesymetrycznie umieszczone cyferblaty?).

  6. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 16 listopada 2022, 11:59

    @stanzos!
    Nawet można napisać, że cytryna zamiast octu do sałatki.
    ;)

  7. BlindClick
    BlindClick 16 listopada 2022, 12:50

    Szkoda ze zostawili napisy na obiektywie, zupełnie anonimowy bardziej mnie kręci, mógłbym taki nosić, mało kto by wiedział co to za ksztal i na pytanie co to za aparat odpowiadalbym:niewiem, zabrałem dziecku z piaskownicy - założę się że 90% by uwierzyła że to prawda, a potem tłumaczenie policji co robi 1000usd na mojej szyji....

    Od przodu wygląda bardzo nierealistycznie, jakby nie było czarnych akcentów na szkurku a zwykły pasek i napisów nie uwierzylbym że to realny produkt.

  8. maciej.latallo
    maciej.latallo 16 listopada 2022, 13:04

    Ale jak to tak bez czerwonej kropki...? Rozumiem minimalizm, ale wszystko ma swoje granice ;)

  9. TRI-X
    TRI-X 16 listopada 2022, 13:16

    Pomysł do dużego D. Jak Godzinki chcą się reklamować to powinni z Leitzem wysilić się na model z okrągłym wyświetlaczem symulącym cyferblaty drogich analogów umieszczonym na górnej części obudowy.
    Poza tym, jeżeli chodzi o sam aparat, to wolałbym objektyw o przysłonie 2,8 ale o połowę krótszy.

  10. PDamian
    PDamian 16 listopada 2022, 13:25

    Wygląda dobrze.
    Również jestem za większą ilością wersji kolorystycznych
    oraz za wykończeniem z naturalnej skóry.

    Fajne są np. rybie link

  11. sYc
    sYc 16 listopada 2022, 14:01

    Słowem wyjaśnienia, Hodinkee jest takim samym producentem zegarków jak i tego aparatu. To głównie portal zegarkowy, który co jakiś czas nawiązuje współpracę z firmami zegarkowymi i sygnuje swoją nazwą ich edycje limitowane, nic więcej ;)

  12. JdG
    JdG 16 listopada 2022, 16:31

    No fakt, ładny aparacik, obiektyw ma super, nieco kosztowny; ale z pewnością są tacy, którzy te 5795 baksów wysupłają z portmonetek, żeby to nabyć; ładne przedmioty zawsze będą docenione.

  13. lukzab
    lukzab 16 listopada 2022, 21:44

    Bez czerwonej kropki, to powinien być ten aparat wyraźnie tańszy. Np. w cenie Panasonica jakiegoś.

  14. BlindClick
    BlindClick 16 listopada 2022, 23:54

    Masz rację też tak uważam, ale chyba dział sprzedaży w Leice postawił sobie za cel sprzedać aparat bez kropki drożej niż z czerwoną kropka, przecież oni, też muszą mieć jakieś projekty, hehe.

  15. thorgal
    thorgal 17 listopada 2022, 12:31

    @r2mdi

    Hehe dobre!

  16. pierzot
    pierzot 18 listopada 2022, 15:07

    Z tym, ze Hodinkee nie jest producentem zegarków, to jest sklep z używanymi/nowymi zegarkami plus własne akcesoria. Są jakieś limitki, zrobione przy ich współpracy.

  17. Bahrd
    Bahrd 18 listopada 2022, 16:59

    Doczytałem: "hodinky" to po czesku i słowacku zegarek. Czyli prawie Bohemia, a to już prawie bohema, czyli jakby sztuka.
    A sztuka [to przecież] jest sztuka!

  18. JarekB
    JarekB 18 listopada 2022, 19:53

    @thorgal
    Wspaniała 'heheszka', boki zrywać można... Komentarza @r2mdi nawet nie warto .. komentować.

  19. JarekB
    JarekB 18 listopada 2022, 20:10

    Osobiście nie widzę najmniejszego problemu w tym, aby Leica realizowała nieustannie program edycji specjalnych wykorzystując własną pozycję na rynku oraz możliwości, które rynek oferuje. Jakoś niewiele jest słychać, aby owe edycje specjalne zalegały 'na magazynach', a pewna doza snobizmu lub zakup w celach kolekcjonerskich nie jest niczym nagannych, nawet jeżeli tzw. towarzystwo miewa z tym bardzo nieznośny 'ból du*y'.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.