Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Fajnie, że zdecydowaliście się pokazywać bokeh na przykładzie diody. Prezentowanie wykresów przebiegu zmienności intensywności światła wzdłuż promienia obrazu diody odpuszczacie? Metodologia wygląda przekonująco - na wykresy też chętnie bym zerknął ;-)
"Wady: duża podłużna aberracja chromatyczna" - Czy ja wiem, czy taka duża? Ot, porównanie z Nikkorem: link - bardziej wyraźny i fiolet i (już trochę mniej) zieleń. Niestety ani w Sonym ani w Canonie 35 f/1.4 tego testu nie ma, więc ciężko coś powiedzieć, ale można przyjąć, że pewnie Canon wypada odrobinę lepiej, a Sony gorzej. Dałoby to mu jakąś drugą pozycję w "klasyfikacji generalnej" ;) IMO: nie jest źle, nie ma czego wyolbrzymiać. Widziałem wiele szkieł ze znacznie, znacznie gorszą aberracją podłużną (w większości: Nikkory G), tutaj jest przeciętna jak na swoją klasę obiektywów, może nawet: przeciętna z plusem ;).
"Obraz jest użyteczny już na maksymalnym otworze względnym, co jest godne pokreślenia, bo z testowanych 35-tek sztuka ta udała się jak dotychczas tylko Canonowi 1.4/35L"
Ta sztuka udała się malutkiemu Nikkorowi 35 1.8 który co prawda nie jest pod pełną klatkę ale dał radę.
tyle, że maksymalny otwór f/1.8 vs f/1.4 i projekt DX vs FX to zupełnie inne obiektywy. Dlatego o tym nie pisałem, konsekwentnie trzymając się w porównaniach pełnoklatkowych 1.4/35.
Cena tego ( jak i systemowych CiN) 35tek stawia w innym świetle rozważania co do ceny X100 nieprawdaż ?
PS. Przy okazji zawsze zastanawia mnie dysproporcja między cenami systemowych 50tek i 35tek. Jeśli jest tak że szerokość kosztuje to dlaczego aż 4-5 razy ? Nie rozumiem tym bardziej że np. Samyang pokazał że różnica nie przekracza mnożnika x2 ...
@AMB "tylko ciamciangi nie mają automatyzacji przesłony " - ale tak z założenia wszystkie? Bo ja akurat mam przed sobą jednego (wprawdzie 8mm) ale ma automatykę przysłony.
Zastanawiam się dla kogo skierowany jest ten obiektyw, pomijając bogatych kolekcjonerów. Dla fotografa kościelnego nie, bo tam nie można chodzić w przód i w tył no i brak jest AF. Na łąkę, żeby zdjąć pannę młodą też nie, bo jest za jasny i za ciężki. Kiedyś, w czasach kliszowych, robiono standardowo obiektywy 50/1.4-1.8, bo nie było dobrych zoomów a klisze z przyzwoitym ziarnem to ISO 400 max. Jasność zastępowała więc częściowo ISO, kosztem płytkiej głębi. Ale to już przeminęło z wiatrem. Dobry system AF obywa się w trudnych warunkach oświetleniowych otworem f/2.8, kiepski potrzebuje f/1.8, ale ten obiektyw nie ma AF... Rozumiem Samyang, oni się uczą, chcą wejść na rynek, są ambitni, ale Zeiss? Jako obiektyw niesystemowy nie może być rozpoznany przez oprogramowanie systemowe i nie można mu będzie usunąć tej aberracji podłużnej. Nie można go w żaden sposób porównywać z obiektywami posiadającymi AF, najwyżej z Samyangiem. Może mnie ktoś oświeci, czego nie kumam?
cedrys, dla kościelnego jak najbardziej, w czym przeszkadza brak AF? Jak można uznać, że obiektyw jest "za jasny i za ciężki" na łąkę? To bardzo uniwersalne szkło.
"7. Koma, astygmatyzm i bokeh" - przyłączam się do podziękowań za nową sekcję o bokeh.
Ale że apetyt rośnie w miarę (wiadomo...), to zastanawiam się, czy trudno/warto byłoby zrobić animację ("we flashu" - czy podobnym), która miałaby suwaczki dystansu i przesłony? Przyznaję, że na żadnej ze stron testujących szkła nie spotkałem dotąd takiego "wirtualnego bokehu" - zdaje się, że tylko DPR pokazują w podobny sposób ostrość - więc być może to jest po prostu mało atrakcyjne.
jakubkrawiec, Już Ci wyjaśniam. W zeszłym roku robiłem taki projekt pt. "Man at work". Jedną z grup zawodowych, którą robiłem byli fotografowie ślubni (mężczyźni i kobiety). Czasami robiłem to dyskretnie a czasami po chamsku. Weselny-facet klęka, kładzie się na ziemi, robi różne cuda-niewidy, wyobrażam sobie jego foty. Używa lekkiego aparatu, przeważnie Nikona z małym obiektywem. Weselna jest sztywna, najwyżej przykucnie, mimo że ma zwykle spodnie. Tu aparat jest również lekki, różnych marek, najczęściej bez żadnych gripów, obiektyw krótki 35-50 mm, stałka, ale widziałem też zoomy. Ten Zeiss waży 830g, więcej niż body 5D2, a waży tyle, bo jest jasny.
najlepsze obiektywy świata i tak mają dopracowany obraz softwerowo. Korekcja abberacji, dystorsji, winietowania. Myśle że tego nie da się osiągnąć polepszając jakość soczewek. Już prędzej jakiś naukowiec wymyśli w końcu jak zainstalować procesor zczytujący dane docierające do naszego oka i zapisać to jako plik SightRaw :)
Oto jak można zrobić ślub przy pomocy iPhone 4. Dodam, że nie cierpię Apple'a i jego zabawek i nie jest to żadna reklama. Chodzi mi tylko i wyłącznie o samą sztukę fotografii ślubnej. link
cedrys - ja akurat lubię tę firmę, ale sam materiał który podlinkowałeś jest bardzo średni jeśli chodzi o zdjęcia a montaż jak z początku lat 90 gdy ludzie zachłystywali się efektami. Tyle że do prostej melodii montażysta czasem trafił w rytm. Ale to nie sztuka. Ogólnie kaszanka. Ale bardziej mnie rozśmieszyłeś modelem gościa/gościówy? ślubnego/ej. Nie żeby specjalnie bronił tych dzielnych ludzi to co opisałeś to bardziej satyra niż rzeczywisty obraz. Dzisiaj spotyka się eleganckich, nieźle ubranych i przygotowanych ludzi z dobrym sprzętem. Czasy fotografów w dresie (żeby się nie szkoda było pobrudzić raczej minęły) To prędzej jakiś wujek lub ciocia czasem położy się na ołtarzu podczas podniesienia aby ładnie wydobyć opłatek unoszony przez kaznodzieję ku górze.
Euzebiusz, Nie fotografowałem ślubnych w kościele, bo do tego mam za słaby sprzęt, poza tym nie dałbym rady ze światłem przefiltrowanym przez witraże, musiałbym użyć spawarki. Fotografowałem ich w plenerach, których w Szczecinie jest parę ulubionych.
Samyang kosztuje ~1500 zł, a Zeis kosztuje ~6000 zł. Czy Zeis jest lepszy o 400%. Nie? To o ile? O 4%? Nawet jeśli o 4%, to we wszystkich kategoriach? Czy przynajmniej jakość wykonania Zeisa jest lepsza o 400%? Chyba też nie, bo wagowo Zeis wygrywa jedynie o 1,26%. Tak, wiem że jakość wykonania nie jest równa wadze. Ale plastik jest lżejszy od metalu.
Wolny AF jest wadą ale brak AF to już zaleta?. Trochę to pogięty system oceny zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę że obiektyw jest przeznaczony do systemu z AF em bez szklanej płyty którą do ustawienia ostrości można na chwilę wyjąć i podmienić na matówkę.
Zeiss zatrzymał się na latach 70/80. Metal i szkło. Brak tu widocznego postępu w technologii samego szkła. Nie widać lekkich a wytrzymałych kompozytów użytych w konstrukcji obudowy. Nie widać zmian w powłokach przeciwodblaskowych. Jest za to bardzo wysoka dopłata za magiczny napis "Zeiss".
@sektoid - po czym wnosisz brak zmian w powlokach przeciwodbiciowych? Uwazasz, ze Zeiss osiaga rozdzielczosci takie jak osiagal w latach 70tych? Czy zatem odpowiedni Nikkor i Canon tez sie zatrzymali na tamtym okresie, bo optycznie sa co najwyzej podobne, a nie lepsze? Czy zatem postep w technologii obiektywow C i N opiera sie na nowych obudowach? Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie najwazniejsza jest jakosc obrazu jaka pozwala Ci uzyskac sprzet, a nie to jak jest wykonany.
I znowu Samyang najlepszy... i buissnes się kręci ;) ciekawe kto im tą optykę projektuje, to jakiś geniusz być musi, a może jak po wojnie Ruskie od Niemców? ma ktoś może schematy (przekroje) Samyang'ów?
Widzę kolory na zdjęciach kościoła i 3D na fotce tej głowy i... już bym chciał to szkło! Ale mogę sobie chcieć... taka cena a rynek wtórny na Zeissy praktycznie nie istnieje. :(
Piękne te kolory. Szczególnie piękny fiolet na krawędziach Forda Focusa zaparkowanego pod kościołem. Podobnie zachowuje się mój Jupiter, ale kosztował 90pln. Nie chcę krytykować tego obiektywu, bo nie ma rzeczy idealnych ale cena jest absurdalna. Gdyby kosztował o połowę mniej pewnie bym go kupił.
A to przypadkiem nie jest tak, że podczas testu była słoneczna pogodę i stąd te kolory ? Bo faktycznie, wydaje mi się że w innych testach wszystko kolory są takie ... mniej intensywne
@donkiszot: wysyłanie obcej co osoby do psychologa, bo nie zgadzasz się z jej opiniami jest przykładem niebywałego chamstwa i buractwa. Zanim zaczniesz wypowiadać się publicznie, upewnij się że funkcjonujesz trochę na innym poziomie, bo chama i buraka nikt nie słucha. :) Aby jednak utrzymać się na twoim poziomie dyskusji, bo widocznie kulturalne wypowiedzi do ciebie nie docierają, to powiem ci jedno: jeśli nie dostrzegasz efektu 3D na tym zdjęciu, to udaj się prosto do okulisty. W fotografii nie masz czego szukać.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Wszyscy w podobnej cenie dają to samo. Czarów nie ma. Najwięcej sprzeda ten, kto wyda najwięcej na reklamę.
Fajnie, że zdecydowaliście się pokazywać bokeh na przykładzie diody. Prezentowanie wykresów przebiegu zmienności intensywności światła wzdłuż promienia obrazu diody odpuszczacie? Metodologia wygląda przekonująco - na wykresy też chętnie bym zerknął ;-)
W porównaniu z plastikowym Sony 1,8/35mm niestety nie zachwyca...
...aczkolwiek to nie ta sama bajka
Zeiss 6700 zł vs Canon 5400 zł ... wybór jest oczywisty, przynajmniej w przypadku Canona.
miałem napisać to samo co jerkey.. tym bardziej, ze zeiss nie ma AF
jerkey, dla ścisłości, Zeissa można kupić za 5900-6000 zł. Co i tak nie zmienia sensu Twojej wypowiedzi.
A to, że Zeiss nie ma AF jest dla niektórych zaletą.
"Wady: duża podłużna aberracja chromatyczna" - Czy ja wiem, czy taka duża? Ot, porównanie z Nikkorem: link - bardziej wyraźny i fiolet i (już trochę mniej) zieleń. Niestety ani w Sonym ani w Canonie 35 f/1.4 tego testu nie ma, więc ciężko coś powiedzieć, ale można przyjąć, że pewnie Canon wypada odrobinę lepiej, a Sony gorzej.
Dałoby to mu jakąś drugą pozycję w "klasyfikacji generalnej" ;)
IMO: nie jest źle, nie ma czego wyolbrzymiać. Widziałem wiele szkieł ze znacznie, znacznie gorszą aberracją podłużną (w większości: Nikkory G), tutaj jest przeciętna jak na swoją klasę obiektywów, może nawet: przeciętna z plusem ;).
"Obraz jest użyteczny już na maksymalnym otworze względnym, co jest godne pokreślenia, bo z testowanych 35-tek sztuka ta udała się jak dotychczas tylko Canonowi 1.4/35L"
Ta sztuka udała się malutkiemu Nikkorowi 35 1.8 który co prawda nie jest pod pełną klatkę ale dał radę.
tyle, że maksymalny otwór f/1.8 vs f/1.4 i projekt DX vs FX to zupełnie inne obiektywy. Dlatego o tym nie pisałem, konsekwentnie trzymając się w porównaniach pełnoklatkowych 1.4/35.
ok ok, nie mniej nie często nawet 1.8 dx bywa ostry od pełnej. Dlatego to szkło w tej cenie mnie zmiażdżyło.
jerkey | 2011-06-27 12:50:22
Zeiss 6700 zł vs Canon 5400 zł ... wybór jest oczywisty, przynajmniej w przypadku Canona.
jeśli tak porównujesz (cenowo), to oczywistością jest Samyang.., a optycznie to tu porównanie do Lki kanona link
Samyang zniszczył system ;).
Nie ma za co zapłacić 6 tys zł. Samyang przy lepszych parametrach optycznych jest czterokrotnie tańszy. P
Cena tego ( jak i systemowych CiN) 35tek stawia w innym świetle rozważania co do ceny X100 nieprawdaż ?
PS. Przy okazji zawsze zastanawia mnie dysproporcja między cenami systemowych 50tek i 35tek. Jeśli jest tak że szerokość kosztuje to dlaczego aż 4-5 razy ? Nie rozumiem tym bardziej że np. Samyang pokazał że różnica nie przekracza mnożnika x2 ...
tylko ciamciangi nie mają automatyzacji przesłony
@AMB "tylko ciamciangi nie mają automatyzacji przesłony"
I to kosztuje 4000 PLN ?
@AMB "tylko ciamciangi nie mają automatyzacji przesłony " - ale tak z założenia wszystkie? Bo ja akurat mam przed sobą jednego (wprawdzie 8mm) ale ma automatykę przysłony.
z Pentaxem przysłona jest automattyczna w ciamciangach ...
Zastanawiam się dla kogo skierowany jest ten obiektyw, pomijając bogatych kolekcjonerów. Dla fotografa kościelnego nie, bo tam nie można chodzić w przód i w tył no i brak jest AF. Na łąkę, żeby zdjąć pannę młodą też nie, bo jest za jasny i za ciężki. Kiedyś, w czasach kliszowych, robiono standardowo obiektywy 50/1.4-1.8, bo nie było dobrych zoomów a klisze z przyzwoitym ziarnem to ISO 400 max. Jasność zastępowała więc częściowo ISO, kosztem płytkiej głębi. Ale to już przeminęło z wiatrem. Dobry system AF obywa się w trudnych warunkach oświetleniowych otworem f/2.8, kiepski potrzebuje f/1.8, ale ten obiektyw nie ma AF... Rozumiem Samyang, oni się uczą, chcą wejść na rynek, są ambitni, ale Zeiss? Jako obiektyw niesystemowy nie może być rozpoznany przez oprogramowanie systemowe i nie można mu będzie usunąć tej aberracji podłużnej. Nie można go w żaden sposób porównywać z obiektywami posiadającymi AF, najwyżej z Samyangiem.
Może mnie ktoś oświeci, czego nie kumam?
cedrys, dla kościelnego jak najbardziej, w czym przeszkadza brak AF? Jak można uznać, że obiektyw jest "za jasny i za ciężki" na łąkę? To bardzo uniwersalne szkło.
Samyang... po prostu. Lepsza i bardziej zrównoważona optyka, 20% lżejszy, 4x tańszy, obsługuje każdy współczesny bagnet.
Szanowna Redakcjo!
"7. Koma, astygmatyzm i bokeh" - przyłączam się do podziękowań za nową sekcję o bokeh.
Ale że apetyt rośnie w miarę (wiadomo...), to zastanawiam się, czy trudno/warto byłoby zrobić animację ("we flashu" - czy podobnym), która miałaby suwaczki dystansu i przesłony?
Przyznaję, że na żadnej ze stron testujących szkła nie spotkałem dotąd takiego "wirtualnego bokehu" - zdaje się, że tylko DPR pokazują w podobny sposób ostrość - więc być może to jest po prostu mało atrakcyjne.
jakubkrawiec,
Już Ci wyjaśniam. W zeszłym roku robiłem taki projekt pt. "Man at work". Jedną z grup zawodowych, którą robiłem byli fotografowie ślubni (mężczyźni i kobiety). Czasami robiłem to dyskretnie a czasami po chamsku. Weselny-facet klęka, kładzie się na ziemi, robi różne cuda-niewidy, wyobrażam sobie jego foty. Używa lekkiego aparatu, przeważnie Nikona z małym obiektywem. Weselna jest sztywna, najwyżej przykucnie, mimo że ma zwykle spodnie. Tu aparat jest również lekki, różnych marek, najczęściej bez żadnych gripów, obiektyw krótki 35-50 mm, stałka, ale widziałem też zoomy.
Ten Zeiss waży 830g, więcej niż body 5D2, a waży tyle, bo jest jasny.
najlepsze obiektywy świata i tak mają dopracowany obraz softwerowo. Korekcja abberacji, dystorsji, winietowania. Myśle że tego nie da się osiągnąć polepszając jakość soczewek. Już prędzej jakiś naukowiec wymyśli w końcu jak zainstalować procesor zczytujący dane docierające do naszego oka i zapisać to jako plik SightRaw :)
Oto jak można zrobić ślub przy pomocy iPhone 4. Dodam, że nie cierpię Apple'a i jego zabawek i nie jest to żadna reklama. Chodzi mi tylko i wyłącznie o samą sztukę fotografii ślubnej.
link
cedrys - ja akurat lubię tę firmę, ale sam materiał który podlinkowałeś jest bardzo średni jeśli chodzi o zdjęcia a montaż jak z początku lat 90 gdy ludzie zachłystywali się efektami. Tyle że do prostej melodii montażysta czasem trafił w rytm. Ale to nie sztuka. Ogólnie kaszanka.
Ale bardziej mnie rozśmieszyłeś modelem gościa/gościówy? ślubnego/ej. Nie żeby specjalnie bronił tych dzielnych ludzi to co opisałeś to bardziej satyra niż rzeczywisty obraz. Dzisiaj spotyka się eleganckich, nieźle ubranych i przygotowanych ludzi z dobrym sprzętem. Czasy fotografów w dresie (żeby się nie szkoda było pobrudzić raczej minęły) To prędzej jakiś wujek lub ciocia czasem położy się na ołtarzu podczas podniesienia aby ładnie wydobyć opłatek unoszony przez kaznodzieję ku górze.
Euzebiusz,
Nie fotografowałem ślubnych w kościele, bo do tego mam za słaby sprzęt, poza tym nie dałbym rady ze światłem przefiltrowanym przez witraże, musiałbym użyć spawarki. Fotografowałem ich w plenerach, których w Szczecinie jest parę ulubionych.
Naprawdę fajnie że zaczęliście dodawać zdjęcia ukazujące bokeh.
to ja bym poprosił powtórzenie testu FA 31 f/1.8 i FA 77 f/1.8 według nowej procedury na K5 :)
Samyang kosztuje ~1500 zł, a Zeis kosztuje ~6000 zł. Czy Zeis jest lepszy o 400%. Nie? To o ile? O 4%? Nawet jeśli o 4%, to we wszystkich kategoriach? Czy przynajmniej jakość wykonania Zeisa jest lepsza o 400%? Chyba też nie, bo wagowo Zeis wygrywa jedynie o 1,26%. Tak, wiem że jakość wykonania nie jest równa wadze. Ale plastik jest lżejszy od metalu.
Wolny AF jest wadą ale brak AF to już zaleta?.
Trochę to pogięty system oceny zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę że obiektyw jest przeznaczony do systemu z AF em bez szklanej płyty którą do ustawienia ostrości można na chwilę wyjąć i podmienić na matówkę.
Zeiss zatrzymał się na latach 70/80. Metal i szkło. Brak tu widocznego postępu w technologii samego szkła. Nie widać lekkich a wytrzymałych kompozytów użytych w konstrukcji obudowy. Nie widać zmian w powłokach przeciwodblaskowych. Jest za to bardzo wysoka dopłata za magiczny napis "Zeiss".
@sektoid - po czym wnosisz brak zmian w powlokach przeciwodbiciowych? Uwazasz, ze Zeiss osiaga rozdzielczosci takie jak osiagal w latach 70tych? Czy zatem odpowiedni Nikkor i Canon tez sie zatrzymali na tamtym okresie, bo optycznie sa co najwyzej podobne, a nie lepsze? Czy zatem postep w technologii obiektywow C i N opiera sie na nowych obudowach? Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie najwazniejsza jest jakosc obrazu jaka pozwala Ci uzyskac sprzet, a nie to jak jest wykonany.
I najwiekszy postep dotyczy wlasnie uzywanych powlok...
Bez sensu za 1500 zł kupujemy ciamcianga i mamy praktycznie to samo 4 razy taniej.
I znowu Samyang najlepszy... i buissnes się kręci ;) ciekawe kto im tą optykę projektuje, to jakiś geniusz być musi, a może jak po wojnie Ruskie od Niemców? ma ktoś może schematy (przekroje) Samyang'ów?
heheheheeheheheheheheh niech będzie moim komentarzem.
No i przekonaliście mnie do Samyanga.
Widzę kolory na zdjęciach kościoła i 3D na fotce tej głowy i... już bym chciał to szkło!
Ale mogę sobie chcieć... taka cena a rynek wtórny na Zeissy praktycznie nie istnieje. :(
Arku kiedy przewidujecie test N 50 1.8 G ?
@ilDottore - czekalem na Twoj komentarz, jako fana Zeissa.
Jezeli widzisz 3D na zdjeciach 2D, skontaktuj sie z psychologiem.
Piękne te kolory. Szczególnie piękny fiolet na krawędziach Forda Focusa zaparkowanego pod kościołem. Podobnie zachowuje się mój Jupiter, ale kosztował 90pln. Nie chcę krytykować tego obiektywu, bo nie ma rzeczy idealnych ale cena jest absurdalna. Gdyby kosztował o połowę mniej pewnie bym go kupił.
Retro nostalgia za nierealne pieniadze.
donkiszot, widzę dwie bardzo trafne uwagi w Twoich dwóch komentarzach ;)
A to przypadkiem nie jest tak, że podczas testu była słoneczna pogodę i stąd te kolory ?
Bo faktycznie, wydaje mi się że w innych testach wszystko kolory są takie ... mniej intensywne
@donkiszot: wysyłanie obcej co osoby do psychologa, bo nie zgadzasz się z jej opiniami jest przykładem niebywałego chamstwa i buractwa. Zanim zaczniesz wypowiadać się publicznie, upewnij się że funkcjonujesz trochę na innym poziomie, bo chama i buraka nikt nie słucha. :)
Aby jednak utrzymać się na twoim poziomie dyskusji, bo widocznie kulturalne wypowiedzi do ciebie nie docierają, to powiem ci jedno: jeśli nie dostrzegasz efektu 3D na tym zdjęciu, to udaj się prosto do okulisty. W fotografii nie masz czego szukać.