Sigma C 18-200 mm f/3.5-6.3 DC Macro OS HSM - test obiektywu
7. Koma, astygmatyzm i bokeh
Astygmatyzm, rozumiany jako średnia różnica pomiędzy poziomymi i pionowymi wartościami funkcji MTF50, wyniósł 6.5%. Jest to umiarkowany wynik. Warto jednak wspomnieć, że rezultat ten to uśredniona wartość ze wszystkich ogniskowych. Wada ta swoje maksimum osiąga dla okolic ogniskowej 100 mm, gdzie wynosi ponad 11% czyli wchodzi na poziomy średnie.
Zaletą wyglądu rozogniskowanych punktów świetlnych jest to, że obrazy uzyskane w rogu niewiele różnią się od tych z centrum. Wyraźnie widocznymi wadami są za to obecność obwódki na brzegu i odstępstwa od kształtu kołowego. Po przymknięciu przysłona bardziej zaczyna przypominać jajko niż koło. Naprawdę można się było tutaj lepiej postarać. Swoją drogą takie oszczędności zawsze mnie zastanawiają. Jak różniłaby się docelowa cena obiektywu, gdyby zamiast takiej przysłony jak jest obecnie producent wstawił ładną, kołową o dziewięciu listkach? Nie sądzę, żeby skok był duży…