Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Pierścienie pośrednie w teorii i praktyce

25 marca 2014
Komentarze czytelników (36)
  1. handlowiecupc
    handlowiecupc 25 marca 2014, 20:02

    Ciekawe kompendium. Aż strach pomysleć ile szpulek marnowano by nauczyć się makro w dobie aparatów analogowych.

  2. ncc23marek
    ncc23marek 25 marca 2014, 20:15

    ciekawy artykuł ...
    jednak w praktyce jest zupełnie inaczej bo pojawiają się problemy aberacji chromatycznej

    Pytanie co chcemy uzyskać i jakim kosztem

    czy nie łatwiej jest kupić EF 100 mm f/2.8 L Macro IS USM i wykonać bardzo dobre zdjęcie ze skalą odwzorowania 1:1 czy bawić się w dodatkowe pierścienie ???

    Polecam połączenie:
    Lustrzanka z obiektywem 30 mm f/1.4 EX DC HSM plus pierścień odwrotnego mocowania 62 mm / 58 mm i podłączony odwrotnie canon EF 85 mm f/1.8 USM Efekt to bardzo jasne makro z 1 mm głębią ostrości


  3. focjusz
    focjusz 25 marca 2014, 20:19

    Makro mnie zupełnie nie kręci - ale doceniam tych którym się chce w to bawić. Jednak zajmuje się tym raczej minimalny % fotografujących. Ciekawe jaki procent sprzedaży stanowią specjalizowane obiektywy makro - choć w sumie jak widać wcale nie są konieczne w większości zastosowań.
    A artykuł jak najbardziej potrzebny na tym portalu.

  4. goornik
    goornik 25 marca 2014, 20:53

    Hiiax, czy ja dobrze rozpoznaję tego "Diamond Ringa", pokazującego wysuwanie się soczewek?

  5. hijax_pl
    hijax_pl 25 marca 2014, 20:55

    Dopsz :)

  6. this
    this 25 marca 2014, 21:21

    Oby wszyscy robili sponsorowane artykuły na co najmniej takim dobrym poziomie.

  7. handlowiecupc
    handlowiecupc 25 marca 2014, 21:45

    @ncc23
    To co piszesz nawet nie jest żałosne... Wystarczy porównać koszty. Dodatkowo wiekszością tzw słoików macro nie da sie focic makro bo minimalna odleglośc ostrzenia to np 1m. Gdy handluję w necie biżuterią i monetami to takie "makro" mogę sobie wsadzić ale napewno nie w sieć. Poczciwy Helios 58/2 + mieszek + przejściówka na bagnet kosztowały mnie razem 200 zł. Sprzedasz mi 100/2.8 za tyle?

  8. galeno
    galeno 25 marca 2014, 22:03

    Bardzo sympatyczny artykuł.
    A makrofotografia ma mnóstwo twarzy.
    Pierścienie pośrednie to jeden z najtańszych sposobów na osiągnięcie ciekawych efektów. Pofotografujesz, i wiesz, czy to cię kręci. Mnie pokręciło :)
    Ileż radości z focenia teleobiektywem z podpiętymi pierścieniami. Masz efekt makro na odległość.
    Może nie takiej jakości, jakiej byś oczekiwał (zwłaszcza w porównaniu z dopieszczonymi fotkami z czasopism), ale to już nie mucha wielkości kilku pikseli.
    I wszystkie sposoby są dobre: i pierścienie, i odwrotne mocowanie, i w końcu dobre obiektywy z lampami.
    A i nieco matematyki też nie zawadzi (zwłaszcza gdy kalkulujesz co lepsze: światło, czy rozdzielczość).
    Pozdrawiam miłośników makro :)

  9. studioP
    studioP 25 marca 2014, 22:07

    ncc23marek cierpi zapewne na rzadki w naszym kraju przypadek nadmiaru kasy, skoro uważa, że łatwiej w naszych realiach wydać 3kzł na "elkę" makro. Trzeba mu zaś oddać, że poleca najlepszą 100-tkę makro jaka istnieje.

    Z kolei kolega handlowiecups również cierpi, ale na jakże częsty przypadek węża w kieszeni. Gdybym w celach zarobkowych musiał wykonywać setki - tysiące zdjęć makro monet i biżuterii, kupiłbym jednak dobry obiektyw i cieszył się przyjemnością obcowania z wybitnym szkłem i niezrównaną jakością zdjęć, której żaden Helios nie doścignie. Wzrosłaby też przewaga konkurencyjna nad innymi, fotografującymi tanimi wynalazkami.

    A kupującym pierścienie pośrednie proponuję zwrócić uwagę na jakość wykonania bagnetu. Te tanie, chińskie badziewia robione są bardzo niestarannie i albo są na bagnecie znaczne luzy, albo z trudem daje się zapiąć obiektyw lub aparat.

  10. ncc23marek
    ncc23marek 25 marca 2014, 22:37

    @handlowiecupc & @studioP
    EF 100 mm f/2.8 L Macro IS USM był ostatnio za marne 2800 zł po odliczeniu CashBack

    Czy to dużo .... za klasę L

    Bawiłem się macro i wiem ze żadne pierścienie nie dadzą pożądanego efektu
    a dodatkowo EF 100 mm f/2.8 L służy jako doskonały,jasny obiektyw portretowy z bardzo szybkim AF

    Kogo nie stac ten niech nie kupuje, inny kupi tanio pierścienie i 2 x straci ;)

  11. Khedron
    Khedron 25 marca 2014, 22:49

    @handlowiecupc - coś ci chyba kiepsko handelek idzie, ale pewnie to z powodu kompetencji równych tym jakimi popisujesz się w tutejszych wpisach. Obiektywami makro nie da się robić makr ? Obiektywy makro z odległością ostrzenia 1 m ?! Nawet nie wiesz o czym piszesz, mylisz obiektywy makro z obiektywami na których producenci dopisują "makro". Te pierwsze charakteryzują się skala odwzorowania 1:1 , pozostałe dają efekty kilkakrotnie gorsze. W dobrym obiektywie makro odległość ostrzenia dla skali 1:1 to około 30 cm od matrycy i 15 od przedniej soczewki. Jakość zdjęć uzyskanych z takiego Canona EF 100 2.8 IS L albo Tamrona 90 VC USD jest taka, że żałosne staje się wszystko robione z pomocą pierścieni pośrednich. Nie wyszło ci w życiu, nie stać cię na porządny sprzęt - trudno, ale nie dorabiaj durnych ideologii do swojej nieudolności i idącej za nią zawiści.

  12. karolcio
    karolcio 25 marca 2014, 23:01

    Artykuł sponsorowany ale nic w tym złego nie ma - solidnie napisane. Można było jednak bardziej spektakularne sampelki wstawić. Nie rozumiem jednak dlaczego zredagowano go tak, że na końcu lista wad jest większa niż zalet.

  13. Josef Maas
    Josef Maas 25 marca 2014, 23:20

    Mam jakieś dziwne nieodparte wrażenie, że niektórzy koledzy nie mieli chyba nigdy w ręce objektywu typu 'macro', bo nie bardzo wiedzą co to znaczy i na jakiej zasadzie działa ten objektyw.

    Objektyw makro po prostu daje się bardziej odsuwać od matrycy (czy kiedyś - od kliszy), czyli ma jak gdyby "wbudowanie" w obudowe pierścienie pośrednie.

    Wysokiej jakości obiektyw stałoogniskowy + pierścienie pośrednie dają identyczny, jak nie lepszy efekt niż wątpliwej jakości objektyw typu "macro". Oczywiście, wygoda obsługi jest dużo większa niż przy używaniu pierścieni, ale za tą wygodę trzeba zapłacić, niestety.

    Jeżeli ktoś naprawdę próbuje fotek w dużym powiększeniu to wie, że liczy się jednak jakość i tu nie ma kompromisów. Inna rzecz to czasochłonność fotografowania obietów makro - i tu ten efekt "wygody" schodzi na plan dalszy - tak czy siak, pierścienie czy obiektyw "macro" - fotografowanie makro jest bardzo czasochłonne.

  14. p24
    p24 26 marca 2014, 00:04

    @ Josef,
    1) Długi ślimak, pozwalający uzyskać skalę odwzorowania 1:2 lub obecnie najczęściej 1:1 to nie jedyna różnica pomiędzy obiektywami makro a zwykłymi stałoogniskowymi. Obiektywy makro są korygowane optycznie dla bliższych odległości i/lub mają układy pływających soczewek / CRC itp. lub układy wewnętrznego ogniskowania (IF), zapewniające możliwie najlepszą ostrość przy różnych odległościach fotografowania - w odróżnieniu od zwykłych obiektywów, które nie są optycznie korygowane dla bliskich odległości. Zwykły obiektyw z pierścieniami przeważnie daje gorszą jakość niż obiektyw makro.
    Chyba, że masz na myśli zoomy z dopiskiem Macro.

    2) w zasadzie nie ma teraz na rynku czegoś takiego jak "wątpliwej jakości obiektywy typu macro" - wszelkie testy wskazują, że współczesne obiektywy makro mają właściwie bez wyjątku jakość od bardzo dobrej do znakomitej. Chyba, że masz na myśli zoomy z dopiskiem Macro. ;-)

  15. P_M_
    P_M_ 26 marca 2014, 06:57

    Jest kilka rzeczy, do których można się przyczepić.
    Niektórym się wydaje, że pierścienie psują jakość fotek. Otóż nic takiego nie ma miejsca. Jeśli obiektyw nie aberruje, to pierścienie tej aberracji nie wprowadzą. NAwet wątpliwa mechanika nie popsuje fotki. Możemy zyskać, co najwyżej, pokłon i przez to większą głębię ostrości (pogooglujcie sobie).
    Przy zakupie pierścieni koniecznie należy zwrócić uwagę na jakość wyczernienia wnętrza. Złe wyczernienie (zwykle aksamit lub zmatowiony na czarno plastik lub metal). Słabe wyczernienie powoduje powstawanie odblasków.
    Pierścienie spokojnie można stosować z obiektywami makro. Daje się je łączyć z telekonwerterami (koniecznie między body a pierścieniami).
    Nowe szkła makro nie działają na przesuwie całego układu optycznego. Przy wewnętrznym ogniskowaniu zmienia się też ogniskowa całego układu. Nie ma to większego znaczenia, ponieważ elektronika wprowadza niezbędne korekty do nastaw.
    O autofokusie z pierścieniami należy zapomnieć. Tylko z najwęższymi pierścieniami coś można podostrzyć. Potem najlepiej używać 'sanek' na statywie.

  16. grzybol6321
    grzybol6321 26 marca 2014, 07:10

    Fotografuję makro od lat i praktycznie tylko makro.
    Bez pierścieni makro można zapomnieć np o skakunach.
    Do tego oczywiście porządny obiektyw 1:1.Zawsze mam podpiętego Tamrona 90 z pierścieniem 50mm.
    Czasem zmieniam na pierścień 100mm.
    Bardzo fajny artykuł tylko te przykłady to takie sobie ;)

  17. handlowiecupc
    handlowiecupc 26 marca 2014, 07:33

    @Khedron
    Nieźle rozbawiłeś moich pracowników... (też czytają Optycznych), ale do bogactwa doszedłem właśnie dlatego, że nie wydaję więcej niż muszę.

  18. obco
    obco 26 marca 2014, 09:15

    Jest pare typow obiektywow, ja podzielilbym je na :
    1- bardzo jasne np. Lki Canona ktore przeznaczam do reporterki i artu (do MACRO raczej sie nie nadaja).
    2- kitowe obiektywy ktore sa kompromisem wlasciwosci (wad i zalet) ceny oraz przeznaczenia.
    3- obiektywy do celow fotografii technicznej i naukowej i tutaj sa obiektywy MACRO
    Ja fotografuję zdjecia macro zawodowo od lat, czasami uzywam optyki Macro a czasem czegos normalniejszego, roznica jest taka ze ten normalniejszy obiektyw moge maxymalnie przymknac do F 9 bo powyzej jest juz DYFRAKCJA (inaczej mydlic zaczyna) natomiast optyka MACRO jest tak juz skonstruowana ze moge ja przymykać do F 13 bez ryzyka wiekszej DYFRAKCJI.
    Mniejsza dyfrakcja przy wiekszej przyslonie jest wlasnie cecha tych obiektywow.
    Jesli ktos chce fajny obiektyw Macro za grosze to polecam Canon Macro lens 50mm/3,5 po zastosowaniu przejsciowek systemowych mamay fajne szkielko dajacy swietne makroza jakies 300 zł z Allegro.

  19. obco
    obco 26 marca 2014, 09:17

    Canon Macro lens 50mm/3,5 FD oczywiscie

  20. hijax_pl
    hijax_pl 26 marca 2014, 09:35

    "Mniejsza dyfrakcja przy wiekszej przyslonie jest wlasnie cecha tych obiektywów."

    Możesz rozwinąć tę myśl? Bo prawdę mówiąc mnie zaciekawiłeś (zakładając, że wyrażenie "większa przysłona" należy rozumieć jako "większa liczba przysłony")

  21. 0xFF
    0xFF 26 marca 2014, 09:49

    Pierwszy artykuł sponsorowany, który naświetla więcej wad produktu niż zalet ;-)

    Do autora: zamiast "tanim kosztem ", lepiej brzmi "małym kosztem".
    Albo mi się tylko tak wydaje ;-)

  22. cygnus
    cygnus 26 marca 2014, 09:55

    Obawiam się że maestria inżynierów optyków przegra z prawami fizyki, dyfrakcja zależy od średnicy roboczego otworu przysłony.
    Zalecanie drogiej L-ki Canona jako "łatwy zakup" jest dziwne. Bardziej dostępny jest uznawany przez wielu za najlepszy macro Tamron 90mm (starsza wersja, nowy jest znacznie droższy).
    Warto też wspomnieć o Sigmie Macro 180 mm, która jest interesująca z racji dużej ogniskowej, a więc daje możliwości fotografowania żywego drobiazgu bez zamrażania go w lodówce.
    A co do pierścieni - największym problemem przy fotografowaniu natury a zwłaszcza żywych owadów jest wymagana dla uzyskania skali odwzorowania 1:1 mała odległość od obiektu. Trzy pierścienie przy obiektywie 50 mm wymagają zbliżenia się do owadzika na 5 cm i to liczonych od przedniej płaszczyzny obrazowej, soczewka będzie jeszcze bliżej a oprawa niektórych pięćdziesiątek wystaje więcej niż 1 cm. Dlatego większość użytecznych obiektywów macro ma ogniskowe 90-100 mm.
    Zamiast Heliosa i pierścieni można rozejrzeć się za manualnymi stałkami makro - ja używam Vivitara Series1 108 mm 1:2.9 - wielce go sobie chwalę.
    Przy małym kompendium o stosowaniu pierścieni warto było wspomnieć o używaniu LV do nastawiania ostrości - do statycznych obiektów jest to znakomite. Można kontrolować rozłożenie ostrości oraz bardzo dokładnie ostrzyć po włączeniu powiększenia.

  23. obco
    obco 26 marca 2014, 10:25

    hijax_pl - zrob zdjecia w skali 1:1 uzywajac przeslony 13, do tego celu uzyj powiedzmy Heliosa i drugiego obiektywu typu macro o podobnej ogniskowej. W zdjeciu zrobionym obiektywem Helios obraz bedzie troszeczke mydlany a w zdjeciu zrobionym optyka macro nie bedziesz mial mydełka - tylko to.

  24. hijax_pl
    hijax_pl 26 marca 2014, 10:52

    @obco - wyobraź sobie jak działa rzutnik np slajdów, projektor filmowy itp. Chodzi o relację rozdzielczości w funkcji odległości ekranu od projektora.

  25. wzrokowiec
    wzrokowiec 26 marca 2014, 10:59

    @obco
    Wszystko prawda, tylko używasz niewłaściwego słowa. To, co masz na myśli, to nie jest dyfrakcja. Masz na myśli wady optyczne obiektywu. Arek jest tutaj ekspertem. A dyfrakcja od obiektywu nie zależy, tylko od otworu przysłony. Nie to słowo.

  26. obco
    obco 26 marca 2014, 11:27

    hijax_pl - nie rozumiem Cie
    wzrokowiec - "A dyfrakcja od obiektywu nie zależy, tylko od otworu przysłony." - poniekąd masz troszeczke racji ale nie tak do końca, przysłona jest składowa tej wady a konstrukcja obiektywu, materiały to druga składowa. Dyfrakcja to nie wada obiektywu? A czego ? Wczesniej jako bardzo mlody fotograf do egzaminu z fotografii kułem jak matoł o wadach obiektywow i miedzy innymi byla tez dyfrakcja. Dla przykładu porównaj jesli mozesz pracę dwoch obiektywow na tych samych przysłonach
    PENTACON 50/1,8 i TESSAR 50/2,8
    Zdjęcia Makro robie od 16 lat i wiem o czym mowie.

  27. wzrokowiec
    wzrokowiec 26 marca 2014, 11:29

    Dyfrakcja jest własnością światła.

  28. drumla
    drumla 26 marca 2014, 11:59

    czy mi się wydaje, czy ktoś tu nazwał niekontrolowane luzy "pokłonem"? :D

  29. 26 marca 2014, 12:35

    "deszcz może zniszczyć perforację miecha" - no pewnie może, ale jak miech ma perforację, to już mała strata :) chociaż jak zniszczyć perforację? jeśli ją ten deszcz pozatyka, to temu miechowi i zdjęciom nawet na dobre wyjdzie...

  30. hijax_pl
    hijax_pl 26 marca 2014, 12:43

    @pasiasty, masz rację. Niefortunne sformułowanie :)

  31. blase
    blase 26 marca 2014, 19:19

    Handlowiecupiec- Czy uważasz, że każdy powinien stosować makrofotografię do fotografowania przedmiotów na allegro? Są też tacy (ojej! zaskoczony?), którzy, pewnie na złość tobie, fotografują przyrodę. Może ty masz oswojone robaczki, które lubią mieć do tyłka przytkniętą soczewkę (taki ich fetysz pewnie), masz specjalne kwiatki, które przenikają przez soczewkę, którą do nich przystawiasz.
    Nie wiem skąd wyciągnąłeś "wiekszość tzw słoików macro nie da sie focic makro bo minimalna odleglośc ostrzenia to np 1m"? Zebrałem około 19 popularnych obiektywów macro i średnia ich minimalnych odległości ostrzenia wyniosła 0.352 cm. Nie wiem jak ty ten metr wyliczyłeś.

  32. cygnus
    cygnus 27 marca 2014, 00:53

    Domyślam się, że minimalna odległość ostrzenia metr wzięła się z obiektywu lustrzanego Rubinar 1000 mm Macro. Hue hue hue. Jest nawet większa niż metr :)

  33. erique
    erique 27 marca 2014, 14:57

    Komentarze powinny być moderowane. Tu się jakaś gimbusiarnia robi, a nie portal o fotografii dla fotografów.

  34. 28 marca 2014, 12:37

    A ja mam pytanie odnosnie ukladu z jednym elementem wiecej - dokladajac TK x2 lepiej wsadzac go miedzy obiektyw a pierscienie czy miedzy pierscienie a body? Czy jedno albo drugie rozwiazanie ma jakies wyrazne wady/zalety czy mozna to robic wedle uznania?

  35. File'O z off
    File'O z off 16 kwietnia 2014, 18:45

    Fajne - pomyślałem. Więc (chociaż jestem skąpcem, a dodatkowo będąc szczęśliwym posiadaczem rodziny z dziećmi na wyposażeniu mam gdzie lokować każdą złotówkę) w te pędy puściłem się światłowodem na stronę producenta. Layout strony kiepski, ale nic to, są sklepy z którymi współpracują, kliknę i pobawię się starym szkłem ze strychu, a co!

    Jeden, dwa pięć kliknięć, aha... czyli chwalą się czymś, czego nie sprzedają...

  36. ncc23marek
    ncc23marek 30 września 2014, 14:11

    :) po kupnie kolejnej lustrzanki postanowiłem jeszcze bardzie eksperymentować
    i skleciłem coś takiego

    Canon 6D + Canon Extension Tube 12mm II + Sigma 17-70 mm f/2.8-4.0 DC Macro OS HSM

    Canon 6D + Canon Extension Tube 12mm II + Sigma 30 mm f/1.4 EX DC HSM

    Canon 6D + Canon Extension Tube 12mm II + Canon EF 85 mm f/1.8 USM

    Canon 6D + Canon Extension Tube 12mm II + Canon EF 100 mm f/2.8 L Macro IS USM

    Zastosowałem Canon Extension Tube 12mm II czyli pierścień który umożliwia podłączenie obiektywu z mocowaniem EF lub EF-S do aparatu z pełną klatką :) Pierścień posiada styki które przenoszą wszystkie nastawy i ułatwiają ogniskowanie AF.

    Koszt Canon Extension Tube 12mm II link to marne 350 zł / efekty ... jeszcze bardziej ostre zdjecia nawet z obiektywów które nigdy nie były przeznaczone do pełnej klatki







    link

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział