"Panning na ulicach Dublinu" poprawcie, bo wygląda to śmiesznie;-)

Niektóre obiektywy, np. Nikkory automatycznie wykrywają panning i przełączają stabilizację na jednoosiową. Inne maja przełącznik wymagający ręcznej aktywacji trybu stabilizacji w panningu. A w jescze innych - stabilizację należy całkowicie wyłączyć.

Proponuję drobną korektę ortograficzną - dubliński tramwaj, nie "Dubliński".

Po pierwsze zamiast używać obco brzmiących (w domyśle mądrzejszych) nazw warto używać polskich - w końcu reszta tekstu jest w j.polskim Najwyraźniej autor tak przesiąkł obcymi kulturami, że nie wie iż w Polsce ta technika od dawna nosi nazwę "panoramowanie".
Inna sprawa o tej wydajnej stabilizacji używanej w tej technice... ale co ona stabilizuje skoro rusza się aparatem i obiekt też się rusza??? Stabilizacji używa się aby wyeliminować ruch... a tu ruch stosuje się jako środek artystycznego wyrazu a więc stabilizacja powinna być wyłączona (bo tylko może przeszkadzać)!

Stabilizacja się przydaje w kierunku prostopadłym do panoramowania, bo pozwala na stabilne przesuwanie. W E-M5 II można wybrać kierunek ruchu jaki jest stabilizowany. Można pozostawić też automatowi wykrycie kierunku panoramowania.

Przeklasa zdjęcie!!

;o)

Kurcze, zdjęcie mnie zdecydowanie nie porusza, a jestem wielkim przeciwnikiem dopisywania "historii" do zdjęcia. Zdjęcie (moim zdaniem) powinno samo w sobie wymuszać na widzu aby się zastanowił, wymyślił historię nawet jeśli nie będzie ona prawdziwa. Dobra fotografia wymusza na widzu aby ten użył wyobraźni i "dopowiedział" sobie historię. Tutaj mam średnie zdjęcie z "dopisaną historią" aby to zdjęcie wyglądało profesjonalnie.

Ale co ja mogę powiedzieć, jak od x lat nie wyciągnąłem aparatu z szafy :)

A mi się to zdjęcie podoba - zestawienie starości i pędzącego świata.
Co komentarza dotyczącego terminologii - słowo "panoramowanie" ma się do tej techniki jak pięść do nosa. i stabilizacja oczywiście się przydaje, bo przecież względem "nieruchomej" części kadru aparat też się porusza.

Według mnie, jest to jedno z najciekawszych zdjęć spośród prezentowanych dotychczas w cyklu "Historia jednej fotografii'.

Wacławie, panoramowanie to dokładny polski odpowiednik techniki zwanej po angielsku "panning", do której typowa stabilizacja się nie przydaje. Wnioski miały rację - zaśmiecanie języka jest w stanie wprowadzić takie zamieszanie, że swojskie słowa uznajemy za intruzów.

Zdjęcie klasa! A nawet Przeklasa :-)

Autor komplikuje panoramowanie (panning), poprzez niepotrzebne zabiegi. Najważniejsze to wyczucie prędkości poruszającego się obiektu. Nie jest to proste, ale zapewniam, że wtedy stabilizacja, której używanie uważam za bezsensowne, ponieważ minimalizuje efekt, będzie zbędna.
Wiele obiektywów na pewno klasy prof. posiada stabilizację horyzontalną, automatyczną lub włączaną manualnie.
Jeśli obiekt porusza się szybko, np. przejeżdżający samochód, to efekt panoramowania uzyska się i przy czasie 1/125. Zależności: prędkość obiektu, odległość od obiektu,czas migawki można szybko zsynchronizować, bez pierniczenia się z technicznymi zabawkami. W czasach negatywu panoramowanie robiło się prymitywnymi, w dzisiejszym znaczeniu, aparatami.
Fotografii nie oceniam, bo to tylko ilustracja obrazująca tekst, dobrze zszopowana :)

Osaka
Ale Olympus ma stabilizację matrycy, którą można włączyć tylko dla drgań pionowych (góra/dół) albo poziomych (lewo/prawo). Jeżeli panoramujamy wolnoporuszające się obiekty to przy krótkich czasach rzędu 1/20-1/30 s stabilizacja jednej z osi się przydaje. Jeżeli podążasz aparatem horyzontalnie np. za biegnącym koniem to wszelkie ruchy aparatu góra/dół są niepotrzebne.

nie wierze, autor zdjęcia sam przyznał, że olympus nie daje rady z ustawianiem ostrości w gorszych warunkach i trzeba ostrzyć ręcznie ;p

super zdjęcie, chociaż wbrew tytułowi, właściwie bez historii ;-)

Po przeczytaniu tej historii, aż strach pomyśleć o czym myśli chłopiec w czerwonej bluzie... :)

Też panningowałem w tym Dublinu...

Fotografia jest świetna. Tym bardziej, że w tego rodzaju fotografii wymagany jest refleks, pewna ręka, i przede wszystkim intuicja. Sprzęt M/Z nie jest tutaj nadrzędną sprawą, mimo że bardzo ważną. Wydaje mi się tez, że stabilizacja w podobnych sytuacjach nie nadąży za bardzo szybkim ruchem, więc nie jest chyba zbyt ważna w tego rodzaju fotografii. A co do pomyłek w wypowiedziach innych, to krytyczne uwagi są zwyczajnie niegrzeczne. To się może każdemu zdarzyć :)))

Bardzo fajne zdjęcie , niemniej chętnie zobaczyłbym originał bez obróbki .

@Marek B... no zawsze zamiast pomyłki, nagminne używanie obcych słów można potraktować jako rozmyślną i agresywną antypolskość - zaśmiecanie języka polskiego celem wyeliminowania wszelkich przejawów narodowych przez grupy i osoby wynajęte przez zagraniczne koncerny chcące wchłonąć w struktury obce nasz kraj. Eliminacja kultury i języka to jeden z podstawowych sposobów walki z podbijanym narodem. Dokładnie tak postępowano np. w czasach zaborów!

@Wnioski
Wielkie Ci dzięki, że zachowałeś czujność i chytrze rozpoznałeś tę agresywną antypolskość. Co tu kryć, po prostu otworzyłeś mi oczy. Ja tu sobie naiwnie podziwiałem ładną fotkę i ani mi przez myśl nie przeszło, że jestem obiektem podstępnych knowań i manipulacji obcych nam ideowo i wrogich koncernów. RESPECT MAESTRO !!!

Często jest tak, że z jakąś fotografią kojarzymy jakieś wydarzenia, jakąś właśnie historię. I tak naprawdę clou tego, by zainteresować tą historią (już nie fotografią, bo ta może i być przeciętna) osobę nizwiązaną z wydarzeniem. Nie jest to łatwe.

Jedyny efekt jaki tu widzę to Clarity 100%

Pińcet x bardziej mi się podoba niż ostatnie (wg. optycznych) "arcydzieło": link już nie wspominając o na siłę dopisanej do poprzedniego "historii".

Witam serdecznie wszystkich. Na początku chcę podziękować za wszystkie opinie na temat mojego artykułu jak i samej fotografii. Dodam tylko że na ogół nie zajmuję się tą formą opowiadania o zdjęciach. Chce głownie odnieść się do zarzutu, że fotografia nie przedstawia niczego poza umiejętnością korzystania z Photoshopa. To nie prawda- zdjęcie nie widziało tego programu. Do obróbki został użyty Lightroom 5 oraz Color Efex Pro - nic poza tym. Co do opisanej historii nie miałem na celu nadpisywanie czegokolwiek bądź tworzenia historii, która miała by pomóc samemu zdjęciu. Jak dla mnie i wybaczcie za śmiałość zdjęcie broni się samo. I niech każdy dopiszę do niego sobie swoją historię. Ja wam przedstawiłem moją która miała miejsce. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na ulicach polskich miast.

Fajny fot, nawet jeśli trochę efekciarski i przekontrastowany to broni się bo przyciąga uwagę i działa na wyobraźnię. Gdybyś napisał, że w przebłysku chwili zobaczyłeś w metrze Freddego Kruegera i nie namyślając się strzeliłeś mu profilowe to szybciej kupiłbym tą historyjkę niż powstańcze skojarzenia ;-) ale mimo to zgrabnie podałeś temat, brawo!

@Wnioski
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
las krzyży zamiast melisy, dojna zmiana czuwaj!

@jausmas
niezmiernie cieszy, że znasz się na krzyżach i na melisie (a może nawet i na czosnku)!!!

Zdjecie bardzo ciekawe aczkolwiek troszke przekombinowane jak na moj gust. Jak zobaczylem to zdjecie to odrazu wiedzialem ze to luaz w Dublinie ;)

@Wnioski
nie kolaboruj bo się prezes dowie i bedziesz za kare nosił ciepłe antygwałtki po beacie

@jausmas widzę że masz wybitnie mózgowie wyprane przez kościół i politykę - a to nie jest forum polityczne!
To że ktoś ma podejście patriotyczne (a nie sprzedawczyka który podąża za modami byle jakimi aby tyko lepiej się lansować) nie znaczy że jest zwolennikiem jakiejkolwiek partii czy wyznania!!! No ale wiadomo przecież od zawsze, że chłopu bez różnicy komu służy - byle tylko miał pełny kałdun!!!

Może zacznij od lektury Chłopów zanim gównem i słomą wysmarujesz ten swój propagandowy karabin. Goebbels przebierałby z radości nogami czytając te twoje teksty o antypolskich sprzedawczykach. Na szczęście Piłsudski gonił nacjonalistów batem przez całą Polskę i delegalizował ich orgie.

@jausmas masz absolutną rację (cbdu) - dlatego na Jego cześć oraz na chwałę i potęgę narodu należy mówić obecnie wyłącznie w nowomwie (do czego on zapewne zmierzał wszelkimi metodami)! Dzięki Ci wreszcie za oświecenie które lepiej, że przyszło późno anieżeli miało by w ogóle nie przyjść - cześć Ci i chwała!!!
I więcej absolutnie nie ma co tu już dodawać gdyż na tym temat uważam za wyczerpany!!!

nowomowa «język władzy i kontrolowanych przez nią środków przekazu w państwach totalitarnych, służący do manipulowania ludźmi i nastrojami społecznymi» przykłady - antypolskość, sprzedawczyk, wrogie zagraniczne koncerny, bankster, zaorać, swetru, lemingi, lewactwo, multikulti