Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Canon EOS M5 w naszych rękach

21 września 2016
Komentarze czytelników (54)
  1. Bahrd
    Bahrd 21 września 2016, 21:29

    Kusi, oj kusi...

  2. Rotpil
    Rotpil 21 września 2016, 21:45

    Jeśli tylko szybko podeprą ten aparat serią dobrych obiektywów to może być tak, że dobre, łatwe i miłe czasy dla Fuji, Olympusa i Sony właśnie się kończą.
    Otwarte pozostaje pytanie ze wstępu - dlaczego firma z takim potencjałem i doświadczeniem potrzebowała aż tyle czasu by wprowadzić tego typu , udany aparat ?!

  3. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 21 września 2016, 21:54

    No tak, na bagnet E i FE rzucili się wszyscy producenci niezależni, tym bardziej że jest jawny, a canon dobrze wie że od obiektywów zależy wszystko.

  4. mate
    mate 21 września 2016, 22:12

    @Rotpil
    "Jeśli tylko szybko podeprą ten aparat serią dobrych obiektywów to może być tak, że dobre, łatwe i miłe czasy dla Fuji, Olympusa i Sony właśnie się kończą."

    Taa, do nadrobienia w szklarni im trochę zostało a i sama puszka w kontekście ostatnich premier Olka czy Sony wygląda jak wizyta ubogiego krewnego.

  5. baron13
    baron13 21 września 2016, 22:14

    Zachowałbym ostrożność i optymizmu i pesymizmu. Myślę, że Canon zbudował sobie nowy odkurzacz na zapasy magazynowe osprzętu. Co gwarantuje nabywcy, że nie zostanie na lodzie całkiem. Jak się okaże, że moda na bezlusterkowce zdechła i nie ma sensu rozwijać systemu. Wówczas przynajmniej da się przez przejściówki podpinać szkła canonowskie. Co to jest warte okaże się po testach.

  6. focjusz
    focjusz 21 września 2016, 22:20

    Moda zdechła - chyba na lustrzanki baronie :) Jak już pisałem młode pokolenie rnie dostrzega "magi " OVF

  7. 21 września 2016, 22:20

    @Rotpil

    Sony to się nie ma za bardzo czego obawiać bo dla serii A7 ten aparat ne jest konkurencją. Straci na tym głównie Olympus i Fuji bo to podobna kategoria produktów. Oczywiście pod warunkiem, że Canon potraktuje ten system poważnie i przestanie skupiać się na lustrzankach aps-c na korzyć bezlusterkowców. Bo jak będzie jak do tej pory robił wszystko aby utrzymać segment amatorskich luster to gówno z tego będzie.

    @Bahrd
    Co cie tak kusi? Te pięć ciemnych zoomów i dwie niewiele jaśniejsze stałki w systemie?

  8. Bahrd
    Bahrd 21 września 2016, 22:42

    Borat, używam kliku EOS-ów i kilkunastu obiektywów EF.

    Cała plejada innych bagnetów jest - owszem - interesująca, wprowadzane tam nowinki ciekawe, ale z mojego punktu widzenia - tylko teoretycznie.

    Poza tym wolę patrzeć, co w danym sprzęcie jest i jak to wykorzystać, a nie czego w nim nie ma. A nawet jak nie ma, to zawsze przyjemnie jest włączyć myślenie i zastanowić się jak problem obejść - wtedy nawet frajda jest większa niż z gotowego rozwiązania.

    PS
    Wczoraj miałem sposobność poużywać A7 II z Zeissem 50/f1.8. Też świetny zestaw. AF śmiga, obiektyw niewielki. Różnica w obrazkach - w porównaniu z APS-C - owszem, widoczna, ale przepaści nie ma.

  9. Rotpil
    Rotpil 21 września 2016, 22:54

    Jeśli Canon potraktuje system poważnie to każda firma produkująca sprzęt fotograficzny ma powody do obaw. Sony to nie żaden wyjątek. Tyle, że do poważnego potraktowania potrzeba kilku korpusów, wielu obiektywów (wszystko zaś na co najmniej dobrym poziomie) i co za tym idzie ogromnych nakładów. Dopiero w ślad za tym mogą iść producenci niezależni. Firma ma potencjał, ale nikt nie jest w stanie przewidzieć jak i czy w ogóle go wykorzysta bo korporacje mają to do siebie, że potrafią bardzo szybko przejść od sukcesu do porażki i to wyłącznie na własne życzenie.

  10. baron13
    baron13 21 września 2016, 23:00

    @focjusz: A mi się wydaje, że tego roku należało by uznać, że w turystycznym zastosowaniu aparat fotograficzny stał się już przeżytkiem. Jakikolwiek. Urządzenie do fotografowania musi mieć po pierwsze stały dostęp do internetu, aby tamże na bieżąco lądowały kolejne selfie. Wszystko inne jest nieważne. Szumy ogniskowe obiektywów, moda się przekręciła w kierunku, którego jeszcze nie rozumiem, ale widzę jedno, że sprzęt odrywa tu daleką rolę. Sprzęt jest jednym z wielu narzędzi tworzenia własnego kąta, dlatego aparacik w tablecie wystarcza z dużym okładem.

  11. MaciekNorth
    MaciekNorth 21 września 2016, 23:04

    Jeśli Canon podejdzie do bezlusterkowców tak poważnie, jak do postępu w matrycach, to wszyscy producenci mogą spać spokojnie. W tej chwili z potencjału Canona pozostała największa liczba uzytkowników i przyzwyczajenie do marki, ale to przeminie jak legendy o wyższości Volkswagena.

    Nie ma jeszcze nic o EVF?

  12. 21 września 2016, 23:50

    @Bahrd

    Co z tego, że masz kilkanaście obiektywów EF jak EOS M5 ma inny bagnet? Przez adapter to każdego belusterkowaca można podłączyć dowolny obiektyw.

    @Rotpil
    Na razie nikt nie musi się niczego obawiać bo nawet najlepszy aparat bez dobrej jasnej optyki nie jest nic wart. Każdy producent wypuszczając nowy aparat, prezentuje od razu jakieś sensowne szkła albo zapowiada pojawienie ich w najbliższym czasie jak w przepadku nowego systemu Fuji. Tutaj masa ochów i achów nad aparatem a o szkłach cisza. Słabo to rokuje szybkiemu rozwojowi tego systemu.

  13. mate
    mate 21 września 2016, 23:56

    @Borat
    "Co z tego, że masz kilkanaście obiektywów EF jak EOS M5 ma inny bagnet? Przez adapter to każdego belusterkowaca można podłączyć dowolny obiektyw."

    Inna sprawa, że nawet na bagnet EF-S sensownej optyki w zakresie od szerokiego do standardu jak na lekarstwo. Dopiero w zakresie tele zaczyna być lepiej za sprawą szkieł pełnoklatkowych podpinanych pod cropa.

  14. gietrzy
    gietrzy 22 września 2016, 00:23

    poważnie potraktuje, itp itd.

    Kiedyś czekałem na odpowiedź Canona w sprawie 35/1.8DX i teraz po tylu latach poczekam na odpowiedź Sigmy 30/1.4 (tej nowej do bezluster).
    Przypomnę, że w międzyczasie firma nie odpowiedziała na mZD 12/2.0.
    Wazon jest OK, ale tylko na jeden dzień w roku.

  15. dialmo
    dialmo 22 września 2016, 00:26

    A Nikon w temacie bezlusterkowców nadal milczy jak zaklęty... Na co czekają?

  16. tripper
    tripper 22 września 2016, 00:44

    Właśnie wróciłem z Kolonii, gdzie miałem okazję pobawić się parę minut M5. W końcu taki to ma być killer Micro 4/3, że musiałem sprawdzić czym to się ludzie tak podniecają.

    Aparacik przyzwoity, nie ma co. Niewielki, lekki, całkiem fajnie leży w łapce, nawet ekran dotykowy zrealizowany nie najgorzej, z tego co się zdążyłem zorientować. I w sam raz dla byłych użytkowników lustrzanek, bo jak migawka klepnie, to czuć na łapie jakby lustro strzeliło :-)

    AF z naleśnikiem był całkiem przyzwoity, gdyby tak działał ze wszystkimi szkłami to by było spoko. Ale nie działa. Z nowym 18-150 to była tragedia. Oczywiście w warunkach targowych nie dziwota, bo trudne warunki oświetleniowe, a szkło wolne. Tylko GX8 z 12-60 radził sobie w tych samych warunkach bez porównania lepiej, a szkło niewiele szybsze. E-M5 II z 12-100 też nie miał problemów.

    Zresztą ten nowy EF-M 18-150 to też ciemnieje w zastraszającym tempie, bo już koło 35mm robi się f/5.6.

    Także M5 może sobie mieć super system ciągłego AF, ale nic to nie da przy fotografowaniu akcji jak obiektywy w takim tempie ustawiają ostrość. Ciekaw jestem, jak to działa z adaptowanymi szkłami, szczególnie tele.

    Podsumowując, nie wiem skąd się bierze ten entuzjazm wobec M5. Aparacik fajny, z takim GX85 czy E-M10 Mark II może powalczyć jak równy z równym (a z Olkiem na pewno wygra w dziedzinie C-AF, przynajmniej z odpowiednimi szkłami i w odpowiednich warunkach). Ale za tysiąc zielonych to jednak bym oczekiwał czegoś więcej.

    Co mnie bardziej zdziwiło, to że Canon miał gigantyczne banery reklamujące M5, a jak przyszło co do czego, to na swoim stoisku miał może 3-4 sztuki (widziałem jeden z 18-150, jeden z naleśnikiem i jeden z adapterem i jakąś stałką).

  17. DonYoorando
    DonYoorando 22 września 2016, 05:00

    ...czytanie bzdur o systemie eos nie znudzi mi się, czuję się super odpowiadając na kolejne głupoty i kłamstwa i pomówienia :)

    .... jakie konkretnie obiektywy, tylko konkretnie a nie jakieś pseudo_z_pupy_wzięte "sensownej optyki w zakresie od szerokiego do standardu jak na lekarstwo..." jeszcze dla canona brakuje??? 35???????? jest od chyba lat 20???? teraz w jakiejś chorej wersji z is za chore pieniądze ale jest też sigma, czy nawet dwie???? albo 3 i są macro :) i są 1.4 .....

    ... jakiej optyki brakuje w canonie??? napisać o brakach optyki w canonie to jak narzekać na urodę kobiet.... chyba że kogoś podniecają znaczki, albo .....

    ....konkurencja bezlusterkowców wciska ludziom aparatogadzety z opcjonalną możliwością wymiany obiektywu ( nie jest w zestawie, treba dokupić, osoby nie_profesjonalne nie powinny się tym martwić...), nowe obiektywy bezlusterkowców mają naklejki z logiem zeissa albo leca i są kultoweeeeee i takie najlepsze, no i mają tam jakieś cyferki... ale naklejki są cool, cenaaa , no nie jest tanio , ale za 35/2.0, czy 50 wauuu 2.8 warto wydać każde pieniądze.....

    ....teraz mamy wysyp bezlusterkowców profesjonalnych.... z gripem... to się robi powoli żałosne, jak tuning poloneza, już chyba wolałem kłamstwa typu retro, czy swarowski look...

    ....żebym nie zapomniał o canona problemach z 4K, dla filmowców, którzy nie akceptują już 1080, mają profesjonalne wytwórnie filmów 4K i najsłabszym ogniwem ich Biznesu jest niewystarczająca rozdzielczość klatki.....

  18. Bahrd
    Bahrd 22 września 2016, 07:36

    Tripper,
    to Ty w wersji ENG?
    link

    DonYoorando,
    nie wytłumaczysz, że radość wynika z korzystania, a nie z "mania".

    Borat,
    nie zrozumiałeś. I wybacz - ale nie będę dalej tłumaczył.

  19. snufkin
    snufkin 22 września 2016, 07:39

    @DonYoorando:
    Nie unoś się tak bo ci żyłka pęknie.

    Wszystko będzie dobrze - za jakieś 10 lat Canon dogoni konkurencję :D

  20. baron13
    baron13 22 września 2016, 07:53

    Jako klienta dziwnym trafem interesują mnie nie konstrukcje obciapane, czy oberżnięte z jakiś możliwości, ale "oryginały". Skoro M5 ma matrycę 80d, to jednak interesuje mnie 80 d, a ogryzek pozbawiony wizjera zostawiam entuzjastom.
    Przez całe moje życie istotny był fotograf, a nie jego aparaty. Rozmawiałem z przedstawicielem Kieleckiej Szkoły Krajobrazu. Czym fotografował? Ano Sonar 180mm f/2,8 . Mam ten obiektyw od dawna. A zdjęć nie mam :-)
    Coś mam wrażenie, że współczesna młódź, jeśli chodzi o fotografię ma wyjątkowo zdrowy stosunek do tematu. A to znaczy, że spuściła na drzewo onanizm sprzętowy, to pochylanie się nad każdym przepałem na kanale, nad obszarami "bezszczegółowej czerni". Mają to gdzieś serdecznie, zwracają uwagę na to aby był jakiś kadr, albo aby zdjęcie zagrało w całości strony internetowej. Oni są zajęci TREŚCIĄ, może formą, ale już na pewno nie techniką. Zdrowy stosunek polega na tym, że nie rajcuje ich sprzęt, ale to co za jego pomocą można wygenerować. Choćby to była strona na fejszbooku, choćby to były selfie.
    Problem wygląda tak: trzeba by sobie spróbować wyobrazić co ten sprzęt zmieni w moich zdjęciach? Czy bezlusterkowiec ma szanse pomóc mi wykonać jakieś kadry, które są poza zasiegiem sprzętu, który używałem do tej pory? A czy jest coś, co lepiej się nadaje do tych fotograficznych pomysłów? I czy czasem nie jest to komóra? :-)
    Obawiam się, że bezlusterkowiec w swojej jedynie sensownej konfiguracji, z podczepionym naleśnikiem, ma nader zacnego rywala w postaci smartfona. Ponieważ nie ma w M5 dostępu do internetu, nie da się z niego wysyłać sms-ów, to wie już jaki będzie finał rywalizacji.

  21. Drogis
    Drogis 22 września 2016, 08:09

    Moim zdaniem Canon i Nikon ciągle tylko markują, że zależy im na bezlusterkowcach, a tak naprawdę trzymają się ciągle kurczowo lustrzanek. Udziałowcy oczekują bezlusterkowców, to niech mają.

    Nikon poszedł w malutką matrycę, a grupą docelową tych korpusów są chyba młode Japonki. Natywnych szkieł jak na lekarstwo.

    Canon - już M3 było znośne, M5 zapowiada się dużo lepiej, ale natywna szklarnia jest masakrycznie ciemna, często też słaba optycznie (np. 15-45mm to jakiś dramat). Plusem jest możliwość podłączenia przez adapter szklarni z luster, tylko o kompatkowości można wtedy zapomnieć.

    Dopóki Nikon i Canon udają, że się przykładają do bezluster, ja poudaję, że mi zależy na tych produktach.

  22. mate
    mate 22 września 2016, 08:50

    @DonYoorando
    "35???????? jest od chyba lat 20????"

    Łał, 20-letnia, bardzo przeciętna optycznie stałka f/2 jako standard (bo piszemy o aps-c, choć tutaj 35 mm na cropie 1,6 zaczyna już wchodzić w zakres tele) to ma być ten game changer?
    A jakaś sensowna stałka z ekwiwalentem poniżej 30 mm? Potrafisz podać?

  23. mikmac
    mikmac 22 września 2016, 08:53

    Ja od dłuższego czasu mam wrażenie, że w Canonie mają ogromny problem... z procesorem. DIGICi są koszmarnie wolne w porównaniu z tym co potrafi np Sony. Stad małe bufory, mało klatek na sek i stad dopiero M5 wchodzi do gry jako w miarę pełnoprawny bezlusterkowiec. Do ej pory nie mieli CPU, który radził sobie na raz z ekranem, sensorem, transferem i AFem... w przyzwoitych prędkościach.

  24. Cichy
    Cichy 22 września 2016, 09:19

    Ech, gdyby to było FF... Albo chociaż, żeby Canon potraktował serio ten segment i zapowiedział ze 2-3 jasne stałki jako ciekawe uzupełnienie systemu. A tak... Cóż.

  25. grzegorz_maj
    grzegorz_maj 22 września 2016, 09:47

    @DonYoorando
    W Canonie brakuje 600/4 o wymiarach 300/4 za 2000$. Canonowskie pryzmaty nie mają opcji focus peaking.

  26. baron13
    baron13 22 września 2016, 10:00

    Canon na moje obserwacje co jakiś czas wypuszcza coś, co pełni rolę odkurzacza rynku. Podejrzewam, że mają w mahazynach zapasy części i zamiast je przemielić robią takiego 1200d. Upychają w nim stare matryce, a potencjalny właściciel kupi na przykład 50mm f/1,8 albo jakąś lampę, grip , czy firmową zaślepkę za 30 pln. Na wtórnym rynku walają się tony sprzętu Canona i konkurują z tym, co firm,a produkuje na bieżąco. Sądzę, że także mają wypchane magazyny, a jak nie magazyny, to uruchomione linie produkcyjne, które zamiast przestawiać na coś nowego i lepszego mozna użyć bez żadnego wysiłku do tłuczenia staroci. Bezlusterkowiec też się nadaje na odkurzacz. Każdy nabywca to potencjalnie właściciel oryginalnego "elektronicznego" wężyka spustowego a także obiektywów do poprzednich bezlusterkowców, które obstawiam, że nie sprzedają się ani trochę, oryginalnych pasków z napisem Canon i wreszcie lustrzanki, bo przecież wlazł w system, nabył szklarnię i chciałby fotografować :-)

  27. tripper
    tripper 22 września 2016, 10:17

    @Bahrd

    Nie, ale to cytat ze mnie.

    @Cichy

    Ale po co FF? Wtedy nie było by szansy na niewielkie rozmiary i wagę. To spokojnie mógłby być konkurent dla Mikro 4/3. W innej rzeczywistości, w której Canon nie traktuje EF-M po macoszemu.

  28. baron13
    baron13 22 września 2016, 10:18

    @grzegorz_maj: W Canonie brakuje tylko kasy :-)
    link
    link

  29. Bahrd
    Bahrd 22 września 2016, 10:51

    baron13
    "bo przecież wlazł w system, nabył szklarnię i chciałby fotografować :-) "

    No to niech na miłość boską wreszcie zacznie fotografować, a nie tylko chcieć fotografować?!

    PS
    Znajomy ma A7, ale na spacery bierze A6000.
    - Dlaczego - pytam - Bo mniejszy?
    - Nie, bo mam w nim ciemny zoom i dzięki dużej GO, gdy robię zdjęcia żonie i córce, to nie muszą stać karnie w jednym szeregu.

  30. qqrq
    qqrq 22 września 2016, 10:55

    @Drogis,
    Ja przestałem udawać, kupiłem bezlustro Sony i kilka adapterów do manualnych szkieł.

  31. Bahrd
    Bahrd 22 września 2016, 11:27

    Na rynku rowerowym jest podobnie - tyle, że rolę bezlusterkowców pełnią obecnie elektroniczne przerzutki, a w ogóle to najważniejsza jest waga podzespołów (i to pieczołowicie porównywana z dokładnością do grama).
    I wygląd, a nawet przede wszystkim wygląd: link

    W roli złego Canona występuje zaś Specialized...

    PS
    I tam jest sporo osób, którym skupienie się na sprzęcie (i jego niedomaganiach) odbiera radość z jego używania - uważają, że nie da rady jeździć na tym, co jest, że firmy tylko i wyłącznie kombinują jakby ich oskubać, etc. etc. - o satysfakcji z pokonywania dziesiątek kilometrów na szosie, jazdy za horyzont, czy obcowania z dziką przyrodą, lasem, łąkami, bagnami i trzęsawiskami (no bo czasem - wbrew rozsądkowi - wybiera się "drogę na skróty") - rzadko kto ma odwagę napomknąć.

  32. baron13
    baron13 22 września 2016, 12:02

    Nie mam najmniejszych wątpliwości, że jestem sprzętowym onanistą. Jednak przechwalam się, że świadomym mniej więcej tak jak świadome miało być kiedyś naświetlanie. Mała refleksja jak zły jest sprzęt uznwany powszechnie za kiepski.
    link
    Aparat entry level kiepskiej firmy Canon 700d plus badziewny obiektyw z prehistorycznych czasów filmu 50mm f/1,4 na przesłonie 1,4. Jak się dawniej mierzyło (oceniało?) rozdzielczość? Robiło się fotkę tablicy i patrzyło pod mikroskopem w którym momencie zanikają linie. A tu jak widać dochodzimy do granicy możliwości matrycy, czyli obiektów 2 pikselowych. Wychodzi zła rozdzielczość 116 l/pmm :-) Zastrzelić się z rozpaczy. I pomyślieć, że za czasó filmu za sukces uznawano 80 l/pmm :-)

  33. snufkin
    snufkin 22 września 2016, 13:20

    @Bahrd:
    Ale bełkot.
    Dawno takich głupot nie czytałem.

  34. qqrq
    qqrq 22 września 2016, 13:25

    @snufkin,
    W sensie dawno nie zaglądałeś do komentarzy na tym portalu? :D

  35. Bahrd
    Bahrd 22 września 2016, 13:31

    snufkin,
    po prostu nie zrozumiałeś.

    PS
    Moja rada - której zapewne nie posłuchasz - nie chwal się tym... ;)

  36. mate
    mate 22 września 2016, 13:40

    @Bahrd
    Szczerze, to też nie widzę analogii:
    bezlusterkowce -> przerzutki elektryczne
    Canon (ale bezlustro czy lustrzanka?) -> Specialized

    Jeżdżę rowerem trekingowym złożonym przez siebie na ramie Surly, jak to się ma do sprzętu foto?

  37. Bahrd
    Bahrd 22 września 2016, 14:26

    mate,

    Chodziło mi o porównanie roszczeniowych postaw klientów - w gruncie rzeczy nie jest ważny przedmiot (aparat, samochód, rower, czy telefon).
    Przyglądam się forom (temu i innym) i widzę nieustające przepychanki na cyferki, numerki - i to od lat tych samych osób.

    Czy to naprawdę ma znaczenie, ile pikseli, ile punktów AF, ile milimetrów ma twój zestaw, a ile mój? Sprzętu jest tak dużo i tak różnego, i (poza absolutnie topowym) dostępnego dla każdego, kto pracuje, że tylko używać. I - powtórzę się - cieszyć się, z używania, bo zdaje się na tym to polega.

    Ma jeden czy drugi forumowicz sprzęt innej firmy - super - dobrze mu tak! Taki wybrał, bo taki uznał za najlepszy w granicach swoich potrzeb i możliwości.

    Ale po co jeden z drugim chce uszczęśliwiać innych swoją wizją posługując się - i to jest w tym bardzo przykre - nieeleganckim językiem (a często zwyczajnym chamstwem)?

    PS
    Nie apeluję już o to, by doceniać inżynierów za ich pomysły - bo to wymagałoby zrozumienia czym jest tworzenie, kreowanie, wymyślanie.
    Krzykacze uważają, że skoro kupują, to mają prawo krytykować (marudzić - powiem wprost). Owszem mają takie prawo i korzystają z niego. Ale akurat zgadzam się z Boyem-Żeleńskim, co do jego o krytykach opinii.

  38. Bahrd
    Bahrd 22 września 2016, 14:33

    mate,
    Ramy Surly są świetne. Mój trekkingowy rower złożyłem na Birii.
    Teraz jeździmy z synem tandemem na jakiejś niezłej ramie no-name, ale - jak czas pozwoli - to nową zamówimy. Ponoć na Śląsku robią na wymiar.

  39. mate
    mate 22 września 2016, 14:57

    @Bahrd
    "Ale po co jeden z drugim chce uszczęśliwiać innych swoją wizją posługując się - i to jest w tym bardzo przykre - nieeleganckim językiem (a często zwyczajnym chamstwem)?"

    To nie jest absolutnie uwaga do Ciebie, ale tak się składa, że to głównie użytkownicy Canona i Nikona zaczęli taki napastliwy ton stosować jak wchodziły bezlustra Sony czy Olympusa (i trwa to zresztą do dziś, aczkolwiek już w mniejszym wymiarze), łącznie z nazywaniem ich użytkowników debilami, dziećmi neostrady itd. Jak to się mówi, kto sieje wiatr ten zbiera burzę.

    "Ponoć na Śląsku robią na wymiar."

    Jest już trochę miejsc, gdzie robią na wymiar, w Mielcu, Orłowski (ale ten się ceni).

  40. +tof
    +tof 22 września 2016, 15:20

    Baronie czemu mam wrażenie, że masz zawsze dobre spostrzeżenia i makabrycznie złe teorie je tłumaczące.
    Ja w odróżnieniu od Ciebie onanistą sprzętowym nie jestem. Za to szkła i żelastwa mam od groma. Przede wszystkim dlatego, że tak jak dla przeciętnego WASP uważam, że ceny sprzętu są ludzkie. Oczywiście są wyjątki i przykłady rzeczy zupełnie oszukańczych jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny.
    Ci wspomniani młodzi, są po prostu młodzi i nic (lub niewiele) im się po prostu uzbierało. Gdyby zaczęli od 30stki to do 80tki uzbieraliby (nawet gdyby kolejne body było wydawane co 4 lata) 12 kolejnych aparatów danej firmy. Co roku kupując jeden obiektyw (co nie jest trudne) uzbieraliby pełną piwnicę słoików.
    Póki są młodzi i nie mają domów po prostu nie mają gdzie tego trzymać.
    Ich życie to kontakty towarzyskie i do tego smartfon wystarczy. Sytuacja zmienia się wraz z zakupem lokum, samochodu i drugą połówką.
    O ile piszę na tak starym laptopie gruchocie, że nie pamiętam z którego jest roku, to sprzęt foto mam (lub chcę mieć) w miarę świeży. Laptop do internetu mi wystarcza, bo nic innego nie robię. (Czytaj nie gram.)
    Kiedy aparat foto będzie na "technicznym" poziomie laptopa przestanę kupować nowe modele.
    Jakiego iso np. potrzebuję? Takiego które pozwoli mi focić jasnymi szkłami w takiej ciemności gdzie już słabo widzę czy scenka jest dla mnie interesująca czy nie. (niestety 25 tysiączków jeszcze mojego wzroku nie wyczerpuje). Jakiego chcę autofokusa? Takiego żeby podbiegającego do mnie psa trafić w oko, a przynajmniej w zęby, a nie np. w uszy. Tutaj też jest jeszcze pole do rozwoju. Chciałbym, żeby sprzęt stracił na wadze. W górach już się podpieram kijkami treningowymi i nie piję wody ze strumyka tylko muszę mieć termos z ciepłą herbatą. Body aparatu może być w plecaku, a w ręce mogę trzymać obiektyw spięte razem jakimś wifi czy innym sinozębym. Tutaj też jest jeszcze pole do popisu. Tak dla sprzętowców jak i dla informatyków.
    Te wszystkie canony, sony i nikony o tym doskonale wiedzą i raczej nie trzymają staroci po magazynach. Bo bogatszych klientów starocie po prostu nie interesują.
    Gdybyś pochodził po uliczkach Japonii i zobaczył te garaże z wpółprzymkniętymi drzwiami, z których do połowy wystają samochody, bo się w środku nie mieszczą dotarłoby do Ciebie jak drogi w użytkowaniu może być taki magazyn i do tego wstrząso-tektonicznie odporny. O ile można produkować coś poza Japonią to przechowywać już raczej nie. A w szczególności w kraju z nieustabilizowaną sytuacją polityczną. I gdy mieszkają tam ludzie biedni. Łatwo można stracić roczną produkcję sprzętu. Nawet taki kraj jak Argentyna nie byłby wystarczająco odpowiedni patrząc na wypadki sprzed ponad dekady, a co dopiero Azja.

    Jednym słowem uważam, że czekają nas ciekawe czasy i tylko szkoda, że się człowiek tak późno się urodził.

  41. druid
    druid 22 września 2016, 15:30

    Analogia do rowerów jest całkiem trafna. Sporo ludzi kupuje drogie górskie rowery, z grubymi oponami dającymi sporo opór na ubitej nawierzchni, mnóstwem przełożeń i szerokimi kierownicami, tylko po to żeby od czasu do czasu przejechać się po miejskim parku albo okolicznym lasku. Tak samo sporo zamożniejszych panów onanistów sprzętowych kupuje pełne klatki, drogie szkła, których możliwości nie wykorzysta na fotografowaniu podczas przechadzki niedzielnej, ale to nic bo już wypatrują kolejnego modelu który ma 4K i trochę lepszą dynamikę przy skrajnym wyciąganiu z cieni :D

  42. +tof
    +tof 22 września 2016, 15:55

    @Mate, @Bahrd: po prostu ludzie na prymitywnym, początkowym poziomie tak mają. Jak małpy. Gryźć się, szarpać, przezywać i wychwalać. Gdy 30 lat temu byłem w Neapolu: Włosi byli Włochami. Krzyczeli, ba! wręcz darli się do siebie, śpiewali po ulicach, obtłukiwali sobie samochody i tylko kościoły były pełne.
    Dzisiaj: to nie ten sam naród. To Niemcy nie Włosi. Mili zaczesani, potrafiący mówić szeptem, władający angielskim. I jeszcze do tego nie chamscy i współczujący. To między innymi z tego powodu, z powodu uczynności i uprzejmości mają miliony imigrantów. I coraz większe kłopoty.
    Aha, ja też mam rower. Tyle, że kupowany już troszkę innym systemem. Etap kombinacji, kalkulowania, zastanawiania się nad ramą, wybierania jest już poza mną. A nawet chwalenia się znajomym mam za sobą. Nawet nie wiem czy ktokolwiek wie czym jeżdżę. Po prostu poszedłem do sklepu i poprosiłem o coś w miarę dobrego. Nie pamiętam nawet ile to kosztowało, chyba coś kilka tys eur. Wszystkich nas to czeka: ucywilizowanie, dziękowanie za post, uśmiech, przepuszczanie na jezdni.
    Może za kilkanaście lat, za pół wieku, może dopiero pod następnymi zaborami. Albo się dostosujemy do cywilizacji, albo zdechniemy jako Azjaci z głodu. Ale jestem dobrej nadziei :))

  43. +tof
    +tof 22 września 2016, 16:06

    @druid, i co z tego, że kupują? Mój rower też ma grube opony. Specjalnie taki sobie zażyczyłem, żeby więcej kalorii stracić. A ja powinienem tracić kalorie. Przecież nie będę startował w wyścigach. Jeżdżenie po parku też jest lepsze niż niejeżdżenie w ogóle. Albo szkła, przecież nie ma obowiązku ich wykorzystywać. Dzięki temu producent ma większy zysk i może pozwolić sobie na produkcję czegoś niezłego w budżetowej cenie. Naprawdę byś chciał żeby podstawowe canony kosztowały tyle co obecny 5d mark IV, a ten ostatni tyle co zapowiedziany średni format Fuji?
    Doceń kapitalizm. Nie chciej zrównania wszystkiego, ze wszystkim. To się źle kończy.

  44. Willy
    Willy 22 września 2016, 18:01

    @tof

    Włosi są różni - z moich obserwacji tak przynajmniej wynika. Inni na południu inni na północy. Ale pewnie nie o tym pisałeś wskazując różnice. Piszesz, że lubili sie wychwalać. Ale wychwalać się ludzie lubia dalej, np o tym ile mają kasy piszą na forach.
    Chciałbym Ci tylko delikatnie zwrócić uwagę, że są ludzie, którym nie jest dana szansa na podjęcie pracy, która pozwoliłaby im na godne życie, i nie, to nie zawsze jest ich wina, a na kilka tysięcy € to muszą pracować cały rok albo i dłuzej. I nie nie jestem socjalistą, jestem za kapitalizmem ale żeby szanse były naprawdę równe, a z moich obserwacji wynika, że obecnie nie są.

    Tak, że nie pakujmy Włochów do jednego worka ;-)

    A Niemcy? Volkswagengate i wystarczy...nie wystarczy? Schreoder pracujący dla Putina. No nie wystawiajmy tu Niemcom laurek. Nie ma ideałów na tym świecie.

    I jeszcze +tof, Ty naprawdę uważasz, że Włosi zawdzięczają imigrantów swojej uprzejmości? :-) Naprawdę?

    A co do roweru, Ty kupiłeś świadomie, żeby stracić więcej kalorii, ale są tacy, którzy kupuja nieświadomie, a potem nie mogą zdążyć za kimś na rowerze trekingowym i z uniwersalnymi oponami, dodam jeszcze, że ku swojemu zaskoczeniu.

    A co do aparatu, bo to w końcu forum fotograficzne, jako użytkownik m43 zazdraszczam matrycy APSC, trochę żałuje wejścia w m43, ale cóż wymiary sprzętu są naprawde niewielkie w m43.

    Ale ja tak rzadko teraz robię zdjęcia, że to i tak w sumie nie ma dla mnie większego znaczenia.


  45. retrofokus
    retrofokus 22 września 2016, 18:05

    Tak z innej beczki ,,,,,
    Nie mogę się doczytać, że ten canon ma fokus peaking i czy jest do niego adapter do szkieł FD ?????

  46. Tokyo
    Tokyo 22 września 2016, 19:11

    "Autofokus działał przyzwoicie, jednak zauważalnie wolniej niż np. Olympusie E-M1. Proces zapisywania danych na kartę, shutter lag oraz przeglądanie zdjęć, także nie pozwalają nazwać nowego Canona demonem prędkości. ... dość powolnym pojawianiem się zdjęcia na podglądzie sprawiało wrażenie ślamazarności."
    not for me camera a więc m5 to już historia. nawet w prostym amatorskim aparacie przydałoby się lepiej. dzięki za 1 wrażenia.

  47. +tof
    +tof 22 września 2016, 21:03

    @Willy Nie, ja nie piszę o Włochach z różnych miejsc kraju. Prawdą jest, że na północy to prawie Austriacy, w Mediolanie "bogacze", w Rzymie przeciętniacy, w Neapolu "żyjący sjestą", a na Sycylii "żyjący obok mafii". Chciałem tylko zaznaczyć jak bardzo się zestandaryzowali i spowszednieli w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat.
    O Niemczech nic nie mogę powiedzieć mimo tego, że żyje tam i pracuje połowa szkoły średniej (uciekali przed stanem wojennym). Ale afera Volkswagena to myślę nic nadzwyczajnego, przypuszczam, że po prostu wszyscy oszukiwali i nadal to robią. Coś jak doping w sporcie. Niby się kogoś łapie, niby walczy, a i tak wygląda na to, że wszyscy biorą. A, że Amerykanie popierają własny przemysł samochodowy to takie sprawy się wywleka. Kiedyś była walka z Japończykami, teraz z Niemcami.
    Co do imigrantów, to tak. Uważam. Włosi sami pamiętają jak jeszcze niedawno byli biedni i po prostu współczują innym. Wystarczy pooglądać filmy Felliniego. A, że włoski but o rzut beretem od Afryki, to jest jak jest.
    Południe Włoch jest pełne przyjezdnych, i to już od wielu wielu lat.
    A propos zarobków, ja wiem jak może być ciężko. Przeżyłem socjalizm. Słyszałem opowieści rodzinne. Widziałem jak w kościołach ludzie nie klękali, bo mieli dziurawe buty. Ale z drugiej strony trzeba szczęściu pomagać. Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Komunizm i to co się teraz w polityce dzieje to osiadanie na laurach. Smutno się kończy, bo świat nie stoi w miejscu.
    A co do m43, nie rozumiem czemu żałujesz. Ja jestem zadowolony. Dużo obiektywów nawet niezłe korpusy. Lekki sprzęt na wyjazdy. Nawet statyw potrzebujesz dwa razy lżejszy i tańszy. Jak potrzebujesz do modelek to kup sobie canona 6D. Nawet używanego i jakieś szkło (nawet manualne). Dla mnie apsc to taka ni pies ni wydra. Już lepiej mieć i m43 i pełną klatkę jednocześnie. I brać jedno albo drugie w zależności od potrzeby. I iść po taniości. Body się zużywają, obiektywy tłuką, złodzieje kradną. Tłuc zdjęcia i cieszyć się życiem. Tyle.
    Aha, i jeszcze a propos tych zdjęć których teraz nie robisz, za pięć, dziesięć lat będziesz chciał je oglądać, bardzo będziesz chciał.

  48. mate
    mate 22 września 2016, 22:37

    @retrofocus
    Ma focus peaking i są adaptery na FD, chociażby FotodioX i Novoflex robią takie.

  49. DonYoorando
    DonYoorando 23 września 2016, 03:40

    ...analogia z rowerami jest bardzo dobra..
    .... i tu i tam, mamy sprzęt, który się kocha lub nienawidzi, kibicuje lub wyśmiewa, nowe technologie i systemy przeplatają się z kilkusetletnimi...
    .....canon=specialized , dobre, kupuję to...
    ..ale i tu i tam..najważniejszy jest człowiek i już tak będzie.... nowy sprzęt tego nie zmieni...

    @mate: eosm i jego pierwszy obiektyw to 22mm, jest od pinciu lat.... masz sigmy 20, 24, samyangi 14, 10, 12 , jaki słoik konkretnie cię interesuje????

  50. Willy
    Willy 23 września 2016, 09:38

    @tof. Ostatnim zdaniem zwłaszcza mnie zmobilizowałeś :-) Dzięki. Idę robić zdjęcia.

  51. Bahrd
    Bahrd 23 września 2016, 09:59

    mate,
    zrobiłem w końcu porównanie obrazowania przy różnych ogniskowych/rozmiarach matryc tego samego kadru.
    Masz rację - różnice - jeśli są - to nie widoczne. Poszukam wzorów i policzę to sobie jeszcze - tak dla spokojności.

    +tof
    "@druid, i co z tego, że kupują? Mój rower też ma grube opony. Specjalnie taki sobie zażyczyłem, żeby więcej kalorii stracić. A ja powinienem tracić kalorie."

    A już na szczęście nie! 15 000km wystarczyło, żeby zrzucić 15 kilo... ;)

    PS
    Żeby nie było - Panasonikowy AF oparty o "defocus" to majstersztyk jakich mało. Być może - z punktu widzenia użytkownika - ma pewne niedomagania, ale to, że udało się im doprowadzić do sytuacji, że pomysł (trudny teoretycznie, nie tylko w implementacji) działa w czasie rzeczywistym, to naprawdę wynik.

    A idea jest w sumie prosta: obiektyw, jak to w testach pokazuje Redakcja Optycznych, zwykle inaczej rozmywa i aberruje przy BF i inaczej przy FF.

    PPS
    Tak dla ustalenia uwagi - oprócz teorii próbuję również sił w zastosowaniach. Jeden mały sukces mamy - zaprojektowaliśmy i dopilnowaliśmy wdrożenia fazowego AF w mikroskopie. Niby nic wielkiego, ale pozwala dostrzec skalę problemów z jaką borykają się inżynierowie.

  52. +tof
    +tof 23 września 2016, 11:19

    @Willy ;))

    @Bahrd: zazdrość! i zgrzytanie zębami ;))

  53. wojtek1963
    wojtek1963 25 września 2016, 21:37

    DonYoorando

    "teraz mamy wysyp bezlusterkowców profesjonalnych.... z gripem... to się robi powoli żałosne, jak tuning poloneza, już chyba wolałem kłamstwa typu retro, czy swarowski look..."

    Każdemu według potrzeb:
    do codziennej użytkowania, tak żeby mieć aparat i nie przegapić ciekawych momentów mały aparat. Na całodzienne sesje zakładam gripa bo pozwala mi wygodniej pracować. Naprawdę tak trudno to zrozumieć?

  54. mgkiler
    mgkiler 28 września 2016, 19:57

    @mate:

    "A jakaś sensowna stałka z ekwiwalentem poniżej 30 mm? Potrafisz podać? "

    Tokina 11-16 f:2.8

    Nie jest to co prawda stałka, ale ekwiwalent ma 18-26mm na FF i jest jasny.


    Dorzucić mogę jeszcze:

    Samyang 10mm f:2.8

    oraz

    Sigma 18-35mm f:1.8

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział