Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Kompakt, który wybrałem z tegoroczny urlop to najnowsze dziecko firmy Panasonic w kategorii superzoom. Wyposażono go w stabilizowany obiektyw LEICA DC VARIO-ELMARIT, który oferuje zakres ogniskowych 8.8–132 mm (ekwiwalent małego obrazka: 24–360 mm), czyli 15-krotny zoom. Światłosiła tego obiektywu wynosi f/3.3–6.4. Składa się on z 13 elementów w 11 grupach, w tym z 5 elementów asferycznych, trzech ED oraz jednej soczewki asferycznej ED.
Japończycy użyli 1-calowego sensora typu MOS o rozdzielczości 20.1 megapikseli i szerokim zakresie czułości ISO 80-25600 (wraz z ustawieniami rozszerzonymi). Oczywiście, jak przystało na urządzenie z segmentu zaawansowanych kompaktów, mamy możliwość zapisu plików RAW.
LumixTZ200 został wyposażony w bogaty zestaw elementów sterujących, obejmujący również kilka programowalnych przycisków (zarówno fizycznych, jak i ekranowych), czy konfigurowalny pierścień na obiektywie. Wyświetlacz oferuje dotykowy interfejs, dzięki któremu możemy wskazywać punkt autofokusa, wraz z ustawieniem w tym miejscu ostrości, a także wyzwoleniem migawki aparatu. Na uwagę zasługuje także wbudowany wizjer, ułatwiający fotografowanie np. przy słonecznej pogodzie.
W opisywanym kompakcie marki Panasonic znajdziemy mnóstwo funkcji dodatkowych. Wśród nich warto wymienić np. funkcję 4K Photo, automatycznej panoramy, czy nagrywania filmów 4K. Oczywiście nie mogło zabraknąć modułu komunikacji bezprzewodowej Wi-Fi, pozwalającego na zdalne wykonywanie zdjęć, czy kopiowanie już wykonanych na urządzenie mobilne. Pełny test modelu TZ200 jest dostępny w naszym serwisie.
Całość zamknięto w zwartej, aluminiowej obudowie, która bez problemu mieści się w kieszeni bluzy, czy niewielkiej torebce biodrowej. Kompaktowość jest jedną z podstawowych cech serii Travel Zoom, do której należy wspomniany Lumix.
Aparat towarzyszył mi w podróży po portugalskim regionie Algarve i na tej podstawie postaram się przybliżyć, jak TZ200 wypadł w praktyce.
Wycieczkę na południe Portugalii planowałem już od jakiegoś czasu. Zamiar udało się zrealizować na przełomie sierpnia i września br., czyli niemalże w szczycie sezonu. Południowo-zachodnia część Algarve, która zainteresowała mnie najbardziej, cieszy się nieco mniejszą popularnością wśród turystów. Niezbędne okazało się zatem wynajęcie samochodu, żeby uprościć sobie dotarcie do trudniej dostępnych miejsc, głównie dzikich plaż. Za punkt wypadowy w pierwszej części wyjazdu obrałem niewielką miejscowość Burgau, leżącą pomiędzy Lagos i Sagres.
Objazd okolicy rozpocząłem od oddalonej o ok. pół godziny jazdy autem plaży Praia da Bordeira. Od początku miejsce wyglądało zachęcająco, bowiem od parkingu jedna z dróg prowadziła malowniczym szlakiem wzdłuż ujścia pobliskiej rzeki.
Najładniejszy widok rozciągał się jednak z pobliskiego pagórka, z którego można było podziwiać praktycznie całą plażę.
Praia da Bordeira jest popularnym miejscem wśród surferów i kitesurferów, którym nie przeszkadzają chłodne wody Atlantyku. Ze skały górującej nad plażą można ich było oglądać przez lornetkę, ale także wykorzystać długie ogniskowe TZ200. Obserwacje oraz fotografowanie utrudniała nie najlepsza przejrzystość powietrza. Poniższe zdjęcia wykonałem używając maksymalnych (lub prawie) nastaw dostępnego zoom-u.
Spacer z drugiej strony cypla także był udany z uwagi na ciekawe widoki, nadarzyła się również okazja do skorzystania z trybu zdjęć panoramicznych. Funkcja ta pozwala w naprawdę prosty sposób uwiecznić rozległy krajobraz, poprzez jednostajne przesuwanie aparatu w jednym, określonym wcześniej kierunku. Zazwyczaj tego typu zdjęcia wykonywałem trzymając TZ200 pionowo, bowiem w ten sposób uzyskuję wyższą rozdzielczość właśnie w pionie.
Zdjęcie panoramiczne
Filtr kreatywny: Efekt zabawki
Innym razem, podczas pobytu na plaży w Burgau, nadarzyła się okazja do sprawdzenia w praktyce trybu zdjęć 4K. Jego działanie polega na rejestracji filmu z klatkażem 30 kl/s, z którego możemy później wycinać z poziomu aparatu pojedyncze, najciekawsze naszym zdaniem ujęcia. Korzystałem z pierwszej opcji pracy tj. rejestracji tak długo, jak wciśnięty jest spust migawki. Fotografowanym
obiektem był natomiast surfer, próbujący swoich sił na fali. Wybrane klatki z jednego ślizgu prezentuję poniżej.
Kolejnym przystankiem była miejscowość Portimão. Znajduje się tutaj dość rozległa plaża Praia da Rocha, chętnie odwiedzana przez turystów. Amatorom jachtingu przypadnie pewnie do gustu marina leżąca u ujścia rzeki Arade. Obie uwieczniłem wykorzystując tryb zdjęć panoramicznych.
Portimão nie stanowiło jednak celu wycieczki samego w sobie tego dnia. Z przystani pod muzeum odpływały natomiast motorówki opływające część pobliskiego i bardzo malowniczego wybrzeża. Liczne jaskinie stanowiły nie lada atrakcję i z czystym sumieniem mogę każdemu polecić taką formę spędzenia jednego dnia w tej części Portugalii. Wisienką na torcie i głównym celem rejsu była jaskinia Benagil, tłumnie odwiedzana przez turystów zarówno łodziami, wpław, jak i deskami (stand up paddling).
W tym przypadku (motorówka kierowana przez sternika) nie miałem swobody wyboru punktu widzenia, w związku z tym doceniłem bardzo szeroki zakres ogniskowych TZ200. Dla przypomnienia: obiektyw w tym aparacie oferuje zakres (w odniesieniu do formatu 35 mm) od szerokiego kąta 24 mm do solidnego "tele" 360 mm. Najczęściej korzystałem z przedziału ustawień 24-100 mm.
Przenieśmy się z powrotem na zachodnie wybrzeże. W odróżnieniu od żółtawych skał na południu, na plaży Praia da Amoreira krajobraz przedstawiał się zupełnie inaczej, wręcz księżycowo. To zachęciło mnie do szerszego sprawdzenia opcji filtrów kreatywnych, których w opisywanym aparacie znajdziemy aż 22 sztuki. Na początek wybrałem tryb "Dynamiczne czarno-białe".
Kolejna scena spodobała mi się na tyle, że sfotografowałem ją trzykrotnie, używając trzech różnych filtrów.
Filtr kreatywny: Bleach bypass
Filtr kreatywny: Jasny i żywy efekt zabawki
Filtr kreatywny: Mocny obraz
Wybierając ustawienie "Mocny obraz", które mocno podkreślało krawędzie i kontrast obrazu, wykonałem jeszcze kilka zdjęć. Warto w tym miejscu przypomnieć, że Lumix pozwala na zapisanie oryginalnego, niezmodyfikowanego JPEG-a wraz ze zdjęciem z filtrem.
Filtr kreatywny: Mocny obraz
Filtr kreatywny: Mocny obraz
Filtr kreatywny: Mocny obraz
Przy okazji uwieczniania krajobrazów, nie mogło oczywiście zabraknąć zdjęcia panoramicznego, które pozwoliło pokazać rozległy widok na plażę i skaliste wybrzeże.
Jadąc z zachodniego wybrzeża w stronę Faro, warto zatrzymać się po drodze, by obejrzeć ciekawe nadmorskie formy skalne. W okolicy Carvoeiro znajduje się np. łuk skalny Arco Natural oraz plaże Praia da Mesquita oraz Marinha. Krajobrazy, jakie ukażą się tu naszym oczom, można nazwać pocztówkowymi. Na pierwszym zdjęciu użyłem dodatkowo efektu filtra "Światło słoneczne", bowiem tego dnia nasza Dzienna Gwiazda była przysłonięta przez cienkie chmury.
Filtr kreatywny: Światło słoneczne
Okolica jest na tyle malownicza, że warto wybrać się na krótki spacer. Dla chętnych dostępne są również szlaki trekkingowe, których w Algarve jest naprawdę sporo.
Filtr kreatywny: Efekt krosowania
Warto również odwiedzić stolicę Algarve, czyli Faro. Widok na miasto można podziwiać z wieży centralnie położonej katedry. Wysoki punkt widzenia pozwolił na sprawdzenie kolejnego filtra, mianowicie "Efektu miniatury".
Filtr kreatywny: Efekt miniatury
Filtr kreatywny: Niska tonacja
Samą katedrę Igreja de Santa Maria również warto zwiedzić, natomiast ciekawszym (a zarazem nieco makabrycznym) moim zdaniem miejscem jest Capela dos Ossos (Kaplica Czaszek), znajdująca się przy kościele Igreja do Carmo. Tutaj do zdjęć najbardziej pasowała mi ciepła tonacja filtra "Dawne czasy".
Filtr kreatywny: Dawne czasy
Filtr kreatywny: Dawne czasy
Na tym oczywiście nie kończy się zwiedzanie Faro, warto bowiem przejść się po wąskich uliczkach starego miasta, gdzie niewielki TZ200 sprawdzi się doskonale. Nie ciąży podczas długich spacerów, a do tego zawsze możemy mieć go pod ręką i w razie konieczności szybko uwiecznić interesujący nas kadr.
Filtr kreatywny: Retro
Zdjęcie panoramiczne
Ostatnim punktem portugalskiej wycieczki była Tavira, oddalona od Faro o niespełna godzinę drogi pociągiem. Miasto przyciąga turystów swoim klimatem i tradycyjną architekturą. Panoramę Taviry można podziwiać np. z zamku (Castelo de Tavira). Zdecydowanie polecam udać się jednak na pobliską wieżę ciśnień, gdzie zlokalizowano atrakcję o nazwie Camera Obscura. Nie jest to camera obscura w ścisłym znaczeniu, bowiem "aparat" wyposażono w lustro (obrotowe) i dwie soczewki. Obraz jest rzucany na wklęsłą czaszę, dzięki czemu możemy oglądać miasto z zupełnie nowej perspektywy.
Oprócz tego warto przejść się bulwarem wzdłuż rzeki Gilão i zobaczyć żółwie w pobliskim parku.
Filtr kreatywny: Efekt zabawki
Filtr kreatywny: Jasny i żywy efekt zabawki
Portugalia znana jest m.in. z tego, że mnóstwo domów, kościołów i innych obiektów architektonicznych pokrywa się azulejo - zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz. W starszej części Taviry tej ceramiki jest naprawdę sporo, a przykładowe sfotografowane wzory zebrałem w niewielkiej galerii.
Podsumowanie
Wybierając aparat dla podróżnika, z pewnością warto zwrócić uwagę na najnowszego przedstawiciela linii Travel Zoom firmy Panasonic. Połączenie całkiem sporego, 1-calowego sensora MOS o rozdzielczości 20.1 megapikseli oraz obiektywu o zakresie ogniskowych 24-360 mm przedstawia się bardzo korzystnie. Patrząc na wykonane przeze mnie zdjęcia, posiłkowałem się praktycznie każdą nastawą zoom-a, choć widać lekką przewagę przedziału 24-100 mm. Uniwersalność w tej kategorii jest bardzo istotną cechą, w kontekście zastosowania w turystyce i podczas podróży.
Bardzo przydatna jest opcja ładowania baterii w aparacie przez złącze micro USB. Dzięki temu, gdy nie mamy w trasie dostępu do gniazdka elektrycznego, zapas energii możemy uzupełnić podłączając powerbank. Bateria starczała mi jednak na cały dzień fotografowania, tak więc nie byłem zmuszony do korzystania z tej możliwości.
Panasonic TZ200 oferuje ponadto szereg funkcji dodatkowych, z których najbardziej upodobałem sobie tryby automatycznej panoramy i licznych filtrów kreatywnych. Z pewnością każdy fotografujący znajdzie w małym TZ200 coś dla siebie, bowiem ten charakteryzuje się sporą funkcjonalnością i ogólną użytecznością.
Artykuł powstał na zlecenie firmy Panasonic Polska.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.