Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Potwierdzam wszystko co w artykule. Miałem i używałem. W studiu super. Aparat genialny, matryca genialna, autofokus katastrofa, do fotografii przyrodniczej się nie nadaje, gubi ostrość, nie trafia. Świetny aparat, pełen genialnych rozwiązań z jednym tylko minusem - nie potrafi dobrze ustawiać ostrości i to go dyskwalifikuje, czego bardzo żałuje.
nie dyskwalifikuje ale mocno ogranicza obszar zastosowań - jakoś 5Dmk2 ( 1 chyba jeszcze bardziej ) był przebojem mimo dziadowskiego AF. Tutaj trochę podobnie atutem jest matryca i tryb filmowy. Jeśli jeszcze stanieje do poziomów takich jak Z6 ostatnio to będzie bardzo ciekawą opcją...
> ekran OLED-owy o rozdzielczości 5 760 000 punktów
taki wizjer ma pewnie spore zalety, x pewnością tak wielka rozdzielczość przydaje się w studiu, jednak to obciąża pewnie dość mocno baterię. Natomiast w terenie nawet dużo skromniejszy wizjer OLED, taki jak w 1. wersji OMD E-M5, czyli 1,5 Mpx, zupełnie wystarcza. To pewnie jest użyteczne minimum, ale wystarcza. I zużywa dużo mniej prądu.
Co do kontrastowego AF, to z moich własnych obserwacji i doświadczeń wynika, ze już jasność F/5,6 jest wyzwaniem dla efektywności takiego systemu, przynajmniej w budżetowych rozwiązaniach, jak Olympus Pen E-PL8 (w E-M5 dopiero powyżej F5,6 zaczyna to być problem). Jednak obiektyw typu zoom, jak ma zmienną jasność, to dla efektywności pracy AF w kiepskim oświetleniu, nie powinien mieć więcej niż F/4 na ciemniejszym końcu.
Co do tego Panasonica, to myślę, że to obiecująca konstrukcja, szczególnie, że konsorcjum L to jednak producenci wyjątkowo dobrej optyki. W tym widzę szansę tego systemu.
No i dobrze, ze firma inwestuje w taką sensowną promocję swoich produktów.
myślę, że kupno aparatu za 10 tyś z AF co do którego nie możesz być ani trochę pewien, który niczego nie gwarantuje i musisz się upewniać na ekranie czy trafił w oko modelki, to jest po prostu śmieszne.
Robiąc zdjęcia tym aparatem, musiałem sprawdzać czy AF trafia, kiedy mając w ręce Canona lub Nikona myślisz o kadrze, ekspozycji itd a nie o tym, że af słabo działa i trzeba sprawdzać.
Długo się wahałem, bo Lumix S1 ma genialną matrycę, super leży w ręce i jest pełen genialnych rozwiązań, klawisze, menu, funkcje, wszystko czego można chcieć, ma ten aparat. Ale co z tego, jak wiele zdjęć robi nieostrych, czyli finalnie jest do dupy. Myślę,że wiele osób które go kupi, będzie mocno zawiedzionych. Chociaż optyczne bardzo odbiegają od innych recenzji które miażdżą S1 i S1R za AF, to jednak polecam zapoznać się z zagranicznymi testami tych modeli, na AF tych aparatów suchej nitki nie zostawiają i to jest moim zdaniem bardziej adekwatna ocena rzeczywista, niż testy tutaj.
> myślę, że kupno aparatu za 10 tyś z AF co do którego nie możesz być ani trochę pewien,
Jakoś trudno mi uwierzyć, że to wielkie urządzenie może mieć słabszy AF niż np. wspomniany tu PEN E-PL8 (aparacik mały, "amatorski"), którego AF (też kontrastowy, za to mniej wymyślny) jest stosunkowo niezawodny.
AF to automat, działa wg własnego algorytmu, w związku z tym nigdy nie można być pewnym, że działa tak jak chce fotograf. Może należy po prostu przyzwyczaić się do tego automatu, poznać jego słabe i mocne strony?
Poza tym w niektórych sytuacjach zdjęciowych żaden AF nie daje gwarancji poprawnego wyostrzenia.
Może jako amator uznajesz, że nie można polegać na AF w aparacie. Ja fotografuje od 20 lat, głównie dla mniej lub bardziej znanych magazynów przyrodniczych, jak masz w ręce Canona 1dx czy Nikon D5 to nie myślisz czy AF trafi czy nie, on po prostu trafia, myślisz o wszystkim innym. To oczywiście topowe puszki, ale od lat używam tez 7D czy Nikona D850 i też nie martwie się o AF.
Gdybym wziął do pracy tego Lumixa S1, to myślę, że 30% procent zdjęć poszła by do kosza, a tych na c-AF pewnie byłoby 50%, po tym co miałem okazje sprawdzić osobiście z Lumixem S1.
@pylius Jeżeli rzeczywiście jest tak źle jak twierdzisz, to bardzo dziwne. W czasach, zanim wymyślono AF fazowy z matrycy, zawsze przełączałem na LV, żeby uzyskać lepszą celność fokusa (choć okupioną czasem ostrzenia). Żadna z lustrzanek, które używałem, pod względem celności AF fazowego nie zbliżyła się do mego kompaktu za niecałe 1000 zł (oczywiście z kontrastowym AF, mniejsza o producenta). Ewidentnie coś skopano programowo.
ciekawe czy taka padaka z af-em jak piszą na angielskojęzycznych forach, były głosy ze to działa gorzej niż A7mki z tanimi adapterami. Trochę falstart.
@thorgal, napisał: "Dzisiaj słaby AF nie przejdzie. "
słaby to może i w studio przejdzie, tyle że tu podobno jest tragicznie.
nie wiem jak współczesny AF może być tragiczny w studio ( gdzie nawet kilkuletnie MF sobie jakoś rodzą przecież ) podejrzewam że ktoś nie potrafił oswoić się ze spefyfiką pracy ( pewne kwestia wyboru ilości punktów itp ) albo oczekiwał że będzie tak samo. a tutejsi hejtarzy spod znaku CiN próbują zaklinać rzeczywistość jak do niedawna było z Sony ...
No, ten Lumix ma po prostu bardzo rozbudowany AF i stąd pewnie problem.
W studio, na stadionie, nawet na konferencjach prasowych światła są ustawiane tak, żeby nie wpadały w obiektywy, są ustawione tak własnie dlatego, że oczekuje się, że będą tam kamery TV/goście z jakimiś CiN, wszyscy oni pewnie coś tam zapłacili, żeby swoje fotki robić we właściwych warunkach, to te CiN działają niezawodnie. Nic dziwnego. Popatrzcie na maszty ze światłami - one czasem zaznaczają się w panoramie miast.
"No, ten Lumix ma po prostu bardzo rozbudowany AF i stąd pewnie problem. "
Jasne, problemem jest rozbudowany af [hit tygodnia]. Co za fantasta :D Żeby nie byc nudnym i ciagle pisać "żebyś przestał cedzić te bzdury" będziemy to dalej nazywać dzieciecą fantazją. To tylko świadczy o tym, że nigdy nie miałes zaawansowanych korpusów konkurencji, nawet staruszek 7D2 ma bardziej rozbudowany i konfigurowalny af pod użytkownika, pomijajac ficzery z cyklu wykrywanie zwirząt, które i tak przy kontrastowym na nic zda.
@JdG, napisał: "na stadionie, nawet na konferencjach prasowych światła są ustawiane tak, żeby nie wpadały w obiektywy, są ustawione tak własnie dlatego, że oczekuje się, że będą tam kamery TV/goście z jakimiś CiN, wszyscy oni pewnie coś tam zapłacili, żeby swoje fotki robić we właściwych warunkach,"
No dobra to nie jest dziecięca fantazja, to jest bzdura. Oczywiście reportezy zapłacili, żeby na konferencjach było jakieś światło ustawione pod ich vłyskanie lampami. Że ty sam w to wierzysz, po @roptilu jesteś drugi w teorii spiskowych :) Widać na nigdy nie pracowałeś jako reporter i masz o tym zerowe pojęcie.
" Popatrzcie na maszty ze światłami - one czasem zaznaczają się w panoramie miast. " Ta, weź może poczytaj jakie są wymagania budowy ośietlenia na obiektach sportowych i z czym to jest związane. Poza tym mieszanie tego co jest w sali VIP na konferencji prasowej z tym jak zbudowane jest oświetlenie na stadione to już nawet przekracza dziecięcą fantazję. Ze ty sam wierzysz w te brednie .....
mając w ręce Canona lub Nikona myślisz o kadrze, ekspozycji itd a nie o tym, że af słabo działa i trzeba sprawdzać.
Myślę,że wiele osób które go kupi, będzie mocno zawiedzionych. ------------------------------
w sieci mozna znalezc morze wylanych lez z powodu mylacych sie AF canona i nikona.
mysle , ze zdecydowana wiekszosc , ktora kupi ten aparat bedzie mocno zachwycona . AF w detekcji kontrastu reaguje troche inaczej na motyw - analizuje jego inne cechy i trzeba go wyczuc , czyli nabrac doswiadczenia jak sie nim poslugiwac aby przewidziec obszar jego slabosci i go omjac , a wykorzystywac obszar jego zalet.
Ja może źle się wyraziłem. AF trafia, po jakimś czasie. Czasami trzeba przeostrzyć, poczekać chwile, ale to są chwile które umykają. Do fotografii przyrodniczej nie ma szans ten aparat, do ślubu bym go nie wziął, zbyt duże ryzyko nietrafień w odpowiedni moment. Do krajobrazu bije na głowę konkurencje.
Ja nie jestem obrońcą Canona czy Nikona, mi firma Canon działa bardzo na nerwy od kilku lat, uważam, że kpią sobie z fotografów, bo mają jednak pewien monopol, choćby z racji wyboru obiektywów. Trzymają nas w garści niestety. Mam tu na myśli teleobiektywy. Ja długo czekam na tego Lumixa, tzw S1.
Napisałem to co napisałem, ponieważ byłem blisko kupienia tego aparatu w ciemno, ale wpadła mi okazja żeby go osobiście potestować. Gdybym go kupił w ciemno, kierując się testem optyczne, to bym tego bardzo żałował i na pewno bym go chciał zwrócić od razu.
I jestem nawet zadowolony że Panasonic pod kątem matrycy i funkcji utarł nosa C i N.
Miałem okazję potestować, oczywiście w naszym kraju dostepność do potestowania wręcz niemożliwa :) na szczęscie w UE jest normalnie :)
Af ogólnie tragedia, przypomniały mi się najgorsze wspomnienia nawet 5d2 mniej pudłował i był szybszy. Cos w tym o czym pisze @Pokoradlasztuki jest, tego af-u trzeba się nauczyć, to jakby trzymając całkiem powazne narzędzie mieć af z kompakta z przed 10 lat, ta premiera to takie pyrrusowe zwycięstwo. Nawet do pracy w studio niepewny, przy zwykłej sesji z modlka gdy sie pozy zmieniają nawet jak dasz odpocząć lampiszoną to się nie wyrabia.
Moje odczucia były zgoła odmienne od tych krytycznych.W studio z 50 1.4 działał bardzo pewnie nawet z detekcją oka.W ciemnych warunkach z ciemnym zoomem było faktycznie słabo.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Potwierdzam wszystko co w artykule. Miałem i używałem. W studiu super. Aparat genialny, matryca genialna, autofokus katastrofa, do fotografii przyrodniczej się nie nadaje, gubi ostrość, nie trafia. Świetny aparat, pełen genialnych rozwiązań z jednym tylko minusem - nie potrafi dobrze ustawiać ostrości i to go dyskwalifikuje, czego bardzo żałuje.
nie dyskwalifikuje ale mocno ogranicza obszar zastosowań - jakoś 5Dmk2 ( 1 chyba jeszcze bardziej ) był przebojem mimo dziadowskiego AF. Tutaj trochę podobnie atutem jest matryca i tryb filmowy.
Jeśli jeszcze stanieje do poziomów takich jak Z6 ostatnio to będzie bardzo ciekawą opcją...
Tylko że 5D i 5D Mk2 pojawiły się w zupełnie innych czasach. Jaki był wtedy wybór cyfrowych fufu? 5D/5DMk2/D3/D700.
Dzisiaj słaby AF nie przejdzie.
> ekran OLED-owy o rozdzielczości 5 760 000 punktów
taki wizjer ma pewnie spore zalety, x pewnością tak wielka rozdzielczość przydaje się w studiu, jednak to obciąża pewnie dość mocno baterię. Natomiast w terenie nawet dużo skromniejszy wizjer OLED, taki jak w 1. wersji OMD E-M5, czyli 1,5 Mpx, zupełnie wystarcza. To pewnie jest użyteczne minimum, ale wystarcza. I zużywa dużo mniej prądu.
Co do kontrastowego AF, to z moich własnych obserwacji i doświadczeń wynika, ze już jasność F/5,6 jest wyzwaniem dla efektywności takiego systemu, przynajmniej w budżetowych rozwiązaniach, jak Olympus Pen E-PL8 (w E-M5 dopiero powyżej F5,6 zaczyna to być problem). Jednak obiektyw typu zoom, jak ma zmienną jasność, to dla efektywności pracy AF w kiepskim oświetleniu, nie powinien mieć więcej niż F/4 na ciemniejszym końcu.
Co do tego Panasonica, to myślę, że to obiecująca konstrukcja, szczególnie, że konsorcjum L to jednak producenci wyjątkowo dobrej optyki. W tym widzę szansę tego systemu.
No i dobrze, ze firma inwestuje w taką sensowną promocję swoich produktów.
myślę, że kupno aparatu za 10 tyś z AF co do którego nie możesz być ani trochę pewien, który niczego nie gwarantuje i musisz się upewniać na ekranie czy trafił w oko modelki, to jest po prostu śmieszne.
Robiąc zdjęcia tym aparatem, musiałem sprawdzać czy AF trafia, kiedy mając w ręce Canona lub Nikona myślisz o kadrze, ekspozycji itd a nie o tym, że af słabo działa i trzeba sprawdzać.
Długo się wahałem, bo Lumix S1 ma genialną matrycę, super leży w ręce i jest pełen genialnych rozwiązań, klawisze, menu, funkcje, wszystko czego można chcieć, ma ten aparat. Ale co z tego, jak wiele zdjęć robi nieostrych, czyli finalnie jest do dupy. Myślę,że wiele osób które go kupi, będzie mocno zawiedzionych. Chociaż optyczne bardzo odbiegają od innych recenzji które miażdżą S1 i S1R za AF, to jednak polecam zapoznać się z zagranicznymi testami tych modeli, na AF tych aparatów suchej nitki nie zostawiają i to jest moim zdaniem bardziej adekwatna ocena rzeczywista, niż testy tutaj.
> myślę, że kupno aparatu za 10 tyś z AF co do którego nie możesz być ani trochę pewien,
Jakoś trudno mi uwierzyć, że to wielkie urządzenie może mieć słabszy AF niż np. wspomniany tu PEN E-PL8 (aparacik mały, "amatorski"), którego AF (też kontrastowy, za to mniej wymyślny) jest stosunkowo niezawodny.
AF to automat, działa wg własnego algorytmu, w związku z tym nigdy nie można być pewnym, że działa tak jak chce fotograf. Może należy po prostu przyzwyczaić się do tego automatu, poznać jego słabe i mocne strony?
Poza tym w niektórych sytuacjach zdjęciowych żaden AF nie daje gwarancji poprawnego wyostrzenia.
Po ciemku faktycznie nie daje.
JdG
Może jako amator uznajesz, że nie można polegać na AF w aparacie. Ja fotografuje od 20 lat, głównie dla mniej lub bardziej znanych magazynów przyrodniczych, jak masz w ręce Canona 1dx czy Nikon D5 to nie myślisz czy AF trafi czy nie, on po prostu trafia, myślisz o wszystkim innym. To oczywiście topowe puszki, ale od lat używam tez 7D czy Nikona D850 i też nie martwie się o AF.
Gdybym wziął do pracy tego Lumixa S1, to myślę, że 30% procent zdjęć poszła by do kosza, a tych na c-AF pewnie byłoby 50%, po tym co miałem okazje sprawdzić osobiście z Lumixem S1.
@pylius
Jeżeli rzeczywiście jest tak źle jak twierdzisz, to bardzo dziwne. W czasach, zanim wymyślono AF fazowy z matrycy, zawsze przełączałem na LV, żeby uzyskać lepszą celność fokusa (choć okupioną czasem ostrzenia). Żadna z lustrzanek, które używałem, pod względem celności AF fazowego nie zbliżyła się do mego kompaktu za niecałe 1000 zł (oczywiście z kontrastowym AF, mniejsza o producenta). Ewidentnie coś skopano programowo.
ciekawe czy taka padaka z af-em jak piszą na angielskojęzycznych forach, były głosy ze to działa gorzej niż A7mki z tanimi adapterami. Trochę falstart.
@thorgal, napisał:
"Dzisiaj słaby AF nie przejdzie. "
słaby to może i w studio przejdzie, tyle że tu podobno jest tragicznie.
nie wiem jak współczesny AF może być tragiczny w studio ( gdzie nawet kilkuletnie MF sobie jakoś rodzą przecież )
podejrzewam że ktoś nie potrafił oswoić się ze spefyfiką pracy ( pewne kwestia wyboru ilości punktów itp ) albo oczekiwał że będzie tak samo.
a tutejsi hejtarzy spod znaku CiN próbują zaklinać rzeczywistość jak do niedawna było z Sony ...
No, ten Lumix ma po prostu bardzo rozbudowany AF i stąd pewnie problem.
W studio, na stadionie, nawet na konferencjach prasowych światła są ustawiane tak, żeby nie wpadały w obiektywy, są ustawione tak własnie dlatego, że oczekuje się, że będą tam kamery TV/goście z jakimiś CiN, wszyscy oni pewnie coś tam zapłacili, żeby swoje fotki robić we właściwych warunkach, to te CiN działają niezawodnie. Nic dziwnego. Popatrzcie na maszty ze światłami - one czasem zaznaczają się w panoramie miast.
@JdG, napisał:
"No, ten Lumix ma po prostu bardzo rozbudowany AF i stąd pewnie problem. "
Jasne, problemem jest rozbudowany af [hit tygodnia]. Co za fantasta :D
Żeby nie byc nudnym i ciagle pisać "żebyś przestał cedzić te bzdury" będziemy to dalej nazywać dzieciecą fantazją.
To tylko świadczy o tym, że nigdy nie miałes zaawansowanych korpusów konkurencji, nawet staruszek 7D2 ma bardziej rozbudowany i konfigurowalny af pod użytkownika, pomijajac ficzery z cyklu wykrywanie zwirząt, które i tak przy kontrastowym na nic zda.
@JdG, napisał:
"na stadionie, nawet na konferencjach prasowych światła są ustawiane tak, żeby nie wpadały w obiektywy, są ustawione tak własnie dlatego, że oczekuje się, że będą tam kamery TV/goście z jakimiś CiN, wszyscy oni pewnie coś tam zapłacili, żeby swoje fotki robić we właściwych warunkach,"
No dobra to nie jest dziecięca fantazja, to jest bzdura. Oczywiście reportezy zapłacili, żeby na konferencjach było jakieś światło ustawione pod ich vłyskanie lampami. Że ty sam w to wierzysz, po @roptilu jesteś drugi w teorii spiskowych :)
Widać na nigdy nie pracowałeś jako reporter i masz o tym zerowe pojęcie.
" Popatrzcie na maszty ze światłami - one czasem zaznaczają się w panoramie miast. "
Ta, weź może poczytaj jakie są wymagania budowy ośietlenia na obiektach sportowych i z czym to jest związane. Poza tym mieszanie tego co jest w sali VIP na konferencji prasowej z tym jak zbudowane jest oświetlenie na stadione to już nawet przekracza dziecięcą fantazję. Ze ty sam wierzysz w te brednie .....
pylius
1 czerwca 2019, 13:11
mając w ręce Canona lub Nikona myślisz o kadrze, ekspozycji itd a nie o tym, że af słabo działa i trzeba sprawdzać.
Myślę,że wiele osób które go kupi, będzie mocno zawiedzionych.
------------------------------
w sieci mozna znalezc morze wylanych lez z powodu mylacych sie AF canona i nikona.
mysle , ze zdecydowana wiekszosc , ktora kupi ten aparat bedzie mocno zachwycona . AF w detekcji kontrastu reaguje troche inaczej na motyw - analizuje jego inne cechy i trzeba go wyczuc , czyli nabrac doswiadczenia jak sie nim poslugiwac aby przewidziec obszar jego slabosci i go omjac , a wykorzystywac obszar jego zalet.
Ja może źle się wyraziłem. AF trafia, po jakimś czasie. Czasami trzeba przeostrzyć, poczekać chwile, ale to są chwile które umykają.
Do fotografii przyrodniczej nie ma szans ten aparat, do ślubu bym go nie wziął, zbyt duże ryzyko nietrafień w odpowiedni moment. Do krajobrazu bije na głowę konkurencje.
Ja nie jestem obrońcą Canona czy Nikona, mi firma Canon działa bardzo na nerwy od kilku lat, uważam, że kpią sobie z fotografów, bo mają jednak pewien monopol, choćby z racji wyboru obiektywów. Trzymają nas w garści niestety. Mam tu na myśli teleobiektywy. Ja długo czekam na tego Lumixa, tzw S1.
Napisałem to co napisałem, ponieważ byłem blisko kupienia tego aparatu w ciemno, ale wpadła mi okazja żeby go osobiście potestować. Gdybym go kupił w ciemno, kierując się testem optyczne, to bym tego bardzo żałował i na pewno bym go chciał zwrócić od razu.
I jestem nawet zadowolony że Panasonic pod kątem matrycy i funkcji utarł nosa C i N.
"Do krajobrazu bije na głowę konkurencje."
W czym?
1. link
2. Obiektywach
link
link
link
link
Dużo mniejsze szumy, lepsza jakość obrazka.W tym bije na głowę konkurencje bez dwóch zdań.
Czasami dobrze porobić zdjęcia, niż tabelki i wykresy.
Poziom szumów niemal identyczny z A7RIII i A7III.
Ale mi dane było popstrykać tym Panasem.
Póki co jest w ciemnej dupie.
Nie jestem w stanie znaleźć powodów żeby w to to wejdź.
wzejść.
Miałem okazję potestować, oczywiście w naszym kraju dostepność do potestowania wręcz niemożliwa :) na szczęscie w UE jest normalnie :)
Af ogólnie tragedia, przypomniały mi się najgorsze wspomnienia nawet 5d2 mniej pudłował i był szybszy.
Cos w tym o czym pisze @Pokoradlasztuki jest, tego af-u trzeba się nauczyć, to jakby trzymając całkiem powazne narzędzie mieć af z kompakta z przed 10 lat, ta premiera to takie pyrrusowe zwycięstwo. Nawet do pracy w studio niepewny, przy zwykłej sesji z modlka gdy sie pozy zmieniają nawet jak dasz odpocząć lampiszoną to się nie wyrabia.
Moje odczucia były zgoła odmienne od tych krytycznych.W studio z 50 1.4 działał bardzo pewnie nawet z detekcją oka.W ciemnych warunkach z ciemnym zoomem było faktycznie słabo.