Nowe karty SanDisk microSDXC 256GB UHS-I
W ofercie firmy SanDisk pojawiły dwie nowe karty pamięci microSDXC UHS-I o pojemności 256GB. Różnią się prędkością transferu danych.
Szybszym modelem jest karta SanDisk Extreme microSDXC UHS-I, oferująca prędkość transferu na poziomie 100Mb/s (zapis 90 MB/s). Producent dodaje, że jest ona przeznaczona m.in. do współpracy z kamerami sportowymi, dronami oraz wszędzie tam, gdzie realizowane są nagrania wideo w 4K.
Drugim, nieco wolniejszym modelem jest SanDisk Ultra microSDXC UHS-I card Premium Edition. Karta zapewnia transfer na poziomie 95 MB/s i jest przeznaczona do współpracy głównie z urządzeniami mobilnymi, jako uniwersalny nośnik danych.
Dodatkowo obie karty są odporne na trudne warunki zewnętrzne, takie jak wysoka temperatura, woda czy wstrząsy. Są też chronione przed promieniowaniem X. Model Ultra microSDXC UHS-I card Premium Edition został wyceniony na sumę ok. 150 dolarów (trafi na rynek w sierpniu). Z kolei za kartę SanDisk Extreme microSDXC UHS-I przyjdzie nam zapłacić ok. 200 dolarów (będzie dostępna w 4. kwartale tego roku).
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Sandisk ultra to jedne z najwolniejszych kart na rynku (zapis).
Zgadzam się - kupiłem kiedyś kartę ULTRA o największej (wtedy) pojemności 32GB - była wolniejsza od leciwego Kingstona 2GB ze standardowej, najwolniejszej serii...
Przynajmniej się nie psują...
Miałem już ich kilka i do dziś działają wszystkie bez żadnych problemów.
Sandisk tym razem nie byl pierwszy. Oj. A zwykle bywal.
@ "Są też chronione przed promieniowaniem X"
Panie Sebastianie, w jaki sposob sa chronione? Lakierem zawierajacym olow? Czy obudowa jest z olowiu? A moze sa po prostu odporne a nie chronione?
Są chronione i już:) Trzeba w to tylko uwierzyć. Nie zadawaj trudnych pytań marketingowcom, oni i tak mają głowy spuchnięte od wymyślania nowych "cudów":)
Mam olowiane pudelko po jakims izotopie radioaktywnym. bede sobie w nim nosil moje karty CF i SD. W ten sposob beda chronione przed rentgenowskim a nawet gamma z kosmosu. O tak!