forum.optyczne.pl

Cyfrowe lustrzanki - Sony A350 - test cyfrowej lustrzanki

krzysiek - Czw 15 Maj, 2008
Temat postu: Sony A350 - test cyfrowej lustrzanki
Prezentujemy dziś test najnowszej amatorskiej lustrzanki firmy Sony o oznaczeniach A350. Na rynku pojawiła się wraz z bliźniaczym modelem A300, rozpoczynając tym samym serię lustrzanek Alpha z podglądem obrazu na żywo i uchylnym wyświetlaczem. Jednak to A350 budzi powszechne zainteresowanie ze względu na ponad 14-megapikselową matrycę CCD. Zapraszamy zatem do lektury testu, w którym staramy się dokładnie opisać możliwości Sony A350.

http://optyczne.pl/71.1-T..._DSLR-A350.html

RB - Czw 15 Maj, 2008
Temat postu: Re: Sony A350 - test cyfrowej lustrzanki
krzysiek napisał/a:
Prezentujemy dziś test najnowszej amatorskiej lustrzanki firmy Sony o oznaczeniach A350. Na rynku pojawiła się wraz z bliźniaczym modelem A300, rozpoczynając tym samym serię lustrzanek Alpha z podglądem obrazu na żywo i uchylnym wyświetlaczem. Jednak to A350 budzi powszechne zainteresowanie ze względu na ponad 14-megapikselową matrycę CCD. Zapraszamy zatem do lektury testu, w którym staramy się dokładnie opisać możliwości Sony A350.

http://optyczne.pl/71.1-T..._DSLR-A350.html


W jaki sposób testujący doszli do tego, że zywotnośc bagnetu w Sony jest duzo krótsza od w pełni metalowego? Obawiam się, że to po prostu przykład ekstrapolacji do blizej nieznanej nieskończoności... albo po prostu kolejne urban legends.
A może jednak komus z testujacych coś się zdażyło z tym bagnetem? AFAIK rozwiązanie to stosowano w KM juz w d5d (a i w analogach chyba też) i jakos nikt się nie skarzył na awarie mocowania.

Tez nie lubię tego cięcia kosztów, i uważam że Sony strzeliło sobie marketingowo w kolano (bo co rusz kolejni internetowi eksperci beda ZAKŁADAĆ, ze takie mocowanie jest duuużo gorsze), ale mówiąc prawdę jeszcze nie natknąłem się na jakiekolwiek skargi uzytkowników KM i Sony a100 na mocowanie bagnetu.

MM - Czw 15 Maj, 2008

Teraz się zacznie...
Pod testem już się zaczeło :mrgreen:
Bagnet nawet częściowo metalowy jest gorszy od całkowicie metalowego a jak ktoś chce to sprawdzić to niech sobie "pomajta" trzymając za aparat z podłączonym np. 70-200/2,8 SSM :wink:

RobertO - Czw 15 Maj, 2008

RB napisał/a:
W jaki sposób testujący doszli do tego, że zywotnośc bagnetu w Sony jest duzo krótsza od w pełni metalowego? Obawiam się, że to po prostu przykład ekstrapolacji do blizej nieznanej nieskończoności... albo po prostu kolejne urban legends.


Korzystalem z a350 przez tydzien zmieniajac obiektywy kilka razy dziennie i po tygodniu bylo widac ze te plastiki byly lekko wyrobione na brzegach

k1caj_ns - Czw 15 Maj, 2008

MM ja osobiście wierze na słowo i w życiu bym tym szkłem "niemajtał " nawet z super metalowym bagnetem. Od czegoś takiego można zawału dostać :razz:

RB nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć , że metal ma większą wytrzymałość niż plastik. Nie musi się bagnet nikomu zniszczyć żeby dojść do wniosku , że coś jest bardziej albo mniej wytrzymałe. Dla mnie to oczywiste i myślę ,że nie potrzebnie się do tego przyczepiasz.

krzysiek - Czw 15 Maj, 2008

RB to zerknij na to zdjęcie. Na metalowych obejmach raczej tego nie zobaczysz po miesięcznym użytkowaniu.
RB - Czw 15 Maj, 2008

MM napisał/a:
Teraz się zacznie...
Pod testem już się zaczeło :mrgreen:
Bagnet nawet częściowo metalowy jest gorszy od całkowicie metalowego a jak ktoś chce to sprawdzić to niech sobie "pomajta" trzymając za aparat z podłączonym np. 70-200/2,8 SSM :wink:


Pomajtałem byłem 2 kilowym szkłem trzymając za body (przez chwilke, boc to idiotyzm)? Jest gorszy (z definicji, bo jest gorszy i tyle), ale w wykonaniu KM nie powodował AFAIK jakichkolwiek szkód.
Proponuje wziąc i pomajtac.

[ Dodano: Czw 15 Maj, 2008 22:26 ]
krzysiek napisał/a:
RB to zerknij na to zdjęcie. Na metalowych obejmach raczej tego nie zobaczysz po miesięcznym użytkowaniu.


Krzysiek, daj to zdjęcie do testu, a nie pisz, że jest bo jest ;-) Masz argumenty to przedstawiaj. Bo to co napisano w tekscie to typowy przykład "oczywistości" :-) Przy okazji - tez wiem, że Sony oszczędzało i dlatego mamy plastik, wiem że taki osczędnościowy plastik nie jest tak trwały jak metal (bo plastik o trwałosci metalu jest od niego wciąż droższy), ale nigdzie nie natknąłem się na jakiekolwiek poważne przykłady utraty własności tego mocowania. Nie otarcia, a luzów.

Ze swojej strony - będąc też częstym zmieniaczem szkieł po roku uzytkowania a100 również nie stwierdziłem żadnej zmiany w jakości mocowania obiektywu. Żadnych luzów itede.

krzysiek - Czw 15 Maj, 2008

RB - zdjęcie dodane do testu wedle życzenia;)
Danin - Czw 15 Maj, 2008

Tak to jest jak się idze na maksymalną komerchę. :P
k_u_b_a - Pią 16 Maj, 2008

Ludzie i tak to kupią - przecież mają takie ładne reklamy - otwieram lodówkę a tam Sony A350 :lol:
MC - Pią 16 Maj, 2008

Oczywiscie, ze A350 jest produktem typowo marketingowym i dlatego lepiej juz kupic A300.
Cieszy mnie, ze LV jest rzeczywiscie dobry, tak jak go reklamowano.
Co do bagnetu, to jakos mi sie nie wydaje, zeby uzytkownik A350 podpinal do niego 70-200 SSM, bo 99,9999% nie bedzie na to stac. Ja go mialem pare razy podpietego do A100. Nie "pomajtalem" nim, ale jakos nic sie nie urwalo, nic nie odpadlo. Nie sprawdzalem czy cos sie wytarlo, przyznaje, ale aparat dzialal bez zmian.

Zaskakuje mnie jedno. Piszecie o dosc duzym zakresie tonalnym podczas gdy w tescie A350 w jednym z miesiecznikow uznano go za najwieksza wade aparatu...

komar_kzy - Pią 16 Maj, 2008

Witam, zajrzec tutaj po przeczytaniu komentarzy pod samym testem to jak skok do zimnej rzeczki po wyjsciu z sauny. Tutaj taka spokojna i sensowna dyskusja i bezstresowa wymiana opini a tam: ło matko! :shock: bitwa na kije i kto wie co jeszcze.

Aparat jest calkiem fajny jesli popatrzec na specyfikacje. Z racji tego, ze jestem "Canoniarzem" porownywalem go do 450d i musze powiedziec, ze gdyby nie CCD i plastiki bylby nawet lepszym wyborem niz Canon :P

mavierk - Pią 16 Maj, 2008

w sumie jest kilka aparatów, które wcale nie dostały lepszych recenzji a jednak aż tak na nie nie narzekacie.
Arek - Pią 16 Maj, 2008

Ludzie nie mogą/nie chcą zrozumieć pewnych rzeczy. Mimo, że piszemy wielokrotnie iż używając słowa rozdzielczość mamy na myśli MTF50, zapomina się o tym i toczy się walkę na dziwne argumenty, w stylu, że rozdzielczość aparatu jest podana, więc po co ją mierzyć, jak to jest że 14 MPix daje tyle samo co 10 MPix, rzeźbi się w szczegółach na poziomie jednego piksela, gdzie wpływ oprogramowania aparatu jest tak duży, że wszelkie porównywanie traci sens... Właśnie, żeby tego uniknąć, używamy MTF50 i testujemy ją
z najostrzejszymi dostępnymi stałkami ustawionymi na najostrzejsze przysłony. Jeśli MTFy matrycy 14 MPix i 10 MPix, w takim teście są porównywalne oznacza to, że owe 14 MPix daje nam zysk tylko i wyłącznie w kadrowaniu i większych możliwościach przy wyostrzaniu. I dokładnie tak napisaliśmy w teście.

mavierk - Pią 16 Maj, 2008

Arek napisał/a:
Jeśli MTFy matrycy 14 MPix i 10 MPix, w takim teście są porównywalne oznacza to, że owe 14 MPix daje nam zysk tylko i wyłącznie w kadrowaniu i większych możliwościach przy wyostrzaniu.
ale to świadczy, że podobne efekty uzyskamy interpolacją 10mpix do 14mpix? Interesuje mnie to od pewnego czasu :)
komar_kzy - Pią 16 Maj, 2008

Arek masz racje, ludze czesto czytaja wyrywkowo i nie docztaja istoty zdania czy stwierdzenia. Z tego co widze, maaasa ludzi wogole nie zna zalozen serwisu zwiazanych z testami, nie wspomne o czytaniu procedury testowej bo kto by tam takie nudne bzdury czytal jak mozna w tym (zaoszczedzonym) czasie dla rozrywki przedstawic swoje (niezbyt przemyslane i zgodne z zasada) zdanie w komentarzach.

Tak na powaznie to trzeba bedzie chyba przejsc na typowo lopatologiczna terminologie i nie uzywac terminow takich:
Cytat:
używając słowa rozdzielczość mamy na myśli MTF50
tylko pisac "wynik z mtf50". Staracie sie zeby test byl zrozumialy dla wszystkich ale moze nie tedy droga. Trzeba sprobowac skomlikowac go na tyle, zeby bez zapoznania sie z procedura testowa i zalozeniami testowania, przecietn naciskacz spustu migawki nie wiedzial o co biega. Moze wtedy nie bedzie takich pretensji pod testem :D
limes_inferior - Pią 16 Maj, 2008

Arek napisał/a:
Właśnie, żeby tego uniknąć, używamy MTF50 i testujemy ją
z najostrzejszymi dostępnymi stałkami ustawionymi na najostrzejsze przysłony. Jeśli MTFy matrycy 14 MPix i 10 MPix, w takim teście są porównywalne oznacza to, że owe 14 MPix daje nam zysk tylko i wyłącznie w kadrowaniu i większych możliwościach przy wyostrzaniu.


No to zapytam jeszcze tutaj, bo moje posty pod testem K200D i A350 zostaly totalnie "olane", mimo ze wydaje mi sie ze pytalem o konkrety...

Przeczytalem wasze "jak testujemy aparaty (lustrzanki)", jak testujecie rozdzielczosc matrycy itd.

W zwiazku z tym i z powyzszym cytatem mam dwa pytania:
1. Skad sie wziela roznica 5 lpmm (MTF50) w tescie K10D przy F16, oraz w tescie K200D (gdzie zarowno K10D jak i K200D przy F16 maja okolo 30 lpmm) - w tescie rozdzielczosci matrycy?
2. Arek pisze teraz o testach z "najostrzejszymi mozliwymi stalkami" - jednoczesnie w tescie uzyta jest Sigma 30mm 1.4, ktora wypada dosc slabo jesli chodzi o rozdzielczosc w tescie tego obiektywu. Mozecie rozroznic kiedy w tescie ograniczenim jest obiektyw a kiedy matryca?

RobertO - Pią 16 Maj, 2008

limes_inferior napisał/a:
No to zapytam jeszcze tutaj, bo moje posty pod testem K200D i A350 zostaly totalnie "olane", mimo ze wydaje mi sie ze pytalem o konkrety...


nie zostaly olane tylko maila na interii chyba dzisiaj nie sprawdzales :-)

komar_kzy - Pią 16 Maj, 2008

Limes_inferior gdyby nie to: "Posty: 1" pod nickiem zapytalby czy nie czytales postow, gdzie nie tylko arek przyznaje, ze Sigma 30mm do testow w optycze trafila sie kiepska (cos takiego jak rozrzut jakosciowy na obiektywach niestety wystepuje). Jedna sztuka sigmy 30 nie jest rowna innej tego samego modelu. Tak naprawde to szkielko jest dosyc dobre. Tutaj kłania sie po raz "n"-ty przypomnienie i prosba o retest (przynajmniej rozdzialki) tego szkla.
RB - Pią 16 Maj, 2008

komar_kzy napisał/a:
Lgdzie nie tylko arek przyznaje, ze Sigma 30mm do testow w optycze trafila sie kiepska (cos takiego jak rozrzut jakosciowy na obiektywach niestety wystepuje). Jedna sztuka sigmy 30 nie jest rowna innej tego samego modelu. Tak naprawde to szkielko jest dosyc dobre. Tutaj kłania sie po raz "n"-ty przypomnienie i prosba o retest (przynajmniej rozdzialki) tego szkla.



Ok. Rozumiem, że Sigme wybralismy by móc porównywac rozdzielczości między systemami takim samym szkłem. Niestety, praktyka z Sigmami (potwierdzona tym nieszczęsnym trafiła się) mówi, że Sigmy róznia się dośc koszmarnie parametrami. I że szkło którym próbowano Canony może byc zupełnie inne optycznie od szkła którym testowano Pentaksy :-)
Może w takim razie sprawdzać z bardzo dobrym szkłem systemowym (byle ogniskowe były podobne)? Tu zwykle róznice pomiędzy egzemplarzami sa mniejsze niż w wypadku Sigm, a sprawdzamy nie tyle matryce jako osobny element a po prostu system jako całośc (na dobrym systemowym szkle). Odpada oczywiście prosta porównywalnośc matryc, ale ona w wersji aktualnie wykorzystywanej tez jest watpliwa...

krzysiek - Pią 16 Maj, 2008

Ale w teście jest wyraźnie napisane, że Sony 1.4/50 dała te same wyniki. My nie ufamy pojedynczym obiektywom, dlatego oprócz Sigmy kontrolnie używamy jeszcze starych metod, czyli posiłkujemy się stałkami klasy 50 mm. W każdym teście o tym piszemy, więc ja nie rozumiem tej całej afery.
RB - Pią 16 Maj, 2008

krzysiek napisał/a:
Ale w teście jest wyraźnie napisane, że Sony 1.4/50 dała te same wyniki. My nie ufamy pojedynczym obiektywom, dlatego oprócz Sigmy kontrolnie używamy jeszcze starych metod, czyli posiłkujemy się stałkami klasy 50 mm.


Ale to nie zmienia w żaden sposób problemu niezbyt dużej porównywalności rozdzielczości pomiędzy systemami, jak mi się wydaje :-)

komar_kzy - Pią 16 Maj, 2008

No jak nie zmienia. Maja dobra przetestowana stalke sigmy a jej zachowanie potwiedza inna przyzwoita stalka. Dlaczego uwazasz, ze nie zmienia, rozwin swoja mysl
limes_inferior - Pią 16 Maj, 2008

@komar_kzy
To ze nie pisze na forum, nie znaczy ze nie czytam optyczne.pl od jakiegos czasu - to raz. Dwa - jesli w artykule wspominany jest jakis obiektyw, to otwieram sobie strone z testem tego obiektywu - niestety - nie przegladam za kazdym razem calego forum, w poszukiwaniu czy ktos napisal cos innego - nawet gdybym chcial nie dam rady ;)

Trzy - generalnie zgadzam sie z "polityka" optyczne.pl - jeden obiektyw-jeden test, ALE - kiedy testowany obiektyw - jest zauwazalnie inny od takiego samego obiektywu ktory potem autorzy dostaja/wypozyczaja/kupuja i uzywaja w testach - zwlaszcza tak kontrowersyjnych (lub "nacechowanych emocjonalnie" ;) ) jak testy rozdzielczosci matryc - to rowniez zgadzam sie z toba (i innymi), ze wypadaloby taki test powtorzyc.
Sprzet, ktorym autorzy testuja inny sprzet NIE MOZE wzbudzac takich kontrowersji - inaczej za kazdym razem beda padaly zarzuty ze to wina obiektywu - niestety nie kazdy sledzi forum - wiekszosc zerknie na test obiektywu i powie "acha - kicha, no to jak takim czyms przetestowac rozdzielczosc..."

@RobertO - faktycznie - nie sprawdzalem ;) Sprawdzilem, dzieki za odpowiedz - ale jak to zwykle bywa nasuwaja mi sie nowe pytania - ale to moze w innym watku

RB - Pią 16 Maj, 2008

komar_kzy napisał/a:
No jak nie zmienia. Maja dobra przetestowana stalke sigmy a jej zachowanie potwiedza inna przyzwoita stalka. Dlaczego uwazasz, ze nie zmienia, rozwin swoja mysl


mają dobrze przetestowana stałkę sigmy która tą sama przez przejściówke podpinaja do body róznych producentów? czy tez mają rózne egzemplarze stałki Sigmy z odpowiednimi mocowaniami? A gdzies się trafiła nienajlepsza...
A potwierdzaja i co dostają? Rozdzielczośc matrycy czy układu obiektyw-matryca?
Popatrz na wykres, jak rozumiem rozdzielczośc matrycy jest funkcją przesłony :-) Gdyby mieli jakikolwiek odcinek płaski to można powiedzieć, że widzą ograniczenie możliwości szkła przez matrycę. A teraz to moga sobie twierdzić co chca :-) i tak bez róznicy...

BTW - jaka jest niepewnośc pomiaru rozdzielczości? To byłoby całkiem rozsądne aby wiedzieć, szczególnie jak już się robi aż tak naukowo :-) .

Arek - Pią 16 Maj, 2008

To żeby uściślić:

1. Test Sigmy 1.4/30, który widnieje na naszej stronie był robiony jako
jeden z pierwszych testów na Optyczne. Wobec braku skali porównawczej
nie mogliśmy jednoznacznie stwierdzić jaki egzemplarz nam się trafił.
Teraz wiemy, że kiepski. Jednocześnie nie starcza czasu aby zrobić
nowy test, ale pewnie w najbliższych tygodniach on się pojawi.

2. Na wyposażeniu Redakcji znajdują się Sigmy 1,4/30 na wszystkich
mocowaniach. Są to dobre egzemplarze, bo spawdzone (przebrane). Na
przysłonach f/4-5.6 w centrum kadru generują wybitnie ostre obrazy
i jeśli ktoś mówi inaczej, to albo ma felerny egzemplarz, albo kłamie.

3. Jeśli piszemy, że matryca daje takie a takie MTFy na Sigmie, to
zawsze sprawdzamy to jeszcze przy pomocy 50-tek, bo takie też znajdują
się na wyposażeniu redkacji. Co więcej, testy są robione podczas dwóch
niezależnych sesji na 2 tablicach ISO. W efekcie uwzględniając pionowe
i poziome MTFy mamy aż 8 pomiarów (2 MTFy razy 2 szkła razy 2 tablice).

4. Nie jest prawdą, że szkła używane w teście ograniczają osiagi, tak że
14 MPix nie może pokazywać pełni swojego potencjału bo szkło jest za
słabe. Pokazaliśmy to jasno przy teście K20D, gdzie taki zarzut się
pojawił, bo podobno Pentax 1.4/50 jest za słaby by wykorzystać potencjał
14 Mpix. Ten sam Pentax podczepiony za pomocą przejściówki do Olympusa
E-3 generował wyraźnie wyższe MTF-y. Gdyby dokładnie takie MTFy
wygenerował razem z K20D, aparat byłby chwalony za wyraźne polepszenie
rozdzielczości w stosunku do K10D.

5. Błędy pomiarowe dla przysłon f/5.6 - f/16, które pokazywane są na
wykresach, w zależności od aparatu i przysłony zawierają się od 0.2
do 1 lpmm - najczęściej są w okolicach 0.4-0.7 lpmm.

6. Z testu tylko na f/16 zrezygnowaliśmy na prośby Czytelników i ze
względu na większe upakowanie pikseli. W teorii, nawet pomimo limitu
dyfrakcyjnego, matryce o wyższej liczbie pikseli, na f/16, powinny dawać
wyższe MTFy. Problem w tym, że przy dalszym zwiększaniu upakowania
różnice zaczynały ginąć w błędach pomiarowych. Co więc było dobre, do
testowania matryc 6-10 MPix, od jakich zaczynaliśmy, przestało być dla
12-16 Mpix. Stąd rozszerzenie w kierunku przysłon f/5.6-f/11. Nie
wykluczam, że gdy dojdzemy z matrycami do 20-24 Mpix na APS-C znów
różnice zaczną ginąc w błedach pomiarowych nawet na f/5.6. Co wtedy
zrobimy jeszcze nie wiem :)

7. To, że 14 MPix daje takie same MTFy jak 10 Mpix, nie oznacza, że
daje obraz o złej jakości, pod warunkiem, że owe 10 Mpix dawało bardzo
dobre obrazy. To chyba oczywista sprawa, o której wiele osób zapomina.
Powinniśmy zacząć się przyzwyczajać, że kolejne zwiększenia ilości
pikseli będą dawały (albo nie będą dawały w ogóle) co raz mniejszą poprawę
rzeczywistych osiągów.

Pozdrawiam,
Arek

RB - Pią 16 Maj, 2008

Arek napisał/a:

4. Nie jest prawdą, że szkła używane w teście ograniczają osiagi, tak że
14 MPix nie może pokazywać pełni swojego potencjału bo szkło jest za
słabe. Pokazaliśmy to jasno przy teście K20D, gdzie taki zarzut się
pojawił, bo podobno Pentax 1.4/50 jest za słaby by wykorzystać potencjał
14 Mpix. Ten sam Pentax podczepiony za pomocą przejściówki do Olympusa
E-3 generował wyraźnie wyższe MTF-y. Gdyby dokładnie takie MTFy
wygenerował razem z K20D, aparat byłby chwalony za wyraźne polepszenie
rozdzielczości w stosunku do K10D.


Arek prosze powiedz mi czemu rozdzielczość MATRYCY zmienia się z wartością przysłony obiektywu. Mała zgrabna teoryjka, to uwierzę. Bo na razie to nie rozumiem nic a nic. Ja na podstawie takich wyników i mojego rozumienia zjawisk optyczno-elektrycznych :-) raczej bym nie wnioskował niczego Bo tak naprawdę to NIE ROZUMIEM wyniku.
IMO kazdy rozsądny recenzent zwróciłby uwagę na to. Chyba ze wie coś o czym ja nie wiem a co jest po prostu oczywistością. Jeśli zaleznośc rozdzielczości matrycy od przesłony ma jakieś dobre naturalne teoretyczne wyjasnienie to prosze o nie, naprawdę chetnie się czegos nauczę. A jeśli nie ma...

kozidron - Pią 16 Maj, 2008

można zapytać, czemu A350 zostało porównane (na samplach) z D300 i E3....?
No i jaka jest istotna różnica w jakości wykonania k200 i a350 (k200, ergonomia=3,8 a A350 ergonomia i wykonanie=4,6) skoro to a350 ma częściowo niemetalowy bagnet, no nie wspominając o uszczelnieniu k200..

RobertO - Pią 16 Maj, 2008

kozidron napisał/a:
można zapytać, czemu A350 zostało porównane (na samplach) z D300 i E3....?


to masz wyjasnione w tresci testu - wyznacznikiem bylo tu podobne upakowanie pikseli

komar_kzy - Pią 16 Maj, 2008

RB, czemu Arek ma uczyc Cie rzeczy ktorych jeszcze niewiesz o optyce. Dziwne, sam przyznajesz ze nie rozumiesz a silisz sie na komentarze i podwarzanie wartosci testu.
Na płatne korki sie zapisz to moze znajdzie dla Ciebie czas.

Jaki on ma interes w tym, zebys zrozumial? Test kto chce czytac ten czytal, kto chcial zrozumiec ten zrozumie, jak nie kumasz czegos to sam poszukaj... ehh jakis nerwowy dzisiaj chyba jestem, albo ludzie juz mnie oslabiaja.

Wam optyczni zazdroszcze ... tej cierpliwosci i opanowania.


Ehh, a mnie to mama dziwnie od dziecinstwa uczyla, ze jak czegos nie rozumiem, a jest mi potrzebne, to wypada sie doksztalcic z dostepnych zrodel. Chyba jestem dziwny czlowiek starej daty :roll:

Arek - Pią 16 Maj, 2008

RB, odpowiem jak dasz mi metodę, dzięki której przetestuję zachowanie matrycy bez użycia jakiejkolwiek optyki.
kozidron - Pią 16 Maj, 2008

no to super wyznacznik ale dzieki za odpowiedź, chyle czoła........
komar_kzy - Pią 16 Maj, 2008

Wiem fotografia otworkowa :D Chyba tak sie to nazywalo, jakis kapsel z dziura w srodku i cheja :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Nie no oszaleje xD

Z drugiej strony zaczynam, odnosic dziwne wrazenie, ze zawsze jest wojna przy okazji testu soniaczy i pentaxow. Deja-vu :shock: Jestem w matrixie :!:

A tak na powaznie, to dziwne, ze nie bylo takiej wojny przy okazji 40d jak sie okazalo ze nic specjalnego nie wnosi wzgledem 30D, przeciez tam jest masa ludzi ktorzy juz tymi aparatami zarabiaja pieniazki. Chyba "inny poziom" i troche lepsza "klasa zawodnika" zdecydowaly o tym, ze nikt nie byl tym faktem az tak zdziwiony.

BEZ OBRAZY, oczywiscie, taka tylko luzna dygresja

krewzszafy - Pią 16 Maj, 2008

komar_kzy napisał/a:
przeciez tam jest masa ludzi ktorzy juz tymi aparatami zarabiaja pieniazki

tacy ludzie nie czytają testów tylko pracują :mrgreen:

nie-opaczny - Pią 16 Maj, 2008

Cytat:
gdzie wpływ oprogramowania aparatu jest tak duży, że wszelkie porównywanie traci sens...

To oprogramowanie nie ma wpływu na MTF50? :lol: Ma i to ogromny.
Cytat:
Jeśli MTFy matrycy 14 MPix i 10 MPix, w takim teście są porównywalne oznacza to, że owe 14 MPix daje nam zysk tylko i wyłącznie w kadrowaniu i większych możliwościach przy wyostrzaniu. I dokładnie tak napisaliśmy w teście.

Skoro przydaje się przy kadrowaniu, to musi przydawać się też przy robieniu większych odbitek. O to chyba głównie chodzi przy zwiększaniu rozdzielczości? Albo więc wzrost rozdzielczości wbrew temu co piszecie zupełnie nic nie daje, albo wasza metoda testowa nic nie daje, bo lepsza matryca daje takie same wyniki jak gorsza.
Cytat:
ale to świadczy, że podobne efekty uzyskamy interpolacją 10mpix do 14mpix? Interesuje mnie to od pewnego czasu :)

Idź do sklepu ze swoją kartą, zapnij do pary A300/A350 lub K10D/K20D jakąś solidną makrówę, potem w domu powiększ sobie zdjęcia z matrycy 10MP do rozmiaru tych z 14MP. Zobaczysz to, czego na wykresach nie widać.
Cytat:
Na wyposażeniu Redakcji znajdują się Sigmy 1,4/30 na wszystkich
mocowaniach.

Pomysł, żeby mierzyć wielkość ziaren zbóż przy pomocy miary krawieckiej jest niezbyt mądry. Pomysł, by porównać te wielkości mierzone inną miarą dla każdego rodzaju zboża trudno już nazwać tak eufemistycznie.
Cytat:
Co wtedy zrobimy jeszcze nie wiem :)

Lepiej się zastanawiajcie, bo na ten problem już się moim zdaniem natknęliście, tylko nie chcecie tego zauważyć.
Cytat:
Arek prosze powiedz mi czemu rozdzielczość MATRYCY zmienia się z wartością przysłony obiektywu. Mała zgrabna teoryjka, to uwierzę.

Nikt ci nie przedstawi żadnej teorii, bo i tak jej nie zrozumiesz :mrgreen: Co dobrze o tobie świadczy.
Cytat:
RB, czemu Arek ma uczyc Cie rzeczy ktorych jeszcze niewiesz o optyce. Dziwne, sam przyznajesz ze nie rozumiesz a silisz sie na komentarze i podwarzanie wartosci testu.
Na płatne korki sie zapisz to moze znajdzie dla Ciebie czas.

Odnoszę wrażenie, że to ty nic nie rozumiesz, ale nie przeszkadza ci to przyjmować dowodów "przez autorytet".
Cytat:
RB, odpowiem jak dasz mi metodę, dzięki której przetestuję zachowanie matrycy bez użycia jakiejkolwiek optyki.

Ubawiłem się setnie... Każdy rozsądny wie, że nie chodzi o eliminowanie przyrządu pomiarowego z pomiaru, tylko minimalizowanie jego wpływu na wynik. Poza tym dlaczego ktokolwiek ma wam podsuwać metody testowania obiektywów? Wiedza kosztuje, jak słusznie napisał komar_kzy.

krewzszafy - Pią 16 Maj, 2008

Ostatnio testy na optyczne wzbudzają dużo emocji ale nie będzie inaczej dopóki piszący tekst do testu daruje sobie głupie wstawki słowne. Dlatego czytelników razi nieobiektywne podejście piszącego nawet bardziej niż to, że korpus ma jakieś wady czy nie.
"Można zatem przypuszczać, że jakość obrazu jest na równi z A200"
Panowie, przypuszczać to sobie mogą czytelnicy, że testując obydwa modele nie stwierdzacie który oferuje lepszą jakość obrazu. To po co testować?

amas - Pią 16 Maj, 2008

A możeby tak robić jeszcze test lustrzanki w ognisku głównym jakiegoś porządnego, 8-calowego (im większy tym lepiej) teleskopu? Wtedy optyka na pewno nie będzie ograniczeniem. Problemem za to może być dokładne ustawienie ostrości. Ale nikt chyba takich testów nie robi.
krewzszafy - Pią 16 Maj, 2008

Arek napisał/a:
RB, odpowiem jak dasz mi metodę, dzięki której przetestuję zachowanie matrycy bez użycia jakiejkolwiek optyki.

najlepszą dostępną optyke np tamron AF SP 90 f/2.8 Di Macro

[ Dodano: Pią 16 Maj, 2008 17:57 ]
tylko że do olympusa chyba nie ma mocowania

mavierk - Pią 16 Maj, 2008

Patrzac na to, co piszecie, a zwlaszcza
krewzszafy napisał/a:
najlepszą dostępną optyke np tamron AF SP 90 f/2.8 Di Macro
to troszke czuje sie jak w przedszkolu, jak ktos chwali sie, ze ma mame, babcie, dziadka i nawet tate! na co drugi, ze ma dwoch dziadkow!1!!1!1

Komentarze do tablic są, ale to nie znaczy, że ktoś ma je czytać, tak jest z jednej strony. Z drugiej strony, jak ktoś nie wie, jak czytać te wykresy, to co może zrobić? Po za tym przypuszczenia, z tego, czego nauczyłem się po tych kilku laborkach z fizyki, są podstawą istnienia pomiarów - można tylko przypuszczać, że coś jest tak, jak myślimy, pewność ma tylko Bóg.

No i jeszcze jedno pytanie, które mnie męczy:

Wykres jakości obrazu od upakowania pikseli byłby wykresem logarytmicznym, co nie? :)

RobertO - Pią 16 Maj, 2008

mavierk napisał/a:
Wykres jakości obrazu od upakowania pikseli byłby wykresem logarytmicznym, co nie?


na pewno nie bedzie liniowy dlatego do dzisiaj nie wymyslilismy jak przeliczac aby ulatwic wszystkim porownywanie wynikow otrzymanych na roznych systemach
widac ze niektorzy sie juz w tym gubia, ale niestety na dzien dzisiejszy nie znamy sposobu aby temu zaradzic. szkoda tylko ze gubiac sie wysnuwaja od razu teorie spiskowe o bledach, ograniczeniach itp, itd

mavierk - Pią 16 Maj, 2008

no ale tak to jest, jak się nie myśli logicznie, tylko prostolinijnie...
Marian - Pią 16 Maj, 2008

Panowie krytycy, zanim zaczniecie wypisywać krytykę testu rozdzielczości matrycy, przestudiujcie opis procedur testowych. Nie wystarczy przeczytać. Trzeba przestudiować, a więc zrozumieć.
Nie kwestionujcie liczb z testu. Liczby wychodzą jakie wychodzą. Co z tego, że się Wam nie podobają? To za mało. Jeśli nie można wykazać popełnienia błędu w pomiarze, to taka pisanina jest stratą czasu. Każdy taki przypadek wskazuje na nieznajomość, albo niezrozumienie procedury testowej przez piszącego.

Pomyślcie raczej o sensownych propozycjach, które przyczyniłyby się do ograniczenia skali kontrowersji wokół testów rozdzielczości matryc. Bo trzeba pamiętać zawsze, że właściwie nie są to testy rozdzielczości matryc, lecz czegoś co jest hybrydą matrycy, filtrów przed matrycą, konwerterów analogowo cyfrowych, i olbrzymiej ingerencji oprogramowania producentów, mającej na celu "wyciągnięcie" z kiepskiej jakości sygnału dostarczanego przez tą sprzętową hybrydę, jakiegoś obrazu, który będzie do zaakceptowania dla klientów.

nie-opaczny - Pią 16 Maj, 2008

Cytat:
widac ze niektorzy sie juz w tym gubia, ale niestety na dzien dzisiejszy nie znamy sposobu aby temu zaradzic

No niestety - to widać, że się w tym gubicie i nie znacie sposobu, by temu zaradzić. Dobrze, że jesteście tego świadomi.
Cytat:
Trzeba przestudiować, a więc zrozumieć.

Przestudiowałem. Nie rozumiem. Jeżeli ktoś proponuje tak nowatorską metodę dokonywania pomiarów (czyli np. ocenę dokładności wykonania linijki przy użyciu centymetra krawieckiego), to powinien dobrze to uzasadnić. Tutaj tego nie ma. Pomysł, by na dodatek wszystko mierzyć innym przyrządem, nie weryfikując nawet, czy mierzą one tak samo dla kogokolwiek kto kiedykolwiek wykonywał pomiary na poziomie lepszym niż amatorski jest po prostu śmieszny.
Cytat:
Jeśli nie można wykazać popełnienia błędu w pomiarze

Nikt tu nie sugeruje błędów w pomiarach, a w metodzie pomiarów.
Cytat:
Bo trzeba pamiętać zawsze, że właściwie nie są to testy rozdzielczości matryc

Dedykuję to zdanie Optycznym.pl Taki pomiar ma sens przy kompakcie, przy lustrzance nie za bardzo, bo jeden zapnie do aparatu rozcentrowanego kita po upadku na beton, kupionego za bezcen na Allegro, a kto inny topową L-kę, gwiazdkę czy Zeissa.

RB - Pią 16 Maj, 2008

komar_kzy napisał/a:
RB, czemu Arek ma uczyc Cie rzeczy ktorych jeszcze niewiesz o optyce. Dziwne, sam przyznajesz ze nie rozumiesz a silisz sie na komentarze i podwarzanie wartosci testu.
Na płatne korki sie zapisz to moze znajdzie dla Ciebie czas.
Jaki on ma interes w tym, zebys zrozumial?

O optyce???
Matryca jest elementem optycznym???
A ajk widzę tutaj jest metoda "wiem ale Ci nie powiem" :-) Gratulacje.

Marian - Pią 16 Maj, 2008

nie-opaczny napisał/a:
Taki pomiar ma sens przy kompakcie, przy lustrzance nie za bardzo, bo jeden zapnie do aparatu rozcentrowanego kita po upadku na beton, kupionego za bezcen na Allegro, a kto inny topową L-kę, gwiazdkę czy Zeissa.
To co napisałeś nie ma żadnego związku z tym jak testują Optyczni. Jeśli dalej masz zamiar wypisywać takie brednie nie mające związku z rzeczywistością testów Optycznych, to szkoda na to czasu.
RB - Pią 16 Maj, 2008

Arek napisał/a:
RB, odpowiem jak dasz mi metodę, dzięki której przetestuję zachowanie matrycy bez użycia jakiejkolwiek optyki.


Arek, obawiam się że nie wiesz czemu tak jest. Jeśli się myle, to proszę spróbuj odpowiedzieć na pytanie, bo ja nie znam metody na sprawdzenie matrycy bez optyki. I wiesz że nie to chodzi. Chodzi o to, że testy które nazywasz testami MATRYCY dają takie wyniki sie jakby były testami optyki dokręconej do puszki.

Problem w tym, że jak pisze publikacje i nie wiem czegoś to pisze że rezultaty sa takie ale dlaczego to nie wiem. Albo próbuje wyjaśnić. Jak wiem a ktoś pyta bo nie rozumie (zdarzają się listy w spawie jakiejs publikacji, że ktos nie rozumie metody, albo wytyka bład) to odpowiadam.
Tak mnie tego uczono, tak ja uczę swoich studentów.

[ Dodano: Pią 16 Maj, 2008 21:20 ]
komar_kzy napisał/a:

A tak na powaznie, to dziwne, ze nie bylo takiej wojny przy okazji 40d jak sie okazalo ze nic specjalnego nie wnosi wzgledem 30D, przeciez tam jest masa ludzi ktorzy juz tymi aparatami zarabiaja pieniazki. Chyba "inny poziom" i troche lepsza "klasa zawodnika" zdecydowaly o tym, ze nikt nie byl tym faktem az tak zdziwiony.


Komar - znasz odpowiedź to odpowiedz. Pokaz swoją klasę zawodnika.

[ Dodano: Pią 16 Maj, 2008 21:22 ]
Marian napisał/a:
Panowie krytycy, zanim zaczniecie wypisywać krytykę testu rozdzielczości matrycy, przestudiujcie opis procedur testowych. Nie wystarczy przeczytać. Trzeba przestudiować, a więc zrozumieć.
Nie kwestionujcie liczb z testu. Liczby wychodzą jakie wychodzą. Co z tego, że się Wam nie podobają? To za mało. Jeśli nie można wykazać popełnienia błędu w pomiarze, to taka pisanina jest stratą czasu. Każdy taki przypadek wskazuje na nieznajomość, albo niezrozumienie procedury testowej przez piszącego.


Nikt nie kwestiunuje liczb. Pytam się po prostu dlaczego kręcąc przysłoną zmiania sie rozdzielczość matrycy. Jak na razie nie otrzymałem odpowiedzi. Dlatego kwestionuje wnioski.

krisv740 - Pią 16 Maj, 2008

do RB
panie profesorze, w związku z tym jaki sposób testowania pan proponuje?
czy negacja jest rozwiązaniem problemu?
co optyczni źle zrobili w swoim teście?
jaki jest powód następnej nagonki po tescie aparatu?
bo to jest sony lub pentax?
dlaczego przy e-3 , 40d wyniki nie były kwestionowane przy podobnych metodach pomiarowych?
daczego MC zdaje sobie sprawę z ograniczeń matrycy ccd i nie pisze totalnie negatywnych komentarzy do wykonanych testów? - on jest dlogo na forum idał sie poznac jako wyważony uzytkownik
poproszę o pański panie profesorze test - jeśli nie to prosze udowodnić ( może byłbym tym uszczęśliwiony) błędy popełniane przez red. optycznych!
sorry ale pańskie stanowisko jest smieszne!

[ Dodano: Pią 16 Maj, 2008 21:46 ]
do RB
ostatnie pytanie- odpowiedź przez pytanie (trochę samodzielności w znajdywaniu odpowiedzi - to chyba powinno być podstawą wykształconego człowieka - nauczyciela studentów) - a dlaczego pogarsza sie jakość obracu wraz z przekroczeniem pewnej wartości przesłony?

RB - Pią 16 Maj, 2008

krisv740 napisał/a:
do RB
panie profesorze, w związku z tym jaki sposób testowania pan proponuje?
czy negacja jest rozwiązaniem problemu?


ja proponuję aby ktos mui się czegos pozwolił nauczyć. Proponuje podac próbe uzasadnienia tego co widzę.

krisv740 napisał/a:
co optyczni źle zrobili w swoim teście?

Nie wiem.

krisv740 napisał/a:

jaki jest powód następnej nagonki po tescie aparatu?
bo to jest sony lub pentax?
dlaczego przy e-3 , 40d wyniki nie były kwestionowane przy podobnych metodach pomiarowych?
!

Bo miałem to szczęscie zostać uczestnikiem tego forum pare dni temu. Nie czytałem wczesniejszch wcześniej :-)

krisv740 napisał/a:
daczego MC zdaje sobie sprawę z ograniczeń matrycy ccd i nie pisze totalnie negatywnych komentarzy do wykonanych testów? - on jest dlogo na forum idał sie poznac jako wyważony uzytkownik

Nie wiem. Ja naprawdę chcę aby ktos mi wyjasnił zjawisko które zauważyłem na wykresach. Tyle.

krisv740 napisał/a:
poproszę o pański panie profesorze test - jeśli nie to prosze udowodnić ( może byłbym tym uszczęśliwiony) błędy popełniane przez red. optycznych!

Własnie staram się dowiedziec czy to jest bład czy jednak jest wszystko w porzadku. Poza tym nie miałem szczęscia uściśnięcia reki Panu Prezydentowi, więc prosze bez profesorów.

krisv740 napisał/a:
sorry ale pańskie stanowisko jest smieszne!

Cieszę się, że mogłem wprowadzic Pana w dobry humor.

[ Dodano: Pią 16 Maj, 2008 21:50 ]
krisv740 napisał/a:
d
do RB
ostatnie pytanie- odpowiedź przez pytanie (trochę samodzielności w znajdywaniu odpowiedzi - to chyba powinno być podstawą wykształconego człowieka - nauczyciela studentów) - a dlaczego pogarsza sie jakość obracu wraz z przekroczeniem pewnej wartości przesłony?

AFAIR to się nazywa dyfrakcją. Prosże o wskazanie jak dyfrakcja wpływa na rozdzielczość matrycy.

kozidron - Pią 16 Maj, 2008

jaka to jest jazda..............już nie na argumenty....ja właśnie wróciłem z focenia...
RB, czy ja dobrze rozumiem chcecz zeby ktoś ci wyjasniał zjawisko na wykresach........kiedy występują 2 zmienne (na samym wykresie) ale do czego zmierzasz.....ty się w jakąś zgaduj zgadule się bawisz............poczytaj o zasadach testowania luster na optycznych...

mavierk - Pią 16 Maj, 2008

nom... to daje swego rodzaju kiszkę, bo jak ocenić, na jakiej przysłonie jeden prążek dyfrakcyjny odpowiada jednemu detektorowi na matrycy. Dopiero zrozumiałem, dlaczego metoda f16 była taka spoko :) Na początek napiszę tym, którzy nie mają za dużo z fizyką wspólnego - z przymykaniem przesłony krążek dyfrakcji się zwiększa, a co za tym idzie - ostrość się ......., jednak na jakość zdjęcia wpływ mają też wady obiektywu, które powodują, że na pełnych dziurach matryce nie moga działać na słynnym limicie dyfrakcyjnym.

Aktualnie optyczni mają po dwa szkła na system do sprawdzania jakości matrycy - Sigmę 30/1.4 i wysokiej rozdzielczości systemową 50/1.4, dodatkowo, aby wyeliminować rozrzut jakościowy wśród Sigm zostały one wyselekcjonowane tak, aby były jak najostrzejsze i powtarzalne na przesłonie 4-5.6, rzec by się chciało - żeby pracowały jak najbliżej limitu dyfrakcyjnego w momencie, gdy prążki dyfrakcyjne były wystarczająco małe, aby ocenić jakość matrycy (żeby nie było, że jeden prążek na kilka detektorów), co powoduje, że jesteśmy w stanie ocenić jakość matrycy w powtarzalnych warunkach testowych.

Czyli optyczni widocznie zauważyli, że prążek dyfrakcyjny na przesłonie 5.6 jest wystarczająco mały, a za razem wady optyczne wystarczająco niewielkie, aby móc określić jakość matryc.

Co utwierdza mnie w tym przekonaniu? Porównanie k20 do e-3, na jednym, tym samym szkle. E-3, który ma przecież takie same upakowanie detektorów jak k20, nie powinien z tym samym obiektywem dawać wyższej rozdzielczości - co świadczy o tym, że albo e-3 ma lepszy soft, albo k20 ma mniej wydajny, bądź też fizycznie są też jakoś spieprzone... ja tam nie wiem, nie wnikam, efekt widać.

Przy okazji ciekawe jest to, że przecież przejściówka Oly - Pentax może wywoływać wady pozaosiowe, co powoduje, że Sigma Pentaxowa pod Olkiem mogłaby być jeszcze ostrzejsza.

Pewnie się mylę, ale przynajmniej macie teze do obalenia :)

I nie kryję - nie czytałem metod optycznych, tylko piszę to tak, jak po wykresach widzę + moje wiadomości na temat optyki (takie dość podstawowe)

krisv740 - Pią 16 Maj, 2008

do RB
a teraz serio.
ja podchodzę do testów "optycznych' z praktycznego punktu użytkownika, a nie teoretyka fotografii.
na pewno nie jestem fotografem, lecz fotoamatorem. niech mnie jednak poprawią zawodowcy jeśli się mylę, wraz ze zwiększaniem (w górę) wartości przesłony powstaje degradacja obrazu. tak było w analogach , tak jest w cyfrze. film jak mi się zdaje jest odpowiednikiem matrycy.
spraw technicznych testów rozstrząsać nie będę bo nie jestem ukierunkowany na optykę , lecz mechanikę. mam jednak wrażenie , że w porównaniu do inych testujących to właśnie "optyczni" idą dobrą drogą i starają sie poprzez pracę na raw uniknąć wpływu producenta na wyniki pomiarów. nie zawsze sie to udaje - k20 np.
możemy ich testy nazwać porównawczymi dla obiektywu sigma, lecz tym samym potwierdzamy pewną konsekwencję działania a tym samym rzetelność i miarodajność wyników testów!
po 33 latach "mieszania" aparatami i obiektywami - niestety rzadko tymi najlepszymi lub choćby średnią półką, przy wyborze lustrzanki kierowałem się ergonomią obsługi i pewnymi mi pasującymi cechami aparatu. gdyby nie to ,że mam 30d to moim aparatem byłby k10 lub k20. jeszcze teraz czasami mam ochotę zmienić system.
a wracając do wyników testu s350. nie wiem jak inni, ale ja wysnułem następującą konkluzję: bardzo fajny aparat z bardzo dobrym systemem liveview i niezłą ergonomią. dobrą matrycą do ok.800 i pomaleńkuu fajną stajnią obiektywów. bardzo dobry wybór dla początkujcego fotoamatora. czy inni odnieśli inne wrażenie? jeśli tak to dlaczego? może to jest podstawowa kwestia do dyskusji - e nie! to dla psychiatry!
ja proponuję przyjąć testy tak jak są , nie dlatego że są złe czy dobre, lecz gdyż ludzie którzy je wykonują przedstawiają swój system pomiarów i konsekwentnie się go trzymają. nie dyskredytują jednej marki dla innej, lecz starają się obiektywnie pokazać w miarę własnych możliwości blaski i cienie każdego sprzętu.
posiadaczom s 200,300,350 i... proponuję "wyluzować" . w mojej ocenie posiadacze 300/350 w 90% przypadków nie znajdą różnicy w jakości zdjęć o ile będą chcieli robić zdjęcia, a nie porównania ilości pixeli zdjęć. podobnie jak właściciele c30/40d. a to znam z autopsji!
pozdrawiam wszystkich sfrustrowanych i życzę wielu udanych zdjęć które , jak myślę ,wszyscy na tym forum , chętnie zobaczyliby w jakimś dziale tego forum!
kris

jaad75 - Pią 16 Maj, 2008

A ja jeszcze raz przypomnę się z pomysłem obiektywu referencyjnego (jeden Tamron 90 na Adaptall-u), byłby znacznie lepszym narzędziem porównań (zwłaszcza międzysystemowych) niż Sigma...
Również w tym teście nie udało się Wam niestety uniknąć osobistych wtrętów i to uważam od dawna za główną wadę Waszych opracowań. Już po piewszej stronie wiedziałem jak aparat wypadnie... :twisted:
Naprawdę, ten pogardliwie-złośliwy ton wypowiedzi nie wygląda profesjonalnie i przypuszczam, że on jest głównym czynnikiem generującym nerwowe reakcje czytelników pod tekstem...

komar_kzy - Pią 16 Maj, 2008

RB, nie panuje zasada "wiem ale nie powiem" tylko jak ja sie chce czegos nauczyc, czy czegos nie rozumiem, to pytam sie grzecznie. Skoro jestes wykladowca to przedstawie Ci na przykladnie. Jesli chce zeby mi jakis wykladowca cos wytlumaczyl jeszcze raz to podchodze po wykladzie i grzecznie sie pytam "Panie profesorze, ja jeszcze czegos tutaj nie rozumiem.." i mowie co mi lezy na sercu. A nie z pretensjami, ze ja nie rozumiem i mi sie teraz nalezy lopatologincznie przedstawiac O! Bo ja ważny jestem!

Ciekawa musi byc ta "wasza" uczelnia, cisnie mi sie tutaj pewne kaszubskie powiedzenie na usta ale juz sobie daruje.

Ja tam nie musze nikomu z forum nic udowadniac. Awantury o dwa slowa krytyki na mojego cyfraka nie robie.

Rzycze przyjemnego weekendu, wiecej samokrytyki i zdystansowania.

krisv740 - Pią 16 Maj, 2008

jaad - bez przesady! :smile:
ja nie odniosłem żadnego wrażenia wrogości do s350 :!: :?:
nawet zdjęcia przedstawiają aparat raczej pozytywnie :mrgreen:

mavierk - Pią 16 Maj, 2008

jaad75 napisał/a:
A ja jeszcze raz przypomnę się z pomysłem obiektywu referencyjnego (jeden Tamron 90 na Adaptall-u), byłby znacznie lepszym narzędziem porównań (zwłaszcza międzysystemowych) niż Sigma...
w ogóle może zorganizujemy ściepe na Tamrona z zestawem adaptali ;) Ja się nie śmieję, to propozycja :)

jaad75 napisał/a:
Naprawdę, ten pogardliwie-złośliwy ton wypowiedzi nie wygląda profesjonalnie i przypuszczam, że on jest głównym czynnikiem generującym nerwowe reakcje czytelników pod tekstem...
Zawsze, jak czytam podsumowanie to wierzyć mi się nie chce, zawsze jadą zdrowo po sprzęcie, a w podsumowaniu piszą, że to całkiem spoko sprzęt - tak jest zawsze, nie tylko z S czy P - zdaje mi się, że po prostu użytkownicy Canona i Nikona podchodzą do tego testu raczej z przymrużeniem oka bo oni i tak wiedzą swoje, dlatego nie muszą się czepiać (wyjątek stanowi d50 :D )
komar_kzy - Pią 16 Maj, 2008

Dokladnie, tez to zauwazylem. Towarzystwo posiadaczy systemow z dlugowieczna tradycja zdaje sie byc bardziej pewnym swego i nie preza sie niezdrowo gdy padaja slowa krytyki.

Mlode systemy (a raczej rzesza ich uzytkownikow) jak sony / pentaxy itp , kojarza mi sie z wiekiem buntu nastolatka. Za wszelka cene musza sie pokazac, ze sa, wiec beda krzyczec co sil na forach, a czy slusznie czy nie ... to juz inna sprawa.

Na przemyslane wnioski to juz dawno nie licze

jaad75 - Sob 17 Maj, 2008

Czyżby? A może właściciele Canonów, czy Nikonów wogóle mniej wiedzą o użytkowanym przez siebie sprzęcie, bo mniej świadomie go wybrali?... :twisted:

***
Powyższe oczywiście nie jest na serio, choć w wielu przypadkach sprzęt Nikona, czy Canona wybierany jest faktycznie przez osoby mniej uświadamiające sobie swoje potrzeby fotograficzne... Zresztą, odkąd pamiętam (a czytam testy na optycznych odkąd testują obiektywy), testy (a zwłaszcza teksty) wzbudzały kontrowersje i nie tyczyło sie to tylko D50, bo jeśli dobrze pamiętam, m.in. test D80 też wzbudził sporo emocji...

[ Dodano: Sob 17 Maj, 2008 00:05 ]
komar_kzy napisał/a:
Dokladnie, tez to zauwazylem. Towarzystwo posiadaczy systemow z dlugowieczna tradycja zdaje sie byc bardziej pewnym swego i nie preza sie niezdrowo gdy padaja slowa krytyki.

Mlode systemy (a raczej rzesza ich uzytkownikow) jak sony / pentaxy itp , kojarza mi sie z wiekiem buntu nastolatka. Za wszelka cene musza sie pokazac, ze sa, wiec beda krzyczec co sil na forach, a czy slusznie czy nie ... to juz inna sprawa.

Na przemyslane wnioski to juz dawno nie licze

"Młode systemy", jest określeniem delikatnie mówiąc śmiesznym w odniesieniu do Pentaxa i świadczy raczej o młodym stażu i małej wiedzy kogoś, kto tego typu zdania wygłasza... :twisted:
Młodym systemem, to jest EOS...

dawid_ - Sob 17 Maj, 2008

jaad75 napisał/a:
Czyżby? A może właściciele Canonów, czy Nikonów wogóle mniej wiedzą o użytkowanym przez siebie sprzęcie, bo mniej świadomie go wybrali?


Być może, ale czy nie za to właśnie płacimy? Czy nie zależy nam na tym żeby ze sprzętem mieć święty spokój?
Popatrz choćby na porównanie Sigma - Nikkor. Niby ta pierwsza ma w swojej ofercie obiektywy równie ostre i szybkie jak Nikkory i to za 1/3 ich ceny, ale później pojawiają się narzekania, że obiektyw nie ostrzy jak trzeba itp (z moim akurat jest ok, ale różnie bywa). Kupując Nikkora masz spokój i właśnie za ten spokój musisz zapłacić. Warto..

Porównaj teraz A350 do D80. Kupując tego drugiego nie musisz się martwić jaki to ma bagnet i czy wytrzyma jakiś tam obiektyw. Nie musisz, bo konstruktorzy Nikona zadbali o to za Ciebie. Zamiast próbować oszukiwać na materiałach i mydlić oczy gadżetami, zadbali o właściwe wykonanie. To właśnie jest zaufanie do marki i za to się płaci. Warto..

Kwestia do kogo produkt jest adresowany. Klientów foto można podzielić na:

Laik:
płacę, nie wiem za co..

Pasjonat:
płacę - wymagam.

A350 jest adresowana do tych pierwszych i to widać.

Reasumując: dzięki zaufaniu do marki zostaje nam więcej czasu na zdjęcia a nie walki ze sprzętem, a chyba zdjęcia w tym wszystkim są najważniejsze?

jaad75 - Sob 17 Maj, 2008

Płacę, nie wiem za co, ale wujek mówił, że wszyscy profesjonaliści takie mają, więc ani chybi inne to badziewie. A już najgorsze badziewie robią te firmy których wujek nie zna - przecież jakby to nie było badziewie, to używaliby go profesjonaliści, a wtedy wujek by znał... :twisted:
krisv740 - Sob 17 Maj, 2008

jaad75
eee chyba raczej tak:
c i n mają lustrzanki profesjonalne i to być może "nobilituje" posiadaczy/kupujących te systemy.
no wiesz....... i ja mam prawie pro....
mnie to smieszy.
pamietam stare czasy i reklamę RTS III contax - w stanach było oddaj swojego c1 lub n (bodajże 3/4-nie pamiętam juz dokładnie) a RTS dostaniesz za 3000 usd.

to świadczyło wtedy o klasie tego sprzętu!!!

pamiętam wejścia olympusów i pentaxów na rynek i bardzo pochlebne opinie o innowacjach i mozliwościach poszczególnych aparatów p - jeszcze jako ashai pentax!
to historia fotografii i rozwoju techniki.
tylko młokosy nie pamiętają tego!
panowie - więcej luzu!
ja może trochę spokojniej podchodzę do testów wszystkiego, bo już nikomu za bardzo nie wierzę i lubię sam sprawdzić - tak jak k10. dla mnie chyba najlepiej (pode mnie )zaprojektowany aparat. szkoda tylko trochę tej matrycy, ale poza tym - hymmmm...!

i nie przesadzajcie z negatywnym podejściem "optyków" do innych marek - chyba czytacie za duzo pomiędzy wierszami. negatywne opinie jakoś trzeba wyrazić :wink:

komar_kzy - Sob 17 Maj, 2008

Ze znalezionych przezemine informacji:

Pentax: 1952 pierwsza lustrzanka jednoobiektywowa 35 mm Asahiflex I

Firma powstała w roku 1933 jako Laboratorium Precyzyjnych Narzędzi Optycznych

Po samych datach, wydaje mi sie, ze Canon jednak starsza marka jest. Nie uwzgledniam tutaj histori dzialania firmy

Co do negatwnego nastawienia optycznych, to nie zauwazam takowego.

Natomiast przypomina mi sie moja byla nauczylcielka polskiego, ktora potrafila dopatrzeci sie zlosliwosci miedzy wierszami, mimo, ze ich tam nie bylo

jaad75 - Sob 17 Maj, 2008

Canon, to stara marka (choć dość późno zdobyła prestiż), ale EOS, to młody system... Coś jak Four Thirds fotografii analogowej... :mrgreen:
BTW, Asahi (firma) powstało w 1919...

komar_kzy - Sob 17 Maj, 2008

System, systemem
A 20 lat wiecej, doswiadczenia firmy to juz cos

Co do ashaii, firma byla, ale nikt nigdy nie widzial od nich aparatow.
Calkiem zgrabnie historia jest opisana na wiki, polecam, w sam raz do porannej kawy :)

krisv740 - Sob 17 Maj, 2008

ashai - nikt nie widział aparatów???
jak będę miał chwile to zeskanuję piękne zdjęcia z kupą obiektywów do tego nic :mrgreen:
pełan nazwa to ashai pentax - i naprawdę robili piękny sprzęt!

jaad75 - Sob 17 Maj, 2008

komar_kzy napisał/a:
Co do ashaii, firma byla, ale nikt nigdy nie widzial od nich aparatow.

Bo produkowała optykę... :lol:
Ale później wynaleźli lustrzanki takimi jakimi znamy je do dziś - z pryzmatem, samopowrotnym lustrem i pomiarem TTL...
BTW, Asahi, nie Ashaii...

komar_kzy - Sob 17 Maj, 2008

O przepraszam pomylilem z poczatkowa nazwa canona :oops:
moj blad

jaad75 - Sob 17 Maj, 2008

komar_kzy napisał/a:
O przepraszam pomylilem z poczatkowa nazwa canona :oops:
moj blad

???
Nic mi o tym nie wiadomo... "Laboratorium Precyzyjnych Instrumentów Optycznych", które zaprojektowało Kwanona, dość szybko zmieniło nazwę na Canon, z tego co wiem...

MC - Sob 17 Maj, 2008

krisv740, powiem Ci czemu nie krytykuje testow. Bo na fizyce sie nie znam, teoria optyki to dla mnie czarna magia, wiec nie usiluje byc madry tam, gdzie wiem, ze nic nie wiem :wink:
Co do roznicy CCD i CMOS, to w A100 (CCD) wydaje mi sie, ze na ISO100 i 200 zdjecia wychodzily troszke ostrzejsze. Powyzej przewaga A700 (CMOS) wydaje mi sie byc wyrazna i dlatego zgadzam sie z twierdzeniem o wyzszosci CMOS.
A jesli chodzi o wybor systemu i swiadomosc, to jest roznie. Niektorzy kupuja Sony bo widzieli reklame, inni C lub N, bo przeciez to takie profesjonalne itp itd. Nie powinno sie ludzi do jednego worka wrzucac.

A jeszcze raz w kwestii bagnetu. Pomysl takiego "mieszanego" mocowania pochodzi od Minolty (rok 2001). Czy ktos zna jakis przypadek, zeby zaciski ulegly uszkodzeniu? Bo ja osobiscie NIE.

jaad75 - Sob 17 Maj, 2008

MC napisał/a:
Powyzej przewaga A700 (CMOS) wydaje mi sie byc wyrazna i dlatego zgadzam sie z twierdzeniem o wyzszosci CMOS...

Ale wyraźna w czym, bo akurat jak na moje oko, A700 wyjątkowo brzydko zachowuje się w wyższych czułościach...

MC - Sob 17 Maj, 2008

A widziales zdjecia z A100 na ISO800 lub 1600?
A dlugie czasy naswietlania?

jaad75 - Sob 17 Maj, 2008

MC napisał/a:
A widziales zdjecia z A100 na ISO800 lub 1600?

Fakt, zapomniałem, że punktem odniesienia jest tu wysokie ISO A100...
Cytat:
A dlugie czasy naswietlania?

A jak długich czasów używasz?

MC - Sob 17 Maj, 2008

A to zalezy. W A100 juz nieciekawie bylo przy 30s. Na 7setce robilem 5min i bylo ok.
krisv740 - Sob 17 Maj, 2008

w kwestii matrycy cmos-ccd.
w teście "optyczni" moim zdaniem zauważyli przewagę w oddaniu przejścia tonalnego na niskich czułościach (i chyba nawet podkreślili) a jakos nikt tego nie zauważył.

tak jak pisałem - ja podchodzę do testów od strony praktycznej i jakoś nie przeszkadzają mi dobre zdjęcia z s czy p. :mrgreen:
więc o co ten szum? - nie matrycy :grin: :grin: :grin:

MC - Sob 17 Maj, 2008

krisv740 napisał/a:
jakoś nie przeszkadzają mi dobre zdjęcia z s czy p.

I o to wlasnie chodzi. Chociaz jednym aparatem bedzie latwiej zrobic dobre zdjecie w trudnych warunkach, innym trudniej lub bedzie to niemozliwe.

jaad75 - Sob 17 Maj, 2008

W takiej sytuacji CMOS jest dla Ciebie lepszym rozwiązaniem. Ja nie miałem nigdy potrzeby wykorzystania czasów dłuższych niż kilka-kilkanaście sekund...
MC - Sob 17 Maj, 2008

Kazdemu sie nie dogodzi :wink:
krisv740 - Sob 17 Maj, 2008

jezu - sorry!
ale zawsze tak było!
jeden aparat - system jest lepszy w tym - drugi w czyms innym
brak na szczęście monopolu na nieomylność :!:

jaad75 - Sob 17 Maj, 2008

Zauważ jednak, że wyższość CMOS-a, traktowana jest przez wielu jak dogmat... Wiele razy zauważyłem nawet tekst typu "wada: matryca CCD"... :roll:
MC - Sob 17 Maj, 2008

Jasne, tak samo jak "nizszosc" Sony :wink: Przy wyborze aparatu/systemu chyba prawdziwe jest haslo: kazdemu wedlug potrzeb.
mavierk - Sob 17 Maj, 2008

nie popadajmy w skrajności, chociaż z drugiej strony CCD wydaje się być na granicy rozwijalności - aktualnie to cmosy są w sprzęcie najwyższej klasy i sukcesywnie wypierają CCDki, chociaż z trzeciej strony nie spotkałem się z średnim formatem i CMOS :) (a jak są, to chyba w niewielkich ilościach).
jaad75 - Sob 17 Maj, 2008

MC napisał/a:
Jasne, tak samo jak "nizszosc" Sony :wink:

Raczej niższość wszystkiego, co nie nazywa się Canon lub ewentualnie nie jest Nikonem od D300 w górę... :twisted:

k1caj_ns - Sob 17 Maj, 2008

MC napisał/a:
Przy wyborze aparatu/systemu chyba prawdziwe jest haslo: kazdemu wedlug potrzeb.


Z tym się zgadzam bo wiem po swoim przykładzie. Ja kupując aparat chciałem mieć CMOS ze względu na mniejsze szumy. Nie potrzebuję live view, ale jesli jest to może się kiedyś przydać. Uchylny ekran to dla mnie taki bajer ,który może ułatwia robienie zdjęć np. macro, ale jak napisałem wyżej z live view nie korzystam ,a położenie się na trawce też problemu mi większego nie robi.

Dlatego wszystko zależy od indywidualnych upodobań. Załużmy ,że ktoś ma problemy z kręgosłupem lub kolanami to dla takiej osobe uchylny live view to jedyne rozwiązanie . To dobrze ,że mamy kilka systemów ,które nie małpują od siebie tylko idą w różne strony.

Doradzając komuś kupno aparatu trzeba sugerować się indywidualnymi potrzebami tej danej osoby. Wychodzenie z założenia że coś jest lepsze a coś gorsze jest bardzo płytkie.

nie-opaczny - Sob 17 Maj, 2008

Marian napisał/a:
To co napisałeś nie ma żadnego związku z tym jak testują Optyczni. Jeśli dalej masz zamiar wypisywać takie brednie nie mające związku z rzeczywistością testów Optycznych, to szkoda na to czasu.

Ależ ma. Oni testują zestaw matryca + obiektyw i mówią, że to test samej matrycy. Test zestawu matryca + obiektyw ma sens w kompakcie, w lustrzance nie za bardzo. No ale jeśli już testuje się zestaw, to trzeba to jasno powiedzieć, a nie opowiadać banialuki, że wpływ obiektywu na wynik jest całkowicie pomijalny.
krisv740 napisał/a:
co optyczni źle zrobili w swoim teście?

Błędnie wybrali metodę testową. Całą. Nadaje się do kosza. Narzędzie pomiarowe jest złe, bo wyniki matrycy nie są niezależne od wyników optyki, a na dodatek każda matryca jest mierzona inną miarą (innym obiektywem).
kozidron napisał/a:
poczytaj o zasadach testowania luster na optycznych...

Właśnie z nimi polemizujemy. To nie jest tak, że co napisane to święte.
krisv740 napisał/a:
ja podchodzę do testów "optycznych' z praktycznego punktu użytkownika, a nie teoretyka fotografii.

To moim zdaniem zupełnie źle wybrałeś portal. Nie ma chyba mniej fotograficznie podchodzących do testów portali. Mało zdjęć testowych, prawie same wykresy, etc.
komar_kzy napisał/a:
RB, nie panuje zasada "wiem ale nie powiem" tylko jak ja sie chce czegos nauczyc, czy czegos nie rozumiem, to pytam sie grzecznie

Czy nie potrafisz zrozumieć, że wiedza kosztuje? Profesor dzieli się wiedzą ze studentami, bo mu za to płacą. Tak trudno to pojąć? Jeśli ktoś opracuje lepszą metodę testową, to albo sam założy portal z testami, albo ją po prostu sprzeda za pieniądze. Poza tym, żeby powiedzieć, że dana metoda jest zła, wcale nie trzeba podawać lepszej.
komar_kzy napisał/a:
Mlode systemy (a raczej rzesza ich uzytkownikow) jak sony / pentaxy

Ale się uśmiałem... Minolta A jest najstarszym systemem lustrzanek AF, o wieku bagnetu K względem bagnetu EF przez litość nie wspomnę. Pomijam już fakt, że argument - nawet gdyby był prawdziwy, byłby właśnie argumentem rodem z dziecięcego podwórka.
komar_kzy napisał/a:
Rzycze przyjemnego weekendu, wiecej samokrytyki i zdystansowania

Wzajemnie, przy czym ja akurat życzę.

mavierk - Sob 17 Maj, 2008

nie-opaczny, bynajmniej chodzi Ci o to, że te testy nie są miarodajne?
o to, że procedura nie jest poprawna, a Ty znasz lepszą, tylko uważasz, że musisz ją sprzedać?

Jak w tym 1 Ci wierzę (chociaż nie całkowicie, jeśli te Sigmy różnią się jakościowo 1-5%, to co to za różnica? Wystarczająca do wzięcia pod uwagę)

tak to drugie to tylko wymigiwanie się od odpowiedzi :)

k1caj_ns - Sob 17 Maj, 2008

Ja powiem tylko tyle ,że jeśli coś krytykujesz to Twoja krytyka musi być poparta jakimś opozycyjnym sposobem na rozwiązanie problemu. To jest trochę tak jakbym ja dzisiaj poszedł do selekcjonera reprezentacji polski i powiedział mu ,że jego sposób trenowania jest do bani. On odpowiedziałby mi ,że jesli mam lepszy to on chętnie wysłucha. Na co ja odpowiadam mu ,że mu nie powiem.

Traktujmy się poważnie i jeśli masz jakąś lepszą metodę testowania to się nią z nami podziel. Jeśli nie chcesz się podzielić to nie miej do nikogo pretensji o to ,że wybrał taką a nie inna metodę i schemat testowania.

Wszystkie Twoje posty są taką nagonką . Zastanów się nad tym.

krisv740 - Sob 17 Maj, 2008

do nie-opaczny
kolego - a jak chcesz sprawdzać rozdzielczość aparatu jak nie w tandemie - obiektyw-matryca.

to firmy produkujące bombardują nas rozdzielczościa matryc, my jako uzytkownicy musimy po podłączeniu obiektywu sprawdzić rozdzielczość-odwzorowanie zdjęć, nie wiem jak chciałbys nazwać to co wychodzi z aparatu cyfrowego!

a jeśli w analogu założymy film drobnoziarnisty, a wywołali w wywoływaczu dającym grube ziarno , nastepnie chcieli porównywać z wywołanym w innym wywoływaczu - to co - winą za inne ziarno obciążymy obiektyw?

podobną , choc nie analogiczną sytuację mamy w przypadku matrycy. to nie są tylko pixele, to także filtry i oprogramowanie, problemy z chłodzeniem i jeszcze parę innych rzeczy ...

jak mozna tak beztrosko negować pracę innych........

to przypomina opinie z onet'u na temat kubicy, małysza i innych osób które własną praca do czegos doszły , lecz nie wszystkim to sie podoba.

troszke umiaru i pokory! :?:

nie-opaczny - Sob 17 Maj, 2008

mavierk napisał/a:
nie-opaczny, bynajmniej chodzi Ci o to, że te testy nie są miarodajne?

Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, bo odnoszę wrażenie, że nie wiesz co znaczy słowo "bynajmniej".
k1caj_ns napisał/a:
To jest trochę tak jakbym ja dzisiaj poszedł do selekcjonera reprezentacji polski i powiedział mu ,że jego sposób trenowania jest do bani.

Zły przykład. Selekcjoner twierdzi i że umie trenować i robi to za niemałe pieniądze. Nie życzę ci wizyty u fryzjera, który zrobi ci z fryzury jesień średniowiecza, po czym na twoje oburzenie powie "to ostrzyż się pan lepiej".
k1caj_ns napisał/a:
Traktujmy się poważnie i jeśli masz jakąś lepszą metodę testowania to się nią z nami podziel

Ja dalej nie wiem, czemu mam się nią dzielić? A ty podzielisz się ze mną swoim aparatem? Pewnie nie, choć dobra metoda pomiaru rozdzielczości matryc i obiektywów moim zdaniem byłaby warta znacznie więcej niż amatorski aparat.
k1caj_ns napisał/a:
nie miej do nikogo pretensji o to ,że wybrał taką a nie inna metodę i schemat testowania

Jak ktoś nie umie latać samolotem, to niech nie lata. Jak ktoś nie umie testować rozdzielczości matryc, to niech tego nie robi.

krisv740 napisał/a:
a jeśli w analogu założymy film drobnoziarnisty, a wywołali w wywoływaczu dającym grube ziarno , nastepnie chcieli porównywać z wywołanym w innym wywoływaczu - to co - winą za inne ziarno obciążymy obiektyw?

Optyczni właśnie to robią! Matrycę obciążają za wynik który daje tandem obiektyw + matryca. W końcu nic nie jest dobrze przetestowane - ani obiektyw (bo jest testowany matrycą, która jest testowana obiektywem), ani matryca (bo jest testowana obiektywem, który jest testowany matrycą). To po prostu błędne koło.

k1caj_ns napisał/a:
Wszystkie Twoje posty są taką nagonką . Zastanów się nad tym.

A wszystkie twoje wychwalaniem. Zastanów się nad tym.

Jakoś nikt w dyskusji nie podaje argumentów na obronę metody. W szczególności nikt nie odpiera argumentu, że przy porównaniach stosuje się inny przyrząd pomiarowy (obiektyw - choć nazwanie go przyrządem pomiarowym też jest nieuzasadnione) i że rozdzielczość matrycy zależy od przysłony obiektywu (to jest tak absurdalne, jakby rozdzielczość zależała na przykład od koloru włosów Michała Wiśniewskiego). Może więc na przykład podawać rozdzielczości w parach linii na łokieć? Wtedy trzeba będzie dokładnie patrzeć, kto robił test (nie wiem, który z panów ma dłuższy, a który krótszy łokieć).

Pomysły racjonalizatorskie są już zgłaszane. Dobry, przetestowany innymi metodami (np. na drobnoziarnistej kliszy) obiektyw o rozdzielczości o choćby kilka razy większej od maksymalnej teoretycznej dla matrycy na pewno dałby znacznie bardziej wiarygodne wyniki. Udoskonaleń można wprowadzić mnóstwo. Choćby fotografie w świetle błyskowym - przecież używanie światła ciągłego to proszenie się o problemy, wynikające nie tylko z braku czy obecności MLU, ale przede wszystkim mikrodrgań podłoża.

krisv740 - Sob 17 Maj, 2008

do nie-opaczny
kolego z twojego postu wynika jedynie, że negujesz wszystko i nic nie wnosisz

ja po prostu nie wiem jak ci odpowiedzieć, abyś chciał podejść merytorycznie do dyskusji.

jak pisałem w jednym z poprzednich postów - przyjmując że 'optyczni" testują rozdzielczość matryc aparatów POD sigmę 30/1,4 - mamy wykładnię ich testów i to jest podstawa do rozpatrywania jakości wyników uzyskiwanych przez aparaty w tych testach.
jedne wypadaja lepiej inne gorzej. czy jeśli sony 350 wypadło gorzej to znaczy test jest zły? a e-3 wypadł lepiej i co - też sie pomylili?
obawiam się że nie dokońca twoje wywody są przemyślane!

proszę o test matrycy w twoim wykonaniu - ale sorry bez obiektywu! gdyż idąc tropem twoich sugestii dojdziemy do ściany!

kozidron - Sob 17 Maj, 2008

nie-opaczny to masz jakiś sposób , wiesz jak testować inaczej... podziel się ta wiedzą, może więcej jakiś konkretów -może w punktach jakoś , może zamiast cytować wszystkich po kolei ułóż całą procedurę testową. Nie wszystko trzeba traktować tak poważnie, to jest portal jak każdy inny i prowadzą go ludzie, może zacznij pouczać panów z fotopolis i ich metody testowania, jedyne słuszne (bo z diwa'y)....
mnich - Sob 17 Maj, 2008

Znów bijecie piane, jak przy pentax'sie. :twisted: :lol:
krisv740 - Sob 17 Maj, 2008

masz racje mnich=u
ale z drugiej strony , nie rusza ci pikawa jak czytasz takie "mądre" opinie? :twisted:

mnich - Sob 17 Maj, 2008

krisv740 napisał/a:
, nie rusza ci pikawa jak czytasz takie "mądre" opinie?


Nie interesują mnie te opinie, tak samo jak wszystko co broni się tylko marketingiem.
Jak ktoś ma problem z testami Optycznych to niech sam, przeprowadzi swój prywatny test." A ja wbijam w to". :)
Pozdro krisv740

nie-opaczny - Sob 17 Maj, 2008

krisv740 napisał/a:
ja po prostu nie wiem jak ci odpowiedzieć, abyś chciał podejść merytorycznie do dyskusji.

Podejdź do niej merytorycznie. Jeżeli będziesz walił ogólnikami typu "ty wszystko negujesz", to jak z tobą dyskutować? Napisz - "testowanie matrycy za pomocą obiektywu testowanego na matrycy o mniejszej rozdzielczości jest dobre bo: a) ... b) ... c) ..." - podyskutujemy merytorycznie o tych argumentach.
krisv740 napisał/a:
jedne wypadaja lepiej inne gorzej. czy jeśli sony 350 wypadło gorzej to znaczy test jest zły?

Nie ma tu związku. To już kolejny przypadek, kiedy Optyczni stwierdzają, że rozdzielczości matryc rosną tylko pozornie, w ogóle nie dopuszczając myśli, że być może to nie matryce są coraz gorsze, a ich metoda testowa jest do bani.
kozidron napisał/a:
może zacznij pouczać panów z fotopolis i ich metody testowania

Nie muszę. Zobacz sobie na ich testy - mam tam zdjęcia i mogę sobie porównać. Zdjęcia, a nie wykresy, które nie wiem czy powstały w wyniku testu, czy po prostu zostały wzięte z sufitu.

MM - Sob 17 Maj, 2008

Jak tak przeglądam ten wątek to mam wrażenie nalotu frustratów z KKM-u. Ciekawe co ich tak wnerwia, bo generalnie z tego co wiem to wnerwia ich wszystko co nie wynosi sonolty pod niebiosa. To tylko tekst na jakimś tam portalu, nie muszą tego czytać i niech robią sobie zdjęcia tymi zabaweczkami z podglądzikiem. W końcu o fotografie tutaj chodzi a nie o naukowe dysputy. Kogoś normalnego kupującego A350 takie dywagacje kompletnie nie obchodzą... oprócz fanatyków marki oczywiście. Zapraszam do organizacji wspólnego pleneru a wtedy sprawdzimy przydatność tych cudownych bajerów w praktyce.
Marian - Sob 17 Maj, 2008

nie-opaczny napisał/a:
Dobry, przetestowany innymi metodami (np. na drobnoziarnistej kliszy) obiektyw o rozdzielczości o choćby kilka razy większej od maksymalnej teoretycznej dla matrycy na pewno dałby znacznie bardziej wiarygodne wyniki.
Postulat używania obiektywu o bardzo dobrej rozdzielczości dla środka obrazu, sprawdzonej na błonie filmowej, jest sensowny.

Czy Sigma używana w testach Optycznych twoim zdaniem nie ma w środku obrazu przy przysłonach f/5.6 rozdzielczości większej od max teoretycznej jaką można sobie wyliczyć dla testowanej matrycy? Masz jakieś na ten temat dane?

mnich - Sob 17 Maj, 2008

MM napisał/a:
Zapraszam do organizacji wspólnego pleneru a wtedy sprawdzimy przydatność tych cudownych bajerów w praktyce.


MM, nie udawaj, dobrze wiesz że w rekach doświadczonego fotografa, byle kompakt bedzie lepszy niż lustrzanka w rękach poczatkującego amatora. :)

nie-opaczny - Sob 17 Maj, 2008

Marian napisał/a:
Czy Sigma używana w testach Optycznych twoim zdaniem nie ma w środku obrazu przy przysłonach f/5.6 rozdzielczości większej od max teoretycznej jaką można sobie wyliczyć dla testowanej matrycy? Masz jakieś na ten temat dane?

Ja tego nie wiem. Tylko ja tego nie muszę wiedzieć, bo nie używam tego faktu do testowania matryc. A Optyczni używają. A też nie wiedzą, tylko im się wydaje. Poza tym nie wystarczy, że rozdzielczość obiektywu będzie trochę większa od rozdzielczości matrycy. Ona musi być dużo większa.
MM napisał/a:
Jak tak przeglądam ten wątek to mam wrażenie nalotu frustratów z KKM-u

No tak, jest test A350 - wpadają frustraci z KKM-u. Jest test K20D - wpadają frustraci z pentax.org.pl. Jest test D40 - wpadają frustraci z nikon.org.pl. Tylko przy teście Canonów nikt nie wpada. Może dlatego, że frustraci są już na miejscu? Jak ktoś twierdzi, że brokat to brokat, a nie hot piksel, to jest frustratem, bo skoro naukowi Optyczni napisali, że czarne jest białe, to tak właśnie jest.
MM napisał/a:
W końcu o fotografie tutaj chodzi a nie o naukowe dysputy

Wydaje mi się, że profil portalu jest zupełnie inny - właśnie miały tu być naukowe testy, a nie zdjęcia. A tu - ani zdjęć, ani naukowości.

k_u_b_a - Sob 17 Maj, 2008

Pijarowcy z Sony nie mają nawet wolnych sobót :sad: :wink:
Marian - Sob 17 Maj, 2008

nie-opaczny napisał/a:
A też nie wiedzą, tylko im się wydaje.
Jeśli w ten sposób piszesz, to trudno cię traktować poważnie. Obrażasz Optycznych, a na to nie zasługują. Niewiele wiesz na temat ich rzetelności. Natomiast twoje niegrzeczne wypowiedzi i lekkomyślnie rzucane oskarżenia sprawiają, że ciebie na pewno trudno podejrzewać o rzetelność w formułowaniu myśli.
MM - Sob 17 Maj, 2008

nie-opaczny napisał/a:

No tak, jest test A350 - wpadają frustraci z KKM-u. Jest test K20D - wpadają frustraci z pentax.org.pl.


Nie dziwi nikogo zjawisko, że tuż po teście pojawia się lub rejestruje "tabun" nowych żarliwych krytykantów? Czy ja protestowałem jak Arek napisał, że matryca z Canona 40D ma taką samą rozdzielczość jak ta z 20/30D? Sam napisałem jeszcze przed testem, że różnicy w zdjęciach nie widzę a Arek to tylko testami potwierdził. To tyle odnośnie obiektywizmu i zaślepienia frustratów. Sami przedstawiciele Sony dobrze wiedzą, że dokładanie pikseli jest bez sensu. Czemu tylko zwolennicy tej marki tak bardzo chcą udowodnić na siłę coś co tak naprawdę mija się z celem?

krisv740 - Sob 17 Maj, 2008

MM - ale to był test canona i o to właśnie chodziło! musiało być gorzej :mrgreen:

[ Dodano: Sob 17 Maj, 2008 15:20 ]
a swoją drogą czekam na test c450 , ciekaw jestem wyników, a jeszcze bardziej komentarzy :?: :grin:

krewzszafy - Sob 17 Maj, 2008

MM napisał/a:
Sam napisałem jeszcze przed testem, że różnicy w zdjęciach nie widzę a Arek to tylko testami potwierdził

MM to w takim razie ci którzy przesiedli sie z k10 na k20 i widzą różnicę na+ nie mają prawa domagać sie wyjaśnień :?: :roll:

Wujek_Pstrykacz - Sob 17 Maj, 2008

taka dyskusja jaka wybuchła w tym temacie jest wogóle bez sensu i mija się z celem tego forum. Wzajemne obrazanie się, czy też krytykowanie pracy testerów z tego portalu to dziecinada. Ten temat powinien zostac zamknięty lub umrzeć smiercią naturalną jak umarł ten po teście P.K20D. Tam też rzucano wiele zarzutów pod tematem optycznych i co miało to sens? Niestety nie. A aparat ten (K20D) sprzedaje się dobrze, ludzie robią nim fotki i co? Pewnie są zadowoleni i cieszą się swoimi pracami. Szkoda czasu na czytanie i wypisywanie głupot w tym temacie.
k1caj_ns - Sob 17 Maj, 2008

No w tej sytuacji faktycznie milczenie może być złotem. Bo niczego to prawdopodobnie nie zmieni a czas wszystko pokaże.
nie-opaczny - Sob 17 Maj, 2008

Marian napisał/a:
Jeśli w ten sposób piszesz, to trudno cię traktować poważnie.

Przecież ja tylko piszę o faktach. Optyczni sami przyznają, że nie mierzyli rozdzielczości samych obiektywów (a więc nie wiedzą), tylko przebrali kilka egzemplarzy (więc im się wydaje, że mają dobre).
Marian napisał/a:
Niewiele wiesz na temat ich rzetelności.

Zaglądam na ten portal całkiem długo i wyrobiłem sobie zdanie o jego rzetelności - o znajomości pojęcia i sensu częstotliwości Nyquista, o znajomości faktu zmniejszania się otworu względnego przy zmniejszaniu odległości ostrzenia, a także o umiejętności odróżniania brokatu od hot pikseli.
MM napisał/a:
Nie dziwi nikogo zjawisko, że tuż po teście pojawia się lub rejestruje "tabun" nowych żarliwych krytykantów?

Mnie nie dziwi. Jak ktoś opowiada brednie, to pojawiają się chętni, którzy chcą to prostować. Coś w tym dziwnego, że nie wszyscy wierzą na słowo? Krytykantów tu nie ma, są krytycy. Podajemy argumenty, że pomiary są wykonywane błędnie. Co słyszymy? Że się nie znamy, że jak chcemy możemy zrobić lepiej, że jesteśmy frustratami, piarowcami. Stawiane są proste pytania o metodologię testów i nie ma na nie odpowiedzi. Gdzie jest odpowiedź na pytanie "dlaczego rozdzielczość matrycy zależy od przysłony?"?
MM napisał/a:
Sami przedstawiciele Sony dobrze wiedzą, że dokładanie pikseli jest bez sensu

Ma sens i wie o tym każdy, kto ma dobre obiektywy i robi duże odbitki.

MC - Sob 17 Maj, 2008

MM napisał/a:
wnerwia ich wszystko co nie wynosi sonolty pod niebiosa

Niestety, to prawda.

K8v8M - Sob 17 Maj, 2008

W 4 testach aparatów 4 producentów optyczni napisali, że nowa matryca nie daje przyrostu rozdzielczości K20D, A350, E-3, 40D. Swoje uwagi na ten temat zacząłem zgłaszać od testu K20D. Wcześniej zwyczajnie na absurd tego sformułowania w kontekście metody testowej nie zwróciłem uwagi. Byłem właścicielem i użytkownikiem zarówno 40D jak i A350. O ile w przypadku tego pierwszego nie bardzo miałem jak empirycznie stwierdzić czy ten wzrost rozdzielczości rzeczywiście nie występuje (zresztą nie bardzo mnie to interesowało), to w przypadku A350 przez parę dni mogłem ten aparat porównać bezpośrednio do A200, bo miałem je w domu jednocześnie.

W pełni popieram nieopacznego. Jeśli ktoś chce testować rozdzielczość matrycy, to musi użyć instrumentu znacznie dokładniejszego, bo inaczej wynik nie ma żadnego sensu. Tu próba sprawdzenia optyki na mniejszej (fizycznie) i bardziej gęstej w pixele matrycy 4/3 jest godna podziwu. Problem leży w tym, że ta różnica w upakowaniu pixeli jest zdecydowanie za mała by mogła stanowić dowód na to że szkło oferuje rzeczywiście odpowiednią rozdzielczość do testowania matryc. Chciałbym zauważyć że Sigma mimo, że całkiem ostra to jednak nie pokazywała rekordowych wartości MTF dla matrycy 10mpix Sonego (jeśli dobrze pamiętam wyniki ZEISS 24-70 f/2,8 był lepszy).

Chcąc wykonać jakikolwiek pomiar musimy mieć skalibrowany przyrząd do dokładności pomiaru odpowiedniej do mierzonych wartości. To jest elementarna zasada jakichkolwiek naukowych pomiarów, która nie została zachowana. I nie chodzi o to że nie została zachowana u SONEGO, czy Pentaxa. Nie została zachowana przy żadnym z testów rozdzielczości matrycy.

Po raz kolejny chcę podkreślić, że moje wzburzenie wywołuje nie to że ktoś nieumiejętnie coś robi, ale to że się przy tym podpiera naukowością łamiąc elementarne zasady. To jest skandaliczne i zdecydowanie godne potępienia.
Każdy ma prawo do błędu, ale jak się go popełni to trzeba się do tego umieć przyznać.

Marian - Sob 17 Maj, 2008

K8v8M napisał/a:
Wcześniej zwyczajnie na absurd tego sformułowania w kontekście metody testowej nie zwróciłem uwagi.
Wydawało mi się już oczywiste, że to nie musi być absurd. Ale skoro nadal się taki zarzut pojawia, to zadam pytanie: czy nie bierzesz pod uwagę, że poza większą ilością pikseli w Bayerowskich matrycach producent jeszcze dodaje filtry, w tym AA (nie mówiąc już o ingerencji oprogramowania)? Wyobraź sobie, że zastosowany filtr AA na tyle niszczy obraz z obiektywu, że rozdzielczość wychodzi prawie taka sama jak z mniejszej matrycy. A może nawet zastosował taki sam filtr AA? I co wtedy będzie z rozdzielczością? Oczywiście jest to pytanie retoryczne.
MM - Sob 17 Maj, 2008

nie-opaczny napisał/a:

Ma sens i wie o tym każdy, kto ma dobre obiektywy i robi duże odbitki.


Mam bardzo dobre obiektywy, robię duże odbitki i wcale nie tęsknię za większą liczbą pikseli w moim 5D. To co pokazuje 1Ds ze swoimi 21 mln pikseli wcale mnie do tego nie przekonuje. Zagęszczanie pikseli na niewielkiej powierzchni uważam za bezsensowne (mamy tego przykład w kompaktach). Na obecnym etapie przy matrycy APS-C te 14 mln pikseli to jest marketing w najczystszym wydaniu i modlę się tylko o to, żeby Canon nie zbłądził i nie spłodził takich wielomegapikselowych baboli. Jak w następcy 5D będzie więcej niż 16 mpx to się naprawdę wnerwię, najlepiej jakby zostawili to co jest a ulepszyli całą resztę.

K8v8M - Sob 17 Maj, 2008

Marian. Ja nie wykluczam, że rzeczywiście nie ma przyrostu rozdzielczości. W końcu ja się mogłem pomylić. Mogli się pomylić testerzy na innych portalach. To co ja zarzucam optycznym to wyrażanie stanowczych sądów na podstawie testów które są kompletnie niewiarygodne. Pewnie machnąłbym na to ręką, bo w chwili obecnej mam inne problemy (szeroki kąt pod FF Canona), ale zmierziło mnie to że tego rodzaju wypowiedzi podpierane są "naukowym namaszczeniem"
Marian - Sob 17 Maj, 2008

K8v8M napisał/a:
To co ja zarzucam optycznym to wyrażanie stanowczych sądów na podstawie testów które są kompletnie niewiarygodne.
Skoro rozdzielczość obiektywu jest większa od rozdzielczości matrycy, i jest to ten sam obiektyw wykorzystany do testu różnych aparatów Sony, to nie widzę nic niewiarygodnego w ich stwierdzeniu, że nie widać większej rozdzielczości w późniejszym modelu Sony mającym większą ilość pikseli.
RB - Sob 17 Maj, 2008

komar_kzy napisał/a:
RB, nie panuje zasada "wiem ale nie powiem" tylko jak ja sie chce czegos nauczyc, czy czegos nie rozumiem, to pytam sie grzecznie. Skoro jestes wykladowca to przedstawie Ci na przykladnie. Jesli chce zeby mi jakis wykladowca cos wytlumaczyl jeszcze raz to podchodze po wykladzie i grzecznie sie pytam "Panie profesorze, ja jeszcze czegos tutaj nie rozumiem.." i mowie co mi lezy na sercu. A nie z pretensjami, ze ja nie rozumiem i mi sie teraz nalezy lopatologincznie przedstawiac O! Bo ja ważny jestem!


To ja Ci przedstawię, jak to jest ja sie publikuje swoje wyniki (zauwaz, że w wypadku tego testu mamy do cznienia z opublikowanym wynikiem). Ludzie je czytają i mówia, że im to nie pasuje, bo.... I się nikt nie obraża, tylko tłumaczy dlaczego uważa że jest tak jak on pisze, bo... Podobnie jest na jakimkolwiek seminarium, konferencji itede. Tam gdzie nie panuja stosunki student-nauczyciel. I, pewnie nie uwierzysz, nie ma głupich pytań :-) Co gorsze, najgorzej jest jak w ogóle nie a pytań. Bo to znaczy, że nie warto pytać :-)

A tu nie ma co łopatologicznie przedstawiać. Po prostu rozdzielczość matrycy jak wszyscy wiedzą nie zależy w żadnym stopniu od wartości przysłony obiektywu. Oczekiwałem tylko takiej odpowiedzi. Nie padła (nie padła żadna odpowiedź). Jeśli Ty uważasz, że jest inaczej to proszę :-)
Na wykresach 'optycznych' nawet nie ma pokazanego maksimum rzdzielczości obrazu, na podstawie którego można byłoby cokolwiek wywnioskowac.

Idąc dalej chciałbym się dowiedzieć jaki jest pogląd autorów na to co tak naprawdę mierzą, i jaki wpływ na to co mierzą ma rozdzielczość matrycy. I aby nie było, pytam grzecznie. I czytałem ich metodologie itede. Problem w tym, że tu chodzi o przedstawienie zjawiska jakie mierzą. A tego jak na razie nie udało mi się odnaleźć.

Marian - Sob 17 Maj, 2008

RB napisał/a:
Na wykresach 'optycznych' nawet nie ma pokazanego maksimum rzdzielczości obrazu, na podstawie którego można byłoby cokolwiek wywnioskowac.
Jak to nie ma?
RB - Sob 17 Maj, 2008

k1caj_ns napisał/a:
Ja powiem tylko tyle ,że jeśli coś krytykujesz to Twoja krytyka musi być poparta jakimś opozycyjnym sposobem na rozwiązanie problemu.


Nie. W naukach przyrodniczych mówi się że praca jest do d..py, uzasadnia dlaczego i kwita. Ale w sumie to przedni pomysł jest, aby recenzent mial mi rozwiazać problemy które ja próbuję rozwiazać albo niech siedzi cicho :-)

[ Dodano: Sob 17 Maj, 2008 19:55 ]
Marian napisał/a:
RB napisał/a:
Na wykresach 'optycznych' nawet nie ma pokazanego maksimum rzdzielczości obrazu, na podstawie którego można byłoby cokolwiek wywnioskowac.
Jak to nie ma?


Prosz więc o wskazanie maksimum na wykresie nr 2 w rozdziale 4. Dla ułatwienia link
http://www.optyczne.pl/71...lczo%B6%E6.html

Z góry dziękuje.

Marian - Sob 17 Maj, 2008

RB napisał/a:
Prosz więc o wskazanie maksimum na wykresie nr 2 w rozdziale 4. Dla ułatwienia link
http://www.optyczne.pl/71...lczo%B6%E6.html
Podany link jest błędny. Ale mniejsza z tym.

Maksimum jest w zielonym punkcie występującym przy przysłonie f/5.6
Nie widzisz tego? O co chodzi? Moje oczy są jakieś wyjątkowe?

RB - Sob 17 Maj, 2008

MM napisał/a:
Jak tak przeglądam ten wątek to mam wrażenie nalotu frustratów z KKM-u. Ciekawe co ich tak wnerwia, bo generalnie z tego co wiem to wnerwia ich wszystko co nie wynosi sonolty pod niebiosa.


Nie lubie Sony. Szczególnie za to co zrobili z Minolta. A350 dla mnie to pomyłka, aczkolwiek założe się, ze 300 i 350 mają sukces w kieszeni. Bo maja ruchome LV i dumny napis ile tam jest megapikseli na obudowie.
Posiadam a100 i żałuję, ze nie zdecydowałem sie wyprzedać Minoltowego bagażu szkieł i kupić czegoś innego.

[ Dodano: Sob 17 Maj, 2008 20:12 ]
Marian napisał/a:
RB napisał/a:
Prosz więc o wskazanie maksimum na wykresie nr 2 w rozdziale 4. Dla ułatwienia link
http://www.optyczne.pl/71...lczo%B6%E6.html
Podany link jest błędny. Ale mniejsza z tym.

Maksimum jest w zielonym punkcie występującym przy przysłonie f/5.6
Nie widzisz tego? O co chodzi? Moje oczy są jakieś wyjątkowe?


Przepraszam bardzo, ale skąd wiesz jak jest dla przysłon mniejszych? Na wykresie jest przedstawiony kawałek montonicznej krzywej bez ekstremum. Dziedzina zależeności o której mowa jest bowiem zakres przysłon od 1.4 do conajmniej 22. Jestem w stanie uwierzyć, że poniżej 16 jest jeszcze gorzej i ze funkcja tam spada. Natomiast o tym gdzie jest maksimum tej zależności i ile ono wynosi na podstawie togo co tu mamy nic powiedzieć nie można.
To co wdzisz to nie jest maksimum zależności rozdzielczości obrazu od przysłony. To jest najwyższa wartość która została zmierzona, gdzie pomiar nie uwzględnił calości dziedziny funkcji. I tyle.
Przyjęło się pokazywać co najmniej po jednym punkcie pomiarowym po obu stronach ekstremum. Co najmniej.

Marian - Sob 17 Maj, 2008

RB napisał/a:
Przepraszam bardzo, ale skąd wiesz jak jest dla przysłon mniejszych?
Przecież to już było na forum wyjaśniane. Nie podali dla mniejszych wartości przysłony, gdyż podają od takiej przy której osiąga maksimum. A ponieważ kiedyś podawali tylko przy przysłonie f/16, więc dla zachowania spójności z wcześniejszymi testami podają aż do przysłony f/16.
Dlatego nie podejrzewajcie ich o taką głupotę, że rozdzielczość matrycy jest funkcją przysłony.
To przykład że nie zadaliście sobie trudu porządnego odrobienia lekcji, czyli przestudiowania tego co już o testach rozdzielczości matrycy pisali.

K8v8M - Sob 17 Maj, 2008

No właśnie Marian, kluczowe jest to "skoro". To jeszcze trzeba udowodnić że obiektyw zapewnia większą rozdzielczość niż matryca, a tego optyczni nie zrobili. Co więcej oczekiwany przebieg rozdzielczości dla szkła rzeczywiście dającego większą rozdzielczość powinien być płaski w części wykresu nieograniczonego przez dyfrakcję. Im większa rozdzielczość matrycy tym maksimum będzie obserwowane dla mniejszych wartości przysłony. Przykład Zeiss 24-70, który maksima (wyższe niż SIGMA) prezentował właśnie dla przysłon o wartościach mniejszych niż f/5,6 (f/4, a nawet f/2,8) i to dla matryc 10mpix. Prawdopodobne maksimum dla matrycy 14 mpix aps-c osiągniemy w okolicach przysłony f/2,8 dla szkła które rzeczywiście zapewni większą niż matryca rozdzielczość.
RB - Sob 17 Maj, 2008

Marian napisał/a:
RB napisał/a:
Przepraszam bardzo, ale skąd wiesz jak jest dla przysłon mniejszych?
Przecież to już było na forum wyjaśniane. Nie podali dla mniejszych wartości przysłony, gdyż podają od takiej przy której osiąga maksimum. A ponieważ kiedyś podawali tylko przy przysłonie f/16, więc dla zachowania spójności z wcześniejszymi testami podają aż do przysłony f/16.
Dlatego nie podejrzewajcie ich o taką głupotę, że rozdzielczość matrycy jest funkcją przysłony.
To przykład że nie zadaliście sobie trudu porządnego odrobienia lekcji, czyli przestudiowania tego co już o testach rozdzielczości matrycy pisali.


Dziękuje za wyjasnienie. Nie mam więcej pytań.

igorax - Nie 18 Maj, 2008

...uff trudno mi było przebrnąć przez ten wątek. Mam takie pytanie do wszystkich tych co mają tak wielkie problemy z obiektywnością testów optyczne, proszę podajcie linki do waszym względem dobrych testów.
...testowanie rozdzielczości jest wystarczająco logiczne i jasne dla mnie; nigdy nie beczałem, że mój Canon (40D) czy Olympus (e510) w testach wyszedł jakoś kulawo, przestańcie się burzyć, test jest i tak bardziej pozytywny niż można się było tego spodziewać; bo tak jak już wiele osób pisało, to chociażby ten jałowy przyrost mpix'eli jest w 90% przypadków zabiegiem marketingowym... więc to jak czepianie się tego że liczba na liczniku samochodu jest większa niż jego faktyczna prędkość maksymalna.

Marian - Nie 18 Maj, 2008

K8v8M napisał/a:
To jeszcze trzeba udowodnić że obiektyw zapewnia większą rozdzielczość niż matryca, a tego optyczni nie zrobili. Co więcej oczekiwany przebieg rozdzielczości dla szkła rzeczywiście dającego większą rozdzielczość powinien być płaski w części wykresu nieograniczonego przez dyfrakcję. Im większa rozdzielczość matrycy tym maksimum będzie obserwowane dla mniejszych wartości przysłony.
Byłoby dobrze gdyby ktoś zbadał rozdzielczość używanych w testach Sigm i 50-tek w tradycyjny sposób, czyli na najlepszych czarno białych materiałach filmowych używanych w testach, albo nawet na specjalistycznej aparaturze nie wymagającej nawet użycia filmu, aparaturze jakiej do tego celu używają nieliczni, tylko o Zeissie czytałem, że ma taką specjalnie dla niego zrobioną aparaturę.
Optyczni już wyjaśniali dlaczego nie są w stanie korzystać z takiego sprzętu. Tego zresztą nietrudno się domyślić.
Może ktoś już opublikował takie testy dla wykorzystywanych w testach obiektywów?

Na razie jest jeszcze tak, że Bayerowskie matryce (a więc z filtrami i obróbką programową danych) nie dorównują rozdzielczością bardzo dobrym obiektywom, więc można jeszcze posługiwać się metodami, w których używany jest obiektyw.

K8v8M - Nie 18 Maj, 2008

Marian napisał/a:

Optyczni już wyjaśniali dlaczego nie są w stanie korzystać z takiego sprzętu. Tego zresztą nietrudno się domyślić..

Marian, no widzę że zaczynasz rozumieć o co nam chodzi. Teraz tylko pora wyciągnąć logiczne wnioski i konsekwencje z faktu że optyczni nie mają aparatury do weryfikacji obiektywów. Dla mnie ten wniosek jest jasny. Skoro nie mam narzędzia to nie publikuję wyników których nie da się zweryfikować. A jeśli już publikuję to piszę wyraźnie, że te wyniki to (w tym przypadku) nie pomiar rozdzielczości matrycy, a pomiar tego co można uzyskać z danej matrycy z dość dobrym obiektywem. Takie postawienie sprawy byłoby uczciwe i nie budziło kontrowersji. Tymczasem optyczni nie mając odpowiedniego sprzętu publikują wyniki z taką pewnością siebie jakby ów sprzęt posiadali. Nie wiem ile można w kółko pisać o tym samym. Optyczni milczą bo nie mają żadnych argumentów. Jedyne co pozostaje to przekonywać innych czytelników. Ja póki co naliczyłem co najmniej 3 osoby które nie chcą się zgodzić na takie praktyki.

Jak już pisałem wcześniej na innym polskim portalu A350 testowana z Zeissem 135mm f/1,8 osiągnęła znacznie lepszą rozdzielczość niż A200. Nie mogę teraz tego znaleźć, być może był to jednak test w gazecie.

Jednocześnie chcę podkreślić, że moje zdanie na temat praktycznej rozdzielczości matrycy A350 jest w zasadzie zbieżne ze zdaniem optycznych. Owszem też uważam, że w praktyce nie licząc na prawdę wyjątkowych sytuacji i warunków przyrost rozdzielczości nic nie daje poza większymi plikami. Ale to wbrew pozorom całkiem inna opinia niż informacja, że matryca oferuje fizycznie identyczną rozdzielczość jak 10mpix. Uważam też, że w tej klasie sprzętu te 14 mpix to czysty marketing, da się to może wykorzystać czasem przy korzystaniu z zooma cyfrowego (wycinaniu centrum kadru ). Zresztą A350 sprzedałem po jakichś 2 tygodniach użytkowania.

Marian - Nie 18 Maj, 2008

I tutaj posunąłeś się za daleko w wyciąganiu wniosków.

K8v8M napisał/a:
Skoro nie mam narzędzia to nie publikuję wyników których nie da się zweryfikować.

Aktualnie dostępnych jest kilka metod, które różnią się "doskonałością".
Oni mają metodę, której wyniki da się zweryfikować, tyle że ich metoda nie jest tak "doskonałą" jak specjalistyczna, unikalna metoda Zeissa. Twój błąd polega na tym, że ta ich metoda chociaż mniej doskonała od Zeiss'owskiej, jest jednak wystarczająco dobra dopóki nie pojawią się matryce o rozdzielczościach większych od rozdzielczości najlepszych obiektywów.

[ Dodano: Nie 18 Maj, 2008 09:29 ]
K8v8M napisał/a:
A jeśli już publikuję to piszę wyraźnie, że te wyniki to (w tym przypadku) nie pomiar rozdzielczości matrycy, a pomiar tego co można uzyskać z danej matrycy z dość dobrym obiektywem.
Chyba pobieżnie albo nieuważnie czytujesz forum, bo akurat o tym pisali, i na pewno są tego świadomi. Nie traktuj ich jak głupców.
K8v8M - Nie 18 Maj, 2008

Marian, ale ja nie czepiam się togo co oni na forum piszą. Ja się czepiam tego co napisali w teście.
"W aparacie tym mamy przecież aż 14.2 megapikseli, a mimo to efektywnie matryca zachowuje się jak 10-megapikselowa. Podobną sytuację mieliśmy z Pentaxem K20D (14.6 MPix) i jego poprzednikiem K10D, który miał matrycę 10-megapikselową. W obu przypadkach 14-megapikselowe matryce nie pokazują większych rozdzielczości."

Wiesz problem leży w tym, że optyczni w żaden sposób nie zweryfikowali założenia że użyta optyka daje większą rozdzielczość niżwymagana do tego by testować nią matrycę. Tymczasem to założenie można łatwo obalić korzystając z wyników publikowanych przez optyczne, bo skoro inne obiektywy dawały na 10mpix lepsze rozdzielczości niż Sigma to na jakiej podstawie mogą w ogóle przypuszczać że Sigma daje rozdzielczość dużo większą niż zdolna jest zarejestrować matryca? Może taki prosty fakt jakoś wyjaśnić?
Owszem piszą
"Odpowiedzialności nie można także zrzucić na obiektywy użyte w teście. Inne nasze testy przeprowadzone na Nikonie D300 czy Olympusie E-3 pokazują, że klasyczne 50-tki oraz Sigma 1.4/30 mm są w stanie generować MTF-y wyraźnie przekraczające poziom 50 lpmm."
Ale to nie daje w żadnym wypadku podstaw do twierdzenia, że użyta optyka rzeczywiście ma rozdzielczość dużo wyższą niż wymagana do przetestowania matrycy.

Marian - Nie 18 Maj, 2008

K8v8M napisał/a:
Owszem też uważam, że w praktyce nie licząc na prawdę wyjątkowych sytuacji i warunków przyrost rozdzielczości nic nie daje poza większymi plikami. Ale to wbrew pozorom całkiem inna opinia niż informacja, że matryca oferuje fizycznie identyczną rozdzielczość jak 10mpix.
Ty używasz słowa rozdzielczość w dwóch różnych znaczeniach:
1. dla nazwania pikselowych rozmiarów matrycy
2. oraz w klasycznym jego znaczeniu, czyli jako ilość ... na mm

Wyraźnie napisali, że pikselowe rozmiary matrycy są większe, ale nie zmienia to faktu, że rozdzielczość w klasycznym jej znaczeniu nie zwiększyła się. Więc o co ci chodzi?

[ Dodano: Nie 18 Maj, 2008 09:43 ]
K8v8M napisał/a:
Ale to nie daje w żadnym wypadku podstaw do twierdzenia, że użyta optyka rzeczywiście ma rozdzielczość dużo wyższą niż wymagana do przetestowania matrycy.
Jak to nie skoro wyszła 40 kilka, a wiemy że obiektyw ma conajmniej 50? Obiektyw nie był zatem ograniczeniem istotnym.
K8v8M - Nie 18 Maj, 2008

Marian, sory ja odpadam
RobertO - Nie 18 Maj, 2008

K8v8M napisał/a:
Optyczni milczą bo nie mają żadnych argumentów. Jedyne co pozostaje to przekonywać innych czytelników. Ja póki co naliczyłem co najmniej 3 osoby które nie chcą się zgodzić na takie praktyki.


nie milczymy - arek juz sie wypowiedzial w tym watku

ale przyjmij do wiadomosci ze mamy tez kilka innych rzeczy do roboty niz ciagle dyskutowanie na forum i w komentarzach.
jest jeszcze sporo sprzetu do przetestowania.

jezeli ciebie nasz pomiary nie przekonuja - trudno. jedni sie z nimi z godza inni nie. kazdy ma mozliwosc wyrazenia swojej opinii i chyba o to jest w tym najwazniejsze.

i mimo wszystko cieszy mnie fakt ze nie zgadzajac sie z nami tak czesto nas odwiedzasz

K8v8M - Nie 18 Maj, 2008

RobertO. Ja nie podważam Waszych pomiarów. Podważam jedynie wnioski które na ich podstawie wyciągacie. To zasadnicza różnica.
I wybacz nie rozmawiamy tu o rzeczach co do których można mieć taką czy inną opinię. Rozmawiamy o bardzo konkretnych sprawach.
Odwiedzam Was, bo naiwnie wierzę, że może jednak zmienicie trochę podejście i Wasze testy staną się bardziej wiarygodne.
Chyba w większości aspektów Waszych testów trudno doszukiwać się takich baboli jak ten z rozdzielczością matryc. Są więc użyteczne, główni mam na myśli optykę. Bo de facto nie interesuje mnie w tym przypadku jakie coś ma teoretyczny wynik, a to jak się dane szkło sprawdza w konkretnej sytuacji

RB - Nie 18 Maj, 2008

RobertO napisał/a:
K8v8M napisał/a:
Optyczni milczą bo nie mają żadnych argumentów. Jedyne co pozostaje to przekonywać innych czytelników. Ja póki co naliczyłem co najmniej 3 osoby które nie chcą się zgodzić na takie praktyki.


nie milczymy - arek juz sie wypowiedzial w tym watku


:-D

RobertO napisał/a:

ale przyjmij do wiadomosci ze mamy tez kilka innych rzeczy do roboty niz ciagle dyskutowanie na forum i w komentarzach.
jest jeszcze sporo sprzetu do przetestowania.

I, mam nadzieję, dużo czasu aby wreszcie pomysleć co sie mierzy. Nie tylko jak sie mierzy, ale tez co.

mavierk - Nie 18 Maj, 2008

ej... wbijcie sobie na Gadu Gadu, skoro dyskusja jest między dwoma osobami...
RobertO - Nie 18 Maj, 2008

zastanawiam sie jak to mozliwe, ze gdy prezentowalismy wynik rozdzielczosci w tescie A700

http://www.optyczne.pl/upload2/5529_roz2.jpg

gdzie osiaga on wynik 48 lpmm nikt nie kwestionowal naszych metod, a nagle gdy A350 osiaga 41 lpmm rozpetala sie burza ze metoda zla, ze obiektyw nie takie bo ograniczaja osiagi

to ja juz nie wiem jak to jest mozna osiagnac wiecej na tej sigmie i sony 50mm czy nie mozna?

krzysiek - Nie 18 Maj, 2008

Napisze jeszcze jedno, choć nie nadążam (z braku czasu) za czytaniem Waszych komentarzy. Jak widzę, problemy są cały cały czas z rozdzielczością....

Może warto się zastanowić, dlaczego te same metody, te same obiektywy (Sigmy i Sony) pozwoliły uzyskać A700 większe MTF-y od tych z A100, a A350 nawet do A700 nie zbliżyła się. W A700 mamy 12 MPix, a w A350 14 MPix... Widać przewagę 12 nad 10 ale przewagi 14 nad 10 już nie. I to ma świadczyć o tym, że test został przeprowadzony nierzetelnie i że użyto błędnej procedury testowej?

Przy teście A700 takiej wojny nie było. To tylko potwierdza fakt, że pretensje pojawiają się kiedy aparat nie zostanie wychwalony przez nas i nie uzyska lepszych wyników niż poprzednik. Dla mnie to koniec dyskusji jeśli o to chodzi.

RB - Nie 18 Maj, 2008

krzysiek napisał/a:
Napisze jeszcze jedno, choć nie nadążam (z braku czasu) za czytaniem Waszych komentarzy. Jak widzę, problemy są cały cały czas z rozdzielczością....

Może warto się zastanowić, dlaczego te same metody, te same obiektywy (Sigmy i Sony) pozwoliły uzyskać A700 większe MTF-y od tych z A100, a A350 nawet do A700 nie zbliżyła się. W A700 mamy 12 MPix, a w A350 14 MPix... Widać przewagę 12 nad 10 ale przewagi 14 nad 10 już nie. I to ma świadczyć o tym, że test został przeprowadzony nierzetelnie i że użyto błędnej procedury testowej?

jako wynik przedstawiacie wykres który rodzi watpliwości interpretacyjne. To budzi zdziwienie i wątpliwosci, szczególnie nie pokusiliście się o jakakolwiek sensowną interpretacje tego wykresu poza tym ze jest lepiej lub gorzej. Z tym nie polemizuję. Chcę sie tylko dowiedzieć co jest lepiej lub gorzej. Nie polemizuję z wynikiem testu, sam uważam że a350 to nic ciekawego, chę się dowiedzieć jakie są wasze poglądy na to co podczas tego testu merzycie. Na razie z waszych odpowiedzi sązdę, ze nie mcie żadnego na ten temat poglądu.

krzysiek napisał/a:
Przy teście A700 takiej wojny nie było. To tylko potwierdza fakt, że pretensje pojawiają się kiedy aparat nie zostanie wychwalony przez nas i nie uzyska lepszych wyników niż poprzednik. Dla mnie to koniec dyskusji jeśli o to chodzi.


Nie uczestniczyłem w tym forum w czasie testów a700 - jestem od końca kwietnia. Nie czytałem wcześniej waszych testów aparatów foto, bo szczerze mówiąc wszstkie takie testy uważam ze nieporozumienie.
Z czystej ciekawości wpadłem do tego i to co zobaczyłem miejscami setnie mnie ubawiło. A jeszcze bardziej bawią mnie próby dowiedzenia się czegokolwiek o jakichkolwiek fizycznych podstawach tych testów od autorów. Autorzy siedzą cicho, a uczestnicy forum próbują mi odpowiadać. Uczestnikom chwała za próbe podjęcia dyskusji.
Tobie zaś jako autorowi radzę naprawde pomyśleć nad tym co mierzysz, a nie zasłanac się spiskowa teoria...

krisv740 - Nie 18 Maj, 2008

do RB
miałem nie zabierać głosu, ale lekko mnie poniosło!
proszę przyjmij do wiadomości , że się mylisz! a350 wbrew temu co piszesz to bardzo fajny aparat i prosze nie okreslaj go jako "nic ciekawego".
jeśli drążysz ten wątek to staraj się być konsekwentny w tym co piszesz!
"optycznym" udało się ukazać pozytywy sony - LV, przejścia tonalne i AF bardzo szybki w podglądzie.
podobne opinie są innych testujących.
podobnie jak "optyczni" stwierdzją niewielki wzrost rozdzielczości w porównaniu do a200 - patrz test obiektywni.pl! może wyrażają to ciut łagodniej - ok - ale nie popierają tego żadnymi pomiarami - wykresami.
"optycznym" wyszła większa rozdzielczość niż w a200 ale tylko odrobinę - więc o co ten krzyk?!
proszę nie odpowiadaj mi na forum na to ostatnie pytanie!
proszę cię tylko o ostrożniejsze formułowanie zarzutów w stosunku do całkiem fajnej konstrukcji jaką jest a300/350!
pozdrawiam wszystkich
kris

[ Dodano: Nie 18 Maj, 2008 14:55 ]
co do ostatniego zarzutu - kolego przeczytaj choć pobieżnie zasady testowania przez optycznie i naprawdę nie pisz takich -sorry-głupot bo czytać hadko!

jaad75 - Nie 18 Maj, 2008

RB, myślę, że powinieneś przeczytać komentarze do kilku testów - na początek np. K20D, by nie cofać się zbyt daleko... Zarówno metoda testowa, jak i wyniki były już omawiane (i podważane) wielokorotnie, w pełni rozumiem więc niechęć redakcji do powtarzania tych samych argumentów po raz enty. Dla mnie koronnym dowodem, na to, że szkło nie ograniczało rozdzielczości K20D, było podpięcie tej samej 50-tki pod aparat z podobnie upakowaną matrycą (E-3) i uzyskanie wyższych MTF-ów.
Na pytanie co ogranicza rozdzielczość i czy odbywa się to na etapie rejestracji obrazu w torze "optycznym" (filtr AA, matryca), czy zliczania ładunków lub samej interpretacji wyników, niestety nie znam odpowiedzi i chętnie przeczytałbym jakieś rzetelne opracowanie na ten temat. Przypomnę, że efekt dyfrakcji jest jeszcze przy f/5.6 pomijalny.
Przypuszczam również, że przy tak gęsto upakowanych matrycach, ogromne znaczenie ma regulacja poszczególnych elementów, a zwłaszcza położenia samej matrycy. Ostatnio wpadła mi w ręce instrukcja serwisowa K10D/GX-10 i jestem pod ogromnym wrażeniem możliwości precyzyjnego ustawienia tych aparatów... Każdy element można bardzo dokładnie kalibrować, a ustawienia fabryczne, muszą po prostu mieścić się w granicach założonego błędu...

RB - Nie 18 Maj, 2008

jaad75 napisał/a:
RB, myślę, że powinieneś przeczytać komentarze do kilku testów - na początek np. K20D, by nie cofać się zbyt daleko... Zarówno metoda testowa, jak i wyniki były już omawiane (i podważane) wielokorotnie, w pełni rozumiem więc niechęć redakcji do powtarzania tych samych argumentów po raz enty.

Redakcja nie podała jak dotąd żadnej odpowiedzi na pytanie co tak naprawde mierzy. Nigdzie. Porównuja cos, robia jakies tam wykresy i ogaszaja jakis wynik bez dyskusji jego fizycznego sensu.

jaad75 napisał/a:

Na pytanie co ogranicza rozdzielczość i czy odbywa się to na etapie rejestracji obrazu w torze "optycznym" (filtr AA, matryca), czy zliczania ładunków lub samej interpretacji wyników, niestety nie znam odpowiedzi i chętnie przeczytałbym jakieś rzetelne opracowanie na ten temat.

też bym chętnie poczytał.

[ Dodano: Nie 18 Maj, 2008 17:04 ]
krisv740 napisał/a:

proszę cię tylko o ostrożniejsze formułowanie zarzutów w stosunku do całkiem fajnej konstrukcji jaką jest a300/350!
pozdrawiam wszystkich

Nie formułuje żadnych zarzutów pod adresem 300/350. Pisze tylko,że uważam ten aparat za mało ciekawa konstrukcję. Pisząc inaczej - nie kupiłbym go. Nie dlatego, że jest zły, a dlatego, ze mi absolutnie nie pasuje.

krisv740 napisał/a:

co do ostatniego zarzutu - kolego przeczytaj choć pobieżnie zasady testowania przez optycznie i naprawdę nie pisz takich -sorry-głupot bo czytać hadko!

Przeczytałem. Nie chodzi o zasady, tylko o to po co ten cały pic jest.

mavierk - Nie 18 Maj, 2008

No to teraz czekajmy na artykuł:

'jak oceniamy rozdzielczości matryc lustrzanek cyfrowych'

i sprawa załatwiona :)

I przykro mi, że nikt nie odniósł się do moich wypocin - zależało mi, żeby ktoś mnie poprawił.

krisv740 - Nie 18 Maj, 2008

RB napisał/a:
jaad75 napisał/a:
RB, myślę, że powinieneś przeczytać komentarze do kilku testów - na początek np. K20D, by nie cofać się zbyt daleko... Zarówno metoda testowa, jak i wyniki były już omawiane (i podważane) wielokorotnie, w pełni rozumiem więc niechęć redakcji do powtarzania tych samych argumentów po raz enty.

Redakcja nie podała jak dotąd żadnej odpowiedzi na pytanie co tak naprawde mierzy. Nigdzie. Porównuja cos, robia jakies tam wykresy i ogaszaja jakis wynik bez dyskusji jego fizycznego sensu.
RB napisał/a:
krisv740 napisał/a:

co do ostatniego zarzutu - kolego przeczytaj choć pobieżnie zasady testowania przez optycznie i naprawdę nie pisz takich -sorry-głupot bo czytać hadko!

Przeczytałem. Nie chodzi o zasady, tylko o to po co ten cały pic jest.


to co chcesz jezcze wiedziec i o co ci chodzi :?: :?: :?: :!: :!: :!:

może wytłumacz sobie to tak - przy pomocy jednego obiektywu porównuje wyniki różnych aparatów :!:
mogą :?:
chyba że uzurpujesz sobie prawo do zmuszania kogoś do swojej jednej jedynej prawdy :?: :!: :!:

[ Dodano: Nie 18 Maj, 2008 18:38 ]
a w ogóle to ja pasuję!
dyskusja z toba to jak z cieniem!
eot!

MM - Nie 18 Maj, 2008

Mniej tych wykrzykników poproszę i generalnie wygaśmy ten wątek bo chyba już niczego ciekawego się nie dowiemy.
RB - Nie 18 Maj, 2008

krisv740 napisał/a:

to co chcesz jezcze wiedziec i o co ci chodzi

Jaki parametr fizyczny jest mierzony. Bo na pewno nie rozdzielczość matrycy.

krisv740 napisał/a:

może wytłumacz sobie to tak - przy pomocy jednego obiektywu porównuje wyniki różnych aparatów :!:

Ależ to nie podlega dyskusji. Pytanie jet o to co porównują. Czym jest ów wynik. Albo inaczej - jak z wykresu MTF który pokazuje piękna zaleznośc od przysłony można cokolwiek sądzić o rozdzielczości matrycy. Jaka jest fizyczna interpretacja wpływu matrycy na wynik, gdzie z wykresu wdac jednoznacznie, że to optyka mocno decyduje o rozdzielczości obrazu.
Albo mówiąc inaczej - o tym jak rozmyte zdjęcia robi a350 + obiektyw który był stosowany to można się przekonać z zamieszczonych zdjęć. bez tego całego sztafażu wykresowego :-)
Można też zapytac, czy te wykresy maja jakikolwiek sens? Czy nie jest mozliwe takie wyjście, że akurat te wszystkie pomiary dla Nikonów, Pentaksów, Sony i Bóg wie czego tam jeszcze pokazują tylko optyke i jakieś przesunięcia związane z... czymkolwiek. Bo na razie wiemy, ze mamy wyraźny wpływ optyki. Autorzy mówia, że maja optyke i matrycę więc róznice wynikaja z matrycy. A ja się pytam - ale co poza ta dedukcja o tym świadczy? Bo oprócz matrycy i optyki jest jeszcze kilka rzeczy :-)

krisv740 napisał/a:

mogą :?:

Pewnie, zyjemy w wolnym kraju.

krisv740 napisał/a:

chyba że uzurpujesz sobie prawo do zmuszania kogoś do swojej jednej jedynej prawdy :?: :!: :!:

Ja nie przedstawiam żadnej prawdy, zadaję pytania i tyle. Brak odpowiedzi interpretuje jako niewiedzę. Mogę?

jaad75 - Nie 18 Maj, 2008

RB napisał/a:
Jaki parametr fizyczny jest mierzony. Bo na pewno nie rozdzielczość matrycy.
Mierzą maksymalną rozdzielczość układu, przy (uprawnionym) założeniu, że jego wąskim gardłem, dla przysłon w okolicach f/5.6, jest matryca - to chyba jest dla wszystkich jasne?
k_u_b_a - Pon 19 Maj, 2008

Byłem wczoraj w MM za ekspresem do kawy i podszedłem do lustrzanek. Wziąłem do ręki K200 i K20 bawiłem się dłuższą chwilę i z ciekawości wyciągnąłem rękę po A350, jakie było moje zaskoczenie gdy w momencie kiedy dotknąłem A350 wyrósł obok mnie pan w koszulce ALFA i zaczął kadzić :shock: Automatycznie powiedziałem i że nie dziękuję i odłożyłem A350 bez macania, bo speszył mnie ten nachalny marketing - ja lubię w samotności i spokoju macać bez przyzwoitek, nawet moja dziewczyna wiedząc o tym poszła w tym czasie tostery przeglądać :wink:
K8v8M - Pon 19 Maj, 2008

jaad75 napisał/a:
RB napisał/a:
Jaki parametr fizyczny jest mierzony. Bo na pewno nie rozdzielczość matrycy.
Mierzą maksymalną rozdzielczość układu, przy (uprawnionym) założeniu, że jego wąskim gardłem, dla przysłon w okolicach f/5.6, jest matryca - to chyba jest dla wszystkich jasne?

No właśnie naszym zdaniem takie założenie nie jest uprawnione. Świadczy o tym choćby fakt, że inne szkła dają lepsze wyniki na matrycy 10 mpix

Jasio - Pon 19 Maj, 2008

Widze ze optyczni chca porownywac aparaty jednym obiektywem ale widze tez ze metoda ta jest krytykowana i nie wiadomo czy sie sprawdza.
Super by bylo gdyby tak mozna bylo oceniac aparaty.
Moze zalozenie jest zle ? Ja jako uzytkownik aparatow roznych wolalbym test inny tzn aby w tescie sprawdzono rozdzielczosc aparatu z kitowymi obiektywami i z obiektywem lub obiektywami z najwyzszej polki ale z systemu. I wtedy bym porownal choc troche systemy i blizej byloby to praktyki, bo kto kupuje obiektyw uniwersalny, kupuje z systemu i czesto firmowy. Ta metoda tez nie jest bez wad ale bardziej by mi odpowiadala.
Czyli jeszcze raz wolalbym test roznych aparatow z obiektywami z systemu a nie z jednym obiektywem uniwersalnym.

Marian - Pon 19 Maj, 2008

K8v8M napisał/a:
Świadczy o tym choćby fakt, że inne szkła dają lepsze wyniki na matrycy 10 mpix
Skoro piszesz o 10 mpix to przecież to jest na innej matrycy. To jest zatem wynik nieporównywalny. Dlaczego zatem go używasz?
RB - Pon 19 Maj, 2008

jaad75 napisał/a:
RB napisał/a:
Jaki parametr fizyczny jest mierzony. Bo na pewno nie rozdzielczość matrycy.
Mierzą maksymalną rozdzielczość układu, przy (uprawnionym) założeniu, że jego wąskim gardłem, dla przysłon w okolicach f/5.6, jest matryca - to chyba jest dla wszystkich jasne?


Nie pokazali jakiegokolwiek argumentu na to, że jest to założenie uprawnione.

Marian - Pon 19 Maj, 2008

Proponuję abyśmy przenieśli się do nowego wątku. Zatytułował bym go "Testowanie rozdzielczości matryc - ograniczenia i problemy".

Zgoda?

Jeśli tak to go założę.

MM - Pon 19 Maj, 2008

Marian, zakładaj a jak założysz to inne uwagi pod tym wątkiem będę stad wywalał. Tylko daj tutaj linka do nowego miejsca.
Marian - Pon 19 Maj, 2008

A oto adres nowego wątku o pomiarze rozdzielczości matryc i problemach z tym związanych

[ Dodano: Sro 21 Maj, 2008 14:23 ]
Na stronie dcraw wśród obsługiwanych aparatów są już wymienione Alfy 350, 300, 200 i 100.

pawelsz - Nie 25 Maj, 2008

dopiszę pokrótce swoje uwagi z alfy350:
1. Problem podstawowy , to szumy- niestety >400ISO są spore
2. Stabilizacja (według testu słaba) - działa jednak i sporo daje, dla porównania powiem, że w tych samych warunkach i te same (słabe sigmy 70-300APO) fotki robione nikonem D80 i alfą i cóż- z alfy wyszły ostro, z D80 nie
3. Menu jest bardzo proste i intuicyjne, ale przydałoby się więcej "guziczków" na body do szybszych zmian ISO itd
4. Wizjer dość ciemny, ale nawet w ciemniejszych miejscach da się spokojnie focić
5. Bardzo dobry ekranik z dobrą rozdzielczością oraz sprawdzający się przy robieniu fotek makro lub znad głowy- to jest jednak realne Live View, nie jak w canonie 40D (wiem, bo mam) gdzie LV jest baardzo ubogie
6. Jak to kumpel stwierdził "bardzo łatwo wywołuje się RAWy z niezłymi kolorami"
7. Lekki i dość nieduży- dla jednych to wada, dla innych zaleta
8. Możliwość ustawiania parametrów (format zapisu , iso itd) dla każdego programu- nieważne, czy widoczki czy full manual
9. Nieźle naświetlająca wbudowana lampka (ale osłonę przeciwsłoneczną lepiej zdjąć)
W sumie dla wymagającego pstrykacza jest to aparacik ok- prosty i robiący niezłe foty, przy odrobinie postarania się bardzo przyzwoite nawet

mavierk - Nie 25 Maj, 2008

pawelsz napisał/a:
fotki robione nikonem D80 i alfą i cóż- z alfy wyszły ostro, z D80 nie
ale w d80 w takim momencie możesz ustawić iso 640 i spoxik to raz, a dwa z sigmą może tak, ale 70-300VR to już tzw inna bajka :)
MC - Nie 25 Maj, 2008

mavierk napisał/a:
ale 70-300VR to już tzw inna bajka

Szczegolnie, ze tego obiektywu do Alfy nie doczepisz :razz: Zobaczymy jaki bedzie nowy teleobiektyw G.

veenee - Wto 27 Maj, 2008

Chetnie bym zobaczyl porowanie wydajnosci stabilizacji A350 z Sigma przy 300mm i D80 z VRem przy tej samej dlugosci. Ciekawe czy i ile by sie roznily skutecznoscia.
MM - Wto 27 Maj, 2008

Nikkor z VR wygra i to pewnie tak z 2 EV. Ten obiektyw ma tak samo niesamowitą stabilizację jak Canon 70-200/4 IS L.
Slartibartfast - Wto 27 Maj, 2008

W temacie testów rozdzieczości matrycy - ale nie w oderwaniu do testów a350 - moja propozycja - zróbcie test a300 i porównajcie z tym co wyszło dla a350. Albo jeszcze lepiej zróbcie całkiem nowy test a300 oraz a350 + jeden i ten sam obiektyw!
Narzędzie pomiarowe to samo (nawet nie takie samo!), body praktycznie to samo, firmware też na maxa zbliżony - może wtedy będzie widać co daje (jeśli daje...) te dodatkowe 4M pixeli w a350.
Choć z przykrością stwierdzam, że prawidłowości zastosowanej metody pomiarowej to nie dowiedzie...

Arek - Wto 27 Maj, 2008

Sądzisz, że A200 i A300 będą się od siebie różnić? Bo dokładnie to co napisałeś jest zrobione dla A200 i A350. Poza tym jest jeszcze test A700, w którym 12 Mpix dawało wiecej niż 14 Mpix A350 i 10 Mpix A100 oraz A200. We wszystkich aparatach stosowano zawsze dokładnie te same obiektywy.
Slartibartfast - Sro 28 Maj, 2008

Może źle szukałem - ale jakoś nie znalazłem testu a300 (Wszyscy się skupili na a350?)
A skoro różnicy do a200 podobno nie ma, to po jakiego czorta sony wypuściło a300 (żeby podbić sprzedaż a350?...)?
Ludziska orzekają "wziąłbym a300 bo tańsze a z 14Mpix to tylko większe pliki i większe szumy". Ale testu nie uświadczysz... A może tandem a300/350 ma jakąś bułę konstrukcyjną albo skopane firmware i np a300 wyjdzie gorzej niż a200?
Dodatkowo wydaje mi się, że porównanie a300 i a350 rzuciłoby więcej światła na zagadnienie co daje 14Mpix w stosunku do 10Mpix przy prawie identycznej konstrukcji body i prawie identycznym firmware.
A700 to trochę inna bajka (nawet matryca w innej technologii)

mbdsgn - Wto 03 Cze, 2008

Witam.
Czy lustrzanki alpha mają mozliwosc edytowania wykonanych juz zdjec ?
naprzyklad robie zdjecie w kolorze, i czy moge na aparacie gotowe juz zdjecie przeksztalcic na czarno biale?

I czy są takie opcje jak sepia, czarno biale itd. ze juz na LV widze na czarno bialo?

MC - Wto 03 Cze, 2008

mbdsgn napisał/a:
Czy lustrzanki alpha mają mozliwosc edytowania wykonanych juz zdjec ?

Nie.

mbdsgn - Wto 03 Cze, 2008

a wiec jak mozna takim aparatem robic zdjecia czarno biale?


przepraszam za prawdopodobnie glupie pytanie ale jestem kompletnym laikiem jednak z duzymi checiami lepszego poznania swiata fotografi : )

MC - Wto 03 Cze, 2008

Przed zrobieniem zdjecia wybierasz konkretny tryb. Ewentualnie, robisz RAW i potem w dolaczonym programie bez problemu zmieniasz na sepie lub BW.
mbdsgn - Wto 03 Cze, 2008

czyli alpha ma tryb czarno bialy! bardzo mi na tym zalezy. dzieki za pomoc
mavierk - Wto 03 Cze, 2008

a nie powinno :P Zdjęcia powinno się robić już na komputerze :)
Jesienny - Wto 03 Cze, 2008

Tym bardziej, że możliwości zamiany Kolor ---> B&W na komputerze są znacznie większe niż te, które zaoferuje nam aparat.
RB - Wto 03 Cze, 2008

w a200-a3x0 nie wiem, ale w a100 jak najbardziej BW był. Więc pewnie w 200-3x0 tez jest ;-)
MC - Sro 04 Cze, 2008

mavierk, ale niektorzy wola to zrobic szybciej, w aparacie.
dawid_ - Sro 04 Cze, 2008

Tylko że aparat odbarwia zdjęcia do odcieni szarości. Nie ma wtedy ani tego kontrastu, ani tonalności która powinna choć trochę starać się imitować kliszę. Funkcja BW w aparacie jest kompletnie nieprzydatna.
MC - Sro 04 Cze, 2008

dawid_ napisał/a:
Funkcja BW w aparacie jest kompletnie nieprzydatna.

Mozliwe, ale wielu amatorow z niej czesto korzysta i jest zadowolonych.

RB - Sro 04 Cze, 2008

dawid_ napisał/a:
Tylko że aparat odbarwia zdjęcia do odcieni szarości. Nie ma wtedy ani tego kontrastu, ani tonalności która powinna choć trochę starać się imitować kliszę. Funkcja BW w aparacie jest kompletnie nieprzydatna.


Niektóre zdjęcia wykonane smieną zdają się sugerować, że większość funkcji implementowanych we wspólczesnej lustrzance cyfrowej jest kompletnie nieprzydatna...

jaad75 - Sro 04 Cze, 2008

MC napisał/a:
Mozliwe, ale wielu amatorow z niej czesto korzysta i jest zadowolonych.
Powiedziałbym - wielu ignorantów z niej korzysta... :twisted: Amator, to niekoniecznie osoba nieświadoma tego co robi...
MC - Sro 04 Cze, 2008

No dobrze, jak zwal tak zwal. Mniejsza o to. Czy bedzie lepiej jak napisze, ze sporo osob z tej funkcji korzysta?
jaad75 - Sro 04 Cze, 2008

Ok, ale pisanie, że to jest istotna funkcja w aparacie, jest co najmniej śmieszne...
MC - Sro 04 Cze, 2008

jaad75, dla Ciebie smieszne, a dla niektorych wazne i istotne. Nie mozesz mierzyc wszystkich swoja miara. Chodzi o sprzet, ktory jest w sumie adresowany do osoby dopiero poznajacej tajniki fotografii cyfrowej. A lepiej, zeby sprzet mial taka opcje i z niej nie korzystac niz by go nie mial, a komus by byla potrzebna.
jaad75 - Sro 04 Cze, 2008

IMHO, lepiej, żeby nie miał i osoba chcąca mieć czarno-białe zdjęcia nauczyła się uzyskiwać je w prawidłowy i świadomy sposób.
Jesienny - Sro 04 Cze, 2008

Oczywiście nie należy negować posiadania takiej funki w aparacie. Natomiast warto wiedzieć, że istnieje kilka różnych metod konwersji kolor--> B&W zależnie od potrzeb i zamierzonego efektu. Dodatkowo PS CS3 (nie wiem jak inne programy) pozwala za pomocą odpowiedniej funkcji edytować kontrast na poziomie poszczególnych kolorów i myślę, że jak ktoś się do tego przyzwyczai tak pracować to efekt, który da mu sam aparat przestanie wystarczać.
veenee - Sro 04 Cze, 2008

Mozliwosc robienia zdjec w trybie B&W jest calkiem przydatna, jesli wlasnie taki efekt chcemy uzyskac – mamy natychmiastowy podglad czy “to dziala”. Najlepiej wowczas robic zdjecia w formacie RAW – wtedy na kompie mamy nadal dostep do kolorowej wersji danej ekspozycji.
Natomiast mozliwosc pozniejszej konwersji do B&W (nadal w aparacie) jest, przynajmniej wg mnie, zupelnie bezuzyteczna – lepiej to zrobic na kompie. Czy naprawde ktokolwiek drukuje zdjecia bezposrednio z aparatu??

jaad75 - Sro 04 Cze, 2008

Mam możliwość konwersji post factum, w poprzednich aparatach miałem bezpośredni tryb B/W i ani jeden, ani drugi nie wydaje mi się użyteczny - chociaż możliwość robienia B/W z poszczególnych kanałów w K10D, uważam za daleko bardziej sensowną, niż ustawienie sztywnej konwersji (bo tylko z taką się spotkałem) i używanie filtrów przed obiektywem...
Marian - Sro 04 Cze, 2008

jaad75 napisał/a:
... możliwość robienia B/W z poszczególnych kanałów w K10D...
Czy dobrze zrozumiałem, że można po zrobieniu zdjęcia w aparacie wybrać, aby tylko z jednego koloru, np. zielonego, zrobił czarno-biały obraz?
fafniak - Sro 04 Cze, 2008

tak
Marian - Sro 04 Cze, 2008

W takim razie jeszcze jedno pytanie: ile pikseli czarno-białych zrobi z tych zielonych pikseli (tyle co zielonych czy dwa razy więcej)?
jaad75 - Sro 04 Cze, 2008

To jest konwersja po demozaikowaniu, na kanałach RGB JPG-a...
Marian - Sro 04 Cze, 2008

jaad75 napisał/a:
To jest konwersja po demozaikowaniu, na kanałach RGB JPG-a...
A już miałem nadzieję, że bez demozaikizacji.
fafniak - Czw 05 Cze, 2008

Marian napisał/a:
A już miałem nadzieję, że bez demozaikizacji.

taaa to bedzie w K40D :razz:

kasza - Czw 05 Cze, 2008

Marian napisał/a:
jaad75 napisał/a:
To jest konwersja po demozaikowaniu, na kanałach RGB JPG-a...
A już miałem nadzieję, że bez demozaikizacji.
takie rzeczy to tylko w dcraw.. no, po malej modyfikacji w notatniku :)

ksz

pawelsz - Sro 11 Cze, 2008

eh- dopiero zajrzałem...
parenaście postów wstecz
Cytat:
Nikkor z VR wygra i to pewnie tak z 2 EV. Ten obiektyw ma tak samo niesamowitą stabilizację jak Canon 70-200/4 IS L

oczywiście, że wygra - i jakością i ceną, także ciężko to porównywać.
Mi w porównaniu puszki nikona i alfy chodziło o pokazanie, że stabilizacja działa -nawet jeśli słabo, to w wielu przypadkach ratuje skórę, a cena - cóż nie każdy wyda na obiektywy z IS lub VR ponad 1k (zależnie jaki itd)
A każda stabilizacja w szkle jednak ciutkę rozmywa, czy ta w matrycy też- nie wiem, pewnie też
Teraz mam canonka D40 i jednak ISa często doceniam, pomimo możliwości pojechania z ISO wysoko- wszystko w ramach ceny i możliwości.
edi
czasami żałuję, że nie mam stabilizacji matrycy w 40D, eh te obiektywy na M42 wkładane w redukcję z dandelionem...
Natomiast ciekawy byłby test włożenia do aparatu ze stabilizacją matrycy (przez adapter) obiektywu ze stabilizacją- co się wtedy by stało ?

komor - Pią 13 Cze, 2008

pawelsz napisał/a:
Natomiast ciekawy byłby test włożenia do aparatu ze stabilizacją matrycy (przez adapter) obiektywu ze stabilizacją- co się wtedy by stało ?


Pisali o tym Optyczni w teście obiektywu Leiki. Generalnie efekt jest gorszy niż używanie osobno stabilizacji matrycy lub obiektywu.

pawelsz - Pią 13 Cze, 2008

faktycznie ciekawy test i porównanie- dzięki
dawid_ - Pią 13 Cze, 2008

Tylko dlaczego obrazki z dpreview? :cool:
Wujek_Pstrykacz - Pon 23 Cze, 2008

Kurcze, patrzałem dzisiaj w sklepie na bagnety Sony i faktycznie tylko A700 ma w pełni stalowy bagnet, a reszta to taki troche badziewny bagnet z elementami z plastiku tam gdzie stal jest jak najbardziej potrzebna.
dranio - Wto 24 Cze, 2008

Było już dużo wypowiedzi na forum Olympusa.
Ta fotka jakoś dziwnie zamknęła wątek:
Link

dranio

[ Dodano: Wto 24 Cze, 2008 17:57 ]
EDIT:
Podaję prawidłowy link:
[URL=]Link[/URL]

rybakowy - Nie 29 Cze, 2008

Jetsem tu nowy i mam pytanko takie techniczne odnośnie A350, czemu ten aparacik cały czas ustawia ostrość,dotąd robiłem fotki Canonem i tam do puki nie nacisnołem do połowy spustu to była cisza a Sony cały czas "ostrzy" szkoda bateri i nie ukrywam denerwuje mnie to. prubowałem w opcjach ale on swoje.POMOCY
krzysiek - Nie 29 Cze, 2008

Może masz włączony czujnik AF? Wtedy ostrość będzie łapana przy każdym zbliżeniu czegokolwiek do wizjera... Jeśli to o to chodzi, to w menu trzeba to odhaczyć.
pawelsz - Nie 29 Cze, 2008

Wyłącz funkcję ustawiania ostrości po zbliżeniu oka do wizjera-wtedy dopiero po naciśnięciu spustu do połowy będzie ustawiać ostrość itd
rybakowy - Nie 29 Cze, 2008

Udało sie ,wielkie dzięki:) była załączona funcja Eye-Start AF nie ma lekko trzeba sie uczyc:) stare lustrzanki były mniej skomlikowane, ale jak juz pytam to czy ten aparat poradzi sobie bez problemy z fotkami na Rajdowych trasach bo nie ukrywam takich robie najwiecej i czy jest on na tyle szybki ?? ostatnio robiłem nim pare i wszystkie były nie ostre,moze zle poustawiałem go?????
pawelsz - Nie 29 Cze, 2008

Aparat tak- kitowe obiektywy słabo, ale można zrobić też, jak się wcześniej przygotujesz
MC - Nie 29 Cze, 2008

rybakowy, aparat sobie poradzi. Zalezy jednak co do niego podepniesz. Mozliwe tez, ze zle go ustawiles.
Wujek_Pstrykacz - Nie 29 Cze, 2008

Już stare Minolty począwszy od serii "xi" miały funkcję EYE START. także nie jest to nowa funkcja.
WidMo - Pon 30 Cze, 2008

Jedyne co mnie w a350 zastanawia, to 14 MPix... to jest więcej niż w a700. Jak dla mnie to tak trochę bez sensu, bo który amator będzie robił tak duże odbitki aby wykorzystać potencjał matrycy.... Możliwe że sie mylę - to proszę o poprawę.
MC - Pon 30 Cze, 2008

WidMo, nie mylisz sie. Te 14MPix jest calkowicie zbedne. Lepiej kupic A300, ktora ma mniej upchane pixele, a przez to mniejsze szumy na wyzszych czulosciach.
rybakowy - Pon 30 Cze, 2008

Panowie i znowu pytanie,przepraszam ale to moja pierwsza lustrzanka cyfrowa,dotąd był canon eos300, ale oto pytanie: zastanawiam sie czy wina tego ze aparat nie robi ostrych fotek nie leży po stronie obiektywu,kręcąc nim to cos w nim trze a jak trzymam sam obiektyw w ręce i nim potrząsnę to cos w nim tak jak by było luzne, cały sprzęt jest nowy ma zaledwie miesiąc. POMOCY :shock:
Wujek_Pstrykacz - Pon 30 Cze, 2008

Te typy tak mają, a reklama kłamie. Nie bądź zdziwiony, jeszcze ponarzekasz na ten sprzęcik.
rybakowy - Pon 30 Cze, 2008

No dobra ale chyba nie chcesz powiedziec ze aparat nie da rady zrobic ostrej fotki pedzocego samochodu. Oczywiscie mowie tu o ostrych fotkach przy pomocy innego obiektywu nie tego co jest w zestawie,pytam was czy to normalne ze w obiektywie cos od nowości lata i hałasuje
WidMo - Pon 30 Cze, 2008

Rybakowy jeśli coś ci nie pasuje w sprzęcie to kopsnij się do fachowca, a on ci powie czy to reklamować czy nie. Na odległość takich spraw nie da się załatwić. Jeśli masz sprzęt na gwarancji to nic ci nie grozi, najwyżej dostaniesz nowy obiektyw pozbawiony wad.
Wujek_Pstrykacz - Pon 30 Cze, 2008

Nic nie powinno latać w obiektywie. A co się tyczy pędzących samochodów i obiektywów do Alfy to nie powinny pędzić szybciej niż 30km/h.
MM - Wto 01 Lip, 2008

Na rajdy to trzeba było kupić Nikona lub Canona. Ostre zdjęcia z Sony w takich dynamicznych sytuacjach to im dobrze wychodzą, ale na... REKLAMACH :lol:
Gdybyś wcześniej się nas spytał co kupić do tego typu zdjęć to nie miałbyś teraz takich problemów. Teraz możesz ten wynalazek sprzedać albo się z nim męczyć. Ja bym sprzedał dopóki jakiś naiwiak oglądał tylko reklamy i zechce go kupić.

fafniak - Wto 01 Lip, 2008

nie przesadzajcie. Wystarczy wiedziec co robic - kiedys bez AF tez sobie radzono :razz:
Swoja droga pytanie raczej nie o AF tylko czy to szklo nie jast "walniete"
A na przyszloscrybakowy, ustaw sobie ostrosc "tam gdzie bedzie samochod" i strzelaj bez uzywania AF

WidMo - Wto 01 Lip, 2008

Nie rozumiem niechęci do aparatów od SONY...może przegięli tym chwytem marketingowym jakim są pixele w a350, ale może spasują z tą pogonią za cyferkami. Ja tam jestem zadowolony ze swojego sonego.
krisv740 - Wto 01 Lip, 2008

i bardzo dobrze :mrgreen:
chłopaki przesadzaja z tą niechecią do sony.
wszystki mozna robic zdjecia
a najlepiej nikonem d700 :lol:

Wujek_Pstrykacz - Wto 01 Lip, 2008

To nie jest niechęć, to po prostu potwierdzenie ich małej przydatności do specjalistycznych dziedzin fotografii. Nie mam na myśli imienin cioci. :mrgreen:
WidMo - Wto 01 Lip, 2008

Jeśli bym chciał robić zdjęcia specjalistyczne, to bym kupił sobie sony a700 lub któregoś z nikonów. Ale narazie chcę się nauczyć robić zdjęcia (pewnie zaraz usłyszę, że na sony niczego się nie nauczę:P:P).

A teraz jeszcze jedno "ale" do a350. Właściwie ta funkcja LV (dla mnie) psuje całą magie fotografii. Teraz to mamy "Lustrzany Kompakt". Kiedyś aby złapać dobry kadr, to człowiek musiał się namęczyć, wygiąć, położyć, wejść na murek - a teraz wysuwany ekranik a na nim wszystko -- STOP LV

Tak poza Pixelami i LV, to reszta jest ok.

krisv740 - Wto 01 Lip, 2008

WidMo,
przesadzasz teraz ty. LV jest ok gdy właśnie nie koniecznie chcesz się polozyć w błoto
w innym przypadku inwestujesz i kupujesz wizjer kątowy
spoko z tym :cool:

WidMo - Wto 01 Lip, 2008

Może przesadzam, ale zanim ktoś wymyślił wizjer kontowy i LV to jakoś sobie radzono.
krisv740 - Wto 01 Lip, 2008

oj kolego - wizjer kątowy to stara sprawa. a poprzednio to był kominek zamiast pryzmatu do lustrzanki i było coś takiego jak lustrzanka dwuobiektywowa gdzie górny oiektyw słuzyl do ostrzenia właśnie z "kominkiem"
nie narzekaj na udogodnienia. przesadą jest tylko robienie zdjęć lustrzanką przy podglądzie LV z obiektywem 400mm na wyciągniętych ramonach :mrgreen:

kozidron - Wto 01 Lip, 2008

WidMo, no teraz to się zdziwiłem a ja myslałem, ze własnie LV (no i ekranik zajebisty) to najwieksze zalety alfy 350.....ręce opadają.........
Wujek_Pstrykacz - Wto 01 Lip, 2008

Jeżeli kolega WidMo mówi serio o tym LV to popieram go. LV w lustrzankach to conajmniej profanacja idei lustrzanki. No cóz jak widze kogoś fotografującego lustrem na wyciągniętych rękach to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera.
fafniak - Wto 01 Lip, 2008

Pstrykacz napisał/a:
jak widze kogoś fotografującego lustrem na wyciągniętych rękach
- tzw. pozycja "na zombie" :mrgreen:
WidMo - Wto 01 Lip, 2008

Kolega widmo mówi serio serio...może i jest udogodnienie...ale dla mnie idea lustrzanki to oko w wizjerze:D
MC - Wto 01 Lip, 2008

Dla mnie tez - lustrzanka ma byc przy oku :mrgreen:
Ale czasami jednak LV ulatwia zycie.

RB - Wto 01 Lip, 2008

Pstrykacz napisał/a:
Jeżeli kolega WidMo mówi serio o tym LV to popieram go. LV w lustrzankach to conajmniej profanacja idei lustrzanki. No cóz jak widze kogoś fotografującego lustrem na wyciągniętych rękach to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera.


Nie lubię LV, ale na statywie może się przydać. Ale gdybym miał tylko te dwa do wyboru to nie zapłaciłbym za LV w a300, kupiłbym a200.

WidMo - Wto 01 Lip, 2008

RB napisał/a:
Ale gdybym miał tylko te dwa do wyboru to nie zapłaciłbym za LV w a300, kupiłbym a200.


:mrgreen: :mrgreen: tak właśnie wybrałem

Luke_S - Wto 01 Lip, 2008

WidMo napisał/a:
Może przesadzam, ale zanim ktoś wymyślił wizjer kontowy i LV to jakoś sobie radzono.


Zanim zaczęto wykorzystywać ogień dla potrzeb człowieka, też sobie jakoś radzono. Tylko nie wiem, dlaczego z tego powodu miałbym przestać korzystać z LV.

MichalP - Wto 01 Lip, 2008

A ja poprę ideę LV, bo uważam, że idea "lustra" już dawno powinna być wyparta przez nowszą - ułatwiającą życie technologię. Oczywiście focenie przez LV z obiektywem dłuższym niż (tu wpisać własne umiejętności/preferencje) to porażka ale z obiektywem kitowym/niezadługim tele jak najbardziej. Kolejna sprawa - jak się zabieram do focenia to przykładam body do oka - i każdy już wie, że focę :mrgreen: a chciałbym tego uniknąć choćby z powodu uzyskania naturalnej sceny (kobiety uwielbiają od razu zasłaniać twarz, poprawiać makijaż, robić głupie miny i inne takie). Oczywiście można powiedzieć - załóż obiektyw 600mm i po kłopocie, ale nie zawsze się ma takowy na składzie/podpięty akurat do body. Myślę, ze jest spora grupa ludzi wychowanych na P&S (nie mylić z dziećmi neostrady) chętnych do przesiadki na lusterko z funkcjonalnością poprzednika. Kompaktami da się cyknąć dobre zdjęcie to czemu lustrem z LV już nie? Zwłaszcza, że LV w znacznym stopniu może nam cykanie ułatwić, pokazując jak się zmieni obraz w zależności od wybranych parametrów ekspozycji... A więc nie krytykujmy LV bo wszystko jest dla ludzi - Ci którzy są tradycjonalistami cieszą się, że lustra dalej mają wizjer, Ci którzy chcą większej wygody i jednocześnie jakości, cieszą się, że coraz więcej lusterek ma użyteczne LV. Czekam aż Nikon w to wejdzie, bo na razie to kiszka kaszana...

Jest jeszcze jeden czynnik przemawiający za LV - gdy korzystamy z tego trybu widzimy co się dzieje dookoła i możemy szybko zmienić kadr na ciekawszy.

k1caj_ns - Wto 01 Lip, 2008

Ja myślę ,że optymalnym rozwiązaniem byłaby produkcja np. 40D lub D300 w wersji z LV i bez. Bo po co mi coś z czego nie będę korzystał ,a przede wszystkim po co mam za to płacić? W lustrzankach entry level LV niech już sobie będzie a do wyższych modeli niech zaczną wkładać jak będzie to czegoś warte. Bo nie dość ,że monitorki ograniczają funkcjonalność to jeszcze sam podygląd działa nie zbyt sprytnie i focenie przez wizjer jest o niebo wygodniejsze i efektywniejsze .

[ Dodano: Wto 01 Lip, 2008 19:07 ]
MichalP, Odnośnie tego fotografowania z zaskoczenia to też sie nie zgodzę bo każdy LV który nie ma odchylanego wyświetlacza Ci w tym nie pomoże bo docelowo i tak musisz wznieść aparat na wysokość głowy.

[ Dodano: Wto 01 Lip, 2008 19:09 ]
MichalP napisał/a:
Jest jeszcze jeden czynnik przemawiający za LV - gdy korzystamy z tego trybu widzimy co się dzieje dookoła i możemy szybko zmienić kadr na ciekawszy.


Tutaj znowu dla mnie lepszym rozwiązaniem jak na chwilę obecną jest nowy rodzaj wizjerów przedstawionych przez nikona który oprucz kadru pokazuje także przestrzeń wokół niego co pozwala na łatwiejsze wyłapanie kadru i tym samym nic nas nie powinno zaskoczyć.

MC - Wto 01 Lip, 2008

k1caj_ns, ale po pierwsze produkowanie roznych wersji doprowadziloby do rozdrobnienia. Wersja z LV i bez. Z trzepaczka i bez. Z dodatkowym wyswietlaczem i bez. I tak w kolko.
k1caj_ns napisał/a:
Tutaj znowu dla mnie lepszym rozwiązaniem jak na chwilę obecną jest nowy rodzaj wizjerów przedstawionych przez nikona który oprucz kadru pokazuje także przestrzeń wokół niego

A ile aparatow dostepnych w tej chwili ma to rozwiazanie?

k1caj_ns - Wto 01 Lip, 2008

MC napisał/a:
k1caj_ns, ale po pierwsze produkowanie roznych wersji doprowadziloby do rozdrobnienia. Wersja z LV i bez. Z trzepaczka i bez. Z dodatkowym wyswietlaczem i bez. I tak w kolko.


Dlatego napisałem ,że IMO lepiej jakby wkładali to do wyższych modeli jak już będzie to czegoś warte. Popatrz na taki 40D ,stosunkowo nie najlepszy wyświetlacz praktycznie w większości sytuacji w których chciałoby się skorzystać z LV to uniemożliwia.
Cytat:
A ile aparatow dostepnych w tej chwili ma to rozwiazanie?


W tej chwili żaden ale pisałem to myśląc o nie dalekiej przyszłości. Moim zdaniem będzie to bardziej funkcjonalne rozwiązanie niż LV chyba ,że dołożymy dobrej jakości odchylane LCD to wtedy LV ma kolejny atut który kusi to skorzystania z niego w niektórych sytuacjach.

MC - Wto 01 Lip, 2008

k1caj_ns napisał/a:
dobrej jakości odchylane LCD

Takie jak w A700 czy D300 by zalatwilo chyba sprawe.

k1caj_ns - Wto 01 Lip, 2008

Cytat:
Takie jak w A700 czy D300 by zalatwilo chyba sprawe.


No byłoby na pewno czymś z czego można korzystać i nie byłby to tylko "bajer" który kusi kompletnych amatorów.

Sam bym chętnie coś takiego zobaczył w 50D . Może canon w ten sposób spróbuje podnieść poprzeczkę? To się okaże...

MM - Wto 01 Lip, 2008

Chętnie bym zobaczył ludzi z Sony w ręku np. na górce w czasie pikniku w Krakowie robiących zdjęcia poprzez LV z systemowymi szkłami :) . Tak naprawdę ci którzy tam byli to mieli albo Sigmy, albo jakąś Tokinę albo stare wynalazki Minolty. Szkoda mi było tych chłopaków bo pokupowali sobie bajerne A700 i w zasadzie to podłączali pod to jakieś wolne słoiki. Oczywiście przydatność LV w takich zdjęciach (nie przy A700 oczywiście) przy prażącym słońcu jest zerowa a szybkość ich szkieł w większości dalece zbyt niska.
mavierk - Wto 01 Lip, 2008

no te stare minolty raczej można polecić ludziom, którzy mają trochę wolnego czasu :)
WidMo - Sro 02 Lip, 2008

No właśnie, jak czytałem test a350 była tam wzmianka, że obraz LV na LCD jest ciemniejszy i odbiega od rzeczywistości. Tym samym jak ktoś będzie chciał się bawić w trybie M to albo prześwietli zdjęcie albo zrobi je nie doświetlone.

A jeśli chodzi o zdjęcia robione z "przyczajki" to wystarczy włączyć tryb A i AF i spróbować zrobić zdjęcie. A nóż wyjdzie... a tak po zatym, to ludzie to widzą nawet jak z kompaktem próbuje się takich sztuczek.

k1caj_ns - Sro 02 Lip, 2008

WidMo napisał/a:
Tym samym jak ktoś będzie chciał się bawić w trybie M to albo prześwietli zdjęcie albo zrobi je nie doświetlone.


Do tego służy światłomierz głównie i z wartości EV odczytujesz ile masz doświetlić a ile "ująć światła" ,a nie patrząc na LCD.

WidMo - Sro 02 Lip, 2008

A który amator ma światłomierz...trzeba dodać, że potencjalny nabywca przesiada się z kompaktu na lustro. Oni są przyzwyczajeni do robienia zdjęć na wyprostowanych rękach, a do tego są utwierdzeni w tym, że to jest właściwy sposób robienia zdjęć (łatwiejszy).

Ale z drugiej strony os., które wchodzą na wyższy poziom wtajemnczenia wiedzą, że zdjęcia kadruje się z wizjera, a nie z poziomu LCD.

Ja tam nie jest przekonany do LV. Może w przyszłości...

krisv740 - Sro 02 Lip, 2008

ci wszyscy którzy używałi canona F1 to musieli być straszni amatorzy. kupowal taki jeden z drugim aparat za grube tysiące dolarów, jakieś zdejmowane pryzmaty pentagonalne, rózne matówki wymienne - co za prymitywy i niedzielni pstrykacze - sorry kolego Pstrykacz - to zupełnie nie do ciebie :mrgreen:
i jeszcze wewnetrznego swiatłomierza uzywali :evil: brr amatorzy piep... pep pep :mrgreen:
teraz szpan to kupić lustrzanke z LV i zewnętrzny swatłomierz. nie uzywać do zdjęć krajobrazów pomiaru z wew. ustrojstwa tylko zewnętrznego i mówic o LV że "był to wziąłem" ale tak ogólnie to nie wiem nawet jak go użyć :cool:

WidMo - Sro 02 Lip, 2008

niema to jak ironia...

[ Dodano: Sro 02 Lip, 2008 21:30 ]
I na tym można by zakończyć temat LV... w miłej atmosferze... :wink:

MC - Czw 03 Lip, 2008

krisv740, a masz zewnetrzny swiatlomierz? Uzywasz go?
WidMo prawde napisal, wiekszosc osob, ktora kupuje A350 czy inny aparat entry przesiada sie z kompakta. I swietlomierza zewnetrznego nie wiedzialaby jak uzywac. A tryb LV? Najbardziej to chyba by sie przydal, zeby robic fotki ponad glowami innych.

krisv740 - Czw 03 Lip, 2008

WidMo,
kolego , rozpatrywanie wszystkich "nowinek" w lustrzankach jest zawsze obarczone doświadczeniem i znajomością historii fotografi (techiki i sprzętu) przez bioracych udział w dyskusji. prosze nie wyciągać daleko idących wniosków z tej wypowiedzi :mrgreen: -to tylko stwierdzenie ogólne.
dyskutując na temat LV zapominamy o osobach uzywających lustrzanek do fotografii laboratoryjnej-tryb LV dla nich to prawdziwe dobrodziejstwo. a co powiecie o fotografii w kryminalistyce? czy im sie to nie przyda? MC ma 100% racji . imho LV jest najbardziej dopracowany w sony i to wszystko. inni powinni sie uczyć i dążyc do najlepszego. negując zalety LV trzeba pamietać i wiedzieć do czego może byc uzyty. w chwili obecnej nie zauważyłem lustrzanki ze zdejmowanym pryzmatem pentagonalnym i tym samym mozliwością wymiany na wziernik matówkowy. kiedyś to też świadczyło o jakosci i możliwościach lustrzanki. pamietajmy o tym. nie odpowiadam w tym momencie za idiotyczne reklamy w których jak ktos dobrze napisał , robi się zdjecia metoda na "zombi"
MC pewnie że nie mam. to był tylko lekki przytyk na post WidMo który wysunął "daleko idące wnioski" z postu k1caj_ns, . a tak swoją drogą to juz dwa razy podchodziłem do kupna , ale inwestować 700-900 w uzywke i wykorzystać trzy razy w roku? szkoda

MC - Czw 03 Lip, 2008

krisv740 napisał/a:
i wykorzystać trzy razy w roku

No i wlasnie o to chodzi. Bo pomiar swiatla w lustrzankach cyfrowych jest coraz lepszy.
A jesli chodzi o LV, to chyba najbardziej by sie z niego w A700 moja rodzinka ucieszyla :wink:

krisv740 - Czw 03 Lip, 2008

w chwili obecnej rozwój techniki (w fotografii) jest coraz szybszy. caraz więcej dawniej niedostepnych rzeczy wchodzi do segmentu najnizszego. czasami jest to tylko kwestia soft, czasami sprzetowa.
a o światłomierzu to daj mi juz spokój -co? :mrgreen: ja nigdy za bardzo nie lubiłem go uzywać. w zasadzie najbardziej sie sprawdzał przy portretach - jak dla mnie. pamietam practica b2000 - bez wew.pomiaru i zabawy z tym cudem. ech........... :cool:

jaad75 - Czw 03 Lip, 2008

krisv740, ekspozycje błyskowego w analogu też ustawiałeś bez światłomierza?... :razz:
BTW, wydaje mi się, że k1caj_ns mówiąc o światłomierzu, miał na myśli ten wbudowany w aparat...

WidMo - Czw 03 Lip, 2008

krisv740 napisał/a:
a co powiecie o fotografii w kryminalistyce?
Mój wujek pracuje w policji i robi robi zdjęcia. Jak mi wiadomo to nie używa LV. Policja ma profesjonalnych fotografów więc im LV nie jest potrzebne (chyba).

LV na pewno komuś się przyda -> może i ludzie skuszą się na to aby wejść w świat BODY i SŁOIKÓW. Ale nie powinno to być tak pokazywane, jak jest w reklamie.

krisv740 - Czw 03 Lip, 2008

a co napisałem o reklamie?
a co do policji - to zastanów sie nad zdjęciami przedmiotów na ziemi i potrzebie nie zatarcia śladów. nie jestem profesjonalistą w tego typie fotografii, ale wim jak często trzeba robić zdjęcia z kolana lub niżej przedmiotów na ziemi. często robię zdjęcia części silnikow i samochodów (uszkodzonych) do ekspertyzy.

WidMo - Czw 03 Lip, 2008

W sumie wójek jakoś sobie radzi;D wychował się na analogach, więc ma wprawę...ale jeśli chodzi o LV dla, "starszych" użytkowników, to jak powiedziałeś raz na jakiś czas będzie używany.
Zobaczymy jak wypadnie a350 pod koniec roku w ilości sprzedanych egzemplarzy i co ludzie będą mówić. W tedy będzie można wrócić do dyskusji.

ghost - Czw 03 Lip, 2008

LV to narzędzie. Można skorzystać w pewnych okolicznościach, kadrując z poziomu-nie-oczu.
Dla kompaktowiczów , nieprzyzwyczajonych do wizjera ma to też plusy.

I tyle. Szczerze to nie widzę przyczyn dla których warte jest takich dyskusji.

WidMo - Czw 03 Lip, 2008

Dyskusja -> konflikt -> starcie się różnych poglądów-> wg. Marry Parker Follett uważała, że konflikt jest towarzyszem organizacji i służy jej rozwojowi. Czyli dyskusja daje nam możliwość do rozwoju :cool:
k1caj_ns - Czw 03 Lip, 2008

ghost napisał/a:
LV to narzędzie. Można skorzystać w pewnych okolicznościach, kadrując z poziomu-nie-oczu.
Dla kompaktowiczów , nieprzyzwyczajonych do wizjera ma to też plusy.


Warte jest dyskusji ponieważ jesteś w błędzie. Wytłumacz mi jak chcesz zrobić zdjęcie z LV nie z poziomu oczu żeby to miało jakikolwiek sens? Ma to sens tylko wtedy kiedy LV ma też uchylny wyświetlacz bo jesli go nie ma ,a dasz aparat na wysokość pasa i będziesz chciał zrobić zdjęcie czegoś co znajduje się przed Tobą to równie dobrze możesz mieć aparat w zwykłym trybie a nie w LV.

Ostegolectric - Czw 03 Lip, 2008

Czyli w tej chwili umożliwia to sony 350 i panasonic L10... czy coś mi umknęło :wink: ?
MC - Czw 03 Lip, 2008

Olek E-3?
Ostegolectric - Czw 03 Lip, 2008

A tak, racja. Czyli nie za dużo tych aparatów z "użytecznym" LV :neutral:
k1caj_ns - Czw 03 Lip, 2008

No nie za dużo... Dodatkowo w moim systemie nie ma żadnego. Taki LV jaki ma 40D może się przydać bardzo sporadycznie np. w cieniu gdzie na LCD jeszcze coś widać i ktoś chce sfotografować kwiatek z perspektywy z której i tak nie będzie on pewnie zbyt atrakcyjnie wyglądał ,a ma reumatyzm i za bardzo się schylać nie może żeby okiem dotrzeć do wizjera. Wtedy taki LV ma zastosowanie :mrgreen: ktoś ma jeszcze inne bardzo prawdopodobne sytuacje w których LV bez uchylnego LCD się sprawdza :?: :razz:
Ostegolectric - Czw 03 Lip, 2008

przesiada się ze zwykłej cyfry i inaczej nie potrafi kadrować :mrgreen:
WidMo - Czw 03 Lip, 2008

zawsze możesz nosić ze sobą lustro i odbijać to co jest LCD:P
ghost - Czw 03 Lip, 2008

Cytat:
Ma to sens tylko wtedy kiedy LV ma też uchylny wyświetlacz

sądząc po temacie myślałem że skupiamy się na A350. ale rozumiem chodzi o ogólną ideę LV i tu zgadzam się z tym że uchylność jest warunkiem sensowności tego narzędzia.

rybakowy - Czw 03 Lip, 2008

oki- poczytałem i... tak jakos mi sie wydaje ze 90% ludzi ktorzy sie tu wypowiedzieli na temat SONY to uwarzają ze niema nic lepszego od NIKONA,CANONA oczywiscie to dobre apraty ale myśle ze troche z ta krytyką przesadzacie.
k1caj_ns - Czw 03 Lip, 2008

rybakowy napisał/a:
oki- poczytałem i... tak jakos mi sie wydaje ze 90% ludzi ktorzy sie tu wypowiedzieli na temat SONY to uwarzają ze niema nic lepszego od NIKONA,CANONA oczywiscie to dobre apraty ale myśle ze troche z ta krytyką przesadzacie.


A w czym sony jest lepsze pomijając LV? Jak coś jest lepsze ,a coś jest gorsze to się o tym pisze . Z czym przesadzamy? Jeśli dla Ciebie plastik w bagnecie , większe szumy niż u konkurencji , mniejsza dostępność szkieł i kilka innych rzeczy nie ma znaczenia to kupujesz sony i jesteś zadowolony.

Ja bym tego aparatu najzwyczajniej w świecie nie kupił.

jaad75 - Czw 03 Lip, 2008

Nawet w nieuchylnym LCD, jesteś w stanie ciut więcej zobaczyć kadrując np. znad głowy, niż zobaczyłbyś przez wizjer... Nie zapominajmy też o zastosowaniu studyjnym...
Fitness Planet - Czw 03 Lip, 2008

Kupiłem Sony A300 i już po paru imprezach wycieczkach kilku moich znajomych zakupiło taki aparacik :mrgreen:

Dla zwykłego kowalskiego jest to pełny wypas .
Często robie zdjecia szybko poruszających sie obiektów i jest OK .
Często robie nad głowami i odchylany ekran jest przydatny .

Sony A300 itp: jest dla pewnego wycinka ludzi tak trzeba to rozumieć .
Ci ludzie mają kasę i stać ich na takie zabawki piknikowe .

Ten aparat spełnia ich oczekiwania robi ładne zdjęcia w auto i do tego zastał kupiony .
Wydają 2000zł na obiektyw 17 - 200 i jest super .
Jak mówisz że nie kupił byś sony to znaczy że zbierasz na aparat miesiacami sory ale tak to rozumiemy . Oni kupują go za wycinek swojej kasy , wydanie 4500zł jest dla nich jak kupienie Mp3 dla innych . :mrgreen:

Indonaro - Czw 03 Lip, 2008

ale masz super znajomych, zazdroszczę.

Widzę, że Sony to tylko dla elyty :lol:
Biedota ma Canony i Nikony.

Cytat:
Jak mówisz że nie kupił byś sony to znaczy że zbierasz na aparat miesiacami sory ale tak to rozumiemy . Oni kupują go za wycinek swojej kasy , wydanie 4500zł jest dla nich jak kupienie Mp3 dla innych .


To wypowiadasz się z ramienia jakiejś kasty czy jak?
To na kimś ma robić wrażenie? Jakieś tysiące, miliony itd? Patrząc na kumpla, który kupił Sony ciężko mi powiedzieć, że szasta tysiącami. :roll:

Fitness Planet - Czw 03 Lip, 2008

Zle to rozumiesz twierdze że sony jest dla ludzi którzy maja mało czasu , bo maja firmy itp: I oni szukali takich aparatów ( lustrzanek małpek ) OK . :mrgreen:

NIe czytają instrukcji Aparat ma robić zdjecia ładne szybko i prosto OK

MM - Czw 03 Lip, 2008

Jak ta elyta jest pokroju Misztala to ja bym im nic innego nie polecił. Zasługują na taki sprzęt. To może być nawet taki znak rozpoznawczy - mam kasę, mam modny aparat i zero pojęcia o robieniu zdjęć. Jeszcze dać im dresy i wsadzić do BMW...
Fitness Planet - Czw 03 Lip, 2008

Odbieracie to negatywnie

A ja wolę Mesia :mrgreen:

Ci ludzie to nie "deb..." tylko inaczej podchodzą do rzeczy .

A jak potrzebują artystycznych zdjęc biorą fotaografa i tyle

krisv740 - Czw 03 Lip, 2008

sam na to pracujesz
k1caj_ns - Czw 03 Lip, 2008

Fitness Planet napisał/a:
Jak mówisz że nie kupił byś sony to znaczy że zbierasz na aparat miesiacami sory ale tak to rozumiemy . Oni kupują go za wycinek swojej kasy , wydanie 4500zł jest dla nich jak kupienie Mp3 dla innych . :mrgreen:


Jeśli nawet tak jest to wcale nie znaczy ,że za te same pieniądze nie mają prawa mieć czegoś lepszego chyba ,że to tylko typowy szpan. Za 4500 można mieć dużo lepszy sprzęt ,a skoro im finanse nie sprawiają problemów to niech kupią coś jeszcze droższego!!

Fitness Planet napisał/a:
Dla zwykłego kowalskiego jest to pełny wypas .
Często robie zdjecia szybko poruszających sie obiektów i jest OK .
Często robie nad głowami i odchylany ekran jest przydatny .


To potwierdza tylko fakt ,że te aparaty kupują głównie ludzie nie mający najmniejszego pojęcia o fotografii i oczarowani reklamami lecą do sklepów typu FJ i słuchają tych wszystkich super mądrych sprzedawców...

Fitness Planet - Czw 03 Lip, 2008

Tak ale czy muszą :mrgreen: od tego mamy fachowców :wink:
krisv740 - Czw 03 Lip, 2008

nic nie muszą tak jak ty, ale jedna rzecz możesz zrobic - uwolnić innych od takich megalomańskich postów
k1caj_ns - Czw 03 Lip, 2008

Fitness Planet napisał/a:
Tak ale czy muszą :mrgreen: od tego mamy fachowców :wink:


No można sobie wynająć fachowca żeby Ci robił zdjęcia i za Tobą łaził krok w krok. Zdjęcia będą dużo lepsze ale nie będą Twoje i żadnej satysfakcji z nich nie będziesz miał.

Dodam jeszcze ,że jak od robienia fajnych i dobrych zdjęć są fachowcy to sprzedaj tą alfę bo chyba kompakt za 500 złotych też by Ci wystarczył. Chociaż już z kompaktem nie wygląda się jak profesjonalista.

Fitness Planet - Czw 03 Lip, 2008

OK :cool: Denerwuje mnie jak ktoś robi aluzje do mojego aparatu bo sam się nudzi i komuś trzeba dowalić .

Kupiłem taki aparat bo mi się podobał .


Tak jak kupuje się auta za 200 tyś by za rok był warty 100tyś .

Jak stwierdze że potrzebuje lepszego to sobie kupie . A takie uwagi są …

Dawno wyrosłem z tego że muszę mieć 300KM po maską , jak i tak stoje w korku , więc 200KM mi wystarczy :mrgreen: tak jak to SONY A300

Idealnie znaleli nisze Brawa dla Sony

MM - Czw 03 Lip, 2008

Wszystko jest kwestią gustu, jeden słucha Jazzu a inny Ich Troje. Ja np. wolę Jazz... Wracajmy do A350 bo to w końcu jest tematem wątku.
LDevil - Czw 03 Lip, 2008

Cytat:
Jak mówisz że nie kupił byś sony to znaczy że zbierasz na aparat miesiacami sory ale tak to rozumiemy
Ciekawy tok rozumowania - mógłbyś rozwinąć?
k1caj_ns - Czw 03 Lip, 2008

Fitness Planet napisał/a:
Kupiłem taki aparat bo mi się podobał .


Trzeba było tak od razu.

Fitness Planet napisał/a:
Dawno wyrosłem z tego że muszę mieć 300KM po maską , jak i tak stoje w korku , więc 200KM mi wystarczy


Ja w fotograficznym korku nie stoję bo kupiłem lustrzankę po to żeby się czegoś nauczyć i żeby z biegiem czasu robić zdjęcia na coraz wyższym poziomie. Chodzi o to ,że jak masz stać w korku to Ci nawet to 200 KM nie potrzebne. Ale jak go kupiłeś to życzę Ci zadowolenia z tego co masz.

jaad75 - Czw 03 Lip, 2008

Fitness Planet napisał/a:
Idealnie znaleli nisze Brawa dla Sony

Rzeczywiście. IDEALNIE.

WidMo - Czw 03 Lip, 2008

Ja kupiłem a200 i też jestem zadowolony...i kupiłem lustrzankę, aby też się nauczyć robić zdjęcia. Może szkieł nie jest za wiele, ale powoli to się zmienia i w końcu dojedzie do równowagi na rynku.
Fitness Planet - Czw 03 Lip, 2008

APARAT KUPIŁEM BO MIAŁEM DOSYĆ KIEPSKICH ZDJEĆ I Z TYM APARATEM MAM OSTRE I ŁADNE ZDJECIA I TYLE .
:mrgreen:
Przepraszam może cos za ostro , ale jestem impulsuwny :???:



Raczej kupując sony liczyłem tylko na tryb auto :wink:

Jak miałbym aspiracje do czegoś więcej to maże ...

Dlatego odpuście takim jak ja i sony !!

Tego sprzetu raczej się nie powinno porownywać bo to jest małpa lustrzanka :wink:

rybakowy - Czw 03 Lip, 2008

k1caj_ns-napisał -- Ja w fotograficznym korku nie stoję bo kupiłem lustrzankę po to żeby się czegoś nauczyć i żeby z biegiem czasu robić zdjęcia na coraz wyższym poziomie. Chodzi o to ,że jak masz stać w korku to Ci nawet to 200 KM nie potrzebne. Ale jak go kupiłeś to życzę Ci zadowolenia z tego co masz.[/quote]




Czyli uważasz że SONY A350 nie da się niczego nauczyc nawet po doczepieniu lepszych obiektywów, wydaje mi sie ze sie mylisz, rozmawiałem z jednym z najlepszych fotografów w polsce (robi fotki na rajdach samochodowych) powiedział ze aparat przyzwoity ale... fakt nie z obiektywem ktory został dołączony do zestawu. Więc mysle ze jakoś dam rade.

k1caj_ns - Czw 03 Lip, 2008

rybakowy napisał/a:
Czyli uważasz że SONY A350 nie da się niczego nauczyc nawet po doczepieniu lepszych obiektywów


Z mojej wypowiedzi przecież to nie wynika. Przeczytaj jeszcze raz może też wcześniejsze posty bo czegoś w tym sensie co sugerujesz na pewno nie napisałem.

Wujek_Pstrykacz - Czw 03 Lip, 2008

Do tego aparatu nie ma za bardzo co dopiąć na rajdy, no chyba, że 300/2.8 SSM, ale on kosztuje grubo ponad 20000 złotych. A poza tym to aparat do ostrego fotografowania baniek mydlanych. Tak mówi reklama, a reklamy Sony nie kłamią. :lol:
k1caj_ns - Czw 03 Lip, 2008

Pstrykacz napisał/a:
300/2.8 SSM,


Ja bym się bał pod ten w połowie plastikowy bagnet podpiąć takie szkło.

Wujek_Pstrykacz - Czw 03 Lip, 2008

No ale przy takim szkle to trzymasz za niego a nie za aparat. A poza tym jak taki aparat odpadnie to niewielka strata.
k1caj_ns - Czw 03 Lip, 2008

Pstrykacz napisał/a:
No ale przy takim szkle to trzymasz za niego a nie za aparat.


Jak ktoś podpina taki aparat pod takie szkło to wszystkiego można się po nim spodziewać :smile:

Pstrykacz napisał/a:
A poza tym jak taki aparat odpadnie to niewielka strata.


Zawsze można kupić kilka na zapas .

veenee - Czw 03 Lip, 2008

rybakowy napisał/a:
Czyli uważasz że SONY A350 nie da się niczego nauczyc nawet po doczepieniu lepszych obiektywów, wydaje mi sie ze sie mylisz,


na pewno niewiele mozna sie nauczyc jesli korzysta sie wylacznie z full auto.
ale to juz osobiste preferencje sa.

Wujek_Pstrykacz - Czw 03 Lip, 2008

Trafne spostrzeżenie. Ale niektórzy mają lustrzanki po to aby za nich "ładne zdjęcia robiły".
krewzszafy - Czw 03 Lip, 2008

wszystko fajnie z tymi sony ale jakoś mi nie bardzo odpowiada ich budowa. wziąłem do ręki a700 w sklepie i cholera nie potrafiłem tego obsługiwać, te przyciski w miejscu gdzie powinien być wyświetlacz info to jakiś koszmar dla mnie. trzymając aparat nie umiałem jedną ręką tych przycisków dosięgnąć. a łapska mam niemałe. też macie takie wrażenia?
MM - Czw 03 Lip, 2008

Fitness Planet napisał/a:
APARAT KUPIŁEM BO MIAŁEM DOSYĆ KIEPSKICH ZDJEĆ I Z TYM APARATEM MAM OSTRE I ŁADNE ZDJECIA I TYLE .


Pewnie nawet nie masz pojęcia co to jest ostre i ładne zdjęcie z aparatu bo nie robiłeś czymś zdecydowanie lepszym z dużo lepszą optyką. Faktem jest też, że mając porównanie do kompaktów można tak sądzić. Lepiej nie sprawdzaj czy może być lepiej bo się jeszcze zestresujesz choć z drugiej strony zrozumiesz w końcu o jakiej jakości my tutaj piszemy.

MC - Pią 04 Lip, 2008

MM, bo A200 jest w duzej mierze przeznaczony dla osob, ktore sie z kompakta przesiadaja.
krewzszafy, wiesz, ja mialem to samo jak wzialem do reki D300 :mrgreen:

Rafiki - Pią 04 Lip, 2008

Jak tak czytam powyzsze wypowiedzi to pomyslałem sobie że juz o głupsze rzeczy nie mozna kruszyć kopii.
Żeby pogodzić wszystkich możemy ustalić:
Nikon D60 jest dla ambitnych amatorów, artystów, zawodowców...
Canon 450 jest dla ambitnych amatorów, artystów, zawodowców....
Sony A300 jest dla osób chcacych mieć po prostu ładne zdjęcia...
OK?

krisv740 - Pią 04 Lip, 2008

Rafiki,
nie, aparaty sa dla ludzi lecz co poniektórzy wysuwają wnioski które obrażają innch i dodatkowo chwalą sie swoją megalomanią
każdym aparatem mozna robić zdjęcia (dobre) , tylko jedne sa lepsze w "tym" drugie w "innym"
wpadanie w zachwyt nad jedną jedyną marka jest niezdrowe

MC - Pią 04 Lip, 2008

krisv740 napisał/a:
zachwyt nad jedną jedyną marka jest niezdrowe

100% zgoda.
Podobnie jak i uwazanie jakiejs marki za totalny badziew, prawda?

Rafiki - Pią 04 Lip, 2008

Niezdrowe jest takze obrażanie kogoś kto jest zadowolony ze swojego aparatu po prostu dlatego
że na trybie auto robi zdjecia które temu uzytkownikowi sie podobaja...

k1caj_ns - Pią 04 Lip, 2008

MC napisał/a:
Podobnie jak i uwazanie jakiejs marki za totalny badziew, prawda?


MC chyba nikt nie napisał ,że sony to totalny badziew.

Rafiki napisał/a:
Niezdrowe jest takze obrażanie kogoś kto jest zadowolony ze swojego aparatu po prostu dlatego
że na trybie auto robi zdjecia które temu uzytkownikowi sie podobaja...


Nikt go nie obrażał tylko jak ktoś sam nie wie co pisze i jest utwierdzony w tym ,że ma rację to ktoś próbuje go nakierować. Ja tam nie widziałem niczego obraźliwego.

MC - Pią 04 Lip, 2008

k1caj_ns, czyzby :???: Sa tacy, ktorzy tak uwazaja i dobrze o tym wiesz.
k1caj_ns - Pią 04 Lip, 2008

MC napisał/a:
k1caj_ns, czyzby :???: Sa tacy, ktorzy tak uwazaja i dobrze o tym wiesz.


To już ich zdanie na ten temat. Ja tak nie uważam. Wiem natomiast ,że na pewno bym tego aparatu nie kupił dlatego mówię o tym otwarcie co mi w nim nie pasuje i odstrasza. Jeśli komuś to wszystko pasuje to niech kupuje tą Alfę ale niech będzie świadomy tego na co się decyduje.

Jeśli ktoś też nie miał innego aparatu w rękach to niech nie pisze ,że alfa jest super. Nie ma punktu odniesienia więc nie ma podstawy żeby tak sądzić.

Arek - Pią 04 Lip, 2008

Proponuję nie ciągnąć tej dyskusji, bo merytoryki dawno już w niej nie ma.
Rafiki - Pią 04 Lip, 2008

k1caj_ns napisał/a:

Jeśli ktoś też nie miał innego aparatu w rękach to niech nie pisze ,że alfa jest super. Nie ma punktu odniesienia więc nie ma podstawy żeby tak sądzić.

Czyli zeby wyrazić swoje zdanie (że jest zadowolony...) powinien najpierw poznać Canony, Nikony, Olympusy, Pentaxy, Samsungi???
Ilu z piszących na forach internetowych zna, miało w reku, fotografowało wszystkimi lustrzankami?
Generalnie sprzedaz lustrzanek jest teraz ogromna i kupuja je równiez, a nawet głównie ludzie którzy maja wystarczającą ilość pieniedzy i chcą mieć lepsze zdjęcia niz z kompaktu.
I już, nie wszyscy musza robić w trybie M z punktowym pomiarem światła :)

krisv740 - Pią 04 Lip, 2008

Rafiki napisał/a:
Niezdrowe jest takze obrażanie kogoś kto jest zadowolony ze swojego aparatu po prostu dlatego
że na trybie auto robi zdjecia które temu uzytkownikowi sie podobaja...


ale nikt nikogo nie stara się obrazić. to pierwsze.
po drugie, trzeba rozróżnic prawdę obiektywną od prawdy subiektywnej.
przedstawiając prawdę subiektywną;a300/350 to fajny aparat którym można robić fajn,ostre zdjęcia i który jest dobrym aparatem, trzeba pamaietać o prawdzie obiektywnej; sony a300/350 to fajny aparat którym mozna robić fajne,ostre zdjęcia w określonych warunkach i niestety nie we wszystkich rodzajach szeroko rozumianej fotografii. jedno zastrzeżenie-aparat jest tylko narzędziem. osoba rozumiejąca i znająca ograniczenia aparatu zrobi nim zdjęcia prawie we wszystkich warunkach, ale kolego -sorry-nie w trybie auto i nie obiektywami z dolnej półki, które najczęściej sa kupowane przez przeciętnego użytkownika aparatów marki sony.
ja jednak zauważyłem w wypowiedzi tej osoby tylko prawdę subiektywną z dodatkiem wielkiego zadufania we własne (nieomylne) zdanie i pogardy dla opinii innych. zadufania w siebie nie trawię , wywyższania się także. nikt mu nie odbiera mozliwości wypowiadania własnego zdania, lecz robiąc to trzeba mieć na wzgledzie innych. pisząc takie zdania na forum technicznym fotografii zachowuje się jak uzytkownik bmw w dresie który nie rozumie podstawowych zasad działania pojazdu,a zabiera głos w temcie o naprawie silnika.
to mój ostatni wpis w tej sprawie :cool:
nie mam zamiaru wspomagać trollowania :twisted:

MC - Pią 04 Lip, 2008

krisv740 napisał/a:
dolnej półki, które najczęściej sa kupowane przez przeciętnego użytkownika aparatów marki sony.

To ja tylko dodam w tej sprawie od siebie tyle, ze wychodzi na to, ze przecietny nabywca 400D/450D operuje tylko eLkami. Ciekawe...

krisv740 - Pią 04 Lip, 2008

MC na pewno nie. chciałem napisac o wszystkich systemach, ale byłoby tego za dużo.
jak widzisz w stopce mam najgorszego kita canona i jeszcze długo tam bedzie.
pisałem o wypowiadającym sie pamiętając jego poprzednie wpisy i o segmencie aparatów (klasa a300/350). poza tym wiesz, że szanuje twoje zdanie :grin: :cool:

Ostegolectric - Pią 04 Lip, 2008

Widzę, że to forum dąży do podziału: Sony vs reszta świata :neutral:
Arek napisał/a:
Proponuję nie ciągnąć tej dyskusji, bo merytoryki dawno już w niej nie ma.

święta racja.

k1caj_ns - Pią 04 Lip, 2008

Fitness Planet napisał/a:
Jak mówisz że nie kupił byś sony to znaczy że zbierasz na aparat miesiacami sory ale tak to rozumiemy . Oni kupują go za wycinek swojej kasy , wydanie 4500zł jest dla nich jak kupienie Mp3 dla innych . :mrgreen:


Specjalnie dodałem cytat od ,którego się wszystko zaczęło. Gdyby kolega napisał ,że jest zadowolony bo to co ma mu wystarcza nikt by mu pewnie nawet nie odpisał. Problem jest w tym ,że jak ktoś sugeruje ,że A 350 jest super aparatem i wszystko da się nim zrobić to jest najzwyklejsze w świecie kłamstwo! Gdzie mowa o obiektywach , umiejętnościach itd... Ktoś nam chce wmówić ,że ten aparat sam zrobi super zdjęcia. To samo sugerują reklamy sony.

Powiem jeszcze ,że to ja poczułem się urażony jak ktoś mi napisał ,że zbieram na aparat miesiącami i dlatego mam to co mam ,a ktoś sobie kupuje aparat od tak za część wypłaty. Ktoś pisze takie głupoty i chciałby żeby wszyscy to zaakceptowali...Sorry ale nie.

Rafiki - Pią 04 Lip, 2008

k1caj_ns
masz rację fitnes przegiął tym zdaniem.
Pracując od wielu lat w branży spotkałem jednak mase ludzi którzy byli bardzo zadowoleni ze swoich aparatów do czasu... wejscia na dowolne forum w necie...
okazuje sie że np. obiektyw kitowy to jest dno, wiec nie ma prawa być zadowolony ze swoich zdjęć....
Chodzi mi tylko o to ze sa bardzo ambitni fotoamatorzy, doskonalący swój warsztat i chwała im za to... ale są też tacy którzy po prostu pstrykaja i też maja prawo uzywac lustrzanek i być zadowoleni ze swoich zdjęć.
Tylko tyle i aż tyle...
Poza tym Arek ma rację w tym watku pewnie juz nic merytorycznego sie nie pojawi.

WidMo - Pią 04 Lip, 2008

Tak prawdę mówiąc, gdybym chciał mieć lepsze zdjęcia, to kupiłbym jakiś wypasiony kompakt który kosztuje tyle samo co lustro amatorskie. Po co komu lustrzanka jeśli nie zamierza jej rozszerzyć o nowe szkła??? Jak bym miał do wyboru a300 i w zamyśle brak rozszrzania o nowe szkła i jakiś fajny kompakt, to kupiłbym kompakta.

Ja też już nic nie pisze w tym wątku...

jaad75 - Pią 04 Lip, 2008

Ostegolectric napisał/a:
Widzę, że to forum dąży do podziału: Sony vs reszta świata :neutral:

Ja tu widzę raczej - młodzi Canonierzy (i kilku starych :twisted: ) vs. wszystko, co może zagrozić sprzedaży Canona w entry level... :razz:

Rizzo - Pią 04 Lip, 2008

Tak bardzo się boję teraz wychodzić na miasto z moją alpha 300, bo jeszcze spotkam chłopaków od C/N, może chociaż mniej mnie obiją jak zobaczą, że mam pokrętło ustawione na M.
A tak na poważnie dzięki optyczne.pl kupiłem sobie alphe 300 zamiast alphy 350 i jestem bardzo szczęśliwy z zakupu. Szczerze polacam każdemu, napewno nie będzie rozczarowany. Jak jeżdzimy z ludzmi robić zdjęcia w plener, to tak naprawdę z całej ekipy mam najsłabszy aparat. Kumpel ma Canona 40 d, jego znajomy Nikona D300 i uwaga o dziwo nie kpią ze mnie :]. Rzekłbym, że uważają alphe za bardzo fajny entry level sprzecik. Chociaż może udają i jak wracają do domu, logują sie na forum optycznych i rozpoczynają drwiny. :].

MC - Pią 04 Lip, 2008

Rizzo napisał/a:
polacam każdemu, napewno nie będzie rozczarowany.

Ostroznie... Uwierz mi, sporo osob bedzie. Ale bardzo dobrze, ze Twoi koledzy nie kpia, bo nie chodzi o to co masz na szyi, ale w albumie.

Rizzo - Pią 04 Lip, 2008

A kto niby ma być rozczarowany, przecież żaden zawodowiec nie kupi sobie alphy 300. Dla osób, które przesiadły się z kompaktu na lustrzankę, jest to tak wielki skok w jakości, że satysfakcja gwarantowana i to niezależnie czy będzie to alpha 300 czy canon 450 d. A jesli ktoś, kto naprawdę zna się na fotografii kupi sobie alphe 300/350, kierując się reklama, to nie ubliżając oznacza, że jest głupi. Ja dopiero po paru miesiącach widzę, czego brakuje tej lustrzance i cieszę się, że doszedłem do tego poprzez praktyczne jej użytkowanie a nie poprzez czytanie testów. Jakbym teraz kupował od razu wziąlbym alphe 700 i tyle. Następny zakup napewno będzie bardziej przemyślany, ale nie oznacza to, że to nie będzie coś ze stajni Sony. Dlatego jeszcze raz podkreślam, alpha 300 to świetny aparat jak na początek przygody - moim amatorskim zdaniem.
Fitness Planet - Pią 04 Lip, 2008

Witam dziś mam lepszy dzień i przepraszam wszystkich jeśli kogoś moje wypowiedzi uraziły .
W tą sobotę mam zamiar kupić jakąś inną lustrzankę może canona i sam jako laik porównam te aparaty . Chyba że będę miał możliwość pobawienia sie bez kupowania , ale i tak wszystko można oddać wiec brak problemu . :mrgreen:

Sam ciekawy jestem moich wyników .

Jak mocie jakieś sugestie jaki aparat znokałtuje A300 proszę podać

k1caj_ns - Pią 04 Lip, 2008

Jeśli na prawdę chcesz robić lepsze zdjęcia kup książkę o fotografii np."Ekspozycja bez tajemnic" Bryana Petersona i nie wyskakuj z tekstami mam na to tylko 5000 zł bo to jest trochę nie na miejscu.
Fitness Planet - Pią 04 Lip, 2008

OK kupię :mrgreen:
Ostegolectric - Pią 04 Lip, 2008

A ja się cieszę, ze nie stać mnie na wszystko, bo wtedy nie cieszyłbym się z tego co kupiłem. a tak to zbieram sobie powoli przez wakacje na Nikosia D80 może d90? :wink:
rybakowy - Pią 04 Lip, 2008

A tak na marginesie to gdzieś kiedys przeczytałem ze to nie aparat robi zdjęcia a fotograf i cos w tym jest...
jaad75 - Pią 04 Lip, 2008

rybakowy, zabierz fotografowi aparat i zobacz ile zdjęć zrobi... :wink:
MichalP - Pią 04 Lip, 2008

Fitness Planet napisał/a:
OK :cool: Denerwuje mnie jak ktoś robi aluzje do mojego aparatu bo sam się nudzi i komuś trzeba dowalić .

Kupiłem taki aparat bo mi się podobał .


Tak jak kupuje się auta za 200 tyś by za rok był warty 100tyś .

Jak stwierdze że potrzebuje lepszego to sobie kupie . A takie uwagi są …

Dawno wyrosłem z tego że muszę mieć 300KM po maską , jak i tak stoje w korku , więc 200KM mi wystarczy :mrgreen: tak jak to SONY A300

Idealnie znaleli nisze Brawa dla Sony


A ja myślę, że zaawansowany kompakt wystarczyłby do Twojego zadowolenia. To tak jak z samochodami - Nieważne, czy ma 300KM czy 200KM i tak stoi w korkach. Ja wybrałem rower, który nigdy nie stoi w korkach, więc ma ogromną przewagę nad samochodami i w dodatku wszędzie w mieście dostaniesz się szybciej i za DARMO. Zaprawdę Ci powiadam - wybierz kompakt (rower ew skuter jak nie chcesz się spocić). :mrgreen:

Fitness Planet - Pią 04 Lip, 2008

Mam rower tylko zawsze jest cos :???:

A małpek mam kilka każda robi kiepskie zdjęcia nawet te bardzo drogie i są okrutnie wolne masakra . :cry:

MichalP - Pią 04 Lip, 2008

Może niewłaściwe małpki wybierałeś.

Ja miałem SONY DSC H5 i nie narzekałem (no może poza kiepskim wyższym ISO)

Ale jest FUJI 6500,9500,9600 s100

Jest SONY R1

Jest Panasonic z FZ50/FZ18

A z rowerem jest tak - trzeba się niestety przemóc. Mój stał odłogiem ponad rok i jeździłem sobie w tym czasie i samochodem i motorem. Ale jakie są teraz ceny paliwa - każdy widzi. Więc aby zbojkotować te ceny wziąłem się za rower. I mam 10 zł dziennie oszczędności na paliwie, hehe. Nie mówiąc o oszczędności czasu i nerwów - bezcenne.

Uważam, że większość powinna się teraz na rowery przerzucić - myślę, że obniżone zyski paliwowych złodziei, bardzo szybko by spowodowały obniżenie cen do sensownego poziomu.

MC - Pią 04 Lip, 2008

Ja niestety nie mam mozliwosci przerzucic sie na rower. Ale gdzie sie da - chodze pieszo. I wole to zamiast stac w korku.
Fitness Planet - Pią 04 Lip, 2008

Tak święte słowa :mrgreen:

To co wypisujesz to ja raczej już do małpek nie zaliczam , jeśli chodzi wielkość .

Też zastanawiałem się nad nimi , ale jak mam nosić coś niewiele mniejszego to wolałem Sony A300 i tyle

MichalP - Pią 04 Lip, 2008

Widzę, że jesteś z Wrocka więc wiesz jakie korki potrafią być upierdliwe. Trasę do pracy pokonuję, w zależności od ustawienia świateł oraz moich chęci/sił, od 20-25 minut. A to trasa Krzycka - Politechnika, czyli ok 10 km. Samochodem rzadko schodzę poniżej 30 minut a bywa że i godzinę się jedzie :mrgreen: Motorem też szybciej się nie jedzie bo nie zawsze się człowiek przeciśnie między samochodami.

Co do małpek.

Jeśli te wymienione są za duże to seria fuji f30,f31 i pochodne powinna Cię zadowolić. Na dpreview nawet porównywali ją do Nikona d50 i to przy ISO800. Oczywiście nie dorównywała mu ale było blisko - a inne kompakty biła na głowę. Ale już i tak za późno. Kupiłeś Sony A300 i ja uważam ten zakup za dobry wybór. Jeśli się nie wgapiać w piksele to wszystkie lustra z podobnego poziomu zaoferują podobną jakość. Dodatkowym atutem A300 jest użyteczny LV. Korzystasz, czy uważasz za gadżet? I jak się sprawuje?

Fitness Planet - Pią 04 Lip, 2008

Wiesz polubiłem tego soniacza :mrgreen: i juz do małpek nie wrócę coraz bardziej wciąga mnie ta lustrzanka , może ma wady ale dla mnie jest super. Moja Pani też coś wspomina o aparacie więc może jej kupię taką lepszą małpę .
RB - Pią 04 Lip, 2008

k1caj_ns napisał/a:


To potwierdza tylko fakt ,że te aparaty kupują głównie ludzie nie mający najmniejszego pojęcia o fotografii i oczarowani reklamami lecą do sklepów typu FJ i słuchają tych wszystkich super mądrych sprzedawców...


Ty lepiej rób zdjęcia...

k1caj_ns - Pią 04 Lip, 2008

RB napisał/a:
Ty lepiej rób zdjęcia...


Jak to się ma do wypowiedzi którą zacytowałeś?

MC - Pią 04 Lip, 2008

Panowie, dajcie juz spokoj. To do niczego nie prowadzi. Wszyscy powinnismy isc robic zdjecia, ale to jutro, bo teraz pora na dobranoc.
k1caj_ns - Pią 04 Lip, 2008

Ja tam właśnie wróciłem :razz: siedziałem nad rzeką i tak wiuchało ... Światełko nie było za ciekawe ale długie czasy może wyjdą całkiem fajne :razz: Zaraz może wrzucę jakieś zdjęcia żeby "rozdziewiczyć" 40D na forum :smile:
MC - Pią 04 Lip, 2008

k1caj_ns napisał/a:
"rozdziewiczyć" 40D na forum

Ale to juz w innym dziale, na szczescie. Bo ten temat juz sie ponad miare rozwinal i nie ma sensu go ciagnac, bo z merytoryczna dyskusja to kilka stron temu przestalo miec cokolwiek wspolnego.

Wujek_Pstrykacz - Pią 04 Lip, 2008

Ja to bym proponował ten temat zamknąć bo dawno już zanikł temat. A z dyskusji to można by utworzyć że trzy nowe tematy.
goltar - Sob 05 Lip, 2008

Po tej pasjonującej lekturze ;) przychylam się do propozycji Pstrykacz-a i zamykam ten temat.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group