Tego się nie spodziewałem. Pierwszy smartfon od Panasonica?
W sumie ładny, ciekaw jestem jak będzie sobie radził jako telefon bo jako aparat można się spodziewać ze specyfikacji. Kwestia jest jeszcze ergonomii, ale myślę że ktoś wybierający taki kamerofon jest gotowy na pewne kompromisy.

No to kompakty z malutkimi matrycami mogą sobie zaśpiewać "this is the end...". To musiało nastąpić,.

Panasonic już robi(ł) smartfony - seria Eluga,
Wydaje mi się że przy tej cenie to nie znajdą chętnych. Producent bez "fanbojskiego" zaplecza nie wiele będzie mógł tu zdziałać.

sloma_p
Kompakty z malutkimi matrycami tak sobie będą śpiewać, gdy taka komóreczka będzie kosztować 900 ale zł a nie euro. Na razie to te kompakty się szyderczo podśmiechują, bo w tej kasie to się kupuje dobrą komórkę średniej klasy i wciąż zostaje w kieszeni 3000 zł. Akurat starczy na fajną lustrzanke czy bezlustro z dwoma obiektywami.

Spoko spoko, stanieje, konkurencja wypuści swoje, wejdzie następca, on jest w cenie topowego iPhone, u nas to jest dużo kasy, ale w wielu miejscach na świecie na abonament to będzie w zasięgu wielu osób.

O, tym razem się zgadzam ze Slomą_p - trochę poczekamy i stanieje. Teraz to jest nowość - i to jaka nowość!

Za jakiś czas chętnie sobie taki zanabędę.

@Marek_N
Dzięki, nie wiedziałem o serii Eluga.
Co do ceny to 900€ to 300€ dopłaty do najtańszego iPhone'a 6. W zamian dostaje się jednak aparat foto warty tych 300€. Wygląda ładnie, a napis Leica dodaje mu ekskluzywności więc pewnie znajdzie klientów.

Kompaktów z małymi matrycami nie ruszy, już teraz niewiele osób je kupuje, a dla tych co kupują liczy się zoom. Ten go nie ma. W dodatku przy tej cenie to grupa docelową tego telefonu stać na przynajmniej coś jak RX100 więc nie ten sam rynek.
Śmierć tanich kompaktów to już fakt. Canon już zapowiedział że się wycofuje z tego segmentu. Pozostanie kilku "chińczyków" robiących aparaty za 400 złotych.

Wspomniałem o zapleczu "fanbojskim". Gdyby to bylo Apple to pewnie by sie sprzedawało ekstra. Panasonic w tej cenie nie ma szans.

Zresztą są smartfony Samsunga z 10 krotnym zoomem - dla zwykłego pstrykacza to coś znacznie ciekawszego niż stałka. I mimo dwu krotnie niższej ceny nie widzę szczególnego zainteresowania takimi telefonami.

Ceny smartfonó szybko spadają, bo tam szybko następuje wymiana generacji.
Wystarczy prześledzić jak spadały ceny Nokii Lumii 1020. Najpierw sugerowana cena 2900 złotych, a po roku 1400 złotych. Ten Panasonic też szybko zleci z ceny. Za granicą też najpierw cena 800 euro (lipiec 2013), a dziś?

Ten Panasonic ma jeszcze większą matrycę - 1-calową.

Słowem - Panasonic dziś uśmiercił kompakty z większymi matrycami 1/1.63'', 2/3'' i 1''.
Zronił to 3-ma produktami:
- kompaktem z matrycą z bezlusterkowców micro43 i zoomem f/1.7-2.8
- maleńkim bezlusterkowcem GM-1 (z wizjerem)
- smartfonem z 1-calową matrycą

Chciałeś napisać GM-5 ;)

@Piotr
Nie wiem czy uśmiercił matryce 1".
- LX100 nie jest pełnym m43, jest znacznie większy od G7Xa czy RX100. Jest też droższy.
- GM-5 to mały krok, już istniał GM-1. Dodanie wizjera aż tyle zmienia? Z kitem f/5.6 daleko mu do f/2.8 w obiektywach RX100/G7X.
- Smartfon klientów znajdzie ale tak popularny i tak nie będzie, a ogniskowa 28 mm robi z niego raczej świetny aparat w telefonie a nie konkurencję do uniwersalnych zoomów w kompaktach.

Za to zgodzę się ze śmiercią 1/1.7" i 2/3". Canon najwidoczniej porzucił serię G16, może jeszcze pociągnie S120 ale po co skoro G7X mieści się w kieszeni? Inni producenci też nic w tym formacie nie proponują, poza Fuji X30 który jednak po dzisiejszych premierach mocno przygasł.

Dobre posunięcie , tylko cena 900 Euronów na wstępie jeszcze wysoka . Topowy iPhone 6+ z 128 GB kosztuje 999Euro .

Ogólnie rzecz biorąc udany dzień premier dla Panasonica

Wiadomosc rzeczywiscie zabojcza. Sie bedzie dzialo....

Nie no, ale dziś Panasonic szaleje. Cena zabójcza, owszem, ale to nic, bo to ma być zapewne flagowy produkt w tej kategorii i pokazówka możliwości. I wyraźnie celują w innego odbiorcę niż Samsung ze swoim super zoomem. Moim zdaniem dobry krok, bo w masowej tandecie Panasonic z Samsungiem nie wygra, więc nie warto startować.

Niedawno w komentarzach się wiele osób podśmiewało z moich oczekiwań, że smartfony będą robiły zdjęcia w RAW. No i proszę, minęło kilka dni i mamy smarfona z jednocalową matrycą i możliwością robienia zdjęć w RAW.

Cieszy też, że ten gadżet całkiem ładnie wygląda (ale to oczywiście kwestia gustu). A czas pokaże, jak sprawdzi się w praktyce, i jak długo będzie trzymał cenę. To pewnie tylko kwestia czasu, zanim pojawi się model z zoomem (choć wtedy pewnie z nieco mniejszą matrycą).

wow

I tak dobry kompakcik lepsze zdjęcia wykona .
Kompakty z małymi matrycami jeszcze wiele lat bedą produkowane .
Prędzej takie zabawkowe smartfoniki padną niż kompakty.

Dane z rynku mówią coś dokładnie przeciwnego.

Wszystko wspaniale i super, a przynajmniej na początku tak myślałem ...
-led a nie ksenon
-smartfony z takimi parametrami mają baterie 3000mAh a nie mają tak wielkiej matrycy (ten ma 2600mAh ...)
-te rozmiary ...

Prąd najbardziej żrą ekrany, nie matryce, bateria jest mniejsza, ale tragedii nie powinno być.

@tripper
Wszystkie lepsze lumie począwszy od 1020 zapisują w rawach już od pół roku