Sigma aktualizuje plany wobec obiektywów L
12 lipca
2019
15:39
Przy okazji ostatnich premier Sigma zaktualizowała plany dotyczące obiektywów z mocowaniem L, jakie mają się pojawić w przyszłości.
Z informacji Sigmy wynika, że w 2019 r. można spodziewać się premier następujących obiektywów z mocowaniem L:
- 20 mm f/1.4 Art
- 24 mm f/1.4 Art
- 35 mm f/1.4 Art
- 50 mm f/1.4 Art
- 85 mm f/1.4 Art
- 135 mm f/1.8 Art
W 2020 r. pojawić ma się kolejnych pięć modeli:
- 14 mm f/1.8 Art
- 16 mm f/1.4 DC
- 30 mm f/1.4 DC
- 56 mm f/1.4 DC
- 70 mm Macro
Newly updated L Mount roadmap for Sigma lenses: pic.twitter.com/zScMtiy0N7
— DPReview (@dpreview) 11 lipca 2019
Powiązane artykuły
Komentarze czytelników (6)
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Żadnych nowych modeli DG DN w przyszłym roku.
Obecnych też nie było na wcześniejszym harmonogramie.
Więc wniosek prosty. Ten harmonogram obejmuje jedynie adaptacje obecnie istniejących modeli, a nie nowe konstrukcje zaprojektowane pod bezlustra.
przy czym adaptacja jest dosyć banalnym zadaniem - z grubsza tulejka a specyfikacje złącza mają bez łaski od Panasa z którym współpracują. Sigma to podobno niewielka firma ale tak proste adaptacje mogli by zrobić jeszcze szybciej tylko że tak naprawdę nie są one bardzo pilnie potrzebne - bo są już przejściówki ... )
A przy okazji - dla Sigmy wejście w bagnet L ma jeszce jedną zaletę - będa mogli skupić się na projektowaniu optyki pod jeden bagnet bezlusterkowy a do pozostałych w zasadzie dodanie "dupki" ( może z wyjątkiem Sony który ma specyficzne wymagania ktore zresztą z czasem mogą być coraz większym obciązeniem systemu wśród innych bezlusterkowów - tak jak wcześniej wąski bagnet Nikona F utrudniał konkurowanie z Canonem i resztą ...)
„tak jak wcześniej wąski bagnet Nikona F utrudniał konkurowanie z Canonem i resztą”
Tak, wszystkiemu winien wąski bagnet...
...a jak pojawi się firma z bagnetem o średnicy 10 cm to wygra ze wszystkimi??
:)
@focjusz napisał
.....przy czym adaptacja jest dosyć banalnym zadaniem - z grubsza tulejka a specyfikacje złącza mają bez łaski od Panasa z którym współpracują. Sigma to podobno niewielka firma ale tak proste adaptacje mogli by zrobić jeszcze szybciej tylko że tak naprawdę nie są one bardzo pilnie potrzebne - bo są już przejściówki ... )
To nie jest do końca prawda. Adaptery są w 100% kompatybilne i sprawnie działającymi jedynie z analogowymi obiektywami, które są podpięte do bezlusterkowców. Inna spawa i bardziej kłopotliwa jest z lustrzankami, a szczególnie z Nikon. Wracając do Sigmy to ich obiektywy z adapterem o mocowaniu L słabo się spisują z Lumixami serii S1. Ponoć jest to związane z tym że autofokus w Lumix S1 opiera się jedynie na detekcji kontrastu. Jest to poważny problem ponieważ ogranicza to wykonywanie zdjęć w słabym świetle. Osobiście testowałem Sigmy z adapterem L i musiałam nieco dobrze uzbroić się w cierpliwość co do autofokusa. Zdjęcia robiłem w profesjonalnym studio z profesjonalnym oświetleniem Profoto. Ostrość szybciej ustwiałem w manual. Dodając na stałe mocowanie L do Sigmy , niewiele to chyba pomoże. Może jak zmodyfikują/dostosują odpowiednio oprogramowanie , ale to jest tylko moja subiektywna myśl.