Czytałem pod artykułem o R3 dlaczego redakcja nie chce testować obiektywów Canon R . Niby rozumiem ale nie cieszy mnie to . My , czytelnicy i realni lub potencjalni użytkownicy systemu na tym tracimy . Bo nie wiemy nic . Mnie osobiście ( jako amatora , hobbystę ) nie interesują nawet najlepsze , najdroższe szkła i rekordowe wyniki . Chciałbym mieć porównanie obiektywów dla amatora . Pewnie za niedługo pojawi się test R10 , R7 i będę mógł porównać te aparaty np z Sony A6... albo Fuji X.... . Szkoda że nie będę mógł porównać podstawowych obiektywów np 18-150 canona do 18-135 Sony . Owszem wiem że rewelacji nie należy się spodziewać ale różnice mogą być . Zresztą testowaliście kiedyś podstawowe szkła Fuji , Canona EF-S czy Nikona F . Sam kupując cyfrową lustrzankę pilnie czytałem test aparatu i kitowego zooma .

To nowa matryca, czy leżak ?

Na pewno pod względem szybkości nowa, żadne 24-mpix APS-C Canona wcześniej nie pozwalało na filmowanie w 4K bez cropa. Reszta wyjdzie w testach.

Niektórzy chyba mocno się zawiedli, już chcieli ostro pojechać po Canonie, a tu zonk, nie ma powodu ;)

Jakieś drobne urojenia ?

Wygląda dobrze.

Dobra dobra, będzie test to się okaże, wszystko wyjdzie na jaw.
Teraz to szczegółów nie widać ;p
Zdjęcia bardzo klimatyczne.

Niestety mnie trzeba zbierać na lustrzankę Nikona bo czas się kończy, Canon poczeka.

wagant jakbyś mógł przypomnieć dla czego nie testują obiektywów canon rf to byłbym wdzięczny bo nie mogę znależć

Aparat o tyle interesujący, że cena ponizej 90D. Parametry matrycy marketingowo podciągnięte. Natomiast moje doświadczenia z aku lp-e17 w przypadku EOS-a RP, fatalne. Akurat do tamtego aparatu, to po prostu za słabe źródło.

jest naprawdę super (a mówiąc inaczej - lepiej niż się spodziewałem)

Pozwolę sobie na filozofowanie o tym, w jakiej kolejności i co kupować, abym móc coraz inaczej fotografować. Moim zdaniem kolejne aparaty niewiele jednak zmieniają. Osprzęt, klamociarnia w postaci statywów, obiektywów, lamp i tak dalej. Już się chwaliłem, że nabyłem raczej bez głowy i planu gimbal. Doświadczenia są takie, że np takie focie:
link
daje się robić z czasami 1-2 sekundy. Oczywiście gimbal to coś całkiem innego niż stabilzacja, ale też stabilizacja to coś innego niż gimbal i nie pozwala np na umieszczenie aparatu w jakim nieprawdopodobnym czy niewygodnym miejscu. Ten Eos daje w stosunku do poprzedników coś, jak się zdaje rzeczywistego, czyli podniesienie maksymalnego iso i to może dać tylko korpus. Na porównnie np r10 i r7 przyjdzie jeszcze poczekać, ale na moje oko, biorąc pod uwagę ceny, to nie spodziewam się, że ok 2600 pln różnicy da coś istotnego dla amatora. Czyli oobnika, który może wybrać, co będzie pstrykał.

Też jestem zdania, że jest dobrze; do 3200 w zasadzie bez zarzutu, 6,4K też dobre (w większości zastosowań pewnie),12,8K dalej używalne

Mogę obejrzyć silnik w pana ferrari? - Oczywiście - odpowiada właściciel. Otwiera pokrywę a tam malutki 2 cylindowy silniczek.

- Bardzo ładny - odpowiedział trzesącym się głosem drugi z panów, ściskając w ręku torbę z R10 z 2 kitowymi szkłami.

Nie śmiej się z trabanta.

baron13 Serio robisz zdjęcia gimbalem?

Gimbal to forma stabilizacji ale nie każda stabilizacja to gimbal.

Niektórzy dyskutanci niczego się nie nauczyli po swoich poprzednich chamskich występach na tym forum i nadal jedyne co potrafią napisać to sugerowanie innym chorób psychicznych - urojeń itp

maronka6@wp.pl - bo nie ma odpowiednio dobrego body ,,,, ?
Trochę dziwi mnie takie podejście . Ze względów praktycznych nie interesuje mnie jakie osiągi będzie miał obiektyw z ,,idealnym" aparatem , raczej jaki realnie da obrazek z tym body które ew mogę kupić . Gdyby wszystkie obiektywy danego systemu testować z tym samym ,,nieidealnym" korpusem to i tak można by je porównać .

@Artur Dusza: daje np możliwość manewrowania stosunkiem światła zastanego do błyskowego. Abstrahując od sensu:
link
czas 1/15 sekundy i
link
czas 2 sekundy. Oczywiście zdjęcia robione w nocy.

@maronka6@wp.pl: w skrócie to zdaniem redakcji albo aparat ma nieodpowiedni filtr AA przed matrycą, albo jak ma ten filtr odpowiedni, lub nie ma go wcale, to matryca ma nieodpowiednią (za małą) rozdzielczość. W ten sposób można nie testować obiektywów RF jeszcze latami ;-)

@baron13 przecież od takich zdjęć jest statyw. Muszę przyznać, że nie spotkałem się jeszcze z taką pomysłowością :)

To rzeczywiście wygląda trochę dziwnie, min gimbal mocuję na statywie. Jednak dzięki temu siedzę w innym miejscu i aparat może stać w takim, w którym ja się nie zmieszczę. Kot nie reaguje naruszający się gimbal. Zdjęcia robię sterując aparat komórką. Wróble też się tak daje. Ja to opisuję tym kontekście, że stabilizację w korpusie niektórzy traktują, jako obowiązkowe wyposażenie. Tymczasem jest to do załatwienia w rzeczywistej fotografii na szereg sposobów. Zazwyczaj znacznie skuteczniej, niż potrafi stabilizacja.

@baron13:
"że stabilizację w korpusie niektórzy traktują, jako obowiązkowe wyposażenie."

Dla mnie tak jest w tym sensie, że dzisiaj bym nie kupił aparatu bez stabilizacji. A zwyczajnie mam wybór. Nie twierdzę, że bez stabilizacji nie da się żyć, ale czytając co wyczynia @baron13 tym bardziej zadaję pytanie: po co to?

"po co to? "

to wszystko dla kota :)

Po co to?
Hehe, uważam że pasuje, dla pieniędzy bądź dla przyjemności.

Dzięki koledzy za odpowiedź ,ale faktycznie to marny powód,jest to już poważny system i czas coś kupić lub pożyczyć i przetestować te obiektywy,nie mam zielonego pojęcia jak się ma jakość l-ki za 10tys do zwykłego rf za 1 tys ,a fajnie by było wiedzieć czy jest sens zbierać na l-kę,porównanie do innych systemów też jest ciekawe ale dla mnie mniej bo z r i tak nie wyjdę,zamieniłem się z nikonem i nie żałuję choć miło wspominam

Idziesz do salonu cyfrowe itp i nie ma problemu aby przetestować sobie cokolwiek co mają na stanie w sklepie. W jakości zdjęć żadnej kolosalnej różnicy bym się nie spodziewał. Płacisz 5 razy więcej za 1/10 lepiej, niechodzi o obudowę, uszczelnienia itp. Ja elki kupowałem tylko używane za mniej niż połowę ich ceny sklepowej, rf używany będzie trudno zapewne dzisiaj zakupić....

@Noname - poszedłem do salonu Cyfrowe i powiedziano mi, że nie dają do potestowania. Warszawa. Srodze się zawiodłem, bo jakiż sens sklepów fizycznych nad internetowymi, jeśli nie mogę potestować?

Miałem ten aparat w rękach. Myślałem nad zamianą mojego 80D na R10. I co? I mamy tu taką samą matrycę jak w 80D. Może trochę lepiej oprogramowaną, bo ostrość jest lepsza niż w lustrze z tym samym kitowym obiektywem podłączonym przez przelotkę. JPEG-i troszkę lepsze, RAW dokładnie taki sam z lepszą ostrością. Może to efekt osłabionego filtra AA w bezlustrze? Dynamika ta sama co w 80D - jak na Canona niezła, ale z cieniami za bardzo nie poszalejesz. Na plus tylko lepsza ostrość zdjęć i AF który działa rewelacyjnie w porównaniu do loterii w 80D. Trochę jestem zawiedziony, bo liczyłem na coś więcej od Canona a dostałem dokładnie taki sam obrazek z identycznymi szumami. A Canon jak to Canon - wsadził starą matrycę sprzed lat w nową puszkę razem z nowszym procesorem i próbuje sprzedać jako nowość. Trochę się wahałem przed oddaniem, bo AF rewelacja... Ale chyba za tę cenę obecnie nie warto. Może jak nieco spadnie to wrócę do tej puszki. Problem w tym że w tym czasie konkurencja ucieknie do przodu.