Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Ile zdjęć robią Polacy?

19 czerwca
2013 15:14

Z myślą o wprowadzeniu na rynek aparatu Samsung NX300, jego producent przeprowadził badania na temat zdjęć, jakie wykonywane są przez Polaków oraz tego, co się potem z nimi dzieje. Otrzymane wyniki w niektórych przypadkach okazują się dość zaskakujące.

Informacja prasowa

Polacy boją się być offline

Badanie przeprowadzone z myślą o wprowadzeniu na rynek aparatu Samsung NX300 pokazuje, że Polacy zapadli na „lęk przed byciem offline”. Co miesiąc Polacy robią blisko 2 miliardy zdjęć. Aż 10% z nich jest udostępnianych w 60 sekund od zrobienia.

Ankietowani przyznają, że odczuwają potrzebę udostępnienia swoich zdjęć w serwisach społecznościowych w ciągu minuty od ich zrobienia. Kolejne 64% naszych rodaków umieszcza w sieci zrobione przez siebie zdjęcia w ciągu tygodnia od ich wykonania. Co trzeci przyznaje także, że motywacją do zrobienia zdjęć jest chęć pokazania ich w Internecie.

Samsung jest zdania, że obecnie cierpimy na FOLO (skrót od angielskiego zwrotu „fear of living offline”, czyli lęk przed byciem offline), które zastąpiło FOMO („fear of missing out” – lęk przed przegapieniem). Ludzie w coraz większym stopniu odczuwają potrzebę błyskawicznego udostępniania zdjęć pokazujących ich życie codzienne.

Celem przeprowadzonego przez Samsung badania, którym objęto 3000 osób, było rozpoznanie dominujących trendów w dziedzinie robienia i udostępniania zdjęć. Jak pokazują wyniki, także Polacy uwielbiają dzielić się swoim życiem za pośrednictwem fotografii udostępnianych online – powiedział Olaf Krynicki z Samsung Electronics Polska.

Według statystycznego ankietowanego z grupy wiekowej 18-24, najwdzięczniejszym obiektem do sfotografowania jest on sam. Autora pozującego w pojedynkę zobaczymy na 31,3 % fotografii zrobionych przez osoby w tym wieku. Kobiety robią łącznie więcej „autofotek” niż mężczyźni. Jednym z najbardziej zaskakujących wniosków jest to, że Polki znacznie częściej wyrażają uczucia wobec swoich czworonożnych przyjaciół i robią im blisko dwukrotnie więcej zdjęć (11%) niż Polacy (6%).

Jednocześnie im więcej zdjęć udostępniamy online, tym bardziej oczywiste staje się wymieranie albumów ze zdjęciami – jedynie co trzeci ankietowany w dalszym ciągu korzysta z tej formy przechowywania swoich wspomnień, podczas gdy 63% respondentów woli przechowywać swoje zdjęcia na Facebooku. Młodsze pokolenie w jeszcze mniejszym stopniu korzysta z tradycyjnych form gromadzenia fotografii. Zaledwie 20% osób w wieku od 18 do 24 lat kiedykolwiek korzystało z albumu. Co ciekawe, ich śladem idą także osoby starsze – na Facebooku swoje zdjęcia umieszcza prawie połowa (49%) ankietowanych z grupy 55+.

Mimo tak wielkiej pasji do dzielenia się zdjęciami, znaczna ich część nigdy nie opuszcza aparatu. Część respondentów uważa, że przesyłanie zdjęć jest czynnością czasochłonną i skomplikowaną, w wyniku czego 22% fotografii nigdy nie trafia do Internetu.

W Wielkiej Brytanii trend znany jako FOLO jest widoczny coraz wyraźniej. Nigdy wcześniej nie robiliśmy tak wielu zdjęć, a skoro ponad 91% dorosłych regularnie korzysta z sieci społecznościowych*, to nic dziwnego, że zrobione fotografie chcemy od razu udostępnić innym. Mając to na uwadze Samsung stworzył aparat NX300, którego sercem jest łączność Wi-Fi, pozwalająca użytkownikowi robić, edytować i udostępniać piękne fotografie jeszcze szybciej, niż kiedykolwiek wcześniej – powiedział Malcolm Andre, który w firmie Samsung odpowiada za europejski rynek produktów fotografii cyfrowej.

Badanie, które objęło także Francję, Hiszpanię, Niemcy, Włochy i Polskę, pokazało kilka ciekawych różnic pomiędzy poszczególnymi krajami. Jedna z nich dotyczy pozy, jaką przyjmuje osoba fotografowana. Francuzi pozostają wierni swojemu wizerunkowi flirciarzy – co czwarty z nich patrzy w obiektyw zuchwale puszczając oko; 27% Włochów przybiera pozę znaną jako „jazz hands” (ręce uniesione i lekko zgięte, palce wyprostowane, dłonie zwrócone w stronę aparatu); 35% Polaków i 31% Niemców wskazuje palcem na obiektyw; 29% Hiszpanów wydyma usta, a 23% beztroskich Brytyjczyków unosi w górę kciuk.

*Źródło: Guardian, październik 2012


Komentarze czytelników (30)
  1. Wnioski
    Wnioski 19 czerwca 2013, 15:29

    Nie masz aparata z WiFi to się nie liczysz!!!

  2. niemyjsk
    niemyjsk 19 czerwca 2013, 16:57

    Zapomniano dodać, że badania robiono w korei, w ośrodku dla uzależnionych od internetu :-)

  3. ncc23marek
    ncc23marek 19 czerwca 2013, 17:07

    :) tak tak ...tak
    Większość trafia na portale społecznościowe nasza klasa i facebook by tam pochwalić sie wczasami w Chorwacji, szpanerskim autem, opalenizną na początku wiosny, imprezami ze znajomymi którzy nawet nie wiedza że ktoś publikuje ich wizerunek.
    Ciekawe czy te badania potwierdzają fakt szpiegowania lub śledzenia osób już zidentyfikowanych przez system rozpoznawania twarzy ?

  4. cube
    cube 19 czerwca 2013, 17:23

    ma-sa-kra :(

  5. Z_photo
    Z_photo 19 czerwca 2013, 18:25

    " ... oczywiste staje się wymieranie albumów ze zdjęciami..., ... 63% respondentów woli przechowywać swoje zdjęcia na Facebooku."

    Bo większość z tych miliardów obrazków nie jest warta tego, żeby zrobić z nich powiększenia.
    Może i dobrze - szkoda na to papieru.

  6. handlowiecupc
    handlowiecupc 19 czerwca 2013, 18:31

    Szkoda, że nie podano grupy wiekowej respondentów. Ostatnio na atrakcyjnych wakacjach zrobiłem 2k fotek z czego jestem na jednym. Moja nastoletnia córka nie rozumiała czemu nie chcę jej umieścić na wszystkich...

  7. thorgal
    thorgal 19 czerwca 2013, 21:21

    U mnie w pracy debile publikuja na fejsie fotki swojego niedzielnego obiadu...

    Upadek...

  8. 19 czerwca 2013, 22:10

    A propos nagminnego cykania fotek, nie jestem zwolennikiem kart pamięci o wielkiej pojemności do aparatów, osobiście używam takiej, na której zmieści mi się ok. 100 zdjęć. Trzeba szanować aparat, a nie robić 30 ujęć każdej rzeczy.

  9. 19 czerwca 2013, 22:20

    Szkoda, że nic na temat doboru próby. Bo jeśli to 3000 osób zrekrutowanych ankietką puszczoną na paru serwisach nie wiadomo w jaki sposób, to jest ono tyle warte ile magisterki większości studentów kierunków społecznych... szkoda oczu na analizę takich wyników.

  10. thorgal
    thorgal 19 czerwca 2013, 22:27

    Te 3000 osob to pewnie mlodzi, wyksztalceni z wielkich miast:P
    Dla nich "cogito ergo sum" jest niezrozumiale...

  11. ciekawus
    ciekawus 19 czerwca 2013, 22:35

    49 procent 55+latkow umieszcza na fejsbruku? To ile 55 i starszych uzywa fejsbruka? Wszyscy? Co za bzdura! Ja mam 40+, nie mam fejsbruka ani innej chmury. Biedni wszyscy folo i fomo. Zapraszam na wizyty do poradni psychologicznych. Bez skierowania.

  12. ciekawus
    ciekawus 19 czerwca 2013, 22:45

    Moim zdaniem samsung rozpowszechnia te (podejrzane) wyniki, zeby u pewnej populacji kretynow zainicjowac kompleksy i zrekrutowac sobie ich jako klientow na nowe pstrykatko z wifi. Nie inaczej.

  13. thorgal
    thorgal 19 czerwca 2013, 22:51

    @ciekawus

    U mnie w pracy prawie wszyscy 50 latkowie (Anglicy) sa na fejsbuku. I reszta personelu. Tylko ja (34), Mark (50) i Stephen (61) trzymamy sie od tego g******a z daleka. Pewnie jestesmy staroswieccy bo mamy prawdziwe zycie:P
    Mega debilem jest moja asystentka Debbie (40+) - to ta od publikowania zdjec swojego niedzielnego obiadu:P

  14. thorgal
    thorgal 19 czerwca 2013, 22:57

    Ale to jest ciekawe: jak niektorzy pytaja sie mnie czy jestem na fejsbuku to odpowiadam ze nie. I po chwili dodaje ze jestem natomiast na youtube. Tylko ze oni nie wiedza co to jest youtube:P

  15. Michel
    Michel 20 czerwca 2013, 00:23

    Kiedyś w dobrym tonie było pochwalić się nieposiadaniem TV, teraz przynależność do elity zapewnia brak konta na FB czy G+... Cóż, pantha rei :-)

  16. Michel
    Michel 20 czerwca 2013, 00:57

    (ciekawe, kto zauważy :-))

  17. Chris62
    Chris62 20 czerwca 2013, 09:23

    Tylko po co do takich pstryków NX300? EX2 nie wystarczy?

  18. wzrokowiec
    wzrokowiec 20 czerwca 2013, 09:36

    Co zauważy? Błąd w "panta rhei"?

  19. wzrokowiec
    wzrokowiec 20 czerwca 2013, 09:39

    Nie mam telewizora ani konta na fb itp., ale nie czuję się żadną elitą.
    Chyba, że brak poczucia elitarności też jest elitarny ;)

  20. bogumil
    bogumil 20 czerwca 2013, 13:46

    "My Polacy tak mamy..." - wszyscy jesteśmy fotografami...

  21. Michel
    Michel 20 czerwca 2013, 14:29

    wzrokowiec, masz dobry wzrok :-)

  22. Szabla
    Szabla 20 czerwca 2013, 14:31

    Dziwne...Wygląda na to, że moich fotek nie liczono... :P

  23. pary
    pary 20 czerwca 2013, 14:34

    O co tu chodzi.
    Wiemy ,że Samsung jest mistrzem w reklamie .
    Ja nie potrzebuję w aparacie internetu , ani telefonu czy radia .
    Chyba ,że ktoś jest uzależniony pozostaje wtedy udać się do lekarza.
    Tak naprawdę jeśli ktoś potrzebuje profesjonalnego sprzętu kupuje Nikona lub Canona , Minoltę czy Pentaxa .
    Moje zdjęcia z rodziną po co to komu potrzebne.

  24. siudym
    siudym 20 czerwca 2013, 16:45

    Jak zwykle w komentarzach "az tyle polskosci" wylazi. "Po co? Na co? Jak tak mozna? Ja tego nie robie, wiec jak ktos inny moze? A no jak ktos tak robi i mu sie podoba niech tak robi...

  25. ciekawus
    ciekawus 20 czerwca 2013, 17:53

    Bo te folo i fomo to jakas nowa dewiacja spoleczna. Ludzie, wiecej do ludzi wyjdzcie, ale w realu a nie po wifi! Zalosny efekt przesiadywania za kompem.

  26. pary
    pary 20 czerwca 2013, 18:12

    Kolega Siudym jak... zwykleeee .... ma .... rację,eee......
    A może ja sobie nie życzę podsłuchiwania i podglądania mojego życia i mówienia co mam zrobić .
    I kiedy mam ochotę chciałbym pierdnąć choćby głośno.
    Tak po prostu szkoda ,że nie nagrywacie tego , a może nagrywacie .
    " A no... jak ktoś tak robi... i mu sięęę... podoba niech tak robiii,. OBI tak to robi.......

  27. Michel
    Michel 20 czerwca 2013, 19:16

    Chyba przegapiłem wejście w życie ustawy nakazującej rejestrowanie się na FB i G+ oraz dokonywanie minimum 3 Tweetów tygodniowo...

    A poważnie: ludzie siedzą przed kompem już od ładnych paru lat, jakiś czas przed Fejsbukiem też siedzieli, na czatach, grupach dyskusyjnych, na forach. A wcześniej siedzieli przed telewizorami, radioodbiornikami itd.. Jak nie chcą wychodzić, to niech nie wychodzą, jak chcą się dzielić swoim życiem prywatnym, niech się dzielą...
    Samsung to widzi, więc sprawnie zorganizował badanie tak, by wyniki były korzystne dla jego nowych korpusów z możliwością bardzo łatwego przesyłania zdjęć na portale społecznościowe (i nie tylko). W sumie bardzo zręczny chwyt marketingowy... Pozytywem jest fakt, że firma nareszcie zabrała się za reklamowanie swoich produktów, jak widać również w Polsce. Dla użytkowników to może oznaczać lepszą dostępność korpusów i obiektywów, a może będzie i korzyść dla wszystkich, dzięki wzrostowi konkurencji.

  28. PawelG
    PawelG 20 czerwca 2013, 21:49

    To pokazuje jak idiotycznym systemem jest demokracja - głupkowata (coraz bardziej) większość decyduje o losach państwa. Efekty widać.
    O albumy bym się nie martwił - tam trafiają (w większości) dobre zdjęcia, a nie miliony głupawych "słitaśnych" fotek facebookowych.

  29. 20 czerwca 2013, 23:44

    FB jest świetnym źródłem informacji, nie tylko od znajomych.
    A co do ,,dzielenia się''... Coraz bardziej mam ochotę wywalić wszystkie kontakty. Zdjęcie okaleczonego kotka, nowa wyprawa, nowa dziewczyna, kolejny wykrzywiony nowonarodzony bachor... Jeśli ktoś aż tak się angażuje, to zapłaci schronisko za tego kotka (wirtualna adopcja), albo go weźmie. Zasugeruje spotkanie, na którym razem opijemy wycieczkę czy narodziny dzieciaka.
    W tej chwili dla mnie coraz bardziej wygląda to na jakiś chory ekshibicjonizm. Szczerze mówiąc większości znajomych osób nie posądzałbym o takie dewiacje. A Samsung na tym zarabia.

  30. qbic
    qbic 20 czerwca 2013, 23:47

    You all are so yesterday - digital niggas!

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.