_1663272818.jpg)
Sony FE 600 mm f/4 G OSS
Sony zaprezentowało też model FE 600 mm f/4 G OSS - najdłuższy z teleobiektywów stałoogniskowych tego producenta.
Specyfikacja obiektywu:
Informacja prasowa
Najdłuższy z teleobiektywów stałoogniskowych Sony jest zarazem najlżejszym na świecie produktem w swojej klasie i odznacza się dużą wydajnością systemu AF, wysoką rozdzielczością i pięknym efektem bokeh.
Firma Sony ogłosiła kolejny imponujący model z flagowej serii obiektywów G Master: superteleobiektyw stałoogniskowy FE 600 mm F4 GM OSS (SEL600F40GM).
600 mm to najwyższa ogniskowa obiektywów z oferty Sony. Nowy model jest oparty na wielu najbardziej zaawansowanych technologiach optycznych i mechanicznych. Odznacza się wyjątkową jakością obrazu i nadzwyczajną szybkością oraz dokładnością ustawiania ostrości. Jest najlżejszym produktem w swojej klasie1: waży tylko 3040 g, co w połączeniu ze znakomitym wyważeniem zapewnia najlepsze możliwe warunki użytkowania. Nowy FE 600 mm F4 GM OSS, tak jak i wprowadzony wcześniej model FE 400 mm F2,8 GM OSS, otworzy przed zawodowymi fotoreporterami oraz fotografami sportu i dzikiej przyrody kolejne możliwości niezwykle dokładnego i szczegółowego utrwalania obiektów z dużej odległości.
- Dwa nowo ogłoszone modele powiększają ofertę obiektywów z mocowaniem typu E do 51 produktów, w tym 33 przeznaczonych do korpusów pełnoklatkowych - mówi Yann Salmon Legagneur, dyrektor ds. marketingu produktu w dziale Digital Imaging Sony Europe. - Dziesiąty model z naszej flagowej serii G Master wyznacza jeszcze wyższe standardy szybkości, mobilności i sterowania. Połączenie ogniskowej 600 mm z fotografowaniem z szybkością 20 kl./s i wyznaczaniem parametrów AF/AE 60 razy na sekundę w modelu α9 - lub bardzo wysoką rozdzielczością i szybkością działania modelu α7R III - umożliwia zawodowym fotografom wykonywanie zdjęć, których wcześniej po prostu nie można było robić.
Szybki, dokładny i cichy system AF2
Aby umożliwić pełne wykorzystanie wysoko rozwiniętych systemów AF z najnowszych pełnoklatkowych aparatów z mocowaniem typu E, nowy obiektyw FE 600 mm F4 GM OSS został wyposażony w dwa silniki liniowe XD (extreme dynamic). Napędzają one grupę soczewek ustawiających ostrość i zapewniają szybkie i dokładne automatyczne ustawianie ostrości oraz śledzenie obiektów. Pracę tych silników wspomagają specjalnie opracowane algorytmy zmniejszające czas reakcji, niestabilność działania oraz poziom hałasu. Wyjątkowo szybka, dokładna i cicha praca systemu AF pomaga uchwycić szybko poruszających się sportowców i dzikie zwierzęta.
G Master: wyjątkowa jakość i efekt bokeh
Nowy superteleobiektyw stałoogniskowy jest przedstawicielem flagowej serii Sony G Master. Jak wszystkie należące do niej obiektywy zapewnia wyjątkową jakość i szczegółowość odwzorowania obrazu, imponujący kontrast oraz wysoką rozdzielczość optyczną nawet w rogach kadru. W unikatowej konstrukcji optycznej wykorzystano dużą soczewkę XA (extreme aspherical) i soczewkę ze szkła Super ED (o bardzo małej dyspersji), uzyskując skuteczną kompensację aberracji typowych dla teleobiektywów. Trzy soczewki fluorytowe osłabiają z kolei aberrację chromatyczną i eliminują rozlewanie się barw. Najnowsze techniki symulacyjne i soczewka XA posłużyły także do kontroli aberracji sferycznej i dalszej poprawy efektu bokeh.
Do uzyskania znakomitego efektu bokeh przyczynia się także 11-listkowa przysłona kołowa. Z kolei firmowa powłoka Sony Nano AR zapobiega powstawaniu niepożądanych refleksów, poświaty i „duszków”.
Obiektyw FE 600 mm F4 GM OSS współpracuje z telekonwerterami 1,4x i 2,0x Sony z mocowaniem typu E. Pozwala to na zwiększenie ogniskowej przy zachowaniu imponujących parametrów obrazu3 oraz szybkości i dokładności systemu AF.
Lekka, wyważona konstrukcja
Nowy superteleobiektyw stałoogniskowy waży tylko 3040 g. Jest najlżejszym produktem w swojej klasie, co przekłada się na nieosiągalną wcześniej poręczność i swobodę ruchów. Do uzyskania takiej lekkości przyczyniła się technologia z uznanego modelu FE 400 mm F2,8 GM OSS. W nowym obiektywie wykorzystano trzy soczewki fluorytowe, zmniejszono natomiast liczbę soczewek z przodu tubusu. Mniejsze wymiary i waga to również efekt użycia stopu magnezu.
Z modelu FE 400 mm F2,8 GM OSS zapożyczono także inne rozwiązanie: konstrukcję eliminującą duży ciężar z przodu obiektywu. Pozwoliło to zmniejszyć moment bezwładności i zapewnić szybsze, dokładniejsze panoramowanie przy zdjęciach z ręki lub monopodu.
Trwałość, niezawodność i kontrola
Fotografowie sportu i dzikiej przyrody muszą liczyć się z trudnymi warunkami pracy. W konstrukcji obiektywu FE 600 mm F4 GM OSS wykorzystano więc trwały stop magnezu, a osłonę przeciwsłoneczną wykonano z lekkiego włókna węglowego. Zapewniono również odporność na pył i wilgoć4, a przednią soczewkę pokryto fluorem, zabezpieczając ją przed osadzaniem się brudu i powstawaniem odcisków palców.
Na tubusie obiektywu umieszczono szereg fizycznych elementów sterujących, w tym cztery przyciski blokady ostrości, do których można przypisywać także inne funkcje, i przełącznik trybu DMF do natychmiastowego włączania ręcznej regulacji ostrości. Nie zabrakło też pierścienia regulacji ostrości, który dzięki systemowi Linear Response MF umożliwia szybkie i dokładne ręczne ustawianie ostrości.
W wykonywaniu wyraźnych zdjęć akcji sportowych pomaga wbudowany optyczny stabilizator obrazu. Może on pracować w trzech trybach, w tym trybie 35 z zaawansowanym algorytmem ułatwiającym komponowanie ujęć przy śledzeniu ruchomych obiektów. Obiektyw jest też wyposażony w pierścień funkcji z ustawieniami „Pamięć” i „Funkcja” oraz system wsuwanych filtrów o średnicy 40,5 mm, takich jak filtr ND czy oferowany oddzielnie kołowy filtr polaryzacyjny VF-DCPL1. Zainstalowany w obiektywie filtr VF-DCPL1 można obrócić do żądanego położenia, zapewniającego oczekiwany efekt polaryzacji.
Ceny i dostępność
Sprzedaż obiektywu FE 600 mm F4 GM OSS w Europie rozpocznie się w sierpniu 2019 r. w cenie około 14 000 euro.
1. W porównaniu z wymiennymi obiektywami 600 mm F4 do korpusów z pełnoklatkowym przetwornikiem obrazu (35 mm), stan na czerwiec 2019 r., badanie Sony.
2. Funkcjonalność systemu AF jest ograniczona w przypadku użycia obiektywu na korpusie z serii NEX bądź korpusie ILCE-3000/3500, ILCE-5000/5100 lub ILCE-7/7R/7S. Szczegółowe informacje podano w naszej witrynie pomocy technicznej. https://support.d-imaging.sony.co.jp/www/cscs/lens_body/?area=gwt&lang=en&mdl=SEL600F40GM&cat=3.
3. Maksymalny otwór przysłony po dodaniu telekonwertera 1,4x wynosi F5,6, a telekonwertera 2,0x - F8.
4. Nie gwarantuje się stuprocentowej odporności na pył i wilgoć.
5. Obsługę trybu 3 zapewniają korpusy α9 / α7R III / α7 III z najnowszą wersją oprogramowania. Informacji o zgodności z korpusami aparatów należy szukać w witrynie pomocy technicznej Sony.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
To jeszcze tylko 35/1.8 :)
😂🤣🐢
I UWA 14/2.8 z ostrymi brzegami - wtedy wchodze razem z Poslancem - kto by pomyslal... :D
Ciekawe jak wypada w porównaniu do Olympusa M.Zuiko 300mm f/4 ED IS Pro. Jak by kota nie odwracać, to i tak wyjdzie, że są to ekwiwalentne obiektywy w swoich systemach, bo mają identyczne światło i kąty widzenia: 600mm@mały_obrazek = 300mm@FT/MFT. Takie porównanie jest więc jak najbardziej uzasadnione.
Wiadomo, że różnią się ceną i rozmiarem i co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości ;-) Olympus jest piekielnie dobry, co potwierdził nie tylko test na Optycznych, ale także wiele innych. Ciekawe czy Sony okaże się podobnie wyborny i wybitna będzie nie tylko cena, to wówczas nawet te koszty staną się jakby... nieco uzasadnione ;-)
Wiem, wiem.... szumy, wysokie ISO itd. Znam przewagi małego obrazka nad Micro 4/3 i nie trzeba mi ich tłumaczyć. Znam też przewagi Micro 4/3 nad małym obrazkiem - wystarczy porównać cenę i wielkość wspomnianych obiektywów ;-) Olympusowy 300/4 jest w zasięgu wielu osób, a Sony?... no właśnie... To dość często pomijany w porównaniach aspekt.
A chciałbym po prostu zobaczyć porównanie tego Sony 600/4 na matrycy FF 24Mpix vs Olympusa 300/4 @20Mpix. Interesuje mnie także działanie stabilizacji, bo jak wiadomo im cięższe stabilizowane elementy tym większa bezwładność, więc na pewno trudniej jest skonstruować podobnie skuteczną stabilizację w obiektywie kryjącym większą klatkę.
INFORMACJA DLA WSZYSTKI FANBOJÓW
Nie jestem fanbojem żadnej marki i nie zamierzam tym postem wszczynać żadnej wojny. Moje dywagacje są spowodowane tylko ciekawością jak wygląda bezpośrednie porównanie ekwiwalentnych "ekstremalnych" i topowych obiektywów w dwóch tak odmiennych systemach.
DZIĘKUJĘ ZA USZANOWANIE PROŚBY I ZANIECHANIE WSZELKICH KRUCJAT ;-)
3xN
A to Samyang nie starcza ?
Xylus - zgadza się z jednym wyjątkiem. Olympus ma głębię ostrości odpowiadajcą f:8 na pełnej klatce a większe rozmycie tła ma znaczenie dla wielu.
@xylus
Myslę że ciekawe mogło by być porównanie Olympusa 4/300 z 200-600 Sony.
Wygląda na to że Sony będzie tańsze i powinno świetnie sprawić się na matrycy 42MP..
xylus
12 czerwca 2019, 10:23
Ciekawe jak wypada w porównaniu do Olympusa M.Zuiko 300mm f/4 ED IS Pro. Jak by kota nie odwracać, to i tak wyjdzie, że są to ekwiwalentne obiektywy w swoich systemach, bo mają identyczne światło i kąty widzenia: 600mm@mały_obrazek = 300mm@FT/MFT. Takie porównanie jest więc jak najbardziej uzasadnione.
-----------------------------------------
jednak nie
obiektyw 600 mm ma 2 razy wieksza skale odwzorowania niz obiektyw 300 mm ( na tych samych katach widzenia i tym samym kadrze) .
oznacza to, ze rozdzielczosc obrazowania bedzie okolo 2 razy wieksza.
rodz. obrazowania = rozdz optyczna * skala obrazowania
jesli przykladowo obydwa Maja w Centrum powiedzmy 60 lp/mm
to dla skali odwzorowania np 0,20 z olympusa dostaniemy rozdzielczosc obrazowania ( " skanowania obiektu" ) 60*0,2 = 12 lp/mm
dla tego samego kadru z 600 mm skala bedzie wynosic 0,4 , tzn rozdzielczosc obrazowania bedzie wynosic 60*0,4 = 24 lpmm.
liczby przykladowe oczywiscie , ale ukazuja one zasadnicze roznice.
gdyby bylo inaczej , woczas nikt nie musialby produkowac obiektywow 600 mm , gdyz wystraczylyby 300. Nikt nie musialby produkowac 300 mm , gdyz wystrczylby 150 mm itd.
Nie ma w pelni pod kazdym wzgledem ekwiwalentu ogniskowej. Ekwiwalent dotyczy jedynie kata widzenia , ale nie rozdzielczosci skanowani obiektu.
Im dluzsza ogniskowa tym lepsza rozdzielczosc z jaka zostanie odwzorowany przedmiot.
@Rafiki
Też jestem ciekaw ;-) Tym bardziej, że ze względu na ceny naturalnym konkurentem dla Oly 300 będzie właśnie Sony 200-600, a 600/4.
maverick
12 czerwca 2019, 11:21
"A to Samyang nie starcza ?"
Nie, oczekuję wyników [@f/2.8] podobnych do Sigm 28/1.4 lub 40/1.4, ale pewnie nie doczekam się (szybko lub wcale ;-)
@Pokoradlasztuki
... a 2500mm dla średniego formatu to dopiero byłoby coś! Po co produkować takie 600 dla małego obrazka, skoro to i tak lipa w porównaniu ze średnim formatem....
Prosiłem o niewszczynanie krucjat, ale jak widać, nie do wszystkich dotarło... Bo moje jest najmojsze i musi być na wierzchu... normalnie renca opadowywują....
Cieszy mnie jedynie fakt, że zauważyłeś, że ekwiwalentne są kąty widzenia.
nie moje najmojsze , tylko taka jest zasada fizyki.
nie ma mowy o porownywalnej rozdzielczosci obrazowania fotografowanego przedmiotu przy dwukrotnej roznicy dlugosci ogniskowych i tego samego kadru, przy tym samym kacie widzenia.
roznica bedzie troche mniejsza niz 2 razy , dlatego ze matryca m43 ma nieco wyzsza rozdzielczosc wzgledna o ok 20 - 25 % liniowo od matrycy FF.
to jest dokladnie to samo czy lepiej jest zalozyc telekonwerter , ktory powoduje spadek rozdzielczosci o 10 , 20 % liniowo czy nie zakladac konwertera a kropowac obraz matrycy robiac zdjecia oryginalnym obiektywem czyli o nieco wyzszej zdolnosci rozdzielczej.
odpowiedz na to pytanie jest trywialna - oczywiscie ze lepiej jest przedluzyc ogniskowa..
nie inaczej porownujac 300 i 600 mm.
slowem O300 mm na m43 nie ma szans do S600 mm na FF.
jesli nie chcesz widziec roznic to trzeba pomniejszac zdjecia do tych samych malych wymiarow.
takie sa zasady fizyki i zadne porownanie ich nie zmieni.
Jeżeli mowa o kątach widzenia, to szkło w RX10M3/4 (matryca 1 cal) nie daje gorszego obrazu od 300/4 na m43...
nie ma takiej fizycznej mozliwosci aby wspolczesne szkla , czyli dobre na porownywalnym poziomie +- 10 % roznica rozdzielczosci max, rozniace sie miedzy soba ogniskowa , daly ten sam obraz na matrycach o roznej wielkosci , przy tym kadrze. Im wieksza ogniskowa tym dokladniej , bardziej szczegolowo jest skanowany obiekt. Na matrycach o tej samej gestosci , obiekt bedzie tyle razy dokladniej odwzorowany ile razy dluzsza jest ogniskowa. I cudow nie ma , tak chciala naczelna przyczyna sprawcza. Taka jest natrua i tego sie nie zmieni.
wszystko inne to robienie wody z mozgu sobie i innym.