O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Za nami święta, zatem nie ma co liczyć na jakieś spektakularne doniesienia na temat nadchodzących nowości. Kilka plotek udało się jednak znaleźć, więc jak co tydzień zapraszamy was do lektury.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł, które publikowane są w portalach:
Canon
Coś dla miłośników patentów
Do sieci trafiły kolejne wnioski patentowe firmy Canon. W pierwszym z dokumentów opisano dwie wersje obiektywu Canon RF 100 mm f/2.8L IS USM Macro. Drugi z wniosków opisuje dość ciekawą konstrukcję, na którą składa się aparat z wymienną optyką zamontowany na gimbalu. Do złudzenia przypomina on bezkorpusowca Sony ILCE-QX1, a dodatkowo na gimbalu przewidziano uchwyt do smartfona, który ma pozwalać na sterowanie urządzeniem.![]() |
Canon Speedlite EL-10
Plotki głoszą, że w drugiej połowie przyszłego roku Canon zaprezentuje nową lampę błyskową. Będzie to model Speedlite EL-10, czyli mniej zaawansowany i znacznie tańszy brat EL-1.Fujifilm
Fujifilm X-E4
Od pewnego czasu pojawiają się doniesienia na temat bezlusterkowca Fujifilm X-E4. Ostatnio dowiedzieliśmy się, iż aparat zostanie wyposażony w ruchomy ekran LCD, lecz nie będzie on obracany tak jak ma to miejsce w przypadku X-S10 oraz X-T4, a jedynie odchylany góra-dół.Fujinon XF 70-300 mm f/4-5.6
Podobno premiera zapowiadanego obiektywu Fujinon XF 70-300 mm f/4-5.6 odbędzie się na początku przyszłego roku.Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Przyłączam się do pytania tomek__:
Co z Plebiscytem na Produkt Roku 2020?
Z tym ekranem w X-E4, to akurat bardzo dobrze. Przynajmniej w końcu aparat dla fotografów, a nie kolejna popierdółka dla vlogerów..
No i zdychają nawet plotki, choć z drugiej strony, to może i lepiej.
Pozwolę sobie na taką obserwację, że w dziedzinie lamp błyskowych panuje zaskakujący konserwatyzm i brak pomyślunku. Tylko Chińczycy robią to, co oczywiste, choć może nie do końca (robią). Canon wreszcie wprowadził lampę zasilaną akumulatorem litowo-jonowym. Mam już takich kilka.
Moim zdaniem świadczy o tym, że w podejściu do fotografii mamy bardzo poważną zmianę. Gdy nie robią zdjęć hobbyści, to ma być po prostu dużo i tanio. Byle coś było widać. Doświetlenie planu pozwala robić zdjęcia na optymalnym iso, zorganizować sobie optymalne światło, ale trzeba użyć zwykle dwóch- trzech lamp. Nie sądzę nawet, że to trudne, to za dużo roboty. Zdjęcie jest nieważne, za mało ważne, żeby poświęcać mu dodatkową robotę. To tak do wszystkich, którzy chcą wyskoczyć z piór, gdy dowiedzą się, że oto nowy korpus ma jeszcze większy pierdylion pikseli, większą dynamikę na iso 100 i temu podobne. Psu na budę. Jak robiłem pewnemu delikwentowi zdjęcia do jego książki i pozwoliłem sobie użyć słownie 1 lampy (bo za drugą robiło słońce) to usłyszałem, że podszedłem "zbyt ambitnie" do sprawy. A ja miałem jeszcze softbox na lampę. Ponoć wydawca dopytywał się kto to robił "bo wygląda jak amerykańskie". Wyglądało jak zrobione u fotografa w Ząbkowicach śląskich w okolicy roku 1970 :-) Aby była jasność, robiliśmy to dla zabawy, nie za kasę i bez określania licencji na prawa autorskie. Bo dziś jest normalne, że zdjęcie tylko wariat będzie traktował jako dzieło. Pstryk i jest, przecież pstryk może każdy zrobić bo ma telefon :-)
@baron13
W sumie, że piszesz od rzeczy nie dziwi…
Także nie dziwi, że w ramach tego odjazdu piszesz, iż większa dynamika (zwłaszcza w Canonie) jest „psu na budę”…
Dziwi mnie jednak wciąż Twoje pokładanie nadziei w tym, że ktoś uzna to co piszesz za coś więcej niż bredzenie szaleńca.
PS. Ząbkowice Śląskie nie wkruszają tak jak myślisz…
- "Nie widzę przeszkód" - tak w starym dowcipie na pytanie, czy wystartuje w Wielkiej Pardubickiej, odpowiedział ociemniały dżokej. Jedni z tego wywnioskowali, że i owszem - pójdzie jak szaleniec, inni - że z oczywistych powodów nie może wziąć udziału.
Bywa więc różnie. Jeśli fotografię traktować jako rzemiosło, to mamy w niej cechy, zasady i tradycje. Jeśli jako sztukę, to "nie widać [tylu] «przeszkód»", a jeśli jako rzemiosło artystyczne, to... w sumie nie wiem. ;)
@Bahrd: Myślę, że trafiłeś w sedno. Znika rzemiosło artystyczne.
Ciekawe jaki będzie X-E4 i jaką będzie miał cenę? Mam nadzieję, że Fuji po całkiem sensownie wycenionym X-S10 nie odleci jakoś z ceną.
Dokładnie , jam ci na ten przykład , chciałem poćwiczyć w ramach doskonalenia warsztatu , biorę ci ja analogowego Ricoha do którego załadowałem czarno biały film, bo łatwiej dostrzeć tam światłocienie i mysle :namówie siostrzenicę do pozowania , niestety nie ma czasu w ogóle zauważyłem ze młodzież nie widzi sensu w rozstawianiu tych swiateł i tp ,a niestety jest tak ze jak tylko jedna strona widzi sens to zdjecia wyjda kiepskie , taka prawda ..hihi
Psu na budę te wszystkie gadżety ...oddam królestwo za cierpliwą modelkę ! ;
skkamil-pogadaj z gośćmi z bytomia ;)
co za goście z bytomia? (...bo się zaciekawiłem :)
@buran
@filemon112
Zgaduję że chodzi o tych dowcipnisiów:
link
@SKkamil
"oddam królestwo za cierpliwą modelkę !"
A czyż nie zawsze to był największy problem?
Znajoma fotografka sprawę załatwiła w najprostszy sposób - postarałą się o własne dzieci, a że one jak ryby głosu nie mają to przez kolejnych naście lata targała je od urokliwego miejsca do urokliwego miejsca, od pleneru do pleneru... I tak dzieci zwiedziły pół świata i nic nigdy nie zobaczyły bo zawsze tylko pozowały :-)
A jak ktoś chce tylko poczytać dowcipy to lepiej tu bo na fb śmietnik:
link
@SKkamil
"Psu na budę te wszystkie gadżety ...oddam królestwo za cierpliwą modelkę ! ;"
Nie musisz naśladować Ryszarda Trzeciego, wystarczy nająć w agencji doświadczoną modelinę za odpłatnością ok. 150 zł/h.
I warto, bo nie tracisz czasu na ustawianie jakiejś mało bywałej gąski.
@baron13
"@Bahrd: Myślę, że trafiłeś w sedno. Znika rzemiosło artystyczne. "
A Tobie to spędza sen z powiek ? :-)
Oczywiście jest to bzdura, bo zarówno artyści bywają rzemieślnikami, jak rzemieślnicy artystami, jako że ci pierwsi też muszą jeść, a ci drudzy czasem się dowartościować.
W jedym i drugim przypadku, efektem tych wysiłków jest tak zwane rzemiosło artystyczne. ;-)
A ja mam ochotę to robię kiczowata fotkę i wmawiam ludziom że tak robi wielki artysta. Lol lol
Od dzis nie jestes Januszem fotografii jeno Lolkiem ..lol
Optyczni, dlaczego zlewacie ciepłą uryną dopytywania o plebiscyt na produkty roku 2020?
Plebiscyt suę nie odbędxie ze względu na ...hipefokalny dystans społeczny.
A jakie znaczenie ma taki plebiscyt dla użytkowników (bo dla Optycznych i dla producentów, to (chyba!) wiem)?
@tomek__:
"Optyczni, dlaczego zlewacie ciepłą uryną dopytywania o plebiscyt na produkty roku 2020?"
Bo na dzień dzisiejszy lustrzanki mogą być przed bezlusterkowcami. Trzeba poczekać kilka lat aż lustrzanki staną się przestarzałe.
No to wybieramy aparat roku 2020.
Canon EOS M50 Mark II
Canon EOS R5
Canon EOS R6
Canon EOS-1D X Mark III
Canon EOS 850D
Fujifilm X-S10
Fujifilm X-T4
Fujifilm X-T200
Leica M10 Monochrom
Leica M10-R
Nikon D780
Nikon Z5
Nikon Z6 II
Nikon Z7 II
Olympus OM-D E-M1 Mark III
Olympus OM-D E-M10 IIIs
Olympus OM-D E-M10 IV
Panasonic Lumix DC-G100
Panasonic Lumix DC-S5
Sony a7C
Sony a7S III
Z wyżej wymienionych to Nikon D6.
Głos na Nikona Z7 II.
Wymiana D5 na D6 była moim zdaniem kosztowną pomyłką Nikona.
W zestawieniu z którego korzystałem D6 był błędnie wpisany na 2019.
Powinien być na liście.
Aparat roku 2020.
Canon EOS M50 Mark II
Canon EOS R5
Canon EOS R6
Canon EOS-1D X Mark III
Canon EOS 850D
Fujifilm X-S10
Fujifilm X-T4
Fujifilm X-T200
Leica M10 Monochrom
Leica M10-R
Nikon D6
Nikon D780
Nikon Z5
Nikon Z6 II
Nikon Z7 II
Olympus OM-D E-M1 Mark III
Olympus OM-D E-M10 IIIs
Olympus OM-D E-M10 IV
Panasonic Lumix DC-G100
Panasonic Lumix DC-S5
Sony a7C
Sony a7S III
Canon EOS-1D X Mark III, Nikon D6, Canon EOS R5 były blisko ale ja nie wiedzieć czemu oddaje głos na:
Nikon Z7 II !!!
Dla mnie sprawa jest jasna R5 za AF działający na oczy ptaków.
Choć nigdy tego aparatu nie kupię bo nie będzie mnie stać (w sensie mam inne priorytety), to uważam, że dokonał on największego przełomu w fotografii w tym roku.
@RobKoz
A podoba Ci się ten wykres: link
Bo mnie się jakoś nie wydaje, żeby w korpusie za spore w sumie pieniądze, trzeba było ruszać dolny zakres ISO.
Jeśli mam być szczery, to R5 widzę jako projektowany przez marketingowców. To są pomysły, jak stworzyć coś za wielką kasę. Parametry użytkowe przeciętne.
@baron13
"Jeśli mam być szczery, to R5 widzę jako projektowany przez marketingowców. To są pomysły, jak stworzyć coś za wielką kasę. Parametry użytkowe przeciętne."
Przykro, ale na to nie ma szczepionki.
@stb
Nowe korpusy Canona są innowacyjne, ale żyłowanie sensorów w celu podniesienia zakresu DR jest w sumie dosyć kontrowersyjne i widać tę tendencję w ich kilku ostatnich modelach z flagowym 1D X III włącznie, co zauważył i uwidocznił na publikowanych wykresach portal photonstophotos.
@Jonny
"ale żyłowanie sensorów w celu podniesienia zakresu DR jest w sumie dosyć kontrowersyjne"
To "żyłowanie" to się dual gain nazywa, serio dopiero teraz odkryłeś, że coś takiego istnieje (konkurencja ma to od dawna)? Akurat Canon jako chyba ostatni to zaimplementował, podobnie jak obniżony bias, dzięki czemu przestał tak odstawać od konkurencji w zakresie osiągów matrycy.
U innych to się nazywa podniesienie wydajności a nie żyłowanie sensorów.
Tylko Canon żyłuje.
@stb
"Wszystkoiedzący" @lord od razu wykrył przyczynę, nie zauważył tylko, że wykres pokazuje w dolnym zakresie ISO, zwykłe chamskie odszumianie, zamiast tylko dual gain i to od ISO 100 do ponad 600.
W sumie ciekawe, jak na sensor pretendujący do miana PRO.
Na obrazkach z dpreview, widać też na ISO 100 magentę przy nawet lekkim forsowaniu, to zapewne rownież wpływ dual gain ?
link
Mnie tam wszystko jedno, bo to i tak nie jestem zainteresowany Canonem, ale ...
@Jonny
"Nowe korpusy Canona są innowacyjne, ale żyłowanie sensorów w celu podniesienia zakresu DR jest w sumie dosyć kontrowersyjne"
Nie wnikając w szczegóły więcej zdjęć mam nieudanych przez AF niż przez abyt niski DR lub szumy na wysokich ISO.
bo AF to podstawa, z niego sie korzysta prawie 100% czasu, a z wysokiego ISO czy pelnego DR juz nie zawsze.
@RobKoz:
"Nie wnikając w szczegóły więcej zdjęć mam nieudanych przez AF niż przez abyt niski DR lub szumy na wysokich ISO"
To kup sobie bezlusterkowca, nie będziesz miał problemów z AF.
@BlindClick
"bo AF to podstawa, z niego sie korzysta prawie 100% czasu, a z wysokiego ISO czy pelnego DR juz nie zawsze."
Ale DR i wysokie ISO jest łatwiej testować stąd nacisk dziennikarzy na te mierzalne parametry.
Moim zdaniem procedury testowe już dawno zostały oderwane od rzeczywistości. Weźmy takie DR. Jak focę ptaka na tle nieba, albo dziecko na nartach na tle śniegu i źle ustawię kompensację ekspozycji to mam zdjęcie niedoświetlone o 1-2 EV a tymczasem recenzenci skupiają się na minimalnych różnicach przy korektach o 4ev bo dopiero tam coś widać.
@RobKoz
A którego trybu pomiaru światła najczęściej korzystasz ?
@Negatyw
"To kup sobie bezlusterkowca, nie będziesz miał problemów z AF."
Nie wystarczy dowolny bezlusterkowiec. Nie wszystkie w każdej sytuacji mają AF lepszy niż lustrzanki.
Jak ktoś robi zdjęcia rodzinne to nawet tani bezlutserkowiec z eye AF da mu w większości sytuacji lepsze zdjęcia niż lustrzanka. Ale ja głównie focę ptaki a AF działający na oczy ptaków to tegoroczna nowość więc na razie jest tylko w drogich aparatach.
Poczekam aż zejdzie pod strzechy i wtedy takie bezlustro kupię bez wahania.
@Jonny
"A którego trybu pomiaru światła najczęściej korzystasz ?"
Do ptaków w locie wielosegmentowego + korekta ekspozycji. Próbowałem spota ale działał bardziej losowo - w sensie zdarzały się większe pomyłki niż przy wielosegmentowym. W zależności od tego czy w tle był las czy chmura i czy ptak wypełniał większa czy mniejsza część centrum kadru.
Do dzieci też zwykle wielosegmentowego z lenistwa - nie chce mi się bawić blokadą ekspozycji bo ja z nimi aktywnie spędzam czas a zdjęcia są przy okazji czyli jak zjadę pierwszy ze stoku (albo stanę na trasie) to wyciągam aparat i pstrykam fotkę czasem jednego dzieciaka czasem dwójki, czasem w ruchu, czasem statyczne. W zasadzie używam wtedy lustrzanki jak małpki. Jedyne co robię to rano ustawiam +0,5 EV a później na kompie każde zdjęcie sobie koryguję w miarę potrzeb.
Spota używam przy portretach ale to zupełnie inna opowieść i margines mojego używania aparatu.
RobKoz: "Dla mnie sprawa jest jasna R5 za AF działający na oczy ptaków."
Ponieważ CR Guy znowu wieszczy koniec serii M, to ja jak raz "M50 II" - jako aparat na poniewierkę z EF-M 22/2 (bo gdy trzeba będzie coś więcej, to całą resztę szkieł EF przypnę).
Tylko czekam, czy się owa wieść potwierdzi, bo póki na popyt na eMki to Canon narzekać nie powinien...
@Bahrd
"Ponieważ CR Guy znowu wieszczy koniec serii M"
On to już robi po raz kolejny a tymczasem M50 jest ciągle jednym z najchętniej kupowanych aparatów na świecie, a Canon owszem zapowiedział APS-C systemu R ale o wielkości i możliwościach R6.
Więc amatorzy zostaliby z niczym... Chyba że potwierdzi się inna plotka o body jeszcze mniejszym i tańszym niż RP. Wtedy trzeba by tylko mały ciemny 24-70 4.4-7.2 i amator dostałby to samo co teraz w postaci m50+15-45 w podobnej cenie.
@RobKoz
Osobiście najczęściej używam CW (centralnie ważonego), bo daje moim zdaniem najlepsze efekty, bez uśredniania całego kadru.
Zawsze wielosegmentowy.
@Jonny
"Osobiście najczęściej używam CW (centralnie ważonego), bo daje moim zdaniem najlepsze efekty, bez uśredniania całego kadru."
Do ptaków na niebie pewnie CW się sprawdzi ale jakoś tak przyzwyczaiłem się do wielosegmentowego bo w moim odczuciu działa najlepiej w losowej sytuacji a ja często robię zdjęcie od razu po wyciągnięciu aparatu z torby czy to dzieciom czy to ptakom, czy to jakiejś sytuacji. Łapię chwile.
Wielosegmentowy nie "uśrednia" całego kadru. To bardziej zaawansowane - system analizuje rozkład świateł w różnych fragmentach kadru i punkt ostrości i na tej podstawie dobiera ekspozycję. A w bezlustrach analizowana jest też treść zdjęcia.
@RobKoz
Jakoś nie lubię, kiedy to urządzenie decyduje za mnie jak jest lepiej. :-)
W reportażu tryb matrycowy się sprawdza, ale "leśne dziadki", jak ja i tak zwykle wybierają CW.
@Negatyw, "Bo na dzień dzisiejszy lustrzanki mogą być przed bezlusterkowcami. Trzeba poczekać kilka lat aż lustrzanki staną się przestarzałe. "
ale ty trolujesz....
A ja używam takiego trybu ustawiania ekspozycji, jaki prowadzi mnie do wymarzonego zdjęcia :-) Różnych ustawień. W trudnych przypadkach zazwyczaj pełny manualny, czasami używam także światłomierza, dla zmierzenia swiatła padającego. Dziwny jestem ?
baron13
A ja używam takiego trybu ustawiania ekspozycji, jaki prowadzi mnie do wymarzonego zdjęcia :-) Różnych ustawień. W trudnych przypadkach zazwyczaj pełny manualny, czasami używam także światłomierza, dla zmierzenia swiatła padającego. Dziwny jestem ?
A jakże, ale nie z tego powodu. Nie zaglądałem tutaj od ponad roku. Nic się nie zmieniło na lepsze.
@baron13
"A ja używam takiego trybu ustawiania ekspozycji, jaki prowadzi mnie do wymarzonego zdjęcia :-)"
Prawidłowo!
Ale Ty masz łatwiej bo masz jakiś pomysł na zdjęcie :-)
Jakbym miał pomysł na zdjęcie to też bym do niego dobrał parametry. Ale ja najczęściej nie mam pomysłu. Chcę uwiecznić chwilę. Nie ustawiam nie kadruję chcę utrzymać ptaka w obiektywie i zrobić zdjęcie zanim odleci. Albo chcę uchwycić dzieciaka zanim odjedzie, odbiegnie itp.
Nie znoszę ustawianych zdjęć dzieci. Wszystkie moje zdjęcia dzieci to reporterka. Czasem mam możliwość wybrania kadru albo tła ale zwykle nie.
Dwa razy w życiu zrobiłem zdjęcie pod tytułem "dzieci na ławeczce" całą reszta to dzieci w nieustannym ruchu. Większość z nich artystycznie jest do bani, ale mają dla mnie wartość dokumentalno-pamiątkową nie artystyczną.
@RobKoz
Swoje dzieci oswajałem z obecnością w ich życiu aparatu fotograficznego niemal od kołyski, dlatego widok taty z aparatem, nie budził jakichś wielkich emocji, tym bardziej, że najczęściej używalem wizjerów matówkowych (kominki), a w cyfrowym świecie wnuki i prawnuki kadruję na odchylonym ekranie, czyli też z biodra.
W ten sposób można uniknąć grymasów zdjęć ustawianych/pozowanych.
No i tak trzymaj.
@Jonny
"W ten sposób można uniknąć grymasów zdjęć ustawianych/pozowanych."
Moje też są przyzwyczajone, ale ja zwyczajnie takich zdjęć nie lubię. Ani robić ani oglądać. Np. na nartach. Nie rozumiem statycznego zdjęcia "ja na tle stoku". Wszystkie moje zdjęcia są w ruchu. Moje dzieci nie mają zdjęć na tle zabytków ale jak biegają, czymś się bawią albo uprawiają sport. A że ja najczęściej robię to z nimi a nie jestem tylko biernym fotografem stąd robienie zdjęć nijako z doskoku.
A tymczasem lensrentals opublikowali statystyki za kolejny rok:
link
Po raz pierwszy liczba wypożyczeń bezluster przekroczyła DSLR.
Jeśli chodzi o marki to nic nowego Canon sią umacnia na prowadzeniu, dalej Sony i Nikon z minimalnymi spadkami.
Najpopularniejszy sprzęt to jak co roku zestaw dla kotleciarza :-)
Most Popular Photography & Videography Gear of 2020
1 Canon 24-70mm f/2.8L II
2 Canon 5D Mark IV
3 Canon 70-200mm f/2.8L IS II
4 Sony Alpha a7 III
5 Canon 70-200mm f/2.8L IS III
6 Canon 35mm f/1.4L II
7 Canon EOS R
8 Canon 50mm f/1.2L
9 Sony 70-200mm f/2.8 GM OSS
10 Sony FE 24-70mm f/2.8 GM
@RobKoz
"Najpopularniejszy sprzęt to jak co roku zestaw dla kotleciarza :-)"
Mimo tego wśród znajomych kotleciarzy nastroje wyraźnie nie najlepsze.
Z tego co wiem (nie moja działka) obroty na poziomie 25% roku ubiegłego, ale są też tacy, którzy pracują w magazynach albo przy dostawie paczek, żeby przeżyć.
W rankingu dziwi trochę rozdział na 70-200 II i III, bo sprzęt praktycznie taki sam. Używam obu i poza minimalnie lepszą pracą pod światło (w III) są właściwie identyczne.
Lepszego nowego roku!
Pozdrawiam.
@ros28
"Mimo tego wśród znajomych kotleciarzy nastroje wyraźnie nie najlepsze.
Z tego co wiem (nie moja działka) obroty na poziomie 25% roku ubiegłego"
Czyżby było aż tyle mniej wesel? Z czterech na które byłem zaproszony trzy zostały przeniesione z wiosny na lato/jesień a tylko jedno na przyszły rok.
Nawet jeśli wesela były ograniczone (inna data = mniejsza sala) zawsze był fotograf.
Pierwsze komunie w mojej rodzinie choć w różnych terminach odbyły się wszystkie i na każdej był fotograf.
Wiadomo że odpadł zarobek w przedszkolach i szkołach, ale żeby było aż tak źle?
Znajomy kotleciarz mówił mi kiedyś że do utrzymania działalności (podatki, lokal, amortyzacja) i przeżycia od pierwszego do pierwszego wystarcza mu cosobotnie wesele.
Cała reszta czyli szkoły, przedszkola, chrzciny i jakieś dodatkowe fuchy w tygodniu to ekstra zarobek.
"W rankingu dziwi trochę rozdział na 70-200 II i III, bo sprzęt praktycznie taki sam. Używam obu i poza minimalnie lepszą pracą pod światło (w III) są właściwie identyczne."
No ale w bazie do wypożyczeń pewnie to mają jako różne szkła . Za jakiś czas pewnie stara wersja w ogóle zniknie ze statystyk bo RL dość często wymieniają sprzęt na nowy.
"Lepszego nowego roku!"
Powiem więcej nie tylko lepszego niż 2020 (bo o to nie trudno) ale równie dobrego co 2019 :-)
@RobKoz
Co kraj to obyczaj. Z tego co wiem to tutaj było dużo mnie ślubów i jeszcze mniej wesel. Część odbywała się w 4 osobowym składzie, bez rodzin i bez fotografa. Na komuniach praktycznie nie ma fotografów, pomijając fakt, że komunie to nie takie imprezy jak w kraju i jedynie ciocia smartphonem robi, a szkoły i przedszkola to zupełnie inna bajka - albo ochrona danych (szkoły i przedszkola) przeszkadza w robieniu zdjęć, bo na każdego delikwenta trzeba mieć pisemną zgodę, a grupowe tylko przy 100% zgodzie wszystkich rodziców. Zrobisz bez tego, masz sprawę, bo zawsze znajdzie się jakiś nawiedzony ustawą. Wszędzie są jakieś przegięcia. Albo brak nazwisk przy dzwonkach (te przynajmniej tutaj są), albo nie ma imprez komunijnych w rozmiarze tureckich wesel. Tak niedaleko, a całkiem inaczej. Co kraj to obyczaj.