Sony FE 50-150 mm f/2 GM
Firma Sony zaprezentowała przeznaczony do współpracy z pełnoklatkowymi bezlusterkowcami obiektyw o zakresie ogniskowych 50-150 mm i imponującej światłosile f/2. Ma on być oferowany w sugerowanej cenie detalicznej 19500 złotych.
INFORMACJA PRASOWA
Sony wprowadza obiektyw FE 50–150 mm F2 GM:
Pierwszy na świeciei teleobiektyw zmiennoogniskowy o maksymalnej ogniskowej 150 mm i stałej przysłonie F2 do profesjonalnego fotografowania i filmowania ślubów, sportów halowych i portretów
Sony wprowadza obiektyw FE 50–150 mm F2 GM, będący pierwszym na świeciei teleobiektywem zmiennoogniskowym o maksymalnej ogniskowej 150 mm ze stałą przysłoną F2. Minimalna ogniskowa tego modelu wynosi 50 mm, a wysoka rozdzielczość optyczna dorównuje konstrukcjom stałoogniskowym. Dzięki tym właściwościom jeden obiektyw może służyć do fotografowania i filmowania w wielu różnych zastosowaniach. Jako przedstawiciel renomowanej serii Sony G Master nowy FE 50–150 mm F2 GM łączy wysoką rozdzielczość z pięknym wyglądem nieostrych fragmentów, przez co pomaga zawodowym użytkownikom systemu Sony α w osiągnięciu jeszcze lepszych rezultatów.
![]() |
— Obiektyw FE 50–150 mm F2 GM stanowi ważny etap w dążeniu Sony do poszerzania twórczych możliwości — mówi Yann Salmon-Legagneur, dyrektor ds. marketingu produktu w dziale Imaging Products and Solutions Sony Europe. — Dzięki stałej przysłonie F2 w całym zakresie ogniskowych użytkownicy produktów Sony α zyskali uniwersalny obiektyw o właściwościach porównywalnych z wieloma obiektywami stałoogniskowymi, takimi jak 50 mm, 85 mm czy 135 mm. Innowacja ta zwiększa ponadto wszechstronność potrzebną zawodowcom do tworzenia imponujących ujęć fotograficznych i filmowych.
Wyjątkowa jakość obrazu i gładki efekt bokeh przy F2
Kluczowe znaczenie dla wyjątkowej jakości obrazu z obiektywu FE 50–150 mm F2 GM ma wewnętrzna konstrukcja optyczna. Połączenie dwóch soczewek XA (extreme aspherical), dwóch ze szkła ED (o bardzo małej dyspersji) i trzech ED umożliwiło efektywną kompensację aberracji i uzyskanie wysokiego poziomu ostrości i kontrastu w całym zakresie zoomu. Co więcej, dzięki mechanizmowi nastawiania ostrości z szybującymi soczewkami minimalna odległość od obiektu przy najszerszym kącie widzenia wynosi 0,4 m, a maksymalne powiększenie 0,20×.
![]() |
Stała przysłona F2 pozwala wytworzyć piękny, gładki efekt bokeh, dzięki czemu obiektyw FE 50–150 mm F2 GM jest doskonałym wyborem dla autorów zdjęć portretowych, ślubnych i eventowych, którzy wykorzystują małą głębię ostrości do eksponowania głównych motywów. Charakterystyczny dla serii G Master efekt bokeh wygląda jeszcze lepiej dzięki nowo opracowanej 11-listkowej przysłonie kołowej. Podczas nagrywania filmów obiektyw nadaje obrazowi wyjątkową klarowność i kinowy charakter.
Powierzchnię obiektywu pokryto równomiernie powłoką Sony Nano AR II. Dzięki temu znacznie osłabiono odblaski i „duszki” na zdjęciach pod światło, umożliwiając uzyskanie wyraźnego, ostrego obrazu.
Wewnętrzny mechanizm zoomu i kompaktowa konstrukcja
Obiektyw FE 50–150 mm F2 GM ma około 200 mm długości i waży około 1340 gii, co w kontekście imponującego połączenia dużego otworu przysłony i szerokiego zakresu ogniskowych oznacza godną uwagi poręczność i przenośność. Dzięki wewnętrznemu mechanizmowi zoomu, zapewniającemu stałą długość i stabilne wyważenie przy zmianach ogniskowej, doskonale nadaje się zarówno do zdjęć z ręki, jak i użytku w gimbalu. Ta praktyczna konstrukcja sprawia, że nowy model będzie uniwersalnym rozwiązaniem dla użytkowników zainteresowanych zakresem ogniskowych od standardowego 50 mm po teleobiektyw 150 mm.
![]() |
Szybki i dokładny system AF
Cztery silniki liniowe XD (extreme dynamic) i zaawansowane algorytmy sterowania Sony w obiektywie FE 50–150 mm F2 GM zapewniają szybką, cichą i dokładną pracę systemu AF. Ten wysoko wydajny system jest zgodny z aparatami Sony α9 III i umożliwia zdjęcia seryjne z szybkością do 120 klatek na sekundę z pełnym śledzeniem AF/AEiii. Dzięki szybkiemu systemowi AF i uniwersalnemu zakresowi ogniskowych 50–150 mm obiektyw znakomicie sprawdzi się podczas fotografowania różnego rodzaju wydarzeń, dynamicznych sportów halowych czy portretów.
Produkcja materiałów wideo o filmowym wyglądzie
Z myślą o zastosowaniach filmowych obiektyw FE 50–150 mm F2 GM ogranicza zmiany kąta widzenia podczas ustawiania ostrości i jest zgodny z funkcją kompensacji „oddychania”iv wybranych aparatów i kamer α. System Linear Response MF umożliwia intuicyjną ręczną regulację ostrości, a wewnętrzny mechanizm zoomu zapewnia stabilność w gimbalu. Cicha praca silników liniowych XD zapobiega nagrywaniu niepożądanych dźwięków.
Obiektyw FE 50–150 mm F2 GM został zaprojektowany z myślą o niezawodności i starannie zabezpieczony przed pyłem i wilgocią.v. Fluorowa powłoka przedniej soczewki przeciwdziała osadzaniu się zabrudzeń i pomaga zachować doskonały stan obiektywu nawet w trudnych warunkach.
Dostępność
Obiektyw FE 50–150 mm F2 GM trafi do sprzedaży na początku czerwca 2025 r.
Filmową prezentację nowego obiektywu FE 50–150 mm F2 GM można obejrzeć tutaj:
Szczegółowe informacje o obiektywie FE 50–150 mm F2 GM znajdują się pod adresem: https://www.sony.pl/electronics/aparaty-obiektywy/sel50150gm
![]() |
Uwagi:
i Stan z chwili zapowiedzi produktu w kwietniu 2025 r. Badanie przeprowadzone przez Sony wśród obiektywów do aparatów z wymiennymi obiektywami.
ii Bez uchwytu do statywu.
iii Warunki testowe Sony. W pewnych warunkach maksymalna szybkość zdjęć seryjnych może być mniejsza. W trybie ostrości AF-C szybkość zdjęć seryjnych może być różna.
iv Informacje o zgodności aparatów i kamer podano pod adresem https://www.sony.net/dics/breathing/
Włączenie tej funkcji może nieznacznie zmienić kąt widzenia i jakość obrazu. Nie gwarantuje się skuteczności kompensacji w każdej sytuacji.
v Nie gwarantuje się stuprocentowej odporności na pył i wilgoć.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Sugerowana polska cena detaliczna – 19500 zł
Jak za darmo.
-Oto 20000 zł.
Reszty nie trzeba.
19500 zł.....ale to chyba na rynku amerykańskim, po uwzględnieniu 145% cła na wyroby z ChRL?
Da się dopiąć TCx1.4?
Czyli ta sama długość co 70-200 2.8 ale o połowę grubszy.
Łał. Stałe 2.0 w takich ogniskowych, mega sprawa.
Ale cena też łał... :/ Chyba że sklepy nie będą się mocno "sugerować" tą ceną detaliczną i najlepiej niech wystawią za połowę tego to biorę.... (pomarzyć miło)
@Bahrd - z tego co słyszałem od Arka – niestety nie. A szkoda, można by sobie zrobić 70-200/2.8
@Bahrd
Nie.
Tylna soczewka jest blisko mocowania.
Tanio nie jest, ale na razie nie ma do czego porównywać, bo nie ma konkurencji. I tak polska cena jest dość rozsądnie skalkulowana w porównaniu do zagranicznej.
Bahrd - niestety TC nie da się podłączyć. Z tyłu jest dość płytko umieszczona nieruchoma soczewka, która uniemożliwia taką współpracę. Bardzo szkoda, że z tego zrezygnowali, bo przy połączeniu z oboma TC mielibyśmy trzy świetne szkła w jednym:
1. 50-150 f/2.0
2. 70-210 f/2.8
3. 100-300 f/4
Bahrd
jak długo Ty się zajmujesz fotografią?
Oczywiście, że nie.
Tak jak napisał Amadi:
:...można by sobie zrobić 70-200/2.8 "...i wtedy można by mieć..jak 2 obiektywy za cenę mniejszą niż łączna tych dwóch. A takie działanie nie jest przecież w naturze....biznesu obrazowania.
Biznesowo też pewnie na to patrzyli, ale chyba bardziej kluczowe było to, żeby zejść z wagą i gabarytami, dzięki czemu 50-150 mm można pod tym względem porównywać do pierwszego 70-200 f/2.8. Chcąc zagwarantować dobrą współpracę z TC, pewnie trzeba by było zrobić obiektyw dłuższy, cięższy i być może bardziej skomplikowany optycznie, tak aby współpraca z TC była dobra.
Z podobnych względów zrezygnowali ze stabilizacji optycznej.
@molon_labe
Pewnie dlatego do Sony FE 70-200/2,8 GM można założyć TC, ale do odpowiedników N i C nie. ;)
..z biznesowego punktu wiedzenia można tylko powiedzieć, że za 20000 tysi chyba nie kupi się 3 "stałek" 188 50, 85, 135, tym bardziej z serii GM,
Kol. Szabla...
tak czy nie?
"188" = 1.8
50/2 + 85/2 + 100/2 + 135/2 + 150/2 :)
W dawnych latach robiono dwa rodzaje TC
-wnikające w obiektywy -dla obiektywów o dłuższej ogniskowej [od 200mm]
i nie wchodzące w obiektywy [dla obiektywów o ogniskowej poniżej 200mm]
np. link
Sauron 35-150 ma wiele z nim wspólnego.
Górną ogniskową.
Nawet cały zakres 50-150 mm :)
Poza stałym światłem w tym zakresie. ;)
Szabla
..tak przeczuwałem.....tyle "stałek"....ale chyba, zgodzisz się, że mimo wszystko, nie można powiedzieć, że cena tego obiektywu to okazja... jak od... pasera?
Moim zdaniem...jeśli obraz nie będzie korygowany cyfrowo, to gdybym był w systemie Sony, zgromadziłbym budżet, żeby taki obiektyw mieć. Bo to zupełnie inna jakość, która przekłada się na jakość życia, ...cokolwiek to znaczy.
molon_labe - obiektyw nie wymusza żadnej korekty cyfrowej w korpusie. Wszystko możesz mieć na OFF.
Dla mnie, już 24-70/2,8 jest zbyt duży. ;)
"...obiektyw nie wymusza żadnej korekty cyfrowej w korpusie."
Sadząc po rozmiarze soczewki wejściowej tak właśnie powinno być..bez kompromisu....soczewka nie ma znaczącej krzywizny, więc "rogi" obrazu powinny być jasne i ostre...
To nie jest 200/1.8 czy 200/2.0 vr, ale cenę warto rozważyć w tym kontekście.
zakres 50-150 mm w fufu jest taki sobie a "szkło" waży prawie 1,5 kg, niedawno pisano o Nikkorze 135/1,8, który nie jest co prawda tak elastyczny, ale w zasadzie mógłby ogarnąć to się w takim zakresie głównie fotografuje a waży jednak tylko ca 1 kg;
w m4/3 taki obiektyw to byłoby już zupełnie co innego i może nawet byłby to hit (ekwiwalent 100-300/2) - piszę o tym nie z sugerowanej przez wielu (tzn. Negatywa itp.) złośliwości wobec fanów fufu, ale dlatego, że krążą plotki o takim obiektywie w m4/3;
podobno nawet ten obiektyw nawet jest już testowany, tylko nie ma całkowitej pewności co do jego parametrów, ale jedną z możliwości jest właśnie 50-150/2; w m4/3 byłby to hit, choć nie byłby raczej tańszy niż ten Sony;
w starym systemie 4/3 był już obiektyw 150/2 (1,5 kg) i był on znakomity, ten Sony jest jednak zoomem i waży deczko mniej jednak, co trzeba docenić, nawet mimo tego, że szersza cześć zakresu ogniskowych jest mało ciekawa.
Posiadanie standardu 2/50 i portretówek 2/85 oraz 2/135 w jednym szkle jest mało ciekawe? Ciekawe...
Swoją drogą mamy teraz bardzo fajną sytuację na rynku. Z jednej strony udane modele Tamrona i Samyanga 35-150 mm f/2-2.8, z drugiej strony zaprezentowane właśnie Sony 50-150 mm f/2. Teraz przydałaby się jeszcze premiera Sigmy w stylu 50-135 mm f/1.8, żeby oferta była jeszcze szersza i żeby to się ładnie zazębiało z sigmową 24-45 mm f/1.8.
Arek:
"Bahrd - niestety TC nie da się podłączyć. Z tyłu jest dość płytko umieszczona nieruchoma soczewka, która uniemożliwia taką współpracę. Bardzo szkoda, że z tego zrezygnowali, bo przy połączeniu z oboma TC mielibyśmy trzy świetne szkła w jednym:
1. 50-150 f/2.0
2. 70-210 f/2.8
3. 100-300 f/4"
-Nie znam żadnego obiektywu -nawet stałoogniskowego,
który byłby "świetny" z TC 2x.
Chętnie poznam.
Arek:
"molon_labe - obiektyw nie wymusza żadnej korekty cyfrowej w korpusie. Wszystko możesz mieć na OFF."
-A które nie są w "Sony FE 50-150 mm f/2 GM - zdjęcia przykładowe" link
na OFF?
Właśnie zobaczyłem jak chodzi AF w tym słoiku. Sony chyba użyło portali do teleportacji soczewek. link
Muszę przestać oglądać te recenzje, bo czuję się jak jaskiniowiec z moim sprzętem.
Panowie - dziękuję.
Molon: "jak długo Ty się zajmujesz fotografią?"
Aaaaa, bo Ty z tych, co myślą, że z wiekem przybywa nam przymiotów wszelakich? ;) Więc ten biznes też "is filled to the brim with unrealistic [marzycieli] who thought their ass would age like wine!" [ link ]! :D
A kombinowałem tak: 70-200 to teraz ~12 500zł, zaś to nowe szkło + ewentualny konwerter, to (póki co) prawie dwa razy tyle - więc chyba nadal opylałoby się mieć oba w ofercie? Co więcej, gdyby jednak zdecydowali się na projekt kompatybilny z konwerterem, to przecież mogliby cenę odpowiednio "zrekalkulować"?
Trzeba przyznać, że w ostatnich latach w optyce fotograficznej dzieje się wybitnie dużo, moim zdaniem znacznie więcej niż w korpusach.
Cała fundamentalna dla wielu koncepcja budowania szklarni powoli wywracana jest do góry nogami.
> Posiadanie standardu 2/50 i portretówek 2/85 oraz 2/135 w jednym szkle jest mało ciekawe? Ciekawe... [Arek]
w tym obiektywie najciekawsza jest końcówka, czyli 150 mm, w tej kwestii jest choćby ów Nikkor Plena, który mały nie jest, ale wygląda na bardzo dobry; zaś gdybyś wziął stałki f/1,8, czyli jaśniejsze niż ten Sony, to wyszło by w wadze tyle samo albo i mniej, ewentualnie minimalnie więcej, zależnie od wyboru; choć w sumie mogłoby to wypaść sporo taniej;
obiektyw jest nieco ciężki jednak i obejmuje zasięg pól widzenia obsługiwany osobno przez mnóstwo sprzętu różnej wagi, jakości i ceny, i np. w zakresie od 50 do 85 mm i f 1/8 przez sporo tańsze i lżejsze obiektywy, w zakresie 135-150 mm też pewnie będzie lżej i taniej (cały czas mowa o fufu oczywiście); IMHO to są zakresy nieco rozdzielne dla większości fotografów, nie warto dźwigać takiego grzmota, skoro robotę w tych zakresach można załatwić taniej i sprawniej innym sprzętem;
półtorakilogramowy obiektyw, do którego trzeba jednak dokręcić od pół do 1 kg aparatu właściwego, to jednak spora przesada dla amatora; nie wątpię jednak, że znajdzie on jakichś nabywców, zwłaszcza jak zabłyśnie jakością optyczną;
szkoda tylko, że nie da się go wzbogacić telekonwerterem, przy tej jasności dałoby dalej bardzo sprawny instrument, może nawet 100-300 mm, kiedy miałby jasność f/4, wciąż bardzo dobrą.
@JdG
Jeżeli znajdziesz 3 stałki (50, 85, 135) klasy GM... Podpowiem, że 1.8/135 GM to 950g, czyli zostało Tobie IMHO 400g na dwie stałki GM - obawiam się, że jeżeli weźmiesz nawet pół-wyroby nie sygnowane klasą G (typu 1.8/50), to IMHO przekroczysz magiczne 1.340g omawianego tu obiektywu..
> to IMHO przekroczysz magiczne 1.340g omawianego tu obiektywu..
nie magiczne, bo zaokrągliłem to do 1,5 kg, poza tym zabezpieczyłem się - patrz wyżej (... ewentualnie minimalnie więcej, zależnie od wyboru);
zresztą, z pewnością coś się znajdzie, bo akurat "stałek" standardowych i portretowych jest od groma; a nawet jak wypadnie ok. 2 kg to wiele sytuacji to nie zmieni, bo i tak będzie już dużo.
Fajowo, 50-150, wydaje mi się bym się polubił z takim zakresem, nie ma szerokiego końca, ale super ostre 150 na f2 i 60MP, po przycięciu 200 spokojnie uda.
Do tego fajny obrazek, coś mi się wydaje że Sony podprowadzilo inżynierów z Zeissa bo coś im dziwnie często wychodzą zarabiaste szkła i nawet obudowy są superanckie!
@JdG, napisał:
"czyli jaśniejsze niż ten Sony, to wyszło by w wadze tyle samo albo i mniej, ewentualnie minimalnie więcej"
Zaczynasz przejmować narrację od Glapińskiego?
@Arek, napisał:
"Posiadanie standardu 2/50 i portretówek 2/85 oraz 2/135 w jednym szkle jest mało ciekawe? Ciekawe... "
Jak się nie robi zdjęć to bez różnicy
Swego czasu RF 28-70 f2 definiował standard. Sony wyrównał i podbił poprzeczkę w trzy miesiące.
@Hubert, chyba nie tyle w trzy miesiące, co PO trzech miesiącach, bo zabrzmiało jakby tyle im zajęły prace nad tym 50-150 ;)
@JdG
"w m4/3 taki obiektyw to byłoby już zupełnie co innego i może nawet byłby to hit"
Tylko zapominasz, że w ff mamy też matryce wysokorozdzielcze, a jednym guzikiem można się przełączyć w tryb aps-c i już mamy ekwiwalent 225 mm.
"nie magiczne, bo zaokrągliłem to do 1,5 kg"
Nie zaokragliles, tylko przeklamales, jak zwykle zresztą. Jakby zaokrąglić do jednego miejsca po przecinku, to byłoby 1,3 kg.
"a nawet jak wypadnie ok. 2 kg to wiele sytuacji to nie zmieni, bo i tak będzie już dużo."
Czyli różnica między 1,3 kg a 2 kg już bez znaczenia, ale Nikkor Plena jest już zauważalnie lżejszy ważąc tylko 1 kg?
No jak zwał tak zwał, chodziło o to że po latach przestoju nie tylko zaprezentowali blizaniacze szkło które najprawdopodobniej jest na wielu polach lepsze ale także jego jeszcze lepsze przedłużenie. O ile mniejsza i lżejsza kopia 28-70 robiła wrażenie tak była to pewna odtwórczość. Tutaj jest całkowita świeżość.
@lord13
'Nie zaokragliles, tylko przeklamales, jak zwykle zresztą.'
Kolega dokonał prawidłowego zaokrąglenia, niepotrzebnie się czepiasz.
@JarekB
"Kolega dokonał prawidłowego zaokrąglenia"
link
Dziękuję za linka, którego byłem nie otworzyłem, ponieważ wiem, iż kolega dokonał prawidłowej operacji logicznej.
Fuzzy logic, zapewne. ;)
A to w Minoltach się nie sprawdziła?
PS
Lofti Zadeh bywał w Polsce na przełomie wieków i zdaje się upodobał sobie pieczoną golonkę z chrzanem.
Chyba nie, skoro Minolta już nie produkuje sprzętu foto.
"....upodobał sobie pieczoną golonkę z chrzanem."
..no i okazuje się, że teoria, teorią, a jak przyszło co do czego, to jednak ...konkretny facet.
Mnie się spodobała jego definicja....naszej głupoty - "„istnieją różne poziomy zrozumienia”
Witam
Patrząc na cenę , wagę ......
coraz bardziej się uświadamiam że wyjście z systemu Sony
było trafną decyzją.
Pozdrawiam serdecznie
Uff. Sława i chwała.
" ...wyjście z systemu Sony było trafną decyzją.
:)
..powiem więcej...jest za późno, żeby ..wejść ..do Sony.
@człowiek
"Witam
Patrząc na cenę , wagę ......
coraz bardziej się uświadamiam że wyjście z systemu Sony
było trafną decyzją."
No tak... miałbyś Sony, jeszcze by Ci kto nakazał kupić, dźwigać i co gorsza fotografować takim drogim klocem...
Tymczasem przeszedłeś do Nikona? Canona? Olympusa? Fuji? A tam mają odpowiedniki tegoż nieporównywalnie tańsze i co najważniejsze lżejsze :D :D :D
Szabla: "Chyba nie, skoro Minolta już nie produkuje sprzętu foto."
Teraz nie, ale wówczas - biorąc pod uwagę ograniczone możliwości obliczeniowe ówczesnych aparatów - to było bardzo ciekawe i niesztampowe podejście.
Molon: „istnieją różne poziomy zrozumienia”
Otóż to - kluczowe wydaje się uświadomić sobie (najlepiej za każdym razem, ale... to jednak męczące† ;), że nawet jak nam się wydaje, że rozumiemy, to może nam się nadal tylko wydawać.
——
† Poza tym przyznać się do wątpliwości wśród ♪♫tych, co tępo w siebie wierzą, gdy nawet już ich dławi własny pęd♫♪, to jakby wychodzić podwójnie na głupka!
Ale co tam... :D
@Szabla
"Uff. Sława i chwała."
Krzychu, chyba szałwia i chałwa :D
Ileeeeee?! Ja myślałem że takie szkietylko to 3000 a nie dobry samochód
Jakiż to dobry samochód za 20k? :D
Widziałem zdjęcia z tego szkła i jestem pod wrażeniem. Kawał dobrej inżynierskiej roboty! Brawo Sony!
Są szkła robione jako "pokaz siły", ale to nie jest ten przypadek, jestem pewien że znajdzie wielu nabywców.
Pamiętam jak Canon pokazał 28-70 / 2.0 - w komentarzach na optycznych były te same narzekania - po co, na co, kto to kupić, za drogi, za ciężki i tak dalej.
A tymczasem za wielką wodą masa ślubniaków od razu kupiła to szkło a byli i tacy co dla tego szkła zmieniali system. Tu może być podobnie.
A cena to nie problem. Jak ktoś foci na ślubach to wrzuca w koszty i nawet nie zauważy gdy to mu się zamortyzuje. Swoją drogą nie zazdroszczę dziś młodym. Gdy się żeniłem fotograf brał 1/3 średniej pensji, a koszt tzw. talerzyka to było około 1/10 średniej pensji. Dziś fotograf bierze 2/3 średniej pensji, a koszt tzw. "talerzyka" to około 1/5 średniej pensji.
Co do ceny.
50-150/2 jest wyceniony o ok 3500 PLN wyżej od obiektywu Canon 70-200/2.8 RF L IS USM Z. Myślę że nie jest to duża różnica…
Cena ..to cena...jest kilka definicji.
Ale, moim zdaniem, ten obiektyw zaznacza nową strategię Sony.
Sony i Canon to bezpośrednio 70% rynku. Pośrednio udział Sony jest większy, bo są obiektywy i aparty z sensorami SSS pod innymi firmami.
Jednak. obie firmy wyczerpały już swój bezpośredni potencjał wzrostu na małym rynku. Więc Canon, który był silniejszy na mniej wrażliwym na ceny sprzętu rynku " pro"- , zaczął "spijanie śmietanki" nieco wcześniej i zmianą mocowania, prawnymi bataliami zamknął system od obiektywów po baterie., a teraz robi to Sony. Po prostu, rynek obiektywów dla poszukiwaczy cen, zostawi licencjonowanym firmom chińskim, a obiektywy wysokomarżowe i aparty "pro" zrekompensują ten wzrost udziału producentów chińskich.
Tanio wiec już było...a wraz ze wzrostem udziału firm chińskich..paradoksalnie będzie coraz drożej. Taki trick.
Ale firmy chińskie nie będą wiecznie takie tanie...
´Po prostu, rynek obiektywów dla poszukiwaczy cen, zostawi licencjonowanym firmom chińskim, a obiektywy wysokomarżowe i aparty "pro" zrekompensują ten wzrost udziału producentów chińskich.´
Gdzieś tu zniknęła Sigma, Tamron, itd.
´Ale, moim zdaniem, ten obiektyw zaznacza nową strategię Sony.´
Moim zdaniem nie ma tu niczego nowego. GM był zawsze drogi.
Sigma nie zniknęła. Buduje swoją strategię, zmieniła znak firmowy, opakowania na eleganckie, jej PR- kojarzy Sigmę z Chanell, CEO Sigmy to dżentelmen, powiedziałbym ..dandys, ale to słowo ma niezasłużenie zła konotację.
Obiektywy i aparty są nowatorskie...to firma dla eleganckiego środka. To taki zawsze "dobry i pewny" wybór. Droga dla "poszukiwaczy" atrakcyjna dla indywidualistów.
"nie ma tu niczego nowego..."
:)
no to nie pogadamy
:)
Sony produkuje go w Tajlandii,
a nie Chinach.
[i w tym temacie o tym mowa,
a nie w tym w którym optyczne ten mój wpis zamieściło]
link
eee..Kol. Szabla
..ten podlinkowany przez PDamian obiektyw na numer 1 800 714.
Jak go rozkodować?
Z całym szacunkiem dla wielkości firmy, ale nie wydaje mi się, że to porządkowy numer wyprodukowanej sztuki.
To jest porządkowy numer wyprodukowanej sztuki, tylko numerują od końca, z numerem 1 ma być ostatnia wyprodukowana sztuka.
to dlaczego mieli zamiar wyprodukować akurat 1 800 715?
@RobKoz:
"A cena to nie problem. Jak ktoś foci na ślubach to wrzuca w koszty i nawet nie zauważy gdy to mu się zamortyzuje. Swoją drogą nie zazdroszczę dziś młodym. Gdy się żeniłem fotograf brał 1/3 średniej pensji, a koszt tzw. talerzyka to było około 1/10 średniej pensji. Dziś fotograf bierze 2/3 średniej pensji, a koszt tzw. "talerzyka" to około 1/5 średniej pensji."
No właśnie, wrzuca w koszty i ktoś te koszty ponosi.
@molon_labe:
"to dlaczego mieli zamiar wyprodukować akurat 1 800 715?"
Mają ludzi od planowania produkcji, jak w każdym biznesie.
Wydaje mi się, że początek numeracji 1800 dotyczy serii przedseryjnych.
No dobra. Egzemplarzy przedseryjnych.
...zbierałem interesujące mnie obiektywy z jak najniższymi numerami., a już bardzo chętnie .... "przedprodukcyjne" właśnie.
Pisałem do firm i czasem nawet...przysyłali w.... różnych cenach, a raz nawet free.
Te przedprodukcyjne nie wyglądały jak nowe.
Od pewnego czasu...w zasadzie jest jedna odpowiedź., że "uległy dekompozycji w celu oceny .... "
@JarekB
"ponieważ wiem, iż kolega dokonał prawidłowej operacji logicznej."
JdG i logika to oksymoron. Podał przykłady 3 obiektywów, których masa po zaokrągleniu do jednego miejsca po przecinku to odpowiednio 1,0, 1,3 i 1,6 kg, tymczasem u niego ten pierwszy ważył 1 kg, a pozostałe dwa ca 1,5 kg i sugerował, że pierwszy jest zauważalnie lżejszy od drugiego, który jest deczko lżejszy od trzeciego, zwykła manipulacja liczbami.
@molon_labe
"i zmianą mocowania, prawnymi bataliami zamknął system od obiektywów po baterie., a teraz robi to Sony"
Niby w jaki sposób Sony zamyka system? Bo wypuścili obiektyw o unikalnych parametrach?
"Tanio wiec już było."
Mówisz? To szkło kosztuje u nas 2,5 średnie krajowe, taki Olympus 150/2, będąc prostszą konstrukcją na dwukrotnie mniejsze koło obrazowe, wchodził na rynek 17 lat temu z ceną równoważną 2,8 średniej krajowej, a z zoomów ff te 15 lat temu, to za 2,5 średniej krajowej można było kupić 70-200/2.8.
@Negatyw
"No właśnie, wrzuca w koszty i ktoś te koszty ponosi."
Koszt profesjonalnego body i świętej trójcy w relacji do średniej pensji znacznie spadł przez te lata, a jednak koszt fotografa na wesele w relacji do średniej pensji znacznie wzrósł.
Obsesja weselnego kotleta. Małpa do tego wystarczy.
RobKoz
...ale wiesz, że np. w 2010 roku przy działalności składka zdrowotna była w wysokości 200 zł 93 gr. a obecnie 9% dochodu i nie pomniejsza podstawy do opodatkowania?
> JdG i logika to oksymoron. Podał przykłady 3 obiektywów, których masa po zaokrągleniu do jednego miejsca po przecinku to odpowiednio 1,0, 1,3 i 1,6 kg, tymczasem u niego ten pierwszy ważył 1 kg, a pozostałe dwa ca 1,5 kg i sugerował, że pierwszy jest zauważalnie lżejszy od drugiego, który jest deczko lżejszy od trzeciego, ...[lord13]
lord13 mnie chyba wręcz nienawidzi, skoro się czepia w tak głupi sposób, przecież zacytowany opis wagomiarów jest prawidłowy, wszystko się zgadza (w zaokrągleniu do pól kg, czy innym);
> zwykła manipulacja liczbami.
liczbami przybliżonymi; no, ale jakim szatańskim celom miałaby ta straszna manipulacja służyć?
Obiektyw nie jest nadmiernie lekki - 1,5 kg to jeszcze nie jest źle, sporo jest dużo cięższych, jednak praca "z ręki" takim sprzętem przyjemna już nie będzie; ale zanosi się, że to jednak dobry optycznie przyrząd, w dodatku zoom, wprawdzie w umiarkowanie interesującym zakresie, ale jednak daje pewną elastyczność w kreowaniu kadru; zatem, można sądzić, że niektórzy to docenią;
jasny obiektyw, jak ten (f/2), w dodatku dobry optycznie, to jednak spory potencjał, na to warto wydać nawet większą kasę; aczkolwiek szkoda, że zrezygnowano z możliwości użycia telekonwertera, który mógłby podnieść walory tego instrumentu.
W zastosowaniach imprezowo-ślubnych ten obiektyw może być nawet hitem, jasność daje mu wyraźną przewagę nad typem f/2,8, we wnętrzach to bardzo znacząca przewaga; a zawodowcy, dla dobra sprawy, są zdolni wiele znieść, więc te 2 kg na jednym ramieniu i jakieś 1,5 na drugim to raczej w sumie "małe piwo"; cena spora, ale się amortyzuje jednak; tak, to wygląda na dobry przyrząd.
"Zawodowiec" to taki typ, który może nie jest mistrzem fotografii, ale wie kiedy używać odpowiednich narzędzi.
Tam gdzie światła sporo użyje zooma f/2.8 czy nawet f/4 o większym zakresie. Tam gdzie światła mniej, a akcja wartka, użyje jedną czy dwie stalki f/1.4. Pewnie nie raz przyda mu się też UWA.
I co bardzo ważne - wie jak się wtopić w tłum, a przynajmniej nie być w centrum uwagi.
50-150 f/2 na ślubie / weselu? Wątpię!
Praktyka czy teoria?
Praktyka w którym momencie imprezy jaki obiektyw będzie potrzebny?
Czy teoria, że lepiej to wszystko ogarnąć jednym "klocem"?
Chodzi o Twoje uwagi. Jeżeli nie jesteś fotografem ślubnym, to są oderwane od rzeczywistości.
Tak swoja drogą. W USA ma być za ok. 3900$
Kurs dolara jest niski.
U nas powinno być poniżej 15 tys. zł a ma kosztować prawie 2o tys.
Odejmij 23% podatku VAT od polskiej ceny.
´W USA ma być za ok. 3900$´
Pośpiesz się! Cła w USA, te rzeczy, jest jeszcze jakieś 70+ dni karencji. No i dodaj sales tax, ale to wiadomix. Wracając do Europy nie zapomnij przejść przez czerwoną bramkę na lotnisku, aby zgłosić wwóz do naszego obszaru celnego.
Trudno powiedzieć jak cła USA wpłyną na ceny sprzętu u nas.
Gdzieś czytałem, że Canona w Maju ma ogłosić obniżki cen.
Inaczej sprzedaż na pewno im spadnie.
Ale może to tylko plotka.
@JdG
"zacytowany opis wagomiarów jest prawidłowy, wszystko się zgadza (w zaokrągleniu do pól kg, czy innym);"
A jak zaokraglimy do liczb całkowitych, to ten obiektyw waży ca 1 kg, wszystko się zgadza i to całkiem lekko jak na swoje parametry.
@tor19
"Kurs dolara jest niski.
U nas powinno być poniżej 15 tys. zł a ma kosztować prawie 2o tys"
Tyle lat wałkowania tematu, a niektórzy nadal nie rozumieją że ceny w sklepach w USA są cenami netto. U nas netto to 16 tys.
@lord13:
"A jak zaokraglimy do liczb całkowitych, to ten obiektyw waży ca 1 kg, wszystko się zgadza i to całkiem lekko jak na swoje parametry."
@JarekB:
"Kolega dokonał prawidłowego zaokrąglenia, niepotrzebnie się czepiasz." (kolega @JdG)
Zgadzam się z @JdG i @JarekB. Najpierw zaokrąglamy 1,3 kg do 1,5 kg. Później te 1,5 kg zaokrąglamy do liczby całkowitej i mamy 2 kg. A jak te 2 kg jeszcze słabo pasuje nam do porównania to możemy zaokrąglić do 3 kg i nam wyjdzie, że jest 3 razy cięższy od tego obiektywu jedno kilogramowego i prawie 2 razy cięższy od tego 1,6 kg.
@molon_labe
"...ale wiesz, że np. w 2010 roku przy działalności składka zdrowotna była w wysokości 200 zł 93 gr. a obecnie 9% dochodu i nie pomniejsza podstawy do opodatkowania?"
W 20 lat koszt fotografa ślubnego wzrósł z 500zł do 3k. To sporo więcej niż wzrost obciążeń z działalności. I odpowiada raczej wzrostowi kosztów wszystkich usług - podałem też koszt tzw. "talerzyka", który też wzrósł dwukrotnie w relacji do średniej pensji z 150 do 800. To też znacznie więcej niż wzrost kosztów działalności czy inflacja.
Po prostu jesteśmy coraz bogatszym społeczeństwem więc ceny usług są coraz wyższe bo jesteśmy gotowi tyle zapłacić.
Wszyscy moi kumple fotografowie ćwierć wieku temu rozważali rzucenie zawodu (część rzuciła) pozostali sobie dorabiali zleceniami dla prasy, zdjęciami w studio, ganianiem po szkołach i tak dalej, a mimo to żyli raczej od pierwszego do pierwszego. Dziś nie znam ani jednego biednego fotografa, albo takiego który by się martwił za co przeżyje kolejny miesiąc czy kwartał.
@RobKoz, pamiętam te czasy. Jak zamknęli stocznie to ci co mieli lustrzanki zostawali fotografami. Jak było dużo fotografów to cena za usługę była niższa.
Wzrost cen usług świadczy o tym, że powrócili do pracy w stoczni. ;)
Nie, Obajtek ich zatrudnił w Orlenie.
Normalnie kotlet inaczej smakuje :D
Hot dog raczej.