Historia Fujifilm - epoka cyfrowa
18 kwietnia 2012
Komentarze czytelników (8)
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Poprzedni rozdział
Następny rozdział
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Świetny artykuł :)
Dzięki Optyczne!
No to teraz chyba brakuje tylko jednej dość starej firmy na P w artykułach "historycznych"... ;)
Miałem pierwszego nikona [DSLR] o tej wielkości jak fuji; duży i ciężki jak 2 cegły ;-((
Chcieliśmy go sprzedawać Policji, ale nie kupili do swego wyposażenia [za duży, za drogi, etc.]
ROS - bardzo fajny patent, chciałbym coś takiego dla klatki 6x6 :-)
znajomy miał Nikona E2s z ROSem, robił piorunujące wrażenie, teraz żałuje, że go w ogóle sprzedał - bo sprzęt stał się barrrdzo kolekcjonerski :). Miałem przyjemność robić zdjęcia S5-tką i powiem tak - jeśli pojawi się jej następca, jestem gotów przejść na bagnet nikonowski.
Bardzo ciekawy artykuł. Zobaczymy czy za kilkanaście lat obecnie topowe sprzęty, którymi niektórzy tak się podniecają również będą tak trącić myszką jak te z ubiegłego stulecia.
Swoja drogą porównując ceny można dojść do wniosku, że obecnie jest tanio!
Dlaczego obecnie nie próbuje się tej techniki ROS? Crop factor 1 na matrycy 2/3" robi wrażenie :)
Bo obecnie można kupić aparaty z matrycą 35 mm za ułamek ceny wynalazków ROS z ubiegłego stulecia.