Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Można śmiało powiedzieć, że firma Panasonic jest prekursorem segmentu DSLM (ang. Digital Single Lens Mirrorless) – jednoobiektywowych aparatów cyfrowych bez lustra, potocznie nazywanych przez nas bezlusterkowcami. To właśnie model tego producenta - Lumix G1 (zaprezentowany we wrześniu 2008 roku) - zapoczątkował system Mikro 4/3.
Lumix GX8, będący głównym bohaterem tego artykułu należy do zaawansowanej serii GX, adresowanej do wymagających i świadomych odbiorców. Jej założenie jest takie, że aparat charakteryzuje się bardzo wysoką funkcjonalnością i szerokim wachlarzem opcji wspomagających zarówno fotografowanie, jak również filmowanie.
Na początek warto przyjrzeć się matrycy światłoczułej. W modelu GX8 po raz pierwszy pojawił się 20-megapikselowy układ typu Live-MOS Mikro 4/3, zastępując stosowane do tej pory wersje 16-megapikselowe. Uzyskiwane obrazy mają rozdzielczość 5148×3888, co pozwoli na wykonanie wysokiej jakości wydruku w formacie 43.5×33 cm przy 300 dpi.
W połączeniu z nowym procesorem Venus Engine udało się nie tylko zwiększyć rozdzielczość generowanego obrazu ale również poprawić zakres tonalny, odwzorowanie kolorów oraz rozszerzyć zakres czułości. Nowy Lumix może pracować w zakresie czułości od ISO 200 do ISO 25600, a do dyspozycji mamy także rozszerzoną czułość ISO 100.
Nowy sensor obrazowy to nie jedyny ciekawy aspekt Lumiksa GX8. Poniższa lista pozwoli zapoznać się szybko z jego najważniejszymi cechami:
solidna, uszczelniona obudowa wykonana ze stopów magnezu,
zgodność z bogatą ofertą obiektywów Mikro 4/3,
autofokus 49-strefowy z technologią DFD (ang. Depth From Defocus), z funkcją śledzenia i wykrywania twarzy,
szybkość zdjęć seryjnych z pełną rozdzielczością 8 kl/s, lub 10 kl/s dla elektronicznej migawki,
tryb szybkich zdjęć seryjnych 40 kl/s,
zapis filmów w formacie MP4 w jakości 4K i Full HD oraz AVCHD z możliwością manualnych nastaw,
duży, uchylny wizjer elektroniczny o wysokiej rozdzielczości,
złącze hot-shoe dla zewnętrznych lamp błyskowych,
tryby ekspozycji PASM oraz trzy definiowane przez użytkownika,
możliwość przypisania jednej z ponad 50 opcji do każdego przycisku funkcyjnego,
22 filtry kreatywne,
wydajność akumulatora do 450 zdjęć,
wymiary 133.2×77.9×63.1 mm,
waga z akumulatorem i kartą SD - 487 g.
Specyfikację Lumiksa GX8 można bez wątpienia uznać za obiecującą. W niniejszym artykule postaramy się przybliżyć jego praktyczną użyteczność, którą mieliśmy okazję ocenić podczas kilkudniowego wyjazdu do stolicy Grecji. W kolejnym rozdziale przyjrzymy się aspektom funkcjonalności najnowszego bezlusterkowca Panasonika.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.