Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Bezsensowna popierdółka, nie wiem dla kogo… vlogerzy to dzisiaj uzywaja smartfonow z gimbalem i 100 razy lepiej sie to sprawdza niz jakas popierdółka. Na tel. od razu wrzucaja filmik na social media itd. wiec jest o wiele wygodniejsze, mozliwosc prowadzenia live”ow itd. Wiec nie wiem po co w ogole Sony traci czas na takie klamoty, juz dawno powinni pokazac A7 IV, a A7 III powinien staniec do 5k zebym go w koncu kupil, czyli za kwote jaka jest tak naprawde warty
Jaką przewagę ma nad telefonem za tysiaka jak nawet obraz/stabilizacja jest gorsza? Po co mi wymienne obiektywy jak matryca i oprogramowanie nie dają rady? To jakby do Lamborghini czy Bugatti wsadzić silnik 1.4 od golfa.
@NikonD Przewagę ma właśnie taką, że ma wymienne obiektywy i wciąż jest to apsc. Jakość obrazu jak najbardziej zależy od obiektywu. Większość obiektywów ma też wbudowaną stabilizację. Nie mniej jednak jest to wciąż alfa 6*** w nowym opakowaniu i z wszystkimi jej ograniczeniami.
Premiera tego sprzętu nie wyszła zbyt dobrze. Albo ludzie go dość mocno krytykują, albo się nim nie interesują. Sam aparat nie jest zły i po cenie "Cashbackowej" spokojnie można go komuś z niewielkimi wymaganiami polecić. Nie mniej jednak klienci są zmęczeni polityką SONY w dziale APSC. Sony raz po raz wydaje te same aparaty zmieniając: -rozmiar, -marketing, -baterię -grip, zostawiając matrycę i wszystkie ograniczenia tak jak były. Taka premiera o niczym. Następny pewnie będzie a6400 w wersji retro i z nową nazwą.
W pełnej klatce też bym nie liczył że wejście A7IV cokolwiek zmieni. Albo jeszcze poczekamy, albo SONY umieści go w takiej półce cenowej żeby a7III został nie zmienony.
boa ksztusiciel "Bezsensowna popierdółka, nie wiem dla kogo…" Chyba coś Cię omija ? Na początku Internetu byli blogerzy, którzy pisali swoje przemyślenia, ale czytanie to trudna rzecz, potem pojawili się youtuberzy, którzy ...zobacz na youtube.com, potem marketing skorzystał z celebrytów i influencerów, ale nie byli dość wiarygodni. Teraz jest czas vlogerów. W tej grupie jest hierarchia. Na samym dole vlogują telefonem, wyżej aparatem, na szczycie są w istocie profesjonalne studia, gdzie piszę się scenariusze vlogów, używa bardzo specjalistycznego sprzętu, nagłośnienia, oświetlenia, scenografii, kostiumów... itp..ale wszystko ma wyglądać jak zrobione "ad hoc", pod wpływem chwili, emocji z która vloger koniecznie musi się podzielić. To urządzenie jest plasowane przez marketing, jako "kamera dla vlogerów z wymienną optyką" - ono nie konkuruje z telefonem, to inna liga....niżej niż studio, ale .....wyżej niż telefon na gimbalu, czy aparat. Mówię jak jest, bo ...syn kolegi, jest vlogerem.
We vlogowaniu, jeszcze bardziej niż w fotografowaniu liczy się temat a nie sprzęt. Nikt nie zwraca uwagi na jakość nagrania o ile nie jest naprawdę kiepska.
Bzdura. Równie dobrze można by powiedzieć o fotografii że liczy się temat a nie sprzęt i byłoby to równie prawdziwe. To że można zrobić dobre zdjęcie pełne emocji i opowiadające jakąś historię nawet kartoflem, to nie znaczy że lepszy sprzęt nie ma sensu - w innym przypadku nikt by już nie kupował aparatów, bo po co skoro można telefonem...
Dodam że z tego co kiedyś na jakimś forum czytałem to nawet dziewczyny które "profesjonalnie" świecą dupą na kamerkach przykładają olbrzymią wagę do tego czym tą swoją dupę nagrywają. Więc nawet jak "temat" fajny to sprzęt jak najbardziej się liczy dla lepszego efektu.
Sorry wszystkich, ale kolega napisał do mnie, że ten nowy sposób na życie to nazywa się "VLOGGER" a ...kto twierdzi, że telefon i gimbal... nich obejrzy vlogi ..Casey Neistat'a.... :)
Nie wiem czy niektórzy naprawdę są ślepi ale czy jakość nagrań wskazuje na to że nagrywane jest to sprzętem z tak dużą matrycą? Stabilizacja jest taka jakby jej nie było a to chyba ważny aspekt dla ludzi którzy kupują taki sprzęt, czy się mylę? Czemu bronicie bubla, bo nazywa się Sony? Sony robi świetne aparaty i kamery ale ten nie zalicza się do nich!
Jak już chcesz się trzymać terminologii olimpijskiej to liczą się medale a nie w jakim stroju zdobyte.
Niczego nie muszę powtarzać - YT jest dosłownie zawalony filmami o wielomilionowej oglądalności stworzonymi przy użyciu smartfonów. Ja więc piszę o faktach a ty o jakichś mrzonkach jakoby vlogger potrzebował koniecznie co raz lepszego sprzętu.
@Wojt_wro " to nie znaczy że lepszy sprzęt nie ma sensu" Patrząc na pikującą sprzedaż aparatów oraz bogaty rynek używanych okazuje się, że dokładnie tak jest. Gdzie się podziały te miliony osób, które 5-10 lat temu masowo kupowały lustrzanki? Pozbyły się ich na rzecz teoretycznie gorszych smartfonów. Sprzedaż leci na pysk mimo że rynek foto-video dzięki portalom typu YT/Instagram rośnie na potęgę. Śmiało można powiedzieć że NIKT NIE KUPUJE aparatów bo w skali całego rynku udział aparatów to tyle co nic. Jakieś pojedyncze procenty a wkrótce promile.
Jeśli chodzi o świecenie dupą, to przeglądając gwiazdy Showupa raczej nie widać by kręciły swoje wdzięki profesjonalną kamerą filmową. Dupa i cyc się liczy a nie rozdzielczość ;-)
@mason Byla fala boomu, ale zostala wykorzystana na dojenie leszczy, leszcze zostaly wydojone, poplakaly sie i wyszly z tego cyrku. Moim zdaniem aparaty robia wszystko by utrudnic zrobienie zdjecia - komorki tu pokazaly pomocna dlon. Wystarczy dac amatorowi aparat nie ustawiony na zielony kwadracik, i jest strach, albo pytanie: Czy wystarczy nacisnac? Nie dawno kupilem uzywany LX15 Panasonica. Chcialem znowu miec malutki kieszonkowy aparacik. Fajny, z bajerami, szkoda ze uzytecznosc tego jest na poziomie piaskownicy. Jak z takim podejsciem przyciagnac i utrzymac klienta? Gdybym kupil nowy za pelna cene bym odniosl do sklepu i wpakowal sprzedawcy do gardla. Pomiedzy tym co jest na YT a tym co mam w reku to jak jasna i ciemna strona ksiezyca.
Co komu po matrycy apsc czy wymiennych obiektywach jak aparat nie ma żadnej stabilizacji? Co z tego, że masz film w super jakości, który się trzęsie i jest krzywo bo w uchwycie nie ma gimbala stabilizującego aparat w czasie filmowania?
Szabla, widzę, że nie masz lekko....., ale ja mam inne zagadnienie. Chodzi mi o to, czy SONY może wyjaśnić, jak jest śledzona piłeczka w locie w czasie gry w golfa? Czy jest to obliczeniowy obraz cyfrowy, czy jakaś forma śledzenia maszynowego, czy jakiś super autofokus? Wiem, że nie robię tego operatorzy-ludzi i to dlatego wydaje mi się to interesujące.
A ..może koledzy, którzy sądzą, że telefon to szczyt techniki we vloggingu, obejrzą vlogi zrobione zaprezentowanym powyżej urządzeniem na Sony Vlog Challenge...
Mam też pytanie dodatkowe do molon. Skąd ta piłeczka? Czy jest jakiś vlog, na jakim vloget filmuje sam siebie, a następnie płynie przeostrza na lecącą piłkę golfową?
Szabla ..no to , jeszcze tyko kilka generacji "flagowców", "superfocus" trafi pod strzechy i każdy będzie mógł robić vloga z pola golfowego.... :)
Póki co szwedzki przedsiębiorca Daniel Forsgren opracował ProTracer, oprogramowanie do śledzenia piłki golfowej i jej lotu. W 2016 roku został przemianowany na Toptracer, Topgolf go kupił i ...widzimy piłeczkę w locie.
Do tej pory dowiedziałem się, że: "Zastrzeżona technologia działa podobnie do "Hawk-Eye", ponieważ istnieją strategicznie rozmieszczone kamery, które śledzą ujęcie, a następnie przesyłają te dane z powrotem do czujników, które następnie przekształcają je w grafikę na ekranie widzianą przez widzów telewizyjnych".
Czasem robię zdjęcia graczom na polu golfowym, ale nie wiedziałem jak to działa....
sektoid To..zależy. Od tego co Cię interesuje..lub co Cie zainteresować może. Generalnie świat jest ciekawy, a vlogging to przeciwieństwo mainstreamu i eksploatowanie nisz, których mainstreamowe media nie zagospodarowały. Gorączka Vlogg'u może być źródłem całkiem sporych przychodów i to teraz najbardziej przyciąga zainteresowanych, tak biznes (np SONY, patrz powyżej), jak i współczesnych "poszukiwaczy złota".
Sektoid: "A mają te vlogi co mądrego do powiedzenia ?"
Myślę, że średnia "mądrość" przeciętnego vloga nie odbiega od średniej "mądrości" internetowej...
Dla mnie największą zaletą tego rodzaju przekazu jest to, że: ♫ [vlogować] każdy może, trochę lepiej, lub trochę gorzej, Ale nie oto chodzi...♫. Bo oczywiście ma to swoje plusy ujemne, ale - tak jak pisze Molon L. - mieć swoją audycję w klasycznym (nawet lokalnym) radio/telewizji nie jest (a na pewno w latach 90-tych nie było - próbowaliśmy... ;)
W moim przypadku, to nie jest fascynacja tym urządzeniem, a zainteresował mnie sposób jego wprowadzenia, pod hasłem "Vlog Camera", co sugeruje specjalizowane urządzenie do pewnego rodzaju filmowania. Mam nadzieję, że to zjawisko specjalizacji przybierze na sile i powstaną aparaty dla fotografa. Skoro marketing dostrzega, że są różne grupy użytkowników, to może dojdzie do wniosku, że nie jedno "uniwersalne" narządzie "załatwi" sprzedaż, a wyspecjalizowane narzędzia, pozbawione w praktyce bezużytecznych funkcji. Na przykład wizjer w zaprezentowanym ZV dla vlogera jest tak samo zbędny, jak dla mnie 8K, albo jeszcze bardziej drastycznie, jakiekolwiek funkcja filmowe. Nie jestem przeciwnikiem "ruchomych fotografii", ale ..........sprzedaży wiązanej.
Amadi to.....dobra ilustracja, jakim absurdem staje się, "fajny", z początku, pomysł "dodajmy funkcje filmowania do aparatu". Oczywiście, slogan "swobody twórczej" skrywa olbrzymi biznes dodatkowego oporządzenia i akcesorów "taktycznych", które w istocie te swobodę odbiera. Filmowanie "8k" w aparcie, już od "canonowskiej: premiery zapowiadało się groteskowo: link
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Niszowy aparat dla specyficznego odbiorcy z dużym parciem na szkło. Filmowiec czy fotograf wybierze inny model - być może również SONY.
PS. To dobrze, że firmy szukają specjalizacji. Teraz czekam na aparaty analogowe.
Wielkoformatowe?
Mogą być wielkoformatowe. Nawet jak będą miały logo SONY :)
Fuji zapowiedziało MF z kitem za 800usd bodajże, fajnie.
A nie tylko FF i u43 za 3000usd.
Analogowe?? ;)
Przestałem się tym jarać. Fuji S3 Pro mi wystarcza :D
Sektoid, jesteś hipsterem, Opowiedz lepiej co Cię więc jara...
Bezsensowna popierdółka, nie wiem dla kogo… vlogerzy to dzisiaj uzywaja smartfonow z gimbalem i 100 razy lepiej sie to sprawdza niz jakas popierdółka. Na tel. od razu wrzucaja filmik na social media itd. wiec jest o wiele wygodniejsze, mozliwosc prowadzenia live”ow itd. Wiec nie wiem po co w ogole Sony traci czas na takie klamoty, juz dawno powinni pokazac A7 IV, a A7 III powinien staniec do 5k zebym go w koncu kupil, czyli za kwote jaka jest tak naprawde warty
Bezsensowna popierdółka, nie wiem dla kogo… - jak powiedział prezes Nokia po premierze iPhona.
:D
oj boa, tak boli cena? Aparat jest wart kazdej zlotowki. wszystko za drogie. ZA DROGIE!
Jakbyś naprawdę potrzebował nowego sprzętu, to już byś go dawno kupił
boa: co za problem kupić tańszy używany A7III? czy narzekasz tylko dla samej przyjemności narzekania? :)
Tak wygląda różnica między chcę a potrzebuję.
@BlindClick
"Fuji zapowiedziało MF z kitem za 800usd bodajże, fajnie."
Weź przestań bzdury wypisywać i może przeczytaj ze zrozumieniem co Fuji zapowiedziało.
Jaką przewagę ma nad telefonem za tysiaka jak nawet obraz/stabilizacja jest gorsza? Po co mi wymienne obiektywy jak matryca i oprogramowanie nie dają rady? To jakby do Lamborghini czy Bugatti wsadzić silnik 1.4 od golfa.
Zdecydowanie lepsza jakość obrazu, śledzący AF z wykrywaniem oka plus możliwość operowania głębią ostrości - żeby wymienić tylko podstawowe.
@NikonD
Przewagę ma właśnie taką, że ma wymienne obiektywy i wciąż jest to apsc. Jakość obrazu jak najbardziej zależy od obiektywu. Większość obiektywów ma też wbudowaną stabilizację. Nie mniej jednak jest to wciąż alfa 6*** w nowym opakowaniu i z wszystkimi jej ograniczeniami.
Premiera tego sprzętu nie wyszła zbyt dobrze. Albo ludzie go dość mocno krytykują, albo się nim nie interesują. Sam aparat nie jest zły i po cenie "Cashbackowej" spokojnie można go komuś z niewielkimi wymaganiami polecić. Nie mniej jednak klienci są zmęczeni polityką SONY w dziale APSC. Sony raz po raz wydaje te same aparaty zmieniając:
-rozmiar,
-marketing,
-baterię
-grip,
zostawiając matrycę i wszystkie ograniczenia tak jak były. Taka premiera o niczym. Następny pewnie będzie a6400 w wersji retro i z nową nazwą.
W pełnej klatce też bym nie liczył że wejście A7IV cokolwiek zmieni. Albo jeszcze poczekamy, albo SONY umieści go w takiej półce cenowej żeby a7III został nie zmienony.
Lepiej się nie zakładaj :P
boa ksztusiciel
"Bezsensowna popierdółka, nie wiem dla kogo…"
Chyba coś Cię omija ?
Na początku Internetu byli blogerzy, którzy pisali swoje przemyślenia, ale czytanie to trudna rzecz, potem pojawili się youtuberzy, którzy ...zobacz na youtube.com, potem marketing skorzystał z celebrytów i influencerów, ale nie byli dość wiarygodni.
Teraz jest czas vlogerów. W tej grupie jest hierarchia. Na samym dole vlogują telefonem, wyżej aparatem, na szczycie są w istocie profesjonalne studia, gdzie piszę się scenariusze vlogów, używa bardzo specjalistycznego sprzętu, nagłośnienia, oświetlenia, scenografii, kostiumów... itp..ale wszystko ma wyglądać jak zrobione "ad hoc", pod wpływem chwili, emocji z która vloger koniecznie musi się podzielić.
To urządzenie jest plasowane przez marketing, jako "kamera dla vlogerów z wymienną optyką" - ono nie konkuruje z telefonem, to inna liga....niżej niż studio, ale .....wyżej niż telefon na gimbalu, czy aparat.
Mówię jak jest, bo ...syn kolegi, jest vlogerem.
We vlogowaniu, jeszcze bardziej niż w fotografowaniu liczy się temat a nie sprzęt. Nikt nie zwraca uwagi na jakość nagrania o ile nie jest naprawdę kiepska.
:)
(tak jak na igrzyskach olimpijskich, podobno liczy się udział, ...)
Mason,
powtarzaj to sobie, aż uwierzysz....
@mason
Bzdura. Równie dobrze można by powiedzieć o fotografii że liczy się temat a nie sprzęt i byłoby to równie prawdziwe. To że można zrobić dobre zdjęcie pełne emocji i opowiadające jakąś historię nawet kartoflem, to nie znaczy że lepszy sprzęt nie ma sensu - w innym przypadku nikt by już nie kupował aparatów, bo po co skoro można telefonem...
Dodam że z tego co kiedyś na jakimś forum czytałem to nawet dziewczyny które "profesjonalnie" świecą dupą na kamerkach przykładają olbrzymią wagę do tego czym tą swoją dupę nagrywają. Więc nawet jak "temat" fajny to sprzęt jak najbardziej się liczy dla lepszego efektu.
Wyjdź z jaskini.
Sorry wszystkich,
ale kolega napisał do mnie, że ten nowy sposób na życie to nazywa się "VLOGGER"
a ...kto twierdzi, że telefon i gimbal... nich obejrzy vlogi ..Casey Neistat'a....
:)
Nie wiem czy niektórzy naprawdę są ślepi ale czy jakość nagrań wskazuje na to że nagrywane jest to sprzętem z tak dużą matrycą? Stabilizacja jest taka jakby jej nie było a to chyba ważny aspekt dla ludzi którzy kupują taki sprzęt, czy się mylę? Czemu bronicie bubla, bo nazywa się Sony? Sony robi świetne aparaty i kamery ale ten nie zalicza się do nich!
@molon_labe
Porównanie z dupy.
Jak już chcesz się trzymać terminologii olimpijskiej to liczą się medale a nie w jakim stroju zdobyte.
Niczego nie muszę powtarzać - YT jest dosłownie zawalony filmami o wielomilionowej oglądalności stworzonymi przy użyciu smartfonów. Ja więc piszę o faktach a ty o jakichś mrzonkach jakoby vlogger potrzebował koniecznie co raz lepszego sprzętu.
mason
tak, masz rację
@Wojt_wro
" to nie znaczy że lepszy sprzęt nie ma sensu"
Patrząc na pikującą sprzedaż aparatów oraz bogaty rynek używanych okazuje się, że dokładnie tak jest. Gdzie się podziały te miliony osób, które 5-10 lat temu masowo kupowały lustrzanki? Pozbyły się ich na rzecz teoretycznie gorszych smartfonów. Sprzedaż leci na pysk mimo że rynek foto-video dzięki portalom typu YT/Instagram rośnie na potęgę. Śmiało można powiedzieć że NIKT NIE KUPUJE aparatów bo w skali całego rynku udział aparatów to tyle co nic. Jakieś pojedyncze procenty a wkrótce promile.
Jeśli chodzi o świecenie dupą, to przeglądając gwiazdy Showupa raczej nie widać by kręciły swoje wdzięki profesjonalną kamerą filmową. Dupa i cyc się liczy a nie rozdzielczość ;-)
@Wojt_wro, pozwól odpowiem za Ciebie:
mason
tak, masz rację
Mason ma zawsze rację. ;)
Mason locutus, causa finita ;-)
Quot homines, tot sententiae :)
In numeris verum ;-)
fides in stellis virtus in numeris :)
Τα ίδια πράγματα γίνονται αντιληπτά με διαφορετικό τρόπο από τα διάφορα ζώα.
清水无鱼
@mason
Byla fala boomu, ale zostala wykorzystana na dojenie leszczy, leszcze zostaly wydojone, poplakaly sie i wyszly z tego cyrku.
Moim zdaniem aparaty robia wszystko by utrudnic zrobienie zdjecia - komorki tu pokazaly pomocna dlon.
Wystarczy dac amatorowi aparat nie ustawiony na zielony kwadracik, i jest strach, albo pytanie: Czy wystarczy nacisnac?
Nie dawno kupilem uzywany LX15 Panasonica.
Chcialem znowu miec malutki kieszonkowy aparacik.
Fajny, z bajerami, szkoda ze uzytecznosc tego jest na poziomie piaskownicy.
Jak z takim podejsciem przyciagnac i utrzymac klienta?
Gdybym kupil nowy za pelna cene bym odniosl do sklepu i wpakowal sprzedawcy do gardla.
Pomiedzy tym co jest na YT a tym co mam w reku to jak jasna i ciemna strona ksiezyca.
Ojej. Jaki aparat trudny w obsłudze.
Szabla, no trochę trudniejszy. Per aspera ad astra!
My tu mamy raczej wyraźne skrzywienie sprzętowe (albo handlowo-sprzętowe ;), ale "provider contentu" słusznie woli zacząć od smartfona.
A potem może - choć nie musi - dojrzeć, żeby dojrzeć.
Bo to sprzęt semi-pro.
Amatorzy mają Xperie, która mogą połączyć ze swoją A1.
Semi-pro maja ZV.
Pro mają Venice.
Proste.
Do Xperii można również podłączyć ZV-E10.
Co komu po matrycy apsc czy wymiennych obiektywach jak aparat nie ma żadnej stabilizacji? Co z tego, że masz film w super jakości, który się trzęsie i jest krzywo bo w uchwycie nie ma gimbala stabilizującego aparat w czasie filmowania?
Obiektyw 16-50 ma stabilizację.
Ale nie wszystkie obiektywy mają. Zresztą 16-50 to paździerz a nie obiektyw.
Widać, że nie używałeś.
Szabla,
widzę, że nie masz lekko....., ale ja mam inne zagadnienie.
Chodzi mi o to, czy SONY może wyjaśnić, jak jest śledzona piłeczka w locie w czasie gry w golfa?
Czy jest to obliczeniowy obraz cyfrowy, czy jakaś forma śledzenia maszynowego, czy jakiś super autofokus?
Wiem, że nie robię tego operatorzy-ludzi i to dlatego wydaje mi się to interesujące.
A ..może koledzy, którzy sądzą, że telefon to szczyt techniki we vloggingu, obejrzą vlogi zrobione zaprezentowanym powyżej urządzeniem na Sony Vlog Challenge...
Ja też dołączam się do pytania.
Mam też pytanie dodatkowe do molon. Skąd ta piłeczka? Czy jest jakiś vlog, na jakim vloget filmuje sam siebie, a następnie płynie przeostrza na lecącą piłkę golfową?
@molon labe: zasadniczo, to super autofokus plus algorytmy sztucznej inteligencji.
Szabla
..no to , jeszcze tyko kilka generacji "flagowców", "superfocus" trafi pod strzechy i każdy będzie mógł robić vloga z pola golfowego.... :)
Póki co szwedzki przedsiębiorca Daniel Forsgren opracował ProTracer, oprogramowanie do śledzenia piłki golfowej i jej lotu. W 2016 roku został przemianowany na Toptracer, Topgolf go kupił i ...widzimy piłeczkę w locie.
Do tej pory dowiedziałem się, że:
"Zastrzeżona technologia działa podobnie do "Hawk-Eye", ponieważ istnieją strategicznie rozmieszczone kamery, które śledzą ujęcie, a następnie przesyłają te dane z powrotem do czujników, które następnie przekształcają je w grafikę na ekranie widzianą przez widzów telewizyjnych".
Czasem robię zdjęcia graczom na polu golfowym, ale nie wiedziałem jak to działa....
A te vlogowanie co to to takie ?
To samo, co photography, tylko obrazki ruchome. ;)
I dźwięk w tle wdzięków...
A mają te vlogi co mądrego do powiedzenia ?
sektoid
To..zależy.
Od tego co Cię interesuje..lub co Cie zainteresować może. Generalnie świat jest ciekawy, a vlogging to przeciwieństwo mainstreamu i eksploatowanie nisz, których mainstreamowe media nie zagospodarowały.
Gorączka Vlogg'u może być źródłem całkiem sporych przychodów i to teraz najbardziej przyciąga zainteresowanych, tak biznes (np SONY, patrz powyżej), jak i współczesnych "poszukiwaczy złota".
Sektoid: "A mają te vlogi co mądrego do powiedzenia ?"
Myślę, że średnia "mądrość" przeciętnego vloga nie odbiega od średniej "mądrości" internetowej...
Dla mnie największą zaletą tego rodzaju przekazu jest to, że:
♫ [vlogować] każdy może,
trochę lepiej, lub trochę gorzej,
Ale nie oto chodzi...♫.
Bo oczywiście ma to swoje plusy ujemne, ale - tak jak pisze Molon L. - mieć swoją audycję w klasycznym (nawet lokalnym) radio/telewizji nie jest (a na pewno w latach 90-tych nie było - próbowaliśmy... ;)
Skoro średnia mądrość nie odbiega od internetowej to trzeba długo szukać czegoś wartościowego bez gwarancji sukcesu.
No ba... Ale jeśli średnia mądrość internetowa nie odbiega od tej w realu (no bo niby jak?!), to zasadniczo nie powinna to być niespodzianka?
Z analizy liczby komentarzy (15 : 58) ZV zafascynował fotografów.
Niespodzianka?
Ilość komentarzy nie ma związku ze skalą sprzedaży :)
filemon_se
W moim przypadku, to nie jest fascynacja tym urządzeniem, a zainteresował mnie sposób jego wprowadzenia, pod hasłem "Vlog Camera", co sugeruje specjalizowane urządzenie do pewnego rodzaju filmowania.
Mam nadzieję, że to zjawisko specjalizacji przybierze na sile i powstaną aparaty dla fotografa. Skoro marketing dostrzega, że są różne grupy użytkowników, to może dojdzie do wniosku, że nie jedno "uniwersalne" narządzie "załatwi" sprzedaż, a wyspecjalizowane narzędzia, pozbawione w praktyce bezużytecznych funkcji. Na przykład wizjer w zaprezentowanym ZV dla vlogera jest tak samo zbędny, jak dla mnie 8K, albo jeszcze bardziej drastycznie, jakiekolwiek funkcja filmowe. Nie jestem przeciwnikiem "ruchomych fotografii", ale ..........sprzedaży wiązanej.
Aparaty dla fotografa są na rynku od wielu lat.
:)
oczywiście, choćby taki Fuji GFX !
Plus setka innych.
Ten Fuji GFX? :D
link
Ten, ale przed wypadkiem :D
Amadi
to.....dobra ilustracja, jakim absurdem staje się, "fajny", z początku, pomysł "dodajmy funkcje filmowania do aparatu". Oczywiście, slogan "swobody twórczej" skrywa olbrzymi biznes dodatkowego oporządzenia i akcesorów "taktycznych", które w istocie te swobodę odbiera. Filmowanie "8k" w aparcie, już od "canonowskiej: premiery zapowiadało się groteskowo:
link
@NikonD - telefon za tysiaka? Ty jakis niepełnosprawny jesteś?