Rzeczywisty rozmiar obiektywów	Lewy:   40+/- 0.05 mm Prawy:  40+/- 0.05 mm	8 / 8.0 pkt
Rzeczywiste powiększenie	9.81+/- 0.2 raza	3 / 3.0 pkt
Sprawność optyczna	92+/- 3%	19.5 / 25.0 pkt
Aberracja chromatyczna	W centrum i na brzegu średnia.	5.2 / 10.0 pkt
Astygmatyzm	Mały.	8.4 / 10.0 pkt
Dystorsja	Odległość pierwszej zakrzywionej linii od centrum pola w stosunku do promienia pola widzenia: 25% +\- 4%	2 / 10.0 pkt
Koma	Znikoma.	9.2 / 10.0 pkt
Nieostrość obrazu	Nieostrość pojawia się w odległości 81% +\- 5% od centrum pola widzenia.	6 / 10.0 pkt
Pociemnienie brzegowe	Małe.	4.2 / 5.0 pkt
Odwzorowanie bieli	Lekka, ale wyraźna żółć.	3.6 / 5.0 pkt
Kolimacja osi	Ideał.	5 / 5.0 pkt
Wewnętrzne odblaski	Lewy: Prawy: Bardzo małe.	4.5 / 5.0 pkt
Obudowa	Super solidna, a jednocześnie poręczna. Regulowane muszle. Ciężka. Brak klapek na obiektywy.	7.7 / 8.0 pkt
Ogniskowanie	Centralna śruba wygodna. Ogniskowanie prawego okularu odbywa się poprzez śrubę położoną w miejscu, w którym zwykle jest mocowanie do statywu.	4.8 / 5.0 pkt
Wyjście na statyw	Jest możliwość użycia firmowej stopki do statywu.	2 / 3.0 pkt
Rozstaw okularów	od 53 do 74.3 mm	5 / 6.0 pkt
Min. odległość ostrego widzenia	2.30 metra.	1.5 / 2.0 pkt
Okulary	O polu własnym 59.2 stopnia (wg wzoru uproszczonego) i 54.9 stopnia (wg wzoru tangensowego).	10 / 20.0 pkt
Pole widzenia	Zmierzone przez nas wyniosło 6.06 +\- 0.03 stopnia i było zgodne ze specyfikacjami.	5.5 / 8.0 pkt
Wyczernienie i kurz wewnątrz tubusa	Czarno i matowo. Denko czarne i tylko minimalnie połyskujące. Bez pyłków, ale widać trochę smaru na celi z pryzmatami.	4.8 / 5.0 pkt
Winietowanie centralne	Lewy: Prawy: Brak.	8 / 8.0 pkt
Jakość pryzmatów	Wysokiej klasy BaK-4.	8 / 8.0 pkt
Powłoki antyodblaskowe	Fioletowo-różowe na obiektywach. Różowo-pomarańczowe na pryzmatach i okularach. Intensywność mała.	5 / 5.0 pkt
Gwarancja [w latach]	10	4.5 / 6.0 pkt
Wynik ostateczny	76.5% 12 miejsce w rankingu ogólnym testu lornetek 10x42.	145.4 / 190 pkt
Wynik Ekono	32 miejsce w rankingu econo testu lornetek 10x42.	-0.4pkt.

Podsumowanie

• solidna i dobrze leżąca w ręku obudowa,
• wzorowo korygowana koma,
• mały astygmatyzm,
• małe pociemnienie na brzegu pola,
• bardzo dobra transmisja,
• wysokiej klasy pryzmaty Abbe-Koeniga,
• świetne powłoki antyodbiciowe,
• bardzo dobre wyczernienie wewnątrz tubusów,
• okrągłe i niepościnane źrenice wyjściowe,
• małe odblaski.

• duża dystorsja.

Spośród trzech najbardziej renomowanych firm obecnych na rynku lornetek czyli Leica, Swarovski i Zeiss, taktyka tego ostatniego producenta chyba najbardziej przypadła nam do gustu. Chcąc kupić dachówkę klasy 42 mm firmy Leica mamy do wyboru Trinovida i Ultravida. Obie kosztują ponad 5000 zł i różnią się ceną bardzo nieznacznie. Jeśli więc kogoś stać na jedną, stać go też na drugą - wybór więc prawie żaden. U Swarovskiego jest bardzo podobnie tylko jeszcze drożej, bo w przypadku modeli SLC i EL operujemy na cenach rzędu 6000 zł.

Zeiss zastosował inną taktykę. Najlepsza i najdroższa seria Victory kosztuje ponad 5000 zł. Firma wzięła jednak pod uwagę fakt, że nie każdego stać na wydanie takiej kwoty, a w zasadzie każdy chciałby mieć lornetkę z logo Zeissa na obudowie. Firma wprowadziła więc na rynek produkowaną na Węgrzech serię Conquest, która ma troszkę gorszę od Victory parametry, ale cenę dwa razy niższą. Kogo nie stać na sprzęt za 5000 zł, nie musi rezygnować z marzenia o Zeissie i może zbierać na Conquesta. Bardzo rozsądne posunięcie, tym bardziej że, jak pokazuje nasz test, Conquest 10x40 to bardzo udany instrument z w zasadzie tylko jedną wadą związaną z za dużą dystorsją, prawie samymi zaletami plus małe kilka kategorii z wynikiem w okolicach średniej. Lornetka to niewątpliwie warta zainteresowania. Wysokiej klasy produkt, świetna optyka, renomowana firma, a cena dwa razy mniejsza niż u najdroższych lornetek tej klasy. Niewątpliwie jedna z ciekawszych propozycji na rynku.

Na zakończenie warto zrobić jeszcze jedno porównanie. Na rynku jest bowiem obecna lornetka o takich samych parametrach, równie renomowanego producenta i nawet ciut od Zeissa tańsza. Mowa tu oczywiście o Swarovski Habicht 10x40, której wynik w teście jest nieznacznie gorszy od osiągów Conquesta. Choć wynik i cena podobne, instrumenty te różnią się od siebie diametralnie. Swarovski to lekka i klasyczna aż do bólu konstrukcja Porro, której projekt pochodzi z roku 1949, Conquest to cięższy instrument dachowy i jedna z najnowszych konstrukcji ze stajni Zeissa. Te różnice sprawią, że zapewne i jeden i drugi instrument znajdzie swoich amatorów. Choć pewnie równie dobre wyniki wyraźnie tańszych lornetek takich jak choćby Olympus EXWP I, Vortex Viper czy Kowa dadzą wszystkim wiele do myślenia.