Olympus Stylus SH-2
Firma Olympus zaprezentowała dzisiaj nowy aparat z serii Stylus. To model SH-2 wyposażony w matrycę CMOS o rozdzielczości 16 megapikseli oraz obiektyw o ogniskowych 4.5-108 mm i ze światłem f/3-6.9. W aparacie nie zabrakło 5-osiowej optycznej stabilizacji obrazu oraz obsługi plików RAW.
Specyfikacja aparatu jest dostępna w naszej bazie:
Informacja prasowa
 |
Niezwykłe chwile to okazja do fantastycznych zdjęć, ale z reguły chwile te nie zdarzają się, kiedy światło jest idealne. Nie możesz też kazać swoim rozbawionym dzieciom zaczekać, aż ustawisz parametry aparatu.
Właśnie dlatego nowy Stylus SH-2 wyposażony został w najnowszą technologię, dzięki której możesz robić zdjęcia i nagrywać filmy "z biegu" - szybko, łatwo i przy słabszym oświetleniu. Otrzymasz zdjęcia o jakości, której nie da Ci aparat w telefonie, a wszystko bez potrzeby zagłębiania się w fotograficzne szczegóły.
 |
Olympus nadał temu aparatowi doskonały wygląd oraz lekką, kompaktową budowę. Kombinacja skórzanej tekstury ze stylizowaną na retro, metalową obudową sprawia, że SH-2 jest doskonałym i atrakcyjnym dodatkiem, pasującym do każdej stylizacji.
Wieczorna kolacja przy świecach czy plaża w pełnym słońcu, Tryb Scen Nocnych świetnie poradzi sobie z bardzo kontrastowym świtałem. Optyczna, 5-osiowa stabilizacja obrazu pochodzi wprost z najlepszych aparatów Olympus i radzi sobie z drganiami aparatu dużo lepiej niż inne systemy stabilizacji. Jest to niezwykle istotne przy zbliżeniach robionych dzięki mocnemu, 24-krotnemu zoomowi, czy przy nagrywaniu filmów poklatkowych w nocy.
 |
Oczywiście SH-2 wyposażony został w obsługę Wi-Fi, która umożliwia przesyłanie zdjęć do smartfona, a także w wiele kreatywnych funkcji i doskonale rozmieszczone przyciski kontrolne - czyli wszystko, czego możesz oczekiwać od aparatów Olympus.
Aparat ma się pojawić na rynku jeszcze w marcu. Będzie kosztować ok. 299 euro.
 |
 |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Dużo słów z których niewiele wynika. Może więcej szczegółów ? ... :)
Jasny obiektyw jest po prostu jasny, jasność się nie psuje. A obiektyw ciemny wymaga pięcio-osiowej stabilizacji i skomplikowanego softu. Wszystko to jest kosztowne i żre prąd. I może się zepsuć. Rozpacz po prostu.
A ja się zastanawiam gdzie jest tych 5 osi, bo ja widzę tylko 3?
5 to może jest półosi...
Napisanie o tym modelu "nowy" to spore nadużycie. Czy on się czymś różni od SH-1 oprócz kilku dodatkowych "artystycznych" filtrów? Bo innych zmian tu nie widzę: link
I wciąż wygląda paskudnie. Stylizowanie korpusu na PENa może i byłoby eleganckie, ale przy stałoogniskowym obiektywie, a nie takiej tandetnej harmonijce. Rozumiem, że trzeba co roku wypuścić "nowe" modele kompakcików, ale może zrobiliby wreszcie jakiś porządny kompakt klasy premium.
Rzeczywiście różnic brak... czekam na godnego następcę XZ-2, bo konkurencja odjechała.
Sporo odwagi / uporu trzeba by oferować przy dzisiejszej ofercie rynkowej sprzęt ze szkłem f/3-6.9.
Nie odwagi czy uporu, a ignorancji/arogancji/bezczelności (niepotrzebne skreślić).
Robią potencjalnego, czyli nieobeznanego klienta po prostu w balona :/
Eee nie używaliście a narzekacie. Oczywiście w rękach go nie miałem ale mając doświadczenie w fotografowaniu SZ-31MR, SZ-17 oraz SH-60, śmiało mogę powiedzieć, że Olympus w kompaktach ma najskuteczniejszą stabilizację na rynku.
Kuba Nowak, to sobie poczekasz... nie będzie następcy XZ-2 :(
Dlatego kusi mnie canon G7X.
@Kuba Nowak - i jego obiektyw "prawie jak fisheye"? Wolałbym jednak jeszcze poczekać...
Pewnie, że poczekam, bo canon nie jest tani, a nadmiaru gotówki nie ma.
@Kuba Nowak
Bardzo często wybieram XZ-2 do okolicznościowych sytuacji, chociaż mój K-5 oprócz zoomów ma kilka Ltd.
No ja właśnie odwrotnie - przewaga jakościowa mojego K-30 powoduje, że coraz rzadziej używam mojego XZ-1, ale jako aparat awaryjny i "zawsze ze sobą" jest wciąż świetny, głównie dzięki rozmiarom.
Ciągle czekam na zaawansowany, w miarę kompaktowy aparacik formatu APS-C albo 4/3. Obiektyw jakieś 24-140 2.0-3.5, z wbudowaną lampą i wizjerem oraz odchylanym dotykowym ekranem. Żaden producent nie wypuści? G1X mark 2 był blisko ale jeszcze to nie było to.
@ waldi72 - polecam Panasonica GX7 - obiektyw założysz jaki zechcesz, to znakomita szybka maszynka.