Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Inne testy

Test filtrów UV - uzupełnienie

27 kwietnia 2009
Marcin Szczurowski Komentarze: 10

1. Wstęp

Przygotowując uzupełnienie testu filtrów polaryzacyjnych postanowiliśmy także zaktualizować nasz test filtrów UV, w którym również zabrakło produktów firmy Cokin. System filtrów Cokin cieszy się dużą popularnością wśród bardziej wymagających użytkowników ze względu na dużą swobodę pracy z filtrami (szczególnie gradientowymi). Bazuje on na uniwersalnym uchwycie do filtrów, pasującym do wszystkich aparatów SLR, kamer wideo, aparatów średnio- i wielkoformatowych. Dzięki temu nie ma konieczności kupowania wielu filtrów o różnych średnicach pasujących do poszczególnych obiektywów. Możemy dla wszystkich obiektywów używać jednego zestawu filtrów wraz z odpowiednim uchwytem.

Test filtrów UV - uzupełnienie - Wstęp
Zasada działania systemu filtrów Cokin

Test filtrów UV - uzupełnienie - Wstęp
Cokin UV P231

Pewną wadą systemu Cokin może być na przykład to, że zwykły filtr można nakręcić i o nim zapomnieć, a w przypadku uchwytu z filtrami, musimy go ciągle przekładać z obiektywu na obiektyw. Zapewne z tego powodu Cokin ma w swojej ofercie również zwykły filtr UV nakręcany na obiektyw, który oczywiście także przetestowaliśmy.

----- R E K L A M A -----

Test filtrów UV - uzupełnienie - Wstęp
Cokin UV 72 mm

Skoro test polaryzatorów uzupełniliśmy o filtr Hoya HD, to również nie mogło zabraknąć produktu z tej serii w uzupełnieniu testu filtrów UV.

Test filtrów UV - uzupełnienie - Wstęp
Hoya HD UV 67 mm

Dodatkowo przetestowaliśmy również filtry: Fomei WDG-MC Ultraviolet 72 mm, King Digital Slim 72 mm, King Digital Slim MC 72 mm oraz Samyang HMC UV 72 mm.

Test filtrów UV - uzupełnienie - Wstęp

Procedura testowa oraz kryteria oceniania przyjęliśmy podobne jak w teście filtrów UV. Za winietowanie i transmisję punkty przydzielono według tej samej skali co poprzednio. Pociemnienie brzegowe zostało wyznaczone z uśrednionych wyników programu Imatest, ze zdjęć jednolicie oświetlonej powierzchni. Transmisja została zbadana spektrometrem OceanOptics z wykorzystaniem dwóch źródeł światła; lampa halogenowa pozwoliła przeprowadzić pomiar w zakresie widzialnym natomiast łukowa lampa ksenonowa pozwoliła uzyskać informacje na temat transmisji promieniowania ultrafioletowego.

Test filtrów UV - uzupełnienie - Wstęp

Test filtrów UV - uzupełnienie - Wstęp

Błąd urządzenia nie przekracza 1%. Widoczny na zdjęciu polaryzator Glana-Thomsona nie był wykorzystywany podczas pomiarów transmisji filtrów UV.

Odblaski oceniono na podstawie fragmentów zdjęć statycznej sceny, które były wykonywane aparatem Pentax K20D i obiektywem Sigma 17-70 mm f/2.8-4.5 DC Macro. Oczywiście warunki fotografowania nie są takie same, gdyż oceniane są zdjęcia z terenu. Taka jednak jest filozofia testu tej kategorii, że podlega on ocenie a nie pomiarowi. Odblaski powstałe w rogu kadru, z prawego boku oraz w centrum były oceniane w skali 0–5 (od mocnej degradacji obrazu do braku odblasków).

Test filtrów UV - uzupełnienie - Wstęp

W niniejszym uzupełnieniu postanowiliśmy wziąć pod uwagę jeszcze jedną cechę filtrów, a mianowicie jednorodność.

Jednorodność jest parametrem jakościowym, na który składa się np. smużystość i pęcherzykowatość. O ile zawsze można zareklamować element, w którym znajdują się pęcherzyki powietrza, to trudniej sprzedawcy pokazać smużystość. Defekt taki powstaje, gdy powierzchnia jest nierówna lub komponenty szkieł (folii) są źle zmieszane. Światło ulega ugięciu a w efekcie spada rozdzielczość otrzymywanych obrazów. Dokładne pomiary wymagają tzw. metody cieniowej, jednak w przypadku filtrów nie ma potrzeby osiągania aż takich dokładności (metodą cieniową można wykryć konwekcję ciepłego powietrza nad dłonią!).

W celu określenia jednorodności każdy filtr był wstawiany w równoległą wiązkę światła:

Test filtrów UV - uzupełnienie - Wstęp


Test filtrów UV - uzupełnienie - Wstęp

Następnie fotografowany był obraz w odległości 2.2 m. Jednorodność była oceniana w stosunku do obrazu referencyjnego, który ze względu na trudności praktyczne nie był idealny. Trzeba to zaznaczyć na początku, aby nikt nie miał wątpliwości że widoczne artefakty nie pochodzą od badanych filtrów, lecz właśnie od wiązki odniesienia.

Test filtrów UV - uzupełnienie - Wstęp
Obraz referencyjny wykorzystywany przy ocenie jednorodności.

Jednorodność filtrów jest badana równoległą wiązką światła. Najlepszym narzędziem które pozwala osiągnąć taką wiązkę jest laser, niestety jego stosowanie niesie ze sobą pewne trudności. Bez względu na położenie płaszczyzny ostrości stosowanych obiektywów, każda przeszkoda na drodze światła jest dobrze widoczna w obrazie. Jest to związane z tym, że światło wychodzące z lasera zachowuje się tak, jakby pochodziło od punktowego źródła znajdującego się w nieskończoności. Z tego powodu każda przeszkoda rzuca cień, którego krawędzie są ostre (trzeba tylko uwzględnić dyfrakcję). Widoczne na zdjęciu zanieczyszczenia w rzeczywistości są pojedynczymi pyłkami o rozmiarach w skali mikronowej, powiększonymi w układzie poszerzacza wiązki. Oczywiście w laboratoriach otrzymuje się wiązki "czyste" poprzez stosowanie filtracji przestrzennej oraz dzięki zachowaniu wysokiej czystości elementów wchodzących w skład układów, jednak w praktyce często dopuszcza się nieznaczne zanieczyszczenia wiązki. Podobnie sprawa się ma z czyszczeniem obiektywów fotograficznych - czasem lepiej jest zostawić jeden pyłek, niż przy próbie czyszczenia nanieść kolejnych kilkanaście.

Ocena w tej kategorii była przyznawana w skali akademickiej od 2 do 5, gdzie 5 odpowiada niezmienionemu polu, a 2 silnym zaburzeniom obrazu.

Przy tej okazji warto wspomnieć o tym, że producenci nie trzymają najwyższego reżimu technologicznego przy produkcji filtrów UV. Zupełnie przypadkowo otrzymany poniższy interferogram świadczy o niejednorodnościach w grubości (de facto w drodze optycznej) rzędu kilku mikrometrów. Czy to dużo? Trudno powiedzieć. Szkoda tylko że w ogóle musimy się nad tym zastanawiać. Niejednorodności mogą być związane z niedokładnym wymieszaniem składników szkła optycznego - różnice współczynnika załamania przekładają się wprost na różnice dróg optycznych (d = n*s, gdzie "s" jest drogą geometryczną, "d" - optyczną, a "n" współczynnikiem załamania). Bardziej prawdopodobne są jednak nierówności powierzchni. Tak czy inaczej konsekwencje są identyczne - uginanie promieni. Jeżeli na centymetrze powierzchni filtra grubość zmienia się o mikrometr, ugięcie promienia jest rzędu 1/4 sekundy kątowej - raczej niewiele. Pozostaje tylko mieć nadzieję że podczas "szalejącego kryzysu" producenci nie będą oszczędzali na obróbce szkła optycznego.

Test filtrów UV - uzupełnienie - Wstęp

Korzystając z okazji chcielibyśmy złożyć serdeczne podziękowania dystrybutorom, którzy wypożyczyli nam filtry do testów:

Test filtrów UV - uzupełnienie - Wstęp Test filtrów UV - uzupełnienie - Wstęp

Test filtrów UV - uzupełnienie - Wstęp Test filtrów UV - uzupełnienie - Wstęp




Poprzedni rozdział