Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Nie wiem czy będę się cofał, ale postaram się wziąć jakąś nową stałkę Sigmy jednocześnie na FE oraz L-mount i wtedy porównać, robiąc pełnoprawny test dwóch egzemplarzy na dwóch mocowaniach.
Swoją drogą nie zauważyłem, ILE tych obiektywów pod bagnet Panasonica się już zebrało. Imponujące.
Wygląda na to, że Panasonic wbił się w niełatwy segment FuFu, podczas gdy jakiś czas temu Samsungowi nie udało się wbić nawet w segment aps-C, mimo bardzo obiecujących (technicznie) początków.
Obiektyw 50mm, f1.4. Ogromny i ciężki jak niegdysiejsze konstrukcje 180/2.8 pod Pentacona Sixa. Czy producent sprzedaje to na wagę? Prosty przelicznik: cena obiektywu 10pln za gram?
"Zalety: potężna, bardzo solidna i uszczelniona obudowa,"
To dość kuriozalne, żeby uznawać gabaryty tego obiektywu za zaletę, zwłaszcza gdy niemal połowę lżejszy i niemal połowę tańszy 50/1.4 GM go deklasuje na przyslonach do f/2. Przecież na f/1.4 Sony na brzegu jest ostrzejsze niż to szkło w centrum! Szczerze mówiąc to właśnie w okolicach pełnego otworu spodziewałem się więcej po tym szkle, bo że maksymalnie będzie dobre to było wiadome od dawna.
Choć upłynęło 6 i...pół roku od premiery, ale to ciągle rewelacyjny obiektyw, który ma DNA starej optycznej arystokracji Leica. To widać, że to nie kolejna „pięćdziesiątka” produkowana, bo "trzeba mieć w systemie" , ale starannie zaprojektowane narzędzie do fotografii na poważnie.
W systemie L- mount jest tylko 5 obiektywów z czerwonym "S" PRO, wszystkie miały premierę w 2019 r. : Zoom szerokokątny 16–35 f/4 Zoom standardowy 24–70 f/2.8 Ten, stałoogniskowy 50 f/1.4 Zoom tele 70–200 f/4 (O.I.S.) Zoom tele 70–200 f/2.8 (O.I.S.) .... Sigmy L-mount są świetne, ale każdy z tych 5 obiektywów ma wyjątkowy "charakter" i moim zdaniem wybór wcale nie jest ani łatwy, ani oczywisty. Mam i czerwone "S" i obiektywy Sigmy, bo nie chcę wybierać jednej wersji.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Pierwszy i ale fajnie nareszcie Lumixy :) Czy będzie można liczyć również na jakiś test szkła, które było już testowane dla FE?
Nie wiem czy będę się cofał, ale postaram się wziąć jakąś nową stałkę Sigmy jednocześnie na FE oraz L-mount i wtedy porównać, robiąc pełnoprawny test dwóch egzemplarzy na dwóch mocowaniach.
Bardzo fajnie. Dzięki.
Też z ciekawością obejrzę takie porównanie.
Swoją drogą nie zauważyłem, ILE tych obiektywów pod bagnet Panasonica się już zebrało. Imponujące.
Wygląda na to, że Panasonic wbił się w niełatwy segment FuFu, podczas gdy jakiś czas temu Samsungowi nie udało się wbić nawet w segment aps-C, mimo bardzo obiecujących (technicznie) początków.
Obiektyw 50mm, f1.4. Ogromny i ciężki jak niegdysiejsze konstrukcje 180/2.8 pod Pentacona Sixa. Czy producent sprzedaje to na wagę? Prosty przelicznik: cena obiektywu 10pln za gram?
Nikkor Z 50 mm f/1.8 S 5 razy tańszy i nie ma się czego wstydzić.
"Zalety:
potężna, bardzo solidna i uszczelniona obudowa,"
To dość kuriozalne, żeby uznawać gabaryty tego obiektywu za zaletę, zwłaszcza gdy niemal połowę lżejszy i niemal połowę tańszy 50/1.4 GM go deklasuje na przyslonach do f/2. Przecież na f/1.4 Sony na brzegu jest ostrzejsze niż to szkło w centrum! Szczerze mówiąc to właśnie w okolicach pełnego otworu spodziewałem się więcej po tym szkle, bo że maksymalnie będzie dobre to było wiadome od dawna.
Mój Hasselblad 27 1/3 razy droższy i też niczego sobie.
Kto da więcej?
lord13 - słusznie, niepotrzebnie pojawiło się tam słowo "potężna", bo bardziej chodziło mi o jej pancerność i pełny metalowy korpus. Poprawię.
Choć upłynęło 6 i...pół roku od premiery, ale to ciągle rewelacyjny obiektyw, który ma DNA starej optycznej arystokracji Leica.
To widać, że to nie kolejna „pięćdziesiątka” produkowana, bo "trzeba mieć w systemie" , ale starannie zaprojektowane narzędzie do fotografii na poważnie.
W systemie L- mount jest tylko 5 obiektywów z czerwonym "S" PRO,
wszystkie miały premierę w 2019 r. :
Zoom szerokokątny 16–35 f/4
Zoom standardowy 24–70 f/2.8
Ten, stałoogniskowy 50 f/1.4
Zoom tele 70–200 f/4 (O.I.S.)
Zoom tele 70–200 f/2.8 (O.I.S.)
....
Sigmy L-mount są świetne, ale każdy z tych 5 obiektywów ma wyjątkowy "charakter" i moim zdaniem wybór wcale nie jest ani łatwy, ani oczywisty.
Mam i czerwone "S" i obiektywy Sigmy, bo nie chcę wybierać jednej wersji.
W końcu L-mount. Lepiej późno niż wcale.