Panasonic Lumix S1R II - test trybu filmowego
1. Wstęp
Litera „R” w nazwie sugeruje tu słowo „resolution”, czyli nasze „rozdzielczość”, a zatem przynależność do linii urządzeń wyposażonych w bardziej upakowane matryce. Przykładem analogicznej linii może być Sony A7R, którego 5 generacji oferowało kolejno sensory o rozdzielczości 36, 42, 42, 60 oraz 60 megapikseli. Widać zatem wyraźny trend wzrostowy. Panasonic tymczasem postąpił na odwrót i w modelu S1R II zastosował matrycę o mniejszej liczbie pikseli, niż miało to miejsce w przypadku S1R. Różnica nie jest co prawda duża (odpowiednio 44.3 do 47.3 Mpix), ale i tak zaskakuje.
Może zatem kosztem rozdzielczości wprowadzono szybszy sensor warstwowy? Szybszy – owszem, ale z architekturą stacked także nie mamy tu do czynienia. Do tego druga generacja S1R jest od poprzednika zauważalnie mniejsza i lżejsza, ma mniejszy ekran o niższej rozdzielczości i mniejszą baterię, przez co wizualnie bardziej przypomina model S5 II niż pierwsze S1R.
Jest to zatem dość dziwna i nietypowa ewolucja, jeśli patrzeć na S1R II tylko przez pryzmat poprzednika. Jeśli natomiast nieco te porównania odpuścić, to okaże się, że mamy do czynienia z nowoczesnym filmującym w 8K korpusem wyposażonym w zaawansowany autofokus, nowe rodzaje cyfrowej stabilizacji oraz listę trybów nagrywania, która zawstydzi niejedną kamerę i którą wieńczy możliwość filmowania także w surowym formacie ProRes RAW z wewnętrznym zapisem czy też dostępny opcjonalnie profil obrazu Arri LogC3.
Wszystko powoduje, że Lumix S1R II nie musi istnieć w cieniu swojego poprzednika i może wprowadzić powiew świeżości do zdominowanego przez Canona R5, Nikona Z8 i Sony A1 segmentu wysokorozdzielczych urządzeń hybrydowych sprawdzających się zarówno w fotografii, jak i przy filmowaniu.
Czy będzie tak w istocie? Po odpowiedzi, jak zwykle, zapraszamy do kolejnych rozdziałów niniejszego testu.
Aparat do testu wypożyczyła firma Panasonic Polska, za co serdecznie dziękujemy.
Opis naszej procedury testowej można znaleźć w artykule „Jak testujemy tryby filmowe w aparatach?” W razie dodatkowych wątpliwości zachęcamy również do lektury artykułu „Często zadawane pytania”.