Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Amadi: "Testowany aparat jest też poniekąd tym, czego od lat nie chce lub nie może dać użytkownikom system Mikro Cztery Trzecie – kompaktowym korpusem o sporych możliwościach filmowych."
Passus odnoszący ten aparat do systemu m4/3 jest kuriozalny, choć oczywiście usprawiedliwiony i rozmiarami sensora i także m4/3-sceptyczną ideologią serwisu Optyczne;
trudno mi ocenić, czy nic podobnie funkcjonalnego w video w m4/3 się nie znajdzie, bo zasadniczo video nie używam (albo rzadko i tylko za pomocą czerwonego guziczka); zważywszy jednak , że video 4K Panasonic wprowadził w kompaktowych korpusach najpóźniej w 2016 (np. GX80/85, czyli pewnie też w bardziej kosztownym GX8) a firma ta w ogóle ma w zakresie video nie małe osiągnięcia (wspomnijmy tu modele z serii GH 5-7), to opinia z podsumowania, zacytowana powyżej przez kol. *Bahrd*, brzmi co najmniej kontrowersyjnie a nawet dość zabawnie;
> PowerShot V1 waży mniej więcej tyle, co sam oferujący podobne parametry obiektyw Olympus M.Zuiko Digital ED 8-25 mm f/4 Pro
a powyższe jest jeszcze lepsze, bo M.Zuiko Digital ED 8-25 mm f/4 Pro to całkiem spory słój, nawet jak na m4/3, w dodatku metalowy i uszczelniony (w przeciwieństwie do tego Cwanona), prawie pół kg to waży; oczywiście porównywalny teoretycznie zakres ogniskowych nieco to tłumaczy, ale i tak jest to nader dziwny zabieg porównawczy (choć gdyby Autor wybrał Pana-Leikę 10-25 mm, to byłoby jeszcze weselej;
nie lepiej wspomnieć tutaj P.M. Nikona DL z dawnych czasów, którego jeden z niedoszłych (choć ponoć wyprodukowanych) modeli też miał podobny obiektyw jak ten Cwanon? ale było to tak dawno, że mało kto już pamięta.
Canon PowerShot V1 - test trybu filmowego: "Oczywiście to, co widzimy w trybie filmowym to obraz po korekcie dystorsji i winietowania, gdyż żadnej z tych korekt nie da się przy nagrywaniu wyłączyć. Wiemy jednak choćby z naszych wcześniejszych doświadczeń z PowerShotem V1, że jego obiektyw na szerokim kącie charakteryzuje się wręcz monstrualną dystorsją beczkową. Możemy w tym miejscu uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić, że dystorsja zmierzona w ramach powstającego testu fotograficznego omawianego aparatu wyniosła -15.8 % dla najkrótszej ogniskowej, -7.67 % w środku zakresu oraz +0.13 % dla długiego końca obiektywu."
-Sony ZV-1 II - test trybu filmowego: "W przypadku trybu filmowego użytkownik nie ma możliwości wyłączenia korekty dystorsji i innych programowych ingerencji w obraz." [i tyle o dystorsji]
MOGLIBYŚCIE uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić dystorsję w surowych plikach Sony ZV-1 II ❓...bo ciężko porównać modele o których mowa w tym teście.
-Wykazujecie, że w Canon PowerShot V1 z dystorsją jest "wujowo", ...ale w Sony ZV-1 II może być nie mniej...
Amadi pisał, że potencjalnie m43 mógłby być bardzo dobrym systemem do amatorskiego video, ale niestety nie jest (bo nie chcą lub nie mogą).
Owszem, jest seria GH (ale to raczej dla pro), jest G9 II (ale duża i ciężka kobyła). Brakuje małego i lekkiego aparatu o dobrych właściwościach video.
Choć ja zamiast tego Canona V1 wołalbym OM-5 II. Jeśli ktoś nie potrzebuje slow motion, to jest ten ostry tryb 24fps DCI, jest bardzo dobra stabilizacja, mały rolling shutter. Brakuje 10-bit, ale dynamika obrazu jest jak w tym Canonie w log3 (zakres ok. 7.7). A jak ktoś chce więcej to jest też OM-3 choć większy i droższy i bez gripa.
Wg mnie ten Canon ma następujące wady: - brak możliwości nakręcenia filtrów ND - stabilizacja jest w szkle więc nie kompensuje osi ROLL więc obraz "się obraca" - podobnie jak w R8 - control ring nie obsługuje zooma ani manualnego focusa - duży rolling shutter
Wg mnie mogliby zrobić wersję ze stabilizowaną matrycą oraz jasnym obiektywem bez zooma w okolicy 28mm (no ale wtedy nie byłby do vlogowania...)
> Choć ja zamiast tego Canona V1 wołalbym OM-5 II. [gamma]
OM-5 II akurat wypada niedużo drożej, a OM-5 nawet w tej samej cenie, ale bez obiektywu oczywiście;
a do listy wad tego Cwanona doliczyłbym też obiektyw, obiektywy w PowerShotach zawsze mnie odstraszały tym jak obrazują na szerokim końcu, bo tego akurat używałem najczęściej, a tam obraz nieco już artyficjalny na brzegu; w tym wypadku firma nie zmieniła swojego tradycyjnego podejścia; inni producenci podchodzili jakby mniej radykalnie do tej kwestii.
Nie wydaje mi się, żeby to był 'nowy, opracowany od podstaw sensor', jak to zostało napisane pod koniec rozdziału 4.
Liniowa gęstość pikseli sugeruje, że jest to zwyczajnie 'przycięty' sensor znany z R7 i 90D. Nie byłbym nawet zaszokowany, gdyby to była dokładnie ta sama matryca z ograniczonym obszarem roboczym. Pewnie tak nie jest, ale wykluczyć tego bez dodatkowych danych nie można.
@PDamian "MOGLIBYŚCIE uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić dystorsję w surowych plikach Sony ZV-1 II" - niniejszym uchylam - również monstrualna (na 18mm).
@gamma – dalej zamierzam go kupić. Do vlogowania na luźnych wyjazdach turystycznych i jako backupowe body, które zawsze się zmieści do plecaka niczego lepszego w tym momencie nie widzę na rynku. A już na pewno nie za te pieniądze. Tylko chwilowo były pilniejsze wydatki.
„stabilizacja jest w szkle więc nie kompensuje osi ROLL” Dlatego dodali fajny tryb cyfrowy, który kosztem akceptowalnego cropa to ogarnia. Działa całkiem nieźle.
@JdG – nie poradzę, że nie ma innych obiektywów na m43 o odpowiedniku zakresu 16-50 mm. Jak się jakiś pojawi, to chętnie posypię głowę popiołem. A co do korpusów to najmniejszy Panas, który się zbliża specyfikacją (choć nie ma fazowego AF) to GH5. Z OM System najlżejszy i porównywalny będzie OM-3. Ale on nadal waży bez obiektywu więcej niż ten Canon z. Nikon DL, jak sam zauważyłeś, nie powstał. Do niego się odwoływałem w teście filmowym Sony ZV-1 II.
@PDamian – już Maciek rąbka uchylił. Na więcej będziesz musiał poczekać
@ryszardo – tu już możemy o semantyce dyskutować, dla mnie skoro wycięli inny rozmiar, to jest to inny sensor, nawet jeśli proces technologiczny jest ten sam. Na tej samej zasadzie Arri Alexa LF ma inny sensor niż zwykła Arri Alexa, nawet jeśli powstał poprzez zespawanie dwóch „zwykłych”.
Skoro już autorytetem Redakcji podpierane jest porównywanie wielkości dedykowanej optyki tej z aparatu kompaktowego i uznawanie tego za wadę/zaletę, to wykonajmy wreszcie niezbędny i od dawna oczekiwany krok i porównajmy optykę z telefonów.
Jako, że porównujemy radośnie jabłka z gruszkami, to polecam porównanie bezpośrednio w obozie Canona. Ponieważ nie udało mi się znaleźć (na bagnecie R) ekwiwalentu dla 24-72/2.8-5.6, to wziąłem obiektyw o mniejszym zakresie, ale za to ciemny jak noc oraz obiektyw o większym zakresie, ale i znacząco wiekszej ciemności, no i jako body wybrałem to z mniejszych :-)
Jak chcemy się bawić w porównania z większymi matrycami to najbliżej funkcjonalnie byłby Sony ZV-E1 (albo A7C II jak nie chcemy „dla vlogerów”) z Tamronem 17-50 mm f/4. Fajny zestaw, ale już sporo droższy i wyraźnie większy.
Ale to nadal niczego nie tłumaczy. Dlaczego pod testem kompaktu z obiektywem o ekwiwalencie 16-50 mm dajesz porównanie do jakiegoś APS-C z obiektywem zaczynającym się od 24 mm (ekwiwalent prawie 40 mm na Canonie)? Co ma piernik do wiatraka?
Piernik do wiatraka ma to, że porównujesz obiektyw systemowy marki X do matrycy m4/3 z obiektywem z kompakta marki Y i wyciagasz z tego jakieś wnioski, które są tzw.oczywistą oczywistością. Skoro jesteśmy na poziomie oczywistych oczywistości, to wykazuję, że wielkość obiektywu dedykowanego nie ma związku z marką, lecz z prawami optyki. Nie porównuję testowanego aparatu z czymkolwiek, tylko wykazuję istnienie prostych zależności na przykładzie matryc o innej wielkości.
Porównuję obiektyw systemowy marki X o ekwiwalencie ogniskowych 16-50 mm projektowany pod sensor 1.33'' do obiektywu w kompakcie marki Y o ekwiwalencie ogniskowych 16-50 mm projektowanego pod sensor 1.4'' (różnica w przekątnych ze względu na inne proporcje to ok 0.5 mm) I robię to, ponieważ jest to najbliższy istniejący odpowiednik / konkurent na całym rynku sprzętu z wymienną optyką. Nie wiem, z czym masz problem.
Napisałem już o tym kilka razy, ale naprawdę nie mam silnej potrzeby dalszej wymiany argumentów, bo ziemia od tego nie zacznie kręcić się w drugą stronę, ani moja wiedza się od tego nie wzbogaci. Portal techniczny i argumenty, że optyka dedykowana jest większa od tej z kompaktów, niech i tak będzie.
@JarekB "Nie porównuję testowanego aparatu z czymkolwiek, tylko wykazuję istnienie prostych zależności na przykładzie matryc o innej wielkości."
Przecież matryca w tym Canonie i m4/3 są niemal identyczne pod względem rozmiarów: 18,4x12,3 mm vs. 17,3x13 mm, a odniesienie Amadeusza do m.Zuiko 8-25/4 jak najbardziej sensowne, natomiast twój wyskok ze szkłami o ekwiwalencie od 24 mm kompletnie od czapy.
@lord13 W pierwszych słowach mojego listu informuję, że *Twój
To przecież oczywiste, że porównywanie 3 aparatów APS-C z podobnymi obiektywami (aby wykazać - cytując Redakcję - 'pokazać o ile jest większa') jest bez sensu. Wykazanie, że nawet dedykowane pół-szkła ciemne jak noc listopadowa dają (dużo) większą wagomiarę niż kompakt jest kompletne bez sensu.
Musisz starać się schlebiać z nieco większą gracją. Adieu!
@Amadi Pisałeś, że zapewne kupisz tego Canona (V1). A myśłałeś też może o Panasoniku S9 ze szkłem 18-40. Co prawda to szkło jest dość ciemne 4.5-6.3 no ale to jest jednak FF. Z ten aparar mocno zjechał z ceny - teraz taki zestaw jest za 1400 EUR, więc nadal drożej niż ten V1, ale...
No i jeśli Viltrox wejdzie w L-mount, to będzie też pod S9 więcej (w miarę tanich) szkieł.
Ale limitów czasowych w S9 już nie ma (!) bo zostały usunięte przez nowy firmware, nie licząc potencjalnego wyłączenia aparatu na skutek przegrzania.
The Panasonic Lumix S9's video record time limits have been removed via a V1.1 firmware update, which allows for unlimited recording, though the camera will stop recording automatically if it overheats. Before the update, initial limits were 10 minutes for 6K/5.9K, 15 minutes for 4K, and 20 minutes for FHD. After the update, the camera will display a warning and stop recording if the internal temperature gets too high, even in the unlimited mode.
Przedstawiciele Panasonic powinni przekazać bezpłatnie Amadiemu te swoje graty żeby przestał myśleć o Canon PowerShot V1.
Przekonując do kupienia S9 z ciemnym 18-40mm nie podajecie zbyt wiele argumentów za nim. Pomijacie że S9 się przegrzewa.
"Panasonic Lumix S9 może się przegrzewać, szczególnie w ciepłych, słonecznych warunkach, ale aktualizacja oprogramowania sprzętowego usunęła pierwotne limity nagrywania. Aby zapobiec przegrzaniu, należy unikać bezpośredniego światła słonecznego, robić przerwy podczas długich sesji nagrywania i rozważyć użycie zewnętrznego rozwiązania chłodzącego, takiego jak wentylator ULANZI. Można również włączyć nieograniczone nagrywanie w ustawieniach aparatu, ale należy pamiętać, że wiąże się to ze zwiększonym ryzykiem przegrzania."
Właśnie takie porównywanie ma sens, czy kupić kompakt czy lepiej jakiś mały aparat systemowy i nosić z sobą kilka stalek bądź zooma. Znalezienie equlibrium kompromisów i wysiłku. Tak to ja widzę.
Ostatnio spotkalem gościa z kompaktem MF Fuji na film jeszcze, chodził sobie ulicach i pstrykal.
PS Trudno trafić na testy trybu filmowego ze strony "Testy" - tzn. da się znaleźć, że są pod szyldem "Inne testy" [ link ], ale może, dla ułatwienia, chociażby zmienić tamtą ikonkę?
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
@Amadi - swego czasu pamiętam, że byłeś "napalony" na ten aparat. Ale po przeczytaniu testu, domyślam się, że "napalenie" minęło i że go nie kupisz?
Amadi: "Testowany aparat jest też poniekąd tym, czego od lat nie chce lub nie może dać użytkownikom system Mikro Cztery Trzecie – kompaktowym korpusem o sporych możliwościach filmowych."
Panas G100D [ link ] wypada aż tak źle?
Passus odnoszący ten aparat do systemu m4/3 jest kuriozalny, choć oczywiście usprawiedliwiony i rozmiarami sensora i także m4/3-sceptyczną ideologią serwisu Optyczne;
trudno mi ocenić, czy nic podobnie funkcjonalnego w video w m4/3 się nie znajdzie, bo zasadniczo video nie używam (albo rzadko i tylko za pomocą czerwonego guziczka); zważywszy jednak , że video 4K Panasonic wprowadził w kompaktowych korpusach najpóźniej w 2016 (np. GX80/85, czyli pewnie też w bardziej kosztownym GX8) a firma ta w ogóle ma w zakresie video nie małe osiągnięcia (wspomnijmy tu modele z serii GH 5-7), to opinia z podsumowania, zacytowana powyżej przez kol. *Bahrd*, brzmi co najmniej kontrowersyjnie a nawet dość zabawnie;
> PowerShot V1 waży mniej więcej tyle, co sam oferujący podobne parametry obiektyw Olympus M.Zuiko Digital ED 8-25 mm f/4 Pro
a powyższe jest jeszcze lepsze, bo M.Zuiko Digital ED 8-25 mm f/4 Pro to całkiem spory słój, nawet jak na m4/3, w dodatku metalowy i uszczelniony (w przeciwieństwie do tego Cwanona), prawie pół kg to waży; oczywiście porównywalny teoretycznie zakres ogniskowych nieco to tłumaczy, ale i tak jest to nader dziwny zabieg porównawczy (choć gdyby Autor wybrał Pana-Leikę 10-25 mm, to byłoby jeszcze weselej;
nie lepiej wspomnieć tutaj P.M. Nikona DL z dawnych czasów, którego jeden z niedoszłych (choć ponoć wyprodukowanych) modeli też miał podobny obiektyw jak ten Cwanon? ale było to tak dawno, że mało kto już pamięta.
Canon PowerShot V1 - test trybu filmowego:
"Oczywiście to, co widzimy w trybie filmowym to obraz po korekcie dystorsji i winietowania, gdyż żadnej z tych korekt nie da się przy nagrywaniu wyłączyć. Wiemy jednak choćby z naszych wcześniejszych doświadczeń z PowerShotem V1, że jego obiektyw na szerokim kącie charakteryzuje się wręcz monstrualną dystorsją beczkową. Możemy w tym miejscu uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić, że dystorsja zmierzona w ramach powstającego testu fotograficznego omawianego aparatu wyniosła -15.8 % dla najkrótszej ogniskowej, -7.67 % w środku zakresu oraz +0.13 % dla długiego końca obiektywu."
-Sony ZV-1 II - test trybu filmowego:
"W przypadku trybu filmowego użytkownik nie ma możliwości wyłączenia korekty dystorsji i innych programowych ingerencji w obraz."
[i tyle o dystorsji]
MOGLIBYŚCIE uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić
dystorsję w surowych plikach Sony ZV-1 II ❓...bo ciężko porównać modele o których mowa w tym teście.
-Wykazujecie, że w Canon PowerShot V1 z dystorsją jest "wujowo",
...ale w Sony ZV-1 II może być nie mniej...
@JdG
Amadi pisał, że potencjalnie m43 mógłby być bardzo dobrym systemem do amatorskiego video, ale niestety nie jest (bo nie chcą lub nie mogą).
Owszem, jest seria GH (ale to raczej dla pro), jest G9 II (ale duża i ciężka kobyła). Brakuje małego i lekkiego aparatu o dobrych właściwościach video.
Choć ja zamiast tego Canona V1 wołalbym OM-5 II. Jeśli ktoś nie potrzebuje slow motion, to jest ten ostry tryb 24fps DCI, jest bardzo dobra stabilizacja, mały rolling shutter. Brakuje 10-bit, ale dynamika obrazu jest jak w tym Canonie w log3 (zakres ok. 7.7). A jak ktoś chce więcej to jest też OM-3 choć większy i droższy i bez gripa.
Wg mnie ten Canon ma następujące wady:
- brak możliwości nakręcenia filtrów ND
- stabilizacja jest w szkle więc nie kompensuje osi ROLL więc obraz "się obraca" - podobnie jak w R8
- control ring nie obsługuje zooma ani manualnego focusa
- duży rolling shutter
Wg mnie mogliby zrobić wersję ze stabilizowaną matrycą oraz jasnym obiektywem bez zooma w okolicy 28mm (no ale wtedy nie byłby do vlogowania...)
> Choć ja zamiast tego Canona V1 wołalbym OM-5 II. [gamma]
OM-5 II akurat wypada niedużo drożej, a OM-5 nawet w tej samej cenie, ale bez obiektywu oczywiście;
a do listy wad tego Cwanona doliczyłbym też obiektyw, obiektywy w PowerShotach zawsze mnie odstraszały tym jak obrazują na szerokim końcu, bo tego akurat używałem najczęściej, a tam obraz nieco już artyficjalny na brzegu; w tym wypadku firma nie zmieniła swojego tradycyjnego podejścia; inni producenci podchodzili jakby mniej radykalnie do tej kwestii.
Artyficjalny? : D
Nie wydaje mi się, żeby to był 'nowy, opracowany od podstaw sensor', jak to zostało napisane pod koniec rozdziału 4.
Liniowa gęstość pikseli sugeruje, że jest to zwyczajnie 'przycięty' sensor znany z R7 i 90D. Nie byłbym nawet zaszokowany, gdyby to była dokładnie ta sama matryca z ograniczonym obszarem roboczym. Pewnie tak nie jest, ale wykluczyć tego bez dodatkowych danych nie można.
Alesz tu mondrość bije od interlokutoruf. Nie moje progi ...
@PDamian "MOGLIBYŚCIE uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić
dystorsję w surowych plikach Sony ZV-1 II"
- niniejszym uchylam - również monstrualna (na 18mm).
@gamma – dalej zamierzam go kupić. Do vlogowania na luźnych wyjazdach turystycznych i jako backupowe body, które zawsze się zmieści do plecaka niczego lepszego w tym momencie nie widzę na rynku. A już na pewno nie za te pieniądze. Tylko chwilowo były pilniejsze wydatki.
„stabilizacja jest w szkle więc nie kompensuje osi ROLL”
Dlatego dodali fajny tryb cyfrowy, który kosztem akceptowalnego cropa to ogarnia. Działa całkiem nieźle.
@JdG – nie poradzę, że nie ma innych obiektywów na m43 o odpowiedniku zakresu 16-50 mm. Jak się jakiś pojawi, to chętnie posypię głowę popiołem. A co do korpusów to najmniejszy Panas, który się zbliża specyfikacją (choć nie ma fazowego AF) to GH5. Z OM System najlżejszy i porównywalny będzie OM-3. Ale on nadal waży bez obiektywu więcej niż ten Canon z. Nikon DL, jak sam zauważyłeś, nie powstał. Do niego się odwoływałem w teście filmowym Sony ZV-1 II.
@PDamian – już Maciek rąbka uchylił. Na więcej będziesz musiał poczekać
@ryszardo – tu już możemy o semantyce dyskutować, dla mnie skoro wycięli inny rozmiar, to jest to inny sensor, nawet jeśli proces technologiczny jest ten sam. Na tej samej zasadzie Arri Alexa LF ma inny sensor niż zwykła Arri Alexa, nawet jeśli powstał poprzez zespawanie dwóch „zwykłych”.
Skoro już autorytetem Redakcji podpierane jest porównywanie wielkości dedykowanej optyki tej z aparatu kompaktowego i uznawanie tego za wadę/zaletę, to wykonajmy wreszcie niezbędny i od dawna oczekiwany krok i porównajmy optykę z telefonów.
Jako, że porównujemy radośnie jabłka z gruszkami, to polecam porównanie bezpośrednio w obozie Canona. Ponieważ nie udało mi się znaleźć (na bagnecie R) ekwiwalentu dla 24-72/2.8-5.6, to wziąłem obiektyw o mniejszym zakresie, ale za to ciemny jak noc oraz obiektyw o większym zakresie, ale i znacząco wiekszej ciemności, no i jako body wybrałem to z mniejszych :-)
link
Ale dlaczego szukałeś 24-72?
Jak chcemy się bawić w porównania z większymi matrycami to najbliżej funkcjonalnie byłby Sony ZV-E1 (albo A7C II jak nie chcemy „dla vlogerów”) z Tamronem 17-50 mm f/4. Fajny zestaw, ale już sporo droższy i wyraźnie większy.
@Amadi
Do porównania wziąłem sprzęt APS-C - sprawdź link.
Ale to nadal niczego nie tłumaczy. Dlaczego pod testem kompaktu z obiektywem o ekwiwalencie 16-50 mm dajesz porównanie do jakiegoś APS-C z obiektywem zaczynającym się od 24 mm (ekwiwalent prawie 40 mm na Canonie)? Co ma piernik do wiatraka?
Piernik do wiatraka ma to, że porównujesz obiektyw systemowy marki X do matrycy m4/3 z obiektywem z kompakta marki Y i wyciagasz z tego jakieś wnioski, które są tzw.oczywistą oczywistością. Skoro jesteśmy na poziomie oczywistych oczywistości, to wykazuję, że wielkość obiektywu dedykowanego nie ma związku z marką, lecz z prawami optyki. Nie porównuję testowanego aparatu z czymkolwiek, tylko wykazuję istnienie prostych zależności na przykładzie matryc o innej wielkości.
Porównuję obiektyw systemowy marki X o ekwiwalencie ogniskowych 16-50 mm projektowany pod sensor 1.33'' do obiektywu w kompakcie marki Y o ekwiwalencie ogniskowych 16-50 mm projektowanego pod sensor 1.4'' (różnica w przekątnych ze względu na inne proporcje to ok 0.5 mm)
I robię to, ponieważ jest to najbliższy istniejący odpowiednik / konkurent na całym rynku sprzętu z wymienną optyką.
Nie wiem, z czym masz problem.
Napisałem już o tym kilka razy, ale naprawdę nie mam silnej potrzeby dalszej wymiany argumentów, bo ziemia od tego nie zacznie kręcić się w drugą stronę, ani moja wiedza się od tego nie wzbogaci. Portal techniczny i argumenty, że optyka dedykowana jest większa od tej z kompaktów, niech i tak będzie.
Celem porównania nie było udowadnianie, że jest większa, bo to jest oczywiste. Tylko pokazanie, o ile jest większa. Wolno to robić, czy jest zakaz?
@JarekB
"Nie porównuję testowanego aparatu z czymkolwiek, tylko wykazuję istnienie prostych zależności na przykładzie matryc o innej wielkości."
Przecież matryca w tym Canonie i m4/3 są niemal identyczne pod względem rozmiarów: 18,4x12,3 mm vs. 17,3x13 mm, a odniesienie Amadeusza do m.Zuiko 8-25/4 jak najbardziej sensowne, natomiast twój wyskok ze szkłami o ekwiwalencie od 24 mm kompletnie od czapy.
@lord13
W pierwszych słowach mojego listu informuję, że *Twój
To przecież oczywiste, że porównywanie 3 aparatów APS-C z podobnymi obiektywami (aby wykazać - cytując Redakcję - 'pokazać o ile jest większa') jest bez sensu. Wykazanie, że nawet dedykowane pół-szkła ciemne jak noc listopadowa dają (dużo) większą wagomiarę niż kompakt jest kompletne bez sensu.
Musisz starać się schlebiać z nieco większą gracją. Adieu!
Ciężko kosmitę zrozumieć.
Dlatego jest kosmitą.
:)
@Amadi
Pisałeś, że zapewne kupisz tego Canona (V1). A myśłałeś też może o Panasoniku S9 ze szkłem 18-40. Co prawda to szkło jest dość ciemne 4.5-6.3 no ale to jest jednak FF. Z ten aparar mocno zjechał z ceny - teraz taki zestaw jest za 1400 EUR, więc nadal drożej niż ten V1, ale...
No i jeśli Viltrox wejdzie w L-mount, to będzie też pod S9 więcej (w miarę tanich) szkieł.
S9-kę wykluczają ograniczenia czasu nagrywania. Miałem to w Canonie 7D w 2009 r, dziękuję za powtórkę.
Ale limitów czasowych w S9 już nie ma (!) bo zostały usunięte przez nowy firmware, nie licząc potencjalnego wyłączenia aparatu na skutek przegrzania.
The Panasonic Lumix S9's video record time limits have been removed via a V1.1 firmware update, which allows for unlimited recording, though the camera will stop recording automatically if it overheats. Before the update, initial limits were 10 minutes for 6K/5.9K, 15 minutes for 4K, and 20 minutes for FHD. After the update, the camera will display a warning and stop recording if the internal temperature gets too high, even in the unlimited mode.
No to może faktycznie do przemyślenia...
Chociaż nie wiem czy jak już zwiększać cenę i gabaryt, to czy bym nie chciał czegoś bez cropa w 4K 50p
Przedstawiciele Panasonic powinni przekazać bezpłatnie Amadiemu
te swoje graty
żeby przestał myśleć o Canon PowerShot V1.
Przekonując do kupienia S9 z ciemnym 18-40mm
nie podajecie zbyt wiele argumentów za nim.
Pomijacie że S9 się przegrzewa.
"Panasonic Lumix S9 może się przegrzewać, szczególnie w ciepłych, słonecznych warunkach, ale aktualizacja oprogramowania sprzętowego usunęła pierwotne limity nagrywania. Aby zapobiec przegrzaniu, należy unikać bezpośredniego światła słonecznego, robić przerwy podczas długich sesji nagrywania i rozważyć użycie zewnętrznego rozwiązania chłodzącego, takiego jak wentylator ULANZI. Można również włączyć nieograniczone nagrywanie w ustawieniach aparatu, ale należy pamiętać, że wiąże się to ze zwiększonym ryzykiem przegrzania."
Taka ciekawostka - pomysł inżynierów Panasonica - jak pogodzić stabilizację z dystorsją [ link ].
O tej ciekawostce mogłeś jakiś czas temu przeczytać w filmowym teście Lumixa S1R II ;)
@Amadi
To o sensorze pisałem w kontekście szybkości odczytu. Jeśli architektura matrycy jest identyczna, to nie mieli jak poprawić tego parametru.
Mhm, w innej skali, kosmici mają długie podłużne głowy, przypadek?
Właśnie takie porównywanie ma sens, czy kupić kompakt czy lepiej jakiś mały aparat systemowy i nosić z sobą kilka stalek bądź zooma.
Znalezienie equlibrium kompromisów i wysiłku.
Tak to ja widzę.
Ostatnio spotkalem gościa z kompaktem MF Fuji na film jeszcze, chodził sobie ulicach i pstrykal.
Amadi: "O tej ciekawostce mogłeś jakiś czas temu przeczytać w filmowym teście Lumixa S1R II ;)"
No proszę! Trzeba wrócić do lektury!
PS
Trudno trafić na testy trybu filmowego ze strony "Testy" - tzn. da się znaleźć, że są pod szyldem "Inne testy" [ link ], ale może, dla ułatwienia, chociażby zmienić tamtą ikonkę?