Sigma EF-630 dla aparatów Canona
Zaprezentowana w ubiegłym roku lampa błyskowa EF-630 była początkowo dostępna jedynie dla aparatów Sigmy. Teraz japoński producent informuje, że na rynek wchodzi wersja kompatybilna z aparatami Canona.
Firma Sigma poinformowała, że lampa EF-630 dla aparatów marki Canon będzie dostępna jeszcze w marcu. Jeśli chodzi o wersję kompatybilną z aparatami Nikona, data pojawienia się na rynku nie została jeszcze podana.
Sigma EF-630 to lampa o liczbie przewodniej GN 63 (ISO 100, 200 mm). Zakres ogniskowych zoomu mieści się w przedziale 24-200 mm. Urządzenie oferuje m.in. synchronizację z krótkimi czasami naświetlania, palnik można odchylać do góry o 90 stopni, na boki o 180, a w dół o 7 stopni. EF-630 może być zasilana czterema bateriami AA lub akumulatorkami. Jest też możliwość aktualizacji firmware lampy za pomocą urządzenia dokującego FD-11, które jest wyposażone w gniazdo gorącej stopki.
![]() |
Sigma EF-630 została wyceniona na kwotę ok. 380 dolarów.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.












Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Sigma zawsze robiła dobre i tanie lampy. I jak widać na obudowie jest Made in Japan. Czyli raczej jakość powinna być wysoka.
Szkoda, że brak trybu radiowego, jednak jak kupowałem lampę, to już z założeniem, że teraz każde nowe body Canona będzie miało nadajnik RT...
Diabeł tkwi w szczegółach. Po pierwsze jak zauważono, nadajnik RT w oryginalnej lampie canona, po drugie pole krycia lampy Canona zaczyna się od obiektywów o ogniskowej 20 mm a nie 24 mm (w pozostałych), po trzecie czujniki krzyżowe autofokusa, pokrywają się z siatką ostrości w lampie canona, a w innych nie zawsze. Po czwarte, w lampach zastępczych, zawsze jakieś funkcje działają nie w pełni prawidłowo.Tak że niższa cena za lampę nie oryginalną i gorsza jej praca, coś za coś.