Ważna informacja dla użytkowników aparatów COOLPIX L16 i L18
Nikon opublikował informację o usterce występującej w aparatach kompaktowych COOLPIX L16 i L18, w wyniku której może dojść do przegrzania się urządzenia. W najgorszym możliwym przypadku przegrzanie może spowodować odkształcenie górnej pokrywy aparatu i zaprzestanie jego działania.
Na stronie producenta zamieszczono notkę następującej treści:
Wykryto problem, który w przypadku niewielkiej liczby cyfrowych aparatów kompaktowych COOLPIX L16 i L18 może powodować przegrzanie w rzadkiej sytuacji odwrotnego włożenia baterii/akumulatorów (zamiana biegunów miejscami), gdy dodatkowo aparat zostanie uderzony. W takich okolicznościach awaria może wystąpić niezależnie od położenia włącznika zasilania (ON/OFF). W najgorszym możliwym przypadku przegrzanie może spowodować odkształcenie górnej pokrywy aparatu i zaprzestanie jego działania.
Usterka ta nie wystąpi, jeśli baterie/akumulatory są włożone z biegunami dodatnim i ujemnym ustawionymi w prawidłowy sposób. Prosimy podjąć niezbędne działania zaradcze, aby upewnić się, że baterie/akumulatory są włożone w odpowiedni sposób, postępując zgodnie ze wskazówkami podanymi w instrukcji obsługi aparatu w części „Pierwsze kroki — Wkładanie baterii/akumulatorów”.
Bardzo przepraszamy za wszelkie niedogodności spowodowane przez tę usterkę, a ponadto chcielibyśmy sprawdzić i w razie konieczności bezpłatnie naprawić produkty, których dotyczy ten problem, nawet jeśli zakończył się już okres ich gwarancji.
Szczegółowe informacje o numerach seryjnych egzemplarzy, w których problem może się pojawiać znajdują się na tej stronie.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Ciekawy tytuł, jak na problemy z aparatami.
Coś ten tekst jest zagmatwany - to znaczy nielogiczny. Od kiedy to producenci naprawiają za darmo uszkodzenia użytkowników?
ag - moim zdaniem to dobrze ze w taki sposob producent podchodzi do sprawy
czasy się zmieniają :) mi jak się w D70 skrzywiła szpilka od karty CF to usłyszałem tyle od serwisu "bedzie to kosztowało 1400zł bo spaliła się płyta główna" a cena rynkowa nowego D70 wynosiła 2100zł - świat się zmienia!!! "ale karty odwrotnie nie wkładałem!!!" :););)
gustawgustaw - no widzisz, a gdybys wsadzil odwrotnie to by ci naprawili za free ;-)