O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Wszyscy już zapewne ochłonęli po hucznych zabawach sylwestrowych, zatem możemy sobie teraz poplotkować. Zaczął nam się kolejny rok kalendarzowy, a więc pojawiły się nowe nadzieje związane z tegorocznymi premierami. Grzechem byłoby więc nie napisać, czego możemy się spodziewać w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Posłuchajcie...
Uwaga! Poniższe informacje nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.
![]() |
Wróżenie z fusów, czyli jakie premiery czekają nas w tym roku
W serwisie SLRclub.com pojawiło się ciekawe zestawienie opisujące premiery jakich możemy się spodziewać w każdym kwartale tego roku. Biorąc pod uwagę, że w ciągu 12 miesięcy pojawia się na rynku ponad 200 modeli aparatów kompaktowych, to nic dziwnego, że autorzy ograniczyli się ująć w zestawieniu jedynie aparaty z wymienną optyką.![]() Ilustracja ze strony SLRclub.com |
Pierwszy kwartał 2009 r.
Pierwszy kwartał 2009 r. ma należeć do Olympusa, który zaprezentuje swojego przedstawiciela systemu Mikro Cztery Trzecie. Olympus posiada w swojej ofercie dwie dość nowe lustrzanki amatorskie (E-420 i E-520), a także dopiero co zaprezentowany bardziej zaawansowany model E-30. Zatem wszystko wskazuje na to, że producent skupi się na rozwoju małych aparatów z wymienną optyką. Zachęcają do tego badania, które pokazują, że udział lustrzanek w rynku aparatów wynosi zaledwie 7%, a ok. 20% obecnych użytkowników kompaktów, chętnie "przesiadłoby się" na lustrzankę, lecz nie robi tego ze względu na duże rozmiary dostępnych modeli. Czy zatem przyszłość należy do Mikro Cztery Trzecie i tym podobnych systemów?
Drugi kwartał 2009 r.
W kwietniu pałeczkę ma przejąć Nikon, który powinien zaprezentować następcę D300. Nowy model (zapewne D400), aby sprostać wymaganiom rynku, powinien posiadać matrycę o rozdzielczości 14 - 15 Mpix, a bez możliwości rejestracji filmów w rozdzielczości Full HD nie ma raczej czego szukać na półkach sklepowych. Wzorem wcześniejszych premier Nikona, powinniśmy też zobaczyć D800, który będzie okrojoną wersją D3x i bezpośrednią konkurencją dla nowej "piątki" Canona. Powinna znaleźć się w nim matryca pełnoklatkowa o dużej rozdzielczości (najlepiej ta 24.5 Mpix z D3x) i oczywiście tryb wideo o rozdzielczości Full HD.Canon zapewne też nie da o sobie zapomnieć i postara się aby pełna klatka trafiła pod strzechy, pokazując światu niskobudżetową lustrzankę Full-Frame z matrycą z 5D lub 1Ds Mark II.
Trzeci kwartał 2009 r.
Autorzy zestawienia przewidują, że w trzecim kwartale z kolei Canon przejmie inicjatywę i pokaże światu 1Ds Mark V z matrycą o rozdzielczości powyżej 30 Mpix i funkcją "crop". Dodatkowo zobaczymy też półprofesjonalną lustrzankę EOS 3D, która uzupełni linię "pełnoklatkowców" od Canona.W tym momencie Nikon powinien odpowiedzieć na premierę Canona sprzed kilku miesięcy i stworzy tanią lustrzankę z matrycą FX bazującą na modelach D40/D60. Będzie to też najwyższy czas dla Sony, aby zaprezentować A800, czyli następce "siedemsetki".
Czwarty kwartał 2009 r.
Ostatnie miesiące tego roku powinny należeć do Sony, które w następcy A900 umieści matrycę o rozdzielczości 30 Mpix. Skorzysta z tego Nikon, który jeszcze przed Bożym Narodzeniem pokaże zapewne nowy, flagowy D4 z podobną matrycą, która opuści fabryki Sony.Tak widzą to twórcy SLRclub.com. Zestawienie bardzo interesujące, ale naszym zdaniem niepełne. Biorąc pod uwagę, że w zeszłym roku zaprezentowano ponad 20 aparatów z wymienną optyką. My widzimy to tak:
Pierwszy kwartał 2009 r. wg Optyczne.pl
Na początku roku Olympus z pewnością pochwali się finalną wersją aparatu systemu Mikro Cztery Trzecie, którego prototyp widzieliśmy na ostatniej Photokinie.Canon jakiś czas temu obiecywał, że amatorskie lustrzanki będzie wymieniał co rok, więc jeszcze w styczniu lub najpóźniej w lutym powinniśmy zobaczyć następcę 450D. Ponadto w marcu na PMA można spodziewać się następcy 1D Mark III, bo dwa lata od premiery to, w dzisiejszych czasach, nawet jak na reporterski model wystarczająco długo. Tym bardziej, że problem wadliwie działającego autofokusa nie tworzył dobrego obrazu tego modelu.
Nikon raczej nie będzie czekał do wiosny z premierą D400 i już na PMA pokaże następcę D300. Jednocześnie producent najprawdopodobniej zaprzestanie sprzedaży modelu D40 i zaprezentuje nową amatorską lustrzankę z możliwością kręcenia filmów.
Sony zapewne też nie będzie zwlekać z zastąpieniem A700, bo na targach w Las Vegas jakaś nowa lustrzanka musi się znaleźć, a pozostałe modele są zbyt nowe aby je wymieniać.
Pentax podobno planuje zaprezentować w tym roku trzy nowe lustrzanki. Trudno jednak powiedzieć czy będą to zupełnie nowe modele, czy poprawione wersje obecnych lustrzanek. Wszystkie aktualne modele są dość nowe, zatem trudno oczekiwać ich następców w pierwszym kwartale. Każdy producent jednak stara się pokazać na PMA coś nowego, więc być może zobaczymy wersje "Super" któregoś z obecnych modeli. Producent zapowiadał też wprowadzenie na rynek odpornych na wodę, kurz i błoto modeli przeznaczonych do pracy w trudnych warunkach atmosferycznych. Czy zobaczymy zatem wzmocnione wersje K200D i K20D?
Drugi kwartał 2009 r. wg Optyczne.pl
W tym czasie raczej nie ma co oczekiwać jakiś spektakularnych premier i zobaczymy jedynie następce Canona EOS 1000D. Chyba że Olympus zdecyduje się zaprezentować następcę E-3, któremu wybije 1.5 roku obecności na rynku. Nasze spekulacje o braku ciekawych nowości może też pokrzyżować ujęta w zestawieniu SLRclub.com niskobudżetowa lustrzanka małoobrazkowa Canona. Czyżby wiosna miała być aż tak piękna?
Trzeci kwartał 2009 r. wg Optyczne.pl
Przełom lata i jesieni powinien być okresem wielkich premier. Nowy 1Ds oraz następcy Canona 50D i Nikona D700 powinni sprawić, że nie będziemy się nudzić i będzie o czym pisać i dyskutować. Gdy dodamy do tego jeszcze Panasonica, który na modelu G1 z pewnością nie chce zakończyć rozwoju systemu Mikro Cztery Trzecie, to nie tylko lato będzie gorące, ale także początek jesieni. Nie można zapominać też o Sony, gdyż to będzie dla firmy najlepszy moment aby zaprezentować odświeżoną linię A200/A300/A350 lub nowy flagowy, w pełni profesjonalny aparat pełnoklatkowy.
Czwarty kwartał 2009 r. wg Optyczne.pl
Końcówka roku też powinna być ciekawa, bo tak jak przewiduje SLRclub - jeśli zobaczymy model wyższy od A900, to zaraz potem poznamy nowego "szefa" w rodzinie Nikona. Canon przyzwyczaił nas, że z niektórymi premierami lubi zwlekać, więc może dopiero w grudniu zobaczymy nowego 1Ds.Warto tutaj nadmienić, że 12 lutego 2010 roku zaczynają się Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Vancouver w Kanadzie. Aby redakcje zdążyły przed nimi zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt, flagowe modele wszystkich producentów, chętnych do odkrojenia swojego kawałka rynkowego tortu, powinny być zapowiedziane najpóźniej jesienią 2009 roku.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
"utorzy zestawienia przewidują, że w trzecim kwartale z kolei Canon przejmie inicjatywę i pokaże światu 1Ds Mark V z matrycą o rozdzielczości powyżej ...."
najpierw chyba musi pokazać 1Ds Mark IV :)
''Czy zobaczymy zatem wzmocnione wersje K200D i K20D?''
może się nie znam, ale co tu jeszcze można wzmocnić??
A Pentax ma pokazać przede wszystkim poprawiony AF, zwiększyć szybkość i zmniejszyć wagę aparatów.
"W tym momencie Nikon powinien odpowiedzieć na premierę Canona sprzed kilku miesięcy i stworzy tanią lustrzankę z matrycą FX bazującą na modelach D40/D60."
Aż takiego uproszczenia puszki z pełnowymiarową matrycą to ja bym się nie spodziewał.. Przynajmniej śrubokręt powinien Nikon dodać ;)
W tym rzecz, że nie doda :P
Nikon nauczył się od Canona ciągnąć z ludzi kasę ;)
SirAvalon - no wlasnie SLRclub podaje Mark V, tez nie wiedzialem czemu i nawet dopisalem tam w nawiasie (nie wiadomo czemu V a nie IV) , dopiero arek mnie uswiadomil. podobno w japonskim "cztery" wymawia sie niemal identycznie jak slowo "smierc" dlatego wszyscy japonscy producenci unikaja czworki w nazwie, nie ma D4, 4D itp, (nie dotyczy to oczywiscie 40, czy 400)
Fakt - czwórka w japońskich nazwach jakoś wyjątkowo występuje - teraz już wiem czemu. Przesądni Ci Japońce :)
Dla mnie, koncepcja następcy canona 1D Mark III już w marcu, jest mniej więcej równoważna z tym, że trafię 6-tkę w totka ( uwzględniając fakt, że nie gram ). Zważywszy na szybkość działania canona, to bardzo dobrze będzie, jeśli do tego czasu canon zapewni jako taką dostępność 5d Mark II no i jeśli do marca zdoła się uporać z defektami tego aparatu (czarne kropki, jasne paski itp.) Zresztą ogłosić wprowadzenie modelu to i może, ale kiedy faktycznie go wprowadzi, to już pewnie Pan Bóg raczy wiedzieć. Ostatnie doświadczenia canona w tempie wprowadzania nowych modeli do sprzedażny po ich wcześniejszej prezentacji, zdają się pozbawiać nas jakiejkolwiek złudzeń w tym zakresie.
canon nigdy nie używa cyfry 4 była 1,3 i 5 czwórki nigdy nie było i nie będzie taki przesąd ale trzymają się go
Wszystko to jest bardzo ciekawe, choć w sferze spekulacji. Niejednokrotnie jednak w trakcie podobnych dyskusji wspominano, że fantastyczne zdjęcia można robic tym, co mamy (jeśli się potrafi ;). Natomiast głucha cisza w kwestii nowych obiektywów, podczas kiedy ja, jako użytkownik systemów Nikona chętnie bym zobaczył następcę 80-400, jakieś jasne szerokie stałki i może konkurencję dla Tokiny 11-16 dla formatu DX? Szczerze pisząc, jedynym rozpieszczającym swoich użytkowników nowymi szkłami jest Olympus.
Czyli Canon wypuści droższy 3D i tańszy 7D, oba z pełnoklatkowymi matrycami. Fajnie. Ale Nikon D40/60 za 2k z FF to byłby hit sprzedaży. Podbiliby rynek momentalnie.
Jak dla mnie to powinni się skupić na dopracowywaniu konstrukcji, a nie spamowaniu korpusami jak szaleni. Niedługo dojdzie do sytuacji jak w przemyśle gier komputerowych - wypuścić byle co, byle szybko, a potem się najwyżej przeprosi i wyda nowy firmware (albo oleje sprawę i naprawi usterki w kolejnym modelu, przy okazji tworząc nowe).
Poza tym zgadzam się z LarsikOwen'em, że przydałyby się jakieś nowe, interesujące propozycje w temacie optyki (też zasilam kasę Nikona ;) ).
Ja to jestem jeszcze ciekaw co pokaże Fuji... Zawsze miałem sentyment do tej firmy.
"SirAvalon - no wlasnie SLRclub podaje Mark V, tez nie wiedzialem czemu i nawet dopisalem tam w nawiasie (nie wiadomo czemu V a nie IV) , dopiero arek mnie uswiadomil. podobno w japonskim "cztery" wymawia sie niemal identycznie jak slowo "smierc" dlatego wszyscy japonscy producenci unikaja czworki w nazwie, nie ma D4, 4D itp, (nie dotyczy to oczywiscie 40, czy 400)"
Przestańcie tworzyć cuda z ta czwórką - 4 po japońsku, Nikon produkował model analogowy F4 (!!!) bardzo długie lata (chyba po mutacjach F3 jeden z dłużej produkowanych modeli) model profesionalny bardzo udana lustrzanka z wymiennymi matówkami przyzmatami itp. itd, masa dodatkowego wyposażenia, swego czasu był moim marzeniem, ale wskoczyłem w F5, japończycy i tak swoje modele C i N na rynku nazywają odmiennie niż te sprzedawane w Europie czy USA, więc nie cudujmy z 4
pozdrawiam
P.S. oczywiście oczekuję modelu Nikona D800, a swoją droga jestem ciekaw czy Sony nowy DSLR FF nazwie A1000 czy wróci do oznaczeń typu A1 ???
A ja uważam, że "przewidywania" SLRclub są całkowicie bez sensu i do tego oderwane od światowej ekonomii, a także zdroworozsądkowego myślenia... Twierdzą np. że Nikon wypuści w przyszłym roku 4 nowe lustrzanki, z czego 3 FF... Powodzenia... Jaki sens miałoby wypuszczanie niepełnoklatkowego D400, żeby w kilka miesięcy później wypuścić pełnoklatkowego następce D40/D60? Po co wypuszczać model D700x, jeśli priorytetem będzie wypuszczenie szybkiego body przed olimpiadą? Linia profesjonalna nie jest wymieniana po roku, to nie entry level - przeciętnie nowe body wychodzi tu co 2-3 lata, więc jeśli czegoś tu się spodziewać, to premiery następcy D3. To tak na przykładzie Nikona...
Poza tym, autorom wydaje się chyba, że przygotowanie poszczególnych modeli trwa najwyżej kilka miesięcy i producenci mogą sobie szybko "odpowiadać" na nowe modele konkurencji, gdy tym czasem przygotowanie nowego aparatu trwa nawet 2 lata... Trzecia sprawa, to kwestie ekonomiczne - myślę, że nastąpi drastyczny spadek liczby nowości, ze względu na poważne załamanie sprzedaży zarówno pod koniec tego jak i w całym następnym roku. Przestawienie linii produkcyjnych jest dość kosztowne, a firmy będą zmuszone oszczędzać.
Canon za to 4 konsekwentnie unika. Nie było EOS-a 4, nie było 4D, nie było G4, nie było S4. Więc nie cudujemy.
Miałem oczywiście na myśli załamanie sprzedaży pod koniec 2008 i w całym roku 2009.
A skąd przypuszczenia, że w 2009 będzie załamanie sprzedaży, prorok czy co ??
Czytaj raporty o sprzedaży i przewidywania na 2009... Aparaty fotograficzne to dobra luksusowe - w całej tej kategorii nastąpiło ogólnoświatowe załamanie...
jaad75 daj linka do tych raportów... o ile wiem to dynamika sprzedaży lustrzanek jest duża.... za to faktycznie w kompaktach jest gorzej (ale właśnie na rzecz lustrzanek amatorskich)... po drugie to najtańsze lustrzanki ciągną rynek w górę a to nie są dobra luksusowe ;)
niech mnie producenci nie wkurzają z aparatami zwłaszcza Nikon - co DX wyparuje i zacznie sie to od następnych modeli klasy D40/D60 - śmianie! Lepiej niech szkła zaczną robić. Jest wiele luk w tym segmencie.
pablo73 - mówię o ogólnym spadku sprzedaży. W Stanach, które są jednym z największych rynków zbytu sprzedaż pod koniec roku (czyli w najgorętszym okresie) spadła 8-10% w porównaniu z rokiem ubiegłym - ponoć obecne gigantyczne (największe w historii) przeceny mają trochę uratować statystyki... To że w Polsce przedświąteczna sprzedaż wzrosła, to w skali światowej nie znaczy absolutnie nic, bo Polski rynek to kropla w morzu.
proszę podaj źródło dotyczące sprzedaży rynku aparatów cyfrowych (lustrzanek i kompaktów oddzielnie) w Stanach... ja niestety nie mam danych o Polsce w okresie przedświątecznym :) i nie mówiłem o Polsce bo to specyficzny rynek gdzie 1. miejsce ma Sony
poświeciłem 5 min na szukanie i znalazłem taki wykres z rynku UK link
sprzedaż kompaktów maleje, rynek dslr rośnie, nasycenie rynku cyfrowymi kompaktami jest olbrzymie... teraz konsumenci przerzucają się na tanie lustrzanki, dodatkowo pewną konkurencja dla kompaktów są telefony komórkowe z wyższej półki... na pewno kryzys będzie miał wpływ na sprzedaż ale nie tak duży jak twierdzisz... może Optyczni podadzą jakieś wiarygodne dane ( ogólnoświatowe) aby rozstrzygnąć spór ;)
pablo73 - ja nie mówię tu o aparatach, bo nie sądzę by powstały już tak szczegółowe statystyki. Mówię o spadku sprzedaży.w okresie przedświątecznym i świątecznym (która o dziwo wzrosła w PL w porównaniu z rokiem ubiegłym). A aparaty fotograficzne (ogólnie) uważam za dobra luksusowe, o tyle, że w przypadku spadku dochodów, spadek popytu na nie będzie procentowo większy, niż spadek popytu podstawowe artykuły gospodarstwa domowego...
piszesz o aparatach foto a masz na myśli rynek moto, diamentów, nieruchomości i bombek choinkowych :) ..., wycofujesz się rakiem ze swoich tez :)... zanim coś "powiesz" najpierw pomyśl
Nie wycofuję się z niczego. Mówię o ogólnoświatowym kryzysie, który dotknie również producentów aparatów fotograficznych i zmusi ich do ograniczenia wydatków. Dokładnie to mam na myśli od pierwszej wypowiedzi - przeczytaj dokładnie...
cyt. "Trzecia sprawa, to kwestie ekonomiczne - myślę, że nastąpi drastyczny spadek liczby nowości, ze względu na poważne załamanie sprzedaży zarówno pod koniec tego jak i w całym następnym roku. Przestawienie linii produkcyjnych jest dość kosztowne, a firmy będą zmuszone oszczędzać." z kontekstu całej wypowiedzi wynika że chodzi o firmy foto :) ... proszę, nie pogrążaj się...
Czytasz to, co chcesz przeczytać... Jeśli z kontekstu wypowiedzi wywnioskowałeś co wywnioskowałeś, to moje następne wypowiedzi powinny doprecyzować o co mi chodzi, bo są jednoznaczne. Chyba, że uważasz, że rynek aparatów jest magicznie odseparowany ogólnych trendów sprzedaży i kryzys go w żaden sposób nie dotyczy...
cyt. "Czytaj raporty o sprzedaży i przewidywania na 2009... Aparaty fotograficzne to dobra luksusowe - w całej tej kategorii nastąpiło ogólnoświatowe załamanie..." tu jedynie twierdzisz że skoro popyt spadł na dobra luksusowe to automatycznie na aparaty też... podpierasz się ogólnym trendem a nie danymi z rynku foto... to jest czysta hipoteza którą nie umiesz potwierdzić :)... EOT
Problem w tym, że Ty pod pojęciem sprzedaż zawęziłeś się do rynku foto. Ja postawiłem tezę, że ogólny spadek sprzedaży pod koniec 2008 i przewidywany na 2009 dotknie również rynek foto i zmusi producentów do ograniczenia we wprowadzaniu nowości - tak trudno czytać ze zrozumieniem? No chyba, że negujesz również, że jest jakiekolwiek załamanie na rynku...
Wszystko pic na wode. Mamy ogolnoswiatowy kryzys i nie odbije sie to bez echa na premierach, bo ktorz bedzie wymienial sprawny aparat, czesto na gwarancji jeszcze, kiedy kredyt umarl? Obym nie mial racji.
P_M_, masz moim zdaniem 1000% racji. Lustrzanka to jednak dobro luksusowe i producenci odczuja ten kryzys.
Witam. Kryzys jest na świecie i czy się komu podoba czy nie, to nas też uderzy; obserwuję rynek mojej firmy i widzę, jak drastycznie spadają zamówienia na początek nowego roku. Ponieważ większość zakupów sprzętu i ja i moi znajomi robimy częściowo na kredyt, wizja spadku poborów skutecznie ochłodziła nasze plany zakupowe na 2009 rok. Oby się tylko na strachu skończyło. Co do sprzętu wg mnie, to mikro zaistnieje nawet w tym okresie. Kompakty nowe w segmencie do 1200 nie oferują nic tak naprawdę nowego oprócz zmienionych nazw - jakość obrazu przy niskich czułościach nie powala, ale też nie jest zła - a co kompletni laicy potrzebują? A nawet laicy nie wydają pieniędzy nie widząc realnego zysku. Poza tym w sklepie widzę często kobiety kupujące aparaty ale w cenie generalnie do 600 PLN. I te panie zadają dość rzeczowe pytania typu: co daje droższy kompakt ... od tego, który mam w ręce. Lustra za to leżą sobie ładnie na półce całkowicie pomijane ze względu na wielkość. Pozdrawiam
pablo nie za bardzo wiem co chcesz udowodnić... że nie ma kryzysu, czy że jest, ale branży foto się nie ima.
Pierwsze na czym ludzie będą oszczędzać to dobra luksusowe, niekoniecznie potrzebne do codziennej egzystencji czyli wszelkie RTV, AGD, komputery, foto.
Coś czuję ze nowości będzie w 2009 zdecydowanie mniej, a w D700x kompletnie nie wierzę.
a mi się wydaje ze ten cały kryzys to tylko pic na wode i nic wiecej :)
Pic, nie pic, ale firmy realnie bankrutują i ludzie tracą pracę, więc siłą rzeczy tym którzy na to patrzą psychoza się udziela...
To nie plotki tylko pobożne życzenia. Taki wysyp FF jest raczej niemożliwy.
Kto by kupował te wyższe modele wtedy?
gustawgustaw: pic i nie pic : Nie pic dlatego, że księgowi wyprodukowali za dużo pieniądza: bank żeby udzielić kredytu musiał mieć, o ilę się orientuje (w US) 10% rozdawanej kasy w rzeczywistości, przy czym kasa ta mogła być wzięta z kredytu z innego banku - przy dużym popycie na kredyty (a w US był duży, bo tam można odliczać odsetki kredytowe od podatku) to generuje wielką mydlaną bańkę pieniężną - ktoś ją tylko przekuł i powiedział: nie dam Ci więcej kredytu na zabezpieczenie kredytów, których udzielasz (Fed do Merryl-Lyncha)
A nie pic dlatego, że to finansiści finansistom tego gola strzelili. Tyle, że my obrywamy rykoszetem:
Frank mi podrożał, więc raczej w tym roku puszki nowej nie kupię, a ostrzyłem zęby na D700. Szklarni pewnie też nie odświerzę :-(
Ale jak wpomniał LarsOwen: przecież dobre zdjęcia możemy robić tym co mamy :-)
Tak czy inaczej przyłączam się do czarnowidzów, przewudujących spadek ilości nowych gadżetów w tym roku.
Jakbym miał w ciemno typować kto pozamiata rynek w tym roku, to nie stawiałbym na tanie FF ze względu na kiepską ekonomię. Stawiam za to na micro 4/3.
pozdrawiam,
i życzę wszystkim, żebym nie miał racji :-)
Zaczynam zabawe w foto, wiec absolutnie nie uwazam sie za specjaliste. Niemniej zaczyms sie czym zajmuje to wczesniej sporo sie temu przygladam. Z aktualnego sledzenia sytuacji zauwazam (i nie jest to odkrycie ameryki) ze :
1. Producentom latwiej podmienic pare funkcji w elektronice, podrasowac matryce lub po prostu wymienic z CCD na super CCD lub CMOS i zgarniac nastepna kapuste od klientow.
2. Marketingowe wciskanie kitu MEGAPIXLAMI TRWA i jeszcze bedzie trwalo, zanim tacy jak ja sie nie naucza, na co to magiczne Mega wplywa a w ktorym miejscu jest to bajer na resorach.
3. Realnie latwiej (moim zdaniem) opracowac np. pomiar matrycowy czy punktowy i dowolnie zonglowac technologia pomiedzy modelami. Typu w tym sezonie nowy "tani" model bedzie mial 11 punktow. Inny za kilka razy taka kase 51 punktow itd. Tutaj dolozymy rozpoznawanie twarzy, a tutaj rozpoznawanie wielu twarzy (gdzies spotkalem niezly wynik 11 osob w kadrze :) ).
Moze sie myle, ale moim zdaniem to jak w innej branzy, na ktorej sie trzoszke lepiej orientuje. Elektronika to badziew, ktory starzeje sie w tempie 1,5 do 3 lat.
Natomiast optyka "szkielka" to ciezka walka z fizyka i DOKLADNOSCIA wykonania. To boli i musi kosztowac. Nawet Teleskop w kosmos wyslali "za gruba kase" i dali ciala ....
Wiec to jest sztuka, jak obrobka diamentow. Trzeba miec MISTRZA na pokladzie, zeby szkielka podobieral.
Widzi mi sie ze tych mistrzow jest albo za malo, albo sa za leniwi, moze zarabiaja za duzo .. bo im sie robic nie chce.
Ostatni przyklad: Rewelacyjna "NOWA" karta SDHC ... bo ma naklejke HD.
Poczekajmy ze dwa miesiace bedzie "NOWSZA" z naklejka FULL HD.
Ta karta i tak jest pewnie made in china. (nic do nich nie mam, wrecz przeciwnie, dzieki nim stac nas na niektore zakupy)
Reasumujac:
Na pewno bedzie nowe BODY i na pewno bedzie mialo funkcje HD lub full HD.(gadzety)
Slabiej bedzie z faktyczna technologia : np. poprawa trzywarstwowej matrycy itd.
Duzo marketingowego shitu: naklejek Full HD, HD ready itd. i duzo duzo Megapikseli na malych fizycznie matrycach.
Ja bylbym szczesliwy jakby pomysleli o :
- poprawie systemow zasilania, zywotnosci baterii i jej wydajnosci (duze pole do popisu, a technologie sa gotowe, tylko zaimplementowac)
- poprawie hermetyki i wodoodpornosci (czasem przeciez deszcze padaja, kurz itp)
- niech sie scigaja cenowo, oczywiscie w dol :)
zywcze tego Wam i sobie
@Przechodzień,
ad 1. Nie, wymiana matrycy na wykonaną w innej technologii wiąże się z ogromnymi zmianami elektroniki i oprogramowania. W przypadku SuperCCD wymaga np. kupienia całej elektroniki od Fuji. Zwiększenie rozdzielczości matrycy w tej samej technologii wymaga również wymiany elementów typu bufor pamięci, a często producent zmuszony jest do wymiany procesora obrazowego wogóle...
ad 3. Nie jest łatwiej. Zwłaszcza trudno jest opracować nowy moduł AF - tu nie chodzi o zwykłe "dodawanie punktów"...