Ostatnie dwa tygodnie przyniosły nam sporo ciekawych premier, z obiektywami Sigma C 18-50 f/2.8 DC DN i Sony FE 70-200 mm f/2.8 GM OSS II, a także aparatem Sony A7 IV na czele. Nadchodzący tydzień zapowiada się wcale nie mniej interesująco. Posłuchajcie...
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł, które publikowane są w portalach:
Canon
Coś dla miłośników patentów
Do sieci trafił kolejne wnioski patentowe firmy Canon. Opisano w nich konstrukcję trzech reduktorów ogniskowej: 0.8x, 0.7x oraz 0.64x. Mają być przeznaczone do kamer Cinema EOS RF.
Leica
Leica M11
W sieci można znaleźć zdjęcie, rzekomo przedstawiające nadchodzącą Leikę M11. Choć aparat zapowiadano na listopad br., niewykluczone, że premiera się opóźni i odbędzie się dopiero w 2022 roku.
Nikon
Nikon Z9
Po publikacji kilku filmów z "zajawkami" dotyczącymi Nikona Z9, wiadomo już, że premiera tego modelu nastąpi wkrótce. Wyciekła też kolejna, domniemana specyfikacja nowej „zetki”:
- sensor 45-megapikselowy,
- tryb seryjny 20 kl/s, a być może nawet 30 kl/s,
- tryb 120 kl/s przy zmniejszonym pokryciu kadru (DX) i rozdzielczości 11 megapikseli,
- algorytmy AF wykrywające ludzi, zwierzęta, ptaki (detekcja oka), a także samochody, motocykle i samoloty,
- brak efektu rolling-shutter,
- brak migawki mechanicznej
- wizjer o rozdzielczości ok. 5 mln punktów bez zaciemnienia obrazu,
- brak funkcji pixel-shift,
- wideo 8K 60p (z limitem 60 min),
- waga: ok. 1020 gramów.
Co więcej, czas odczytu danych z matrycy ma wynieść tylko 4 ms, co pozwoli na synchronizację migawki elektronicznej z lampami błyskowymi przy czasie do 1/250 s.
Nowe teleobiektywy
Ponoć już w przyszłym tygodniu, firma Nikon zaprezentuje dwa nowe teleobiektywy:
- Nikkor Z 100-400 mm f/4.5-5.6 VR S,
- Nikkor Z 400 mm f/2.8 S.
OM Digital
W środę, 27 października, odbędzie się konferencja firmy OM Digital. Plotki głoszą, że zaprezentowany zostanie nowy system nazewnictwa przyszłych aparatów tego producenta. Niewykluczone też, że poznamy nowe informacje odnośnie nadchodzącego flagowca - aparatu, który ma wywołać efekt „wow”.
Panasonic
Lumix GH6
Również 27 października, Panasonic będzie obchodził 20-lecie marki Lumix. Mówi się, że przy tej okazji, poznamy nowe informacje dotyczące nadchodzącego modelu GH6.
Voigtlander
APO-SKOPAR 90mm f/2.8 VM
Do sieci wyciekła rzekoma specyfikacja nowego obiektywu Voigtlandera. Oto ona:
- 7 soczewek w 7 grupach,
- zakres przysłon f/2.8-f/22,
- 10-listkowa przysłona,
- minimalna odległość ogniskowania: 90 cm,
- praktycznie zerowa aberracja chromatyczna,
- średnica filtra: 39 mm,
- wymiary: φ53 × 60 mm,
- waga: 250 gramów,
- uszczelnienia
Obiektyw ma mieć premierę w listopadzie br., a jego cena wyniesie ponoć ok. 780 dolarów.
Samyang
Samyang 12 mm f/2.0 AF dla Fujifilm X
Firma Samyang wrzuciła na swój profil na Facebook-u grafikę zapowiadającą nowy, bliżej nieokreślony obiektyw. Najprawdopodobniej będzie to model 12 mm f/2 AF z mocowaniem Fujifilm X, który będzie dostępny obok zaprezentowanego już instrumentu 2/12 AF w wersji E. Jego premiera odbędzie się 26 października br.
Sony
Sony 24-70 mm f/2.8 GM II
Oprócz zaktualizowanego modelu 2.8/70-200 G Master, w niedalekiej przyszłości możemy się spodziewać premiery następcy 2.8/24-70. Podobno głównym powodem, dla którego oba nie zostały zaprezentowane jednocześnie, są problemy z dostawami komponentów elektronicznych.
Ale okazja, wstałem o świcie i się opłaciło! Pierwszy!
Ciekawe, czy 24-70/2.8 Sony też będzie lżejsze od poprzednika...
Nowy kierunek optymalizacji optyki przez Canona i Sony...
Czyli Z9 będzie miał globalną migawkę elektroniczną? Ciekawie.
Niewykluczone też, że poznamy nowe informacje odnośnie nadchodzącego flagowca - aparatu, który ma wywołać efekt „wow”
Domyślam się, że główną cechą, wywołującą efekt "łoł" będzie cena?
Mówi się, że przy tej okazji, poznamy nowe informacje dotyczące nadchodzącego modelu GH6.
A następcę modeli G9 i G90 to Panasonic planuje wypuścić? Bo tak mi chodzi po głowie, że raczej system m43 pozostanie jako bardziej dedykowany dla filmowców, a cała para pójdzie w FF? Czy w ogóle m43 pójdzie w odstawkę?
Z jednej strony przy tak silnej konkurencji informacja o "20 kl/s, a być może nawet 30 kl/s" nie robi jjuż na mnie wrażenia (spodziewałem się lepszego wyniku przesuwającego granice "naj"), w porównaniu do możliwości takiego Sony A1, spodziewałem się raczej 120 kl/s bez cropa. synchronizacja z lampą do 1/250 też chyba nie jest żadnym rekordem, jeśli pamięć mnie nie myli to wspomniany Soniacz ma do 1/400.
Ale z drugiej strony... brak efektu rolling-shutter, brak migawki mechanicznej, 8k60p.... hmm, to już wygląda ciekawie. Mam nadzieję że to będzie bardzo mocna premiera. Nikon potrzebuje jakiegoś wabika do systemu, a klienci konkurencji.
Samyang:
A ten "Re-born of 1st Samyang AF" to co to może być, przegapiłem jakieś plotki?
@Wojt_wro: trochę mniej. 1/200 dla FF i 1/250 dla Aps-c - Migawka elektroniczna
Oo, fajnie, Nikon coś nowego pokaże, ciekawe czy WOW też będzie możne u Olka. Ciekawi mnie co to może być. Dobre AI?
@Soniak10
Bang, info od OMD że wchodzą w średni format...ale sam sobie nie wierzę :-)
@Heimo, gdzie to wypatrzyłeš?
Wypatrzył w gwiazdach
@Soniak10
MaciekKwarciak ma rację :-) Ale na zimno, czym może do gry wrócić upadająca marka?
Bardziej wierzę jednak w 8K w 120 klatkach niż w średni format :-)
... albo we wsadzenie do korpusu smartfona, żeby zwiększyć możliwości w zakresie fotografii obliczeniowej...
@Heimo
Fotografia obliczeniowa... Coś co wystarcza większości, choć większość nie ma pojęcia o jej istnieniu. ;) Od lat uważam, że najwięksi magicy od "produkcji" JPEG pracują w firmach smartfonowych, a nie typowo fotograficznych.
"Opisano w nich konstrukcję trzech reduktorów ogniskowej: 0.8x, 0.7x oraz 0.64x. Mają być przeznaczone do kamer Cinema EOS RF."
Faktycznie, "rachunek ekonomiczny" sugeruje, że to do kamer, a nie do aparatów EOS M...
HH przy globalnej migawce wszystkie piksele matrycy jednocześnie rozpoczynają i kończą naświetlanie. Cała zawartość matrycy jest odczytywana jednocześnie. Skoro tu mamy czas 4ms to w Z9 będzie CMOS Rolling shutter, gdzie piksele są sczytywanie po kolei , tyle za bardzo szybko
Dokładnie to poszegolne linie pikseli są scztywane z góry na dół
> ciekawe czy WOW też będzie możne u Olka. Ciekawi mnie co to może być. Dobre AI?
przecież już od dłuższego czasu wiadomo, że Sony wyprodukował nową matrycę m4/3, tym razem BSI, która ma dość efektowne osiągi, zatem to WOW to pewnie będzie coś w rodzaju OM 1D (żeby już użyć nowej konwencji nazw) z tą matrycą. I to może być naprawdę dobre, a może i mocne (w sensie wrażenia ogólnego).
> Czy w ogóle m43 pójdzie w odstawkę?
choć tu przepowiadają zgon tego formatu niemal od początku jego istnienia, to raczej należy w to wątpić. Byłoby to irracjonalne.
Nowy Nikon też może być "WOW", jeżeli faktycznie będzie odczytywał matrycę 45 MP w 4ms - byłby chyba bezkonkurencyjny. Aczkolwiek rezygnacja z mechanicznej migawki to trochę ekstremalny pomysł, w końcu przy wadze 1 kg (sam korpus) wszelkie uboczne jej szkodliwości byłyby mało odczuwalne.
Solfernus: "Od lat uważam, że najwięksi magicy od "produkcji" JPEG pracują w firmach smartfonowych, a nie typowo fotograficznych."
No cóż, zbliża się sezon skoków narciarskich. Po co się pchać pod skocznie, skoro wystarczy podać kolor kombinezonu, numer skoczka (i ewentualnie sponsora na kasku). Program dopasuje zdjęcie, a "większość" i tak nie zobaczy różnicy, bo jej nie szuka... ;)
Przypomina mi się stary rozdmuchany problem. Blooming w D70 :D
JdG: czas synchronizacji z lampą będzie taki sam jak z migawką mech. Więc nie powinno być w praktyce efektu Rolling shutter i migawką mechaniczna nie będzie potrzebna
Sprzedaż aparatów jest już tak mała, że mogą (mogłyby) powstać firmy wypełniające istniejące nisze i "tuningujące" lub modyfikujące aparaty na wzór tych do "astrofotografii", tym bardziej, że Sony robi praktycznie dowolne sensory.
Dla mnie apartem "wow" byłby apart o funkcjonalności Olympusa E-M5 III z
20 mega pixelowym MONOCHROMATYCZNYM sensorem. (jest taki sensor Sony).
ad1216: no tak, z tego punktu widzenia to racja; jeżeli to prawda, to pewnie inżynierowie pomierzyli różnice między migawką mechaniczną i elektroniczną i wyszło im, że różnice są pomijalne, skoro podjęli tak jednak drastyczną i pionierską jednocześnie decyzję.
Model konfigurowany na zamówienie, jak samochód.
molon_labe: przesadzasz; aparatów foto, przedmiotów w końcu nie najtańszych, globalnie sprzedaje się przecież wciąż miliony, jest więc o co walczyć. Na razie trudno odpowiedzialnie ocenić tendencje rynkowe, bo do różnych kryzysów doszedł covid i kryzys w logistyce transportu, który zaciemnia obraz.
Co do trybu monochrome, to też nie należy przesadzać, akurat w m4/3 masz ostatniego Olympusa, który ma nawet specjalny przełącznik na obudowie - może jest jakoś specjalnie dopracowany, mimo filtru Bayera? BTW, szkoda, że w tym aparacie nie zainstalowali jednak jakiegoś małego wizjera, bardzo by poprawił jego funkcjonalność.
Nikon Z9 - brałbym, gdyby nie ten limit 60 min. w 8K 60p ;-)
A tak na poważnie- wygląda na to, że to będzie prawdziwy potwór.
@molon_labe
Na sól do śledzia byś nie zarobił na tych niszach. Aparat to nie Ferrari czy Bugatti w limitowanej edycji, których można sprzedać 10 sztuk rocznie bez względu na cenę.
Ale dlaczego aż 45 megapikseli ? Rawy będą kolosalne. 24 Mpix i byłoby cool.
Paździoch, JdG
dla mainstreamu to zupełnie nieinteresujące, to oczywiste...
Ale oczywiste jest również, że cyfrową fotografią z filtrem Bayera, konwertowaną do BW, można "oszukać" klientów, ale nie można oszukać siebie.
Lubie BW fotografię i ...znam sporo ludzi, którzy wybierają takie zdjęcia, choć to nie jest tani wybór. Zużywam około 100 rolek filmu rocznie i tylko dla tego, że jestem "oszczędny". Leica Monochrom w wydaniu Q i M10 jest fantastyczna. ale ma swoje ograniczenia...Q w zmianie obiektywu, M10 w..."$."
Dlatego MFT moim zdaniem, ze swoimi świetnymi obiektywami, może wykorzystać taką niszę...Zamówiłbym nawet "na zamówienie" taki aparat, choć nie zamiast "filmowego" ale ...obok.
@molon_labe Przyjrzyj się Sigmie SD Quattro - tryb monochrom jest tam absolutnie fantastyczny. Bo to nie Bayer.
krisss
tak, zgadza się ....w Sigmie jest ...cała moja nadzieja, już myślałem, że w tym roku "okiełznają" Foveon'a. I Sigma to jedyna firma, która może zrobić taką "rewolucję".
Z tych najnowszych info to najważniejsze jest to, że Nikon Z9 zaorał konkurencję w tym fragmencie rynku.
Natomiast jako użytkownik Olka w dniu 27.10 czekam za info wprowadzeniu na rynek dwóch obiektywów serii Pro, nowej matrycy i drugiej nóżki. Może być MF.
@ems
Równie dobrze można by napisać że Canon EOR R1X albo Sony A1 II zaorał jeszcze bardziej. Może chociaż poczekać na realny produkt i jak/czy to działa zamiast "orania" po przeciekach i plotkach?:) Wspomniany wcześniej A7 IV ma 4k60p? No ma. A zaorał R6 tą specyfikacją...?;)
krisss
tak, zgadza się ....w Sigmie jest ...cała moja nadzieja, już myślałem, że w tym roku "okiełznają" Foveon'a. I Sigma to jedyna firma, która może zrobić taką "rewolucję".
@molon_labe (Ale oczywiste jest również, że cyfrową fotografią z filtrem Bayera, konwertowaną do BW, można "oszukać" klientów, ale nie można oszukać siebie):
nie popadasz aby w jakąś mitologię? filtr Bayera powoduje jakieś straty światła, ale 1. nie przeszkadzają one za bardzo w tworzeniu obrazu, 2. te straty są znane i stałe, wyrażane w liczbach, więc ich korekcja powinna być prosta; po 3. zaś, nie wiadomo jak się to w tym E-P7 odbywa, może np. w tym trybie jakoś inaczej niż np. w gimpie lub photoshopie.
Matryca półprzewodnikowa to przecież nie film, dane z niej sczytane to dopiero materiał do generowania obrazu, czym zajmuje się osobny procesor.
Cała przewaga matrycy monochromatycznej polega na baraku filtru barwnego, w je przypadku w oczywisty sposób zbędnego, ale jakiejś kolosalnej przewagi to przecież nie daje.
Na przykładzie Huawei P9 i matrycy monochromatycznej od Leica mogę powiedzieć, że matryca monochromatyczna daje inny obraz w skali szarości, niż tryb BW w aparacie lub w programie np.PS. W PS sposobów konwersji na czarno-białe sam znam więcej, niż kilka, każdy daje trochę inny efekt, ale jest w gruncie rzeczy podobny do trybu czarno-białego w aparatach Nikona. Obraz w skali szarości z matrycy monochromatycznej jest niepodrabialny na korzyść obrazu jpg moim zdaniem.
JdG
".... czym zajmuje się osobny procesor"
Moim zdaniem większe niż procesor mają znaczenie algorytmy, a te dla obrazu monochromatycznego w firmach mainstreamowych są po prostu "słabe".
Siła np Canona tkwi w jego nieprawdopodobnej wiedzy na temat koloru, a odcieni skóry w szczególności. Więc nie będzie z takim samym zaangażowaniem rozwijał algorytmów monochromatycznych. to byłaby wręcz aberracja.
Co innego w druku, tu Canon jest zaintersowany i wie jak zmieszać zestaw 11 tuszy w tym trzech szarych do drukowania fotografii w BW.
Fotografia BW nie jest odpowiedzią na wszystko, ale tez nie wszystko w niej , moim zdaniem zostało już powiedziane.
Nikon Z9 "wrotce"
Ale "wkrótce" to oznacza, że w tym miesiącu, w tym roku, czy w tej dekadzie?
Bo np u Blizzarda "wkrótce" oznacza czasem i 3 lata.
Nie wiem ile to jest u Nikona.
Dziś odkryłem nowe możliwości obróbki fotek na aplikacji aparatu w S10. Wyszły bajka. Szybko wrzuciłem na Google maps i zbieram lajki. Po czym wysświetliłem na OLED 65"... Teraz już wiem, że nie powinienem zostawiać A65 w domu.
Mi to się marzy, żeby Nikon wydał tańsze wersje swoich topowych obiektywów 14-24, 24-70 i 70-200 - tańsze, w rozumieniu takie same parametry optyczne, ale bez tych pierdół windujących cenę jak wyświetlacz i programowalne przyciski - nie potrzebuję tego.
@joint I wtedy się zdziwisz bo te tańsze będą o 20$ tańsze.
> Moim zdaniem większe niż procesor mają znaczenie algorytmy,
z pewnością, tylko problem taki, że algorytmy wykonują się na procesorze, wiec nie są to zupełnie odrębne rzeczy; bez procesora, "na piechotę", też pewnie by się dało; chociaż jakoś trudno to sobie wyobrazić.
@mgkiler:
"Bo np u Blizzarda "wkrótce" oznacza czasem i 3 lata.
Nie wiem ile to jest u Nikona."
Pewnie wkrótce się dowiesz.
Z9 jest fajny tylko cena pewnie jak za Sony A1 i cały entuzjazm gaśnie bo ile osób go kupi? Likwidacja migawki mechanicznej to byłby przełom ale pod warunkiem że takie szybkie sensory trafią do tańszych modeli, nie muszą mieć 45 mln. pikseli wystarczy 24. Migawką mechaniczna to chyba najbardziej usterkowa i głośna część body i pożegnam ja bez żalu.
@joint: obawiam się, że własnie o to chodzi, aby wywindować cenę. Ktoś, kto potrzebuje sprzętu po prostu do robienia zdjęć zrezygnuje z większości bajerów. Zawsze powtarzam, że takim dyskusyjnym ulepszeniem jest stabilizacja w obiektywach. To zależy od okoliczności, to może być bardzo przydatne, ale sam wypróbowałem, że w lwiej części sytuacji, w których wydaje się to trudne, albo niemożliwe, da się posłużyć statywem. No i mamy sprzęt, którego konstrukcja została zaprojektowana pod układ stabilizacji, droższy i gorszy optycznie. Jak potrzeba wydusić całą rozdzielczość z obiektywu, to się stabilizację wyłącza. Ale obiektyw bez stabilizacji dziś jest czymś archaicznym gorszym, gdzie tu fun pytają młodzi i nie kupują. Nie ma wyświetlaczy w obiektywie, nie ma zabawy. A nie-programowalność staje się czymś na kształt inwalidztwa.
Inny fotograficzny produkt. Lampy błyskowe. Więc nowoczesna lampa musi być zasilana bateryjnie. Z obyczajów pozytywnych widzę tylko wyposażanie w odbiorniki radiowe do zdalnego sterowania, Prawdopodobnie taki moduł kosztuje kilkanaście złotych, więc nie ma sensu budować osobny model lampy bez tego. Tyle, że np w studio wystarczy, żeby jedna lampa miała wyzwalacz radiowy, a reszta odpalała na fotocelę, znacznie tańszą. A jeśli to prawdziwe studio, którego się nie demontuje, to można wszystko połączyć kablami. Też działa. Pomimo tego wszystkiego, pewnie oszczędność kilkunastu złotych nie jest warta tego, by producent bawił się z np dwoma odmianami tego samego produktu, bo koszt osobnej dokumentacji, zwracania uwagi na to, czy wysyłamy lampę z odbiornikiem czy bez, mógłby przekroczyć cenę tego odbiornika. Mogę machnąć ręką, choć chyba z pełnym powodzeniem eksploatuję ruskie sieciówki w stylu Łucz M1. Ale ostatnio zrobiła się moda na lampy bateryjne. Szczerze powiem, że sie połapałem, jakie to głupie, bo sam w to wpadłem. Są kilka razy droższe od zasilanych sieciowo, są także drogie w eksploatacji, bo ukumulatory nie wytrzymują deklarowanych liczb ładowań. Tymczasem rozwiązania typu żarówka błyskowa stanowią jakąś handlową niszę. Co moim zdaniem warto zauważyć, wymiotło całkiem rozwiązania typu właśnie "ruskiej sieciówki". Które własnie dziś, gdy mamy i bardzo wysokie iso i bardzo jasne obiektywy, mogłyby znakomicie służyć. Lampa z energią błysku kilkudziesięciu dżuli oświetli nawet duże pomieszczenie tak, że można focić na iso 1600.
Otóż nie ma, bo, zapewne, na tym się nie zarobi. Sprawa jest prosta: z punktu widzenia producenta, najlepiej handlować towarem drogim. O ile to coś typu paluszki, czy dropsy, i sprzedaje się masowo, można dumać jak obniżać koszty. Jak obiektyw, albo lampa błyskowa, producent dochodzi do wniosku, że więcej zaobi, jak podniesie cenę. Bo przecież fotopstryk nie potrzebuje więcej jak jeden obiektyw o jakiejś ogniskowej. Mało który fotopstryk wie, że dobrze mieć kilka lamp.
A tak marginesie o bajerach: czy zna ktoś sensowne zastosowanie tzw smartwatcha ?
Dorożki były fajne i tanie, ale ktoś oczywiście chciał zarobić na droższym towarze i wymyślił samochód ;)
@ems
"Z tych najnowszych info to najważniejsze jest to, że Nikon Z9 zaorał konkurencję w tym fragmencie rynku."
Oooo, fotografia ogarnia już nawet bauerstwo. Terminologia fachowa wyraźnie pasująca do słomy w walonkach.
@ems
Natomiast jako użytkownik Olka w dniu 27.10 czekam za info wprowadzeniu na rynek dwóch obiektywów serii Pro, nowej matrycy i drugiej nóżki.
Drugiej nóżki nie potrzeba, bo Olek już o kulach lezie...
@Szabla: jakieś 99% wynalazków przepada bez śladu. Przykład, pianola. Dlaczego gramofon wyparł "wczesne midi"? Bo jest dramatycznie prostszy. Atrakcyjność "zamrażania dźwięku, to zupełnie inna sprawa, ale gramofon to kilka funkcjonalnych bloków w porównaniu z grającymi maszynami, które zawierały tysiące części.
A koń, gdybyś mieszkał na wsi, to rozwiązanie dobre do transportu, pod warunkiem, że jedziemy na min wierzchem. Ja jeździłem maksymalnie kilkadziesiąt metrów po czym najlepiej ułożone kobyły robiły mi klasyczny numer, łeb między nogi, nagły przyklęk i wylatywałem efektownym łukiem z siodła. Ale nie-ja może wierzchem pokonać z komfortem jazdy konno kilkadziesiąt kilometrów bezdroży. W takich okolicznościach koń ma sens.
Już Bertha Benz podczas swej pierwszej podróży udowodniła, że bryczka z koniem w porównaniu z wehikułem, jakim się poruszała, to dramatyczne UPROSZCZENIE. Nie na darmo arystokraci trzymali koniuszego. Jak sobie zajrzysz do podręczników o hodowli koni, zrozumiesz, że takie operacje, jak regulacje kąta zapłonu w aparacie zapłonowym , czy składu mieszanki w gaźniku, nawet przeprogramowanie pokładowego sterownika w samochodzie zwanego komputerem to chlebuś z masełkiem w porównaniu do wszystkich niuansów karmienia konia owsem. Poza tym, samochód możesz postawić na kołkach, a źle karmiony koń czy nawet kuń grozi interwencją TOZ z policją. Samochód to jest uproszczenie życia.
Tymczasem jak byś nie kombinował lampa Łucz m1 działa i to dobrze:
link
;-)
Uś... przestawiło mi się, Oczywiście chciałem napisać, że ów wehikuł, to uproszczenie, w porównaniu z bryczką z koniem.
Dodam, że to jest taki standard: dobre rzeczy psuje się. Dodaje się ozdoby, bajery, tak jak wspomnianą bryczkę w formie karocy obciąża się zdobieniami. Oczywiście, są okoliczności, że stabilizator w obiektywie umożliwi zrobienie zdjęcia, którego innym sposobem zrobić się nie da. Lecz prawie zawsze jest zbędny. On zastępuje lenistwo fotopstryka, bardzo często brak pomyślunku. Być może da się wymyślić jakąś funkcję dla wyświetlacza na obiektywie, ale jak nie mam pomysłu. To już jest etap złoconych aniołków na karocy.
Być może kombinacja najtańszego korpusu FF, obiektywu 50/1,8 i lampy Łucz to przepustka do świata wielkiej fotografii?
obiektyw to zbedne obciazenie, jak wystarczy dziura, czyli, technicznie rzecz ujmujac, otwor
podobnie z ubraniami, domami, lekami, sluzba zdrowia, systemem prawnym, ustrojem politycznym i podbojem kosmosu.
bo mi na moim gumnie zle? konik jest, krowka jest, swinki sa.
@Szabla: a czemu mam się zajmować przepuszczaniem się do czegoś, co ani nie wiadomo czy istnieje, ani, w konsekwencji pierwszego, nie jest w niczym atrakcyjne? mamy wielką fotografię artystyczną. A owszem, zaliczyłem bliski kontakt. Robimy ją na przykład za pomocą beczki po paliwie. Bez sarkazmów ironii, szczerze: rezultaty ciekawe. Tyle, że potrzebujemy dziurawej beczki i arkusza papieru fotograficznego. Mamy fotografię na przykład modową. A to jest w najlepszym razie rzemiosło artystyczne. Dziękuję, omijać szerokim łukiem. mamy fotografię "stockową". Wielka to ona nie jest jak znajomemu za miesiąc wypłacili 120 pln. jakieś propozycje?
@baron13
Do fotografowania kotków wystarczy telefon.
Najlepiej Nokia 3210 ;)
Cóż panowie: jak w przypadku onej salwy na cześć napoleona, po pierwsze nie mam komórczaka :-) Po drugie komórą takiego
link
a takiego samą komórą
link
się nie zrobi. Po trzecie, macie pomysł na temat, do którego nie da się wystartować z komórą ? ;-)
Fajny kot. Uściskaj go od wujka Krzyśka. :)
Nie cierpię kotów. Sąsiad ma dwa. Pewnie są bardzo czyste. Na moją działkę chodzą się załatwiać. Jak je skutecznie wypędzić? Wie ktoś?
Mądre koty.
@r2mdi
"Nie cierpię kotów. Sąsiad ma dwa. Pewnie są bardzo czyste. Na moją działkę chodzą się załatwiać. Jak je skutecznie wypędzić? Wie ktoś?"
Humanitarnie np. tym:
link
Mniej humanitarnie w dowolny sposób - w końcu to Twoja działka. Jak sąsiad nie potrafi ich przypilnować to widocznie nie powinien ich hodować, więc możesz z nich zrobić kisiel lub ciastko :-)
Myślicie, że dpreview też ma takiego barona, czy to tylko przypadłość tego serwisu?
Dziecko i proca :)
Dziecko ma frajde, Ty tez masz, a koty maja zajecia sportowe :)
Kocimietka czy valeriana, kiedys to kupilem by to pic, herbate z tego mozna robic, okazalo sie ze koty glupieja jak to czuja.
Nastyp tego sasiadowi na dzialke czy innemu mniej lubianemu rasiadowi, oby nie sobie :)
@audioart
A co masz przeciwko @baronowi? Gdyby nie on to byłoby może z 20 postów, z czego 18, że za drogo. @Baron zastępuje brak dalmierza i wagomiary.
@stb
"Oooo, fotografia ogarnia już nawet bauerstwo. Terminologia fachowa wyraźnie pasująca do słomy w walonkach."
Dzięki temu zrozumiałeś, a to już połowa sukcesu.
Taaak, zrozumiałem ... z kim mamy do czynienia.
Kup sobie Zetora. Będzie Oldtimer i do tego pasujący do Z.
PS: orać też tym można.
RobKoz - dzięki za ten humanitarny odstraszacz.
Miałem kiedyś dłuższą rozmowę z psychologiem na temat opracowania wyników hobby a zaburzenia osobowości. Gość miał dane tyczące i fotografii i posiadania kotów. Co do kotów wnioski były statystycznie jednoznaczne: lepiej. Co prawda, nie wiem jak się mierzy komunikatywność i co to miało być, ale wyszło, że posiadacze kotów są kilka razy ( była konkretna liczba) bardziej komunikatywni, ileś razy lepiej rozumieją cudze nastroje itd. Z fotografią, to doradziłem kategoryzację. Tak czy owak, sponsoruję trzy koty, i fotografuję. Żona narzeka, że ogólnie rzecz biorąc się nie przejmuję :-)
- brak efektu rolling-shutter,
- brak migawki mechanicznej
- wizjer o rozdzielczości ok. 5 mln punktów bez zaciemnienia obrazu,
Coś mi się wydaje, że nie jednemu baranowi, kopara opadnie :)
> @Baron zastępuje brak dalmierza i wagomiary.
poza tym, każdy ma prawo do własnych poglądów i ich głoszenia, zwłaszcza, jak nikomu to realnie nie szkodzi i nie powoduje innych strat.
A ponadto *baron13*, to stara gwardia tego forum, ma więc prawo do pewnych dziwactw.
Wreszcie, poza opiniami dyskusyjnymi, i nawet dziwnymi, wiele jego postów jest całkiem OK.
A! zapomniałem - fotki kotów są fajne, inne też niekiedy dobre.
jarekzon: jak zobaczy cenę opadnie jeszcze niżej, szczególnie jeśli jest posiadaczem systemu Nikona i miał nadzieję, że będzie go stać ;)
@jarekzon
Pod względem parametrów to będzie lider.
Z drugiej strony bardzo ważna będzie cena za ten korpus ...
Tak abstrahując (przez "h") od moich dziwactwto:
link
co tu brakuje oświetleniu? Albo tu:
link
?
Pytanie o sensowną komplikację systemu nie jest ani trochę bez sensu. Ok,można sobie wymyślić inne światło. Ale co się stanie, jak kocisko nie zechce usiąść tam gdzie będzie efekt? Automatyka, wszystkie odmiany TTL niewiele pomogą, a odwrotnie, jest prawie pewne, że sknocą efekt. W pewnym momencie mamy złudę kontroli, w rzeczywistości bawimy się przyciskami, ustawieniami, dostając w rzeczywistości mniej niż w przypadku po prostu manualnych ustawień.
baron13: ktoś powiedział że fotografia jest sztuką czekania, żeby zrobić dobre zdjęcie trzeba czekać na dobry moment i światło, czasem wiele godzin a w fotografii przyrodniczej nawet wiele dni np. siedząc na drzewie. :) Twoje podejście że w każdej chwili można zrobić dobre zdjęcie wyłącznie za pomocą ustawień aparatu jest całkowicie błędne. Chyba że robisz zdjęcia studyjne np. ze sztucznym światłem i zawodową modelką lub zdjęcia produktów w namiocie bezcieniowym. Na pierwszym zdjęciu nie tyle światło jest słabe co całe zdjęcie odwróconego kota jest b. słabe. Zawsze możesz pobawić się balansem bieli ale temu zdjęciu nic nie pomoże.
ad1216: Nie ma Nikona. Pstrykał jakieś wróble entry Canonem i twierdził, że bezlusterkowce nigdy nie dogonią lustrzanek. Kilka lat temu powiedziałem mu, że za 5 lat wszystko zacznie się zmieniać, a za 10 lustrzanki będą już w odwrocie. To właśnie dzieje się na jego oczach. Na razie w topce, ale pojawienie się podobnych rzeczy w pozostałych kategoriach, jest nieuniknione.
Jarekzon: barany trafiają się równie często wśród nikoniarzy jak i użytkowników innych systemów. Prowadzenie wojenek systemowych jest dziecinadą.
Poddaję się ,ale brak stereoskopii i 16 Ev przy filmowaniu - dramat idę się powiesić !
baron1325 października 2021, 20:27
Tak abstrahując (przez "h") od moich dziwactwto:
link
co tu brakuje oświetleniu? Albo tu:
link
?
Pytanie o sensowną komplikację systemu nie jest ani trochę bez sensu. Ok,można sobie wymyślić inne światło. Ale co się stanie, jak kocisko nie zechce usiąść tam gdzie będzie efekt?
-------------------------
czytelnikom forum optyczne .pl zostalby oszczedzony przykry widok.
to sa fatalne zjecia pod kazdym wzgledem . nieestetyczny , zle obrobione , nieciekawe brrr..
na poziomie drugoklasisty , ktory dostal wlasnie aparat fotograficzny na komunie i fotografuje co mu sie akurat nawinie przed obiektyw.
rozumiem , ze masz wolny czas , nie wiesz jak go lepiej zagospodarowac wiec bawisz sie aparatem jak wspomniany drugoklasiata , ale dlaczego takie zdjecia publikujesz ?
Jeslii po kilkudziesieciu latach fotografowania sadzisz , ze warto cos takiego pokazac , to znaczy ze nie masz kompletnie jakichkolwiek predyspozycji w kierunku sztuk plastycznych i uprawiania fotografi estetycznie - brak wyczucia i warzliwosci plastycznej. Moze gdybys przerzucil sie na komponowanie muzyki nie byloby az tak zle.
Opinie jakie wyrazasz na temat fotografii sa tyle warte co te zdjecia.
sorry , moze to przykre , ale jest rownie przykre dla ogladajacych , a wlasciwie to jeszez bardziej.
Moi kochani oceniacze, miło dostać jakąkolwiek opinię, nawet tak, że złe bo nie moje. :-) Refleksja o czytaniu ze zrozumieniem. Na co te zdjęcia są przykładem? Postawiłem pytanie "co tu brakuje oświetleniu? " Oczywiście, można sobie wymyślać inne światło
link
wydziwiać itd. Sednem sprawy jest czy da się kontrolować oświetlenie? Da się , jest światło rozproszone, może być kolorowe
link
albo nie, ale mamy to, co się da w przypadku nieprzewidywalnego zwierza. Kropka.
Pokora, zadałem Ci pytanie, co tym różnym kontrastem, lepiej zajmij się tym :-)
Niestety, tak
link
będę pstrykał dalej :-) Mogę zapewnić, że czytam opinie i analizuję, lecz życie jest brutalne. Takie focie:
link
się przydają. A takie:
link
już zwykle nie. Mam nawet teorię, dlaczego :-)
@jarekzon: w kwestii bezlusterkowców, to wniosłem konretne zastrzeżenia. Dzię mam dwa bezlustra. Powód taki, że to np pełana klatka duża tańsza od odpowiedniej lustrzanki. Ma też pewne plusy dodatnie, np dzięki lupie da się ustawiać ostrość w relatywnie krótkich obiektywach manualnych. Niestety, bezlustra i lustrzanki, to nie jest sprzęt, który da się zastąpić. Bo do lustrzanek nie podepnie się obiektywów do bezluster, a bezlustra od czasu do czasu uniemożliwiają faktyczną obserwację kadru. Wrzuciłem kiedyś dla ilustracji zdjęcie owego jerzyka i poza pokrzywianiem się zza płota, nie uslyszałem, a tym bardziej nie pokazano mi żadnych argumentów. To nie jest tak, że bezlusterkowcem NIE DA SIĘ. Da się, ale jest trudniej.
Tyle, że tutejsze towarzystwo nie wie o istnieniu trudnych kadrów. Pomijam, to kadry trudne z przyczyn estetycznych, ale po prostu trudne technicznie. Choć zagadnienia częściowo się pokrywają.
Kumpel architekt, jak sobie dawno temu kupował aparat, to jednym z najważniejszych elementów musiał być ekranik do podglądu fotek. Bo ów kumpel był przyzwyczajony do komponowania na płaszczyźnie kartki. To opowieść o tym jakimi drogami sprzęt wpływa na focenie. Starając się ustrzelić może nie decydujący, ale moment, mam potrzebę, by telewizorek nie przeszkadzał. Chyba proste.
Nie wiem, czy lustrzanki "znikają". Po prostu cała branża foto idzie w maliny. Obawiam się, że raczej będziemy obserwowali równy koniec aparatu fotograficznego, jako indywidualnego urządzenia, a nie koniec konkretnej konstrukcji. Jak by nie kombinować Cwanon ciągle handluje np 90d. I jak by nie kombinować, nowości ma w absurdalnych cenach i z wątpliwymi ulepszeniami.
Ów moment:
link
Nic nie idzie w maliny. Sprzedaje się więcej aparatów z wymienną optyką niż w latach 80 i 90-tych.
@Szabla: chciałbym być optymistą. Jednak widzę zmiany, jakie zachodzą. Na przykład tzw fotoreporter. Został w lwiej części zastąpiony przez kamery monitoringu. W efekcie masz filmy bezpośrednio z wydarzeń. Czy wypadek drogowy, czy napad na bank, mamy transmisję na żywo. To nie jest coś złego. Kiepsko, że tzw fotoreporter nie potrafi sobie znaleźć w tych okolicznościach miejsca. Czemu? Bo nie potrafi robić zdjęć. Kolejny poziom, to tworzenie wszelkiej maści mediów, stron internetowych serwisów itd.
Sami fotopstrycy. Oczywiście, z aparatami cyfrowymi dostali do rąk w porównaniu z czasami filmów, po prostu szalone możliwości. Dość przypomnieć, że po przeliczeniu din na iso to mieliśmy maks iso 400. To iso 400 było "artystyczne" i generalnie należało unikać takich filmów, żeby widz był w stanie coś zobaczyć.
@baron13
No i oczy mewy są nie ostre - ostrość poszła na ogon.
Jakby to było robione za pomocą np Sony A7 IV to by oczy były ostre mimo tego, że ptak leciał szybko.
Po to właśnie jest automatyczne ustawianie ostrości na oko, że jak mamy moment to mamy pewność, że trafi, a nie ustawi na akurat ostatnio wybrany punkt.
@mgkiler
eeetam... nie trzeba bezlusterkowca, żeby zrobić ostre: link
@Wnioski: fajna fotka :-)
@mgkiler: kolega wyżej zilustrował ładnie problem. Ja robiłem zdjęcie równoważnikiem 960 mm. "Wychodzi" ten typ zdjęć, gdy się robi szerokim kątem z dużą GO. A jak masz uczciwe tele to "by wyszło", gdybyś trafił. Sęk w tym czy Sony czy inne podobne aparaty, to przez telewizorek, robi się kłopot z trafieniem. Nie nie mam zamiaru nikogo przekonywać. Taki drobiazg, że w pewnych okolicznościach przyrody zdecydowanie lepiej użyć starej dobrej lustrzanki, to klasyczna tajemnica warsztatu. Pokazujemy zdjęcia, wycinamy exif-y i nikomu nie sprzedajemy patentu, w czym pies pogrzebion. Bo inni także zaczną focić jerzyki :-)
@baron13
Jak się nie ma sprzętu za kupę kasy to się robi tym co się ma. Mało kogo interesuje czym było coś zrobione... no chyba tylko tych dla których obecnie sprzęt jest tani jak nigdy a stary kompletnie do niczego się nie nadaje.
@Wnioski: oczywiście, zwłaszcza po stosunkowo niedługim czasie liczy się tylko zdjęcie. Na dodatek po przekroczeniu stosunkowo niewysoko ustawionej poprzeczki jakości liczy się już tylko kadr. I to jest nieszczęście dla technologicznych maniaków. Bez kłopotu da się na sprzęt wywalić fortunę, a tymczasem ktoś z kompakcikiem pobije nas pomysłem. Oczywiście w tym wypadku, abstrahując od technicznej jakości, Twój kadr jest zdecydowanie lepszy.
@Wnioski
Mi to wyglada na CGI :)
Znaczy że źle Ci to wygląda bo to normalne zdjęcie zrobione sprzetem który obecnie można nabyć poniżej 1 tysia.
link + link
baron1327 października 2021, 10:33
Ów moment:
link
------------------
ewidentny przyklad zdjecia robionego obiektywem o bardzo slabym przenoszeniu kontrastu.
Nie zdajesz sobie z tego w ogole sprawe i tego nie widzisz , dlatego warto zapisac sie do kolka fotograficznego i dodatakow na kurs rysunku odrecznego - jakies zajecia plastyczne czy cos w tym rodzaju.
Wowczas okaze sie czy zobaczysz to , bez czego zdjec robic nie ma sensu.
lawiej komponowac muzyke - nawet nie trzeba znac nut - programy podaja gotowe dzwieki, tonacje, melodie , sample , loopy itd.