Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Raport CIPA - styczeń 2023

Raport CIPA - styczeń 2023
3 marca
2023 13:42

Organizacja CIPA opublikowała kolejny ze swoich comiesięcznych raportów dotyczących dostaw aparatów cyfrowych i obiektywów. Początek bieżącego roku, podobnie jak grudzień 2022, przyniósł spadki.

Łączne dostawy aparatów w pierwszym miesiącu 2023 roku mocno zanurkowały i wyniosły jedynie 374.8 tys. sztuk. Dla porównania, rok temu było to 579.7 tys. a dwa lata temu - 636.9 tys.

Raport CIPA - styczeń 2023

Spadki dotknęły wszystkich obserwowanych segmentów. W przypadku urządzeń z wymienną optyką dostawy w styczniu wyniosły jedynie 262.2 tys. Jedyny gorszy wynik w ostatnich latach to 214.6 tys. sztuk dostarczone w szczycie pandemii w maju 2020 roku. Chwilowy obraz sytuacji jest zatem dość kiepski.

Raport CIPA - styczeń 2023

Z kolei dostawy aparatów kompaktowych spadły na nowy rekordowo niski poziom wynoszący 112.5 tys. sztuk. Dotychczas najniższy wynik dzierżył kwiecień 2022, kiedy dostarczono 117 tys. aparatów kompaktowych.

Raport CIPA - styczeń 2023

Spadki widzimy także w dostawach obiektywów, które wyniosły 508.9 tys. W ich przypadku do rekordowo złych poziomów z wiosny 2020 nieco jednak zabrakło — w maju 2020 dostawy obiektywów spadły poniżej 400 tys. Nie jest zatem bardzo źle, choć oczywiście uznać styczniowych wyników za dobre także nie możemy — w dwóch poprzednich latach dostawy w styczniu przekraczały 700 tys. sztuk.

Raport CIPA - styczeń 2023

Dane z najnowszego raportu są dostępne na stronie organizacji CIPA.


Komentarze czytelników (65)
  1. PDamian
    PDamian 3 marca 2023, 13:55

    Znowu CIPA?

  2. PDamian
    PDamian 3 marca 2023, 14:15

    To może być korekta, jeśli w zeszłym roku dostarczyli link więcej niż byli w stanie sprzedać.
    Czyli w tym roku będzie dołek.

  3. Amadi
    Amadi 3 marca 2023, 14:31

    Zobaczymy co kolejne miesiące przyniosą, póki co poza dobrymi promkami na black friday i robieniem kosztów na koniec roku trudno mi to wyjaśnić jakoś rozsądnie.

  4. RobKoz
    RobKoz 3 marca 2023, 14:59

    Brak ciekawych nowości dla mas. Nie wiem jak teraz bo pandemiczne zawirowania jeszcze czasem wpływają na dostępność, ale dawniej zwykli ludzie kupowali aparaty głównie przed wakacjami i przed świętami.

    Jestem ciekaw jak to się będzie kształtowało wiosna tego roku bo to pierwszy raz gdy będą dostępne aparaty APS-C Canona w tym R50. A przecież system M cieszył się spory wzięciem wśród turystów i niedzielnych fotografów.

    No ale to się dowiemy dopiero w kwietniu/maju jak wyglądają dostawy.

  5. deel77
    deel77 3 marca 2023, 15:19

    Chwilę temu czytaliśmy że kasa się zgadza ... także tego ... będzie mało i o ile będzie w ogóle:) i będzie drogo.

    Jaki będzie luty? Dajcie znać w komentarzach, zostawcie lajka i zasubskrybujcie ten kanał :)

  6. PDamian
    PDamian 3 marca 2023, 15:20

    Sklepy czekają na dostawy: R8, R50, S5 II[x] i niektóre zestawy handlowe R6 II.
    -więc powinny zostać ujęte w dostawach w styczniu lub lutym.

    W stanach są problemy z dostępnością zestawów X-T5, X-H2[S] -wygląda na to, że w pewnych miejscach wyprzedały się pierwsze dostawy.

  7. Wnioski
    Wnioski 3 marca 2023, 15:37

    Ci co mają sprzęt jeśli by coś mieli kupić to musiało by to być coś lepszego niż mają. A ceny tego lepszego nie zachęcają do wydawania kasy.
    Ci co nie mają jak patrzą na ceny to tym bardziej nie czują ochoty wydawać kase.
    Tak że... pozostają naprawdę zatwardziali fanatycy - ale ich będzie systematycznie ubywało (nikt nie żyje wiecznie).
    Przy tej polityce to i tak dziwne, że stale się ta sprzedaż jakoś tak wysoko utrzymuje!

  8. SKkamil
    SKkamil 3 marca 2023, 15:48

    Pewnie za jakiś czas bedzie tak jak w latach 90 siątych ubiegłego wieku czyli co kilka lat powstawał korpus godny uwagi ; Patrz " krok milowy w branży foto " ;

  9. RobKoz
    RobKoz 3 marca 2023, 16:15

    "Pewnie za jakiś czas bedzie tak jak w latach 90 siątych ubiegłego wieku czyli co kilka lat powstawał korpus godny uwagi ; Patrz " krok milowy w branży foto " ;"

    Na półce amatorskiej u Canona premiery były regularnie jak w zegarku co trzy lata:

    93 500
    96 500N
    99 300
    02 300V

    Ale postęp nie zawsze był taki szybki. Z 500N na 300 zmiana była spora - dużo lepszy AF, lepszy pomiar światła 1,5 fps zamiast 1fps. Ale z 300 na 300V zmienił się chyba tylko kształt obudowy.

  10. SKkamil
    SKkamil 3 marca 2023, 16:39

    Rob Koz
    Tu nie chodzi o postep technologiczny ale klarowność działań jakiejś firmy .na przykładzie np Minolty .Minolta wypuszczała serię korpusów np seria Xi i jakiś z tych korpusów był godny uwagi a resztę można było sobie darować ;
    Obecnie producenci stosują strategię drobnych zmian , cos tam polepszają zazwyczaj jest to kosmetyka zwiazana z filmowaniem . Druga sprawa ,że potęp czasem jest wrogiem masowego popytu , tak zwany masowy odbiorca jesli ma wydać jakiś procent swojego budżetu i wie że za rok wejdzie nowy model lepszy to sie jednak zastanawia ;
    Natomiast pólka amatorska nie zawsze komuś pasuje ( nie chodzi tu o jakieś ambicje ) tylko kulturę pracy ( lepsze wizjery itp ) dlatego czasem ludzie wolą kupić coś z drugiej ręki ale semi profi , co też ma wpływ na sprzedaż nowych aparatów ;

  11. gamma
    gamma 3 marca 2023, 17:12

    @PDamian
    Raz na miesiąc to aż nie tak często ;-)

  12. Amadi
    Amadi 3 marca 2023, 17:27

    @gamma - ostatnio był bonusowy tekst o ich wykładzie CP+

  13. deel77
    deel77 3 marca 2023, 17:46

    Świat nie potrzebuje lepszych aparatów. Wystarczy soft który usunie szum i wyostrzy. Kolejny programik zmieni kształt twarzy i usunie niedoskonałości. Kolejnym usuniemy niechciane elementy lub osoby. Na koniec jeszcze inny podmieni niebo na takie z zachodem słońca, albo zorzą - do wyboru. Wszystko to wrzucone zostanie do mediów społecznościowych, których algorytmy i tak kompresją zniszczą fotkę. To czym zostanie zrobione pierwotne ujęcie już dziś nie ma znaczenia.

    PS. Dla garstki tych, których nie interesuje powyższe zawsze coś się znajdzie w odpowiedniej cenie :)

  14. SKkamil
    SKkamil 3 marca 2023, 18:39

    Usuwanie niechcianych osób , tego świat potrzebował od wieków ;

  15. RobKoz
    RobKoz 3 marca 2023, 19:17

    @SKkamil

    "Obecnie producenci stosują strategię drobnych zmian , cos tam polepszają zazwyczaj jest to kosmetyka zwiazana z filmowaniem ."

    Ciężko mi się odnieść do Minolty, bo jedyna jaką używałem to jakaś stara
    w pełni manualna i już nawet nie pamiętam oznaczenia, ale zostały mi po niej jedne z najlepszych zdjęć w mojej kolekcji.

    Mogę się odnieść do Canona. W początkach ery cyfrowe wypuszczał puszki co 1,5 roku i zdecydowanie nie było to za często, póżniej przyspieszyli do corocznych premier, aż w końcu zwolnili:

    300d - pierwsza amatorska lustrzanka cyfrowa Canona, 6mpix, taki sobie AF, za to fajna obudowa
    350d - 8 mpix, mniejsze szumy, znacznie szybsza praca
    400d - 10 mpix, znaczaco lepszy AF
    450d - 12 mpix, tryb LV
    500d - 15 mpix, wprowadzono filmowanie
    550d - 18 mpix, FullHD 30fps
    600d - nadal 18 mpix, gibany ekranik, AF po starszym bracie 60d
    650d - nadal 18 moix, dotykowy ekran

    Od 600d rzeczywiście postęp w Canonie mocno spowolnił

    Kolejna większa zmiana to dopiero matryce DPAF. a później bezlustra. W międzyczasie tak jak pisałeś zmiany kosmetyczne głównie odnośnie filmowania. No i też spadło tempo wymiany modeli 700d i 750d żyły po około 2 lata, 800d prawie 3, a 850d ponad 3 lata.

    "Druga sprawa ,że potęp czasem jest wrogiem masowego popytu , tak zwany masowy odbiorca jesli ma wydać jakiś procent swojego budżetu i wie że za rok wejdzie nowy model lepszy to sie jednak zastanawia"

    Zgoda ale tylko jeśli to jest postęp pozorny. W czasach rzeczywistego znaczącego postępu w rozdzielczości i szumach ludzie często zmieniali aparaty - bo widzieli jaki to ma skutek dla jakości ich zdjęć.

    "Natomiast pólka amatorska nie zawsze komuś pasuje ( nie chodzi tu o jakieś ambicje ) tylko kulturę pracy ( lepsze wizjery itp ) dlatego czasem ludzie wolą kupić coś z drugiej ręki ale semi profi , co też ma wpływ na sprzedaż nowych aparatów ;"

    Oczywiście. Choć osobiście częściej się z tym spotykam w przypadku szkieł.

  16. SKkamil
    SKkamil 3 marca 2023, 19:52

    Rob Koz
    Jasne ze tak, ludzie zmieniali aparaty co w sumie nie jest az tak kosztowne bo sprzedaje sie poprzedni model i dokłada a obiektywy zostają ( mozliwe ,że zmieniają nie tak czesto ) , pewnie były osoby które fotografowały sprzetem amatorskim a pozniej przeszły na takiego powiedzmy Canona R 5 co wiazało sie z wiekszym stosunkowo kredytem ; Normalna ścieżka rozwoju ;

  17. stb
    stb 4 marca 2023, 17:04

    Usuwanie niechcianych osób , tego świat potrzebował od wieków ;
    [SKkamil]

    Do tego nie potrzeba ani aparatu, ani softu. To się robi na twardo.

  18. staytuned
    staytuned 4 marca 2023, 22:56

    Dziś byłem w Media Markt w Katowicach. Stoisko „aparaty fotograficzne” zajmuje mniej więcej tyle miejsca (2 metrowa gablota) co „ gramofony”. Nawet nie wiedziałem, że gramofony mają swoje stoisko.

  19. Negatyw
    Negatyw 5 marca 2023, 09:27

    @stb:
    "Do tego nie potrzeba ani aparatu, ani softu. To się robi na twardo."

    Ale najpierw powstawało zdjęcie z wodzem. Później jak stracił łaskę wodza to jednocześnie usuwano go i usuwano ze zdjęcia. A najczęściej usuwane przedmioty ze zdjęcia to zegarki.

  20. SKkamil
    SKkamil 5 marca 2023, 10:51

    Ja tam wolę na miękko , przykładowo jak jest niechciana osoba .. to udaję ze coś ze sprzetem nie tak ;

  21. pablo1102
    pablo1102 6 marca 2023, 22:05

    Media Markt w Lublinie zlikwidował stoisko z aparatami … pozostały tylko 2-3 sztuki instaxów i drony DJI.

  22. RobKoz
    RobKoz 6 marca 2023, 22:38

    Wydaje mi się że główny problem to nie to że ludzie zdjęć nie robią aparatami, ale że ich nie wywołują. Przecież przed erą cyfrową i boomem na aparaty systemowe zdjęcia można było wywołać w każdym markecie. Punkty były też w salonach empik, drogeriach Rossmann i wielu innych, a oprócz tego było wiele małych lokalnych punktów robiących odbitki.

    Wydaje mi się że w takim markecie kasa była głównie z odbitek, albumów i ramek, a nie ze sprzedaży sprzętu.

    Dziś odbitki mało kto robi, albumy i ramki też specjalnie dobrze nie idą. Zamiast tego są fotoksiążki ale to ludzie zamawiają przez internet. Dlatego dla sklepów nie specjalistycznych fotografia przestała być opłacalnym biznesem.

    W sumie jak sobie pomyślę to na przełomie wieków rocznie robiłem kilkaset zdjęć. Powiedzmy 10 filmów. 10zł za wywołanie i 60gr za odbitkę. to razem 316zł. Bez ceny filmów - tej nie pamiętam.

    A za 300zł można było wtedy kupić 50/1.8 II Canona, a amatorska lustrzanka Canon 300 kosztowała 1200.

    Amatorskie tele xx-300 kosztowało w granicach 500-1000 w zależności od producenta.

    Łatwo policzyć że w ciągu 10 lat amator więcej wydawał na filmy i odbitki niż na sprzęt.

  23. Negatyw
    Negatyw 8 marca 2023, 00:59

    @RobKoz:
    "Wydaje mi się że główny problem to nie to że ludzie zdjęć nie robią aparatami, ale że ich nie wywołują."

    Jak to "ich nie wywołują"? Dawniej wywoływanie polegało na reakcji chemicznej przetwarzającej obraz utajony w obraz jawny. Wywoływanie dotyczyło naświetlonej błony (negatywowej lub pozytywowej) lub naświetlonego papieru światłoczułego. Obecnie przez analogię wywoływanie cyfrowe to proces zamiany RAW (obraz surowy) na plik zdjęcia, np. jpg. Jak mamy w aparacie plik jpg to znaczy, że został już wywołany.

  24. Szabla
    Szabla 8 marca 2023, 08:46

    Wywoływanie zdjęć cyfrowych polega na skopiowaniu ich na komputer. Czas wywoływania to czas, po którym obejrzymy te zdjęcia na komputerze. ;))

  25. RobKoz
    RobKoz 8 marca 2023, 09:03

    @Negatyw

    "Jak to "ich nie wywołują"? Dawniej wywoływanie polegało na reakcji chemicznej przetwarzającej obraz utajony w obraz jawny. Wywoływanie dotyczyło naświetlonej błony (negatywowej lub pozytywowej) lub naświetlonego papieru światłoczułego. Obecnie przez analogię wywoływanie cyfrowe to proces zamiany RAW (obraz surowy) na plik zdjęcia, np. jpg. Jak mamy w aparacie plik jpg to znaczy, że został już wywołany."

    RAW -> JPEG to tak jakby "wywołanie" błony, a trzeba jeszcze "wywołać odbitki".

  26. Szabla
    Szabla 8 marca 2023, 10:40

    Taa...i album kupić...

  27. BlindClick
    BlindClick 9 marca 2023, 02:57

    Mi wywoływanie to tworzenie końcowego obrazu, takiego który zobaczy odbiorca.
    Większość to zamiana RAW na format końcowy, JPG czy tiff.
    Często też i zmiana parametrów JPG może być podciagnietr pod takie ubogie wywoływanie, jak zapomnę ustawić w RAW i zrobię w JPG to innej opcji nie mam..
    Kiedyś RAW był tylko bądź głównie w Pro sprzetach. kompakty, amatorskie dslr nie miały Rawa.

    Inaczej, wywoływanie to nadawanie swojej wizji zdjęciu surowemu, takiemu jakie stworzyła maszyna.

    A wywoływanie odbitek. Robić to na papierze, w 21w?
    a. zrobiono z tego poziom lejki, tak, chciałbym na papierze, ale zrobienie 1000 odbitek w rozmiasze A4 czy a3. lol, toż to ceny Ferrari, a po zrobieniu 1000, część idzie do kosza a część bym chciał zrobić w 10000 i rozdać rodzinie czy znajomym...
    b. tzw ekologia, lol.
    c. czasy się zmieniają i tak jakoś robimy ML, wizjer cyfrowy, matryca cyfrowa, ciemna cyfrowa, a na koniec papier jak 100 lat temu....
    Po prostu nie pasi mi, jak świeca zapłonowa taka sama w benzynowym silniku od 100 lat...
    c. i uważam że brakuje porządnych ramek, takich 100 czy 200", z dobrym kolorem, rozsądnych cenowo by można było oglądnąć 1000 zdjęć, bo nawet 30" monitor nie pozwala wyświetlić więcej niż 4 czy 6MP. A już 100MP jest jak tak odległe.

    Z monitorami z 30fps poszliśmy na 240fps, a rozmiary czy kolor zostały dalej nisko, może już nie 17" i TN z 8 bit w teorii a 24" i często nawet adobergb ale tu jesteśmy bardzo zacofani.
    NiC, Sony, Ricoh, nikt nie interesuje się eelekemntem końcowym. Aparaty, soczewki i koniec, kiedyś kodak, fujifilm robiło filmy, papiery, teraz to zostało wmiejscu, zamiast się umasowic zrobiło się to super elitarne.

    Po co przeciętnemu klientowi 50mp, raw z tego olbrzymi, a na koniec i tak 1MB prawie wystarczy, czysta parodia.

  28. RobKoz
    RobKoz 9 marca 2023, 09:14

    @BlindClick

    "Kiedyś RAW był tylko bądź głównie w Pro sprzetach. kompakty, amatorskie dslr nie miały Rawa."

    Nie wiem jak u konkurencji ale Canona miał RAW od pierwszego amatorskiego modelu czyli 300D. Wydaje mi się że D70 Nikona tez go miał ale tu pewności nie mam.

    Kompakty rzeczywiście tanie nie miały dopiero te droższe.

    "A wywoływanie odbitek. Robić to na papierze, w 21w?"

    Można też na płótnie :-)

    "a. zrobiono z tego poziom lejki, tak, chciałbym na papierze, ale zrobienie 1000 odbitek w rozmiasze A4 czy a3. lol, toż to ceny Ferrari"

    A po co Ci 1000 odbitek i to w A4 albo A3? Masz tyle ścian żeby to powiesić?

    Robię raz na dwa lata 200-300 odbitek. Ostatnio płaciłem około 1zł za jedną. Do tego kilka zdjęć w A4 lub A3 - te idą na ścianę do mnie lub do kogoś. Do tego jakieś kalendarze dla rodziny.

    "b. tzw ekologia, lol."

    Jeśli masz drukować i nie oglądać to ok nie ma to sensu. Ale to tak samo jak kupowanie książek i ich nie czytanie.

    "c. czasy się zmieniają i tak jakoś robimy ML, wizjer cyfrowy, matryca cyfrowa, ciemna cyfrowa, a na koniec papier jak 100 lat temu....
    Po prostu nie pasi mi, jak świeca zapłonowa taka sama w benzynowym silniku od 100 lat..."

    A masz jakąś alternatywę? Ramki cyfrowe się nie przyjęły. Trzeba by wystrugać samemu z jakiegoś iPada, ale z ekologia nie będzie to miało wiele wspólnego.

    "c. i uważam że brakuje porządnych ramek, takich 100 czy 200", z dobrym kolorem, rozsądnych cenowo by można było oglądnąć 1000 zdjęć, bo nawet 30" monitor nie pozwala wyświetlić więcej niż 4 czy 6MP. A już 100MP jest jak tak odległe."

    Jest Samsung "The Frame" przy 4k i niedużej przekątnej jakość jest całkiem dobra. Niestety żre to sporo prądu więc jak ma pracowac 4h dziennie to tż jest z ekologią na bakier

    "Z monitorami z 30fps poszliśmy na 240fps, a rozmiary czy kolor zostały dalej nisko, może już nie 17" i TN z 8 bit w teorii a 24" i często nawet adobergb ale tu jesteśmy bardzo zacofani."

    Monitory wolniej, ale za to telewizory już mają całkiem fajny HDR. Możesz mieć dynamikę jakiej nigdy nie było na papierze.

    "Po co przeciętnemu klientowi 50mp, raw z tego olbrzymi, a na koniec i tak 1MB prawie wystarczy, czysta parodia."

    Komu i do czego wystarczy? D wydruku nie wystarczy. Na standardowy monitor 4k tez nie wystarczy.

    A dla poprawienia jakości dobrze jest zdjęcie z matrycy z filtrem bayera zmniejszyć dwukrotnie. Czyli dla 4k potrzebujemy ponad 30 mpix. 50mpix daje akurat lekki zapas na kadrowanie.

    Na dobrym telewizorze 65" lub większym można zrobić fajny pokaz zdjęć. Może nie ma tej atmosfery co dawniej jak się wyciągało rzutnik, ale jest o niebo lepiej niż na komórce lub laptopie.

  29. Negatyw
    Negatyw 9 marca 2023, 22:36

    @BlindClick:
    "Kiedyś RAW był tylko bądź głównie w Pro sprzetach. kompakty, amatorskie dslr nie miały Rawa."

    Wszystkie cyfrowe lustrzanki także najstarsze amatorskie miały możliwość zapisania RAWa. Tylko trzeba było wybrać taki zapis w opcjach. Jeżeli RAW to obraz surowy sczytany z matrycy to każdy aparat cyfrowy ma RAW, tylko nie każdy ma możliwość zapisania go.

  30. mason
    mason 10 marca 2023, 10:35

    RAWy, strategie, dostępność obiektywów itp.
    a tymczasem smartfon z matrycą 0,7" daje większą szczegółowość i lepszą dynamikę niż aparat z matrycą APSC.

  31. baron13
    baron13 10 marca 2023, 12:00

    @mason: czy wiesz dlaczego telefonem taką focię:
    link
    możesz zrobić tylko w wersji tzw AI czyli wyrenderowaną? Bo potrzebujesz prawdziwej sprzętowej wysokiej czułosci powyżej iso 12800 i obiektywu f/0,95 :-) A takowego w smartfonach nie ma ;-)
    Zaś sztuki ze składaniem wielu zdjęć i uśrednianiem najpierw robiono w aparatach :
    link
    ;-)
    Wystarczy, że w kadrze masz ruch
    link
    i jedyną opcją jest oszustwo.
    W aparatach są dostępne sprzętowe możliwości:
    link
    To iso 40 000 jest prawdziwe, dlatego rowerzyści są prawdziwi. Pozwoliłem sobie kiedyś porównać powierzchnię soczewki w telefonie z powierzchnią soczewki obiektywu Samyanga 85 mm f/1,4. Wyszła jakieś 225 razy większa. Pisanie o lepszych parametrach telefonów, to pisanie o tym, że się nie rozumie fizyki i daje się nabierać na sztuczki sprzedawców. Kropka ;-)

  32. mason
    mason 10 marca 2023, 13:11

    @baron13
    Zdjęcia nocne smartfon też robi lepsze. I to z ręki. Może faktycznie FF+0,95+statyw wyjdzie lepiej ale z ręki nie ma startu w większości przypadków.

    Poza tym spójrzmy praktycznie - kto kupuje to noctony? Przecież to jakaś nisza nawet wśród zawodowców.

    Zobacz mój test sprzed chwili. Zdjęcie robione w niemal całkowicie ciemnej ubikacji.
    Smartfon Samsung S23 Ultra, tryb nocny, z ręki link
    Nikon Z50 f1.4 (więc żaden ciemny kit) 1/30s (brak stabilizacji) link

    Karteczka ze smartfona jest czytelna, z aparatu nic nie widać mimo że matryca wielokrotnie większa, rozdzielczość też i jeszcze podpięty jasny obiektyw.

  33. mason
    mason 10 marca 2023, 13:12

    więc chce mi powiedzieć, że muszę kupować pełną klatkę, statyw i noctona żeby osiągnąć rozdzielczość przy niskim świetle jak z komórki? :D

  34. mason
    mason 10 marca 2023, 13:13

    więc chce mi powiedzieć, że muszę kupować pełną klatkę, statyw i noctona żeby osiągnąć rozdzielczość przy niskim świetle jak z komórki? :D

  35. mason
    mason 10 marca 2023, 13:14

    *chcesz

  36. mason
    mason 10 marca 2023, 13:29

    Zobacz jakie możliwości ma matryca 50Mp w tym telefonie (łączenie 4w1 z 200Mpx) - szczegółowość poza zasięgiem większości apartów, bardzo dobra dynamika (scena dość kontrastowa) a dodam, że przy 50Mpx dynamika jest wyraźnie słabsza niż przy domyślnych 12Mpx.
    link

  37. mason
    mason 10 marca 2023, 13:36

    a tutaj 50Mpx w lepszych warunkach - link - w powiększeniu nawet za bardzo nie widać że to smartfon - nie ma chamskiego wyostrzenia, olejnego rozmycia itp. Oczywiście widać, że im dalej od centrum tym gorzej ale to przecież mikroobiektyw.

    Jest jeszcze 200Mpx, które wygląda jeszcze bardziej szczegółowo ale tutaj przyznaję, warunki muszą być dobre bo dynamika jest już wyraźnie słabsza. No i pliki swoje ważą.

  38. baron13
    baron13 10 marca 2023, 21:14

    @mason: wiesz jaką masz przewagę? Nie rozumiesz :-) Nie rozumiesz parametrów, sposobu pomiaru,czy testów. Nie rozumiesz co się kryje pod handlowymi terminami. Co to jest tryb nocny? To uśrednianie serii zdjęć.
    link
    A tu zdjęcie składowe:
    link
    Nie rozumiesz, że uśrednianie samo z siebie rozciąga dynamikę:
    link
    No i trzeba rozumieć,co oznacza to iso 102400 :-) Wiesz, że w smartfonach masz sprzętowe iso 12800 max i jest ono masakrą? Wiesz, że realną rozdzielczość optyki wyznacza rozmiar optyki?
    Wiesz, że w smartfonie masz aparat mniej wiecej tej klasy,jaki w pewnym momencie dodawano do zakupów w sklepach w Monachium do większych zakupów? Wiesz, że wszystkie programowe sztuczki jakie masz w smartfonie są w darmowych programach ?

  39. JdG
    JdG 10 marca 2023, 23:11

    > Nikon Z50 f1.4 (więc żaden ciemny kit) 1/30s (brak stabilizacji) link[mason]

    no i z faktu, że nic nie widać widać od razu, że bez stabilizacji; bo gdyby miał stabilizację, to przy tak krótkim czasie jednak było by widać szczegóły (zakładając, że fotograf nie utrudnia maszynie zadania);

    tak, czy owak aparaty w smartfonach potrafią już robić rzeczywiście dobre zdjęcia, nawet nocną porą; zresztą czemu miały by nie robić wtedy zdjęć, skoro mają na ogół jasne obiektywy (F/1,5-2); producenci się przykładają coraz bardziej do swojej roboty i wyciągają z tego mikro-sprzętu wszystko co się da, a nawet więcej (AI), ale to już raczej zbyt kreatywna odmiana fotografii, jak na moje oczekiwania;

    tyle, że smartfonie nie wymienisz jednak obiektywu :(; ale fajnie by było, gdyby taki smartfonowy aparat robił zdjęcia tej jakości jak urządzenia przystosowane do fotografowania bardziej zaawansowanego;

    > porównać powierzchnię soczewki w telefonie z powierzchnią soczewki obiektywu Samyanga 85 mm f/1,4. Wyszła jakieś 225 razy większa. Pisanie o lepszych parametrach telefonów, to pisanie o tym, że się nie rozumie fizyki [baron13]

    z tą fizyką nie należy przesadzać, smartfony i ich nowe osiągi mieszczą się dobrze w ramach powszechnie znanej fizyki; przy fotografowaniu w warunkach ziemskich (czyli nie wychodzimy do gwiazd) rozmiary soczewek przednich obiektywów nie muszą być szczególnie duże, ich rozmiar to raczej konsekwencja konstrukcji obiektywu;

    np. Lumix 12-32 ma przednią soczewkę mieszczącą się w gwincie filtra 37 mm a w M.Zuiko 12-50 jest chyba z dwa razy większa, podczas gdy oba obiektywy na 12 mm są jednakowo jasne a ten pierwszy jest ogólnie odrobinę jaśniejszy na dłuższych ogniskowych;

    nie ma co się nadmiernie ekscytować fizyką w przypadku aparatów foto - i dla smartfonów i dla średniego formatu jest przecież taka sama; kreowanie sztucznych fizycznych barier, co tak efektownie widać w przypadku sławetnej kontrowersji fufu vs m4/3, to głównie marketing.

  40. baron13
    baron13 11 marca 2023, 10:32

    @JdG: wybacz, ale pozwolę sobie strzelić cały felieton oparty na jednym zdaniu Twojego autorstwa " z tą fizyką nie należy przesadzać". Jak mi się zdajerozumiem, co chciałeś powiedzieć. A mianowicie, że różne sztuczki techniczne pozwalają całkiem nieźle omijać fizyczne ograniczenia. Trzeba jednak dobrze rozumieć, co to jest, jak to działa. Temat wygląda tak, że producenci aparatów nie mają takiego ciśnienia na tego typu nowinki techniczne. Na przykład stabilizacja. Przeciętny korpus ma "mutrę" na wkręcenie śruby statywu. Płytkę możesz przykręcić i zamocowanie korpusu trwa moment. Jeśli wybrałeś się na pstrykanie, jesteś zupełnie inaczej obszpejony niż,gdy normalnie poruszasz się w celu zrobienia zakupów, czy dotarcia do roboty. To jest przyczyna, że ileś razy o stabilizacji pisałem bez entuzjazmu. Otóż o ile stabilizacja kończy się w okolicy czasów naświetlania 1-2 sekundy , to statyw traci sens o ile pamiętam w okolicy 40 minut. Mniej więcej w tych okolicach fizyka ciała stałego powoduje, że prądy upływu równoważą się z ilością elektronów generowanych przez fotony. Co warto dodać,to nie kończy użyteczności statywu, bo w takich okolicznościach, gdy robimy zdjęcia w jakiś egipskich ciemnościach, to podnosimy czułość i wykonujemy kilka -kilkadziesiąt zdjęć w celu uśrednienia. Tylko, że takich rzeczy nikt tzw normalny nie robi. Tzw normalny fotograf nie wykracza poza warunki fotografowania smartfonem. Otóż dziś NIE WYPADA używać sprzętu fotograficznego, statywu, czy lampy błyskowe, to jest osobna sprawa. Ale też nie oglądamy inaczej zdjęć,niżna ekraniku smartfona. I to jest zasadniczy powód, że "każdemu wystarcza". Do robienia foci z imprezy.
    Otóż nawet kompakty potrafią bić na głowę aparaty w telefonach. Temu służą te spore soczewki, o których piszesz. To dzięki nim mamy równoważniki ogniskowych rzędu 1000 mm . To one zapewniają i sensowną rozdzielczość i sensowną ilość światła padającą na sensele. Fizyki po pierwsze nie wolno lekceważyć. Boleśnie i nie jeden raz się przekonałem łapiąc za przewód. :-) Jak jest te 225 razy większa powierzchnia, to ze wszystkimi konsekwencjami. Jest zakres pi razy drzwi imprezowy, nadzieja że jakoś się wywiniemy obiektywem 4 mm, ale wystarczy coś bardzo banalnego:
    link
    i już brakuje sprzętowego iso,albo "prawdziwej"migawki i
    link
    takiego banału nie strzelisz, bo nie użyjesz lampy błyskowej.
    Trzeba rozróżnić to, że jakiś sprzęt w pewnych warunkach pozwala zrobić jakieś zdjęcia, czasami nawet dobre na ekranie smartfona,od tego, że obiektyw operuje na 225 eazy większej ilości światła i operuje ze wszystkimi konsekwencjami. Pozwala zrobić zdjęcia, jakich inni nie robią. A o to w fotografii chodzi.

  41. JdG
    JdG 11 marca 2023, 19:03

    @baron13: szerzysz mitologię;

    > Jak mi się zdajerozumiem, co chciałeś powiedzieć. A mianowicie, że różne sztuczki techniczne pozwalają całkiem nieźle omijać fizyczne ograniczenia.

    przykro mi, ale nic takiego nie napisałem, wręcz przeciwnie: Twój ulubiony fufu i maleńka matryca smartfona mieszczą się w tej samie popularnie w szkołach nauczanej fizyce, jedna jest maleńka, druga może 225 razy większa, ale w sumie obie są i tak nieduże;

    > Przeciętny korpus ma "mutrę" na wkręcenie śruby statywu... Jeśli wybrałeś się na pstrykanie, jesteś zupełnie inaczej obszpejony niż,gdy normalnie poruszasz się w celu zrobienia zakupów,

    tu najlepiej widać jak bardzo jesteś zafiksowany na statywie; statyw, dobry, to jakieś 1,5 kg; nosić coś takiego zawsze ze sobą to jednak spora ekstrawagancja, choć to możliwe; ale po co, przecież właściwy sprzęt foto też swoje waży; jak sądzisz, skąd się wzięły takie konstrukcje jak Ricoh GR?

    jak nie jesteś fotografem zarabiającym fotografią z użyciem statywu na życie, to po prostu nie masz dużych motywacji, żeby taszczyć ze sobą statyw, skoro już zabierasz aparat;

    > Otóż o ile stabilizacja kończy się w okolicy czasów naświetlania 1-2 sekundy,

    niektórzy utrzymują, że robili dobre zdjęcia "z ręki" Olympusem OMD E-M1 III z czasem 8"; chyba nawet je publikowali;

    jak aparat nie ma migawki mechanicznej i lustra, to zdjęcia z czasem 1" nie są dużym problemem (jak kto ma tzw. "pewną rękę") - trzeba zrobić minimum 3, lepiej więcej, zawsze któreś wyjdzie; stabilizacja zaś daje wspomaganie komputera i wyniki tego są naprawdę zadziwiające, to na ogól chyba lepsza technika niż tzw. gimball;

    > Tzw normalny fotograf nie wykracza poza warunki fotografowania smartfonem.

    nie bardzo rozumiem, ale z drugiej strony smartfony robią coraz lepsze zdjęcia, więc może masz rację;

    > Otóż dziś NIE WYPADA używać sprzętu fotograficznego, statywu, czy lampy błyskowe, to jest osobna sprawa.

    "NIE WYPADA"? ciekawe; czasem faktycznie nie wypada, bo lampa błyskowa to jednak dość brutalny czasem sposób doświetlania; a użyta masowo może być nawet trudna do zniesienia; w studio nikt nie robi problemu, bo każdy zakłada, że tego wymaga sztuka fotograficzna, ale w terenie może to być nieznośne; zakaz użycia lamp błyskowych w muzeach nie bierze się z innych powodów niż chęć oszczędzenia nieprzyjemnych doznań innym, niefotografującym bywalcom tych przybytków;

    > Ale też nie oglądamy inaczej zdjęć,niżna ekraniku smartfona. I to jest zasadniczy powód, że "każdemu wystarcza".

    na to mogą sobie pozwolić tylko młodzi, których natura obdarzyła dobrym wzrokiem; reszta musi sobie radzić inaczej;


    > i już brakuje sprzętowego iso,albo "prawdziwej"migawki

    co to jest ta "prawdziwa" migawka? migawka mechaniczna? to przecież wynalazek z czasów filmu, czyli sprzed stulecia; obecnie to tylko obciążenie sprzętu możliwością poruszenia zdjęcia;

    a sprzętowe ISO, nawet w Cwanonach to na ogół kończy się na 25,6K, wszystko co wyżej to już komputerowe sztuczki; zresztą i to 25,6K to już duża degradacja jakości obrazu w porównaniu z ISO nominalnym, czyli w okolicy 100-200;

    mamy przecież Nikona Z9, którego po latach rozwoju technologii pozbawiono w końcu tego zbytecznego mechanizmu; ale przecież różne kompakty z matrycą CCD radziły sobie bardzo dobrze bez migawki mechanicznej kilkanaście lat wcześniej.

  42. baron13
    baron13 11 marca 2023, 20:08

    No to o tej fizyce.Co oznacza, że matryca fufu i smartfona mieści się w jakiejś fizyce? Ano... przykład tzw zdania nieweryfikowalnego. Tak, jedna i druga poddają się prawom fizyki. A, że jedna jest na oko mniejsza 225 razy, to są odpowiednie konsekwencje. Np:
    link
    moze być kłopot z ustrzeleniem czegoś takiego smartfonem. Bo ów tryb nocny to seria zdjęć, a tu mamy drobinki śniegu w kadrze. Już się zrobiły kreski, a przy serii wyjdzie nam coś zupełnie innego. Aby uzyskać podobny efekt, pracować na podobnej ilości zarejestrowanych fotonów, czas naświetlania w uproszczeniu powinien być te 225 razy dłuższy. W uproszczeniu bo uśrednianie działa trochę inaczej i trzeba jeszcze dłużej. Tej fizyki się nie przeskoczy. Mówiąc krótko: mała matryca równa się sprzęt do focenia w jasnym,najlepiej słonecznym świetle.
    Kolejna sprawa: chwalenie się rekordami czasów ze stabilizacją,jest chwaleniem się rekordami. Osobiście robiłem Zenitem około 1 sekundy. Około, bo na oko. Ostatni ustawiany czas tam było 1/30 sekundy. Więc z podpórką jakimiś sztuczkami, dawało się... czasami. A, ze statywem, zawsze. Taka różnica. Jaka motywacja do noszenia statywu? Zrobienie zdjęcia. :-)
    Niestety,usiłujesz dyskutować z faktami. Czemu nie daje się robić zdjęć z lampą błyskową na elektronicznej migawce? Bo działa jak elektroniczna migawka. W sprzęcie,który ma służyć do sfotografowania reklamy, żeby było wiadomo jak się nazywa czajnik, czy rewelacyjna przyprawa do zup, nie będzie jeszcze takich wygód, jak migawka umożliwiająca użycie prawdziwej lampy błyskowej.
    A iso w aparatach i smartfonach jest tak, że np w moim,nie wiem,czy jest gdziekolwiek dostępne jego ustawienie. Jest to sprzęt do sfotografowania reklamy,czy opakowania w sklepie, a nie do robienia zdjęć. Sprzęt,który ma 225 razy gorsze możliwości.

  43. baron13
    baron13 11 marca 2023, 20:46

    @JdG Możemy sobie dyskutować o tych wysokich iso i użyteczności. Więc po prostu można używać:
    link
    jest sens czy nie, moim zdaniem zwykle nie, ale jest i można :-)

  44. JdG
    JdG 11 marca 2023, 21:21

    > A, że jedna jest na oko mniejsza 225 razy, to są odpowiednie konsekwencje. Np: link [baron13]

    Baronie! - bajki opowiadasz, gdyby się zbliżyć ze smartfonem do takiej latarni (np. na jakimś często używanym wysięgniku), to z pewnością byś zrobił takie zdjęcie, a może i lepsze, bo AI by pomogła;

    > czas naświetlania w uproszczeniu powinien być te 225 razy dłuższy.

    to jakieś bzdury, czas naświetlania na fufu i na matrycy 225 mniejszej, przy tej samej przysłonie, jest taki sam; i już; zawsze tak było;

    > W uproszczeniu bo uśrednianie działa trochę inaczej i trzeba jeszcze dłużej. Tej fizyki się nie przeskoczy. Mówiąc krótko: mała matryca równa się sprzęt do focenia w jasnym,najlepiej słonecznym świetle. ... Sprzęt,który ma 225 razy gorsze możliwości.

    opowiadasz bzdury, mylisz realia ze swoimi wyobrażeniami; zapewniam Cię - jako użytkownik małej matrycy (z punktu widzenia fana fufu, nawet najmniejszej w przyrodzie) - że to nie ma sensu i żadnego większego związku z realiami; ja też robię zdjęcia w dużej części po zmroku, i też teleobiektywami (ekwiwalenty od 200 do 600 mm wg fufu), i mogę śmiało Ci powiedzieć, że opowiadasz bajki niestworzone;

    weź może jakiś dobrze fotografujący smartfon i zrób nim trochę zdjęć.

  45. JdG
    JdG 11 marca 2023, 21:36

    > ja też robię zdjęcia w dużej części po zmroku, i też teleobiektywami (ekwiwalenty od 200 do 600 mm wg fufu),

    w dodatku bez statywu

  46. baron13
    baron13 11 marca 2023, 23:38

    @JdG: jaka jest fizyka ? :-) Otóż działa to tak, że na sensel pada pewna ilość fotonów, niestety, przypadkowa. Losowa ilość jest wynikiem działania mechaniki kwantowej. Bez wchodzenia w obliczenia stosunek odchyleń od średniej wartości jest mniejszy im więcej mamy fotonów. Dlatego obserwowany na zdjęciu szum jest tym mniejszy, im jaśniej było podczas robienia zdjęcia. Dla tej samej optyki i tego samego czasu ekspozycji i tej samej matrycy. Jeśli obiektyw zbiera 225 razy więcej światła to mniej więcej szum mamy mniejszy jak pierwiastek z 225 czyli 15 razy. ;-)

  47. JdG
    JdG 12 marca 2023, 03:19

    > Dlatego obserwowany na zdjęciu szum jest tym mniejszy, im jaśniej było podczas robienia zdjęcia.

    to pewnie prawda, każdy sam stwierdził wielokrotnie, że jak jest jasne, zdecydowane światło, to szumy są minimalne; odwrotnie, jak światła nie ma za wiele, w dodatku jest podobijane od różnych przedmiotów, rozproszone, to szumy najczęściej bywają znaczne; taka już uroda kiepskiego światła; tylko too jest problem światła, matrycy nie za bardzo; jak światło do bani, to żadna matryca nie pomoże;

    > Jeśli obiektyw zbiera 225 razy więcej światła ...

    to raczej niemożliwe, jeśli już to większy sensor zbiera więcej światła; no i co z tego?

    obiektywy o tym samym kącie widzenia ale dla różnych rozmiarów sensora, czyli o różnej ogniskowej, ale tej samej przysłonie, zbierają tyle samo światła; no, mają ten określony (i ten sam) kąt widzenia i "źrenicę", i już, co na to poradzisz?

    ale jak Cię rajcuje, że twoje zdjęcie zebrało ileś tam razy więcej światła, to protestował specjalnie nie będę; w sumie nie ma to praktycznego znaczenia;

    nb. jak się przerzucisz na format 4x5" to dopiero będziesz zbierał mnóstwo całe duże światła;

    aczkolwiek z dalszej perspektywy nawet 9x11" zbyt imponujące nie jest; taki teleskop Webba, to dopiero może.


  48. baron13
    baron13 12 marca 2023, 08:23

    @JdG taka sama przesłona to taka sama ilość fotonów, ale na jednostkę powierzchni. Dzięki temu wkładasz np do średniego obrazka i do małego obrazka (dziś dumnie "pełny format") film i z taka samą ekspozycją czas i przesłona na filmie o tej samej czułości masz takie samo zaczernienie obrazu. Lecz w robocie była inna sumaryczna ilość fotonów. Dlatego efekty są inne.

  49. JdG
    JdG 12 marca 2023, 14:07

    > Lecz w robocie była inna sumaryczna ilość fotonów. Dlatego efekty są inne.

    Baronie, jak robisz fotki, dowolnym sprzetem, i coś na nich widać, to zawsze jest to zasługa fotonów; ale jednak to, że widzimy obraz o różnych walorach, to zasługa raczej obiektywu i samego fotografa; fotony, to warunek konieczny, ale nie wystarczający w tej kwestii

  50. baron13
    baron13 12 marca 2023, 14:55

    @JdG: dobrze wiedzieć, co zrobić, aby uzyskać zamierzony efekt. Wystarczy pooglądać wyniki testów Optycznych aby stwierdzić, jak na wielkość szumu wpływa format. W podobnie przewidywalny sposób wpływa na rozdzielczość całego zdjęcia. Fizyka w tym zakresie działa bardzo dobrze. :-)

  51. RobKoz
    RobKoz 12 marca 2023, 19:34

    @JdG

    "zapewniam Cię - jako użytkownik małej matrycy (z punktu widzenia fana fufu, nawet najmniejszej w przyrodzie) - że to nie ma sensu i żadnego większego związku z realiami;"

    A ja jako użytkownik u4/3, APS-C i FF zapewniam Cię że ma ogromny. I dlatego ilekroć ktoś mnie prosi bym mu zrobił zdjęcia na ślubie to nie biorę mojego u4/3 ani mojego APS-C tylko idę do wypożyczalni po FF.

    Nie ma się co oszukiwać. Lubię mniejsze formaty bo teleobiektywy do nich są mniejsze, a w pełnym słońcu zdjęcie z u4/3, APS-C i FF będą równie dobre. Ale gdy światłą zaczyna brakować i wyłażą sumy to fizyki nie oszukasz. Większa powierzchnia zbierająca światło to więcej fotonów więc większy stosunek sygnału do szumu.

  52. JdG
    JdG 12 marca 2023, 21:25

    > Większa powierzchnia zbierająca światło to więcej fotonów więc większy stosunek sygnału do szumu

    to mantra tutejszego forum, cały czas się to powtarza;

    każdy ma swoje metody, Ty z szacunku dla klienta musisz używać fufu, wiadomo, najlepszego formatu w naturze, ja zdjęcia do albumowej książki robiłem marnymi kompaktami (bo takie akurat miałem) i też jakoś sobie poradziłem z tymi fotonami; w sumie, w wydruku nawet nie widać, że to kompakty, obiektywy miały akurat w porządku;

    wiesz, te fotony to one są maleńkie, masy ponoć nawet nie mają, w zasadzie to nawet tylko fala, więc nawet piksel ze smartfona musi być dla nich ogromny;

    technologia cały czas idzie naprzód, w procesorach dla pecetów to już 5 nm obecnie i nie jest pewne, czy to koniec miniaturyzacji; a te 5nm to o rząd 10^3 mniej niż te smartfonowe piksele.

  53. baron13
    baron13 12 marca 2023, 21:57

    @JdG: możesz mi wierzyć, jak się przekonałem do wskazań woltomierza, uniknąłem wielu przykrych wrażeń :-) Warto mimo wszystko rozumieć fizykę :-)

  54. JdG
    JdG 12 marca 2023, 23:25

    > Warto mimo wszystko rozumieć fizykę :-)

    dzięki za cenną radę; i nawzajem, Baronie,

    a fizyka się zmienia wraz własnym rozwojem, który jednak postępuje.

  55. RobKoz
    RobKoz 12 marca 2023, 23:38

    @JdG

    "Ty z szacunku dla klienta musisz używać fufu, wiadomo, najlepszego formatu w naturze"

    Nie mam klientów. Nie jestem zawodowcem. Nigdy w życiu nie pstrykałem za kasę. Robię śluby tylko wtedy gdy mnie poprosi ktoś z rodziny lub znajomych. I szczerze powiedziawszy to oni mają gdzieś czym to będę robił. Przypuszczam że nawet by nie rozróżnili systemów inaczej niż po nazwie.

    Biorę FF bo widzę że w takich warunkach ma to znaczenie.

    "ja zdjęcia do albumowej książki robiłem marnymi kompaktami (bo takie akurat miałem) i też jakoś sobie poradziłem z tymi fotonami; w sumie, w wydruku nawet nie widać, że to kompakty, obiektywy miały akurat w porządku;"

    Robiłem kalendarz ze zdjęć z komórki bo takie akurat miałem. Można ale to niczego nie dowodzi. Gwoździe można przybijać obcęgami, ale wygodniej jest młotkiem.

    "wiesz, te fotony to one są maleńkie, masy ponoć nawet nie mają, w zasadzie to nawet tylko fala, więc nawet piksel ze smartfona musi być dla nich ogromny;"

    Ale co zmienia ich wielkość? Na określoną jednostkę powierzchni pada ich określona liczba. Im większa powierzchnia tym więcej ich tam padnie.

    Nie bardzo rozumiem do czego zmierzasz. Możemy sobie dywagować czy w konkretnych warunkach przewaga FF nad APS-C albo 4/3 będzie istotna czy nie. I pewnie każdy bez trudu wskaże takie warunki gdy to nie będzie miało znaczenia. Ale zaprzeczanie temu że gdy światłą jest mało lepiej mieć większą matrycę to kopanie się z fizyką to dorosłym ludziom nie przystoi, więc jak chcesz się tak bawić to beze mnie.

  56. JdG
    JdG 13 marca 2023, 01:27

    > Ale co zmienia ich wielkość? Na określoną jednostkę powierzchni pada ich określona liczba. Im większa powierzchnia tym więcej ich tam padnie.

    rozumiem, ty wolisz jak najwięcej tych fotonów i wybierasz fufu, a nie np. format 44x33 mm;

    mnie starcza m4/3, na taki sensor - jak dotąd - padała zawsze wystarczająca ilość fotonów (nigdy ich nie liczyłem); no, nie chcę już wchodzić w smartfony, ale kompaktami, które kiedyś bardzo mi się podobały, tez robiłem zdjęcia nocne;

    takich sytuacji, gdy jest zupełnie ciemno unikam fotograficznie; Baron twierdzi, że fufu tam działa, ale na jego zdjęciach jakieś światło jednak było widać;

    > Nie bardzo rozumiem do czego zmierzasz. Możemy sobie dywagować czy w konkretnych warunkach przewaga FF nad APS-C albo 4/3 będzie istotna czy nie.

    to akurat ulubione zajęcie dyskutantów na tym forum; ja zaś zmierzam do upowszechnienia myśli, że każdy format jest dobry, w zasadzie, bo oczywiście te większe matryce mają z reguły lepszy "osprzęt", np. przetworniki zapisujące sygnał w 14 i więcej bitach (a taki m4/3 tylko 12), sprawniejsze komputery, więcej pamięci itd.;

    jednak nawet z małą "smartfonową" (kompakty takie właśnie miały - jakieś marne 1/1,7") matrycą da się zrobić fajne zdjęcia, zwłaszcza jak ma się też dobry obiektyw;

    > Ale zaprzeczanie temu że gdy światłą jest mało lepiej mieć większą matrycę to kopanie się z fizyką

    tylko, że matryca fufu jest tylko - licząc w mm - niecałe 4 razy większa od m4/3 (np.) - no fakt, jest trochę większa, ale nie za bardzo; rozdyma ją marketing;

    jak jest bardzo mało światła to zwykle dużo lepiej po prostu robić fotki z matrycą wrażliwą na podczerwień (jak noktowizory); w normalnym, dobrym świetle sprawdzą się wszystkie matryce, nawet te bardzo małe; jak już wspomniałem wyżej, ważny jest "osprzęt" takiej matrycy; no i optyka, oczywiście.

  57. RobKoz
    RobKoz 13 marca 2023, 10:21

    @JdG

    "rozumiem, ty wolisz jak najwięcej tych fotonów i wybierasz fufu, a nie np. format 44x33 mm;"

    Gdybym miał taką możliwość i umiał go użyć to śluby bym focił 44x33, ale nie mam i nie potrafię. FF jest w każdej wypożyczalni i potrafię go użyć bo wypożyczam Canona który się obsługuje tak samo jak APS-C które mam.

    Dużego Fuji nigdy nie używałem więc musiałbym się nim najpierw przez kilka tygodni nim pobawić, by wiedzieć jak się zachowuje w różnych warunkach i nauczyć się go sprawnie używać.

    "tylko, że matryca fufu jest tylko - licząc w mm - niecałe 4 razy większa od m4/3 (np.) - no fakt, jest trochę większa, ale nie za bardzo; rozdyma ją marketing;"

    W pełnym słońcu to "trochę większa" nie ma znaczenia. Wtedy gdy światła brakuje ma to kolosalne znaczenie.

    "jak jest bardzo mało światła to zwykle dużo lepiej po prostu robić fotki z matrycą wrażliwą na podczerwień (jak noktowizory);"

    Zdjęcia ze ślubu noktowizorem?

  58. JdG
    JdG 13 marca 2023, 13:52

    > Zdjęcia ze ślubu noktowizorem?

    jak wysiądzie oświetlenie w kościele/remizie(albo innym lokalu), a jest akurat późna pora (po zmroku), to chyba jedyny sposób na zdjęcia;

    chyba, że ma się własne lampy z zasilaniem, ale wtedy wracamy do sytuacji początkowej;

    nb. znany bloger, Robin Wong, robił do niedawna zdjęcia tego rodzaju Olympusem E-M1 III, który wygląda przecież wystarczająco dostojnie, jak na okoliczności, i ponoć prosperuje;

    powyższy przykład sytuacji (żart?) pokazuje, że mamy trochę nazbyt rozbieżne wyobrażenia o możliwościach fufu (i innych formatów), proponuję więc na tym zakończyć; zatem: EOT

  59. baron13
    baron13 13 marca 2023, 20:48

    @JdG: masz problem który się nazywa dyskusja z faktami. Mnie praca z napięciami ponad 100 woltów nauczyła, że co jest pod napięciem, to jest. Jak działa ilość fotonów tworzących zdjęcie na poziom szumów, określa dość prosta statystyka i jest, jak pokazują testy Optycznych. Bijatyki wyższość nad niższością poszczególnych formatów mogą dotyczyć np dostępności optyki, ale nie tego, co wynika z prostej fizyki. Można obejść problem z poziomem szumów np wydłużeniem czasu ekspozycji, prawdopodobnie sposobem jest optyka skracjająca ogniskową, (booster?),nie wiem jak z rozdzielczością tu będzie, ale prosta fizyka zadziała, jak musi. I tyle :-)

  60. RobKoz
    RobKoz 13 marca 2023, 22:31

    @JdG

    "jak wysiądzie oświetlenie w kościele/remizie(albo innym lokalu), a jest akurat późna pora (po zmroku), to chyba jedyny sposób na zdjęcia;"

    No tak, czego się spodziewałem? Widzę że zamierzasz brnąć w absurd :-(

    "mamy trochę nazbyt rozbieżne wyobrażenia o możliwościach fufu (i innych formatów)"

    To nie kwestia wyobrażeń ale faktów. Większa matryca zbiera więcej elektronów więc w kiepskich warunkach oświetleniowych daje na zdjęciu mniejszy szum.

  61. JdG
    JdG 14 marca 2023, 16:20

    > Większa matryca zbiera więcej elektronów więc w kiepskich warunkach oświetleniowych daje na zdjęciu mniejszy szum.

    owszem, zbiera więcej; ale skąd założenie, że dla tej mniejszej już fotonów nie wystarcza? a co jak jednak starcza?

    zaś co do szumów (elektroniki), to o tym decyduje jakość elektroniki, niekoniecznie rozmiar sensora; technologia cały czas się zmienia, więc pewnie i kwestia szumów w układach; poziom szumów to przecież nie stała fizyczna;

  62. RobKoz
    RobKoz 14 marca 2023, 17:23

    @JdG

    "owszem, zbiera więcej; ale skąd założenie, że dla tej mniejszej już fotonów nie wystarcza? a co jak jednak starcza?"

    A czy ja pisałem że nie starcza? Mniej fotonów to gorszy stosunek sygnału do szumu.

    "zaś co do szumów (elektroniki), to o tym decyduje jakość elektroniki, niekoniecznie rozmiar sensora; technologia cały czas się zmienia, więc pewnie i kwestia szumów w układach; poziom szumów to przecież nie stała fizyczna;"

    Tak technologia cały czas się zmienia. Współczesne sensory u4/3 są pewnie lepsze niż kilkunastoletnie APS-C, ale co to zmienia tu i teraz? Współczesne FF daje mniejsze szumy niż współczesne APS-C a to mniejsze szumy niż współczesne u4/3

    Jak mam robić zdjęcie na ślubie i zależy mi na jak najwyższej jakości to biorę najlepszy sprzęt jaki mam dostępny i potrafię użyć, a nie zaklinam rzeczywistość i nie twierdze że to nie ma znaczenia jakim aparatem zrobię te zdjęcia.

  63. JdG
    JdG 14 marca 2023, 20:59

    > Współczesne FF daje mniejsze szumy niż współczesne APS-C a to mniejsze szumy niż współczesne u4/3

    no to mamy kanon tego forum; z wierzeniami trudno jednak dyskutować, zatem EOT once more

  64. baron13
    baron13 14 marca 2023, 22:15

    @JdG: przemyśl taki pomysł, że dobrze wiedzieć jak jest i to jest lepsze od przekonania, że jest jak mi się wydaje :-) To naprawdę pozwala rozwiązaćproblem "jak zrobić to zdjęcie? "

  65. RobKoz
    RobKoz 14 marca 2023, 22:46

    @JdG

    "no to mamy kanon tego forum; z wierzeniami trudno jednak dyskutować, zatem EOT once more"

    To nie wiara to fakty. Możesz je potwierdzić czytając testy na optycznych, możesz na dpreview, możesz na dxomark i w wielu innych miejscach.

    Zupełnie Cię nie rozumiem. Używam mniejszych formatów od FF i nie mam z tym problemu mimo, że wiem, ze dają większe szumy. Świadomie tak wybrałem bo dla mnie coś innego było ważniejsze niż szumy. A Ty ciągle masz problem z akceptacją rzeczywistości. Jak tak bardzo Cię to boli to może po prostu kup sobie FF. Życie jest zbyt krótkie by się tak męczyć, a w skrajnym przypadku może to się skończyć chorobą wrzodową.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.