7Artisans 24 mm f/1.4
Oferta obiektywów chińskiej marki 7Artisans powiększyła się o przeznaczony do współpracy z niepełnoklatkowymi bezlusterkowcami model o parametrach 24 mm f/1.4.
Tak prezentuje się specyfikacja nowego obiektywu:
- Ogniskowa: 24 mm,
- Światłosiła: f/1.4,
- Pole widzenia: 61°,
- Ostrość od: 0.3 m,
- Maksymalne powiększenie: 0.1x,
- Maksymalna wartość przysłony: 16,
- Liczba listków na przysłonie: 9,
- Mechanizm ustawiania ostrości: MF,
- Konstrukcja: 7 elementów / 6 grup (2 elementy ze szkła ED, 2 elementy ze szkła HR),
- Rozmiar filtra: 49 mm,
- Dostępne mocowania: Canon EF-M, Canon RF, Fujifilm X, Mikro Cztery Trzecie, Nikon Z, Sony E,
- Wymiary: 65 × 61 mm,
- Waga: 344 g.
![]() |
W sklepie na stronie producenta nowy obiektyw wyceniono na 109 dolarów.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Taniocha!
Rozumiem, że przysłona tylko ręczna?
Szkoda, że bojkotuję rynek chiński.
@Maciox
"Szkoda, że bojkotuję rynek chiński."
Bardzo dobrze że bojkotujesz rynek chiński!
Dobrze ,że chinczycy tego nie czytają im chyba wystarczy własny rynek ;
Maciox i RobKoz: to może przejdziecie na rynek polski? A sorry przecież w Polsce nie produkuje się obiektywów ;)) A sporo produktów wielkich światowych firm jest produkowane w Chinach lub co najmniej wiele części do tych produktów jest tam produkowanych. Trzeba być naiwnym jak dziecko żeby powiedzieć "bojkotuję rynek chiński" . Z okazji Dnia Dziecka życzę kolegom wszystkiego najlepszego. ;))
@SKkamil
Nie liczę na to, że mogę wpłynąć na ich gospodarkę i nie to jest moim głównym celem. Nie mam ochoty na handel z komunistami. I nawet nie o sam komunizm tu chodzi, a ogólnie rzecz biorąc politykę. Z podobnych pobudek nie kupuję kradzionych przedmiotów, a to zdarza się częściej niż możnaby przypuszczać.
@ad1216
Akurat moje R7 jest made in Japan .
Po tylu latach chociaż w otwartych specyfikacjach jak m4/3 czy e-mount ogarnęliby sterowanie przysłoną z poziomu body zamiast klepać kolejne szkła bez żadnej komunikacji z aparatem.
Z okazji dnia dziecka zostanę przy swoim TTArtisanie 24mm F1.4 :D
To podaj chociaż polską cenę i datę dostępności u was :-)
@Maciox
"Akurat moje R7 jest made in Japan."
W większości z części "made in China" :)
@lord13
Nie jestem radykałem, nie na wszystko mamy wpływ i czasem trzeba odpuścić. Canon to firma japońska.
Niemniej unikam chińszczyzny, szczególnie jeśli firma jest chińska.
"W większości z części "made in China" :)" - co do tego, to trudno zweryfikować. Japończycy nadal mają fabryki i dużo robią u siebie.
Gorsze bywają produkty "made in Poland", które w całości bywają wykonywane w Chinach i na dodatek często gorzej zaprojektowane od tych typowo chińskich. Polska myśl techniczna w ogóle kuleje, widzę to chociażby po dokumentacji technicznej, którą dostaję by wykonać różne części.
Gdy zlecenie mam np od Volkswagena, nie ma się czego czepić i na dodatek stosują bardzo ciekawe rozwiązania techniczne.
@Paździoch
Jak przy sterowaniu przysłoną z korpusu zepsuliby/usunęli sterowanie z obiektywu to mówię stanowecze NIE!
@Maciox
R7 to obiektyw?
Maciox
Też swiadomie nie kupuję , kradzionych przedmiotów , ale bądzmy poważni , od wieków istniało cos co można nazwac szpiegostwem gospodarczym ; Przykładowo sławny wynalazek Marconiego - radio , w dużej mierze opracował podobno Tesla ; Chińczycy jak mają w zwyczaju lubia robić jakies podróbki , ale przecież żaden chińczyk nie dostał za swoje osiagnięcia nagrody Nobla , a Marconi dostał ; Tyle w kwesti " uczciwości " ;
@Maciox napisał:
„Szkoda, że bojkotuję rynek chiński.”
Jak coś nie jest „made in China” to może być podróbka. Takie czasy.
@hering
EOS R7 - aparat fotograficzny.
@SKkamil
Bezsprzecznie życie jest skomplikowane.
Maciox
Na szczescie jest wiele sprzetów produkowanych np w Indonezji ( Epson ) , Filipiny ,Wietnam ( tez komunistyczny ale podobno z lekkim sentymentem za kolonializmem ) ; I gdzieś tam ostatni samurajowie próbują zatrzymać lawę smartfonów , niewątpliwie szlachetne ;
@Maciox
Artykuł traktuje o obiektywie.
Ludziska piszą o obiektywie/obiektywach.
ad1216:
Maciox i RobKoz: to może przejdziecie na rynek polski? A sorry przecież w Polsce nie produkuje się obiektywów...
Ty wyskakujesz z aparatem.
To było sarkastyczne pytanie.
Z innej beczki.
...Polska myśl techniczna w ogóle kuleje, widzę to chociażby po dokumentacji technicznej, którą dostaję by wykonać różne części.
Gdy zlecenie mam np od Volkswagena, nie ma się czego czepić...
Co prawda nie miałem do czynienia z przemysłem motoryzacyjnym tylko medycznym.
Mnie niemieckia dokumentacja przyprawiała o śmiech i łzy.
Wielokrotnie musiałem poprawiać "specjalistów".
Najbardziej utkwił mi w pamięci projekt przyrządu do operacji kolana.
Główna część urządzenia składała się z kilku części. Otrzymałem dokumentację "płaską". Po zamodelowaniu w 3D okazało się, że elementy "mijają się". Coś jak z niesławnym tunelem budowanym z dwóch końców, które się nie zbiegły dając dwa mijające się półtunele.
Bardzo to było dziwne, gdyż każdy z elementów składowych był rysunkiem wykonawczym powstałym z rzutowania modelu 3D.
Smaczku dodawał fakt, że był to przyrząd "celowniczy". Jego zadaniem było precyzyjnie prowadzić wiertło oraz gwoździe śródszpikowe.
Obecnie pracuję przy wyrobach dla Siemensa i nie jest lepiej.
Jakoś trudno mi więc uwierzyć, że niemcy potrafią wykonać cokolwiek czego nie można się czepić.
W końcu przegrali dwie Wojny Światowe.
@ hering
"@Maciox
Artykuł traktuje o obiektywie. "
Cóż, kolejny chiński obiektyw jakich powstaną jeszcze setki. Co tu się o nim rozpisywać? Będzie test, będzie o obiektywie.
"Ty wyskakujesz z aparatem.
To było sarkastyczne pytanie. "
A to "@hering EOS R7 - aparat fotograficzny." była prowokacyjna odpowiedź. Na prawdę nie trudno było się domyślić, że to sarkazm.
Ale wiesz co? Ja od początku pisałem ogólnie, a @ad1216 wyskoczył z obiektywem, na dodatek w sposób mało poważny. W tym co miałem na myśli nie ma znaczenia jaki to produkt.
@hering
"W końcu przegrali dwie Wojny Światowe."
Bo walczyli z całym światem? Hmm... Polska przegrała bardziej.
Przy okazji odpowiem też @ad1216.
" Trzeba być naiwnym jak dziecko żeby powiedzieć "bojkotuję rynek chiński" ."
Już więcej racji byś miał, gdybyś napisał, że trzeba być nastolatkiem by się tak buntować. Zabawne jest jednak to, że nastolatkowie buntują się by zmieniać świat, a potem pojawia się konsumpcjonizm i z nim konformizm, ale 30 obiektywów w torbie leży...
Jeśli uważasz za bezsensowny taki bunt, to masz rację. Z twoim podejściem jest bezsensowny. Lata 2019/20 i covid pokazały, że jednak się da - mówi się dzisiaj o cudzie nad wisłą jak to mimo kosmicznej inflacji w Polsce mamy najwyższe PKB i znikome bezrobocie, a to tylko między innymi covidowe przeniesienie produkcji z chin. U mnie w firmie było to wtedy bardzo ładnie widać. Niemcy jako mocno rozleniwiony naród zarabianiem pieniędzy poprzez klikanie i czekanie na kontener z chin mają słabnącą gospodarkę, a teraz czekają na TIR-a z Polski.
Co do Chin to nie ma żadnej filozofii - wystarczy cofnąć się do lat 80/90tych i CCCP. Obiecali, udawali, że nie będą już totalitarni, a naiwny i chciwy zachód rzucił się na ich ropę, gaz i całą resztę, a co dalej wiadomo. Oligarchia i absurdalne majątki rodzą nadmierną chęć władzy, tyle.
@Hering
Rzadka się czyta tak absurdalne wnioski jak powiązanie własnych doświadczeń z dokumentacją techniczną z wynikami wojen światowych. Proponuję, abyś przyjrzał się tamtejszej myśli inżynieryjnej zaprzęgniętej wówczas (niestety) do produkcji broni. Możesz przeczytać choćby historię samolotu odrzutowego. To nie dokumentacja techniczna ani myśl inżynieryjna spowodowała klęskę.
@Maciox
Dosyć uprościłeś swoją diagnozę związaną z Chinami i Niemcami, ale nie chcę tu prowadzić dłuższej polemiki, choć rozumiem, że masz swoje doświadczenia. Przez pierwsze pół roku pandemii pracowałem dla niemieckiej firmy w Chinach, potem kontynuowałem to w Niemczech - to i owo miałem okazję zobaczyć, choć w moim przypadku był to eksport do Chin, więc chodziło o kontenery w drugą stronę ;-)
@ad1216
W ubiegłym tygodniu (w ogniu pewnej dyskusji) przytoczyłeś tu pewien wiersz o obojętności. Twoje wczorajsze 'Trzeba być naiwnym jak dziecko żeby powiedzieć "bojkotuję rynek chiński" jest modelowym przykładem takiej obojętności.
Dla porządku informuję, że nie będę dyskusji kontynuował, wszakże to forum fotograficzne, no i dzisiaj piąteczek.
@ad1216
"Maciox i RobKoz: to może przejdziecie na rynek polski?"
A to innych już nie ma? Został tylko chiński albo polski?
"A sporo produktów wielkich światowych firm jest produkowane w Chinach lub co najmniej wiele części do tych produktów jest tam produkowanych."
No i? Zło i dobro się stopniują.
Płace za obiektyw X zł. Wolę aby z tej kwoty do Chin trafiło 25% niż 75%.
"Trzeba być naiwnym jak dziecko żeby powiedzieć "bojkotuję rynek chiński". Z okazji Dnia Dziecka życzę kolegom wszystkiego najlepszego. ;))"
Trzeba być naiwnym jak dziecko żeby nie rozumieć że ma znaczenie czy kupisz produkt chińskiej firmy czy japońskiej, amerykańskiej lub europejskiej tylko produkowany w chinach.
@RobKoz
+1
RobKoz
I tu troszke bym sie nie zgodził owszem nikt nie ujmuje Japonczykom solidnosci . Problem w tym , ze rozmawiamy o sprzęcie za 100 dolców od którego nikt nie oczekuje cudów ;
Od nośnie Canona i jego rekordowych przebiegów jesli chodzi o migawkę , mozna niby sie z tym zgodzic ale tak szczerze , to nie są czasy analogów gdzie migawka w aparacie była najważniejsza , o wiele ważniejsze sa bebechy , procesor i tp A obiektywy ? I tak zwykły obiektyw manualny wytrzyma dłużej , przecież wiele osób ze stajni Canona korzysta już z trzeciej lub czwartej wersji jakiegos obiektywu ( wniosek jest taki ,ze wolą taki obiektyw wymienic na nowszy , bo cos tam sie zużywa ) ; Oczywiscie mówię o obiektywie manualnym solidnie zrobionym
link
Tyle w temacie
Jak widać najbardziej awaryjne sa proste niepełnowymiarowe silniki ultradźwiekowe , zatem jesli producent nie pozostawia nabywcy wyboru i stosuje tylko silniki ultradzwiekowe to dobrze czy zle ..?
mam kilka "kultowych" obiektywów manualnych i z pewnością działać będą jeszcze długo, no chyba że zapleśnieją, to chyba jedyne co im grozi.
Poza jeszcze jednym, najgorszym: postępem technologicznym.
Po pierwsze, ich jakość optyczna - niegdyś niedościgła - dziś jest byle jaka w porównaniu do bezkompromisowych konstrukcji z ostatnich lat jak Sigma 135/1.8 czy Tamron 35/1.4 czy Sony.
Po drugie, brak AF kiedyś był jedynie drobnym utrudnieniem, bo AF nie nadążał za pierwszym lepszym żółwiem. Potem nastały czasy wielopunktowych czujników i ultradźwiękowych silników i żółw przestał być problemem. A teraz doszła do tego rewolucyjna technika rozpoznawania twarzy i oczu. W fotografii studyjnej to wszystko może nadal być bez znaczenia. W krajobrazowej na pewno - ale w krajobrazowej o wiele ważniejsze będzie kontrastowość i rozdzielczość, niepodatność na flarę - czyli to, czego manuale sprzed dekad właśnie nie mają.
Co do reszty, współczesny AF to kosmiczna różnica w stos. do MF. Nawet w makro dokonała się technologiczna rewolucja dzięki focus stacking, a do tego potrzeba dobrego AF w obiektywie.
Ale oczywiście gdy pomyślę, że tele z USM i IS za jakiś czas powędruje "do kosza", gdy padnie usm, a firmie skończą się części zamienne, to mnie szlag trafia.
leszku 3
Po prostu poszedłeś na łatwiznę , pierwszy raz słyszę o fokus stacking z AF , raczej to technika do fotografowana nieruchomych przedmiotów ; Własnie testowałem Af z czasów analoga w pseudo makro ( około 1:4) w trybie sledzenia ; Jeszcze nie wiem czy dobrze utrzymał ostrość na poruszajacym sie na wietrze maku bo nie zdążyłem zeskanowac filmu ale na oko jest dobrze ; Pewne osoby mają skłonnosc do przesady , jest kilka ogniskowych gdzie ta rewolucja technologiczna jest trochę widoczna ;
JarekB i napisał chłop komentarz na chińskiej klawiaturze :)
@paweltexinfo
Prawie się Tobie udało! To 'prawie' jednak robi różnicę... Klawiatura (mechaniczna) jest polskiej firmy Impakt S.A., choć wyprodukowana jest w Chinach. Ergo - odpowiada idealnie temu, co opisał @RobKoz.