Będzie fabryka lustrzanek Canona w Nagasaki
Jak donosi agencja prasowa Reuters, firma Canon poinformowała o wznowieniu planów budowy fabryki lustrzanek w Nagasaki. Informowaliśmy o tym przedsięwzięciu niespełna rok temu, jednak kilka miesięcy później, w związku z kryzysem gospodarczym, Canon wstrzymał decyzję o budowie.
Tym razem producent deklaruje, że prace budowlane rozpoczną się w przyszłym miesiącu, a zakończenie tej inwestycji szacowanej na 180 milionów dolarów planowane jest na marzec lub kwiecień przyszłego roku.
Decyzję podjęto w wyniku analizy, która wykazała, że rynek lustrzanek cyfrowych nie został tak znacznie dotknięty kryzysem, zatem producent liczy, że nie będzie problemów ze sprzedażą 4 milionów lustrzanek, które każdego roku będą schodzić z taśm produkcyjnych przyszłej fabryki.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
a kiedy w PL?
w PL otworzą znów 1 kwietnia 2010 roku :P
Biorąc pod uwagę dotychczasową politykę kontroli jakości Canon'a, to w życiu bym nie kupił lustrzanki Canon: made in Poland...
Może będzie rekrutacja na stanowisko "kontroler jakości" oraz " specjalista do weryfikacji BF/FF" :D:D:D:D:D
Fakt, to co ostatnio stawia nam klientom Canon na pułki sklepowe jest wręcz czarująco żenujące. Szkoda bo takie zachowanie jednego producenta może pociagnać za sobą inne marki.
Pułki to są w armii, a w sklepach są półki.
teishar -to co macie drodzy rodacy na polkach to nie canon stawia a wasi drobni sklepikarze, przyjedz do hameryki to zobaczysz w sklepach firmowych prawdziwe polki.
słyszałem kiedyś, że w czasie II Wojny Światowej wybuchła tam bomba atomowa - żdziebko lepsza od tej z Hiroszimy, bo oparta na plutonie a zamiast na uranie. Nie wiedziałem, że po tak strasznej tragedii i skażeniu radioaktywnemu etc. można tam w ogóle mieszkać a nawet fabryki budować. coś mi tu nie gra - czyżby wybuchające bomby atomowe były bezpieczniejsze niż budowa elektrowni atomowych??? bo podobno przy nich mieszkać się nie da i stawiamy gdzie się da takie wiatraczki co dają prąd.
pozdrawiam i drżę nadal o swe życie
Przeciwko elektrowniom jądrowym protestują "ekolodzy" sponsorowani przez lobby górnicze, ropne i gazowe (moich znajomych dowożono na demonstracje pod Żarnowiec kopalnianymi autokarami ze śląska). Wystarczy spojrzeć na Francję, Szwecję i wiele innych państw myślących o swoim środowisku. Tam nie ma dymiących kominów i hałd po kopalniach odkrywkowych. Wymienniki ciepła przy elektrowniach jądrowych (te wielkie kominy) jako zanieczyszczenia generują jedynie parę wodną. Słynne wypalone paliwo po prostu wraca do wyeksploatowanych kopalń soli lub węgla - czyli do ziemi z której zostało wydobyte.
A jeśli chodzi o skutki amerykańskich bombardowań to było to dawno temu i obecnie promieniowanie skał w wielu miejscach na świecie jest większe niż promieniowanie gruntu w Hiroszimie i Nagasaki. Podobnie jest w okolicach Czarnobyla, które zostały niepotrzebnie ewakuowane - był to chyba jedyny przypadek gdy komuniści zatroszczyli się o ludność.
Wracając do Canona - kontrola jakości według Polskich Norm a nie norm ISO, nie przepuściła by bubli.
@cyrylo - Czarnobyl miał większe skutki globalne niż Hiroszima i Nagasaki, a miejscowe promieniowanie było porównywalne. Owszem doszło do skażenia gruntów i wód, zmutowania fauny i flory, ale mit związany z tymi "tragediami" jest tylko mitem. Teraz w tych "skażonych" miejscach żyją najsilniejsze osobniki zwierząt i roślin, które wolą bytować tam niż w okolicach zamieszkałych przez ludzi, gdzie promieniowanie jest porównywalne do tego jakie jest w Warszawie. Wycieczki do takiego Czarnobyla nie tylko pokazują wymarłe miasto Prypiat' i ruiny elektrowni, czy napromieniowane złomoswisko sprzetu wojskowego jaki był wykorzystany do niwelowania skutków, ale również najbardziej dorodne okazy wszelakich gatunków zwierząt. Nigdzie nie spotkasz takich dorodnych osobników zwierząt, jak hasające w "zakrytij zoni" konie Przewalskiego i to nie z winy mutacji (mutanty nie mogą się rozmnażać) - poprostu przetrwały najsilniesze osobniki każdego gatunku. Natura broni się sama.
W Hiroszimie, Nagasaki, Czarnobylu żyją ludzie i "o dziwo" ich średnia życia jest wyższa niż "normalnych" :)
Te obszary są kompletnie "nieuzywane" - nówki :) Tak jakby nowoodkryty ląd czekający na kolonizację :)
Czyli że Canon to teraz będzie taki najsilniejszy w stadzie? ;)))
Witam. Miło poczytać nowości wypowiedziane przez znawców tematu, zwłaszcza w kwestii promieniowania. Co do Polaków, to nie są gorsi niż inne nacje i sarkazm nie jest uzasadniony. Personel techniczny mamy do rzeczy, tylko menedżerzy do d.... Mimo, że to nie miejsce, to jeszcze napiszę, że najlepszą fabryką koncernu Opla o najmniejszej usterkowości jest fabryka w Gliwicach - i to nie kryptoreklama, bo nie przepadam za tymi samochodami. Pozdrawiam
@john.can.
przyjedz ze swoimi dularami do englandu to dopiero zobaczysz....:)
Pułki czy półki jeden pies... liczy się produkt który w nich, na nich ląduje. john.can. sam jestem sprzedawcą takowego sprzętu i mnie się nie podoba to co się dzieje z jakością takiej marki jak Canon, która chcąc nie chcąc swój duży wkład w fotografię miała. Co z tego że sprzedawca chce i to bardzo zobaczyć Wysoką jakość i taką propagować skoro od przedstawicieli W.W. marek słyszy się że to już jest wysoka jakość i koniec ".".
a ja się zapytam: i co z tego?
@splawik - to by było nawet logiczne, ale tylko wtedy kiedy taka fabryka by juz tam była i przeżyła ;)
Bomba atomowa zawiera mniej promieniotwórczych składników w porównaniu do reaktora... Poza tym szczątki po takiej bombie są rozpraszane na duzy obszar a elektrownie powodują raczej miejscowe skażenie.. chyba, że ma miejsce wybuch.
teraz obiektywy canona beda swiecic w ciemnosci :)
obiektywy jak obiektywy, ale lampy to będą miały moc ;) z tej fabryki wyjdzie jakaś 850 EX :)
ag - no i jeszcze Fiat panda zeostał najmniej awaryjnym autem wśród aut miejskich. Wiec w Polsce można tylko reklama kuleje. A Japońskie to już nie znaczy to samo co kiedyś. Jeśli chodzi i auta to Korea juz dawno jest na tym samym poziomie.
A jeśli codzi o aparaty to Nikon ma swoje fabryki na Tajlandi i tam też potrafią dbać o jakość.
Zresztą i tak najpopularniejszy napisa na świecie to "made in china" :]