Panasonic Lumix DMC-GH1 już w Polsce
Firma Panasonic Polska poinformowała, iż do sprzedaży w naszym kraju trafił jej najnowszy aparat systemu Mikro Cztery Trzecie - Lumix DMC-GH1. Od wczoraj można go już nabyć w polskich sklepach w sugerowanej cenie detalicznej wynoszącej 6999 zł.
Informacja prasowa
LUMIX DMC-GH1 - najnowszy aparat firmy Panasonic systemu Mikro Cztery Trzecie z funkcją nagrywania filmów wysokiej rozdzielczości jest już dostępny w sprzedaży
Warszawa, 2 lipca 2009 r. – Najnowszy aparat firmy Panasonic w systemie Mikro Cztery Trzecie – Lumix DMC-GH1 jest już dostępny w sprzedaży w Polsce. Nowy model aparatu obok wymiennej optyki i zaawansowanych funkcji foto oferuje możliwość filmowania w rozdzielczości Full HD.
Lumix DMC-GH1, następca G1, pierwszego aparatu systemu Mikro Cztery Trzecie, został wzbogacony o możliwość nagrywania filmów w jakości HD. Model GH1 rejestruje filmy w wysokiej rozdzielczości 1080p24 lub 720p60 w formacie AVCHD. Dodatkowo aparat ten został wyposażony w ciągły autofokus (AF) działający podczas nagrywania filmów, co znacznie ułatwia jego obsługę. Lumix GH1 dzięki nagrywaniu dźwięku w wysokiej jakości w technologii Dolby Digital Stereo Creator, a także innym kreatywnym opcjom, jak manualne ustawienia wartości przysłony i szybkości migawki, jest niezwykle wszechstronnym aparatem, dającym swobodę kreatywnego tworzenia obrazów . GH1 sprawi, że każdy, nawet początkujący użytkownik, będzie w stanie wykonać nim piękne zdjęcia oraz nagrać bardzo dobrej jakości film.
Rejestrowanie wysokiej jakości obrazów przez Lumix DMC-GH1 gwarantuje nowy, szybki sensor 4:3 Live MOS o rozdzielczości 12.1 Mpixeli oraz procesor Venus Engine HD z podwójnym sensorem CPU zapewniającym większą zdolność przetwarzania sygnału. Ponadto, nowy obiektyw LUMIX G VARIO HD 14-140mm/F4.0-5.8 ASPH./MEGA O.I.S wyposażony w uniwersalny 10x zoom, zaprojektowany został specjalnie do nagrywania filmów poprzez zastosowanie cichej i ciągłej funkcji autofokusa oraz proste dostosowanie wartości przysłony. GH1 posiada dodatkowo specjalny przycisk znajdujący się z tyłu aparatu, który pozwala na natychmiastowe przełączenie z trybu robienia zdjęć do trybu video bez konieczności dokonywania dodatkowych ustawień.
Lumix DMC-GH1 charakteryzuje z jednej strony jakość zdjęć lustrzanki a z drugiej kompaktowa i lekka konstrukcja uzyskana dzięki wyeliminowaniu lustra. W nowym aparacie zwiększona została ilość elektrycznych punktów styku pomiędzy obudową aparatu a obiektywem, co zwiększyło potencjalne jego możliwości. Model GH1 został wyposażony w wizjer optyczny z trybem Live View o rozdzielczości 1 440 000 punktów, na którym można wyświetlać aktualne ustawienia aparatu, które użytkownik może zmieniać bez konieczności odrywania wzroku od fotografowanego obiektu. Wbudowany czujnik automatycznie włącza wizjer, kiedy użytkownik zbliża do niego oko, a następnie wyłącza go kiedy odsuwa twarz, aktywując jednocześnie obraz na dużym 3-calowym wyświetlaczu LCD o wysokiej rozdzielczości 460.000 punktów z szerokim kątem widzenia.
Zarówno wizjer jak i ekran LCD zapewniają 100% pokrycia kadru, jak w profesjonalnych lustrzankach, co pozwala użytkownikowi na podgląd dokładnego kadru podczas komponowania zdjęcia.
Lumix DMC-GH1 dostępny jest w atrakcyjnych trzech kolorach: czarnym, czerwonym i efektownym złotym, o specjalnej teksturze. Aparat LUMIX DMC-GH1 trafi do sprzedaży 1 lipca 2009 roku w sugerowanej cenie 6999 PLN brutto.
Główne funkcje aparatu Lumix DMC-GH1:
- Tryb iA (Intelligent Auto) z funkcją Face Recognition, dzięki której użytkownicy mogą zapisać w pamięci aparatu fotografowane twarze. Tryb iA działa także w trybie filmowania.
- Face Detection w trybie filmowania
- Optyczna Stabilizacja Obrazu MEGA O.I.S, która pomaga wyeliminować efekt drżących rąk (w trybie robienia zdjęć i filmowania)
- Intelligent ISO Control – redukuje nieostrości obrazu spowodowane poruszaniem się obiektu
- Funkcja AF Tracking – pozwala na śledzenie wybranego obiektu i stałym utrzymaniu na nim ostrości, nawet podczas poruszania się
- Intelligent Exposure - optymalizuje parametry ekspozycji dla każdej części zdjęcia, zapobiegając powstawaniu zbyt ciemnych i janych miejsc (w trybie robienia zdjęć i filmowania)
- Intelligent Scene Controller – automatycznie wykrywa jeden spośród pięciu tematów fotografowania i automatycznie przełącza do odpowiedniego trybu (w trybie robienia zdjęć i filmowania)
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Haha.. za 6999 można mieć bardzo solidne lustro albo kamerę.... Kolejny produkt dla snobów którzy nie maja pojęcia o fotografii a maja duzo pieniędzy...... Powodzenia :P
7 patyków?! Poj***o ich! Jest wart co najwyżej 2400zł. No i ten "jasny" obiektyw - F4.0. Kto to kupi?
6999 zł z tyle mam obiektyw z 10x zoomem i jeszcze zostanie ;]
Echchch... A miało być tak pięknie. Miał być sprzęt mniejszy i tańszy od lustrzanek. A tutaj dostajemy cenę dokładnie na poziomie lustrzanki Panasonica L1 z Leiką 14-50. Ten komplet był sprzedawany właśnie w
okolicach 7000 zł. Obecnie można go kupić w dobrym stanie za okolice 3500 zł. Dla mnie wszystko na ten temat.
"procesor Venus Engine HD z podwójnym sensorem CPU" rozumiem że to jest opis dystrybutora. Mniemam, że sensor CPU wykrywa, czy cpu na pewno jest na swoim miejscu. Jeżeli są aż dwa to znaczy, że szansa że procesor odpadnie musi być znaczna ;)
7tys? SZOOOK
D90- 3200pln
Tamron 17-50 ok 1700
Nikkor 70-300 VR ok 2000
Moim zdaniem wszystko w temacie...
Wow, już naprawdę zaczynam wątpić w rozsądek niektórych firm :-/
Jeśli ktoś zdecyduje się zapłacić taką cenę, to na pewno nie będzie nim kierował zdrowy rozsądek, raczej snobizm.
fajny aparat ale za tyle kasy???
pewnie będzie rekord sprzedaży
hahaaha
link i wszystko na ten temat
Na stronie sklepu on-line Panasonica od razu jest z rabatem - 6299. W innych sklepach powinno być taniej.
zbart, myślisz, że to cokolwiek zmienia? 6000 zł jest tak samo z Kosmosu jak 7000 zł.
Przecież od dawna była wiadomo, że będzie drogi. Skąd więc to biadolenie? Wiadomo, że na początku wszystko kosztuje więcej.
A ile kosztują kamery z wymiennymi obiektywami może ktoś wie?
Polecam zobaczyć jak tym maleństwem można krecić
link
@Marian - począwszy od ok. 25 tys. zł za Canona XL H1A, przez ok. 36 tys zł za XL H1S, a skończywszy na około 42 tys. zł za Sony PMW-EX3. A wymieniłem tylko 3 najbardziej znane modele, podejrzewam, że gdyby dokładnie poszukać to znalazłoby się jeszcze jakieś inne kamery z wymienną optyką
Cena zaporowa ale jeżeli chodzi o nagrywanie filmów to jest prawie 2x tańszy niż 5D MK2 i wiele razy tańszy niż sensowna kamera. Nawet kompaktowa kamera + Letus link wychodzi drożej. Ten aparat naprawdę pięknie kręci filmy!
W sumie to po przedstawieniu ceny na Olego E-P1 można odnieśc wrażenie, że komuś zależy na blokowaniu systemu mikro 4/3 ;)
Trzeba sobie uświadomić, że to nie jest aparat. Aparatem jest G1. To urządzenie oferuje jeszcze funkcjonalność kamery wideo.
Oczywiście, że trzeba też patrzeć na cenę pod kątem funkcji filmowania. Na tym pułapie cenowym lepszej kamery nie znajdziemy raczej.
No to chyba trzeba cenę odnosić do cen kamer z wymiennymi obiektywami, i wtedy jest ona niska.
co oni tam palą w Panasonicu ?? firma "kundel" a poziom cenowy arystokracji :)
a ja pozwolę sobie przekleić swoją wypowiedź z wątku Olkowego, bo może rzuci to wam inne spojrzenie na to coś.
GH-1 kosztuje tyle, bo dodali tam dodatkowe procesory do przetwarzania obrazu video - zakodowanie w AVC-HD jest bardzo procesorożerne - to bardzo dobry kodek stosowany do tej pory w drogich kamerach Panasa. Poza tym, tak jak w przypadku Olympusa, ten aparat nie ma opowiednika na rynku.
I porównując systemy HD na rynku, to nie jest wygórowana cena. Trzeba inaczej na to spojrzeć - znajdźcie dobrą kamerę HD z wymienna optyką (bo to jest dobra kamera HD!), dodajcie do niej aparat o zbliżonych możliwościach do lustrzanek i podsumujcie. Kamera Panasonica, którą ostatnio miałem na planie do jednego z teledysków (Out Of Tune - link daje analogiczny, bardzo obrabialny efekt, a kosztuje ponad 15 tyś plus dysk (ponad tysiąc).
Gdybym nie miał już kamery HD w studiu to GH-1 (po paru testach pewnie) wylądował by na składzie.
To nie jest urządzenie dla wszystkich, tak jak nie dla wszystkich są stacje robocze HP ("no, co, przecież to zwykły pecol...") :) Do kręcenia wyczynów dziecka na rowerze starczy mi zwykła HDV... :)
Ciekawe kiedy Canon wyprodukuje typową kamerę z matrycą 24x36 albo Panasonic z 4/3, bo trochę chore jest że ich aparaty na wysokich ISO kręcą w nocy piękne filmy bez szumów, kiedy kilkukrotnie droższe kamery szumią strasznie, a nie zawsze można temat oświetlić. Cena tego Panasa wynika zapewne z braku konkurencji w tym segmencie rynku.
Mam wrażenie że jeden z autorów komentarzy ma coś wspólnego z dystrybutorem......jakbym słyszał akwizytora jakiegoś.
nie jestem - tylko użytkownikiem... fanem technologii i tyle
a to moja strona jakby co :))
www.rosenbot.pl
ale jak ktoś ma mi coś do zaoferowania, to w związku z pewnym upadkiem rynku reklamowego, z przyjemnością przyjmę jakieś szkolonko do przeprowadzenia, albo małą promocyjkę :)) mogę też posmęcić na forach :)))))
Ta Cena to śmiech na sali:). A do tego aparat nadaje się do tarcia chrzanu. Za 7tysi można kuipć świetną lustrzenkę z dobrym obiektywem o możliwościach zupełnie nie porównywalnych...
Komentarze oczywiście kompletnych amatorów. To samo mogą powiedzieć wielbiciele P&S - " kilka tyś. PLN za dużą ciężką lustrzankę? I nie ma wcale większego zooma od mojego? Po co ktoś tyle kasy wydaje?" Akurat kupowanie drogiego DSLra i dokładanie do niego obiektywiku 18-200 to też przykład amatorszczyzny.
7tyś. to dużo, ale uczciwie mówiąc nie ma za cenę poniżej 10tyś. PLN kamer z wymienną optyką - a tutaj
mamy od razu obiektyw. Dla mnie do zastosowań czysto amatorski za dużo, ale ceny powinny spaść dosyć szybko. Generalnie sprzęt którym możesz zawodowo nakręcić reklamówkę/teledysk musi
kosztować.
Trochę to może pomóc EP-1 którego cena w porównaniu do GH-1 wygląda na pierwszy rzut oka lepiej - tańszy o połowę, sensor równie dobry, posiada IS, a jakość filmów dla amatora jest wystarczająca.
@konczako - radzę popatrzeć na sample video z GH-1 i tych "świetnych lustrzanek za 7tyś.", poruszać trochę aparatem podczas kręcenia filmu na boki, spróbować zmienić ISO/przesłonę, sprawdzić czy AF działa płynnie, a potem opowiadać bajki. Nie ma takich lustrzanek z tego typu obiektywem na ten moment do kręcenia filmów i to tyle w temacie. Dla zawodowców ta cena to prawie za darmo.
KrOPPa - szacunek ;-)
ato7 ty bajek nie opowiadaj proszę.. Ale spoko dzieci nestrady. Lećcie szybko do sklepu bo wam rozkupią jeszcze...
Ja już widzę te tłumy zawodowców od kręcenia filmów, którzy szturmują sklepy. Nie oszukujmy się. Jak coś się nazywa aparatem fotograficznym, to ja go oceniam z tej perspektywy. A to, że kręci fajne filmy jest tylko dodatkowym atutem. L1 był fajną lustrzanką. Jak skończył, wszyscy wiemy. Coś czuję, że czeka nas powtórka z rozrywki.
dyskusja jak z dziećmi. zero argumentów, tylko ględzenie. ręce opadają.
to jest przede wszystkim kamera video i trzeba porównywać cęnę do innych kamer tego typu.
poczytajcie fora ludzi zajmujących się filmami - np. dlaczego zrezygnowano z Canona 5D MkII na rzecz GH-1 przy kręceniu reklamówki:
link
nie spodziewałem się że na tym portalu jest tyle zamkniętych w podejściu do rejestracji obrazu ludzi, którzy na siłę próbują oddalić od siebie fotografię od fotografii filmowej, zamiast się cieszyć że kończą się czasy manii wielkości, wygooglujcie sobie np. sony ex3 + letus i zobaczcie jakie to są wielkie krowy, a w środku matryca mniejsza niż w GH1, w końcu ktoś to zamknął w małej obudowie a Wy narzekacie, sam fakt że tak ciemny obiektyw kręci spokojnie w nocy mówi sam za siebie, to nie jest aparat/kamera dla ludzi którzy chcą nim robić tylko nieruchome kadry
Arek,
rozumiem, ze zabiegany jestes... Ale szczerze przyznam, ze po Tobie spodziewalem sie, iz albo poczytasz cos wiecej w temacie, zanim cos napiszesz, albo nie napiszesz nic...
Ale podpisywac sie pod tymi glupotami co Ci ludzie tu pisza... Cena body GH1 jest moze kilkaset PLN wyzsza niz poprzednika G1, czyli mniejsza niz E-P1... A reszta to obiektyw. Jak komus nie potrzebny obiektyw video - 14-140mm HD, niedlugo bedzie do nabycia body z obiektywem za kilkaset PLN, a nie kilka tys.
PS: Jak ktos porownuje mozliwosci video GH1 + 14-140mm HD do istniejacych lustrzanek z tzw, mozliwoscia krecenia video wraz z obiektywami niezoptymalizowanymi pod video - i krytykuje cene GH1 - to ja juz sie nie odzywam...
link
link
link
Jerry_R, jeśli już mamy być ściśli to ja się pod niczym nie podpisywałem. Gorzej. Sam zacząłem pisać. Jeszcze gorzej. Podtrzymuję swoje zdanie. Ideą Micro 4/3 był mały aparat, dla tych dla których lustrzanka jest za duża, a kompakt nie daje tej jakości zdjęć i możliwości jakich by oczekiwali. Coś pośredniego czym zrobi się fajne zdjęcie, a jednocześnie nakręci przyzwoity film. Jak myślisz? Ile z tych osób to maniacy filmowania z zacięciem profi? A co zrobił Panasonic? Wysmażył korpusik, który niezbyt odbiega gabarytami od najmniejszych lustrzanek. W G1 nie dał w ogóle filmów. W GH1 dał. Za ile, wszyscy widzimy. Dziękuję, poczekam na ich następny ruch.
O losie, jaka cena.
Już tyle razy obiecywałem sobie, że jeśli coś napiszę na forum to dam sobie po łapach, ale ta cena powaliła mnie z nóg. Nie ma żadnego uzasadnienia z wyjątkiem pazerności gangsterów. Nie można też robić żadnych porównań do technologii PC, bo aparat powinien przy takim porównaniu kosztować poniżej 1500 zł (PLN jeśli ktoś woli), a komputery HP są naprawdę tanie.
Wygląda na to, że przemysł FOTO poczuł wiatr w żaglach i chce z nas wycisnąć soki niczym urząd skarbowy. Jak tak dalej pójdzie to nasi bracia wypuszczą nową Smienę w cenie "już od" 1000 zł, a Canon będzie sprzedawał uproszczonego EOSa 1000D za kilkanaście tysięcy... dolarów.
Przecież nam jest potrzebny SPRAWNY sprzęt do robienia zdjęć, nie brylanty do noszenia na ramieniu lub szyi.
No i właśnie to nie jest sprzęt do robienia zdjęć! Zrozumcie to ludzie! GH1 nie jest TYLKO aparatem fotograficznym, więc bez sensu jest go stawianie z nimi w szeregu i na tej podstawie biadolenie na jego cenę.
Co do chętnych na zakup tego maleństwa - o to możecie być spokojni. Pasjonaci kręcenia filmów są zachwyceni możliwościami GH1 i na pewno wielu z nich zdecyduje się na zakup. Serdecznie polecam zapoznanie się z linkami podanymi przez Jerry_R - świetnie na nich widać jak dobrze giehajedynka radzi sobie z tym, co jest tak naprawdę stanowi jej główną funkcojaność.
Jeżeli ktoś potrzebuje APARATU - niech kupi G1 Panasonika/lustrzankę/dobty kompakt.
Jeżeli ktoś potrzebuje APARATU i w dodatku OD CZASU DO CZASU chce kręcić filmu - niech kupi lustrzankę/kompakt z trybem wideo; ew. lustrzankę/kompakt + tanią kamerę cyfrową.
Jeżeli ktoś chce PRZEDE WSZYSTKIM kręcić filmy, zależy mu na uniwersalności systemów opartych o wymienne obiektywy, ceni sobie małe rozmiary i nie chce wydawać nastu tysięcy - niech kupi GH1.
Proste? Proste! Takie biadolenie na cenę GH1 byłoby uzasadnione, gdyby był to np. jedyny aparat na rynku; gdyby trzeba go było kupować pod karą dotkliwego pobicia; gdyby za sprzęt innych producentów trzeba było płacić członkami swojego ciała itd...
Na szczęście mamy wolny rynek, który świetnie zweryfikuje, czy polityka cenowa Panasonika jest trafna czy też nie. I myślę, że zdecydowana większość osób tutaj komentujących będzie bardzo zaskoczona ;)
ja_gor - to tak jakbyś pisał, że FF to w sumie niczym się nie różni od zwykłych lustrzanek, no bo co... większa trochę matryca? To za co ta kasa? Za parę milimetrów kwadratowych więcej sensora? Niby nic a to przepaść technologiczna i jakościowa, za którą zapłacić są w stanie nieliczni, bo nieliczni docenią i wykorzystają. Z GH-1 jest to samo. Niby tylko video HD, ale jakość, sposób obsługi, technologia (HWare i SWare) sprawiają, że jest to aparat/kamera precedensowy. Bez konkurencji na rynku, bo nikt nie wypuścił odpowiednika. I tyle. I za to się płaciło i płacić będzie. I można się zrzymać, bo drogo względem np. G10, ale jak weźmiesz dowolną kamerę HD z wymienną optyką... to patrz na wcześniejsze posty.
chciałem coś dalej pisać, ale mi odeszło... :) wszystko już napisałem poza tym, że chyba niektórzy nie czytają wcześniejszych postów, bo cały czas powtarzają się te same zarzuty, tylko w różnych formach i bez zrozumienia argumentacji.
Euzebiusz - dziękuję :)
Jakieś zimne piwko idę wprowadzić w organizm... dość tych komputerów...
za tyle to ja mam niezłą szklarnie, albo niezły zestaw, choćby 40D, 50D lub d300 z całkiem dobrym szklem
"Ideą Micro 4/3 był mały aparat, dla tych dla których lustrzanka jest za duża, a kompakt nie daje tej jakości zdjęć i możliwości jakich by oczekiwali. Coś pośredniego czym zrobi się fajne zdjęcie, a jednocześnie nakręci przyzwoity film.
Arek,
widze, ze nie jestes na biezaco w u43. To nie wyrzut, ani zarzut, bron Boze. Nie musisz byc. Takie cos oferuje kompakt u43 Olympusa - E-P1, oraz nadchodzacy juz po wakacjach kompakt u43 Panasonica.
DOKLADNIE jak napisales: "mały aparat, dla tych dla których lustrzanka jest za duża, a kompakt nie daje tej jakości zdjęć [...] jednocześnie nakręci przyzwoity film".
Zarowno Panasonic wypuszcza zaraz swoj kompakt, konkurent E-P1, jak i Olympus ma zamiar wypuscic cos wiekszego, blizszego pewnie G1.
Mowiac o cenie GH1 - jeszcze raz powtorze - body jest wycenianie w JP na ok. 50% (+ - 10%) ceny zestawu. A ten mozna juz od prawie dwoch tygodni kupic za 6 299 w sklepie on-line Panasonic'a PL.
Annihilator - Tak samo jak na przykład za to: link :P I co z tego? Nie rozumiesz, że te sprzęty mają różne zastosowanie?
Annihilator - możesz również kupić używany samochód, cztery rowery, lub osiemdziesiąt sanek. I co z tego? ;-) Jak ktoś nie chce nosić d300 z kilogramowym obiektywem a do tego chce nakręcić film to czemu ma nie kupić tego urządzenia?
Fajnie, tyle ze Mikro Cztery Trzecie mialo byc jakas alterantywa dla lustrzanek a nie kamer cyfrowych.
>Intelligent Scene Controller – automatycznie wykrywa jeden spośród pięciu tematów fotografowania i >automatycznie przełącza do odpowiedniego trybu (w trybie robienia zdjęć i filmowania)
Auto dla trybow auto?
"Fajnie, tyle ze Mikro Cztery Trzecie mialo byc jakas alterantywa dla lustrzanek a nie kamer cyfrowych. " - ale dlaczego? Kilka lat temu za 7000 kupowało się bardzo średniej jakości kamerę DV. Dzisiaj panasocic w tej cenie daje dużo lepszą kamerę i przyzwoity aparat. Przypomina mi się biadolenie właścicieli telefonów komórkowych, że telefon ma służyć do dzwonienia. A ja wcale nie narzekam na gps (chociaż używam osobny, ale nie zawsze go mam ze sobą a czasem jakiś adres łatwiej odnaleźć dzięki temu modułowi w telefonie), wysuwaną klawiaturę QWERT, sieć wi-fi, możliwość sprawdzania poczty, czy nawet sfotografowania czegoś gdy akurat nie mam aparatu, o dyktafonie nie wspominając. Gabarytami nie jest wiele większe od telefonu. A jak ktoś nie chce to przecież nie musi kupować rozbudowanego urządzenia PDA tylko zwykły telefon jakich dalej jest pełno za złotówkę + VAT i dwa lata niewoli ;-)
alsimair - szacunek! za ten przykład .... :D
Uważam, że rzucanie się o to, że u4/3 nie jest stworzone do tego takich zastosowań jest nonsensem. Tak samo jak kupowanie GH1 bez zamiaru na zaangażowane filmowanie i robienie zdjęć turystycznych. On jest stworzony do filmowania. Jak ktoś chce, nadal pozostaje G1, o niebo tańszy. W przeciwnym wypadku to jest tak jak by kupić koparko-ładowarkę po to, żeby dojeżdżać nią do sklepu po bułeczki (no co, jedzie? jedzie!).
chrum - "Auto dla trybow auto?" - to chyba chodzi o to co jest w kompaktach Lumixa, wybiera czy to jest portret, pejzaż, ruchliwe zwieszę... itp.
KrOPPa, argument o możliwościach filmowych do mnie trafia, tylko chciałem przypomnieć, że urządzenie o którym dyskutujemy nie ma kształtu kamery, ale kształt typowy dla aparatu foto. Należy więc patrzeć na to jak na aparat foto z możliwością kręcenia filmów. To, że filmy są tak dobrej jakości, że aż się tym zainteresowali profi, to bardzo dobrze, ale nie zmienia to faktu, że cena jest po prostu spora.
Ale jak już ktoś napisał - rynek zweryfikuje i zobaczymy.
zawsze myślałem że jak coś jest kamerą to pisze na tym KAMERA tutaj pisze aparat, kręci filmy? i co... profesjonaliści się rzuca na aparat? wątpie
lepiej kupic to cudo czy dołozyc np do marka 2? ja wolalbym marka
jak dla mni ekolejny przerost formy nad trescia z kosmiczną cena
"skoro wygląda jak aparat, to patrzymy na cenę aparatu"- czyli skoro coś wygląda jak zwykły telefon, to cena też powinna być jak za telefon :)
"dołożyć do marka 2" - tak, różnica niewielka - 3tyś. za samo body, tylko niestety Canon nie posiada obiektywu z bezstopniową przesłoną (i autofokus bez szmerów).
Prawda jest taka że z aparatami m4/3 wszyscy "starzy wyjadacze" mają teraz jakiś problem. Mało który
z fotografujących interesuje się na serio sprzętem video i jego cenami - więc cena GH1 "wysoka".
To samo z EP-1. Niby kompakt, więc zabawka, a tu cena z kosmosu... i jeszcze ktoś śmie twierdzić
że zdjęcia są jakości normalnych lustrzanek. A przecież wiadomo, że im coś większe, tym lepsze i droższe. :)
Dodam jeszcze tylko, że pomijając "nie filmowy" obiektyw w mark II to jest on blisko 2x droższy z kitem i jeszcze trzeba konwertować 30fps na 24.
Wszystko zależy od tego co się chce. Jak chce się mieć PRO jakość wideo, to GH1 jest bomba. Nawet do tych niby PRO sprzętów, które się nazywają KAMERĄ za 20tys, trzeba dokupować np. Letusa za kilka tys $, żeby uzyskać głębię ostrości z GH1 z kitowym obiektywem.
Problem jest jak ktoś chce WYGLĄDAĆ PRO, to z takim sprzętem na weselu raczej nie będzie.
"A przecież wiadomo, że im coś większe, tym lepsze i droższe. :) "
Dla starych wyjadaczy polecam kamerę Panasonica VHS-C a nie to dizajnerskie gówno za 6 tys. Wielka czarna skrzynka na ramieniu i "szacunek" zapewniony :)
Witam. Nowy system mi się podoba, ale cena nie, ponieważ zyję w Polsce i zarabiam PLN. Na zachodzie marketing ukazujący możliwość filmowania dorej jakości sprzętem o możliwościach dobrej kamery i nie noszenia ze sobą kilku kilogramów zabijających przyjemność zwiedzania lub bycia z rodziną zrobi swoje. Panowie zejdźcie na ziemię - fotografia lub filmowanie nie powinno być torturą i być związane z wożeniem ze sobą przyczepy sprzętu. I dodatkowo nie chodzi też chyba o to, żeby się epatować sprzętem, ale żeby robić zdjęcia. A nowy panas to umożliwia. Niestety, muszę jeszcze poczekać na sprzęt o niższej cenie. I jeszcze jedno - mój brat jeździ po świecie i robi sobie zdjęcia kompaktem i to do tego Sony (fe - teraz kupił nowy hx1) - i Panowie jego zdjęcia kasują większość zdjęć moich znajomych (lustra) po wywołaniu. A generalnie mało robi się odbitek 1000x1500. Pozdrawiam
Widze ze podoa Wam się pomysł.. wg mnie albo sie kupuje aparat albo kamerę.... tyle w temacie..z zabawka dla tatusiów co maja kase i chca miec cos uniwersalnego do upamiętniania okazji (film + zdjecia)... ok ale prosze nie mówice ze to fajana rzecz (tym bardziej za tyle kasy).... bo kazdy wie że zdjęcia bedą gorsze niz z każdej innej lustrzanki.....
Czy ja dobrze widzę cenę, prawie 7000zł? Może mnie ktoś uszczypnąć?
ładnie z tymi filmikami...biorąc pod uwagę, że za 2 miechy bedzie za 5k pln z hakiem to wcale nie tak duzo. Ciekawi mnie na ile starcza bateria przy kreceniu w HD
Grzybart, zawsze można kupić uszkodzonego starego naramiennego VHS i wmontować do srodka GH1 :)
a tak dla przypomnienia, bo kilka osób chyba zupełnie zapomniało że kamera to po prostu szybki aparat,
film jest serią zdjęć i naiwne jest dla mnie sądzić że te urządzenia w końcu nie zostaną
połączone,[w końcu skończyłyby się głupie dyskusje, bo i kamery robią zdjęcia i aparaty robią filmy]
Ci których boli postęp technologiczny nie powinni tu narzekać,
a tymbardziej zaglądać, bo z roku na rok będzie ich bolało coraz bardziej :)
GH1 idzie drogą podobną do "zabawek" firmy RED,
z tym że Panasonic wybrał narazie drogę bardziej
idiotoodporną/przyjazną i bez rawów dla trybu filmu,
ciekaw jestem która firma jeszcze odważy się zrobić dobrą kamerę nie w kształcie kamery :)
zresztą to kwestia czasu jak taka jakość filmu zagości w telefonach...
FULL HD też stanie się prehistorią :)
"zabawka dla tatusiów co maja kase i chca miec cos uniwersalnego do upamiętniania okazji (film + zdjecia)."
zabawką można nazwać wszystko co sprawia radość z użytkowania, to żadna miara funkcjonalności,
kiedyś tatusiowie kręcili swoje pociechy kamerami 8mm, a niektórzy na takich kręcili poważne filmy
"bo kazdy wie że zdjęcia bedą gorsze niz z każdej innej lustrzanki....."
to teraz zamiast wstawiania linka do sampli pisze się "każdy wie" ? nie wiedziałem że lustro jest czynnikiem polepszającym zdjęcia :)
nowinki technologiczne kosztują dużo, ale przesuwają wszystkie półki cenowe na rynku, nawet jeśli teraz kogoś nie stać na ten model powinien i tak się cieszyć, a jeśli pobudzi to ruchy u konkurencji tymbardziej, dopóki to my operujemy tym urządzeniami a nie one nami nie ma co siać paniki :)
późna pora już Matrixowe myśli przychodzą więc pora spać :)
Jakby to wygladem bardziej przypominalo kamere niz aparat to nie byloby tyle biadolenia :P
A tak mamy aparat trochu gorszy niz lustrzanka EL a za to o niebo lepszy niz kompakt i kamere dorownojaca profesjonalnym w jednym, malym, zgrabnym korpusiku :)
pozdrawiam ;)
Widzę świetlaną przyszłość dla tego kamero-aparatu w szybko rozwijającej się branży filmów porno, szczególnie w wersji czerwonej, chociaż i "efektowny złoty" też ma coś w sobie. Już się nie mogę doczekać nowych produkcji z wykorzystaniem wymiennej optyki, obszarami nieostrości, najazdy, zbliżenia ... ehhh rozmarzyłem się.
[alsimair | 2009-07-02 14:42:25
Polecam zobaczyć jak tym maleństwem można krecić]
hehh można kręcić ludzi w trąbkę - patrz uważnie wszędzie użyte dodatkowe doświetlenie (w ostateczności blenda) i co 10 sek ostrość się rozjeżdża, pierwszy lepszy aparat canona sony czy też jakaś małpka panasonica kręcą filmy z porównywalną jakością...
Gdzie tam masz dodatkowe doświetlenie? Na samym końcu pada stwierdzenie "It's like they didn't even see me...", podobną rzecz gość pisze w deskrypcji filmu na vimeo. Uważasz, że gdyby taszczył ze sobą zewnętrzne lampy/blendy też nikt by go nie zauważył? :-]
Ostrość się rozjeżdża, bo kręcone to było z wykorzystaniem manualnego obiektywu Zeissa.
Więcej do pooglądania:
link
Bajka za te pieniądze :)
Ehhh,
Dobrze, że mamy wolny rynek i każdy może decydować o tym co kupuje. Bo jak widać to co dla niektórych jest postępem technologicznym dla innych jest bólem i cierpieniem.
A co do formy obudowy to uważam, że jak by wyszła komórka dająca takie filmy jak GH1 to byłbym pierwszym klientem który by ją kupił, bo jedyną wadą byłaby niemożliwość przykręcenia do statywu. Dla mnie liczy się efekt. Tak samo jak w zdjęciach, jak widzę dobre zdjęcie to szczerze powiedziawszy nic mnie nie obchodzi czym to jest zrobione.
Tak jak już kolega wyżej wspomniał produkty firmy RED, to proponuję się przyjrzeć co niektórym osobnikom bliżej, bo można je tak skonfigurować, że wyglądają jak lustrzanka, nie jak kamera. Na efekt to w żaden sposób nie wpływa.
Niestety kompleksy braku umiejętności najczęściej załatwia się zakupami, im droższe (wieeeelka kamera albo super-hiper lustrzanka) tym większe poczucie bycia profesjonalistą. Niestety żaden sprzęt sam niczego nie robi, ani aparat ani kamera.
Przeciwnikom miniaturyzacji sprzętu podpowiem tylko, że w 1862 roku Auguste Bisson fotografując szczyt Mont Blanc dysponował techniką na ówczesne czasy taką, że potrzebował 21 tragarzy do noszenia sprzętu fotograficznego. Oczywiście musiał swoje mokre szklane płyty wywoływać natychmiast. Gdy Canon z Nikonem opanują technologię wytwarzania mniejszych aparatów przy zachowaniu obecnych wyśrubowanych parametrów to wielu "zawodowców" im podziękuje bo też wolą nosić mniej niż więcej. Obracany LCD i funkcje filmowania także zagoszczą w lustrzankach z najwyższej półki, bo nawet reporterzy wojenni chętnie oprócz zdjęć dorobią jeszcze filmem. Kwestia czasu. Możliwe, że jedynie w "stadionowo-mundialowych" egzemplarzach funkcja ta będzie blokowana ze względu na prawa do transmisji telewizyjnych.
Kto che lustro - kupi lustro... Kto chce miniaturyzacji, przenosnosci, niewiele gorszej jakosci obrazu - kupi kompaktowy aparat systemowy, ktory nawet drozej kosztuje, ale dla niego jest wiecej wart
Osoby zakochane w lustrach nie dostrzegaja chyba nadal, ze lustro to zaszlosc historyczna, przezytek z czasow analogu... Jeszcze inaczej: kula u nogi, a nie kolo zamachowe rozwoju...
Lustro i lustro... Jakby to jakas zaleta byla... Jeszcze za naszego zycia bedziemy tak lustro wspominac, jak teraz czasy aparatow bez AF...
@Jerry_R - dobrze gada:)
Jerry_R: zalezy , co nazywasz niewiele gorsza jakoscia obrazu - nie wiem czy duzo focisz, ale kupowanie szkiel za pare tysiecy to nie lans, szpan i nostalgia za czasami analogu, ale realne poprawienie jakosci zdjecia. Jesli dalo by sie to zastapic jakims jednym aparatem, to kazdy by wywalil te 'zaszlosci historyczne' na smietnik. Ja tam jestem za nowinkami technicznymi, ale jesli byla szansa na chwile finansowego odpoczynku dla kieszeni a daje sprzet za 7 kola , ktory za to kreci dobry filmy, to jest cos nie halo. Teraz trzeba czekac na tania kamere Panasa - to moze dostaniemy drogi aparat fotograficzny.
@chrum: czytaj uważniej - Jerry_R pisał o _lustrze_ jako o "zaszłości historycznej". Nigdzie nie ma tam słowa na temat obiektywów.
Powiem tak: niby cena absurdalna jak na tzw. aparat fotograficzny. Obejrzałem jednak filmik spod linku zamieszczonego przez alsimair i japa mi opadła. Jakość jest kosmiczna, a sprzęt - z tego co wyczytałem w zagranicznym info - ma oferować "lekko udawane" 60 fps (realne 24fps). Dodatkowo widzę spory entuzjazm wśród osób, które zajmują się filmowaniem, więc przyjmuję, że wiedzą lepiej ode mnie.
Moje wątpliwości dotyczą natomiast dwóch rzeczy:
- czy w takim razie - skoro mamy już G1 - nie lepiej wypuścić kamerę HD z wymiennymi obiektywami bez aparatu fotograficznego i zejść z ceny? W ten sposób otrzymalibyśmy rewolucję na rynku zamiast nowatorskiej ciekawostki.
- czy filmowanie HD w GH1 faktycznie jest tak dobre jak w przypadku kamer HD z wymienną optyką, czy też daje jedynie tego namiastkę i ograniczenia konstrukcyjne?
Nie mam nic do przewracania wszystkiego na głowie. Z tego zawsze wychodzą nowe rzeczy, które wkrótce stają się standardem. Gdy Michael Mann nakręcił "Zakładnika" jedynie kamerą cyfrową (Thomson Viper) świat krytyków filmowych był zniesmaczony. Gdy ci sami krytycy wybrali się do kina by film zrecenzować negatywne głosy ucichły, a dziś "Zakładnik" w swojej klasie jest uważany za bardzo dobry. Mnie jednak męczy czy aby na pewno Panasonic i Olympus mają pomysł na Micro 4/3. Skoro miał być aparat, a wyszła właściwie kamera to chyba nikt nie wie, w którą dzisiaj stronę to zmierza. Mnie nie przeszkadza, że bez lustra (zresztą w zeszłym roku określiłem Micro4/3 za wydarzenie fotograficzne 2008). Mnie zastanawia dla kogo to z taką ceną? Mi tu wychodzi, że za funkcję filmowania dopłacamy 4000 zł, więc ma to sens tylko w przypadku, gdy jakość i możliwości tego trybu naprawdę są tak wyśrubowane jak niektórzy tu piszą.
PS. Panas znów miesza w rynku sprzętu i jak zawsze kontrowersyjnie. To mi się podoba :)
Nie budzi mego zdziwienia to, że wielu osobom tu piszącym cena tego urządzenia wydaje się wysoka (choć narzekania na cenę sprzętu, którego nie ma się obowiązku ani potrzeby kupić, są śmieszne).
Pochodzi to oczywiście z niezrozumienia, czym jest GX1, jakie daje możliwości i jakie niesie ze sobą nowe idee. Oczywiście są osoby, które dostrzegają potencjał tego sprzętu (KrOPPa, ato7, Jerry_R, alsimair, Heihachi, Loopik, Euzebiusz, inni niech wybaczą jeśli ich nie wynotowałem), a zestawienie z ich wypowiedzi warto byłoby może przyczepić i polecać uważne studiowanie.
Natomiast zdziwienie budzi Twoja, Arku, postawa, bo u człowieka zajmującego się zawodowo nauką zwyczajnie dziwi to zaskorupienie idei, bo trudno to inaczej nazwać.
Pierwszy raz spotkałem się z ideą m43 jeszcze przed jej powstaniem, a właściwie powstała gdzieś w mojej wyobraźni, gdy zobaczyłem aparaty takie jak Nikon 8700, co zaowocowało zresztą jego zakupem.
Oczywiście rozczarowałem się okrutnie, a powodem nie były możliwości tego aparatu, a rozjazd między moimi wyobrażeniami a zaimplementowaną tam technologią.
Po dłuższym czasie okazało się, że podobne idee chodzą po głowie nie tylko mnie, co poskutkowało ogłoszeniem programu m43.
Dlaczego trzeba ogłaszać program, czy nie wystarczy zrobić sprzęt?
Otóż ludzie gromadzą się wokół programu, podchwytują jego idee, rozwijają je, przekształcają, a jeśli te początkowe idee są wystarczająco nośne, to te końcowe mogą dawać zupełnie nową jakość w stosunku do pierwotnych założeń.
Ty, Arku, dostrzegłeś w idei m43 tylko mały aparat. A przecież rewolucją w stosunku do rozwiązań sprzętowych odziedziczonych po epoce analogowej nie była postulowana wielkość, tylko usunięcie zbędnych elementów mechanicznych, lustra i migawki. To już zaowocowało właśnie nową jakością, GX1, czyli TANIĄ kamerą o profesjonalnych możliwościach, ze wszystkimi funkcjami niezłej lustrzanki.
A to oczywiście tylko początek, ewidentna przyszłość to kamery, z których będziemy wybierali pojedyncze klatki jako zdjęcia, a kto będzie chciał, będzie robił ujęcia poklatkowe (czyli zamieniał kamerę na chwilę w obecny aparat).
Rsaw:
[...] kamery, z których będziemy wybierali pojedyncze klatki jako zdjęcia, a kto będzie chciał, będzie robił ujęcia poklatkowe [...]
Dokladnie! Dwadziescia lat temu - na moim pierwszym w zyciu kursie fotografii - nasza prowadzaca to samo powiedziala!
A byl to czas, kiedy kupowalo sie powiekszalniki Krokus, kuwety, koreksy, ciemnie w piwnicy organizowalo, ja swoja pierwsza tasme 16mm nozyczkami cialem, zanim rozcinarke z Rosji sprowadzilem...
I widze, ze jestesmy coraz blizej!!!
Mam takie same odczucia co do postow Arka. Bardzo cenie jego (i kolegow) prace, to co robi, ciesze sie z jego sukcesow naukowych, ale posty w tym watku mnie ciut zaskoczyly... Zdziwily...
Czy to jest forum "Radia Maryja", same wiecznie narzekające "stare pierdziochy".
Idea połączenia kamery video i aparatu fotograficznego jest fantastyczna, przynajmniej dla mnie :) Po co zabierać dwa urządzenia jeśli można mieć satysfakcjonującą jakość w jednej puszce. Chcemy zdjęcia, nie ma problemu, chcemy film, nagrywamy. A jaka jakość? W zupełności wystarczająca dla większości zaawansowanych amatorów. Zawodowcy i tak wybiorą inne "specjalistyczne" urządzenia.
Oj, jaka wysoka cena. A jaka ma być? :) Po pierwsze to nowości, po drugie, czy jest odpowiednik GH1 i Pena Olympusa? Zapraszamy konkurencję do rywalizacji !
Dokładnie - przy każdym tego typu temacie brednie twardogłowych. Naprawdę polecam poczytać fora ludzi zajmujących się video. A GH1 jest tani - to tylko Wy za mało zarabiacie.
@grzybart - dobrze prawisz, stawiam browca:)
Jako cenę aparatu wypada ocenić G1 – 2000 nie jest mało, ale nie jest też powalająco drogo. Moim zdaniem powinien kosztować 1500 zł. GH1 – to już kamera. Zakładając, że filmowaniem zupełnie się nie interesuję to 7000 wydaje mi się kwotą astronomiczną, bo taki sprzęt nie jest mi potrzebny. Cena jako kamera z możliwością filmowania jest chyba całkiem przyzwoita. Jeżeli założymy, że za jakiś czas będzie niższa, to już nie dziwi.
@rsaw: dobrze napisane, aczkolwiek nie do końca się zgodzę. Zauważyłem bowiem ciekawą prawidłowość. Oceny pozytywne to opinie dotyczące tego konkretnie GH1, który technologicznie wydarzeniem JEST - i co do tego nikt tu chyba nie ma wątpliwości. Natomiast oceny negatywne zazwyczaj zawierają wątpliwości dotyczące tego, czym ten system tak naprawdę ma być. Tu nie chodzi o idee, które sobie w głowach jeden czy drugi stworzył, lecz o informacje jakimi nas karmią obaj producenci, a te są mdłe, niejasne i skrajnie populistyczne. Dyskutujemy i spekulujemy na temat przyszłości systemu oraz jego głównych założeń - m.in. na przykładzie GH1. Sprowadzanie wszystkich wypowiedzi nie będących hurraoptymistycznymi do zwykłego zrzędzenia jest nie tylko uwłaczaniem wypowiadającym się tutaj, ale też zaprzeczeniem sensu istnienia formularza, z którego tutaj korzystamy by zamieścić swoje komentarze. Dziwi mnie, że tak trudno jest prowadzić merytoryczną dyskusję pozbawioną wycieczek osobistych, kategoryzowania i oceniania stanu emocjonalnego komentujących. To niestety niezbyt ładnie świadczy o tych, którzy klepią tę zaciętą płytę do znudzenia.
@grzybart: a może to forum sekty "Wieczne szczęście", że tylu tutaj ludzi piszących o spazmach jakich doznają na widok specyfikacji GH1 i uważających, że wszystko jest czarne albo białe? :) [żart]
@Liszu - rzeczywiście może przesadą jest komentowanie z personalnymi epitetami.
Niemniej jednak "dyskusja" rozpoczęła się od kategorycznego krzyku "za drogie", oraz cytuję "co oni tam palą w Panasonicu ??firma "kundel" a poziom cenowy arystokracji".
Jak ktoś nie ma zawężonych horyzontów, to poszuka na necie przykładów filmów/zdjęć i wyrobi sobie wyważoną opinię. Pozostali będą zawsze na "nie" (dopóki ich ulubiony producent w końcu też nie skopiuje rozwiązania).
W każdym razie - są to pierwsze produkty m4/3. Pytanie jest, co będzie dalej z tym systemem i pozostałymi. Wg. mnie:
- dla zawodowców/artystów pozostaje powoli taniejący FF i większe formaty.
- dla ludzi ceniących jakość zdjęć, ale preferujących mniejsze rozmiary ("prawie kieszonkowe") - m4/3 i ew. jego kopie pozostałych producentów.
- dla reszty - aparaty w telefonach.
Dzisiejszy rynek kompaktów powoli umrze - pozostaną być może droższe modele typu LX3, DP2, itp.
Tak się składa że m4/3 ma przed sobą najepsze perspektywy dla rynku "entuzjastów" - wielkość sensora dla jakości obrazu jest wystarczająca, wielkość aparatów - odpowiednia. Można mieć wątpliwość, czy obiektywy są dostatecznie małe rozmiarowo ale podejrzewam że to kwestia jednak nowych projektów i zobaczymy je dopiero w przyszłym roku. W każdym razie pozostaje czekać, czym odpowiedzą C&N&S.
Nasuwa się pytanie, skoro tak łatwo jest zbudować aparat nagrywające w takiej jakości, to dlaczego tak samo nie może być z urządzeniami bardziej przypominającymi kamery? Dlaczego kamery kosztujące po kilkanaście, lub więcej tysięcy PLN mają matrycki wielkości tych, z aparatów kompaktowych? Niestety ale poza ergonomią, którą można by poprawić jakimś dobrym statywem, występuje czynnik "wyglądu" sprzętu. Kto odwarzyłby się iść na wesele jako kamerzysta z GH1 w ręku?
I jeszcze pytanko dla obeznanych w temacie, jakie zalety w trybie video GH1 przeważają nad 5D II bo z takimi opiniami można się spotkać, ale nie wiem czego konkretnie dotyczą. Chodzi tylko o AF ? Czy w GH1 jest rzeczywiście taki sprawny? Opcja z przysłoną już nie wchodzi w grę, od kiedy canon dał w nowym oprogramowaniu możliwość jej pełnej kontroli w każdych warunkach. A zaletą po stronie 5D pozostanie jednak ogromna matryca...
@Carlo - Na odpowiedzi różnic GH1 i 5D MKII to polecam min. link Z tego co się dowiedziałem z jego relacji to 5D ma mimo wszytko lepszą jakość zwłaszcza w słabym oświetleniu, on dużo pracuje na stałkach z pełnym manualem więc AF, ma chyba dla niego drugoplanowe znaczenie. Tyle, że 5D sprawia trochę problemów z faktu 30fps, jest kilka metod konwersji na 24 fps ale żadna nie daje 100% satysfakcji.
nie ulega wątpliwości, że idea m43 jest wspaniała, a to co się z niej zrodziło do tej pory (mam tu na myśli gh-1 albo ep-1) jest czymś, co nie ma precedensu. doskonała jakość zdjęć, filmów, kodeki, obiektywy, cuda wianki - super !
moim zdaniem przytaczanie tutaj cen profesjonalnych kamer z wymiennymi obiektywami ma umiarkowany sens. wszystko fajnie , ale gh1 to chyba jednak sprzęt do sklepów typu 'media markt' stojący na półce obok np. d60, 1000d czy e420 (chociaż technologicznie zupełnie do nich nie podobny) i prawdopodobnie adresowany do zwykłego konsumenta, nie zajmującego się profesjonalnie fotografią, filmem itede, za to dający mu możliwość rejestrowania obrazów w jakości zarezerwowanej dla profesjonalistów. jeśli tak jest, to nie dziwię się tym, którym mózg stanął w poprzek na widok ceny tego sprzętu. jest wysoka i jako taka dyskfalifikuje go jako prezent na komunię ;)
jestem jednak pewny, że zarówno ep-1 jak i gh-1 to początek nowej jakości (otwarcie nowego rozdziału w rozwoju serwisów takich jak np. youtube itede).
"5D sprawia trochę problemów z faktu 30fps, jest kilka metod konwersji na 24 fps"
kto mi TO wytłumaczy ? Dlaczego 30 fps jest problemem i trzeba to konwertować do 24 fps ?
Chodzi o wyświetlanie ? procesor ?
24fps przyjęło się w kinie, zbyt płynny obraz już nie ma tego film look ;)
Tyle to można wydać na 5DMkII jak się trafi... ale nie na takie coś, ludzie... :)
Będę powtarzał do skutku - cena sugerowana w zestawie z 14-140mm.
G1 ma cenę sugerowaną 3299 zł, a w sklepach około 2000 zł.
Bilbo w telewizji jest 25kl/s w kinie 25 i 24 kl/s. 30 klatek na sekunde to spuścizna po NTSC. Po prostu więcej klatek nie oznacza lepiej, bo trzeba konwertowac. A nie konwertuje sie bezstratnie.
link
Chodzi o to, że 24fps są przyjętym standardem w TV i filmie.
Po obejrzeniu sampli, które podrzucił Jerry_R... przyznaję mu absolutną rację, pewnie już niedługo znajdziemy kupę akcesoriów/adapterów, systemów szyn do GH-1, podobnych do RED, czy Letus.
ov_Darkness 24ps to standard w kinie w TV - 25
Wyniki sprzedaży aparatów w Japonii: link
mszczyrek - niewiele zrozumiałem ( tak to jest jak się człowiek japońskiego nie uczy ) ale widzę że GH1 jest na pierwszym miejscu - pewnie chodzi o sprzedaż. Widzę też, że spadły już ceny od ceny "sugerowanej" w Japonii - było ok 150 000 jenów kiedy rozpoczynano sprzedaż, teraz jest już w sklepach w granicach 108 000 jenów
w DVF w kioskach jest test GH1. I o dziwno, bardzo go chwalą. Zmian, wbrew pozorom, jest trochę w stosunku do G1. AF podobno szybszy, matryca nowsza daje lepszy obraz (szumy, a szczegónie dynamika), a do filmów podobno w tej chwili nie ma nic lepszego pośród aparatów fotograficznych (łącznie z 5DmkII). Dodatkowo 14-140 bardzo chwalą. Tylko cena za wysoka. Tylko?
Czytałem - różnica w szybkości AF wynika z obiektywu 14-140, który ustawia ostrość szybciej niż 14-45.