Pentax K-7 - firmware 1.01
Pentax udostępnił nową wersję firmware przeznaczoną dla lustrzanki K-7. Oprogramowanie zostało oznaczone numerem 1.01 i wprowadza jedną poprawkę w funkcjonalności aparatu. W tzw. Custom menu pojawiła się możliwość ustawienia zachowania przycisków kierunkowych w trybie wyboru puntu AF.
Możemy tam wybrać jedną z dwóch opcji:
- Calling Function Preference - naciśnięcie przycisków kierunkowych wywołuje przypisane im funkcje (WB, ustawienia lampy błyskowej, samowyzwalacz, ustawienia obrazu), a dopiero po naciśnięciu przycisku OK mamy możliwość wyboru za ich pomocą odpowiedniego punktu AF,
- Select AF Point Preference - naciśnięcie przycisków kierunkowych pozwala na wybór właściwego punktu AF, a dopiero po naciśnięciu przycisku OK mamy możliwość wywołania przypisanych im funkcji.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
malo a cieszy... znaczy sie tak mi sie wydaje bo uzywam S*** ale mysle ze uzytkownicy sie uciesza :)
kiedy test? jedni użytkownicy sie podniecają inni tak sobie
Krewzszafy - a co test tu zmieni? Dalej jedni użytkownicy się będą podniecali a inni tak sobie...
Kurcze, nie mogę znaleźć w internecie sampli w pełnej rozdzielczości z ostatnim firmware'em. Czy jakiś posiadacz K-7 mógłby coś załączyć? :)
Tomek - co Ci po samplach skoro nie będziesz miał ich do czego porównać? link tu masz porównania różnych aparatów w podobnych warunkach.
Euzebiusz nie obchodzi mnie co inni gadają, pytam kiedy można sie spodziewać testu
Euzebiusz, ja nie chcę porównywać do czegokolwiek, po prostu podoba mi się bądź nie, nie jestem maniakiem porównywania pod lupą który ma mniejszy/większy szum :)
no cóz , bez podniecania mozna by wiedzieć czy poprawa jest i jesli ta k to czy duża w stosunku do K20
skoro matryca ma być podobna
przy obecnym tempie , to wymiana sprzętu następuje co kilka modeli wiec ja sie nie podniecam
ale troszke chciałbym wiedziec , czy nadal byc wiernym marce ; )
Kamyszek - różnica w samych zdjęciach między k-7 a k-20 jest kosmetyczna. Są nawet tacy, którzy twierdzą iż k-20 daje lepsze obrazy. Za to zupełnie inna jest zabawa ze sprzętem. Powoli zaczyna się robić jak w analogach. Nikonem f80 można zrobić takie same zdjęcia jakościowo jak Nikonem f5. W erze cyfrowej już został osiągnięty poziom zdjęć wystarczający do większości zastosowań. Walka o 1% szumu więcej czy mniej już ma sens tylko dla szumofobów i maniaków porównywania cropów. Teraz zacznie się upakowywanie ficzerów w kolejnych korpusach. Dla mnie osobiście jako taki przełom nastąpi, gdy jakiejś firmie uda się zmieścić matrycę 35mm w korpusie wielkości pentaxa me super lub mniejszym i zaproponować go w rozsądnej cenie. To czy dany aparat na 3200 iso szumi o 0.5 procenta w niebieskim kanale mniej niż aparat konkurencji już mnie nie interesuje.
w analogach
wpływ na jakosc zdjec miał głownie obiektyw i film , natomiast kupując cyfrę skazani jestesmy na " film cyfrowy " tego producenta
jesli bedzie tak ze osagnieto juz poziom , ktory jest granicą technologiczną i wszystkie firmy , beda wprowadzac jedynie zmiany kosmetyczne to masz rację
Euzebiusz, moze prozaiczne pytanie, ale porownujac fotki staram sie zrozumiec jak udalo sie im zrobic kilkadziesiat identycznych zdjec do porwonania, roznymi puchami, przy zachowaniu: kata ustawienia modelki, ustawienia glowy, nawet oko jest otwarte na kazej focie. Moze czegos nie rozumiem, ale dla mnie wygladaja jak jedna fota zrobiona i adoptowana do wlasciwosci danego aparatu za pomoca softu. Nie pisze tego zlosliwie, tylko szukam prawdy.
jacuzzi - Na Twoje pytanie jest prosta odpowiedź. Scena stoi na stałe w studiu a "modelka" jest manekinem. Pozdr.