Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Nikon D3s - pierwsze zdjęcia

Nikon D3s - pierwsze zdjęcia
16 października
2009 07:58

Zapraszamy do obejrzenia pierwszych zdjęć wykonanych najnowszą lustrzanką Nikona - modelem D3s. Wśród zaprezentowanych sampli znaleźć można kilka zdjęć wykonanych na wysokich czułościach (ISO 12800), co z pewnością zainteresuje wiele osób. Galeria dostępna jest na tej stronie.


Komentarze czytelników (43)
  1. hijax_pl
    hijax_pl 16 października 2009, 08:03

    Są też filmy np link

    Niestety nigdzie nie ma przykładów zdjęć na człości ISO10240 - a szkoda. Bo 12800 jest najwyższą kalibrowaną i wygląda naprawdę świetnie. Tym bardziej biorąc pod uwagę jak się przeliczy w jakich warunkach EV były one robione. Mamy zatem nikonowską wersję soniakowego NightShot'a ;)

    I cieszę się bardzo że Nikon zrezygnował z wyścigu na megapiksele. Zamiast tego skupił się na wyciąganiu z matryc rzeczy niemożliwych. Wielkie brawa. :)

  2. hijax_pl
    hijax_pl 16 października 2009, 08:03

    Miało być ISO102400 ;)

  3. Loopik
    Loopik 16 października 2009, 08:29

    To znajduje się na stronie Nikona, więc osobiście przez palce bym patrzył na te efekty. Fajnie to wygląda, ale ciekawy jestem jakie odszumiacze są zastosowane. Jeżeli nie ma żadnych, to rzeczywiście jest się czym pochwalić.

  4. naw3
    naw3 16 października 2009, 08:37

    Joe McNally całkiem niezły fotograf Nikona mówi że ISO 200 mu wystarcza w jego D3..

    A na forum optycznym wszystkie 16 latki już pstrykają na 100k iso. Czyli marketig się udał. Brawo Nikon! Akurat na Boże Narodzenie d3000 będą ładnie szły (kto liznoł podstawy marketingu wie o co chodzi).

  5. serek1967
    serek1967 16 października 2009, 08:46

    Loopik, mam D700 i na 6400 uzyskuje podobna jakość przy ekspozycji nie dłuższej niż 1/125 sek. To gdzie te zdjęcia są nie ma tu nic do rzeczy. Poza tym nie rozumiesz zasady działania takiego aparatu, każda cyfra odszumia mniej lub więcej i mocno przetwarza, gdybyś zobaczył surowy obraz z matrycy uciekł byś z krzykiem. Na początku tych zabawek na rynku wołanie rawów w sofcie innym niż oryginalny pokazywało całą prawde o matrycach ;] No może pół prawdy.

  6. komor
    komor 16 października 2009, 09:18

    naw3, a co ma jakiś znany fotograf do potrzeb innych fotografów? To, że jednemu wystarcza ISO 200, a drugi powie, że ISO 50 (którego nie ma). Co to wnosi? Może docelowy target tego aparatu to paparazzi? :)

  7. komor
    komor 16 października 2009, 09:20

    A tak w ogóle to link z newsa mi nie działa. Serwery Nikona padły :)

  8. jaad75
    jaad75 16 października 2009, 09:26

    Joe McNally używa lamp błyskowych do wszystkiego, więc trudno się dziwić, że nie potrzeba mu nic więcej niż ISO200 - pewnie częściej potrzeba mu ISO100 i niżej, niż ISO1600...

  9. hijax_pl
    hijax_pl 16 października 2009, 09:36

    To może zdjącia nie ze strony nikona? link

  10. marcinek
    marcinek 16 października 2009, 09:46

    @komor - trafiłeś :-) to jest aparat dla paparazzi. Ale tak na poważnie, ISO 100k jest takim ficzererm, który akurat działa mi na wyobraźnię. O ile system detekcji czystości zębów uśmiechjącej się cioci powoduje, że sam grzmię na forum "PO CO KOMU KOLEJNY GNIOT", to w tym przypadku raczej skrobię się po kuli z pytanie hmm... a jak by to można ciekawie wykorzystać.
    Swoją drogą czyżbyśmy byli świadkami nowej ery w cyfrakach? Koniec mpixów, początek ISÓw? Czekam na wyścig na ostrość i dynamikę.

  11. naw3
    naw3 16 października 2009, 09:53

    A co jesteś paparazzi? Czy jesteś asystentem jakiegoś? Ja nie znam nikogo kto przekracza iso800 i to w ciemnych lokalach z obiektywami f/1.4

    jaad75 dobrze mówisz jednym z OGROMNYCH plusów Nikona jest CLS i myślę że jest bardziej istotna rzecz która przemawia za Nikonem niż iso 100k. Bo ja po prostu nie wiem kiedy ono może się przydać? Co jest ślub (niestety w większości fotografów zarobkowych w polsce tak to wygląda) np. ludzie tańczą jest ciemno jak cholera. 12k iso pozwoli Ci zarejestrować ten obraz ale nie lepiej z boku na statywie sobie postawić sb-900 iso200-400 i dodać delikatnie światła na portretowanych ludzi niż mięć 12k papki koloru niebieskiego.

    Jeżeli nie pada na ludzi światło to żadne iso Ci nie pomoże na tym zdjęciu z DJ 12k iso często jest tak że nie pada źródło światła na obiekt (na DJ padało jakieś żarowe albo inne pomarańczowe). Wystarczyłoby postawić SB900 z CTO (połówką ewentualnie) pstryknąć w niego, czas trochę skrócić by wyciągnąć publikę 1/160 to za krótko. Ewentualnie na drugą kurtynę dać błysk i jeszcze ciekawiej by było. No i zdecydowanie mniej szumu.

  12. marcinek
    marcinek 16 października 2009, 09:54

    @hijax_pl - własnie looknąłem na Twój link - i mnie wryło. Nie tylko paparazzi bedą przeszczęśliwi używając tego aparatu - wyobrażcie sobie te wszystki imprezy, na których ksiądz wali fotografa kadzidłem za błyskanie w kościele... A tu może uda się bez błysków... teatr, wesele, czy wszędzie tam gdzie po prostu lepiej nie rzucać się zbytnio w oczy. Trzeba tylko poczekać aż to rozwiązanie zawita do nieco subtelniejszych (i tańszych) puszek - street photo z takim klockiem... Może jak już będę miał kryzys wieku średniego, na razie dziekuję :-)

  13. jaad75
    jaad75 16 października 2009, 10:03

    @naw3, owszem, ale lampy mają ten "minus", że trzeba je najpierw rozstawić i przemyśleć zdjęcie, a do tego mamy wtedy do czynienia z niejako kreacją rzeczywistości (przynajmniej w sensie oświetleniowym). Zdjęcie w zastanym pozwala zarobić swoje w znacznie krótszym czasie i mniejszym nakładem myślenia, a do tego pozwala wybrnąć z krytyki oświetlenia stwierdzeniem, że takie tam było...;)

  14. hijax_pl
    hijax_pl 16 października 2009, 10:07

    Aparat dla ludzi ceniących naturalne światło. Nawet przy skąpej jego ilości DA się zamrozić ruch. To bardzo dużo.

  15. naw3
    naw3 16 października 2009, 10:10

    jaad75

    "a do tego pozwala wybrnąć z krytyki oświetlenia stwierdzeniem, że takie tam było...;)"

    No fakt pod tym względem to do mnie przemawia :)

  16. amv
    amv 16 października 2009, 10:16

    Ja patrze na to zdjęcie niedzwiedzia i ciągle nie umiem uwierzyć,że można mieć 1/800s. w takiej CIEMNICY ... Fantastyczny aparat !

  17. Szturmowiec
    Szturmowiec 16 października 2009, 10:30

    Z tych fotek, dla mnie, w pełni używalne jest tylko to ISO 640. Może jednak ISO 1600 wygląda tak samo? To by mi w pełni wystarczyło...

  18. rakken
    rakken 16 października 2009, 10:37

    Piękny sprzęt.
    Choć bardziej by mnie interesowały obiektywy którymi te foty zrobiono niż sama puszka.

  19. pxl666
    pxl666 16 października 2009, 10:48

    wyglada odlotowo , ciekawe jak wygladaja szumy matrycy przy dluzszym filmowaniu w marnym oswietleniu. matryca C5DmkII ponoc sie szybko nagrzewa i zaczyna byc nieciekawie...
    piekny aparat, ciekawe kiedy sobie kupie

  20. leszek3
    leszek3 16 października 2009, 10:50

    naw3,
    Wiele zdjęć da się zrobić na iso200, ale nie wszystkie. Z tych pozostałych część da się zrobić na 12800. I po co z tym dyskutować, skoro to takie samo trafne stwierdzenie, jak opinia taksówkarza, że jego Mercedesem przewiezie każdego jednego pasażera. Z naciskiem na jednego. Z czego nijak nie wynika, że autobusy przestały być potrzebne.

  21. f8
    f8 16 października 2009, 10:57

    Nie wiem dlaczego, ale my polacy to bysmy tylko chetnie narzekali... No przeciez daja nam coraz lepsze aparaty i ten, jako aparat reporterski ma lepsza czulosc matrycy, co dla osob, ktore zdecyduja sie na jego zakup, bedzie na pewno duzym atutem... zwroccie uwage jak zmienila sie fotografia od czasu wejscia cyfry (zeby nie bylo, ze jestem az takim zwolennikiem cyfry, dodam, ze od pol roku dopiero robie cyfra, a wczesniej tylko diapozytywy) i nie da sie ukryc, ze to glownie za sprawa mozliwosci zmiany WB, czy czulosci ISO... popatrzcie chociazby na branze slubna (tak, juz widze ta drwine z tej kategorii fotografi, pomimo, ze da sie przeciez robic naprawde dobre zdjecia slubne), o ile wieksze mozliwosci daje nam uzywanie jasnego szkla z wysokoczula matryca... Zaawansowane systemy oswietlenia blyskowego(tutaj uwazam za najlepszy system Nikona) sterowane bezprzewopdowo nie zawsze pozwlaja nam osiagnac to, co daje nam swiatlo zastane, wiec z tak wysokich czulosci w takiej jakosci, ja sie tylko ciesze... Ktos, kto pisze, ze nie jest mu to do niczego potrzebne, lub "inna slawa fotografi nie uzywa wysokich ISO", niech idzie rano zrobic zdjecia jeleniom, lub ptakom, lub wystarczy sie wybrac do ciemnawej sali slubnej i probuje zrobic portret z zastanym swiatlem (przyznam szczerze, ze ostatnio w tej sytuacji nie pomoglo mi nawet 85/1.8 i ISO 3200) wytworzonym przez mrugajace lampy zespolu muzycznego... Jeden lubi pierogi, a drugi jak mu smierdzi ze skarpetek, wiec kazdy wedlug wlasnych potzreb bedzie dobieral sprzet dla siebie.. Ja czynie uklony dla konstruktorow nowej puszki, bo to ISO w moim przypadku to bardzo przydatna rzecz... a ze inne firmy zaraz beda chcialy podobnie?? przeciez to z pozytkiem dla nas, bo konkurencja sprzyja obnizaniu cen...

  22. Loopik
    Loopik 16 października 2009, 11:16

    serek1967 - nie wiem co ma piernik do wiatraka i gadanie o zasadzie działania? To gdzie te zdjęcia są ma bardzo duże znaczenie, bo to jest po części prospekt reklamowy i jakoś nie wierzę nikomu na słowo, że nie grzebał przy "swoim prospekcie reklamowym" żeby lepiej wyglądał. Dla mnie bardziej wiarygodne są zdjęcia z linku podanego przez: hijax_pl i wcale przez to nie twierdzę, że tam są gorsze albo lepsze.

  23. leszek3
    leszek3 16 października 2009, 11:41

    naw3: "nie znam nikogo kto przekracza iso800 i to w ciemnych lokalach z obiektywami f/1.4 "
    marcinek: "w tym przypadku raczej skrobię się po kuli z pytanie hmm... a jak by to można ciekawie wykorzystać"
    Odwróciłem kolejność wypowiedzi. Wyszło o wiele lepiej :-)

  24. f8@24mm
    f8@24mm 16 października 2009, 11:42

    niesamowite jest to, ze przy tak ogromnych czulosciach da sie uzyskac uzyteczny obraz. nie jest to jakosc, ktora mnie osobiscie ekscytuje (duzo ponizej), ale sam fakt, ze w takich warunkach mozna wykonac zdjecie jest niesamowity. chociaz te wielkie cyferki podbijanych ISO to bardziej gadzet marketingowy i przypuszczam, ze realna uzytecznosc konczy sie na 12800 i to tez jest uzytecznosc w kontekscie "kotleciarzy", bo standardy studyjne/landszaftowe to to na pewno nie sa (ale i korpus nie do tych zastosowan).

    co do oficjalnych sampli - tez bym uwazal. to co Nikon publikuje jako oficjalne jest najczesciej dobrze dopieszczone i warto brac poprawke, ze normalne rezultaty beda raczej ponizej tego co jest pokazane.

    jakby nie patrzyl - duza rzecz marketingowa ze strony Nikona. ludzie lubia duze cyferki, a mlody czlowiek, idacy z wypiekami na twarzy i oszczednosciami tatusia do MM/FotoJoke'a z pewnoscia duzo laskawszym okiem spojrzy na pokurczone D3000 majac przed oczami plakat D3s ;)

  25. ilDottore
    ilDottore 16 października 2009, 11:45

    Fajny aparat. Nikon poszedł IMO bardzo dobrą drogą - koniec wariackiego wyścigu na MPx. Jakość w miejsce ilości.
    No i widzimy, że w matrycach wciąż możliwy jest jakiś postęp. Mnie prezentowane zdjęcia z IS012800 w ogóle jakościowo nie przekonują, ale biorąc pod uwagę warunki, bardzo się cieszę, że robienie takich zdjęć w ogóle jest dzisiaj możliwe.
    Nie używam lampy błyskowej i taki kierunek w produkcji matryc to jest woda na mój młyn. :)
    Jak znam Canona to w nowej jedynce będzie taki sam szum przy 2x większej ilości pixeli... może komuś się przyda. :)
    Wszelako - postęp cieszy!

  26. leszek3
    leszek3 16 października 2009, 11:54

    Ludzi fotografujących przyrodę nawet w naszej biednej Polsce jest wielu, a wyniki, jakie od paru lat osiągają, są już klasy światowej, o czym świadczą nagrody uzyskiwane przez najlepszych na renomowanych międzynarodowych konkursach. Oczywiście tylko bardzo nielicznych będzie dziś stać na D3s, o ile w ogóle są w tym systemie. Przeciętny zjadacz knedli D3s dziś wprawdzie nie kupi, ale przypomni sobie, że kilka lat temu "tania" cyfrówka miała 6 Mpix, iso1600, mikroskopijny ekranik, wolny AF i jeszcze wolniejszy podgląd, robiła 2.5 kl/s i kosztowała 1000$. Teraz za zbliżoną kwotę kupimy 15Mpix i iso3200 rozszerzalne do 6400, ekran 3 cale VGA i wiele innych przydatnych rzeczy oraz filmowanie. Czy to naprawdę jest dziwne, że w tej sytuacji zjadacz knedli może się zdecydować na system Nikona, mając w nim sprzęt o takiej czułości i perspektywę jej zejścia do tańszych korpusów w ciągu paru (2-3) lat? Mądrzejszy zjadacz knedli, zanim się tym bardzo przejmie, poczeka parę dni na odpowiedź Canona ;-)

  27. serek1967
    serek1967 16 października 2009, 12:15

    Napisze to pewnie po raz kolejny, dla mnie najważniejszym parametrem aparatu jest możliwość fotografowania na wysokiej czułości nawet kosztem jakości. Mam nikona D700 i z powodzeniem fotografuje na ISO 6400 a jakość po lekkiej i umiejętnej obróbce w pewnym bardzo dobrym programie nadaje się na wydruki 30x45 (takie największe robię). Nie używam czułości poniżej 2000 ISO, mimo, że używam bardzo jasnych szkieł. Przy nikonie D700 i 2000 ISO i detal i szum i rozbicie tonalne jest w pełni satysfakcjonujące. Dlatego kolejny aparat Nikona który podnosi poprzeczkę stosunku jakości do czułości + szybkostrzelność cieszy mnie niezmiernie ponieważ ułatwia mi pracę i forsuje ograniczenia. Znam wielu fotografów przyrody dla których ten aparat rozwiąże większość problemów ze światłem i poprawi ich efektywność o 100%.

  28. Sci-Clone
    Sci-Clone 16 października 2009, 12:48

    Rewelacyjny aparat... Marzenie jak na razie...
    ISO Stotysięcy - dla mnie bomba! Chętnie bym się tym pobawił.
    ... i ... (choć nie jestem zwolennikiem filmów w lustrzankach) pobawiłbym się chętnie też kręceniem filmów w lesach / nad jeziorami, nad ranem mogłoby to dać bardzo ciekawe efekty przy ISO 102400.
    Przyłączę się też do pochwał dla Nikona za nie branie (aktywnego) udziału w wyścigu megapikselowym! BRAWO! Dla mnie jakość i światłoczułość są tysiąc razy ważniejsze niż tona megapikseli.

  29. martens
    martens 16 października 2009, 13:15

    Też dużo bardziej mi się podoba wyścig na użyteczne (!) ISO i o ile to możliwe dynamikę tonalną, kosztem wyścigu na megapixele. D3 nie będę kupować, FX pewnie na razie nie, ale puchę D200 bym sobie upgradował ze względu na marność tego CCD w tym zakresie. Jeżeli następca matryc używanych w D90/300 pójdzie tą samą drogą to będę bardzo zadowolony.

    Wysokie ISO bardzo fajne bo lubię fotografować w świetle zastanym, nie lubię błysku choć mam naprawdę niezłą SB-800.

  30. lennykrawiec
    lennykrawiec 16 października 2009, 15:29

    Piękne jest to, że w tej chwili o jakosci zdjęć i tym czy aparat jest dobry czy nie decyduje jeden prarametr.

  31. uzurpator
    uzurpator 16 października 2009, 15:34

    lennykrawiec, dobrze gadasz :) na tym wypadałoby zakończyć tę dyskusję i pójść robić zdjęcia - chłopaki i dziewczyny! skończta onanizm, zacznijta obrazować swoimi instrumentami!

  32. ilDottore
    ilDottore 16 października 2009, 16:27

    Ale jak przy takiej naprawdę sympatycznej puszce się trochę nie poonanizować? :)))

  33. komarr
    komarr 16 października 2009, 18:02

    @serek1967

    a można wiedzieć jaki rodzaj fotografii wykonujesz ?

  34. cedrys
    cedrys 16 października 2009, 18:05

    Ciekaw jestem jak taka duża czułość matrycy będzie się zachowywała w warunkach podwyższonej temperatury matrycy, czy to od warunków zewnętrznych czy to od ciepła wydzielanego przez elektronikę aparatu, szczególnie przy dłuższych seriach i większym obciążeniu (RAW+JPG, Lv, video). Na razie to mamy tylko jakieś obrazki reklamowe, ale jak to będzie wyglądało naprawdę w praniu? I nie chodzi mi tylko o ten model ale także i 1D4.

  35. Jerry_R
    Jerry_R 16 października 2009, 20:49

    @ ilDottore: No i widzimy, że w matrycach wciąż możliwy jest jakiś postęp.
    A pewni jestesmy, ze to tylko i wylacznie zasluga matrycy? A moze lepszy soft zostal wstawiony? Moze to i to?

  36. leszek3
    leszek3 16 października 2009, 21:35

    serek przecież fotografuje przyrodę, a że używa jasnych szkieł i zależy mu na szybkości, to pewnie jest to pierze...

  37. privjuzer
    privjuzer 16 października 2009, 22:50

    Nikon z pewnością podniósł poprzeczkę. Można więc odnotować szczyt technologii reporterskiej cyfry na koniec 2009. Jednakże 12800 to szczyt użytecznej czułości (widać to na wypieszczonej focie z koncertu na stronie nikona - szum ma znośną fakturę). Jeżeli film Muniera jest "out of the box" to mamy do czynienia z pierwszą na świecie profesjonalną kamerą HD z funkcją robienia zdjęć. Niestety tak nie jest - prawdziwe możliwości video widać na "wypieszczonych" ujęciach ślubnych z linku hijax_pl. Ostatecznie puszka spowoduje falę narad i nieprzespanych nocy w działach R&D pozostałych graczy - to dobry prognostyk...

  38. Marian
    Marian 17 października 2009, 09:01

    hijax_pl, w linku który podałeś do zdjęć ze ślubu, ISO 12800 nadaje się od razu do kosza. Tam potrzebne jest użycie lamp a nie ISO 12800.

  39. marcinek
    marcinek 17 października 2009, 12:13

    Jeszcze jedno mi przyszło do głowy, odnośnie pieszczenia sampli:
    Oczywiście dopieszczonie nie wiele mówią o aparacie, a więcej o możliwościa fotoszopena, który nad fotką siedział, ale w ostatecznym rozrachunku liczy się przecież efekt końcowy.
    Dlatego sadzę, że gdyby potraktować aparat jako jeden ze składnków powstawania zdjęcia, i to wcale nie ostatni, kalumnie nad ewidentnym postrprocesingiem sampli tracą troszkę na znaczeniu. Złaszcza, że większość z nas, jak przyupuszczam, kupiło lustrzanki żeby focić w RAWach? To znaczy, że ZAWSZE mamy jakiś postprocessing. A D3S poprostu potrafi dostarczyć materiał do postprocessingu tam gdzie inni by nie dali rady.
    BTW moim zdaniem takim fotoszopowaniem nie tracimy wiele z romantyczności analoga: tam też był postprocessing: forsowanie filmów, parametry naświetlania papieru itd.

  40. Jerry_R
    Jerry_R 17 października 2009, 20:38

    Ale rozrozniasz roznice miedzy wywolywaniem RAW'a a edycja w programie graficznym?

  41. serek1967
    serek1967 18 października 2009, 21:06

    komarr - fotografuję dzika przyrodę hobbystycznie (nie tylko ptaki), zawodowo, nazwijmy to wprost, fotografuje bardzo mocne ludzkie charaktery w ich naturalnym środowisku występowania. Czasami sa to bardzo trudne warunki pracy i bardzo ulotne chwile.

  42. serek1967
    serek1967 18 października 2009, 21:22

    marcinek, dobrze gdasz - sztuka fotografi kończ się tam gdzie przetwarzanie zaczyna być sztuką. Fotograf ma od obróbki materiału analogowego lub cyfrowego zwykle aststentów/podwykonawców. Czaru chemii i fizyki kliszy nie zastąpi żaden RAW jeszcze niestety, choć znam programy podrabiające przypadkowość procesów chemicznych - powrót do źródeł od d... strony. Podobnie jak światła i klimatu ale dużo by pisać. Jedno jest dobre, otwiera nowe możliwości. Ciągle jeszcze jednak za małe jak dla mnie. Do dzisiaj najważniejsze zdjęcia, wtedy kiedy mogę, robię Pentaxem 67. Aparat prosty jak konstrukcja cepa, a jednak daje możliwość uzyskania na kliszy obrazu o niesamowitej rozpiętości tonalnej i odwzorowaniu detali. Obraz po zeskanowaniu ma 8 na 6.5 tys pikseli około i waży 200MB w TIFF. Sprawny edytor z taką ilością informacji czyni cuda. Jedyne o co walczymy to światło. Wracając, czy D3s to dobry aparat? Tak bo nie ma obecnie lepszego na rynku oferującego takie możliwości w tym względzie. Dobrze mówisz, że trzeba patrzeć na efekt, nawet efekt przetwarzania, ponieważ efekt jest zasługą sprzętu bez którego by nie powstał, mało tego, uzyskanie efektu nie wymaga użytego nakładu pracy edytorskiej. To kluczowe cechy. Ciekaw jestem jak daleko to zajdzie i jak bardzo otrzymamy zniekształcony obraz by poprawić jego jakość przy wysokiej czułości. Na koniec - ten aparat ma grupę docelową nie konsumencką a profesjonalista i tak go kupi :) taka prawda.

  43. PD
    PD 21 października 2009, 16:08

    Wprawdzie dyskusja o wysokich czułościach już ucichła, ale jako ciekawostkę podaje link do zdjęcia wykonanego w ISO100k
    link

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.