Leica S2 opóźniona
Firma Leica Camera AG poinformowała o opóźnieniu wprowadzenia na rynek swojej średnioformatowej lustrzanki S2. Aparat został zaprezentowany na Photokinie w 2008 roku, a w sprzedaży miał pojawić się na dniach. Niestety osoby zainteresowane jego kupnem będą musiały poczekać do stycznia przyszłego roku.
Pierwsze dostawy do sklepów planowane są na drugi tydzień stycznia 2010, a w dniach 22-24 października br. na Photo Plus East w Nowym Jorku mają pojawić się pierwsze egzemplarze testowe z finalnym firmware.
Jako powód opóźnienia producent podaje duże zainteresowanie systemowym aparatem. Podobno wpłynęło na niego już tyle zamówień, że aby zaspokoić popyt konieczne jest zaadaptowanie linii produkcyjnych do większej wydajności, co byłoby niemożliwe po rozpoczęciu seryjnej produkcji S2.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Z pośród wszystkich współczesnych cyfrowych aparatów fotograficznych średniego formatu Leica S2 sprawia wrażenie aparatu najbardziej "dla ludzi"... Nie trzeba się bawić w składanie typu body+ścianka+zestaw wizjerów+uchwyt+dodatki itd itp. Leica proponuje wszystko w formie wyglądającej jak aparat fotograficzny, a nie jak rakieta kosmiczna, a przy tym jestem bardziej niż pewien, że zapewnią niebywałą jakość obrazu (sensor+przetworniki+optyka systemowa).
Widać na przeróżnych zdjęciach, że aparat jest potężny i obiektywy do niego także... to dobrze!
Nie będę się zastanawiał nad jakością całego zestawu, bo to Leica w końcu...
Pozdrawiam!
Tylko, że z tej Leici taki średni format jak z 4/3 pełna klatka ;)
Sci-Clone - grubo wątpię, że dla właścicieli średniego formatu możliwość dopasowania do preferencji i potrzeb osobnych podzespołów jak ścianka, wizjer, jest dla kogokolwiek wadą i tym bardziej nie wydaje mi się, że wydając 80-100tys na aparat ktoś się przejmuje jak wygląda skoro ergonomicznie sam sobie mógł dopasować komponenty. Poza tym to dzemski dobrze mówi. Jeżeli Leica czym się wybroni to tylko jakością obrazu, bo poza logiem to w niczym nie jest lepsza od konkurencji.
Sci-Clone jeszcze niedawno chyba na optycznych ale głowy nie dam w komentach śmiano się i wyczekiwano kiedy ktoś za wade MF weźmie modułowość konstrukcji.
Brawo.
:-) he, he.
W tej kategorii "wagowej" w analogach zawsze istniały konstrukcje modułowe i "monolity" jedynie z wymienną optyką. Leica tylko uzupełniła ten brak w cyfrówkach. Jak ktoś nie lubi ograniczeń, kupuje średniaka z wymienną ścianką, ci, którzy nie lubią się w to bawić lub ze względu na specyfikę pracy nie mogą mieć takich cacuszek, zainwestują w S2 i wszystko...
@ Zolwiak
"...kiedy ktoś za wade MF weźmie modułowość konstrukcji...."
Ja tak nie stwierdziłem, bo niby dlaczego? Modułowość to same plusy! Skąd ty wyciągnąłeś takie wnioski??
Ja napisałem, że podoba mi się, że Leica NIE zrobiła tego w modułach, ale to nie znaczy, że modułowe aparaty są gorsze! Są sporo lepsze, bo zamiast wymieniać aparat, zmieniasz ściankę... Moduły są po prostu brzydsze wg mnie, ale to nie ma nic do rzeczy.
Leica zrobiła "średni" format po swojemu i to mnie cieszy, a ty wysuwasz wnioski, że ja twierdzę, ze moduły są gorsze...
"Jeżeli Leica czym się wybroni to tylko jakością obrazu, bo poza logiem to w niczym nie jest lepsza od konkurencji."
Uj... Mocno napisane i mocno nieprawdziwe. Korpus jest uszczelniony i wykonany z kompozytów magnezowych i ma rozmiary ciut większe od 5D. Ma dwa wysokiej jakości wyświetlacze LCD (górny OLED). Ma szybki AF. Ma ogromny jak na MF
zakres czułości (na samplach z modeli przedprodukcyjnych ISO 1250 Leiki wygląda lepiej niż ISO 200 w ściankach Mamyia). Ma jakiś tam tryb seryjny. Nie umierasz z nudów czekając aż aparat zapisze zdjęcie na karcie lub je powiększy na wyświetlaczu. Wielu z tych rzeczy nie mają konkurenci.
Chciałbym go chociaż na 15 minut.
Chyba się nie doczekam...
Arek - Owszem, ma te rzeczy, które wymieniłeś. Tylko nie wiem ile z tego faktycznie będzie mieć wpływ na wybór w obrębie MF. Jeżeli ktoś ma pracować w terenie gdzie przyda się uszczelniany korpus to może wybrać 1ds lub d3x, tryb seryjny również mają szybszy. No i nie wiem czy w studiu rzeczywiście ktoś potrzebuje wysokich iso, bardziej iso 50 by się przydało którego nie ma. Poza tym to chodzi mi bardziej o to, że decydując się na sprzęt za takie pieniądze żąda się przede wszystkim możliwie najwyższej jakości zdjęć. Tak więc jeżeli zdjęcia będą lepsze lub przynajmniej takie jak u konkurencji to cechy, które wymieniłeś będą na plus, a wady takie jak np. brak 100% pokrycia będą po prostu kompromisem. Ja jestem zachwycony obrazem z Hassel'a, dla mnie to wręcz wzorzec, mówię to po obejrzeniu RAW'ów H3D-31 - 39 link Jak coś takiego będzie w mniejszej puszce... to rewelacja.
Skad to parcie na 100% wizjera?
Wole 96% w wykonaniu Leici niz to co prezentuje HV90x
Ale przecież nie wszystkie dotychczasowe "średnioformatowce" (choć mam spore wątpliwości, czy S2 można zaliczyć do tej kategorii :)) miały budowę modułową...