Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Poradniki

O ostrości

29 stycznia 2010

3. System stabilizacji



----- R E K L A M A -----

OBIEKTYWY DLA PRZYRODNIKÓW

Największym przełomem w fotografii cyfrowej na przestrzeni ostatnich lat było wynalezienie mechanizmu stabilizacyjnego. Systemy te działają na kilka różnych sposobów, ale lepsze z nich — mechaniczne — naprawdę poruszają matrycą w czasie rzeczywistym, 4000 razy na sekundę, aby zrównoważyć ruch aparatu. Niełatwo w to uwierzyć, ale to naprawdę działa.

Uwaga
Istnieje jeszcze inny rodzaj stabilizacji, funkcjonujący w tańszych aparatach, znany jako markowana (fałszywa) stabilizacja (producenci aparatów nie nazywają tego oczywiście w ten sposób, ale wiadomo, o co chodzi). W tych aparatach nic się nie rusza, aparat usiłuje natomiast wyostrzyć obraz, podbijając ISO, jak to opisano na stronie 90. Nie działa to szczególnie dobrze.


W niektórych lustrzankach stabilizator znajduje się w obiektywie: wibruje szkiełko, nie zaś matryca w aparacie. Ale i tak w rezultacie robi się o wiele mniej rozmytych zdjęć (należy jednak pamiętać, że żaden stabilizator Ci nie pomoże, kiedy poruszają się obiekty).