Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Olympus Tough TG-1 - pierwsze zdjęcia i pierwsze wrażenia

6 lipca 2012
Komentarze czytelników (29)
  1. Dpietr
    Dpietr 6 lipca 2012, 20:25

    Hmm, hmm, w tym aparacie zabrakło presetu wb "woda spod Czarnobyla" :)) (żart)

  2. arek-wroc
    arek-wroc 6 lipca 2012, 20:42

    Takiego typu pierwsze zdjęcia, w takiej wodzie jedynie mogą zniechęcić do zakupu a nie pokazać możliwości aparatu.. już lepiej trzeba było iść na jakiś basen z nim.. w końcu 90% kupujących ten aparat to osoby które wybierają się na wakacje do Egiptu a nie pływają w rurach ściekowych :P

  3. 6 lipca 2012, 21:42

    Początkowa procedura testowa takich aparatów powinna wyglądać następująco: nastawiamy pralkę na 30 st/30 min/400obr - wrzucamy aparat i po zakończeniu jak działa to znaczy nadaje się do dalszych testów

  4. cyberant
    cyberant 7 lipca 2012, 09:02

    w Polsce taka zupa to standard... :)

  5. certo
    certo 7 lipca 2012, 10:08

    Niekoniecznie,w Polsce są jeszcze jeziora oligotroficzne o czystej wodzie,gdzie można porobić zdjęcia,
    a tu prawie dystrofia.

  6. Dpietr
    Dpietr 7 lipca 2012, 11:20

    Nagłówek z wczoraj - "Bałtyk jak zupa ogórkowa". Sinice i zakaz kąpieli.

  7. espresso
    espresso 7 lipca 2012, 12:31

    nie wiem czy dobrze trafiłem, spodziewałem się komentarzy dotyczących sprzętu a jest o wodzie

  8. rolech
    rolech 7 lipca 2012, 12:38

    sprzet jak dla nie bardzo interesujacy. matryca z tg-820 swietnie sprawdzala sie na powierzchni wiec tu powinno byc podobnie.
    uzytkowanie aparatu pod woda jest swietne, wiec nie moge sie doczekac az bede mogl zrobic pelen test w egipcie i zobaczyc jak sprawdza sie w czystych wodach.

    a co do widocznosci w jeziorze, to i tak nie byla ona wczoraj najgorsza (ok. 4 m). bywalo ze powyzej 1 m juz nic nie bylo widac :-)

  9. Dpietr
    Dpietr 7 lipca 2012, 12:40

    Szkoda że nie ma żadnego zdjęcia z nad powierzchni wody.

  10. arek-wroc
    arek-wroc 7 lipca 2012, 14:09

    @espresso - masz racje, więc.. żółty i zielony kolor jest pięknie nasycony wręcz zdominował reszte palete barw.. : / a to odwzorowanie szczegółów wyłaniających się zza mułu 'mniami' poprostu BRAĆ W ŚLEPO (albo co gorsza mając tą wodę w oczach)

  11. Arek
    Arek 7 lipca 2012, 14:35

    arek-wroc - szkoda, że nie wiesz o czym piszesz.

  12. arek-wroc
    arek-wroc 7 lipca 2012, 18:23

    @Arek - óóó.. :) i wzajemnie.

  13. ***s***
    ***s*** 7 lipca 2012, 18:32

    Testowanie aparatu w takim mule jest gorsze jedynie od ustwien rozmiekczania "+3"

    Rzeczywiscie juz lepiej wziasc go na basen ktorych letnia poro sporo nawet na wolnym powietrzu.

  14. jolekk
    jolekk 7 lipca 2012, 18:38

    Na basen? Litości.
    Nie każdy nurkuje w Egipcie. Nawet Adriatyk podobnie wygląda jak na tych zdjęciach.

  15. arek-wroc
    arek-wroc 7 lipca 2012, 21:13

    @jolekk - rozumiem cie doskonale, ale tu się chyba testuje a wszystkie lub większość testów prowadzona jest w egipcie - więc jak w takim mule mamy porównać go do konkurencji???

  16. Dpietr
    Dpietr 7 lipca 2012, 21:22

    Wiadomo, najlepszym świadectwem możliwości aparatu byłyby zdjęcia nie w kałuży a w czystej wodzie, ale jest tu krótki opis aparatu a prawdziwe zdj testowe pojawią się po teście, więc nie ma co marudzić.

  17. thorgal
    thorgal 8 lipca 2012, 10:29

    Lepiej sie pospieszcie z tym Egiptem bo tam po "arabskiej wiosnie ludow" doszli do wladzy radykalni islamisci. Podobnie w Tunezji i za chwile w Libii.

    Za kilka lat bedzie tam drugi Afganistan. No i gdzie bedzie mozna testowac aparaty? No i gdzie glupie Polki pojada na sekswakacje?

  18. rolech
    rolech 8 lipca 2012, 10:30

    Dpietr - wyjales mi to z ust. niektorzy po prostu nie zrozumieli idei powstania tego artykulu. mial to byc tekst opisujacy pierwsze wrazenia z uzytkowania aparatu pod woda. a ze wody u nas sa takie a nie inne to zdjecia wlasnie tak wygladaja. poza tym w tescie podwodnych zawsze tez pokazujemy fotki z jeziora.

  19. jbiel
    jbiel 8 lipca 2012, 11:13

    Panowie! (są jakieś Panie?)
    Lepszy taki materiał niż żaden!
    Z perspektywy człowieka, który raz zszedł pod wodę z instruktorem, spodziewam się, że moje pierwsze nurkowania, gdy już zrobię wymarzony kurs, będą wśród polskiej "zieleni" bo gdy się dalej spłaca upragnioną lustrzankę i ma rodzinę na utrzymaniu, to Solina wydaje się bliższą perspektywą niż Hurghada. Zgodzę się, że zdjątko z basenu by nie zawadziło, lecz cóż... optyczne są za darmo i większość z nas nie wyobraża sobie dnia bez wizyty na tym portalu. Wstęp jest darmowy, więc - excusez moi - brać co dają. Skoro są tu setki artykułów i testy, które pomogły nam trafnie wydać grube tysiące na sprzęt, naprawdę wypadałoby docenić, że zdjęcia "na szybko" redaktorzy zrobili tylko w jednym miejscu. Test na pewno obejmie wszystkie miejsca i okoliczności.
    Pozdrawiam!

  20. Arek
    Arek 8 lipca 2012, 12:11

    O to właśnie chodzi. Co można pokazać na zatłoczonym o tej porze roku basenie? Za przeproszeniem "pupy" innych chlapiących się i dokazujących? I od każdego brać zezwolenia na pokazanie "wizerunku"? Jak przetestować zanurzenie do 12 m i funkcjonalność aparatu na 4 czy 6 metrach na basenie, który ma 2-3 metry głębokości?

    Dlatego kolego arek-wroc użyj czasami szarych komórek zanim coś napiszesz. Ja rozumiem, że nasze testy nie są idealne i można je krytykować. Ale gdy ktoś to robi pod każdym materiałem, w swoim każdym wejściu w komentarze, używając przy tym śmiesznych argumentów, to już jest jakaś patologia...

  21. arek-wroc
    arek-wroc 8 lipca 2012, 14:49

    Daj spokój drogi imienniku, wszyscy piszą często głupoty, wy też piszecie głupoty w testach, to dlaczego ja nie mogę? Użyj swoich szarych komórek odpowiadając mi na to pytanie - ignorancie :)

  22. Arek
    Arek 8 lipca 2012, 18:23

    Problem w tym, że my piszemy głupoty czasami, Ty za to non-stop. Czy odpowiedź Cię zadowoliła?

  23. arek-wroc
    arek-wroc 8 lipca 2012, 22:19

    No właśnie nie, bo ja nie jestem wyrocznią dla co poniektórych tutaj tak jak Wy.. tyle na temat.

  24. Rega
    Rega 25 lipca 2012, 01:05

    Kupiłam ten aparat po drodze do Chorwacji (dosłownie), bo bardzo mi zależało, żeby oprócz mojej lustrzanki mieć coś, co jest małe, mogę to mieć przy sobie cały czas, mogę pływać, nurkować i może być na pokładzie jachtu cały czas etc Dwa tygodnie na żaglach zaowocowały około 500 zdjęciami z kategorii pamiątek wakacyjnych i powiem szczerze, że rzadko wyciągałam cyfrówkę, ale parę razy miałam potrzebę skorzystać z jaśniejszego i dłuższego obiektywu. Natomiast w kwestii zdjęć pod wodą - ryby wyszły ostro, choć się ruszały dość szybko a waliłam, ile mogłam, bo mało co przez moją "mało fachową" maskę widziałam. Zdjęcia z powierzchni wody wyszły super. Na lądzie też. GPS tak ciągnie baterię, że go wyłączyłam, bo nie zawsze mieliśmy dostęp do prądu, ale trochę szkoda, bo teraz za diabła nie wiem, gdzie która fota była robiona, więc taka funkcja jest fajna, jeśli ma się możliwość podładowania lub dodatkową baterię. Przetestowałam sobie większość funkcji i tylko nie za bardzo rozumiem, że niby on ma psi lub koci pysk rozpoznać??? i co wtedy, wyostrzy na to? Powiem tak, jako zatwardziały zwolennik lustrzanek ciągający ze sobą wszędzie torbę z obiektywami, nagle dostrzegłam sporą zaletę w tym, że ten aparat robi całkiem niezłe zdjęcia i praktycznie wszędzie się mieści. Niby piszą w sieci, że teraz można super zdjęcia robić komórką... no nie wiem, mam dobrą komórkę, ale zanim ona się namyśli, to mój pies pięć razy zmieni pozycję i w końcu odejdzie. Kończąc, aparat jest prosty w obsłudze jak but, że tak to ujmę. Zmiana opcji pod wodą idzie bardzo prosto. To tyle Panowie od kobiety, która miała wspomniany aparat w ręku przez 3 tygodnie :) Ja zakupu nie żałuję.

  25. rolech
    rolech 25 lipca 2012, 21:57

    Rega - dzieki za komentarz, ktory uzupelnia moje poerwsze wrazenia. bede wdzieczny za dodanie opinii o aparaie, do naszej bazy - link

  26. 26 lipca 2012, 13:17

    Rega, ale GPS na głębokości kilku metrów też nie będzie Ci działał. Tzn będzie działał, ale nie złapie raczej fixa. Nie do końca zgadzam się więc z opinią, że GPS dużo prądu ciągnie. Owszem, jak nie może złapać fixa to ciągnie sporo, bo cały czas poszukuje satelitów, natomiast przy dobrej widoczności nieba nie wygląda ta prądożerność tak źle. Używałem go jakiś czas temu przez weekend w górach i zrobiłem ok 260 zdjęć, a GPS był włączony przez caluśki dzień. Od świtu do ok 22:00, i dzień wcześniej na jakieś 2 h był włączony. Co przy deklarowanych przez producenta 300 zdjęciach na jednym ładowaniu nie wygląda źle. Bardzo fajnie spisuje się tracklogger (działa przy wyłączonym aparacie). Nie gubi sygnału nawet w wąskich wąwozach. Na długich postojach lubi czasem "popływać" ale to jest przypadłość każdego GPSa.
    Niestety porażką są panoramy , które są ograniczone do 2MB i aparat składa je tylko z 3 zdjęć, a do tego nie robi tego najlepiej. Pojawiają się błędy na łączeniach itp, oraz cała operacja trwa długo. Pozostaje obróbka na PC (wówczas można panoramę złożyć nawet z 10 klatek)
    Tryb HDR działa IMO bez zarzutu. Ładne fotki składa i nie trwa to jakoś nadzwyczajnie długo, choć znam kompakty, które robią to szybciej.
    Ponadto menu nie powala szybkością (są lagi) a i zoom działa dość ospale.
    Pochwalić za o należy optykę i AF - wykonywaliśmy całkiem fajne fotki w zupełnych ciemnościach (przy doświetleniu tylko wbudowanym ledem) i w środowisku wilgotnym (sporo pary wodnej).
    Podsumowując jest kilka rzeczy do poprawki, ale w zasadzie można się do nich przyzwyczaić. Nie jest lekko przesiąść się z lustra na kompakcik :(

  27. 14 sierpnia 2012, 08:35

    No to przyszedł czas na kilka wniosków po używaniu aparatu pod większą wodą niż basen :)
    W aparacie bardzo dobrze działa AF pod wodą. Bałem sie że przy snoorkowaniu na płyciznach refleksy słoneczne będą powodować że AF będzie się gubił. Nic podobnego. Działa bez zarzutu. Nawet na odległościach kilkumetrowych pod wodą AF trafiał w obiekt. Przy filmikach jest gorzej, ale ma na to wpływ zarówno bujanie na falach, oraz odległość od filmowanego obiektu. Im dalej od obiektu tym gorzej i AF się gubi.
    Do zdjęć podwodnych sugeruję ustawić tryb zdjęć seryjnych, bo co z tego że AF trafi, jeśli my się poruszamy na falach, a z kilku zdjęć zawsze się coś wybierze.
    Bardzo dobrze sprawdza się tryb SCN > zdjęcia podwodne > tryb 1. Do większości zastosowań podwodnych nada się. Czasami korzystałem także z trybu P i balansu bieli "Podwodny", ale lepsze efekty kolorystyczne uzyskiwałem jednak na trybie SCN.
    Manometr trochę przekłamuje. W/g niego mam jedno ze zdjęć, które robiłem na głębokości 10 m. Raczej nie mam takich umiejętności by zejść na taką głębokość na bezdechu :) Ale może jest to spowodowane tym że manometr był kalibrowany w wodzie słodkiej. Ja manometr kalibrowałem na powierzchni i to może był mój błąd, bo przy kalibracji np. 1 m pod wodą wskazania byłyby dokładniejsze (teraz na to wpadłem że mogłem tak zrobić).
    Na nurkowaniu z butlą (w/g manometru głębokość ok 7,5 m) obudowa wyświetlacza lekko dociska do matrycy wyświetlacza w jego centrum. Oczywiście nie ma to wpływu na zdjęcia, ale w trakcie kadrowania widoczny jest ciemniejszy punkt w centrum. U mnie była to kreska ok 0,5 x 5 mm z tego co pamiętam.
    Niestety aparat z włączonym GPS, strasznie muli i powoduje zwiechy aparatu, tak, że tylko wyciągnięcie baterii pomaga :( Wszystkie zwiechy jakie miałem (było tego 3 czy 4 ) miały miejsce przy włączonym GPS.
    Aparat z włączonym GPS i oszczędzaniem energii potrafi się wybudzać nawet kilkanaście sekund :( A nie raz wybudza się od razu. Pewnym rozwiązaniem jest wyłączenie oszczędzania energii, wówczas aparat dłużej pozostaje nieuśpiony.
    Podsumowując TG-1 to całkiem fajny kompakt na wakacyjne wyjazdy. Gdyby producent jeszcze sie przyłożył do poprawy działania z włączonym GPS, oraz gdyby tryb panoramy nie był tak kulawy to sądzę, że byłby to mój ideał.
    Link do zdjęć podwodnych (zdjęcia nie ruszane żadnym poprawiaczem) link

  28. Rega
    Rega 30 sierpnia 2012, 10:30

    No widzisz, Doczu, może ja po prostu instrukcję powinnam przeczytać :) Spróbuję jeszcze raz przetestować ten GPS i poznać ten tracklogger, bo może to być coś ciekawego, szczególnie że od miesiąca siedzę w Norwegii a tu każda góra lub wyspa lub fiord są do siebie podobne :)
    Kolejny miesiąc użytkowania zaowocował całym tabunem nowych fot z krainy troli, które cieszą wszystkich dookoła. No nie mogłam zabrać całego mojego sprzętu samolotem, bo leciał ze mną pies w kabinie, więc znowu pstrykam maluchem i nadal jestem zadowolona i to chyba coraz bardziej. Ja mojej lustrzanki używam przede wszystkich do zdjęć sportowych - zawodów konnych lub psich a teraz nie mam takich atrakcji, chyba że moje własne dwie małe psie torpedy, które olympusem na razie spokojnie "załatwiam".
    Moje opisy są mocno subiektywne i pewnie brzmią mało profesjonalnie. Normalnie używam Canona i dwóch fajnych obiektywów ze światłem 2.8 i do tej pory do szczęścia mi nie brakowało wiele oprócz kogoś chętnego do noszenia tego ciężaru :) Teraz zaczęłam chodzić po górach, bo w Norwegii nie ma płaskich powierzchni i mały olympus jest idealny, ale... ja wiem z czego rezygnuję biorąc taki aparat a nie lustrzankę z tele (nota bene chyba dokupię tele do tego malucha). Moim zdaniem każdy kupujący powinien mieć świadomość, do czego ten aparat służy i na mój gust, to jest dobry zakup.
    Świetna jest ta strona, muszę przyznać. Zawsze tu zaglądam, żeby sobie poczytać o tym, co planuję kupić i czasem zmieniam mój pierwotny zamiar. Szczerze powiem, że nie do końca wszystko rozumiem, ale dzięki temu sporo się uczę.

  29. Rega
    Rega 30 sierpnia 2012, 16:43

    No to już wiem, czemu ta bateria mi się szybko skończyła. Takie coś znalazłam w instrukcji "Kiedy opcja [Track] jest ustawiona na [On], odbiornik GPS pobiera energię z baterii, nawet jeśli aparat jest wyłączony."

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział