Canon EOS 5D Mark II - firmware 2.0.3 wycofany
Firma Canon wycofała najnowszy firmware dla lustrzanki EOS 5D Mark II oznaczony numerem 2.0.3. Jak podano na stronie internetowej, w oprogramowaniu znaleziono błąd, który powodował, że aparat nie był w stanie rejestrować dźwięku w trybach C1/C2/C3, gdy jego poziom został ustawiony manualnie.
Producent zapewnia, iż pracuje nad wyeliminowaniem tej niedogodności, a osobom, które dokonały już aktualizacji, zaleca ustawienie w trybach C1/C2/C3 poziomu rejestracji dźwięku na „Auto”.
Więcej informacji znaleźć można na tej stronie.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
widać ze canon szaleje chyba coś się dzieje w firmie złego bo takie rzeczy zaczynają się powtarzać
Kolejna żenująca wpadka producenta drukarek.
Naprawdę? A czy codziennie używacie w trybie C1/C2/C3 ręcznego trybu rejestracji dźwięku?
P.S. Oczywiście przy założeniu, że to jedyny problem.
No właśnie to nie jest jedyna wpadka z tym FW. Firma z użytkowników zrobiła sobie beta-testerów.
Spokojnie, poprawią i nagramy jeszcze raz. Gorzej mają ci od pedału gazu, ale i to nie problem. Takie rzeczy zdarzały się i będą zdarzać się. To jeszcze nie początek apokalipsy.
MC a jakie są inne, bo jeśli poważne to wrócę do starego ( nie ma problemu już to ćwiczyłem z 50-tką -prawdę mówiąc bez sensu)
Przejrzyj na kanondesce. Nawet gdyby z tym FW problemów nie było, to bym go nie wgrał, bo filmów kompletnie nie używam.
Może w 2.0.4 dorzucą dobre autoISO na poprawę humoru, albo nawet rozszerzą zakres bracketingu...
niczego nie dorzucą, teraz mają temat do rozkiminienia, swoją drogą fajna wpadka :)
Kolejny dowód na to jak firmy (firma) traktują klientów... żenujące...
A Ci znowu narzekają jak stare baby w warzywniaku ;)
Ja uważam że takie wpadki to tylko przez złe zarządzanie albo coś z fachowcami jest nie tak chyba że prezes canona szaleje to robią mu numery nie ładne ;)
-pebe- nikt nie narzeka, to tylko podsumowanie obserwacji zdarzeń.
Sam mam Canona, ale nie mam zamiaru wybielać firmy na każdym kroku, tylko dlatego ,że siedzę w tym systemie.
pebe, nic nowego, pojawia się temat i jest rozdziobywany jak sucha bułka przez stado gołębi na miejskim skwerku :) Co do canona, to zgodzę się z przedmówcą - żenujące..... takiej wielkiej firmy nie stać na mały zespół testowy? Nie chce im się? Nie opłaca? Sam pracuję w branży kompjuterowej i nie wyobrażam sobie takiego testowania przez palce.
TO ZACZYNA BYĆ STANDARDEM. Wielkie firmy już nie muszą dbać o klienta bo są tak wielkie, że nikt im w niczym nie zagrozi. Tak się dzieje ze wszystkim. Kiedyś jak kupowałeś markowe ubrania miałeś pewność że nie pochodzą z Chin. Teraz wszystkie koncerny w pogoni za gigantycznymi zyskami( bo właścicielom już nie wystarcza zarobić kilkaset milionów trzeba zarabiać miliardy) przenoszą produkcję i centra rozwojowe również do Chin. I właśnie dlatego później od profesjonalnych korpusów nikona gumki odklejają się jak od dziecięcych zabawek i dlatego wewnątrz wielotysięcznych serii obiektywów za 10 tysięcy od sztuki znajdują się uszkodzone wizulanie na pierwszy rzut oka elementy.
Kiedyś koszt wytworzenia obiektywu sięgał 80-90 procent jego ostatecznej ceny dla klienta. Dziś ten koszt spadł do 50 procent druga połówka to characz dla wielkiej firmy. Nie dziwmy się zatem że za ogromne pieniądze otrzymujemy nowe technologie w chińskich opakowaniach. Myślę że tu będzie jeszcze gorzej. I nie ma tu znaczenia, że czy na pudełku jest napisane made in japan czy inaczej i tak większość elementów made in japan pochodzi z fabryk w Chinach.
Aha i jeszcze fotka jak się to robi w chinach link
voyager pociesz się, że kilkadziesiąt lat temu synonimem tandety i badziewia było "made in japan" - chinole też się zmieniają ;)
@voyager
Jak gumka od zabawki się odkleja to zabawka zostaje wycofana ze sprzedaży :D - bo dziecko może zrobic sobie krzywdę.
Wiem coś na temat chińszczyzny. Byłem tam raz na targach a przy okazji odwiedziliśmy jedną z fabryk. Branża była trochę inna. Jednak co wyraźnie rzuciło mi się w oczy to ogromne, wprost nie do uwierzenia kontrasty. I z mojej podróźy odniosłem nieodparte wrażenie, że jeśli to wszystko się tak rozwinie w tych Chinach w tym kierunku to niedługo większość urządzeń będzie po prostu do jednokrotnego użycia, niezależnie od ich ceny. Po prostu urządzenia najdroższe robi się na tej samej taśmie produkcyjnej co te najtańsze i o dziwo z tych samych komponentów. Kiedyś tak nie było wierz mi.
Jakoś ani D3 ani D700 ani D300 nie wycofano ze sprzedaży. Może dlatego, że nie są dla dzieci
akurat 5D jest "made in japan" - ale wyraznie gorszej jakosci od starej piatki.
trutenka " | voyager pociesz się, że kilkadziesiąt lat temu synonimem tandety i badziewia było "made in japan" -.................."
Chyba tylko dla jakiegos wiesniaka marzacego o VW golfie.
Kilkadzisiat lat temu az do pedalu gazu made in japan znaczylo "ja sie raczej nie zepsuje"
A ja jestem zadowolony z nowego softu? Kto używa takich pierdół jak regulacja poziomu dźwięku?
Ludzie, życie wam się skończy jak będziecie się zajmować takimi pierdołami.]
Jak piątka wam pasuje- robić foty, kręcić filmy, jak nie - sprzedać w cholere i nie wypisywać głupot, znaleźć sobie jakieś mniej stresujące zajęcie, nie wiem, może garncarstwo?
holga: to ze 'nooby' robia w auto nie znaczy ze nikt nie uzywa takiej pierdoly jak manualny tryb, to samo z dzwiekiem.
a jeszcze bardziej dziwie sie cholernie CANONOWI, bo material promocyjny nowego softu to maja czas nakrecic i maja na to kase, a zeby go przetestowac to juz nie? pojebana maja polityke troszku...
trutenka napisał(a): "voyager pociesz się, że kilkadziesiąt lat temu synonimem tandety i badziewia było "made in japan" - chinole też się zmieniają ;)"
Właśnie miałem to napisać! Chińczycy robią masę tandety, ale z każdym rokiem ich technologie są coraz lepsze. Tandeta pomału przenosi się do Indii i Afryki (Chińczycy za to płacą). Podróżowałem sporo po Chinach parę ładnych lat temu i też byłem przekonany wsiadając do samolotu, że jadę pooglądać trzeci świat. Owszem, widziałem sporo biedy i społecznego rozwarstwienia na olbrzymią skalę, ale widziałem też technologię, że mi szczenka opadła. A to było dawno temu.
Pomyłki w sofcie się zdarzają, podobnie jak wadliwe serie. Dobrze, że Canon przyznał się do błędu i chce go naprawić. Mógłby przecież tkwić w przekonaniu, że wszystko robi najlepiej i ignorować użytkowników. Wielu tak - niestety - robi.
Peter Apas, i Ty nas uczysz jak mamy pisać... Echchch... Sprawdź może jak się pisze "szczenka" ;)
Arek, to była podpucha -- dałeś się nabrać. Swoją drogą musisz być na Apasa nięźle cięty...
Cięty, nie cięty. Jak się mentorskim tonem poucza innych, a w tej samej kategorii sadzi się babole takie jak ten powyżej to hmmm.... wnioski można wyciągnąć samemu.
Pozwolę sobie zauważyć, że wadliwy firmware to jednak zdecydowanie mniejszy problem niż wadliwy włącznik jak w Nikonie D5000...
uzurpator, świetny tekst o tych gołębiach i suchej bułce :-)
@voyager
Albo nie czytasz między wierszami, albo zbyt skomplikowanie to ująłem :P
Powinni po prostu to naprawić a nie iść w zaparte, ze tak ma być.
eee.... pewnie i tak bym na to nie wpadl bo ten badziewny mikrofon do niczego sie nie nadaje i jesli nagrywam to i tak bez dzwieku.
i co pajacyki od filmowania aparatami ?! tak w poprzednim poscie o pojawieniu sie fw tak skakaliscie. z kamera by takich jaj nie bylo. ale po co pamietac o hasle "JAK COS JEST DO WSZYTKIEGO, TO JEST DO NICZEGO"
chcesz robic zdjeca, kup aparat.. a jak chcesz filmowac to kup kamere !
Tooshort: sam jestes pajac, nie uzywaj komputera do komunikacji tylko telegraf! ... pokaz swoje zdjecia pajacu :) posmiejemy sie.
orbs.. gdybys szukal to bys znalazl, juz 2x pokazywalem i zamykalem takim jak ty paszcze.
zreszta, co moje zdjecia maja do krecenia filmow aparatem i w ogole tego posta ?! mysl zanim napiszesz.
"chcesz robic zdjeca, kup aparat.. a jak chcesz filmowac to kup kamere ! " - wiekszej bzdury dawno nie slyszalem.
tooshort: nie badz ignorantem i nie pajacuj trollu
twoj stary "troll"
tooshort: obejrzałem rzekomo Twoje zdjęcia i śmiem twierdzić że to nie są Twoje fotografie, ale nawet jeśli matka natura tak bardzo się pomyliła i takiego ignoranta obdarzyła jakimś szczątkowym poczuciem estetyki to ... takich zdjęć widziałem miliony, wystarczy wejść na FLICKR ... nic ciekawego samograje same, jesteś frystratem bez pracy, siedzisz przy kompie i pierdzisz w potargany taboret, nie golisz się nie myjesz, nie czyścisz zębów, taki typowy niespełniony frustrat o zbyt wysokim ego. Całe szczęście dla Ciebie że matka natura nie dała Ci talentu bo byś pewnie oszalał na swoim punkcie - o ile już nie oszalałeś.
tooshort: jak się podcierasz prawą ręką, to nie używaj już jej do jedzenia, bo co jest do wszystkiego, to jest do niczego.
@Arek - jak tylko Ty sprawdzisz, jakiego TYPU matrycę montują w Sigmie ;-)
A na poważnie - literówki mi się zdarzają, ale tym razem miała być właśnie "szczenka opadła" tylko, że w códzysłowie, jako zapożyczenie z języka filmowego S. Barei... Códzysłowu nie dopisałem przez przeoczenie - na usprawiedliwienie dodam, że pisałem podczas intensywnej pracy. STRASZNIE przepraszam ;-)
@Cedrys - to nie była podpucha, wytłumaczenie powyżej. Arek miał swoją chwilę triumfu (zwłaszcza, że ja nie mogę usunąć jego posta, prawdaż, jak to on z moimi robi)... Ale czyżby to oznaczało, że zrywamy ogłoszone przeze mnie jednostronnie "zawieszenie broni"? Bo ja chętnie nad językiem Optycznych się jeszcze pochylę, naprawdę (i tu powinien być emotikon "evil"... i "uśmieszek")
@Peter Apas - códzysłów też w cudzysłowie ?. Coraz zabawniejsza ta dyskusja
Jezus Maria i Boże Wszechmogący! Przestańcie pierdzieć... fajnie byłoby jakby ktoś z was zabrałby się za kręcenie filmów tym sprzętem bo polacy jakoś na Vimeo nie królują:)
"Aparat jest do robienia zdjęć, kamera do kręcenie filmów." Tylko, że oba te sprzęty posiadają matryce i zbierają obraz na karte wiec niech lustrzanki kreca filmy jeśli mogą a co to komu przeszkadza!? Trzeba też przyznać, że Canon uzyskał niesamowitą jakość filmów w swoich aparacikach co pomimo pomyłek i wad nie udało się konkurencji:)
Poza tym jest jedna kwestia która mnie strasznie męczy... nie jestem PROsem i nie wywyższam się nad innych co tu jest nagminne...i kurcze fotografia powinna być jakaś formą kultury i ten portal powinien obwitować w sympatycznych, kreatywnych, ciekawych świata ludzi... a Wy skromni userzy powoli tworzycie tutaj klimat rodem z niedzielnych, rodzinnych wycieczek do TESCO...
PS Nie rozumiem tylko jak ludzie od marketingu zajmują się swoją pracą bo mase zielonych wydają na reklame ktora szybko gaśnie w blasku przypału np. softowego;)
przesadzili, rozumiem gdyby problem pojawiał się w jakichś szczególnych warunkach, ale to są bardzo popularne ustawienia. Do tego było sporo na różnych rumorsach miesiąc przed jego wyjściem, tyle szumu i update z błędem, jestem zażenowany.
Wiekszosci z was problem ten nie dotyczy bo nie posiadacie 5D MKII. Wiec po co sie uzalacie? Robicie tak nad kazdym produktem ktory wychodzi na rynek?
gmarko - jesil wchodzisz czesto i czytasz komenatrze to odpowiedz na Twoje pytanie jest jak najbardziej twierdzaca...
@gmarko, @Lary, na 100% trafiliście w sedno sprawy !
Arek, dlaczego nie usuwasz pyskówek powyżej? To są tylko śmieci do kosza.
NA TEMAT: Jak można dodać nową funkcjonalność i nawet jej skutecznie nie przetestować! Walidacja się wali. Cięcie kosztów i pogoń za wynikiem finansowym przysporzył Canonowi wstydu . I mam nadzieję, że dużego. Może któryś z menedżerów poleci, zrobi se "puku" lub minimum z żalu odetnie sobie palec. Może jego następca dopilnuje lepszej edycji nowego FW i dostanie bonus a my dobry produkt.
Eee, w sumie moje pieprzenie też jest do kosza.
Proszę Was o odpowiedź, jaki DARMOWY soft do edycji klipów wideo polecacie? Czy istnieje takowy freeware, dający sensowną jakość? (Chodzi mi oczywiscie o montaż plików uzyskanych przy pomocy 5D.) Czy jest tu ktoś światły, kto mi odpowie?
@ciekawus Nie baw sie darmowym softem bo naprawde nie warto...Adobe AfterEffects, Adobe Premier, Sony Vegas albo edius:)
Ewentualnie jesli mialbys MAC'a to masz tam calkiem zarabistego Imovie ;)
Nie przesadzajmy z ta kosmiczna katastrofa Canona.
Kiedys mialem lepsza wpadke z nowym BMW 525D, Ten model mial taka funkcje w kluczyku, ze za 1 przycisnieciem guzika mozna bylo opuscic wszystkie szyby. Wyobrazcie sobie moja mine, kiedy przychodze na parking a tu wszystkie szyby opuszczone. Za 1ym razem pomyslalem, ze sam to przypadkowo uruchomilem. Za 2gim razem klalem swoja glupote. Za 3cim razem polecialem z pretensjami do serwisu. A oni na to. rzeczywiscie, akurat ten numer serii tak ma. Jedyna rada to wylaczyc te funkcje w kluczyku.
Jak powiedzieli tak zrobili. Kawke wypilem za darmo.
Już jest poprawka 2.0.4.
Jak można ufać firmie, która nie testuje SWOJEGO oprogramowania na SWOIM sprzęcie ?
Odpowiedź jest prosta: to zmień np. na Nikona...może nie będzie powodów do narzekań