Na poniższym zdjęciu stoją obok siebie trzy ultraszerokokątne obiektywy firmy Samyang. Dwa z nich są przeznaczone do lustrzanek z matrycą APS-C: rybie oko 3.5/8 i rektalinearny model 2.8/10, a trzeci to obiektyw 2/12 przeznaczony do bezlusterkowców.

Testowany obiektyw zaczyna się metalowym bagnetem, który otacza tylną soczewkę, o średnicy 17 mm, znajdującej się na wysokości bagnetu, w otoczeniu czarnego tworzywa sztucznego. Jest ona ruchoma ale tylko w minimalnym, prawie niezauważalnym zakresie.

Pierwszym elementem właściwego korpusu obiektywu jest pierścień do zmiany przysłony o szerokości 8 mm. Pracuje on komfortowo i z właściwym oporem. Trzeba tutaj nadmienić, że styki zapewniające komunikację z korpusem i możliwość sterowania przysłoną z poziomu aparatu nie są obecne w wersji obiektywu na mocowaniu Canona. W jego przypadku przysłonę zmieniamy tylko pierścieniem z krokiem 0.5 EV, a w EXIF-ie zdjęcia nie zapisuje się ani ogniskowa obiektywu, ani wartość użytej przysłony. W przypadku mocowania Nikon F styki są obecne i przysłoną można sterować z poziomu aparatu z krokiem 0.3 EV.

Kolejnym elementem jest wąski i nieruchomy pierścień, na którym umieszczono nazwę i parametry obiektywu oraz znaczniki głębi ostrości dla wartości przysłony f/5.6, f/4.0 i f/2.8. Idąc dalej natrafimy na pierścień do manualnego ustawiania ostrości. Jest on bardzo szeroki (35 mm) i jego większą część zajmuje komfortowe w dotyku, gumowane karbowanie, pod którym mamy skalę odległości wyrażoną w stopach i metrach. Pierścień pracuje równo i z należytym oporem. Przebieg całej skali wymaga obrotu pierścienia o kąt 130 stopni. To przyzwoita wartość przy tak małej ogniskowej i dużej głębi ostrości, pozwalająca na bardzo precyzyjne nastawy.

Za pierścieniem do ustawiania ostrości obiektyw płynnie przechodzi w potężną i wbudowaną na stałe, tulipanową osłonę przeciwsłoneczną. Otacza ona przednią i wypukłą soczewkę o imponującej średnicy 72 mm. Niestety nie mamy tutaj możliwości mocowania filtrów, co jest sporą wadą.

Jeśli chodzi o budowę wewnętrzną mamy tutaj 14 elementów ustawionych w 10 grupach (w tym dwie soczewki asferyczne i jedna ze szkła niskodyspersyjnego). Wewnątrz znajdziemy jeszcze przysłonę o sześciu listkach, którą możemy domknąć do wartości f/22.0. Warto dodać, że testowany obiektyw jest pierwszym obiektywem wyprodukowanym przez firmę Samyang Optics, w którym zastosowano nanokrystaliczną powłokę antyodbiciową. Charakteryzuje się ona mniejszym współczynnikiem odbicia niż powłoki (U)MC, a sam proces jej nakładania zapewnia lepsze dopasowanie do struktury powierzchni soczewki. Korzyści mające wynikać z zastosowania powłoki nanokrystalicznej to przede wszystkim: znacznie lepsza transmisja światła, większa odporność na odblaski oraz wyższy kontrast.

Kupujący dostaje w zestawie oba dekielki i miękki futerał.