Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Samyang 10 mm f/2.8 ED AS NCS CS - test obiektywu

9 czerwca 2014

11. Podsumowanie


Zalety:
  • rewelacyjna jakość obrazu w centrum kadru,
  • rozsądnie korygowana aberracja chromatyczna,
  • prawidłowo skorygowana aberracja sferyczna,
  • niezbyt duża koma,
  • umiarkowany astygmatyzm,
  • ciekawe parametry.

Wady:
  • słaba jakość obrazu na brzegu kadru,
  • zbyt duża dystorsja,
  • praca pod ostre światło powinna być lepsza,
  • wyraźne winietowanie.


Obiektywy takie jak Tokina 11–16 mm f/2.8 i Sigma 10–20 mm f/3.5 wysoko postawiły poprzeczkę, bo oba są instrumentami bardzo udanymi. Myśleliśmy jednak, że Samyang 2.8/10, jako obiektyw stałoogniskowy charakteryzujący się parametrami, które nie odbiegają znacznie od zoomów, nie będzie miał problemów aby pokonać Sigmę i Tokinę w większości kategorii. Udało mu się to tylko w przypadku rozdzielczości w centrum i w korygowaniu aberracji chromatycznej. Niestety przegrał on z zoomami w wielu ważnych kategoriach – ot choćby w rozdzielczości na brzegu kadru czy w dystorsji. W porównaniu do nich ma jeszcze jedną poważną wadę – nie daje możliwości zastosowania filtrów.

Samyanga może ratować cena. Zaraz po premierze musimy zapłacić za niego niespełna 1500 zł. Tokina 11–16 mm f/2.8 wymaga wydatku około 2000 zł, a ciemniejsza Sigma 10–20 mm około 1800 zł i to w promocji. Jeśli Samyang stanieje jeszcze trochę, może stać się atrakcyjnym wyborem. Naszym zdaniem, w obecnej sytuacji, konkurenci oferują zbyt wiele, aby cieszył się on dużym powodzeniem klientów.

----- R E K L A M A -----



Obiektyw do testów wypożyczył sklep:

Samyang 10 mm f/2.8 ED AS NCS CS - Podsumowanie

W testach wykorzystujemy studyjne lampy błyskowe i światła stałego firmy Quadralite dostarczone przez sklep Foto-Tip.pl
Samyang 10 mm f/2.8 ED AS NCS CS - Podsumowanie Samyang 10 mm f/2.8 ED AS NCS CS - Podsumowanie