Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Idealne miejsce na twoje zdjęcia

15 października 2014
Komentarze czytelników (135)
  1. cube
    cube 15 października 2014, 16:09

    podoba mi się ta koncepcja. Widzę, że rozszerzyli linię "play" o model z 4-ma kieszeniami. :-)

  2. mate
    mate 15 października 2014, 16:18

    Koncepcja może i fajna jak się korzysta w grupie, przy jednoosobowej "działalności" to trochę przerost formy nad treścią albo przynajmniej kosztowne rozwiązanie, można znacznie taniej i tak samo bezpiecznie zadbać o własne dane.

  3. staryman
    staryman 15 października 2014, 16:23

    nie mam pewności czy nie można taniej, do tego ten "QuickConnect", nie lubię takich rozwiązań z podłączaniem do sieci. W takim przypadku bezpieczeństwo naszych danych spada gwałtownie. Po co mam potem oglądać moje archiwum na portalu społecznościowym.

  4. Major
    Major 15 października 2014, 16:23

    @mate

    Znacznie taniej i tak samo bezpiecznie? Tzn. jak?

  5. Major
    Major 15 października 2014, 16:29

    @staryman

    Nie chcesz ryzykować, wyłączasz tę opcję i śpisz w nocy spokojnie.

    Taniej można zawsze - ot, np. jedna kieszeń USB - wkładamy dysk, archiwizujemy zdjęcia, potem przekładamy dysk i znowu kopiujemy. Bardzo wygodne, nieprawdaż ;)?


    Używając NAS o nic się nie martwimy, a po skonfigurowaniu iSCSI widzimy (i użytkujemy!) naszą macierz jak zwykły dysk. A transfery po LANie Gigabitowym nie ustępują dyskom zainstalowanym w komputerze.

  6. mate
    mate 15 października 2014, 16:30

    @Major
    Przecież to jest zwykły prosty serwer z jakimś unixowym systemem i dwoma slotami na dysk. Opcji jest kilka, można mieć kilka dysków w odpowiednim raidzie w komputerze głównym (w przypadku stacjonarnego), można skorzystać ze zwykłych dysków zewnętrznych jako kopie danych jeśli chodzi o laptopy.

  7. ncc23marek
    ncc23marek 15 października 2014, 16:46

    a ja mam taka szufladkę w komputerku do której trafia dysk do zapisu archiwum
    Po co jeszcze takie wynalazki to nie wiem ... no chyba by wydać trochę grosza

  8. staryman
    staryman 15 października 2014, 16:47

    @major, nie chcę ryzykować i dlatego nawet nie chcę tego instalować. Bezpieczne jest urządzenie na tyle "głupie" żeby nie dało się sterować z zewnątrz gdy już, że tak to ujmę, zawiera zawartość, stały zapis bez możliwości jego zmiany.

  9. majki
    majki 15 października 2014, 16:58

    A ja mam pytanie, czy funkcja QuickConnect pozwala także na dostęp do galerii z 'zewnątrz'. Tzn. czy możliwe jest stworzenie swojej 'picassy' z odpowiednimi prawami dostępu?

  10. Major
    Major 15 października 2014, 17:05

    @mate

    1. Wychodzę z założenia, że kupujesz NAS dla BEZPIECZEŃSTWA danych. W tym momencie umieszczenie dysków w komputerze głównym mija się dla mnie z celem - bo gdy np. szlag trafi zasilacz, to polecieć mogą wszystkie dyski. NAS to osobne urządzenie i już dzięki temu mamy do czynienia z dystrybucją ryzyka.

    2. Oczywiście można zbudować serwer samemu, lecz czy na pewno będzie to wiele tańsze? Poza tym NAS to rozwiązanie małe i ciche.

    3. Dyski zewnętrzne? Ale ja chce mieć RAID 1, tzn. na bieżąco aktualizowaną kopię danych na dwóch dyskach (BEZPIECZEŃSTWO).


    Czyli podsumowując - NAS jest dla ludzi, którzy cenią wygodę i bezpieczeństwo danych.
    Piszę z doświadczenia - sam sobie sprawiłem takie urządzenie w zeszłym miesiącu.

    Jak mówią - ludzie dzielą się na dwie grupy - ci, którzy robią kopie zapasowe i ci, którzy dopiero się nauczą to robić (a lekcja będzie dość bolesna ;) ).

  11. Major
    Major 15 października 2014, 17:08

    @staryman

    Zapis beż możliwości zmiany to chyba tylko płytki wszelakiej maści, bo nawet archiwa taśmowe nie spełniają tego kryterium, o zwykłych dyskach twardych nie wspominając ;).

    A płytki (CD, DVD, BD) mają ograniczoną żywotność - kilka lat i dane mają pełne prawo zacząć "parować".

  12. mate
    mate 15 października 2014, 17:14

    @Major
    A jak szlag trafi zasilacz w NAS a tylko tam trzymałeś dane, to też mogą Ci wszystkie polecieć, żaden argument. Prawdopodobieństwo, że zasilacz padnie jest takie samo dla kompa jak i NAS. Poza tym awaria zasilacza nie zawsze skutkuje awarią dysków.

    A co do dysków zewnętrznych, to przecież nie ma żadnego problemu aby wykonywać zapis równoległy czy kopie bezpieczeństwa na 2 lub więcej dysków.

    Przecież nie piszę, że nie trzeba robić kopii zapasowych.

  13. sloma_p
    sloma_p 15 października 2014, 17:29

    @Major - dane najlepiej mieć w kopii zapasowej w kompie/NASie i osobno, dodatkowo na dysku zewnętrznym, przechowywanym w innym miejscu. Wtedy masz bezpieczeństwo danych, inaczej jeśli cokolwiek stanie się w miejscu, gdzie masz kompa (włamanie. pożar, zalanie itp.) to bye bye.

  14. Beginner
    Beginner 15 października 2014, 17:34

    Proponuję drobną poprawkę.
    Zamiast pisać " nośnika dla naszych fotografii nie jest w cale takie proste", proponuję napisać poprawnie "wcale".
    I to by było na tyle.
    Pozdrawiam :-)

  15. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 15 października 2014, 18:15

    Piorun czy bomba elektromagnetyczna i nic się nie uchroni. Dla tego ja drukuję!

  16. felis
    felis 15 października 2014, 18:17

    @Major
    Z NAS-em masz jeszcze jeden problem. Dyski sformatowane są w linuxowym systemie ext3/4. Zapewne większość z nas ma kompa pod jakąś wersją WIndows. W przypadku awarii NAS-a przeglądanie zawartości dysków pod Windows jest bardzo utrudnione jeśli w ogóle możliwe. A jak masz archiwa w kieszeniach USB lub stacji dokującej i taka kieszeń padnie to wyciągasz dysk podpinasz bezpośrednio do kompa i wszystko jest od razu widoczne. A stacja dokująca lub kieszeń + dyski to z pewnością tańsze rozwiązanie niż NAS.

  17. Beginner
    Beginner 15 października 2014, 18:22

    @MaciekKwarciak
    Dlatego powinno się pisać łącznie.
    I to by było na tyle.
    Pozdrawiam :-)

  18. tsergairl
    tsergairl 15 października 2014, 18:42

    Czytam i czytam i pod nosem sie usmiechnąłem, bo zastanawiam się, jak sobie radzili 20 i więcej temu kliszowcy :-) ,

    Robie zdjecie, mam kopie dwie na dvd i na dysku , a te co chce miec pewność ze przetrwa mam WYDRUKOWANE :-) , tak jak zdjecie powinno byc !!!!

    zaraz ktos napisze , ze papier sie niszczy , pigment blaknie etc :-) , a niech sie niszczy i blaknie , po mnie to nawet potop :-)

  19. mate
    mate 15 października 2014, 19:23

    @sloma_p
    O to to :) Ja tak archiwizuję ważne dla mnie dane. Praca na codzień jest na osobnym od systemu dysku w kompie plus automatyczny backup gdy zmieni się zawartość wskazanych wcześniej folderów na zewnętrzny dysk po usb plus dodatkowo raz na tydzień/2 tygodnie trzecia kopia na podpinany tylko do tego celu dysk zewnętrzny. Koszt dodatkowych dwóch zewnętrznych dysków 1TB w obudowach o teoretycznie podwyższonej odporności to 500 zł, czyli znacznie taniej niż sama obudowa tego 214 play.

  20. Major
    Major 15 października 2014, 19:26

    @mate

    1. Po pierwsze - z definicji backupu - kopia zapasowa - czyli oryginał masz na dysku.
    2. Zasilacz NAS i komputera to dwa różne świata - inna konstrukcja, inne moce - na korzyść NASowego.
    3. Zapis równoległy na dyski zewnętrzne itp. - tak można wszystko, pytanie tylko ile będzie z tym zabawy.

    Naprawdę, nie chcę nikogo na siłę przekonywać - jak kogoś nie stać lub wygoda nie ma dla niego znaczenia - nie ma problemu. Ale nie negujcie proszę funkcjonalności i innych zalet NASów. Sam się pałowałem latami z dyskami zewnętrznymi i po kupnie NAS mogę stwierdzić, że to jak przesiadka z Seicento do Tesla Roadster ;)



    @felix

    1. Średnio zaawansowany użytkownik poradzi sobie bez problemu. Poza tym częściej się zdarza, że padnie dysk niż urządzenie, które go obsługuje.
    2. Nie twierdzę, że to najtańsze rozwiązanie, na pewno jednak najwygodniejsze. Co kto lubi.

  21. mate
    mate 15 października 2014, 19:29

    @felis
    Da się przeglądać dane na partycjach ext pod Windą, jest chociażby wtyczka do TC, ale fakt, że na gołym systemie nie jest to możliwe.

  22. mate
    mate 15 października 2014, 19:33

    @Major
    "Zapis równoległy na dyski zewnętrzne itp. - tak można wszystko, pytanie tylko ile będzie z tym zabawy"

    Nic nie będzie z tym zabawy, to może się dziać automatycznie bądź na życzenie użytkownika, są też kontrolery raid do dysków zewnętrznych na e-sata bądź usb.

  23. cube
    cube 15 października 2014, 20:02

    tja, taniej na pewno można, ale czy wygodniej? Dla mnie automatyczna kopia zapasowa oraz streaming wideo oszczędziły by sporo czasu i zabawy w kopiowanie oraz w konwertowanie filmów... Z sieci zawsze można go odłączyć kiedy nie jest potrzebny. Na bombę EM nic nie poradzimy, ale czy wtedy martiłbys się o archiwum zdjęć? Myslę że co innego zaprzątało by głowę. Ja przezornie mam też trochę materiału na slajdach oraz na wydrukach.

  24. cube
    cube 15 października 2014, 20:04

    nadmienić można, że możliwosc wymiany dysków na gorąco rozszerza pojemnosć takiego serwera o starsze materiały trzymane na dysku w szufladzie który w każdej chwili można zamontować do nasa.

  25. Marek B
    Marek B 15 października 2014, 20:05

    A nie prościej zastanowić się w jakim celu przechowywać niepotrzebne nikomu dane ? Konia z rzędem temu, kto wśród setek gigabajtów zdjęć pamięta co tam ma. Nawet jeśli sporządził dokładne katalogi. Ktoś wspominał o niegdysiejszym przechowywaniu negatywów. Przede wszystkim zanim ktoś nacisnął spust migawki aparatu, zastanowił się. Każda taka czynność odczuwalnie kosztowała. Ja swoje kilkudziesiąttysięczne zbiory negatywów tworzyłem przez kilkanaście lat. Obecnie tę sama ilość zdsjęć wykonuje się w ... rok. A i tak gdy dygitalizowałem negatywy, wartościowe i warte przechowania okazało się kilkaset zdjęć. A na czym archiwizować? Ja to robię na dyskach zewnętrznych i nie widze potrzeby na zamiany.

  26. mate
    mate 15 października 2014, 20:14

    @cube
    Ale ja mam automatyczne kopie zapasowe i bez obudowy NAS :) A ten jeden dysk dopinany od czasu do czasu to z własnego wyboru, aby jeden dysk nie był stale pod zasilaniem.

  27. Euzebiusz
    Euzebiusz 15 października 2014, 20:15

    Nie myślcie że Wasze prace są aż tak ważne :-)

  28. mate
    mate 15 października 2014, 20:17

    @Euzebiusz
    Ee, ja głównie inną robotę archiwizuję (choć też zdjęcia), a gnioty... tfu, działalność hobbystyczną to tak przy okazji :)

  29. Marek B
    Marek B 15 października 2014, 20:17

    @ Euzebiusz
    ... święta racja

  30. Pelson
    Pelson 15 października 2014, 20:21

    @Major nie ma żadnej zabawy z zapisywaniem kopii na dysk zewnętrzny. Wystarczy program do synchronizacji danych. Można włączać go okresowo ręcznie (dwa kliknięcia) albo wrzucić do harmonogramu i będzie sprawdzał zmiany w auto.

  31. merkator
    merkator 15 października 2014, 20:35

    Nie można odmówić racji zwolennikom NAS oraz preferującym dyski zewnętrzne. Ważne by w ogóle robić kopie zapasowe.
    Jakiś czas temu zapytałem kolegę informatyka z wieloletnią praktyką w obsłudze wrażliwych systemów i baz danych, o to jak archiwizować zdjęcia, NAS czy dyski zewnętrzne. Zadał mi dwa pytania "czy potrzebuję mieć stały dostęp do nich" oraz "czy istotny jest dostęp do nich z poziomu internetu". Na oba pytania odpowiedziałem, że nie. Na co on odradził mi NAS. Dwa dyski zewnętrzne są tańsze w zakupie niż NAS a leżąc w szufladzie nie zużywają się jak te stale kręcące się w serwerze (NAS też jest serwerem, wyspecjalizowanym). A te kilka minut więcej pracy przy zgrywaniu raz na jakiś czas nie jest zbytnim obciążeniem, ponadto prze z USB robi się to znacznie szybciej niż przez ethernet.
    Jak dotąd dwa duże dyski zewnętrzne sprawdzają mi się w zupełności ;)

  32. cube
    cube 15 października 2014, 20:36

    no gratuluje, a co jak masz więcej danych niż powiedzmy 4TB i ciągle ich przybywa. Ile dysków potrzebujesz żeby to wszytko mieć zapisane w podwójnej kopii? To co trzymasz w kompie na którym pracujesz nie jest znbyt bezpieczne, wie to każdy kto kilka razy w życiu musiał od nowa postawić kompa na nogi. Mnie powoli się nie chce w to bawić i chyba w końcu kupię taki serwer z 2x6TB na początek a jak się miejsce skończy to dołożę kolejne 2x6TB i będzie pozamiatane, przynajmniej na jakis czas. Potem starsze dyski zastąpię nowymi pustymi i jakos to będzie. Zdjęcia może nie takie ważne ale dla m

  33. cube
    cube 15 października 2014, 20:36

    dla mnie ważne a być może dla moich potomków też kiedys będą ważne. :-)

  34. rolech
    rolech 15 października 2014, 21:01

    merkator - w Synology mozesz ustawic ze automatycznie ci sie wlacza i wylacza o okreslonych porach.

    Osobicie wykorzystuje go nie tylko do backupow ale tez jako serwera multimediow wiec jest wlaczony caly czas, ale z aktywna hibernacja dyskow. Czyli talerze po pewnym czasie nieuzywania nie kreca sie. zuzywa sie mniej energii, a jedynie przy dostepie do danych po dluzszym czasie bezczynnosci trzeba chwilke odczekac az sie dyski rozkreca.

    rozumiem tez zwolennikow podpinania zewnetrznych dyskow, ale dla mnie to rozwiazanie jest malo wygodne. zawsze zapominalem o podpieciu, a tak NAS jest zawsze online a program do backupow odpala sie automatycznie o okreslonej porze.

  35. sloma_p
    sloma_p 15 października 2014, 21:10

    A jaka to różnica, czy dołożysz te 2x6 TB do NASa czy będziesz miał osobno? Merkator (i jego kolega) mają rację - do SAMEGO backupu, pojedyncze dyski są lepsze. Jak potrzebujesz innych funkcji (dzielenie się po necie, ciągłe robienie kopii zapasowych, streaming itp.) to NAS będzie wygodniejszy. A archiwum do długiego przechowywania, oprócz dysków warto mieć na płytach - nagrywarki BD-R są już na tyle tanie, z nie problem sobie kupić i arcwizować.

  36. thorgal
    thorgal 15 października 2014, 21:12

    @major

    Poczytaj testy obecnie produkowanych dysków talerzowych na jakimkolwiek portalu o branży IT (dobreprogramy, benchmark itp.) - padają jak muchy. Czyżby kolejna branża dotknięta celowym postarzaniem produktu?
    Ja mam płyty CD i DVD które mają ponad 10 lat i zero problemów. Kupiłem niedawno nagrywarke bluray która wspiera standard XL. Za 80GBP. Dobre płyty są drogie ale 100GB na jednej mi pasuje. Co kto woli.

  37. staryman
    staryman 15 października 2014, 21:14

    rolech - oczywiście, że w pracy firmy, nawet jednoosobowej takie urządzenie przydaje się jako tanie rozwiązanie dla wykonywania kopii zapasowej danych, ale w momencie gdy chcesz zabezpieczyć swoje dane nie na tydzień i mieć możliwość dostępu w minutach, a na lata i mieć pewność dla ich istnienia, to należy szukać innych rozwiązań.

  38. Adi1981
    Adi1981 15 października 2014, 21:16

    Trochę mi ten wpis kryptoreklamą Synology zalatuje, choć na szczęście nie kłuje to jakoś strasznie w oczy. Natomiast pomijając problemy które były wyżej opisywane (fizyczne), należy pamiętać że NAS posiada swój własny system operacyjny, który jest podatny na różne błędy, np link pl/post/jesli-masz-nas-a-marki-synology-lepiej-zrob-kopie-bezpieczenstwa-czyli-synolocker-w-akcji. Imo lepszą, choć może bardziej toporną i z mniejszymi możliwościami, jest opcja zakupu po prostu jednego (albo dwóch) dysków przenośnych, które nie dość że nie są drogie, są pojemne, niewielkie gabarytowo to jeszcze do tego nie są na stałe podpięte do tego nieszczęsnego, wyżej wymienianego, zasilacza.

  39. sloma_p
    sloma_p 15 października 2014, 21:19

    Może napiszę jeszcze, jak to u mnie wygląda - dyski w kompie mam w RAID5 (3x2TB), system na SSD, potem w kompie backup na dysk 4TB w sankach, wymieniany co 3 dzień (mam dwa dyski) z backupem na bieżąco, zapasowy dysk przechowywany w domu - komp mam w biurze. Zdjęcia archiwizuję na BD-R zaraz po zrzuceniu z karty i potem druga kopię wraz z przerobionymi JPEGami i katalogiem po zakończeniu zlecenia.prywatne trzymam na BD-R i dyskach USB. Działa to sprawnie, jest bezobsługowe (oprócz tego, żeby pamiętać o podmianie dysku co 3 dni), w miarę bezpieczne.

  40. Adi1981
    Adi1981 15 października 2014, 21:20

    Sorka, jeszcze raz link do artykułu na niebezpieczniku: link

  41. Major
    Major 15 października 2014, 21:27

    @Thorgal

    Doskonale zdaję sobie sprawę z awaryjności dysków talerzowych - dlatego właśnie RAID1 - nie tracisz danych, gdy jeden padnie.
    Swoją drogą z całego barachła dla pospólstwa (nie mówimy o dyskach Enterprise dla branży) najlepsze są Hitachi - awaryjność na poziomie 1-2% /rok - WD ma 2-4 razy tyle (zależnie od serii) a o Seagate lepiej nie wspominać ;).

    Płytom jednak nie ufam a do tego potrzebuję stałego dostępu do danych - ale jak powiedziałeś - co kto woli.


    @Adi1981
    Wybór NASów nie ogranicza się do Synology, ani tym bardziej do modelu DS214play.

  42. sloma_p
    sloma_p 15 października 2014, 21:30

    @Major - RAID1 ma ten problem, ze jak już jeden padnie, to jesteś bardzo narażony, najlepszy byłby RAID6, z hot-swapem, ale to dość kosztowna impreza...

  43. cube
    cube 15 października 2014, 21:59

    sloma_p "A jaka to różnica, czy dołożysz te 2x6 TB do NASa czy będziesz miał osobno? "

    ano taka, że dyski o tej pojemnosci są tylko 3.5" czyli potrzebują osobnego zasilania, więc na biurku trzeba mieć 1 lub 2 zasilacze do nich. Trzeba kopiować 2x dłużej, najpierw na jeden potem na drugi dysk. Podłączać odłączać. Można, cały czas tak robię tylko dla uproszczenia z dyskami 2.5" które są zasilane z usb. Ich pojemnosć to 2x2GB i miejsce się już kończy. W przypadku NAS wszystko sobie siedzi gdzies na szafie, kopiujesz jeden raz od razu masz kopię. W dodatku filmy i zdjęcia możesz sobie odpalić prosto z NASa na tablecie. Dla mnie bardzo wygodne. Na razie nie kupię, ale docelowo chcę cos takiego mieć na stanie.

  44. sloma_p
    sloma_p 15 października 2014, 22:04

    Przesadzasz, kupujesz coś takiego: link i masz po problemie...

  45. sloma_p
    sloma_p 15 października 2014, 22:06

    Oczywiście mówię o backupie - jak potrzebujesz innych funkcji, to już pisałem, że NAS lepszy. Ja maszynę ze zdjęciami traktuję jak produkcyjna, nawet nie jest do netu podłączona...

  46. merkator
    merkator 15 października 2014, 22:32

    Odzyskiwanie danych z dysków NAS jest czasem problematyczne, często potrzeba narzędzi autoryzowanych przez producenta NAS. Tylko partycje FAT32 i NTFS można odzyskiwać uniwersalnymi narzędziami.

    RAID 1 (czyli dyski lustrzane) nie jest wcale bezpiecznym rozwiązaniem, to zarzucana w profesjonalnych rozwiązaniach metoda. Dlatego sponsoruje się artykuły by podtrzymać sprzedaż starszych technologii w amatorskim segmencie rynku. Jeśli już stosować RAID to wersję 5 lub 10. Ale na to potrzeba więcej dysków, więcej pieniędzy na wyższej klasy NAS. Czasem lepiej zrobić energooszczędny serwer i wyposażyć go w kartę RAID oraz stosowne oprogramowanie.

    Jak ktoś chce mieć RAID w komputerze to może zastosować rozwiązanie ICY DOCK gdzie montuje się dwa dyski 2,5 cala w obudowie 3,5 calowej. A wyglada to tak link

  47. sloma_p
    sloma_p 15 października 2014, 22:40

    Wklejałem coś podobnego powyżej.
    Powiedz też, czy różni się pod względem bezpieczeństwa RAID10 od RAID1?Bo wg.mnie jest jeszcze słabszy...

  48. mate
    mate 15 października 2014, 22:52

    @cube
    "Trzeba kopiować 2x dłużej, najpierw na jeden potem na drugi dysk. Podłączać odłączać."

    Przecież można kopiować równolegle, nic nie trzeba przełączać, odłączać.
    Serio potrzebujesz 6TB przestrzeni dyskowej dostępnej na raz? Pomijam już fakt, że za cenę 1 dysku 6TB można mieć praktycznie 4 dyski 2TB 2,5".

  49. Major
    Major 15 października 2014, 23:05

    @sloma_p
    @merkator

    Mam u siebie zapasowy dysk na wypadek awarii jednego w macierzy. W razie problemu wymienię, kupię kolejny zapas i jestem bezpieczny.

    @merkator
    Nie zgodzę się, że RAID1 się zarzuca, stosuje się po prostu bardziej wyrafinowane (zagnieżdżone) rozwiązania z jego udziałem. A jeżeli mówimy o podstawowej formie, to od ponad dekady nie jest ona używana w profesjonalnych rozwiązaniach i nie jest to żadnym odkryciem.

  50. mate
    mate 15 października 2014, 23:10

    @Major
    "Mam u siebie zapasowy dysk na wypadek awarii jednego w macierzy. W razie problemu wymienię, kupię kolejny zapas i jestem bezpieczny."

    Noo, to tak samo jak z dyskami zewnętrznymi :)

  51. cube
    cube 15 października 2014, 23:23

    @mate, u mnie WD RED 6TB kosztuje nieco mniej niż 3 najtansze dyski 2TB, obojętne 2.5, czy 3.5". To ja wolę jeden 6TB choćby z oszczędnosci miejsca i szuflowania dyskami. Na dzis moje archiwum przekroczyło 2TB i rozrasta się. Wolę kupić z zapasem, bo te 6TB dzisiaj, to za 2 lata może być już skromnie, a za 4 lata to może i w aparacie będziesz miał kartę 1TB... takie czasy.

  52. Major
    Major 15 października 2014, 23:28

    @mate

    Być może (choć osobiście uważam NAS za bardziej niezawodny), ale za to dużo mniej wygodnie. Po raz kolejny porównaj sobie Seicento do Tesli Roadstera - tak się mają dyski zewnętrzne do NASów.

    Swoją drogą mam dla Ciebie propozycję - odwiedź fora firm Qnap, Synoglogy, TPlink i oświeć wszystkich ludzi, którzy kupili NASy, że popełnili fatalny błąd - z pewnością będą Ci nieopisanie wdzięczni ;)

  53. mate
    mate 15 października 2014, 23:32

    @cube
    Kupowanie dysków w perspektywie pojemności na 4 lata do przodu to jakaś utopia, przecież już za rok ten 6TB będzie kosztować połowę tego co teraz. Zapełnisz w rok chociaż 2TB?

  54. mate
    mate 15 października 2014, 23:33

    @Major
    Ale co konkretnie jest w dyskach zewnętrznych mniej wygodnego?

  55. druid
    druid 15 października 2014, 23:41

    A nie lepiej przebrać zdjęcia i zostawić tylko te wartościowe? Wtedy magicznym sposobem z 4GB zrobi się 200 MB :D

  56. sloma_p
    sloma_p 16 października 2014, 00:02

    @Major - nie o to chodzi. Jak Ci padnie jeden dysk w RAID1 to zostajesz z danymi na jednym dysku, do czasu, aż skopiujesz je na zapasowy, z którym utworzysz znowu RAID1. W najlepszym przypadku musisz przerwać pracę (nie problem w prywatnych) w najgorszym, jak w międzyczasie padnie też ten drugi dysk z oryginalnej macierzy jesteś w czarnej d...W RAID6 jak padnie jeden, żaden problem. W RAID5 gorzej, ale jak masz jeszcze kopię na innym dysku (takie RAID51, tylko z dodatkowym jednym dyskiem na backup macierzy) to też nie jest źle. Sam RAID1 jest dość zawodny - zwłaszcza, jak dyski kupiłeś z jednej partii...

  57. 16 października 2014, 00:09

    Potrzebuje dysk do archiwum foto.
    Ważne żeby miał możliwość udostępniania na zewnątrz wybranych folderów różnym klientom.
    Czy ta opcja z NAS jest jedyną opcją? Ważne żeby był dostęp 24h/7

  58. sloma_p
    sloma_p 16 października 2014, 00:10

    Chmura (chyba, ze chcesz mieć ten NAS podpięty w net 24/7).

  59. mate
    mate 16 października 2014, 00:16

    Albo po prostu wykupienie miejsca na serwer ftp.

  60. sloma_p
    sloma_p 16 października 2014, 00:23

    Na jedno wyjdzie ;) Ale taki S3 tańszy ;)

  61. 16 października 2014, 00:28

    klient musi mieć możliwość oglądania zdjęć.
    oraz dobra archiwizacja domowa

  62. sloma_p
    sloma_p 16 października 2014, 00:31

    Ciężko Ci to będzie pogodzić, jest coś takiego www.photoshelter.com, możesz udostępniać klientom itp. Możesz próbować NASem ale jak z niezawodnością będzie zależeć od Twojego dostawcy netu, plus musisz to dobrze skonfigurować - generalnie ja do swoich plików nie dopuściłbym internetu, ale to moja paranoja ;)

  63. semimatt
    semimatt 16 października 2014, 00:52

    a ja kupilem WDMyCloud. zewnetrzny dysk wifi z dostępem z kazdego miejsca na swiecie przy autoryzowaniu dostępu. lub po podaniu szyfrowanego linka z mozliwoscia sciagniecia przez kogos konkretnego pliku czy katalogu. trzymam tam kopie tego co mam na dysku.... czyli mam 2 kopie... 2tb wersja chyba 500zł ? mi styka w zupełnosci. ostatnio znajomy zassał ode mnie 2,5 GB zdjec. troche wolno bo ogranicza predkosc wychodzaca internetu wiec kilka h to trwało ale nawet najszybszym kurierer nie dałby rady szybciej ;)

  64. siosio
    siosio 16 października 2014, 07:40

    Ciekawe i wygodne rozwiązanie ale dla Kowalskiego wciąż za drogie .... Może za 10 lat.....??? Co innego firmy - tutaj prędzej będzie można znaleźć kupców.....

    A tak swoją drogą, to mi jeszcze nigdy dysk nie padł, mało tego, mam płytki CD sprzed dobrych 10 lat ze zdjęciami i zdjęcia z nich nie wyparowały !!!! :))

  65. siosio
    siosio 16 października 2014, 07:42

    Wydaje mi się, że jak już dysk padnie, a nie miałeś zapasowego, to dobry informatyk i tak wyciągnie z niego zdjęcia. Będzie to droga usługa ale da się.....>?

  66. sloma_p
    sloma_p 16 października 2014, 08:10

    @semimatt - to jest podobne rozwiązanie jak te tutaj NASy, problemem jest Twoje łącze - jak to ma działać 24/7 jak chciał sam, to zdajesz się na łaskę swojego dostawcy.

    @siosio - jak wolisz wydać parę tyś (i czekać) na odzyskanie danych, które w dodatku nie zawsze w 100% się udaje, zamiast kupić dysk za 200-300 zł, Toja sprawa ;)

  67. merkator
    merkator 16 października 2014, 08:12

    Kilku zagadnień związanych z NAS w artykule nie opisano, no bo miało być dla fotografów. Ale synology ma ciut więcej dobrych rozwiązań. Trochę szerzej opisano to na gadzetomani. link

  68. wulf
    wulf 16 października 2014, 08:22

    Fajne rozwiązanie do studia, gdzie pracuje kilka osób. Zawsze wiadomo gdzie szukać materiału. Jak jestem sam to wolę kopię bezpieczeństwa na dwóch osobnych dyskach zewnętrznych.

  69. 16 października 2014, 08:29

    @siosio, koledze padł jedyny dysk na jakim miał zdjęcia, odzyskanie ich powiodło się w 100%, ale kosztowało ok 300 zł i trwało 2-3 tygodnie. No i nie ma gwarancji, że zawsze się uda. Ale masz rację, awaria jedynej/ostatniej kopii to nie jest jeszcze koniec.

  70. Wnioski
    Wnioski 16 października 2014, 09:14

    Bardzo ładna wyciągarka kasy - i ma takie ładne lampki!
    Super!!!

  71. mate
    mate 16 października 2014, 09:32

    @sam
    Nie wiem jakiej dokładnie funkcjonalności oczekujesz, jakich zabezpieczeń i ile miejsca potrzebujesz, ale rozwiązań jest kilka.
    Jak chcesz mieć w pełni konfigurowalne środowisko, to wystarczy hosting na jakimś serwerze i postawienie tam galerii na www z miniaturkami i np. opcją zaznaczania ich do pobrania zdjęć w pełnej rozdzielczości na hasło, bądź poprzez protokół ftp.
    Jak Ci wystarczy 15 GB to i zwykła Picasa może być z odpowiednimi uprawnieniami folderów :)
    Może być NAS albo samemu postawiony serwer plików (wyjdzie taniej i większa konfigurowalność, ale trzeba wiedzieć co się robi), tylko jak pisał sloma_p, dużo zależy od twojego dostawcy netu, rozwiązania hostingowe mają tą przewagę, że tam ktoś to przeważnie monitoruje 24h aby działało jak należy.

  72. Major
    Major 16 października 2014, 09:59

    @sloma_p

    Mówimy o prywatnych zastosowaniach.

    Zdaje sobie sprawę z ograniczeń RAID1, ale w moich warunkach nie potrzebuje niczego więcej.
    W zapasie mam nieużywany dysk ZAPASOWY - leży w szafie. Po ewentualnej awarii dysku w macierzy wymienię go na zapas i po kłopocie - ZERO przestojów. Nie rozumiem w czym problem?

    Zresztą w przypadku każdego RAIDa skrajną nieodpowiedzialnością jest nieposiadanie zapasowego dysku pod ręką, którym będzie można zastąpić w razie awarii dysk z macierzy.

  73. cube
    cube 16 października 2014, 10:22

    mate "Kupowanie dysków w perspektywie pojemności na 4 lata do przodu to jakaś utopia, przecież już za rok ten 6TB będzie kosztować połowę tego co teraz. Zapełnisz w rok chociaż 2TB? "

    mate, 2TB to już mam zapełnione. Co z tego że za rok będzie taniej? Za rok wszytko będzie taniej, to może nie ma sensu kupować ani aparatów, ani komputerów ani dysków bo za rok będą tańsze. Z doswiadczenia wiem że kupując minimalnie potem masz tylko w szufladzie kupę dysków z których wszystkie są za małe. A łącznie kosztowały więcej niż jeden duży. Skoro 415 play obsługuje max 4x6TB, to logicznie dla mnie jest kupić już teraz 2x6TB i uzywać, potem dokupić kolejne 2x6TB. A nie kombinować z małymi dyskami a za 2 lata jak się zapchają to kupić w końcu większe (taniej) a te małe wychrzanić na złom albo trzymać po wsze czasy po szufladach.... jak dla mnie oszczędny 2x traci.

  74. sloma_p
    sloma_p 16 października 2014, 10:32

    @Major - trzymanie cold-spare jest oczywistością w systemach RAID, mówiłem o przestoju na czas odzyskiwania danych, czyli odbudowy macierzy - w RAID1 powinno się przerwać wszelkie prace, żeby umożliwić jak najszybszą odbudowę (i zmniejszyć ryzyko padu drugiego dysku w międzyczasie, wbrew pozorom to się zdarza i to nierzadko), to jest OK w warunkach domowych, w środowisku produkcyjnym już nie bardzo...

  75. mate
    mate 16 października 2014, 10:39

    @cube
    Rób jak chcesz, po prostu uważam, że kupowanie mocno na wyrost takich elementów jak pamięć masowa jest nieoptymalne ekonomicznie i najkorzystniej wychodzi środek, czyli nie topowe i nie najniższe.
    Ile Ci zajęło zapełnienie tych 2TB?

  76. komisarz_ryba
    komisarz_ryba 16 października 2014, 11:31

    WIdze, ze Major wie o czym pisze a mate jak zwykle uprawia studencka partyzantke.

    @mate - skladuje zdjecia na 2 3TB dyskach zewnetrzynych usb 3.0. W ciagu roku zapolenione mam prawie 2TB. Jak sie trzyma RAWy i filmy to miejsce zapelnia sie szybko. A ja jestem tylko pstrykaczem amatorem. Fakt, ze nie kasuje zadnych zdjec z wyjatkiem bardzo nieostrych.

    Tyle ze NAS nie jest rozwiazaniem dla sweet foci z komorki tylko bardziej dla profesjonalistow i ew. zapalonych pstrykaczy. Zdjecia rodzinne w jpg mozna wypalic na plyte.

    Dodam, ze rozwiazanie na usb jest niewygodne i drugi raz szedlbym wlasnie w NAS. Co tez moge uczynic po tym jak wyczerpie sie miejsce na obesnych dyskach.

    A opowiscie o NASach samorobkach i linuksach to fajna historia, ale dl;a ludzi z nadmiarem czasu czyli studentow. Innym szkoda czasu.

  77. mate
    mate 16 października 2014, 12:15

    @komisarz_ryba
    Taa, ty jak zwykle "wiesz" o czym piszesz, tylko tak trochę inaczej i nie bardzo potrafisz czytać.

    "skladuje zdjecia na 2 3TB dyskach zewnetrzynych usb 3.0."

    Czy ja nie pisałem o dyskach zewnętrznych jako tańszej alternatywie?

    "Tyle ze NAS nie jest rozwiazaniem dla sweet foci z komorki tylko bardziej dla profesjonalistow i ew. zapalonych pstrykaczy."

    To dlaczego archiwizujesz na dyskach zewnętrznych? Trzymasz tam tylko sweet focie?

    "Dodam, ze rozwiazanie na usb jest niewygodne i drugi raz szedlbym wlasnie w NAS."

    A dlaczego nie zrobiłeś tego za pierwszym razem? Rozumku zabrakło? NASy nie pojawiły się wczoraj.

    "A opowiscie o NASach samorobkach i linuksach to fajna historia, ale dl;a ludzi z nadmiarem czasu czyli studentow. Innym szkoda czasu"

    Jasne. Tylko, że za cenę tego DS214 można mieć dużo bardziej rozbudowany, wydajny i konfigurowalny system dyskowy. Myślisz, że w DS214 co jest jak nie jakiś modyfikowany BSD? Są nawet gotowe i optymalizowane systemy operacyjne pod kątem macierzy dyskowych jak FreeNAS. Ale ty oczywiście "wiesz" o czym piszesz.

  78. AM
    AM 16 października 2014, 13:31

    NAS nie służy do backupu, tylko do współdzielenia danych. A w szczególności nie służy do robienia jednego i drugiego.

  79. Heimo
    Heimo 16 października 2014, 13:37

    @mate
    przecież ten NAS synology to prosty komp zoptymalizowany pod funkcje serwerowe, dodany soft i dyski i wio.
    Złożę sobie sam.
    Prosta płyta, procek, trochę pamięci, monitor, karta sieciowa, zasilacz 200W, obudowa =1200 zł
    Windows = 350 zł lub Linuxowe zastosowanie = 0 zł
    Konfiguracja (Win = 8h, Linux = 40h) = x 20 zł roboczogodzina = 160-800 zł
    2 dyski WD Red = 1000 zł

    razem:
    2200
    + czas wyceniony na 160-800
    --------------------------------------------
    Synology DS214play = 1400
    2 x WD Red = 1000
    Konfiguracja = 4h = 80 zł
    ---------------------

    super :-) zaoszczędziłeś 200 zł i dołożyłeś sporo wolnego czasu.

    Jak kto lubi - no chyba, że kwestionujesz w ogóle zasadność posiadania tego sprzętu.
    Ja na przykład go nie używam i mam już 4 dyski USB po 1-2 TB, ciężko się już zorientować gdzie co jest nie mówiąc o groźbie zbliżającej się awarii któregoś.

  80. mate
    mate 16 października 2014, 14:20

    @Heimo
    Ty też widzę masz blade pojęcie o czym piszesz. Po co ci osobny monitor do serwera plików? Poza tym dlaczego chcesz konfigurować system operacyjny 10x dłużej, skoro w obu przypadkach może być praktycznie ten sam, tylko w DS mocniej okrojony i z bardziej cukierkowymi ikonkami?
    To jeszcze porównaj sobie parametry komponentów w cenie tego DS214, bo tam siedzi Atom i 1GB RAM, a coś takiego można złożyć za połowę jego ceny.

  81. sloma_p
    sloma_p 16 października 2014, 14:21

    @AM - oczywiście, że nie powinien, ale tak są m.in. reklamowane...
    @Heimo - konfiguracja Linuxa 40h? Jak komuś tyle to zajmie, to może rzeczywiście lepiej nie robić, tylko kupić ;)

  82. Wnioski
    Wnioski 16 października 2014, 14:29

    A dlaczego ta skrzynka jest taka wielka a nie wielkości pojemnika mieszczącego 4 dyski (skoro jest na tyle przeznaczona)???
    Czy jest taka wielka aby robić większe wrażenie???

  83. mate
    mate 16 października 2014, 14:34

    @Wnioski
    Bo jest tam jeszcze płyta główna, zasilacz, procesor, radiator procesora i pamięć, no i trochę powietrza, żeby miało się jak chłodzić. Ludzie, nie róbcie z tego nie wiadomo czego, przecież to jest normalny komp oparty pewnie o jakieś mini ITX i w obudowie z zewnętrznymi kieszeniami na dyski i z preinstalowanym, odpowiednio skrojonym systemem. Jedni wybiorą gotowca, inni sami sobie poskładają, do wyboru, do koloru.

  84. usn
    usn 16 października 2014, 15:07

    Do użytku domowego, tam gdzie nie jest wymagany stały dostęp do danych, wystarczy NAS na jeden hdd plus drugi hdd USB3.0 ,,do szuflady'' jako backup NAS'a.
    Mamy dane kompletnie odizolowane.

    Qnap ma na obudowie przycisk do szybkiego backup'u:-)

  85. semimatt
    semimatt 16 października 2014, 15:23

    @sloma_p |
    nie rozumiem argumentu... Czy ja mialbym wyslac komus na serwer czy ktos musi sciagnac ode mnie to i tak połączenie internetowe musi byc. a dostęp do fot mam z poziomu swojego komputera po sieci za routerem wiec tu nie ma problemu, dostep z drugiego końca swiata daje moc nawet jakby przez akurat kilkanascie godzin w roku go miało nie byc ;D

  86. cube
    cube 16 października 2014, 15:23

    Heimo "mam już 4 dyski USB po 1-2 TB, ciężko się już zorientować gdzie co jest nie mówiąc o groźbie zbliżającej się awarii któregoś"

    Dokładnie o to i mi chodziło. Mam to samo, logiczna konsekwencja bycia zbyt oszczędnym. ;-)


    @mate " Jedni wybiorą gotowca, inni sami sobie poskładają, do wyboru, do koloru. "

    Zgadzam się. Z mojego punktu widzenia, szkoda zwyczajnie czasu który musiałbym w to włożyć, żeby zaoszczędzić ile? 200Eur? to wolę dołożyć, a czas spędzić z rodziną albo na robieniu zdjęć... :-)

  87. sloma_p
    sloma_p 16 października 2014, 15:28

    @semimatt - to się zdecyduj, czy chcesz 24/7, czy kilkanaście godzin bez jest OK ;) Poza tym, jak akurat trafisz, ze te godziny będą, jak będziesz na drugim końcu świata, to się powkurzasz ;)

  88. Wnioski
    Wnioski 16 października 2014, 15:30

    Heimo "mam już 4 dyski USB po 1-2 TB, ciężko się już zorientować gdzie co jest nie mówiąc o groźbie zbliżającej się awarii któregoś"

    Znaczy masz bałagan skoro nie wiesz gdzie co jest!
    To że tylko część danych masz na każdym dysku to ich zaleta a nie wada w przypadku backupu - jak z jakiegoś powodu padnie któryś z nich (zalanie, elektronika, pies zje...) to traci się tylko część danych! Więc nie wmawiaj nikomu jakie to doskonałe rozwiązanie mieć jeden wielki dysk i drugi równie wielki (drogi) do backupu i to rozwiązanie maksymalnie super! Widać w dziedzinach informatycznych to ty nie masz zbyt wielkiego praktycznego pojęcia a jedynie operujesz propagandowymi komunałami.

  89. mate
    mate 16 października 2014, 16:23

    @cube
    Dlatego pisałem, że każdy ma wybór, a z tym czasem też nie ma co przesadzać, włożenie bebechów do obudowy i instalacja systemu to ile? 2-3 godziny? Tego synology też musisz skonfigurować.

  90. mate
    mate 16 października 2014, 16:24

    @usn
    Stawianie NAS na jeden dysk, tylko do archiwizacji to już zupełny przerost formy nad treścią moim zdaniem.

  91. leszek3
    leszek3 16 października 2014, 16:41

    @Wnioski,

    Według jakiego klucza twoim zdaniem należy rozkładać zdjęcia na 4 dyskach USB? Bo ja nie widzę takiego, który byłby praktyczny. Najprostszy jest klucz czasowy, ale czy on jest praktyczny, to wątpię, no chyba że ktoś jest zawodowcem-reportażystą i głównie interesuje go sprzedaż "bieżącej produkcji", tylko właściwie po co takiemu komuś archiwum.

    Gratulacje za pomysł, żeby "chronić" dane dzieląc je na części. A może jednak zrobić dobrą całościową kopię? Albo raczej dwie kopie i dopiero te kopie trzymać odizolowane (geograficznie, elektrycznie etc.)?

  92. cube
    cube 16 października 2014, 17:48

    " włożenie bebechów do obudowy i instalacja systemu to ile? 2-3 godziny? "

    no, trzeba te bebechy jeszcze znaleźć, skompletować, potem poskładać itd. Wiesz punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, kiedys bym to pewnie zrobił w ten własnie sposób, dzis nie zamierzam marnować czasu na takie bzdety, bo 2-3godz. to ja mam tak dla siebie może raz w tygodniu. Nie licząc siedzenia w pracy na Optycznych.... ;-)

  93. mate
    mate 16 października 2014, 18:26

    @cube
    No pewnie, że to jest opcja dla ludzi świadomych, którzy przynajmniej raz swojego kompa złożyli, albo mają znajomego, co im to poskłada i postawią mu dobre piwo (raczej nie jedno;) za to. To w takim przypadku znalezienie części i zamówienie przez sieć to jest kilkanaście minut, jak ktoś nigdy takich rzeczy nie robił, albo mu się nie chce, to dla nich jest Synology :)

  94. Heimo
    Heimo 16 października 2014, 22:00

    @Wnioski
    Informatycznie radzę sobie :-) wystarczająco.
    Co do dysków USB i porządku na nich - każdy folder ma datę, skrócony opis miejsca i temat zdjęć, więc też sobie radzę, dodatkowo Lightroom ma zaimportowane dane o zdjęciach.
    Generalnie jednak ciągle mam problem, że konkretny USB leży w nieznanym mi miejscu albo został np. w pracy - więc po prostu wieczorem, jak chcę obrobić kilka zdjęć to dłużej się bawię w podłączenie towaru niż obróbkę.

    Druga sprawa, NAS daje nam różny poziom ochrony danych w zależności wybranego RAID. RAID 1 w tym NASie polega chyba na kompletnym powieleniu danych na drugim dysku mirrorze.Dlatego w razie awarii jednego dysku dysponuję kompletem danych z drugiego, a dane ciągle są aktualne - czego nie można powiedzieć o dyskach USB.

    Jak będę rozrzutny mogę kupić wersję DS415play i tam mam 4 kieszenie, które oprócz zabezpieczenia danych pozwalają również dwukrotnie przyśpieszyć odczyt danych. Ale nie jestem, więc prędkość odczytu mogę zamienić na 2x powiększenie pojemności NASa.

    Natomiast terminologia, którą się posługujesz to język laika, nie wiem czy chciałeś coś uprościć aby reszta zrozumiała czy nie - jednak pomijając sam język - założenia systemu zabezpieczania danych który opisujesz są sprzeczne w porównaniu do uznanych i powszechnie stosowanych metod.

  95. Heimo
    Heimo 16 października 2014, 22:07

    @mate
    Każdy serwer trzeba konfigurować a od czasu do czasu zobaczyć co się dzieje w logach itp. Wyobrażasz sobie, że za każdym razem niesiesz do niego monitor? Cenę za ten monitor wpisałem na poziomie 100-200 zł, czyli stary monitor, niska rozdzielczość - używka.

    Zakładam również, że ów serwer nie stoi w sypialni i nie używasz go jako normalnego komputera - bo albo wyłączasz na noc albo jesteś głuchy i samotny :-)

    Ja dla przykładu cały osprzęt trzymam pod schodami w domku, jest tam router, patchpanel i switch, wszystko elegancko wsadzone w szafę serwerową (raczej szafkę). Synology jest kolejnym elementem układanki, prędzej czy później zainwestuję w to.

    Co do Linuxa - używałem go przez 2-3 lata, ale wróciłem do windows bo miałem dość ręcznego instalowania pakietów, sterowników, dupowatego openoffice - bo ciągle i tak coś nie działało.
    Teraz zainstalować taki serwer samodzielnie - dla mnie równa się tygodniowi spędzonemu na forach jakichś maniaków.

  96. Heimo
    Heimo 16 października 2014, 22:12

    Podsumowując - ja i Cube wolimy luksusowy jacht z kostkarką do lodu i barkiem z whiskey, Mate i Wnioski - własnoręcznie zbudowaną tratwę z butelek PET, kociołek nad paleniskiem i komary. Może to kwestia wieku.

    I każdy jest zadowolony :-)

  97. sloma_p
    sloma_p 16 października 2014, 22:59

    Tja, zwłaszcza komary...

    Ja bym napisał, ze wolicie przeciętną łajbę, która udaje luksusowy jacht, za to na którą w każdej chwili mogą wparować dresiarze i Wam tą podróbę whiskey wychlać...

  98. baron13
    baron13 16 października 2014, 23:02

    @Heimo: mate ma rację. To rozwiązanie nie ma sensu jeśli nie jest stosowane dla wielodostępu. Nie wiem też, czy ma jakieś przewagi także w tym drugim wypadku nad "zwykłym" PC. Instalacja Debiana dziś to dwadzieścia, trzydzieści minut. Przy czym może z 10 minut trzeba posiedzieć przy kompie, reszta robi się sama. Monitor... mamusiu kochana, a po co wymyślono coś takiego, jak zdalne logowanie się na konto? Ciekaw też jestem co bys chciał oglądać w logach systemu pracującego w domu za masquaradą? No chyba, że reszta chodzi pod windą, to faktycznie może się zdarzyć, że na każdym kompie trojan :-) Ale nawet w takiej sytuacji, jak masz normalny router z możliwością logowania się tylko od strony wewnętrznej sieci, to najpierw skroją twoją zasadniczą maszynę, a na kompie z Linuksem, jeśli zostawiłeś podstawową konfigurację serwerową bez wodotrysków, pewnie sobie hackarze połamią zęby, tym bardziej, że chyba wszystkie włamy idą poprzez automacik. Nie ma monitora nie ma klawiatury, masz normalną obudowę i normalną płytę główną z możliwością podłączenia powiedzmy 6 dysków twardych i oczywiście z RAID-em na tejże płycie głównej. Dla większej atrakcji możesz poprzez USB podłączyć jeszcze kilka dysków zewnętrznych :-) Cena za GB w tej chwili bywa raz większa dla dysków zewnętrznych, raz wewnętrznych. Po kij wydawać kasę na jakieś dziwo? Mogę dodać jeszcze jedno: pomysł wyceniania czasu wolnego, także jest ewenementem. Czasami ceruję skarpety. Nie jestem w stanie np pisać cały czas, muszę przerwać, zająć się czymś innym by ruszyć dalej. Nie mogę cały czas obrabiać zdjęć. Zajęcie się składaniem komputera to naprawdę nieogłupiające zadanie. Naprawdę od czasu do czasu warto pogrzebać w sieci, żeby się dowiedzieć, co się nowego wykluło.

  99. sloma_p
    sloma_p 16 października 2014, 23:20

    A po co od razu Debiana, jak można jakiś FreeNAS ;)

  100. mate
    mate 16 października 2014, 23:21

    @Heimo
    Przecież jak sobie sam złożysz, to też możesz zarządzać nim przez przeglądarkę, dokładnie tak samo jak Synology, więc po co osobny monitor? A do postawienia systemu i pierwszej konfiguracji wystarczy podłączyć go do właściwego monitora, którego się używa. Co do hałasu, to można sobie dobrać zasilacz cichszy niż ten w DS214 a reszta jest pasywna (dyski będą hałasować tak samo).

    "Co do Linuxa - używałem go przez 2-3 lata, ale wróciłem do windows bo miałem dość ręcznego instalowania pakietów, sterowników, dupowatego openoffice - bo ciągle i tak coś nie działało."

    No przecież w tym NASie od Synology też siedzi zmodyfikowany Unix a dyski są partycjonowane w ext... A na właściwym komputerze można mieć Windows, w czym problem?

    "ja i Cube wolimy luksusowy jacht z kostkarką do lodu i barkiem z whiskey, Mate i Wnioski - własnoręcznie zbudowaną tratwę z butelek PET, kociołek nad paleniskiem i komary."

    I to jest ta twoja wiedza informatyczna? Każdy woli co chce, ale ten twój jacht to:
    - Intel Atom 1,6 GHz
    - 1 GB RAM
    - max 2 dyski w macierzy (plus ewentualnie zewnętrzny)
    - raid 0 i 1

    Moja tratwa z butelek PET to:
    - AMD APU 2x3,7 GHz (lub jakiś odpowiednik od Intela, ale będzie nieco drożej a staram się trzymać poziomu DS214)
    - 4 GB szybkiego RAM (więcej nie ma sensu a i 2GB może być)
    - max 6 dysków SATA III (5 kieszeni zewnętrznych)
    - raid 0,1,5,10
    Oczywiście wi-fi i bluetooth na pokładzie a wszystko w obudowie niewiele większej (żeby nie było, że szczędziłem na obudowie to jakiś przyzwoity Lian-Li) od DS214 i w podobnej cenie. Taki zestaw można potanić jak i podrożyć, duża opcja konfigurowalności. To ja jednak chyba wolę tratwę :)

  101. staryman
    staryman 17 października 2014, 08:34

    nigdy bym nie pomyślał, że taki skromny NAS może wywołać tyle mocji, dzieje się i przyjemnie się czyta :)

  102. komisarz_ryba
    komisarz_ryba 17 października 2014, 09:12

    @mate
    Czy ja nie pisałem o dyskach zewnętrznych jako tańszej alternatywie?

    -> wlasnie pisales i do tego sie odnosze. Nie widze sprzecznosci. Jak juz zdolasz przeczytac tamten post do konca to zauwazysz, ze nie jestem zachwycony tym rozwiazaniem.


    "Tyle ze NAS nie jest rozwiazaniem dla sweet foci z komorki tylko bardziej dla profesjonalistow i ew. zapalonych pstrykaczy."

    To dlaczego archiwizujesz na dyskach zewnętrznych? Trzymasz tam tylko sweet focie?

    --> bo nie jestem profesjonalista i takie kupilem bazujac na podobnych argumentach jakie przedstawiles (ze taniej).. Odpowiedz zostawla zawarta w zdaniu ktore komentujesz. Trzeba czytac....


    "Dodam, ze rozwiazanie na usb jest niewygodne i drugi raz szedlbym wlasnie w NAS."

    A dlaczego nie zrobiłeś tego za pierwszym razem? Rozumku zabrakło? NASy nie pojawiły się wczoraj.

    --> No nie badz taki chamski.

    "A opowiscie o NASach samorobkach i linuksach to fajna historia, ale dl;a ludzi z nadmiarem czasu czyli studentow. Innym szkoda czasu"

    Jasne. Tylko, że za cenę tego DS214 można mieć dużo bardziej rozbudowany, wydajny i konfigurowalny system dyskowy. Myślisz, że w DS214 co jest jak nie jakiś modyfikowany BSD? Są nawet gotowe i optymalizowane systemy operacyjne pod kątem macierzy dyskowych jak FreeNAS. Ale ty oczywiście "wiesz" o czym piszesz.

    --> A czym ty tu chcesz zablysnac? 95% uzytkownikow jak nie wiecej nie boi sie instalacji windowsa a ty wyskakujesz z BSD? I to potym jak sie zlozy kompa i odpowiednio dobierze komponenty? Jak pisalem, zapalency i niektorzy studenci moga powalczyc.

  103. Heimo
    Heimo 17 października 2014, 09:21

    @mate
    mój znajomy stolarz do dziś nie rozumie, dlaczego ludzie kupują meble a nie robią sobie sami.
    EOT :-)

  104. Wnioski
    Wnioski 17 października 2014, 09:45

    @Heimo
    kto bogatemu zabroni?! Jak go stać to w ogóle w życiu nie musi nic robić... jak go nie stać albo lubi sam coś sobie zrobić i nie jest przesadnie wygodny to korzysta z innych rozwiązań.

  105. mate
    mate 17 października 2014, 11:48

    @komisarz_ryba
    "--> bo nie jestem profesjonalista i takie kupilem bazujac na podobnych argumentach jakie przedstawiles (ze taniej).. Odpowiedz zostawla zawarta w zdaniu ktore komentujesz. Trzeba czytac.... "

    Aa, czyli jak następnym razem kupisz sobie NAS, to będziesz już profesjonalistą? :)
    A tak serio, to dalej uważam, że do zwykłej archiwizacji a nie do współdzielenia zasobów w grupie i zdalnego dostępu z różnych miejsc, NAS to przerost formy nad treścią. Jak ktoś chce koniecznie mieć dyski w macierzy, to są przecież kontrolery raid z wyjściami zewnętrznymi e-sata czy usb i do tego holdery na dyski, do jakich dawał link sloma_p, są też dyski typu WD Cloud, programów do synchronizacji danych też jest na pęczki.

    "a ty wyskakujesz z BSD? I to potym jak sie zlozy kompa i odpowiednio dobierze komponenty? Jak pisalem, zapalency i niektorzy studenci moga powalczyc."

    Serio, włożenie czterech komponentów (płyta, procesor, pamięć i podpięcie zasilacza) uważasz za jakąś sztukę dla naprawdę nielicznych? Zacznijmy od tego, że NASów i tak nie kupują ludzie, których przeraża ich własny system operacyjny, tego Synology też trzeba skonfigurować.
    Wiesz jak wygląda instalacja FreeNAS? Wkładasz np. pendrive w USB, startujesz kompa z tego USB, instalacja całego systemu jest w pełni automatyczna (podajesz tylko dysk, gdzie ma być system, może to być ten sam pendrive na którym jest instalka), całość trwa ok. 1,5 do 2 minut, na końcu serwer zwraca ci swój adres, który wpisujesz w przeglądarkę i konfigurujesz go już z własnego kompa, identycznie jak ma to miejsce w przypadku Synology.

  106. mate
    mate 17 października 2014, 14:16

    A tak swoją drogą, to takie urządzenie:
    link
    powinno załatwić sprawę archiwizacji, dla każdego, kto chce mieć raid i dyski w obudowie, kosztuje 1/4 tego co NAS i jest dużo prostsze.

  107. cube
    cube 17 października 2014, 16:06

    mate, a ten freenas który tak ciągle wspominasz też zapewni mi transkodowanie wideo w locie?

    Swoją drogą rację miał Komisarz_ryba, masz typowo studenckie podejscie do tematu, nie potrafisz sobie nawet wyobrazić, jaki to dla Ciebie samego może być problem, taka dłubanina za parę lat. I to wcale nie dlatego, że nie będziesz ogarniac tematu... Po prostu wystarczy że będziesz miał stałą pracę, rodzinę i jakies hobby... a to dopiero minimum, bo często ludzie mają jeszcze dodatkowe obciążenia...

  108. johndoe
    johndoe 17 października 2014, 16:34

    Widzę na forum znowu wysyp specjalistów. Nie tylko fotografować potrafią, nie tylko w ekonomii i marketingu w branźy foto są obcykani, ale i w debianie i freenas-ie:)
    Ciekawe czy jak kupują auto, to biorą golfa w tedeiku, potem dokręcają intercooler, nitro i worki na szyby?
    Bo inni po prostu biorą jekieś s60 z D5 i mają wszystko out-of-the-box.
    Tak jak z tym NASem.
    Czy zwolennicy debiana nie zorientowali się, że cena TEGO NASa nie wynika z koloru obudowy, tylko dodatkowych funkcji? Są przecież NASy po 600 plnów. I wtedy konkurencja w typie "złożenia peceta" w tej cenie jest trochę nieświeża.
    Ten NAS ma w stosunku do peceta:
    małe wymiary
    jest cichy
    Mate, widziałeś 2x3,7GHz bez wiatraków? Bo tu albo ich nie ma, albo są ciche.
    A polecanie stawiania komuś debiana nawet nie warto komentować. Dwadzieścia, trzydzieści minut...
    To ma być macierz dyskowa a nie goły debian.
    W 20-30 minut to w tym NASie można postawić serwer ftp, vpn, dyndns i parę innych rzeczy.
    Ile Ci to zajmie czasu w debianie, Baronie. A ile komuś, kto konsoli na oczy nie widział?
    Freenas z tego co widzę, to vpna nie ma wcale, więc funkcjonalnie trochę z tyłu jest.

    ps. Mate, szybki dostęp 24/7 nie jest zależny od widzimisię providera. Jak zapłacisz za symetryk to będziesz miał dostęp z odpowiednią szybkością. Tylko to nie kosztuje 20 pln miesięcznie. A wogóle jest takie samo dla Synology, debiana, freenasa i ananasa.

  109. baron13
    baron13 17 października 2014, 16:54

    @johndoe: Może i ma dodatkowe funkcje ale komp umożliwia podłączenie zwykle najmniej 6 twardych dysków wewnętrznych, nie wiem ilu zewnętrznych bo i są dodatkowe gniazda usb. No i to może wyglądać tak, że ktoś chętnie pozbędzie się starej obudowy ze sprawnym zasilaczem może nawet akuratną płytą główną. Do zbudowania serwera plików nie potrzeba wiele pamięci, mocnego procka. To może być koszt dysków. "Stawianie" ftp w takiej sieci to faktycznie uruchomienie usługi ftp. Ustawiłeś konto, Zwyczajnie się logujesz na nie i wszystko działa. Nigdzie problemu nie ma. Nożna to zrobić poprzez udostępnienie systemu plików, sambę, na szereg różnych sposobów. A generalnie to wygląda tak, że są ludzie, którzy nauczą się o potrafią sami coś zrobić, i tacy co nie potrafią i starają się być dumni z tego.

  110. mate
    mate 17 października 2014, 17:03

    @cube
    "freenas który tak ciągle wspominasz też zapewni mi transkodowanie wideo w locie?"

    Oczywiście.
    A tak poza tym to o ten system oparte są również zaawansowane rozwiązania komercyjne, jak chociażby:
    link

    Co do reszty, to nie komentuję, studia już dawno skończyłem, mam stałą pracę, rodzinę, wiele różnych hobby też, po prostu tam, gdzie uznaję, że gotowe rozwiązanie jest nieadekwatnie drogie do tego co oferuje i ogarniam temat, to nie mam problemu, aby uszczknąć sobie trochę czasu i zrobić coś samemu.

  111. mate
    mate 17 października 2014, 17:11

    @johndoe
    "Ten NAS ma w stosunku do peceta:
    małe wymiary
    jest cichy
    Mate, widziałeś 2x3,7GHz bez wiatraków?"

    Jak nie chcesz mieć wiatraka na procesorze, to nie ma problemu, żeby zejść z ceną i dać coś słabszego z pasywnym chłodzeniem.
    Czy taka obudowa jest wg. Ciebie duża?
    link
    A pamiętaj, że tam jest 5 zewnętrznych kieszeni na dyski, jak chce się mieć mniej, to są jeszcze mniejsze obudowy. Widziałeś kiedyś jakiś komputer oparty o platformę mini-ITX?
    A co do debiana, to ja go nie polecałem.

  112. cube
    cube 17 października 2014, 17:38

    @mate, ok jesli funkcjonalnosć jest taka sama, to można. I tak, jesli już isć budżetowo to raczej ma to sens na częsciach ze złomu, kompletowanych za darmochę. kupowanie komponentów ze sklepu poza dyskami mija się MZ z celem.

  113. mate
    mate 17 października 2014, 17:51

    @cube
    Czemu ze złomu? Nowa płyta mini-ITX ze zintegrowanym procesorem Intel Atom 1,6 to wydatek 200-300 zł, zostaje Ci 1000 zł na kość pamięci, obudowę i zasilacz, trochę dużą przebitkę sobie liczą ;)
    Ale jak wspomniałem, dla mnie kupno takiego urządzenia do archiwizacji mija się z celem, bo do tego są znacznie tańsze i wygodniejsze narzędzia jak chociażby stacje dokujące do dysków (są też takie z wi-fi i udostępniające media), a do profesjonalnych zastosowań serwerowych do wieloudziału i tak się stosuje architektury projektowane pod konkretne zastosowania i dużo bardziej rozbudowane.

  114. komisarz_ryba
    komisarz_ryba 17 października 2014, 20:49

    @mate - dla mnie zlozenie kompa to nie problem. SKladam i wymieniam komponenty na potrzeby domowe, swoje i rodziny, od kilkunastu lat, tak w desktopie jak i laptopie (tu tylko pamieci, procesor i karte wifi). Bo lubie raz na jakis czas poczytac testy, fora i jest to dla mnie forma rozrywki. Natomiast wiele osob to nie interesuje i tego nie robia, bo szkoda im czasu.

    Wiekszosc ludzi potrafilaby sama zrobic sweter na drutach (ja zrobilem kiedys szalik na ZPT) i uszyc spodnie. Ale tego nie robia. Sam tego nie robisz. A przeciez to nie jest jakas egzotyczna umiejetnosc. Ba, wiekszosc mezczyzn i znaczna czesc kobiet nie potrafi ugotowac smacznego 3 daniowego posilku w dwoch odmianach.

    Swoja droga daj jakiemus zapalancowi informatyki dobry aparat ze swietnym obiektywem w trybie M i powiedz, ze na tej wyciecze musi robic zdjecia wlasnie nim a nie telefonem. Zobaczymy jaki wykaze entuzjazm .


    A co do stacji dokujacej do archiwizacji to wybacz, ale archiwizacja na jednym dysku twardym to pomylka i proszenie sie o klopot.

  115. baron13
    baron13 17 października 2014, 21:11

    Swoje zdjęcia trzymam na płytach. Sprawdziłem, sprzed 9 lat i się trzymają.

  116. johndoe
    johndoe 17 października 2014, 22:22

    @baron13
    >>>
    No i to może wyglądać tak, że ktoś chętnie pozbędzie się starej obudowy ze sprawnym zasilaczem może nawet akuratną płytą główną.
    ---
    Oczywiście. Wystarczy, że będzie przechodził obok z tragarzami.

    >> "Stawianie" ftp w takiej sieci to faktycznie uruchomienie usługi ftp. Ustawiłeś konto, Zwyczajnie się logujesz na nie i wszystko działa. Nigdzie problemu nie ma.
    ----
    Ustawiasz userów, dostęp do zasobów i uprawnienia. I dopiero jest "jako tako". A teraz idź do jakiejs knajpy na rynku i zaproponuj to kreatywnemu bariście, któremu swiat komputerów kończy się na ipadzie:
    "Gościu postaw debiana. jest? ok. A teraz skup się. Uruchom usługę ftp."
    ....piłka, kumasz? Michel Jordan, yeah??? A teraz skup się. Piłka do metalu.

    >>>
    i tacy co nie potrafią i starają się być dumni z tego.
    ----
    Znowu jakieś projekcje? Co na to Twój lekarz?

  117. johndoe
    johndoe 17 października 2014, 22:35

    @mate
    >>>
    Widziałeś kiedyś jakiś komputer oparty o platformę mini-ITX?
    ----
    Nie, to takie nie wiadomo co.
    Ale policzmy
    - obudowa 200
    - zasilacz 70
    - plyta 200
    - procek 100
    - pamięc 50
    620
    Trochę drożej niż 2-kieszeniowy prosty NAS.
    Plus czas, jeżeli ktoś potrafi to skonfigurować, lub pieniądz, jeżeli musi kogoś wynająć. A jak już kogoś wynajmujesz (i w dodatku jesteś lajkonikiem), to pamiętaj, że to on ustawia dostęp do Twoich danych.
    I nawet jeżeli płaciśz parę stówek więcej, to może warto samemu sobie hasła ustawiać.

  118. baron13
    baron13 17 października 2014, 23:40

    @johndoe: "Ustawiasz userów, dostęp do zasobów i uprawnienia"... :-) Płonę z ciekawości, co z tego ma sens w przypadku serwera plików dla domowego użytku :-) Obawiam się, że właśnie napisałeś, że Linuksa widziałeś gdzieś na zdjęciach.

  119. johndoe
    johndoe 18 października 2014, 09:25

    @baron13
    Te, masta haka od debiana. A do czego Ci wogole potrzebny ftp na Lanie?
    Postawisz se NASa na telewizorze i będziesz z kanapy pliki ftepem przesyłał?
    Szacun baronie, kolejny raz szacun.

  120. sloma_p
    sloma_p 18 października 2014, 09:38

    @johndoe - jasne, za 620 masz prosty 2 dyskowy NAS, albo samemu złożysz 6 dyskowy...sprawdzisz, ile taki kosztuje?

  121. mate
    mate 18 października 2014, 10:09

    @komisarz_ryba
    "A co do stacji dokujacej do archiwizacji to wybacz, ale archiwizacja na jednym dysku twardym to pomylka i proszenie sie o klopot"

    Czy ty naprawdę jesteś aż tak nierozgarnięty? Przecież były już tu linki do stacji dokujących dwudyskowych, ze sprzętowym raidem również, kosztujących ułamek ceny tego NASa.

  122. mate
    mate 18 października 2014, 10:11

    @johndoe
    "620
    Trochę drożej niż 2-kieszeniowy prosty NAS."

    Najprostszy dwudyskowy NAS od Synology kosztuje prawie 800 zł, nie przekręcaj faktów.

  123. mate
    mate 18 października 2014, 10:49

    @komisarz_ryba
    "dla mnie zlozenie kompa to nie problem. SKladam i wymieniam komponenty na potrzeby domowe, swoje i rodziny, od kilkunastu lat, tak w desktopie jak i laptopie (tu tylko pamieci, procesor i karte wifi). Bo lubie raz na jakis czas poczytac testy, fora i jest to dla mnie forma rozrywki."

    A dlaczego nie kupujesz gotowych pecetów ze znaczkiem Dell lub HP? Tu jest dokładnie taka sama sytuacja. Z technicznego punktu widzenia to jest najzwyklejszy w świecie pecet z dość słabymi komponentami w wygórowanej cenie. Złożenie sobie komputera desktopowego już jest ok, a złożenie sobie serwera plików to chałupnictwo, brak profesjonalizmu i sport dla wybranych?

  124. johndoe
    johndoe 18 października 2014, 14:25

    @ sloma_p
    >>>>
    jasne, za 620 masz prosty 2 dyskowy NAS, albo samemu złożysz 6 dyskowy...sprawdzisz, ile taki kosztuje?
    -----
    Nie. Za 576 z dostawa masz NASa Synology 2hd. Gotowego do pracy.
    Za 620 masz pceta do konfiguracji. I nie z 6 kieszeniami. Obudowa, która polecił Matę kosztuje skromne 155 funciaków w Amazonie. A i do 6 dysków to i zasilacz by się przydał lepszy. I zacznijcie w końcu liczyć koszty pracy, która trzeba włożyć w postawienie NASa na pececie.

  125. johndoe
    johndoe 18 października 2014, 14:35

    @mate
    >>>>
    Najprostszy dwudyskowy NAS od Synology kosztuje prawie 800 zł, nie przekręcaj faktów.
    -----
    Nie baronuj. Morele.net: 576 z dostawa.
    Poza tym, to przepis, żeby kupować tylko Synology, jeszcze nie wyszedł.

  126. mate
    mate 18 października 2014, 15:44

    @johndoe
    "Obudowa, która polecił Matę kosztuje skromne 155 funciaków w Amazonie."

    Nie baronuj. 400 zł na allegro, nowa. Poza tym, to przepis żeby kupować tylko Lian-Li jeszcze nie wyszedł.

  127. mate
    mate 18 października 2014, 16:49

    @johndoe
    "Nie. Za 576 z dostawa masz NASa Synology 2hd. Gotowego do pracy."

    I pierwszy komentarz pod tym NASem na morele.net:
    "słaby procesor i mała pamięć przez to wolny. Miniatury 30 tys. fotek po 12 godzinach 9 % wykonania."

    Jeżeli to ma być to rozwiązanie dla profesjonalistów, luksusowy jacht czy jak to jeszcze nazwać, to ja dziękuję. Jak będzie wyglądać transkodowanie wideo w czasie rzeczywistym, to wolę nie myśleć. A ktoś tu jeszcze wypominał 3-4 godziny poświęcone na poskładanie własnego i postawienie systemu.
    Dalej podtrzymuję, że do zwykłego backupu danych lepsza będzie stacja dokująca na dwa hdd ze sprzętowym raidem za 200-300 zł albo kontroler raid z zewnętrznymi wyjściami, a jak chce się mieć wydajny serwer plików, to albo poskładanie samemu, albo gotowiec, ale już znacznie droższy.

  128. johndoe
    johndoe 18 października 2014, 21:44

    @mate
    Lian-li PC-Q35, który byłeś łaskawy zapodać kilka postów wyżej na alledrogo występuje od 631 plus 20 wysyłka.
    Co do komentarzy na morele, to trzeba było się nie ograniczać i poczytać inne. A nawet pierwszy w całości
    "Spełnia swoje przeznaczenie, do jakich został kupiony.
    Plusy:Oprogramowanie rewelacja na win 7 jak i android. Oprogramowanie w języku PL bez zastrzeżeń. Cichy a wręcz bardzo cichy.
    Minusy:NO cóż za te pieniądze, słaby procesor i mała pamięć przez to wolny. Miniatury 30 tys. fotek po 12 godzinach 9 % wykonania."

    Generalnie dyskusja z Tobą może sprawić przyjemńosc baronowi, ja za te wątpliwa rozrywkę już podziękuje.
    Ps. Poczytaj jeszcze raz czego dotyczył komentarz odnośnie jachtu, jak nie zrozumiesz, to czytaj do skutku.
    Pps. Ten NAS za niecałe 6 stówek jest na morele bestsellerem. Może byś tam wpadł uświadamiać leszczy wyrozucajacych kasę w błoto.

  129. mate
    mate 19 października 2014, 12:21

    @johndoe
    "Lian-li PC-Q35, który byłeś łaskawy zapodać kilka postów wyżej na alledrogo występuje od 631 plus 20 wysyłka."

    Taa, zwłaszcza ten był w tej cenie:
    link
    Zresztą nawet w serwisach typu skapiec czy ceneo można znaleźć tą obudowę taniej niż wspomniane 631 zł czy 155 funtów.

    "Spełnia swoje przeznaczenie, do jakich został kupiony"

    Generując miniatury 100 tys. zdjęć przez ponad dwa tygodnie, super.

    "Ten NAS za niecałe 6 stówek jest na morele bestsellerem."

    Powiedzenie o milionach much znasz czy przypomnieć?

  130. johndoe
    johndoe 19 października 2014, 14:07

    @mate
    Miałem sobie już dać spokój, ale, k....a, nie mogę......
    Te ludzkie muchy, które kupują tego NASa maja zapewne więcej szarej substancji miedzy uszami od leszcza, który w dyskusji o kosztach podaje cenę towaru powystawowego. Dorzuć sobie jeszcze używane dyski, co to Niemiec płakał jak je sprzedawał.

  131. mate
    mate 19 października 2014, 14:20

    @johndoe
    Te też są powystawowe?
    link
    To wciąż taniej niż 631 zł czy 155 funtów, nie uważasz?
    I nie gorączkuj się tak, cierpliwość będzie ci potrzebna jak będziesz czekać aż ten wspaniały NAS dokona stosownych obliczeń za pomocą procka 800 MHz i 256 MB RAM, możesz w tym czasie sobie spokojnie na jakiś długi plener pojechać.

  132. bladefist
    bladefist 20 października 2014, 14:53

    Witam, wszystkich, widzę, że dyskusja BARDZO emocjonalna. Postaram się szybko. Mam DS213j od 2013 roku. Moim zdaniem jest to super rozwiązanie dla domu, dla rodziny. Patrząc jak dziś wygląda rozwój i dostępność różnych danych elektronicznych opiszę doświadczenia własne:
    - jedno miejsce dla domowej rozrywki - muzyka / filmy / zdjęcia wszystko dostępne z jednego miejsca. Nie musimy tracić miejsca na różnych urządzeniach a wygląda to tak: komp taty (mój) + tablet, żona ma laptopa, córka też ma komputer i tablet. Dziś bez problemu nawet telewizor da się do sieci podłączyć i uzyskiwać dostęp do rodzinnych mediów. Popularność h.264 jest tak ogromna, że wszystkie urządzenia to łykają bez specjalnych potknięć (może z wyjątkiem xbox'a 360, który dostęp uzyskuje, ale nie odtwarza :(.
    - sam nas jest naprawdę cichy, stoi sobie w koncie na podłodze gdzie go nie widać, a działa.
    - zapis danych gdzieś na poziomie 70MB/s
    - jak szybko sobie radzi z tworzeniem miniaturek, nie wiem, nigdy nie było to dla mnie zauważalnym obciążeniem. Oczywiste jest jednak, że im więcej równoległej pracy tym trwa to wolniej.
    - na początku używałem starych podzespołów komputerowych zamiast nasa, na dane do zabezpieczenia, ale 70W działające non-stop, nie bardzo mi spasowało (rozwiązanie bez monitora, na winvnc jako usługa)

    temat NAS a kieszeń 1 czy 2 dyskowa np na USB
    - kieszeń BEZ wątpliwości jest tańszym rozwiązaniem
    - jeśli ktoś potrzebuje urządzenie tylko do zrzucania danych, może wybrać NASa który nie ma tych dodatkowych rzeczy, które oferuje soft Synology, zapłaci tylko za to z czego korzysta, ale kieszeń moży być wygodniejszym rozwiązaniem. Powiem szczerze, nie wybrażam sobie zabierać NASa do kumpla, żeby udostępnić mu część danych (w scenariuszu, że nie podpinam NASa pod internet).
    - jeśli w sieci (a trzeba mieć sieć dla NASa) jest więcej użytkowników jak 1, którzy używaliby scentralizowanych danych, to kieszeń na USB traci sens, bo staje się mało wygodna. Nas pozwoli oszczędzić MB/GB miejsca przez nie-dublowanie tych samych danych w różnych miejscach.
    - jeżeli zaczniemy używać dodatkowych funkcji, które oferuję niektóre NASy (serwer email, serwer ftp, serwer http(s) + baza danych + php + galeria foto + serwer DLNA + monitoring ) to porównanie NASa i kieszenie nie ma sensu, bo wygra NAS. Ale powtarzam: nie każdy NAS to oferuje (i to widać po cenie) i nie każdy użytkownik będzie używał te dodatkowe zastosowania.

    Toczyliście także rozważania na temat bezpieczeństwa:
    - co innego bezpieczeństwo nośnika na którym są dane (tutaj na przykład RAID-1 trochę to zabezpiecza)
    choć nie ma to jak CD/DVD na półce.
    - co innego bezpieczeństwo danych, jeśli do NASa jest dostęp przez internet i loginy i hasła nie są bezpieczne, wtedy żaden RAID nie zapewni bezpieczeństwa, jak byle kto dane nam wykasuje (nie ma to jak CD/DVD).
    Powtórzę to, co pisał ktoś powyżej: osobiście posiadam płyty CD nagrywane jak miałem Amigę 500 a potem 1200, odczyt danych jest możliwy w dalszym ciągu, dlatego upieram się, że nie każda płyta po upływie roku czy dwóch nadaje się tylko na freesbie.

    Dodaj jeszcze, że mam forwardowane porty HTTP, s-ftp i mail na NASa, i NAS blokuje przynajmniej 1 IP dziennie, próbujące się zalogować na sftp i mail. Dlatego kwestii bezpieczeństwa nie należy ignorować. Bo zagrożenia są realne.
    Pozdrawiam

  133. bladefist
    bladefist 20 października 2014, 15:47

    Szukałem dla siebie rozwiązań alternatywnych przed zakupem NASa (bo na swoim kompie mam RAID-0 i tylko czekałem aż się RAID posypie), super sprawa to FitPC, tylko ta cena :( Intel Atom, nie byłby zły, ale cena też nie jest niska (mówię o zakupie w sklepie, nie mam dostępu do hurtowni) a procesor nie był (wtedy jak szukałem) powalająco szybki. Dodatkowo software'owo trzeba wszystko samemu. Wygodnie byłoby na Windows, ale tutaj cena OSa podnosi znacznie cenę zestawu. Na niekomercyjnym linuxie nie jest już tak różowo od strony użytkowej - choć cena przystępna. Oczywiście ktoś napisze "jak to nie różowo, wszystko śmiga pięknie", no może tak - ale nie każdemu i zdarza się, że coś nie działa, nie wiadomo dlaczego, zwłaszcza w połączeniu z Windows.
    Dodam jeszcze, że dodatkową zaletą DS213j, jest port usb (2x), który obsługuje zarówno pamięci masowe, jak i drukarki - naprawdę super rozwiązanie jak w domu jest 1 drukarka i kilku użytkowników (kilka komputerów).
    Kolejną zaletą NASa jest możliwość podpinania do sieci komputerów bez dysków całkowicie (iSCSI), choć wymagające dla karty sieciowej (brakuje mi tego przy RaspberryPi). Porażająco szybkie jest wtedy przywracanie systemu po, powiedzmy awari.

    Czy Synology jest drogi - TAK, jest drogi
    Czy cena jest nieuzasadniona? - jak używa się funkcji, które urządzenie oferuje - moim zdaniem NIE
    Czy urządzenie oferuje dużo możliwości - OJ TAK
    Czy można coś podobnego złożyć we własnym zakresie? - TAK, ale cena nie zawsze będzie niższa, ewentualnie liczyłbym się z cięciami w różnych aspektach.
    Czy bierze dużo prądu pracując 24/7 - NIE
    Czy system jest aktualizowany - TAK, jest 1 system dla wszystkich urządzeń
    Czy ma sens, jak ktoś sam z 1 kompa chce dane backup 'ować - NIE bardzo, choć na pewno się z tego zadanie wywiąże bez zastrzeżeń, ale można taniej

    Pozdrawiam

  134. AM
    AM 20 października 2014, 18:21

    "Czy ma sens, jak ktoś sam z 1 kompa chce dane backup 'ować - NIE bardzo, choć na pewno się z tego zadanie wywiąże bez zastrzeżeń, ale można taniej"

    Tak, w tym scenariusz tracimy tylko pieniądze. Gorzej jak ktoś na NASie trzyma backup i ma na stale odpalone pięć usług DSMa. Wtedy zwykle traci się dane.

  135. Johnus
    Johnus 1 listopada 2014, 00:39

    Artykuł w dziwny sposób opisuje kwestię RAID - pojawia się tam sugestia, jakoby RAID i pisanie równoległe na dwóch dyskach został wynaleziony przez ta firmę (oczywiście rozumiem, że zdaje się chodzić o jakieś ichniejsze rozwiązanie SHR, ale nie każdy musi to wiedzieć) co nie jest prawdą.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział