Trio z Vanguard - plecaki Havana, Sedona i Quovio
4. Vanguard Quovio 44
Quovio 44 to najbardziej „fotograficzny” plecak z całej trójki, jaka trafiła do naszej redakcji. Przypadnie do gustu tym, którzy szukają uniwersalnej platformy do przenoszenia sprzętu. Jego rozmiar to 300 x 270 x 465 m, a waga wynosi 1790 gramów.
Dostęp do sekcji głównej ze sprzętem fotograficznym uzyskujemy rozpinając suwak dużej komory.
W środku plecaka zmieści się lustrzanka z zamontowanym obiektywem, dodatkowe 4-6 obiektywów, lampy błyskowe, akcesoria, a także 10-calowy tablet.
![]() |
Wnętrze, w tym sekcje na poszczególne elementy wyposażenia, możemy oczywiście dowolnie skonfigurować - w zależności od naszych potrzeb.
Jeden z boków Quovio 44 umożliwia dostęp do sprzętu fotograficznego przy korzystaniu z plecaka zawieszonego na jednym ramieniu. Nie ma wtedy konieczności zdejmowania plecaka, jeśli będziemy potrzebowali np. szybko zmienić obiektyw.
![]() |
Drugi bok wykorzystać możemy do przenoszenia statywu (znajdują się tam odpowiednie mocowania).
Wspomniana wcześniej możliwość przenoszenia tabletu jest możliwa dzięki dużej kieszeni, umieszczonej z przodu plecaka.
![]() |
Osoby potrzebujące schowków na różne akcesoria (karty pamięci, kable, itp.) z pewnością nie będą narzekać. W Quovio 44 znajdziemy ich bardzo wiele.
Powyżej górna część plecaka, do której dostęp mamy po otwarciu głównej klapy. Tutaj również mamy sporo miejsca na dodatkowy sprzęt fotograficzny, np. duży obiektyw lub lustrzankę z już zamontowanym obiektywem.
Podobnie, jak w przypadku Sedony, tutaj także producent zadbał o odpowiednią cyrkulację powietrza w czasie noszenia plecaka.
Wspomnianą przez nas wcześniej ważną funkcją plecaka, jest możliwość wybrania, czy chcemy go nosić na dwóch lub jednym ramieniu. Konfiguracja jest prosta i zajmuje chwilę.
![]() |
Tak samo, jak Sedona i Havana, także Quovio wyposażony jest osłonę przeciwdeszczową. Jest ona schowana w kieszeni na spodzie plecaka. W przypadku czarnego plecaka do dyspozycji mamy czarną osłonę, ozdobioną dodatkowo logiem firmy Vanguard.
Podsumowanie
Dotarliśmy do końca naszej prezentacji plecaków firmy Vanguard. Jak wspominaliśmy na początku - każdy z nich powstał z myślą o konkretnych, indywidualnych potrzebach fotografów. Jeśli szukamy dyskretnego, małego i niepozornego plecaka, to warto zastanowić się nad wyborem Havany. Osoby szukającego pojemnego plecaka, ale wciąż takiego, który nie będzie wskazywał na to, że nosimy drogi sprzęt fotograficzny - wybiorą zapewne Sedonę. Z kolei Ci, którzy szukają przysłowiowego konia roboczego, w którym można schować aparat z dużą ilością obiektywów i akcesoriów - powinni zapoznać się z Quovio. Wybór jest spory i każdy znajdzie coś dla siebie.
Zachęcamy Was przy okazji do odwiedzenia na Facebooku polskiego fanpejdża firmy. Znajdziecie go pod tym adresem: facebook.com/vanguardphoto.pl.
Artykuł powstał na zlecenie dystrybutora marki Vanguard, firmy Digital Partner Sp. z o.o.