W zasadzie wszystkie aparaty firmy Leica należą do rynkowej niszy, mając niewielki w nim udział. Dzieje się tak przede wszystkim ze względu na ich ceny, które na tle modeli bardziej popularnych producentów są po prostu bardzo wysokie. Efektem tego, widok aparatu Leica w rękach fotografa „na ulicy” należy do wyjątkowo rzadkich.

Sztandarową linię aparatów fotograficznych Leica stanowi system M, który narodził się w połowie XX wieku, a w wersji cyfrowej istnieje od prawie 17 lat. Przez ten czas cyfrowych M-ek zaprezentowano 17 modeli, natomiast bohater niniejszego testu jest numerem 18. Co ciekawe, wśród tej grupy znajdziemy „aż” 4 aparaty Monochrom, a zatem rejestrujące zdjęcia jedynie w czerni i bieli. Na taki zbiór ciśnie się na usta określenie „nisza niszy”. A jednak Leica nadal kontynuuje skromną linię Monochromów.

M11 Monochrom wyposażono w 60-megapikselowy sensor pełnoklatkowy, podobnie jak bezlusterkowce Sony A7R IV i V. Jednak matryca w Leice wyróżnia się brakiem filtra barw podstawowych (Bayera), który w klasycznych aparatach umożliwia „widzenie” kolorów przez bazowo monochromatyczny układ światłoczuły. Możemy w związku z tym liczyć na to, że do fotodiod docierać będzie więcej światła, a brak konieczności demozaikowania pozwoli uzyskać lepszą szczegółowość.

----- R E K L A M A -----

Czy tak jest w rzeczywistości – na to pytanie postaramy się znaleźć odpowiedź w naszym teście. Zapraszamy zatem do lektury jego kolejnych rozdziałów, w których ocenimy także własności ogólnoużytkowe. Z przyczyn oczywistych pominęliśmy rozdział o balansie bieli. Jeśli natomiast fotografujący Monochromem chcieliby wpływać na tony ze skali szarości będące odzwierciedleniem barw – warto zainteresować się tematem kolorowych filtrów.

Zestawienie specyfikacji M11 Monochrom i przykładowych aparatów konkurencji można zobaczyć pod tym linkiem.

Opis naszej procedury testowej można znaleźć w artykule „Jak testujemy lustrzanki cyfrowe?”. Jeśli pojawią się dodatkowe wątpliwości z tym związane, zachęcamy do lektury artykułu „Często zadawane pytania”.

Aparat do testów użyczył sklep 6×7 Fotografia Profesjonalna, za co serdecznie dziękujemy.