USB Micro B.
-Z którego roku to aparat?

2022. A co? :)

Z tego samego co Canon R10 ;)

Cała reszta ma USB 3.2 co najmniej 5 GBit/sec
a nie 480 Mbit/sec.

UE naciska na stosowanie USB-C, a tu wyskakują z micro USB. Jest pewien poziom oszczędności, który pachnie absurdem.

Niestety kontynuacja chorych pomysłów Olympusa na biznes.

Japonia to chyba jednak stan umysłu ;)

@snufkin
Już się nie mogę doczekać premier aparatów fotograficznych (tych bez telefonów for sure) wytwarzanych poza Japonią. Przestępuję z nogi na nogę.

AF link

@JarekB:
Porównaj z możliwościami apartów w telefonach przy ich malutkich matrycach i plastikowych płytkach udających obiektywy.
Producenci aparatów nie potrafią się dostosować do coraz trudniejszej sytuacji na rynku.

Na razie są premiery obiektywów i innych akcesoriów spoza Japonii i widać tam więcej innowacji i odważniejszych pomysłów. Laowa, Godox, Viltrox i inni.

@Snufkin
Tak, innowacje w obiektywach bez AF.

Nie rozumiem na czym polegają Twoje obawy - jeżeli jakość zdjęć z telefonów pokona jakość zdjęć z aparatów foto, to wtedy będziesz robił zdjęcia telefonem, zakładając, że różnica będzie na tyle duża, że wyrówna niedogodności ergonomiczne telefonu. W historii ludzkości już wystarczająco dużo produktów zniknęło, że aparatami foto sobie głowy zawracać nie należy. Pozostaną jako nisza podobna do winyli i ludzkość od tego nie ucierpi. Przez następne 20-30 lat i tak będzie czym fotografować.

Żeby nie było, nie jestem zachwycony OM-5.

Co mi się nie podoba ?
1. złącze microUSB
2. stary wizjer
3. stary wyświetlacz LCD

Co mi się podoba ?
1. procesor jedna z modelu flagowego
2. matryca z modelu flagowego
3. poprawiona stabilizacja matrycy
4. wbudowane filtry ND
5. uszczelnienia zgodne z IP53
6. zdjęcia high res 50 Mpix z ręki
7. stylistyka kaorpusu

Kwestia ceny. 6199 zł za ten korpus to dużo. Całkiem niedawno można było kupić korpus EM-1 Mark III za 5700 zł. Być może oferta jest jeszcze aktualna. Warto sprawdzić.
Warto też śledzić ceny EM-5 Mark III bo ostatnio korpusy były po 4700 zł.

Cena OM-5 musi spaść wyraźnie poniżej 6000 zł.
Gdybym dzisiaj miał wydać 6200 zł za OM-5, to dopłaciłbym do OM-1. Serio.
Chyba że zestawy kitowe będą atrakcyjnie wycenione.

@JarekB:
„Tak, innowacje w obiektywach bez AF.”

AF już się pojawia — stąd panika w Canonie z obiektywami Viltrox.

„Nie rozumiem na czym polegają Twoje obawy…”

Ja się niczego nie obawiam. Po prostu komentuje bardzo kiepską premierę kiepskiego aparatu.
Może ty się czegoś obawiasz, skoro tak bronisz we wszystkich komentarzach tej kiepskiej i niezrozumiałej dla potencjalnych klientów premiery?
Nie handlujesz sprzętem OM?

OM rozbudził nadzieje świetnym OM-1 i pierwszymi plotkami o OM-5, który miałby być takim prostszym i mniejszym OM-1, a nie dziadowskim E-M5III z wadliwą obudową i gniazdem MicroUSB ;)

Fajnie by było żeby ktoś z firmy odpowiedział, czy utrata gumy pod kciuk link
będzie wymagała wymiany całego tylnego panelu -tak jak w E-M5 III?
250$ to jednak sporo.

Z jednej strony wizjer, ekran, złącze USB i plastikowa obudowa pozycjonują ten aparat dużo niżej niż można by się spodziewać, ale z drugiej cena jest dość adekwatna. Zakładam oczywiście że teraz mamy "podatek od nowości" i docelowo cena ukształtuje się na poziomie 1k usd.

Może rzeczywiście rację mają ci którzy twierdzą , że Olek zrobił miejsce na trójkę. Może w nowej rzeczywistości będzie 1,3,5 i dodatkowo jakaś mydelniczka bez wizjera.

Wtedy ta piątka konkurowałaby z takim R10 Canona i wygrywała uszczelnieniami i ergonomią, a przegrywała trybami filmowymi i wielkością matrycy. Czyli coś za coś.

@snufkin
Nie mogłeś się powstrzymać od żenujących uwag? Nie potrafisz bez słownej agresji? Bronię sprzętu? Really? Może jedynie droczę się z autorami 'dziwnych' komentarzy?

Panika w Canonie? Przed Viltroxem? Tak. Z pewnością.

Amatorski plastikowy aparacik w cenie FF?!
Można to skwitować chyba tylko szczeniackim "LOL!".

- micro USB
- brak joysticka
- matryca 4/3 (sorry, ale nikt nie patrzy na uzyskanie konkretnej głębi ostrości, tylko na plastykę, radzenie sobie przy słabym świetle, zamrażanie ruchu i inne cechy zdjęć)
- 6200 zł

Podziękuję.

Raz na jakiś czas spoglądam łakomym wzrokiem w kierunku mikro 4/3 bo trochę mnie już męczy noszenie lustrzankowych klamotów. Ale specyfika części moich zdjęć wymaga wydajnego AF, nie za wielkiej głębi ostrości i dobrej jakości zdjęć przy wysokich ISO. Zdaje się że producenci odpłyneli daleko poza oczekiwania i moje możliwości finansowe. Cóż pozostaje mi uzupełnić mój zestaw o coś w rodzaju Sony RX100.

@mig-37
Ja akurat jestem turystą rowerowym i pieszym, więc doceniam m43 za małe gabaryty i wagę.
Ten standard matrycy jest dla mnie optymalny.

mig-37
Jeżeli specyfika Twoich zdjęć wymaga 'wydajnego AF, nie za wielkiej głębi ostrości i dobrej jakości zdjęć przy wysokich ISO' i w opozycji do m4/3 stawiasz 'coś w rodzaju Sony RX100', to wydaje mi się, że najważniejszym kryterium jest dla Ciebie wielkość aparatu. Wydajność AF w serii E-M1 (od Mark II) jest (conajmniej) chwalona, głębia ostrości i jakość przy wysokich ISO będzie (z definicji) korzystniejsza w m4/3 niż w Sony RX100. E-M5 mk3 ma tak samo wydajny AF jak E-M1 mk2, ale to aparat plastikowy,więc nie nadaje się do robienia zdjęć.

@ems

"Ja akurat jestem turystą rowerowym i pieszym, więc doceniam m43 za małe gabaryty i wagę.
Ten standard matrycy jest dla mnie optymalny."

Ja na rower zabieram GH3, ale to tylko dlatego że go mam :-)

Gdybym dziś miał wybrać system na rower to w sumie nie wiem w co bym wszedł. Nie widzę w chwili obecnej na rynku nic co by było małe, tanie i rozwojowe.

Gdyby został porządnie wykonany z plastiku, to by było mniej uwag na ten temat.

Np. Sereebo -tworzywo termoplastyczne wzmocnione włóknem węglowym
daje dużą sztywność korpusom Nikona link
link
link
link

@Robkoz
Dlaczego coś co jest tanie, musi być rozwojowe? Nie możesz kupić aparatu/obiektywu za 2.000 zł i po 3 latach go wyrzucić (zakładając oczywiście, że przestanie funkcjonować)? Dla Ciebie będzie to koszt < 2 zł dziennie...

Skoro masz aparat z systemu pozbawionego szans rozwoju ;-), to możesz kupić dowolny aparat młodszy o conajmniej 5 lat i uzyskiwać efekty nie gorsze niż GH-3, a przy okazji nieco zmniejszyć wagę zestawu...

@JarekB nie zrozumieliśmy się. W sytuacjach krytycznych (ISO, AF, głębia ostrości) mój zestaw albo będzie lepszy albo porównywalny do m4/3 A już na pewno nie będzie wymagał wielotysięcznych inwestycji w sprzęt. Dlatego muszę pogodzić się z jego taszczeniem. Tam gdzie "sytuacji krytycznej" nie przewiduję zamierzam porzucić torbę foto i wystąpić z RX100. Czy teraz to jasne?

Używam Olympusy od 99 roku, później Nikony. Porządny sprzęt z zaznaczeniem, że do różnych zadań. Rakietką do badmintona nie zagrasz w tenisa, tak jak rakietą do tenisa nie zagrasz pingponga.

@mig-37
Się wyraziłeś precyzyjnie, to i wszystko jasne :-)

@ems

"1. procesor jedna z modelu flagowego"

Nie. Procesor jest poprzedniej generacji.

"2. matryca z modelu flagowego"

Nie, matryca jest poprzedniej generacji.

"7. stylistyka korpusu"

Stylistyka ok, ale jego konstrukcja pewnie jest identyczna z poprzednikiem, czyli jest podatny na uszkodzenie przy obciążeniu w okolicy gwintu statywowego.

E-M5 III link

OM-5 link

@tripper
Oczywiście odnosiłem do flagowca EM-1 Mark III.

@tripper
Korpus OM-5 posiada poprawione uszczelnienie do standardu IP53.
Niewykluczone że równocześnie wzmocnili okolice gwintu statywowego.
---
W każdym bądź razie nie da się teraz stwierdzić że korpus OM-5 posiada te wadę.

@JarekB:
To nie słowna agresja, tylko zdziwienie takim fałszywym bagatelizowaniem poważnych problemów ze sprzętem, za który producent sobie życzy cen premium.

„Panika w Canonie? Przed Viltroxem? Tak. Z pewnością.”

Ocvzywiście, że panika. I to nie tylko przed Viltroksem. Podobnie z Samyangiem. Nawet na Optyczne o tym było:

link

@M.D.39:
Akurat rozmiar matrycy i jej osiągi to żaden problem dla użytkowników m4/3.
Zresztą jakiś czas temu matryce FF oferowały podobną lub nawet gorszą jakość i nikomu to za bardzo nie przeszkadzało w poważnej pracy.

@ems:
OM mi odpowiedział, że poprawili mocowanie statywowe w OM-5.

W broszurze OM-5 mocowanie wygląda dokładnie tak samo link

link

@snufkin
Czyli wszystko jasne :)

Odpowiedź OM na pytanie czy to naprawili w OM-5:

"Yes, the tropod mount has been improved"

Fotoforma dosyć brutalnie przetestowała gwint z mocowaniem PD i nic im chyba nie pękło :

link

Wielkie rozczarowanie!!!

Optyczne musiało z nas mieć wczoraj niezłą bekę ;-), jak dywagowaliśmy nad parametrami nowego OM5.

Tym aparatem oczywiście da się robić zdjęcia.

Ale morał jest inny. Mianowicie OM nie zaprezentowało nic nowego. Zapewne OM1 był jeszcze dzieckiem Olympusa, bo został zaprezentowany niedługo po zmianie firmy. Natomiast OM5 to pierwsze dziecko OM System, i ten aparat powinien błyszczeć i wzbudzić w klientach poczucie, że ten system będzie żył i że będzie innowacyjny. Ale OM przedstawił nam odgrzewany kotlet.

Jakby chociaż zmienili tryb video, czyli dali tę samą jakość filmowania w 4K i DCI, i gdyby dali w obu trybach te same klatkaże 24, 25 i 30, i dali zapis 10 bitów, to możnaby powiedzieć, że trochę pozytywnych zmian jest.

Też tak myślę, że OM-1 to było jeszcze ostatnie tchnienie Olympusa.

Symbolem OM będzie teraz gniazdo Micro USB, z którego całe internety mają niezły ubaw.
To chyba najgorsza antyreklama jaką sobie głupio załatwił OM.
Jutuby, Fejsbuki, fora itp. mają ogromną moc marketingową — głupi strzał w kolano na samym początku oficjalnego debiutu marki OM System.

@snufkin napisał:
„To nie słowna agresja, tylko zdziwienie takim fałszywym bagatelizowaniem poważnych problemów ze sprzętem, za który producent sobie życzy cen premium.”

Nowy aparat (nowość na rynku) za 6200 zł to jest cena premium ?????

Serio ?

@gamma

Być może doszli do wniosku że nie będzie już następcy EM-10

Sam mam wątpliwości czy potrzebny jest na rynku hipotetyczny OM-10.
Gdybym dzisiaj miał wybierać między EM-10 a PEN E-P7, wybrałbym tego drugiego.

Teoretyzując, może zamiast OM-10 pojawi się OM-3 który odziedziczy po OM-1 pewne podzespoły typu np matryca, i zajmie miejsce w ofercie po EM-5.

Najważniejsze że OM-5 odziedziczył dużo cech po EM-1 mark III. Tak jak napisałem w swoim pierwszym komentarzu, nie jestem zachwycony, ale teraz dopisuję że jestem powiedzmy zadowolony.

Tym sposobem następca E-M10 kosztuje 6200.

@Jarun:
Nowością to było, ale kilka lat temu.

@gamma napisał:
„Jakby chociaż zmienili tryb video, czyli dali tę samą jakość filmowania w 4K i DCI, i gdyby dali w obu trybach te same klatkaże 24, 25 i 30, i dali zapis 10 bitów, to możnaby powiedzieć, że trochę pozytywnych zmian jest.”

Kolego @gamma- to nie jest aparat do filmowania. To jest aparat do robienia zdjęć.
Jeśli naprawdę zależy Ci na aparacie do video, to z całą pewnością bez trudu sobie taki znajdziesz. Oferta rynkowa jest spora.
Póki co, sytuacja wygląda trochę dziwnie (śmiesznie ?): @gamma nie kupił jeszcze aparatu do filmowania, bo Olympus w OM-D5 nie ma DCI.

Tak, wiemy, że szukasz aparatu do video. Tak, wiemy, że Olympus zawiódł Twoje nadzieje. Ale na Olympusie świat się kończy. Tego kwiatu to pół światu. Na pewno znajdziesz jeszcze swój obiekt westchnień i przeżyjecie razem mnóstwo wspaniałych chwil ;-)

Mamy nową definicję ceny premium za aparat fotograficzny: 6200 zł.

Moim zdaniem wstępnym następcą serii E-M10 był już E-M5III.

Jest jeszcze nikły cień nadziei, że kiedyś wyjdzie następca Pena F i do niego wsadzą trochę nowszych rzeczy i będzie pozycjonowany wyżej od OM-5.
Sam w to osobiście nie wierzę, ale jak OM chce przetrwać na rynku, to musi się jeszcze czymś wykazać. OM-1 to za mało na przetrwanie.

@PDamian

Tak. Tyle kosztuje.
Parę lat temu kupiłem EM-10 mark III za 2000 zł z obiektywem.
Dzisiaj EM-10 mark IV kosztuje 3300 zł za sam korpus.
OM-5 kosztuje 6200 zł za korpus. Dużo ? Dużo, ale już zestaw z obiektywem z serii Pro + 5-cio letnią gwarancją kosztuje 8100 zł. Dużo ? Porównywalnie do konkurentów.

Niestety, wszystko bardzo mocno podrożało. Złotówka leci na tzw pysk. Obawiam się że to niestety nie koniec.

Tak jak napisałem na początku dyskusji, cena 6200 zł za sam korpus trochę za dużo, ale już zestaw z porządnym obiektywem i przedłużoną gwarancją za 8100 zł brzmi rozsądnie.

W razie czego zawsze będzie można zapolować na promocję.

@Jarun:

Stare przeciętne podzespoły, w starej (powiedzmy kontrowersyjnej) obudowie, ze starym Menu, starym wizjerem, kiepskim wideo za 6200 to cena premium.

i wręcz antycznym gniazdem USB :)

@snufkin: "... zdziwienie takim fałszywym bagatelizowaniem poważnych problemów ze sprzętem..."

Jakie poważne problemy stwarza ten aparat?
Gdzie można o tym poczytać?

@ems:

Cena może trochę spaść (może jakieś promocje, cashbacki by zachować twarz) bo chyba jest trochę za wysoka i rynek to szybko zweryfikuje.

Aparat entry-level z małą matrycą za 6200
-brzmi jeszcze gorzej.

Nikon Z5: 6300
Fuji X-T3: 5400
Fujifilm X-S10: 5000
Canon R10: 3900
Panasonic G9: 4900
Panasonic G90: 3800
Panasonic GX9: 2800

@Z_photo:
Przecież mowa była o E-M5III, nie o OM-5, ale:
Stara obudowa i brak oficjalnych komunikatów o naprawie sugerowała występowanie problemu z mocowaniem statywowym — na szczęście to naprawili.

Gniazdo Micro USB, malutka bateria i brak możliwości dodatkowego zasilania powoduje problemy z efektywnym zasilaniem w wideo, w terenie, przy dłuższym time-lapse czy live-composite.

W E-M5III po jakimś czasie odpada „podpórka” na kciuk — zapomniałem o to zapytać, a OM też o tym milczy co znów rodzi podejrzenia.

@snufkin

Pewnie że tak. Wszyscy producenci to robią. EM-5 mark III kosztuje teraz w promocji ok 4700 zł za korpus.
Ciekawe czy E-M1 mark III można jeszcze kupić za 5700 zł. Taka cena wisiała jeszcze z półtora tygodnia temu.

Cena za korpus trochę wysoka ale już przy promocji ok 10-15 % ...
Ale zestaw z obiektywem i 5-cio letnia gwarancja, według mnie jest OK.

@Jarun
No właśnie nie ma ani jednego aparatu do kręcenia filmów klasy m43 lub apsc, który miałby wszystkie potrzebne cechy na dobrym poziomie, bo w każdym coś jest spieprzone. I nie mówię o zastosowaniach pro, tylko dla amatorów. Albo nie działa AF, albo nie ma dedykowanych szkieł, albo rolling shutter duży, albo duży i ciężki.

Canon i Nikon aspc - zapomnieli zrobić dedykowane szkła i duży rolling shutter (R7). Sony stara matryca z potężnym rolling shutter. Fuji do mnie nie przemawia, ale też internet narzeka na średnio działający AF. Panas brak fazowego AF.

Jak chce się wejść w nowy system, i kupić aparat i 1-2 szkła, to chciałoby się, żeby to wszystko jakoś chodziło i było przyszłościowe na 5 lat.

Ja nie mówię, że OM5 to zły aparat. Ja mówię, że firma OM nie zaprezentowała w nim niczego nowego. Zrobili zbitkę EM5 i EM1, niczego nie poprawiając. Po prostu najmniejszym kosztem. A to, że ma stare niekompatibilne z OM1 menu, czy ten port mini usb, to już tego nawet komentować nie będę.

Teraz dużo ludzi chce kręcić filmy. Ja rozumiem Canona/ Sony/ Nikona że ograniczają funkcje w apsc, bo oni chcą sprzedać FF. Ale OM nie ma wewnętrznej konkurencjiw postaci większej matrycy, więc powinni się bardziej postarać.

PDamian


Nikon Z5: 6300 / jeszcze starsza matryca, nawet nie BSI, beznadziejny tryb seryjny. Słabo
Fuji X-T3: 5400 / brak stabilizacji w korpusie. Słabo
Fuj X-S10: 5000 / Brak uszczelnień. Słabo
Canon R10: 3900 / Brak stabilizacji w korpusie, brak uszczelnień, brak obiektywów. Słabo
Panasonic G9, G90 i GX9 nie posiadają AF z detekcją fazy. Słabo

Coś jeszcze ?

Hehe

Dzisiaj miały miejsce dwie premiery: OM-5 oraz Sony A7RV.
Tak sobie przeglądam komentarze pod prezentacjami tych aparatów i widzę, że dużo mniej emocji wzbudza doskonały, szybki i wypasiony Sony, niż niepozorny OM.
A wiecie, kto najbardziej jest aktywny w komentarzach pod OM-5 ? Najwięcej do powiedzenia na jego temat mają Ci, którzy nie są nim zainteresowani.
Dla porównania pod prezentacją Sony link np. @snufkin nie ma ani jednego wpisu. Trochę to dziwne.

Bardzo zimne przyjęcie
link

link

@Jarun

To samo zauważyłem :)

@Jarun:

A co w tym dziwnego, że nie komentuję pod artykułami o Sony skoro jako użytkownika m4/3 mnie to w ogóle nie interesuje? Lubisz trollowanie dla trollowania?

Chciałbym zastąpić swojego leciwego E-M10 czymś nowszym. E-M1III używam do poważniejszych zastosowań.
OM-5 mnie mocno rozczarował i tyle.

@snufkin

Mnie też troszkę rozczarował ale z drugiej strony czy mogłem oczekiwać tej samej matrycy i procesora ?

Wystarczyła by mi obudowa i bateria klasy tej z E-M5II, wnętrzności z E-M1III (to akurat jest), lepszy wizjer i USB-C — to chyba nie aż tak dużo.

To dlaczego OM-5 ma mniejszą szybkostrzelność od E-M1 III
jak ma te same wnętrzności?

Może chłodzenie, to mniejsza obudowa.
Zresztą nie przekłada się dosłownie całych układów z jednego aparatu do drugiego.

Matryca, procesor i kilka najważniejszych układów jest tych samych, resztę się optymalizuje do innych założeń i potrzeb — mogą być niższe potrzeby. Np może być inny bufor, moduły pamięci, szyn danych lub po prostu inaczej zaprogramowane, to przecież niższa seria niż E-M1/OM-1

@JarekB

"Dlaczego coś co jest tanie, musi być rozwojowe?"

Jeśli jak u mnie to drugi system - mam zestaw na rower i nie planuję go rozwijać to nie musi. Ale jeśli miałbym polecić coś komuś kto wybiera swój pierwszy i jedyny system i pragnie się rozwijać to szczerze nie wiem co mu obecnie doradzić.

"Nie możesz kupić aparatu/obiektywu za 2.000 zł i po 3 latach go wyrzucić (zakładając oczywiście, że przestanie funkcjonować)? Dla Ciebie będzie to koszt < 2 zł dziennie..."

Mogę - jeśli mówimy o narzędziu kupowanym w konkretnym celu - np. aparat na rower. Ale jeśli dla kogoś to hobby i ten ktoś chce dokupywać nowe szkła i akcesoria to np. wchodząc dziś w system M Canona mógłby za 5 lat obudzić się z ręką w nocniku - z szufladą szkieł za które dał 10k i może je odsprzedać za 2k bo nikt tego nie chce. A nowego body kupić się nie da.

"Skoro masz aparat z systemu pozbawionego szans rozwoju ;-), to możesz kupić dowolny aparat młodszy o conajmniej 5 lat i uzyskiwać efekty nie gorsze niż GH-3, a przy okazji nieco zmniejszyć wagę zestawu..."

Tak w moim przypadku mogę to zrobić. Jeśli kiedyś uznam że chcę wydać 2k po to by przez kilka najbliższych lat przywozić lepsze zdjęcia z wycieczek to pewnie to zrobię. Tyle że to nie będzie 2zł dziennie, a 2zł za jedno zdjęcie, bo pewnie przez cały czas życia tego aparatu nie zrobię nim więcej niż 1k zdjęć.

Bo ja na co dzień mam drugi system. Więc inwestycja w następcę GH3 byłaby inwestycją tylko w wycieczki rowerowe.

Mogę też pójść w drugą stronę i uznać że skoro to tylko wycieczki rowerowe to oleję aparat i dołożę te 2k do lepszego telefonu.

Ale jeśli dla kogoś to miałby być jedyny system to moim zdaniem wykładanie 10k na body i 2-3 szkła by za kilka lat zaczynać od nowa nie ma sensu.

@snufkin
Migawka jest inna. Ta w EM-1 mark III ma trwałość 400 tyś puknięć. Gdyby była ta sama to się chwalili.
Pamięć bufora może być mniejsza i wolniejsza.

Jarun: Dużo ludzi czeka na dobre mft bo ma jak ja dużo fajnej optyki więc są emocje.

O co wam chodzi z tym gniazdem USB? Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek z niego korzystał w swoim aparacie. W czym problem?

@ziggy
Ja korzystam ale specjalnie nie narzekam. Nie odczuwam jakiegoś spowolnienia z tego powodu że mam w korpusie micro USB.

@ziggy
1. Konieczność brania kolejnego kabla, bo już obecnie jest rzadko używany do czegokolwiek innego.
2. Jeśli ktoś chce przesyłać pliki przez kabel, a nie przez wyjęcie karty pamięci do czytnika, to transfer jest dużo wolniejszy.
3. Przez kabel USB-C można podładować aparat np. z powerbanku, więc możemy mieć jeden powerbank, który posłuży nam zarówno do telefonu, jak i do aparatu (niemal wszystkie obecnie sprzedawane mają tylko wyjścia USB-A i USB-C). A tak to musimy brać dedykowane baterie i ładowarkę ze sobą w podróż albo właśnie dodatkowe kable, co kłóci się trochę z ideą lekkiego i małego zestawu w jakąś podróż, a właśnie w taki sposób aparaty z matrycą 4/3 są reklamowane.
4. Po prostu brak szacunku do klientów. Wydanie odgrzewanego kotleta za wyższą cenę. Niesłuchanie ich próśb czy to do funkcji filmowych czy właśnie do innych irytujących drobnostek jak ta.

5. No i to złącze jest zdecydowanie bardziej awaryjne.

Z tego co wiem od 2024r. USB C ma być obowiązkowe w UE. Pytanie tylko czy inżynierowie OM SYSTEMS będą w stanie w ciągu roku opracować OM5 II właśnie z USB C???

@gamma:
Nie muszą. Te jeszcze nie jest prawomocne (zostało kilka tygodni, może miesięcy).
OM System wydając teraz OM-5 z wejściem Micro USB będzie mógł je klepać i sprzedawać ze swoim zabytkowym gniazdem USB także po 2024 (jeśli znajdą jeleni oczywiście), aż zużyją wszystkie resztki układów Micro USB, znalezionych w jakiejś starej rupieciarni Olympusa ;)

Dopiero sprzęt wprowadzony na rynek po oficjalnym uprawomocnieniu się będzie objęty tymi wymogami.

@M.D.39: przez ten stary USB też można ładować aparat; już chyba w wersji III tak było;

transfer zaś zależy nie od wtyczki a od kontrolera; minus starego USB to tylko ten nieszczęsny kabel; ale to i tak postęp, bo dawniej Olympus używał własnej wtyczki USB (zresztą chyba prawie wszystkie inne firmy też, na pewno Nikon, bo po nim też mam kolekcję dziwnych kabelków) i to dopiero była zabawa.

@ziggy:

Poza tym co było napisane wcześniej, przez USB-C PD można zasilać aparaty w czasie ich pracy. OM-5 odziedziczył po E-M5III słaby akumulator i brak opcji dodatkowego zasilania z gripa. Odpada jakaś dłuższa sesja (Time Lapse, Live Composite itp.).

Z tego co mówią internety, OM-5 ma nie mieć ładowarki w zestawie, aż strach pomyśleć ile będzie trwało ładowanie przez mało wydajne, stare Micro USB. Szczególnie gdzieś w terenie lub podróży — niby do takich zastosowań i dla takich klientów nierozgarnięci marketingowcy z OM go pozycjonują.

No i ostatnia sprawa — fala drwin, oburzenia, krytyki, żartów z OM, pokazuje, że oszczędności iluś tam centów na układzie USB-C spowodowały wielkie straty wizerunkowe, bardzo trudne do naprawienia bez ogromnego budżetu.

"Dodatkowa zawartość opakowania

BLS‑50 Bateria litowo-jonowa
EP‑15 Muszla oczna
Pasek na ramię
Zakrywka mocowania obiektywu w korpusie Mikro Cztery Trzecie (BC‑2)
Instrukcja obsługi
Karta gwarancyjna
CB‑USB12 Kabel USB"
link

"In the Box

OM SYSTEM OM-5 Mirrorless Camera (Black)
BLS-50 Lithium-Ion Battery
F-5AC Adapter
USB Cable
Shoulder Strap
Limited 1-Year Warranty, 2-Year Extension with Registration|"
link

Jakby wstawili USB C to by musieli tez zaprojektowac nowa plastikowa plytke wokol wszystkich tych portow i gniazd.

A tak moce przerobowe poszly na zmiane koloru plastiku wokol guzikow na gorze po lewej i nowy napis na "pryzmacie".

> Nowy OM-5 wnosi co prawda kilka ulepszeń, jednak trudno znaleźć racjonalne powody, by zamieniać E-M5 Mark III na OM-5. [Autor]

to zmiana nazwy firmy nie jest powodem racjonalnym?! różnica między obu "piątkami" mniej więcej taka, jak między E-M1 II i III i w wypadku tych urządzeń nikt pewnej innowacyjności uzasadniającej zmianę nazwy nie kwestionował.

> Kwestia ceny. 6199 zł za ten korpus to dużo. Całkiem niedawno można było kupić korpus EM-1 Mark III za 5700 zł. [ems]

jasne, że można, tylko, że EM-1 Mark III to jednak duży aparat, deczko tylko mniejszy od tych fufu (tych w rodzaju Sony alfa) i jakieś 100-200 g lżejszy, ale wizualnie (i realnie) jest duży; jak ktoś przywykł i ceni sobie użyteczność wersji M5, to się tym "flagowcem" rozczaruje; chyba, że lubi się obnosić z efektownym dużym fotoaparatem.

> Teoretyzując, może zamiast OM-10 pojawi się OM-3 który odziedziczy po OM-1 pewne podzespoły typu np matryca, i zajmie miejsce w ofercie po EM-5.[ems]
> Może w nowej rzeczywistości będzie 1,3,5 i dodatkowo jakaś mydelniczka bez wizjera. [RobKoz]

no, zaopatrzenie OM-5 w matrycę i procesor z poprzedniej generacji coś takiego może sugerować; za czasów lustrzanek 4/3 numerek 3 był dość istotny ich oznaczeniach, a matrycę grzech byłoby ograniczyć tylko do wersji "1"; dobry materiał na nowe plotki, nb.

efektownie zaprojektowane "mydelniczki bez wizjera" dobrze się dotąd sprzedawały, tanie są, i ładne, więc nic dziwnego; chyba nie mogą z nich zrezygnować.

> Sam mam wątpliwości czy potrzebny jest na rynku hipotetyczny OM-10.
Gdybym dzisiaj miał wybierać między EM-10 a PEN E-P7, wybrałbym tego drugiego [ems]

ja też, zwłaszcza jakby miał mały celownik EVF;

> A wiecie, kto najbardziej jest aktywny w komentarzach pod OM-5 ? Najwięcej do powiedzenia na jego temat mają Ci, którzy nie są nim zainteresowani.[Jarun]

Jednak PDamiana trudno uznać za "tego, który nie jest nim zainteresowany" - to byłaby mocno niesprawiedliwa ocena.

> Wystarczyła by mi obudowa i bateria klasy tej z E-M5II, [snufkin]

bateria z E-M5 II jest zdaje się taka sama jak w E-M5 (I, a taki mam); więc jest gorsza od tej obecnej, która ma ponadto tę miłą cechę, że jest używana także w E-M10 i w Penach (przynajmniej tych E-PL]; ma delikatnie mniejszą pojemność, ale ten fakt nie uwidacznia się w praktyce, za to szybciej się ładuje;

oczywiście to co starczy dla E-M10, czy Pen-a, może być problemem w tym aparacie, który jest przecież praktycznie nieco zubożoną o pamięć wersją "flagowca", pewnie jak się uruchomi wszystkie bajeranckie funkcje w nim, to może być cienko z energią;

E-M1 III ma USB C.

@JdG
Dokładnie jak @snufkin napisał - da się ładować, ale to będzie ślamazarne strasznie. Ja wiem, że rynek aparatów jest bardziej archaiczny od telefonów komórkowych i nikt nie będzie się bawić w prześciganie się szybkości i mocy ładowania po ponad 100 W, ale to jest zdecydowanie przegięcie w drugą stronę.

Po prostu nie widzę pola na którym przy takiej cenie, małej matrycy ograniczającej wiele efektów fotograficznych oraz niewielkich możliwościach filmowania mieliby zwojować rynek. Nie ma w nim nic innowacyjnego i trochę nie wiem do kogo miałby być on skierowany. Chyba tylko dla jakiejś bogatszej, drobnej dziewczyny amator, dla której każdy gram się liczy i która chce zabrać aparat w góry czy na inną wycieczkę oraz jest mało świadoma wizerunku danej marki, która jak wyżej wspomniano mogła zostać porządnie nadszarpnięta. Przecież to jest jakaś nisza. Mogę się założyć, że sprzedaż będzie fatalna. Złotówka już jest słaba względem innych walut i dalej będzie słabnąć, inflacja jest wysoka i potrwa pewnie kilka lat, a zubożenie społeczeństwa dopiero nadejdzie. W takiej sytuacji rynek amatorów najbardziej obrywa, bo ten aparat to jakaś zachcianka dla nich bez której da się przeżyć, a profesjonaliści zarabiający z fotografii w każdych warunkach powiedzmy geopolitycznych i gospodarczych i tak wybiorą inny sprzęt, więc ta sprzedaż FF jakoś się trzyma na względnie stałym poziomie przez cały czas.

"Ładowanie przez USB
Wbudowany akumulator ładowany przez USB (gdy aparat jest wyłączony)
Wydajność uzależniona jest od stosowanego rządzenia USB" link

Wbudowany akumulator ładowany przez USB (gdy aparat jest wyłączony) - no właśnie o tym wcześniej też mówiłem. Rozumiem jakby ktoś chciał jeszcze jakiś taki mały, hybrydowy aparat, którym porobi zdjęcia, a potem może użyć go do streamowania jako lepsza kamerka internetowa, ale przy braku możliwości ciągłego ładowania i ta możliwość nam odchodzi.

> Przecież to jest jakaś nisza. Mogę się założyć, że sprzedaż będzie fatalna. [M.D.39]

no wiesz, o ile nie jesteś akcjonariuszem tej spółki, która włada teraz OM System, to chyba aż tak bardzo nie musisz sie tym przejmować; sprzedaż pewnie jakaś będzie, bo aparacik całkiem OK, mimo, że nie tak dobry jak oczekiwano.

ja np. być może nabędę tego (jak cena spadnie) lub jego poprzednika, który raczej powinien względnie stanieć (mamy inflację jednak), bo oryginalny E-M5 mi się kończy;

> bo ten aparat to jakaś zachcianka dla nich bez której da się przeżyć,

to dotyczy wszystkich aparatów tzw. konsumenckich; armie i różne służby używają innych i tych raczej w sklepiku foto nie nabędziesz;

> więc ta sprzedaż FF jakoś się trzyma na względnie stałym poziomie przez cały czas.[M.D.39]

nie pokładałbym takiej wiary w rynek fufu; przynajmniej do tej pory sprzedawał się raczej sprzęt mniej ambitny, choćby taki jak te często tu wspominane Olympusy (E-M10 i Pen), takie jak Cwanon M50 (chyba), w każdym razie taki Canon to od dawna król sprzedaży tam, gdzie publikowane są jakieś statystyki. A i E-M5 III był kiedyś w 1. 10-tce w jakimś rankingu w Japonii.

@JdG
Wiem, że taki Canon M50 świetnie się sprzedawał, ale był też dwukrotnie tańszy i tu jest cała kwestia. Nie mówię, że OM-5 to zły sprzęt, ale sądzę, że do podobnego odbiorcy jest skierowany. A teraz nie dość, że nadchodzą bardziej chude czasy, to dodatkowo odpłynęli z ceną.

Ja w domu nie posiadam chyba żadnego urządzenia z portem USB-C. A nie, sorry, mac mini ma USB-C zwane tu Thunderbolt.
Nawet powerbanki mam zasilane przez micro USB. Kompletnie nie rozumiem więc tej wrzawy wokół portu micro USB w tym aparacie. Gdyby dali tu USB-C musiałbym tachać ze sobą dodatkowy kabel do jego zasilania (jakbym był właścicielem tego aparatu oczywiście).

@Jarun:

Obrony portu Micro USB w końcówce 2022 roku nie da się w jakikolwiek obronić mimo twoich usilnych starań by zagiąć rzeczywistość.

@M.M.39
No tak ... system M od Canona tak się świetnie sprzedawał że postanowili olać użytkowników i zakończyli rozwój i sprzedaż systemu.
Ile na ten "świetnie" sprzedający się system wypuścili obiektywów ? pięć ?

@M.D.39

No tak ... system M od Canona tak się świetnie sprzedawał że postanowili olać użytkowników i zakończyli rozwój i sprzedaż systemu.
Ile na ten "świetnie" sprzedający się system wypuścili obiektywów ? pięć ?
-----
Przepraszam za błąd nicku.

Ja też jestem tego zdania, że dopóki @Jarun ma przewody z wtykiem mikro USB i dużo wolnego czasu to w aparatach fotograficznych powinno obowiązywać tylko gniazdo mikro USB.

To nie tylko o przewód i wtyczkę chodzi.

W OM-5 jest zdobyta od Krzyżaków po Bitwie pod Grunwaldem technologia — USB 2.0 (480 Mbit/sec) xD

@ems

"No tak ... system M od Canona tak się świetnie sprzedawał że postanowili olać użytkowników i zakończyli rozwój i sprzedaż systemu."

Zakończyli rozwój i częściowo produkcję, ale nie sprzedaż.

Niedawno zakończyli produkcję kolejnego body, ale m50mk2 ciągle jest w produkcji i pewnie zostanie dopóki będą na niego chętni a tych na razie o dziwo nie brakuje.

Ale systemu na tej bazie już bym nikomu nie doradzał budować bo raczej na pewno za kilka lat tych szkieł nie będzie do czego podpiąć. Ni i szkła te nigdy nie były jakieś wybitne optycznie.

Ot taki mały systemik na wyjazdy. Lepsza jakość niż z kompaktu ale nie to co dawała lustrzanka czy bezlustro konkurencji.

Niby gdzieś ta są jakieś plotki o body przejściowym które będzie przyjmować szkła EF-M i RF-S ale ja bym na to nie liczył. Canon opatentował kilka rozwiązań od wymiennego bagnetu po przesuwany by zmieścić adapter ale nic z tego nie trafiło do produkcji a moim zdaniem jeśli chcieliby coś w tym temacie pokazać to najlepszy czas już minął.

Teraz trzeba się pogodzić z tym że to już praktycznie martwy system więc dla kogoś kto chce małego i taniego aparatu na chwilę będzie ok, ale dla kogoś kto wchodzi w to hobby i chce zostać na dłużej to nie będzie dobry aparat na start.

canon apsc RF to tez martwy system bez dedykowanych s,kuel, skierowany do bardzo waskiej grupy osob

@ems
Luźno. System M od Canona z założenia miał być budżetowy. Amatorzy i tak nie kupią wielu drogich i wybitnych optycznie szkieł. Ot tak mały aparacik na wyjazdy.

@gamma

"canon apsc RF to tez martwy system bez dedykowanych s,kuel, skierowany do bardzo waskiej grupy osob"

Myślę, że to chwilowe. To byłby jedyny system Canona bez dedykowanego szkła o ekwiwalencie 24-1xx.

EF-S też na początku nie miał nic szerokiego, ale wtedy konkurencja też niewiele oferowała.

W ostatnich latach Canona stawiał na pełną klatkę. W wywiadach podkreślali że pełna klatka może być mała i tania. I wypuścili małe i tanie RP i mały i tani 24-105 do niego.

R7 miał być aparatem dla profi którzy potrzebują zasięgu. Z niektórych wypowiedzi wynikało nawet że ma nie być dedykowanych szkieł RF-S. Ale widać że zmienili plany bo oprócz R7 wypuścili tańsza puszkę a zapowiedzieli kolejną. też APS-C. A skoro tak, to myślę że za jakiś czas zobaczymy też kolekcję szkieł RF-S.

Do tego czasu moim zdaniem zakup R10 nie ma sensu, a R7 tylko jeśli komuś zależy na tele.

@M.D.39

"Luźno. System M od Canona z założenia miał być budżetowy. Amatorzy i tak nie kupią wielu drogich i wybitnych optycznie szkieł. Ot tak mały aparacik na wyjazdy."

Dlatego moim zdaniem to był system o najlepszym stosunku możliwości do ceny z punktu widzenia amatora co potrzebuje coś małego na wyjazdy wakacyjne i do zdjęć rodzinnych.

@snufkin
'To nie słowna agresja, tylko zdziwienie takim fałszywym bagatelizowaniem poważnych problemów ze sprzętem, za który producent sobie życzy cen premium.'

Zarzucanie obłudy jest agresją słowną.

Niczego nie bagatelizuję, pisałem, że to błąd konstrukcyjny, natomiast Ty nie chcesz przyznać, że dotyczyło to specyficznego mocowania staywowego jednej firmy, a nie każdego statywu.

' Ocvzywiście, że panika. I to nie tylko przed Viltroksem. Podobnie z Samyangiem. Nawet na Optyczne o tym było:'

W Optycznych było o panice? W którym zdaniu? Informacja świadczy tylko o wykorzystaniu zapisów prawnych i swojej pozycji 'monopolisty'. Dla konsumenta to może oznaczać wyższe ceny, ale przeciez konsument nie ma obowiązku nabywania produktów firmy Canon. nawet lepiej, zeby tego nie robił, bo wtedy będziemy mieli rozmaitośc na rynku oraz możliwość wyboru.

Nie zmienia to faktu, że nadal czekam na aparaty wykonane poza Japonią, aby część użytkowników tego forum nie musiała sie męczyć japońską strategią odmładzania swoich produktów techniczych.

@Jarun
'Fotoforma dosyć brutalnie przetestowała gwint z mocowaniem PD i nic im chyba nie pękło'

A czytelnicy dpr użytkowali i im pękło. Tak się można przerzucać argumentami. Jest problem na poziomie konstrukcyjnym i należy go rozwiązać, bo żadna firma nie szuka internetowego rozgłosu na okolicznośc tak banalnej sprawy w aparacie, który (domyślnie) jest sprzętem heavy-duty, skoro ma chociażby uszczelnienia.

@Robkoz
"Dlatego moim zdaniem to był system o najlepszym stosunku możliwości do ceny z punktu widzenia amatora co potrzebuje coś małego na wyjazdy wakacyjne i do zdjęć rodzinnych."

Jestem dokładnie tego samego zdania. Za 3-4 tys. miało się fajny zestawik. A tutaj na dzień dobry płaci się 6,2 tys. bez żadnego szkła, a i możliwości też nie powalają, by dało się to jakoś uzasadnić. Dlatego nie wróżę im sukcesu.

@Jarun:

Znów bagatelizujesz kolejny problem.

Przecież to totalna kompromitacja marketingowa — wyłamywanie się mocowania statywowego, po wcześniejszej zamianie metalu na plastik, w aparacie słynącym z pancernej obudowy i skierowanym dla osób które takiego sprzętu potrzebują, to po prostu KATASTROFA. Niezależnie od okoliczności.

Zresztą ogromny smród się do dziś ciągnie.

@M.D.39
'Jestem dokładnie tego samego zdania. Za 3-4 tys. miało się fajny zestawik. A tutaj na dzień dobry płaci się 6,2 tys. bez żadnego szkła, a i możliwości też nie powalają, by dało się to jakoś uzasadnić. Dlatego nie wróżę im sukcesu'

Zrób nam proszę przysługę i sprawdź w polskich sklepach ceny Canona M6II i Olka E-M5m3. Premierę miały w tym samym czasie. Jeden ma większą matrycę, drugi wizjer, uszczelnienia. Przyjmijmy, że są 'porównywalne'.

W celach informacyjnych luknij jeszcze na plastikowy zestaw E-M10 mark IV z super amatorskim zoomem i malutkim EZ14-42.

E-M5 do porównań nie bierz. Zachowaj minimum obiektywizmu. Zupełne minimum. Nie musisz nawet sprawdzać jaka była inflacja między kupnem 'fajnego zestawu za 3-4.tys.' do października 2022. Inflacja w PL i inflacja po stronie producenta.


Z góry dziękuję.

Miało być 'OM-5 do porównań nie bierz'.

JarekB
"Zrób nam proszę przysługę i sprawdź w polskich sklepach ceny Canona M6II i Olka E-M5m3. Premierę miały w tym samym czasie. Jeden ma większą matrycę, drugi wizjer, uszczelnienia. Przyjmijmy, że są 'porównywalne'."

-TO są ceny z wizjerem i obiektywem:
link
link

a to sam korpus E-M5 III link

Sorry @Jarun, to nie Ty pisałeś

Fajne! Olek z cashbackiem i jasną stałką 1.8 tylko 'niewiele' droższy ;-)

Cena EM-10 Mark IV z obiektywem kitowym

link

Cena E-P7 z obiektywem kitowym

link

Cena EM-5 mark III z obiektywem kitowym

link

OLYMPUS E-P7 + 14-42mm: 4500
PANASONIC GX9 +12-32mm: 3500 link
FUJIFILM X-A7 + 15-45mm: 3600 link

OLYMPUS E-M5 III + 14-42mm: 5700
PANASONIC G90 + 12-60mm: 5000 link
FUJIFILM X-T30 II + 15-45mm": 5000 link
NIKON Z50 + 16-50mm: 5000 link

@ems
@M.D.39
@snufkin

Dzięki za wyjaśnienie kwestii wtyczki micro USB. Mnie to osobiście ani ziębi ani grzeje, bo ani nie jestem zainteresowany aparatem w tej cenie, ani podanymi zastosowaniami kabla, ale dobrze się dowiedzieć na czym polega problem.

@PDamian
Dobrze, że przypomniałeś o GX9, cena bez obiektywu poniżej 3k, kuszące nad wyraz.

@Jarun
'Fotoforma dosyć brutalnie przetestowała gwint z mocowaniem PD i nic im chyba nie pękło'

Dopiero teraz obejrzałem filmik i zorientowałem się, że chodzi o OM-5, a nie E-M5 mark3, zatem swój poprzedni komentarz w tej sprawie uważam za niebyły :-)

Należy ufać, że mocowanie zostało zmienione, choć test z filmu był za krótki, aby być o tym w 100% pewnym. Ściskam kciuki za trwałość owego mocowania, choć wtedy ruch na forum będzie mniejszy...

U mnie OM5 kosztuje 1300 eur, tzn. 100 eur więcej niż EM5, więc różnica w cenie jest akceptowalna.

Z jednej strony OM5 ma naprawdę dużo zalet, ale te zalety miał też EM5. Wg mnie najfajniejsze cechy to mała kompaktowa lekka obudowa, dedykowane pokrętła, uchylny dotykowy ekran. Ten aparat można wrzucić w ostatniej chwili do walizki, jechać na wakacje, i nie zajmie on dużo miejsca. Zdjęcia o ogólnej tematyce wakacyjnej z dobrym szkłem na pewno zrobi ładne.

Z drugiej strony bardzo szkoda, że OM dokonał w tym aparacie tak niewiele zmian. Do pewnych można się przyzwyczaić, inne trochę rażą. Wg mnie by lepiej było, gdyby ten aparat był nawet jeszcze trochę droższy, ale gdyby poprawili kilka rzeczy.

Mnie najbardziej jednak wkurzył update specyfikacji filmowej. Ten aparat mógłby być bardzo dobrym wyborem do filmowania. Małe body, dobra stabilizacja, w miarę dobry AF podczas filmowania, gibany dotykowy ekran.

Naprawdę żal, że podobnie jak w EM1, najlepsza jakość jest tylko w 24 fps. Ludzie czasem łączą w jednym materiale pliki z różnych aparatów, i naprawdę przydałonby się, żeby ta najlepsza jakość była w 3 podstawowych klatkażach.

Niestety w OM1 też zrobili jakieś dziwne zależności - chcesz mieć ostry obraz to tylko w 10 bitach kręć, bo w 8 jest bardziej miękko.

Gdyby w OM5 ta najlepsza jakość była w różnych klatkażach, i do tego jeszcze w 10 bitach, to naprawdę byłoby bardzo dobrze. A tak jest niesmak.

EM5 to jest fajny aparat, ale ma już 3 lata, i należałoby go ulepszyć w różnych kwestiach. Szkoda, że OM nie stanął na wysokości zadania. OM5 to nie jest zły aparat, ale gdyby te kilka rzeczy polepszyli, to byłoby naprawdę dobrze. Szkoda, że potencjał nie został wykorzystany.

Pomimo krytyki poczekam aż AMADI zrobi test filmowania. Pewnie będzie miał tę samą opinię, czyli że nie wykorzystano potencjału, bo mógłby to być bardzo atrakcyjny aparat. Chyba, że test jednak nas pozytywnie zaskoczy.

"Pomimo krytyki poczekam aż AMADI zrobi test filmowania. Pewnie będzie miał tę samą opinię, czyli że nie wykorzystano potencjału"

link

@snufkin napisał :
„Obrony portu Micro USB w końcówce 2022 roku nie da się w jakikolwiek obronić mimo twoich usilnych starań by zagiąć rzeczywistość.”

????
Zagiąć rzeczywistość ? Opisywanie faktów jest zaginaniem rzeczywistości ?

Mam dwie latarki „czołówki”- jedna Olight’a, druga Ledlenser. Obydwie ładowane przez micro USB.
Ładowarka do OM-D10 - kabel micro USB
Trzy power banki różnej wielkości - wszystkie ładowane przez micro USB
Czytnik kart - podpinany do komputera kablem micro USB
Oświetlenie roweru - ładowane przez micro USB
Licznik Garmina - Ładowany przez micro USB
Nawet akumulatorek 10440 do ręcznej latarki mam ładowany kablem micro USB.

Wszystko powyższe działa, sprawnie się ładyje, żadnej katastrofy nie ma.

Szczerze mówiąc to ten port USB w aparacie jest ostatnią rzeczą, na którą zwróciłbym uwagę. Jest mi to naprawdę lotto, jakiego typu jest to port. W życiu nie używałem takiego portu w żadnym swoim aparacie. W chwili obecnej mam 4 korpusy i nie mam pojęcia, jakiego typu są tam porty USB (bo, że jakieś są, to ja wiem). Skoro pojawił się jednak argument, że port mikro USB będzie powodował potrzebę wożenia ze sobą dodatkowego kabla, to ja odpowiadam, że w moim przypadku jest zupełnie odwrotnie. Ale nawet gdybym miał ten dodatkowy kabelek ze sobą wozić, to naprawdę nie jest to (z mojego punktu widzenia) naprawdę żaden problem.
Tymczasem, tu na portalu, port USB jest przedmiotem dyskusji na sto kilka postów. SERIO ???
No normalnie dramat narodowy, przerażająca KATASTROFA- port micro USB w aparacie ! Toż tym aparatem zdjęć się nie da robić.
A o samoniszczęcej się migawce w Sony A7III cisza.

"W życiu nie używałem takiego portu w żadnym swoim aparacie."

-W zestawie OM-5 nie ma ładowarki.
Musiałbyś zacząć używać. 🤣

@PDamian napisał:
„W zestawie OM-5 nie ma ładowarki. 
Musiałbyś zacząć używać”

No i ?
Jakbyś nie zauważył, to wszystkie urządzenia, które wymieniłem w poprzednim poście, mam ładowane przez micro USB. Żaden dramat.

@Jarun
Micro USB jest passe, choćbyś listę potroił ;-). USB-C ma w porównaniu z micro same zalety. BTW - się nie martw, przejściówki będą.

> Szczerze mówiąc to ten port USB w aparacie jest ostatnią rzeczą, na którą zwróciłbym uwagę. [Jarun]

faktycznie, można się bez niego obejść, zwłaszcza, że czasem trudno sie połapać w kabelkach do niego; jednak skoro jest, to nie bez przyczyny - port USB jest fajny, może być w wielu zakresach użyteczny - można różne urządzenia dodatkowe podłączyć, choćby mikrofon, dyski itd.

w przypadku OM-5 port ten budzi takie emocje z tej przyczyny, że E-M1 III, z którego sporo elementów wzięto (matryca, procesor) miał nowszy port USB - już w w wersji 3. i nawet ze sławną wtyczką typu C; i to chyba dlatego wszyscy się tak wzruszają (pomijając tutejsze forum - tu emocje mają swoiste źródło);

USB2 wtyczki C ze standardu USB3 mieć nie może; sama wtyczka jest zresztą mniej ważna (poza tym, że nie spełnia unijnych norm) ważny jest kontroler magistrali;

no i jeszcze USB 3 w którejś wersji (jest już kilka) oferuje większy prąd na kabelkach zasilających, więc można szybciej ładować baterię;

co do transferu, to ten, który oferuje Olympusowy USB 2 jest dla tego akurat aparatu raczej wystarczający; firma przykroiła nieco jego osiągi, więc nie ma problemu, zapewne nawet z video nie będzie, bo przypuszczalnie wszystkie możliwe transfery mieszczą się w możliwościach kontrolera tej magistrali; ale to być może kol. Amadi zweryfikuje.

@Jarun
"Nowy aparat (nowość na rynku) za 6200 zł to jest cena premium ?????
Serio ?"

Tak, za aparat z najmniejszą z obecnie oferowanych systemów matrycą, z niektórymi podzespołami sprzed 6 lat (ta matryca była już w E-M1 II) i w sumie za obecnie model entry level, bo OMDS w swojej ofercie nie ma niczego niżej pozycjonowanego, E-M10 nie jest ich wytworem, to jest cena premium. No chyba że dopłacamy za odkrycia archeologiczne jak ów USB :)

@JarekB napisał:
„USB-C ma w porównaniu z micro same zalety.”

Ależ oczywiście, że tak !
Tylko jakie to ma znaczenie w tym aparacie ?

@lord13,
a co konkurencja oferuje w podobnej cenie ?

@Jarun
"Tylko jakie to ma znaczenie w tym aparacie ?"

Tobie naprawdę nawet tak oczywiste rzeczy trzeba tłumaczyć? Trwałość, użyteczność, osiągi i zgodność ze standardami.

"a co konkurencja oferuje w podobnej cenie ?"

A sam nie umiesz sprawdzić?

@lord13
No ale fakt jest, że wielkiego wyboru nie ma w tej cenie.

APSC Canona i Nikona wykreślam bo nie zrobili szkieł natywnych. Canon ma 2 kity zoomy, Nikon 3 kity zoomy. Nie kupuję argumentu, by używać starych szkieł pod lustra przez przejściówkę.

Sony w apsc oferuje starą matrycę, chyba że zrobią nowości z matrycą z fx30.

Panas oprócz GH5/6 też nic wielkiego nie robi w m43. G100 to zabawka, a G95 jest z kwietnia 2019. No i brak fazowego AF.

Zostaje ewentualnie Fuji.

Ale jak ktoś szuka czegoś konkretnego i musi mieć w 1 aparacie kilkanaście parametrów na przyzwoitym poziomie, to się okazuje, że takiego aparatu nie ma.

@lord13
Trochę przeredagowałem Twój tekst zdając sobie sprawę, że siła marki wybranej przeze mnie jest trochę inna niż OM Systems.

Sprawdziłem, że entry model z oferty Leica kosztuje 1.350 Euro. Rebrandowany Panasonic. Za aparat z najmniejszą z obecnie oferowanych przez nich matrycą, z większością podzespołow mających 4 lata, a niektórymi nawet sprzed 8 lat, ale ceną bardzo premium. No chyba że dopłacamy za odkrycia archeologiczne jak ów USB :)

Miłego piątku ;-)

@JarekB
"Sprawdziłem, że entry model z oferty Leica kosztuje 1.350 Euro."

No i? Czyli potwierdzasz, że Olympus jest jak Leica, czyli mocno przewartościowany?

@gamma
Generalnie w cropie już nie ma wielkiego wyboru, bo duzi poszli w ff i jedynym sensownym systemem aps-c jest Fuji.

"Sony w apsc oferuje starą matrycę, chyba że zrobią nowości z matrycą z fx30."

No ale matryca w tym OM-5 przecież też już ma 6 lat.

OM-5 na B&H zajmuje wśród bezlusterkowych Best Sellers
[czarne:] 108, 189, [srebrne:] 224 i 235 miejsca.

@lord13
Leica jest przewartościowana? To już cena rynkowa nie istnieje?

...
OM-1 jest na miejscach: 32 i 79.

@lord13
Ale matryca w OM5 ma np. rolling shutter ok 10ms, w serii Sony A6xxx chyba lekko ponad 30ms, a nowy Canon R7 ma 27ms. Teraz pytanie co mieć lepiej - potężny rolling shutter ale lepszą szczegółowość i AF, czy odwrotnie? Mówię o filmowaniu.

A jeśli chodzi o Fuji to sporo ludzi narzeka, że AF jest ciągle niedopracowany, i nie wie na czym się skupić.

Do fotografii FF jak najbardziej tak, do filmu niekoniecznie wg mnie.

Nie chce nic mówić, ale jest jeszcze coś takiego jak rynek używanych aparatów, a tam za 6000zł można kupić.... fiu fiu.... znaczy FuFu ;)

Inną sprawą jest fakt, że nawet jakby wziąć ostatnie 15 lat premier ze wszystkich stajni to nadal nie zbudowano aparatu bez "wadliwych cech". W każdym czegoś brakuje albo coś jest be. I o ile kiedyś można było sobie na to pozwolić, bo konkurencji nie było o tyle obcenie robienie wydmuszek i fuszerek już nie przejdzie, bo najnowsze i najlepsze smartfony zaczynają deptać kitowe obiektywy ze słabymi puszkami.
OM-5 rynku na pewno nie zawojuje, userów systemu nie uszczęśliwi, a sprzedawcom też nie da zarobić. Jak dla mnie sprzęt, który tylko marnuje zasoby ziemi i ludzi.

@JarekB
"Leica jest przewartościowana? To już cena rynkowa nie istnieje?"

W stosunku do jakości i możliwości - owszem. A że znajdują się na to klienci to inna sprawa. Nie za takie rzeczy ludzie są skłonni płacić duży hajs, tylko wracamy wtedy do tematu, czy ta cena jest ceną premium, bo jeżeli porównujemy do sposobu wyceny przez Leikę, to jak najbardziej.

@Deadi
Wszystko się zgadza poza tym, że to telefony bardziej marnują zasoby ludzkie i ziemskie, a konkretnie idiotyczna wymiana dziesiątek (?) milionów telefonów rocznie w związku z premierą nowego, jeszcze lepszego.

ILE dajecie jeszcze lat OM System?
-jak długo przetrwa

@PDamian

Myślę że przetrwa Nikona, Canona i na dokładkę Ricoha.

@lord13
Rynek zawsze weryfikuje cenę. Obserwujac cenę każdego nowego aparatu wiemy, że w dniu premiery jest ona ceną premium, a potem spada, o ile producent nie zadecyduje inaczej.

Nie wiem, czy cena OM-5 lub A7R5 jest premium czy nie. Nowego i tak nie kupię, bo potrzeby nie mam. Gdy ukazała się Sigma 1.4/20 DN, to nie czekałem z zamówieniem ani jednego dnia, zamówiłem natychmiast, bo miałem taką potrzebę i nie miało dla mnie znaczenia, czy za rok będzie tańszy o 1.000 zł czy też nie. Mam swoją radość z używania, rejestruję przeżycia ze swoich wyjazdów i te 1.000 zł po roku będzie oznaczało, że każdego dnia przepłacałem 2,70 zł. I co z tego?

Te dywagacje o cenach premium są jałowe. W ostateczności to klient decyduje o tym, czy cena jest właściwa czy też nie. Jeżeli firma coś niedoszacowała i źle oceniła, to wtedy upadnie. I co z tego? Ktoś się zastanawiałnad losem właścicieli Saabów, gdy firma (o wielkich tradycjach) upadła? Czy ci właściciele wzniecili na tę okoliczność jakieś powstanie lub zamieszki?

@JarekB

Zgoda, ale telefony to masówka na cały świat, urządzenia eksploatowane codziennie i jeśli wziąć pod uwagę przeciętnego użytkownika to żywot telefonu często kończy się po 2-3 latach ze zmasakrowaną obudową ;)

OMS padnie szybciej niż Pentax wyda kolejne ML ;)

Miejsca pozostałych aparatów Olympus na liście Best Sellers B&H
E-M10 IV: 47, 100, 217, 218
E-M5 III: 93, 101, 188,
E-M1 III: 94. 243
E-M10 III: 121, 274
E-PL10: 151,

Porównując miejsca: 108, 189, 224 i 235 OM-5
z 93, 101, 188 E-M5 III
to ludzie nie są zainteresowani tą nowym OM-5.

[GH6 w dniu premiery był na 1. miejscu Best Sellers]

@gamma

"Do fotografii FF jak najbardziej tak, do filmu niekoniecznie wg mnie"

Jak bym miał kupować ff do zdjęć to już wolę MF od Fuji.

@Deadi
Ale zdajesz sobie sprawę z tego ile nas kosztuje utylizacja akumulatorów właśnie ze smartfonów , samochodów elektrycznych których era nadchodzi niestety ?
---
Problem z aparatami fotograficznymi jest marginalny jeśli o to chodzi.

Wracając do tematu, cena za sam korpus jest trochę za wysoka, powinna zejść do poniżej 6000 zł.
Ale cena z obiektywem z serii Pro za 8100 zł jest zachęcająca, biorąc pod uwagę to jak często można trafić w tej branży na różnego rodzaju promocje.
Trzeba dobrze trafić.
Aparat w sumie dla mnie OK. Gdybym miał E-M5 mark III to bym się może zastanawiał, ale dla mnie przejście z E-M10 na OM-5 będzie dobrym wyborem.

@ems
"Jak bym miał kupować ff do zdjęć to już wolę MF od Fuji."

A kosztuje podobnie co ff z ekwiwalentnie tak samo jasną optyką?
Taki GFX 50S II w zestawie z 35-70 to koszt. ok. 21 tys. PLN. Taki Nikon Z7 II w zestawie z 24-70 to koszt ok. 15 tys. PLN. Całkiem sporo trzeba dopłacić za matrycę większą proporcjonalnie tyle, co aps-c względem m4/3.

@ems
"Aparat w sumie dla mnie OK. Gdybym miał E-M5 mark III to bym się może zastanawiał, ale dla mnie przejście z E-M10 na OM-5 będzie dobrym wyborem."

To IMO dużo sensowniej zmienić E-M10 na E-M5 III czy nawet E-M1 MkII, jeżeli komuś pasują gabaryty 1-ki. Oba tańsze, przy czym E-M5 III zauważalnie tańszy od OM-5.

@ems
'cena za sam korpus jest trochę za wysoka, powinna zejść do poniżej 6000 zł.'

Między 6.199 a poniżej 6.000 zł jest (w skrajnym przypadku) 200 zł różnicy,tj. ca.3,33%. Uwzględniając obecną inflację, to w okolicach Gwiazdki ówczesne 6.199 zł będzie tyle warte ile dzisiejsze 5.999 :-).

@lord13
Twoim subiektywnym zdaniem oczywiście ... zapomniałeś dodać. Bo piszesz przecież w swoim imieniu, wyłącznie własną opinię.

Tak jak ja zresztą.

Tobie OM-5 nie pasuje a mnie wręcz przeciwnie. A reszta to kwestia jakiejś tam promocji która jest nieunikniona.

@JarekB

Tak ale sam wiesz doskonale że akcje promocyjne i takie tam różne cashbacki wyskakują co chwilę jak króliki z kapelusza :)

@PDamian
Się napracowałeś z tymi statystykami ;-) Wysoka pozycja OM-1 daje nadzieję, że marka jeszcze jakiś czas przetrwa, bo najwyraźniej jest nieźle odbierana, że jest popyt na produkt odporny na różne czynniki zewnętrzne i tu pojawiające się rozważania o OM-5 jako modelu bazowym i miejscu na OM-3 nie są bezpodstawne. Forum Optycznych już określiło OM-5 jako entry level.

Patrząc na pozycje E-M5III 'uszami wyobraźni' słyszę te setki pękających uchwytów statywowych. Okropne!

@ems
"Twoim subiektywnym zdaniem oczywiście ... zapomniałeś dodać. Bo piszesz przecież w swoim imieniu, wyłącznie własną opinię."

Przecież napisałem wyraźnie, że moim zdaniem. Nie wiesz co oznacza skrót "IMO"?

"Tobie OM-5 nie pasuje a mnie wręcz przeciwnie."

Przecież sam stwierdziłeś, że różnica między E-M5 III a OM-5 jest do mocnego zastanowienia się, więc potencjalny posiadacz E-M10 nie odczuje wielkiej różnicy jak zamieni go na E-M5 III zamiast na OM-5, prawda? Bo finansowo odczuje, prawda?

@JarekB

Zobacz co prowadzi na liście Best Sellers
link
-premiera tego samego dnia, 3x droższy.

OM System jest w ciemnej ...

@Lord13
Sorry, przeoczyłem. Tak, masz rację ale na te wszystkie IMO, EOT, OMG czy xD to ja już nie reaguje. Zbyt często w różnych miejscach na nie trafiam. Aż do przesady.
Jeszcze raz sorry.

Wracając do tematu, E-M5 mark III jest opcją wartą rozważenia z powodu ceny ... prawda, ale kupując dzisiaj, po zarejestrowaniu masz gwarancje przedłużona na 5 lat. To taki przykład na teraz oczywiście.
Warto też rozważyć wsparcie oprogramowania systemowego. W którym przypadku ile lat będzie jeszcze trwało.

@PDamian
To co piszesz to klasyka z rodzaju 'odpowiem na pytanie, które nie zostało zadane'.

Nie ma gwarancji że OM System przetrwa 5 lat.

@Lord13
Oczywiście kupując dziś OM-5 otrzymujemy 5 lat gwarancji ... przydałaby się opcja edycji w komentarzach.

@PDamian
Tak jak nie ma gwarancji że Nikon, Canon, Fuji, Ricoh przetrwają najbliższe 5 lat.
Tak samo jak nie ma gwarancji że Sony czy Panasonicowi nie znudzi się zabawa w branży foto.
To dla obydwu firm mało istotne fragmenty ich działalności.

Nowe Sony A7R V jest na pierwszym miejscu wśród Best Sellers B&H,
a OM-5...

Zapowiada się piękna katastrofa.

Donbas nie jest ambasadorem OM systemu?

Kaźmierczyk, DR5000 też nie reklamują.
U Watemborskiego nie ma nawet wzmianki o nowości -tego typu link
-Trzeba posmarować.🤣

@PDamian
Ty powinieneś odmawiać dziennie trzy zdrowaśki, aby OMS przetrwał - w przeciwnym razie stracisz sens życia. Nie mówiąc już o tym jaki wpływ ma ilość wpisów o OMS na forum Optycznych dla ich pozycjonowania portalu.

Sony jest meh, nic się na forum nie dzieje. 4 posty o A7R5 i tylko 76 komentarzy? Wiesz które miejsce zajmuje Sony na liście najlepiej klikalnych artykułów u Optycznych w październiku 2022? U OM w tym wątku już 156 komentów, a przeciez Ty się dopiero w komentowaniu rozgrzewasz ;-)

Trzymaj kciuki za OMS. Codziennie!

@jarekB
"U OM w tym wątku już 156 komentów, a przeciez Ty się dopiero w komentowaniu rozgrzewasz ;-)"

Eee tam, lata świetności i tak już dawno minęły, pod testem Sony a99 było prawie 1000 komentarzy w tydzień, a docelowo ponad tysiąc :)

@lord13
Dzisiaj doczytałem gdzieś, że O-M1X jest dosyć tanio do wzięcia, więc sprawdziłem test u Optycznych oraz komentarze na forum i już tam z łezką w oku wspominano Sony A99 ;-)

Ilość komentarzy jest współmierna do ilości trollowania poprzez udowodnianie, że m4/3 jest jak FF, a mUSB jest jak USB-C, a nawet lepsze ;)

Nikon właśnie rzucił promkę i nowe Z5 można wyhaczyć za 5000zł :)

link

Ilość komentarzy jest współmierna do ilości trollowania poprzez udowodnianie, że m4/3 jest jak FF, a mUSB jest jak USB-C, a nawet lepsze ;)

Nikon właśnie rzucił promkę i nowe Z5 można wyhaczyć za 5000zł :)

@Deadi
Ktoś może powiedzieć IMO po co Z5, który ma crop 1.7x w video, rolling shutter jak zakrzywienie czasoprzestrzeni przy czarnej dziurze, i gorszy obraz w video niż stary EM1 III? Oczywiście jeśli komuś zależy na video...

>microUSB, beznadziejna plastikowa obudowa z kijową matrycą za 6200 w 2022
jak dobrze, że pozbyłem się olympusa i kupiłem fujifilm x-e4 :^)))

@deadi
Dzięki za podwójny komentarz, licznik bije. Kolega biskup44 pokazał Tobie powyżej przykład trollowania z tego szacownego forum pisząc komentarz zawierający n+1 raz tą samą treść. Teraz jeszcze brakuje tylko mistrza od linków, wspierania B&H oraz ogłaszania gdzież to znajduje się OMS.

Peany na cześć mUSB są zaiste przednie :-)

Jarka nikt nie przekona że czarne jest czarne, a białe jest białe.

link

@PDamian
Mistrz wrócił, ale bez formy :-).

@gamma

Jak ktoś chce filmować to kupuje Sony albo Canona i nie ma sensu się rozwodzić się nad innymi opcjami. Jednakże jeśli ktoś chce tylko focić, a takich osób jest zdecydowana większość to wtedy funkcje filmowe schodzą na dalszy plan, dlatego kilkunastoletnie Nikony czy nawet Pentaxy potrafią zmasakrować "współczesne" wydmuszki. i nie chodzi o jakiegoś magiczne czy mistyczne pełne klaty, czy inne fanaberie, po prostu magia koloru i tzw. plastyka obrazu. Sęk w tym, że te puszki jak i obiektywy do nich kosztują groszę, no bo taki zestaw Nikona D700 lub D300 + 50 1.8 kosztuje grosze, a obrazek daje niebanalny. Podobnie jak znam osobistość, która foci portrety leciwym Canonem 40D + 135mm osiągając efekty godne pozazdroszczenia.

O ile rozumiem "kosmiczne" ceny sprzętów do robienia $$ jak R5/6, A73 i pochodne A7 czy Z6/7 o tyle nie czaje kosmicznych cen sprzętów dla entuzjastów jak wypaśne APSC czy właśnie upośledzone m43.
Dziwne czasy, choć Sony RX10 mk4 w tej kategorii zdecydowanie przoduje ;)

@Deadi:
"O ile rozumiem "kosmiczne" ceny sprzętów do robienia $$ jak R5/6, A73 i pochodne A7 czy Z6/7 o tyle nie czaje kosmicznych cen sprzętów dla entuzjastów jak wypaśne APSC czy właśnie upośledzone m43."

Nie rozumiesz, to proste, to efekt małego popytu na aparaty fotograficzne w ogóle. Kiedyś można było kupić lustrzankę, wcale nie okrojoną za 1500 zł. No, ale to się nie wróci. I teraz pomyśl, ten entuzjasta ma kupić R5 za 18000 zł czy M4/3 za 6000 zł?

@Deadi
Wpierw byśmy musieli zdefiniować co rozumiemy pod pojęciem "flimowania". Dla jednego to będzie komeercyjna produkcja filmowa z aktorami, dla innych wesele, a dla jeszcze innych amatorski film z dziećmi na plaży. Ja należę do tej ostatniej kategorii.

Mówisz Sony, Canon. Znajdź mi zatem jakiś mały aparat tych 2 firm. Który wraz ze szkłem nie przekroczy 700g. Szkło odp 35, jasność 2.0 lub jaśniej. Do tego fazowy AF. Gibany dotykowy ekran. Stabilizacja. Mały rolling shutter, żeby nie było galarety.

@gamma
Dlaczego akceptujesz kiepski AF?

@JarekB
bardziej tu chodzi mi o fakt, że wypuścili odgrzewany kotlet, który nie jest wart swojej ceny. taki fujifilm np. ma małą wartość rolling shutter w podobnej cenie (nawet x-s10), a dostajesz aparat ze znacznie lepszą matrycą, na wyjściu hdmi masz 10bit 4:2:2 zamiast nędznego 8bit. nie wspominając już o 14 bitowych rawkach, gdzie w olympuskach wciąż masz 12 bit.

also (wywiad dotyczy om-1):
"Być może są faktycznie tacy, którzy to widzą, i dla nich to jest kluczowe. Dla mnie nie jest, ja tego za bardzo nie widzę przy drukowanym zdjęciu. Najsłabszym ogniwem jest właśnie druk, który nie jest w stanie odwzorować tej różnicy. A czy to jest szybkość kosztem jakości? Niech będzie - ja się na to zgadzam. Wolę mieć tego 12-bitowego RAW-a niż 14-bitowy plik JPEG. W kluczowych momentach potrzebuję przede wszystkim szybkiej serii. 12-bitowa głębia kolorów nie ogranicza mnie w żaden sposób." ~ Marcin Dobas
Dalej bawi mnie, że nikt nie przyczepił się tutaj do ambasadora om-d, że gada głupoty. JPEG ma maksymalnie 8bit na kolor, czyli lacznie 24bit lmao.
panasonici gh5s/gh6 już mają 14 bitowe rawki, tylko nie olympuski xdd

@PDamian
W modelu OM-5, AF jest skuteczny, co najmniej dobrze działający. Oparty o detekcję fazy którą odziedziczył po modelu E-M1 mark III.

@biskup44
Ale wiesz o tym że w modelu X-S10 konstruktorzy zapomnieli o uszczelnieniu korpusu, co dyskwalifikuje ten model w zastosowaniach nawet wycieczkowych.

Z tego co wiem SX10 nie ma zbyt dobrego AF w filmie.

@gamma
Tak, na braki w AF podczas filmowania wskazują recenzenci Fuji.

@Negatyw
Przez ostatnie 2-3 lata inflacja "detaliczna" poszła o prawie 100% i to co ciekawe w odniesieniu do najtańszych sprzętów - jakby popyt na nie oszalał.
Jeszcze rok temu Z50 + 16-50 + FTZ można było wyhaczyć za 4500zł, dziś ta cena buja się w okolicy 6000zł. Lustra entry level to już w ogóle komedia D3500 + KIT to wydatek 3200zł.

@gamma, masz potrzebę filmowania dzieci na plaży, a oczekiwania jakbyś chciał nakręcić amatorski film, który będzie nominowany do nagrody złotego gimbala, a to wszystko pewnie za 2000zł.
Podejrzewam, że problem jest nie w sprzęcie, a w umiejętnościach, bo ludzie smartfonami potrafią kręcić cuda, a tam wszystko jest udawane i nic im nie przeszkadza, nawet obiektyw z plastiku.

AF nawet w OM-1 jest gorszy od tego w Sony i Canon.

Dlatego się pytam: dlaczego aparat ma być z najmniejszym możliwym rolling shutter,
ale nie z najlepszym autofokusem?

albo z najlepszą stabilizacją.
OM-1 nie ma najlepszej link
Najlepszą mają Sony.

@Deadi:
"@Negatyw
Przez ostatnie 2-3 lata inflacja "detaliczna" poszła o prawie 100% i to co ciekawe w odniesieniu do najtańszych sprzętów - jakby popyt na nie oszalał."

Odwrotnie, błędnie to rozumiesz. Ceny poszybowały w górę bo popyt na aparaty spadł. Każdy wie, że popyt spadł a nie wzrósł. Za te niecałe 1500 zł to kupowałem lustrzankę 8 lub 9 lat temu. No, ale wtedy sprzedaż aparatów fotograficznych była 3 razy większa.

@Negatyw napisał:
„Nie rozumiesz, to proste, to efekt małego popytu na aparaty fotograficzne w ogóle. Kiedyś można było kupić lustrzankę, wcale nie okrojoną za 1500 zł. No, ale to się nie wróci. I teraz pomyśl, ten entuzjasta ma kupić R5 za 18000 zł czy M4/3 za 6000 zł?”

No i ja się zgadzam z tym, co napisałeś.

@biskup44
Jeżeli bardziej Tobie chodzi o to, czego w pierwszym komentarzu nie napisałeś, to może następnym razie przemyśl treść komentarza przed wysyłaniem i od razu napisz precyzyjnie? Powtarzanie jałowych banałów, którzy przedmówcy do szaleństwa powtarzali jest strata czasu Twoich czytelników ;-)

W X-E4 najbardziej podziwiam uszczelnienia i bardzo wydajną stabilizację, dlatego tak łatwo porównać go z E-M5. Porównania są tym łatwiejsze, że X-E4 jest zaprezentowanym przed kilku tygodniami, więc również ceny kreowane są według zasad typowych dla aparatów tuż po premierze. Tak.

@Negatyw
'Za te niecałe 1500 zł to kupowałem lustrzankę 8 lub 9 lat temu'

Możesz podać cóż to był za model lustrzanki za 1.500 zł? Ja 12 lat temu kupowałem body do Olka E-30 za ca.3.000 zł, to był aparat dla entuzjastów, choć są tacy, którzy mówią, że Olympus per definition nie nadaje się do robienia zdjęć.

Dzisiaj znalazłem na stronie pewnego polskiego sklepu lustrzankę z obiektywem za 2.500 zł, dostępna od ręki.

@PDamian
'albo z najlepszą stabilizacją.
OM-1 nie ma najlepszej link
Najlepszą mają Sony.'

Będąc szczęśliwym posiadaczem Sony A7m3 i Olka E-M1 mark 1 przyznaję dobrowolnie, że (w tym porównaniu) stabilizacja w A7m3 wydaje się być żartem i to dosyć słabym. W niedawnym tekście Optycznych Sony A7R5 mające w papierach 8EV pokazało w tzw. real life 3 i 2/3.

@PDamian

"dlaczego aparat ma być z najmniejszym możliwym rolling shutter,
ale nie z najlepszym autofokusem?"

Dlatego że najmniejszy możliwy rolling shutter przydaje się częściej, niż najlepszy autofokus.

A z tą stabilizacją w Sony tu już odleciałeś.

OM-5 ma nie tylko starą obudowę, ale i starą elektronikę.
Co z tego że został zaprezentowany 3 dni temu?

Przypominam, że @gamma szuka aparatu do filmowania.

Stabilizacja w wideo nawet w OM-1 nie jest najlepsza na rynku.

Autofokus w OM też nie jest najlepszy na rynku.

@JarekB:
"Możesz podać cóż to był za model lustrzanki za 1.500 zł?"

Pentax K-S1 link

@Negatyw
W wstępie tego testu napisane jest : 'Jest to prosty, typowo amatorski model lustrzanki, przeznaczony raczej dla mało wymagających użytkowników, czy też początkujących miłośników fotografii'.

W podsumowaniu
'... testowany Pentax. W zestawie z podstawowym obiektywem 18–55 mm jego cena wynosi około 2400 zł (wg. serwisu Ceneo z dnia 03.12.2014). [...]. Canon 1200D w zestawie ze standardowym zoomem kosztuje 1500 zł, a model 700D natomiast 2300 zł.

Tymczasem 29.października 2022:
Na cyfrowych zestaw (wprawdzie w promocji' Lustrzanka Canon EOS 2000D + 18-55 mm f/3.5-5.6 + torba SB130 + karta 16 GB' kosztuje 2.400 zł, samo body za 2.019zł.

Najtańsze bezlusterkowce (z obiektywem) też są do kupienia (dzisiaj) za ca. 2.500 zł.

Wiem, że K-S1 w powyższych cenach był modelem krótko po premierze, a modele z 2022 to konstrukcje nieco zleżałe, ale też w ostatnich 8 latach skumulowana inflacja przekroczyła 30%, no i pensje też są teraz inne.

@ems
"w modelu X-S10 konstruktorzy zapomnieli o uszczelnieniu korpusu, co dyskwalifikuje ten model w zastosowaniach nawet wycieczkowych."

Praktyka pokazuje, że brak uszczelnień nie dyskwalifikuje amatorskiego sprzętu, także w zastosowaniach wycieczkowych. Od 15 lat fotografuję w terenie nieuszczelnionymi aparatami i obiektywami, nieraz w mżawce czy lekkim deszczu, i żadnemu z nich to nie zaszkodziło.


@Deadi
"Przez ostatnie 2-3 lata inflacja "detaliczna" poszła o prawie 100% i to co ciekawe w odniesieniu do najtańszych sprzętów - jakby popyt na nie oszalał.
Jeszcze rok temu Z50 + 16-50 + FTZ można było wyhaczyć za 4500zł, dziś ta cena buja się w okolicy 6000zł"

Ten przykład nijak nie dowodzi "prawie 100-procentowej" inflacji...

@JarekB:
@Negatyw
"W wstępie tego testu napisane jest : 'Jest to prosty, typowo amatorski model lustrzanki, przeznaczony raczej dla mało wymagających użytkowników, czy też początkujących miłośników fotografii'."

Ja za niego (bez obiektywu) zapłaciłem 1470 zł z dwuletnią gwarancją. Wśród lustrzanek Pentax był to model najprostszy, ogólnie jest na poziomie zaawansowanych ówczesnych lustrzanek innych firm. W porównaniu z innymi Pentaxami brakuje mu uszczelnień i niektórych pokręteł i przycisków (trzeba czasami korzystać z menu), ale nie jest to jakaś duża wada za tą cenę. W porównaniu z wydmuszkami Canona ma stabilizowaną matrycę pozbawioną filtra antyaliasingowego, pryzmat pentagonalny a nie dachowy układ luster i porządną obudowę. link

@ziggy odrobina dobrej woli i w kolejnym zdaniu przeczytałbyś, że "Lustra entry level to już w ogóle komedia D3500 + KIT to wydatek 3200zł". Ale rozumiem, że wybiórczość i manipulacja to wyższy level trollowania :)

@Deadi, jeżeli piszesz o inflacji na podstawie ceny tego, czy owego aparatu fotograficznego to znaczy, że nie wiesz o czym piszesz. A co, jeżeli ten tytułowy OM-5 stanieje w stosunku do ceny startowej (a raczej tak będzie), to będzie oznaczało, że jest deflacja?

Słusznie prawisz. Kiedyś tak śpiewali:

"Falowanie i spadanie
Falowanie i spadanie
Ruch magnetyczny ruch
Ściana przy ścianie"
:)

@Deadi
"Lustra entry level to już w ogóle komedia D3500 + KIT to wydatek 3200zł"

To zdanie też nie dowodzi blisko 100-procentowej inflacji. W ogóle nie informuje o żadnej inflacji, bo nie podałeś ceny tego zestawu przed rokiem czy dwoma.

Ależ odjechany ten Pentax

No i mamy deflację, Pentax K-3 III staniał o 1000 zł. link
Pewnie OM-5 też trochę stanieje.

Jaja sobie robisz?

GUS podał, że w październiku inflacja wyniosła 18%.

A te fajne zoomy Panasonika o jasności 1,7 (10-25 i 25-50) kosztują już 1 tys. PLN więcej (czyli po 9,5 tys.)

Czyli odświeżona plastikowa zabawka za ponad 5000 PLN. Zaiste pogratulować firmie OM. Kontynuuje chlubną tradycję Olympusa

@daws
W porównaniu do swojego poprzednika E-M5 mark III, zmodernizowana w znacznym stopniu.

@daws
Meh!

O tym już tu pisano do znudzenia. Przejrzyj trochę komentarze i dodaj coś kreatywnego. Twój komentarz ma szansę być wpisem nr 200! Do boju!

@daws
Nie widzę nic złego w tworzywach sztucznych zastosowanych w korpusach aparatów.
Mam E-M10 mark III ze 3 lata i mój korpus jest w idealnym stanie. Żadnych zadziorów, rysek, odbarwień, nic nie trzeszczy i co ważne przyjemnie się go trzyma nawet wtedy kiedy jest zimno.

@ems
Ja mam E-M10 mark I od 8 lat i też hula, tu jednak chodzi o:
- aparat (podobno) typu 'premium' - do mark II puszka była metalowa + E-M5 był zawsze o stopień niżej niż E-M1, a stopień wyżej niż plastikowe E-M10. Na razie nikt z OMS nie wypowiedział się o pozycjonowaniu OM-5 - czy pojawi się coś w stylu OM-10, czy raczej OM-3. Może jedno i drugie?
- wyłamujące się (w specyficznych warunkach) mocowanie statywowe - to już jest dosyć przykry błąd konstrukcyjny.

Plastik - jako taki - problemem nie jest, ale byłoby pewnie z 50% mniej krzyku, gdyby się nic nie wyłamywało.

@ JarekB
Wczoraj oglądałem live na YT na kanale Fotoformy, z udziałem gościa od OM System Polska.
Co do tego mocowania to podobno dotyczyło to jednego typu mocowania.
Ale stwierdził że poprawili. Tak wynikało z jego słów. Podobno ma się to już nie zdarzać.

Mnie ciekawiło co innego. Na moje pytanie czy można się spodziewać przeniesienia Menu z OM-1 do OM-5, stwierdził że nie należy ze względu na ograniczenia sprzętowe procesora.

W modelu OM-1 przeszli z procesorów 32 na 64 bitowe. Podobno przeniesienie software jest niemożliwe.

Pewnie musiało by być napisane całkowicie od nowa i jego wielkość po kompilacji przekraczała by wielkość pamięci. Tak przynajmniej sądzę.

> W modelu OM-1 przeszli z procesorów 32 na 64 bitowe. Podobno przeniesienie software jest niemożliwe.

o! ciekawy detal techniczny, do tej pory w popularnych serwisach foto jakoś o procesorach fotograficznych mało się mówiło i pisało a to przecież niesłychanie ważny składnik aparatu; z jakiegoś powodu (pewnie marketing) zawsze najważniejsza była matryca;

skoro w OM-1 procesor jest 64-bitowy, to łatwiej zrozumieć ograniczenia OM-5, w tym pozostawienie starego menu; no i to chyba znaczy, że kolejne modele też będą "chodziły" na 64 bitach, co zresztą zgodne by było z dotychczasową tradycją; zatem będą sprawniejsze maszyny, przynajmniej obliczeniowo;

@JdG
Co ciekawe, Przemysław Jakubczyk zapytany o to czy widzi miejsce na rynku dla aparatów za 3-4 tysiaki, odpowiedział że tak.

Więc należy liczyć że jednak OM-10 (nieuszczelniony) pojawi się na rynku.

> Więc należy liczyć że jednak OM-10 (nieuszczelniony) pojawi się na rynku.

też tak sądzę,, tym bardziej, że ze sprzedaż tego modelu i modelu Pen E-PL czerpią zdaje się główne zyski (sprzedają to w kompletach z tanimi i dobrymi zoomami);

oby te nowe urządzenia były już na nowych układach;

OM-5 ukazał się prawie równolegle z OM-1, ale najwyraźniej nie mieli mocy, żeby zrobić coś więcej niż adaptację nieco nowszego procesora;

mimo, że jednak ma swoje atuty, czyli ciekawe bonusy dla użytkownika, usprawiedliwiające nowe oznaczenie, to jednak pozostając zewnętrznie dokładną kopią poprzednika, nieco wkurzył publikę; wszyscy liczyli na nową matrycę; może już nie popełnią tego błędu.

link
-tu stopka zamocowana jest prawidłowo
link [drugie zdjęcie]

link -połamany

@JdG

Podobno główną barierą była wysoka cena matrycy Stacked. Nie udałoby się utrzymać OM-5 w zakładanym budżecie. Do tego przejście na 64 bity też mocno podnosi koszty.

Podejrzewam że to kwestia osiągnięcia masy krytycznej sprzedaży matryc Stacked.
Dopiero po jej przekroczeniu cena spadnie na tyle, że będzie można je zastosować w tańszych modelach.
Z tego co wiem to OM-1 jest najtańszym na rynku aparatem z matrycą Stacked.

Matryce Stacked są w aparatach od 2015 roku -od RX100 IV i RX10 III
-czyli w wielu tańszych.

Nawet jeżeli mają matrycę typu Stacked to nie mają wymiennych obiektywów.

Z cyklu jak odgrzać kotleta i zrobić aparat dla nikogo xD. Trochę na siłę wyskoczyli z tym, zgodnie jak napisane w artykule "aby uzupełnić portfolio systemu OM" Ale aparat z usb2 micro, z ta sama matryca, plastikowy, z kiepska baterią, takim sobie ekranem za 6200zl, to troche smutny żart