Lomography KONO Donau 35 mm - film o czułości ISO 6
Firma Lomography razem z marką KONO wprowadziła do swojej oferty nową kliszę do aparatów analogowych, stworzoną z myślą o długich czasach naświetlania.
KONO Donau 35 mm dostępny jest jako edycja limitowana, poprzez dystrybucję firmy Lomography. Film oferuje pracę w czułości ISO 6, co z pewnością docenią fotografowie wykorzystujący w swoich zdjęciach długie czasy naświetlania.
Produkt dostępny jest w paczce zawierającej trzy sztuki filmu (po 36 klatek każda). Koszt zestawu wynosi 35 dolarów. Zamówienia można składać tutaj.
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Ło.
Jak będą jeszcze w okolicach świąt ,to sobie fundnę
Ale fajne!
Nie wiadomo ani czy to czarno-białe czy kolorowe ani jak to później wywołać (czy to wywołuje się jak czarno-biały film czy jakiś proces E6).... generalnie właściwie poza ceną nic nie wiadomo!
Masakra jakaś- który idiota to kupi mając taniej velvie 50? Do tego filtr szary 8x i ma się 6 asa. Do tego kolory jak z filtrów "artystycznych" z byle jakiego cyfraka. Moim zdaniem nie warto za to płacić więcej jak $3 za rolkę.
Wnioski, ten film to kolorowy negatyw do procesu c-41. W artykule jest link do strony producenta.
Też taką czułość miałem na filmach Swieta które pochodziły jeszcze z przed 1989 roku. Miałem jeszcze starsze mikrofilmy z okolic początku lat 70-tych i dawało się coś na tym zrobić:
link
Pierwsze dwa są na pewno owa Swieta(?) dwa ostanie z mikrofilmów reszta nie pamiętam. Jak robiłem te zdjęcia, pomysłów na bardzo długie naświetlanie jeszcze nie było. Ale chyba gdzieś w czeluściach rolka się znajdzie :-)
kojut - dlaczego tak szybko wyzywasz ludzi od idiotów tylko dlatego, że nie jesteś w stanie wyobrazić sobie zastosowania? Ja nie mam z tym problemów. Np. fotografia Słońca, gdzie często zastosowanie filtrów powoduje, że zamiast jednego obrazu naszej dziennej gwiazdy masz dwa...
Arek, a do fotografii słońca nie lepiej kupić kawałek folii baadera?
link
Tu nie chodzi o folię, a o zwykłe buractwo.
Na stronie jest napisane, że to film C41.
"Lepszość" Velvii tutaj trochę umyka, kiedy wywołanie E6 kosztuje 27zł, a C41 4zł (we Wrocławiu przynajmniej)
Niemniej, jest to bardzo drogi film (w naszym kraju, przy naszych zarobkach).
Dobrze, że jest, niech będzie jak największy wybór.
kojut - są różne fotografie Słońca. Wadą folii Baadera jest to, że jest tak mocna iż na zdjęciu masz tylko Słońce i nic innego. A jak chcesz fotografować niskie Słońce czy przez chmury, żeby mieć np. zaćmienie z elementami krajobrazu, to musisz używać ND, a z nimi jest różnie. Jak masz szczęście to nic Ci na zdjęciu nie wyjdzie. Jak nie masz, to uwieczniasz albo dodatkowe odblaski albo drugą, słabszą tarcze słońca na zdjęciu. Z filmem 6 ASA tego problemu unikasz.
Film jest nieczuły ;)
"Do tego kolory jak z filtrów "artystycznych" z byle jakiego cyfraka" - oceniac film po samplach "lomo"... Wpisz sobie w gogle lomo i najlepsze nagatywy i jak ktos chce "zepsuc" lomograficznie to te filmy tez beda miec slabe kolory...
Ja kiedys zakupilem kilka filmow LOMO 120 c41, uzywlem je na mamiya 645 - wyszly rewelacyjne kolory. Ale nie zastosowalem ich do "lomo".
No jak ktoś lub niebieskie Słońce, to czemu nie ;)
Film jest pozbawiony pomarańczowej maski i wszystko wychodzi zaniebieszczone. To takie typowe Łomo, efekciarstwo przede wszystkim.
Aha, ktoś pytał o proces, C-41.
I kolejna cudowna limitowana edycja szajsu jakiegoś egzotycznego producenta.
"Masakra jakaś- który idiota to kupi mając taniej velvie 50? Do tego filtr szary 8x i ma się 6 asa."
Może taki idiota, który do tego filmu ISO 6 założy jeszcze filtr szary 8x i będzie się śmiał z ciebie i tej twojej velvii 50...
Nie chcesz, to nie kupuj, nie musisz rzucać idiotami.
"KLISZA"
za moich czasów oznaczało to materiał fotograficzny na podłożu szklanym.
Określenie "bo Ci KLISZA PĘKNIE", tyczy sie właśnie materiału światłoczułego na podłożu szklanym.
Obecnie filmy, błony cięte lub zwojowe, negatywowe i pozytywowe produkowane są na podłożu elastycznym które w zasadzie nie pęka (pomijając fakt używania ich w bardzo niskich temperaturach).
link
Panowie, a Wy widzieliście efekty uzyskiwane na tym filmie? Co mi po rozdzielczości, skoro wszystko wychodzi tak -> link ? Rozumiem, że od czasu do czasu taki efekt może być pożądany, ale to nie jest uniwersalna emulsja o ISO6, tylko bardzo specyficzny kolorystycznie film o wysokiej rozdzielczości.
@Arek: Nie dziw się za bardzo reakcjom ludzi na wiadomość. Cena jest bulwersująca, ale powiedzmy dla tych, co mają jeszcze w lodówce zapasy filmów. Tak się zmienia, że coś, co było materiałem tanim i łatwo dostępnym, staje się czymś unikalnym i drogim. Dla mnie te 35$ to lekki szok, ale trudno, trzeba się przyzwyczaić. Producent wie, że dla niektórych zastosowań, to jest jedyne rozwiązanie. Już przy czasach naświetlania rzędu 30 minut, z filmem robi się dużo łatwiej niż z cyfrą. A u mnie w instytucie czasy rzędu kilkunastu godzin nie były niczym dziwnym. I nie astro, tylko banalny mikroskop polowy. W tak zwanej "zwykłej" czy "normalnej" fotografii, trzeba mieć pomysł, ale też np "zwykła" fotografia otworkowa (z przesłoną ~250) wymaga czegoś takiego.
Na marginesie, wysnułbym taką refleksję, że znika wiele użytecznych technologii, których zastąpienie tak zwanymi nowoczesnymi rozwiązaniami bywa bardzo trudne. A jak trzeba do nich wrócić, to za coś, co kiedyś było bardzo tanie, albo wręcz ze śmieci, trzeba płacić kupę kasy.
@sloma_p: To może być błąd skanowania.
W telewizji wyzywają mnie od idiotów , na optycznych też , aż się boję co powiedzą moje koty w wigilię :-)
baron13 - masz racje. Kiedyś standardowe rozwiązania, dziś elitarne.
Wy to wszystko piszecie na poważnie? Poczytajcie sobie czym jest lomografia i odnieście to do tego produktu. To kupują lansujące się dzieciaki. Dla siebie, na prezent, dla zabawy.
Arek, ja dobrze wiem jak mógłbym wykorzystać tak niskie ISO i dlaczego ten film odtwarza kolory w taki a nie inny sposób. Cena niestety jest wzięta z kosmosu- przypomina mi to aplikację "I Am Rich". Gdyby to był jeszcze format 120...
fotofan słusznie zauważył:
"To kupują lansujące się dzieciaki. Dla siebie, na prezent, dla zabawy."
Takie działania niestety sprawiają, że fotografia tradycyjna staje się coraz drozsza a materiały trudniej osiągalne.
baron13, to nie jest błąd skanowania, ten film tak ma.
@kojut: Ściągnąłem obrazek , w GIMP-ie wybrałem punkt szarości i dostałem zupełnie inne kolory, stonowane brązy. Nie będę bronił jak niepodległości, bo z filmem nie miałem do czynienia i raczej nie sięgnę po niego za te pieniądze, ale to by trzeba poskanować na czymś w stylu LS 50 i zobaczyć, co może wyjść. Takie cuda, jak linku to wychodziły na starszych skanerach, gdzie trzeba było w sterowniku załadować profil filmu i jak był nietrafiony, to się robiły cuda. Pozwolę sobie wyrazić swoje zdanie: jak by to było po 10 zł, pogadalibyśmy. Jak nie, sięgnę do lodówki z której zresztą żona od dawna chce mnie wyprowadzić. Filmy trzymam na specjalne okazje. Czasami, jak drewniany młotek są nie do zastąpienia.
Miało być " z TYM filmem..."
Chyba żaden z pokazanych sampli nie był wykonany na długich czasach, więc trudno gdybać jak się zachowa w sytuacji do której jest przeznaczony. Inna sprawa, że w tabelce z parametrami jest napisane "...Exposures 24..." więc możliwe, że tylko 24 klatki na rolce.
barin, proszę Cię - na jakiej podstawie wybrałeś punkt szarości?
Cyt:."Because this versatile film has no orange mask, by day it washes photos with extremely blueish tones"
@sloma_p: Kliknąłem w jakiś punkt figurki, zakładając, że pewnie jest to szary kamień. Na marginesie, Właśnie udało mi się podnieść system po rozgraceniu go własnymi ręcami. Linux jest dla hobbystów ale czapki z głów przed programistami! Naiwny program fsck, ale gdyby nie on, miałbym kaszanę :-) Teraz muszę poinstalować resztę programów i ewentualnie powtórzę operację.
No właśnie, z prawdziwym punktem szarości to może mieć niewiele wspólnego. Nawet jeśli dostałeś brązy, to inne kolory będą fałszywe - po prostu przesuniesz skalę, ale nie pokolorujesz zdjęcia na nowo.
A ja chciałbym, żeby aparaty cyfrowe mogły "zejść" do takich niskich ISO natywnie.
Niektóre MFDB miały natywne ISO25, to już niedaleko ;)
Obawiam się, że własnościami filmu, to jednak nie będzie miało wiele wspólnego. Film można naświetlać i godzinę. Z matrycą tak się nie da.
Z niektórymi się da ;) Starsze Kodaki CCD są do tego bardzo dobre, poza tym chłodzone wentylatorem.
baron13, taką kolorystyka była/ jest tyowa dla filmów przystosowanych do pracy w świetle żarowym. Producent pisze o "retro-tungsten daylight photos".
Filmy "tungsten" były odporne na efekt Schwarzschilda- czy ten jest, nie wiadomo.
@kojut: Czyli to się powinno dać odwrócić do normalnej kolorystyki, zwłaszcza jeśli będzie oświetlenie fotograficznymi żarówkami. Co prawda nie rozumiem po jasny gwizdek taki zestaw to znaczy iso 6 i praca w świetle żarowym, ale niebieski pochodzi od celowego przesunięcia WB.
@baron13
"Co prawda nie rozumiem po jasny gwizdek taki zestaw to znaczy iso 6 i praca w świetle żarowym"
Film jest przeznaczony dla osób bez pojęcia o fotografii tradycyjnej, które sobie takimi szwarcszeldami sobie doopy nie będą zawracaly. Naświetlą jak automat wskaże i żeby zdjęcia im wyszły (a co za tym idzie kupiły więcej sztuk tego "ekskluzywnego" materiału) producent zastosował taką sztuczkę.
Czułość tego filmu ma zapewne coś wspólnego z ilością światła w Syrii, która zaskoczyła dzielnych sołdatów. A cena? No cóż... bomby można co prawda kupić w każdym sklepie z bombami, ale nie za 5 rubli.
Tylko kto kupuje od razu trzy sztuki do fotografii słońca ; ?
po co się tak prężyć i stroszyć, są ludzie którzy to coś kupią, ich problem, reszta może kupić Ilforda :)
Ale każdy jakieś subiektywne odczucia może mieć ..inaczej było by nudno ..
nIe wyobrażam sobie spotkać się z kumplem przy piwie ..otworzyć torbę ..a tam Sony ...obiektyw Otus ,Milvus ..itp. u każdego ;
Rozumiem sprzedawanie tego typu filmów w trój paku ale jako jakiś zestaw ..
np film do długich naświetleń , film do długich naświetleń z mocno przerysowanym efektem Schwarzschilda ..itp. ;
"mocno przerysowanym efektem Schwarzschilda"
No tego to jestem ciekawy. Jak można przerysowac czas naświetlania? ;-)
no np ..robiąc zdjecie na Fuji odchyłki kolorów są ale małe ...a robiąc zdjcie na Kono odchyłki będą duże ..
dodatkowo efekt ten wzmaga kontrast ..;
wiec jest jakies pole do popisu ;
a wąłsciwie KOno to kolorowe jest ..?
SKkamil, no to Cię źle zrozumiałem ;-)
Ten film akurat jest kolorowy, ale w ofercie mają również i cz.-b. W podobnie chorej cenie.